12 A on przemówił: „Nie wyciągaj ręki na chłopca i w ogóle nic mu nie czyń,+ bo teraz naprawdę wiem, że boisz się Boga, gdyż nie odmówiłeś mi swego syna, swego jedynaka”.+
9 A ja rzekłem: „Nie jest dobre to, co czynicie.+ Czyż ze względu na zniewagę+ od narodów, naszych nieprzyjaciół,+ nie powinniście chodzić w bojaźni+ przed naszym Bogiem?+
31 Wtedy zbór+ w całej Judei i Galilei, i Samarii rzeczywiście wszedł w okres pokoju i się budował; a chodząc w bojaźni przed Jehową+ i w pociesze ducha świętego,+ stale się pomnażał.