BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • bt rozdz. 21 ss. 165-172
  • „Jestem czysty od krwi wszystkich ludzi”

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • „Jestem czysty od krwi wszystkich ludzi”
  • ‛Składajmy dokładne świadectwo o Królestwie Bożym’
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • „Wyruszył w podróż do Macedonii” (Dzieje 20:1, 2)
  • „Uknuli przeciw niemu zmowę” (Dzieje 20:3, 4)
  • „Czuli się niezmiernie pocieszeni” (Dzieje 20:5-12)
  • „Publicznie i od domu do domu” (Dzieje 20:13-24)
  • „Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę” (Dzieje 20:25-38)
  • 47 List 2 do Koryntian
    „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne”
  • „Mów i nie milcz”
    ‛Składajmy dokładne świadectwo o Królestwie Bożym’
  • Śmiało obwieszczaj Królestwo Jehowy!
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1990
‛Składajmy dokładne świadectwo o Królestwie Bożym’
bt rozdz. 21 ss. 165-172

ROZDZIAŁ 21

„Jestem czysty od krwi wszystkich ludzi”

Gorliwość Pawła w służbie i jego rady dla nadzorców

Na podstawie Dziejów 20:1-38

1-3. (a) Opisz okoliczności towarzyszące śmierci Eutychusa. (b) Co zrobił Paweł i co mówi nam o nim to zdarzenie?

W TROADZIE Paweł przemawia do braci zebranych w górnej izbie. Spotkał się z nimi po raz ostatni i tak przeciągnął swą mowę, że dochodzi już północ. Z powodu dużej liczby obecnych oraz wielu palących się lamp prawdopodobnie zrobiło się gorąco i duszno. W jednym z okien siedzi Eutychus. Gdy Paweł dalej mówi, ów młody człowiek zasypia i spada z trzeciej kondygnacji!

2 Łukasz, który jest lekarzem, zapewne jako jeden z pierwszych wybiega z domu, żeby zbadać leżącego młodzieńca. Ale nic nie może mu pomóc — Eutychus nie żyje (Dzieje 20:9). I wtedy dzieje się coś niezwykłego: Paweł pochyla się nad Eutychusem i go obejmuje, a zgromadzonych uspokaja: „Przestańcie podnosić wrzawę, bo jego dusza jest w nim”. Jak się okazuje, przywrócił mu życie! (Dzieje 20:10).

3 Zdarzenie to ujawnia potęgę świętego ducha Bożego. Paweł nie był winny śmierci Eutychusa. Nie chciał jednak, by ów wypadek położył się cieniem na tym ważnym spotkaniu lub kogoś zgorszył. Wskrzeszając Eutychusa, apostoł pocieszył braci i pobudził ich do gorliwej służby. Nie ulega wątpliwości, że czuł się odpowiedzialny za życie drugich. Przywodzi to na myśl jego słowa: „Jestem czysty od krwi wszystkich ludzi” (Dzieje 20:26). Zobaczmy, jaki przykład dał nam pod tym względem.

„Wyruszył w podróż do Macedonii” (Dzieje 20:1, 2)

4. Jakie trudne chwile przeżył Paweł w Efezie?

4 Jak dowiedzieliśmy się w poprzednim rozdziale, Paweł przeżył trudne chwile. Jego służba kaznodziejska w Efezie wywołała nie lada poruszenie. Rzemieślnicy, których dochody były związane z kultem Artemidy, wzniecili w mieście zamieszki. „Kiedy rozruchy już ustały”, donoszą Dzieje 20:1, „Paweł posłał po uczniów, a gdy ich zachęcił i pożegnał, wyruszył w podróż do Macedonii”.

5, 6. (a) Ile czasu Paweł mógł spędzić w Macedonii i czym się tam zajmował? (b) Jak Paweł odnosił się do współwyznawców?

5 W drodze do Macedonii Paweł zatrzymał się na jakiś czas w nadmorskiej Troadzie. Miał nadzieję spotkać się w tym mieście z Tytusem, którego wcześniej wysłał do Koryntu (2 Kor. 2:12, 13). Ponieważ jednak Tytus nie przychodził, apostoł udał się do Macedonii i spędził tam przypuszczalnie niecały rok, ‛zachęcając niejednym słowem tych, którzy się tam znajdowali’ (Dzieje 20:2)*. Właśnie wtedy dołączył do niego Tytus i opowiedział mu o pozytywnej reakcji Koryntian na pierwszy list (2 Kor. 7:5-7). To pobudziło Pawła do napisania do nich po raz drugi.

6 Warto zauważyć, że nawiązując do spotkań Pawła z braćmi w Efezie i Macedonii, Łukasz wspomina o udzielaniu zachęt. Dobrze to oddaje stosunek apostoła do współwyznawców. W przeciwieństwie do faryzeuszy, którzy patrzyli na drugich z pogardą, Paweł uznawał braci za swych współpracowników (Jana 7:47-49; 1 Kor. 3:9). Nastawienie takie przejawiał nawet wtedy, gdy musiał im udzielić stanowczych rad (2 Kor. 2:4).

7. Jak dzisiejsi nadzorcy mogą naśladować Pawła?

7 Obecnie przykład Pawła chcą naśladować starsi w zborach oraz nadzorcy podróżujący. Nawet jeśli udzielają komuś napomnienia, przede wszystkim dążą do tego, żeby umocnić go pod względem duchowym. Kierując się współczuciem, starają się zachęcać, a nie potępiać. Pewien doświadczony nadzorca podróżujący zauważył: „Większość braci i sióstr pragnie postępować właściwie, ale często boryka się z rozgoryczeniem, lękiem oraz z poczuciem bezsilności”. Duchowi pasterze mogą być dla takich osób źródłem pokrzepienia (Hebr. 12:12, 13).

LISTY PAWŁA NAPISANE Z MACEDONII

W Liście 2 do Koryntian Paweł wspomina, że po przybyciu do Macedonii martwił się o swych korynckich braci. Jednak pocieszyły go dobre wieści o nich, otrzymane za pośrednictwem Tytusa. Właśnie wtedy, około 55 roku, napisał do nich po raz drugi, a z listu tego wynika, że wciąż przebywał w Macedonii (2 Kor. 7:5-7; 9:2-4). Jedną ze spraw, które absorbowały wówczas Pawła, było zebranie datków na potrzeby współwyznawców w Judei (2 Kor. 8:18-21). Poza tym niepokoiły go informacje o pojawieniu się w Koryncie „fałszywych apostołów, zwodniczych pracowników” (2 Kor. 11:5, 13, 14).

W Macedonii mógł też powstać List do Tytusa. Między rokiem 61 a 64, po pierwszym uwięzieniu w Rzymie, Paweł odwiedził Kretę. Zostawił tam Tytusa, by rozwiązał pewne problemy i mianował braci do usługiwania w zborze (Tyt. 1:5). Później poprosił go w liście, żeby przyszedł do niego do Nikopolis. W starożytności w basenie Morza Śródziemnego było kilka miast o tej nazwie, ale Paweł najprawdopodobniej miał na myśli Nikopolis w północno-zachodniej Grecji. Gdy pisał do Tytusa, zapewne działał w tamtym rejonie (Tyt. 3:12).

Z okresu między pierwszym a drugim uwięzieniem Pawła w Rzymie, czyli między rokiem 61 a 64, pochodzi również List 1 do Tymoteusza. W słowach wstępnych apostoł wspomina, że gdy poprosił Tymoteusza o pozostanie w Efezie, sam wybierał się do Macedonii (1 Tym. 1:3). Wygląda więc na to, że właśnie stamtąd napisał do niego ten list. Udzielił mu w nim ojcowskich rad i zachęt oraz wskazówek dotyczących funkcjonowania zboru.

„Uknuli przeciw niemu zmowę” (Dzieje 20:3, 4)

8, 9. (a) Co pokrzyżowało plany Pawła? (b) Z jakich powodów Żydzi mogli być wrogo nastawieni do Pawła?

8 Z Macedonii Paweł wyruszył do Koryntu*. Spędził tam trzy miesiące i miał zamiar odpłynąć z portu w Kenchrach do Syrii. Następnie planował udać się do Jerozolimy, by dostarczyć potrzebującym braciom zebrane dary (Dzieje 24:17; Rzym. 15:25, 26)*. Niestety, niespodziewany rozwój wypadków pokrzyżował mu plany. W Dziejach 20:3 czytamy: „Żydzi uknuli przeciw niemu zmowę”.

9 Okoliczność, że korynccy Żydzi żywili do Pawła wrogość, nie jest zaskoczeniem. Z ich punktu widzenia był przecież odszczepieńcem. Poza tym jego wcześniejsza działalność w ich mieście doprowadziła do nawrócenia się Kryspusa — przełożonego synagogi (Dzieje 18:7, 8; 1 Kor. 1:14). A gdy oskarżyli apostoła przed prokonsulem Achai Gallionem, ten oddalił ich zarzuty jako bezzasadne, co bardzo ich rozzłościło (Dzieje 18:12-17). Najwyraźniej teraz dowiedzieli się lub domyślili, że Paweł zamierza wsiąść na statek w pobliskich Kenchrach, i postanowili urządzić tam na niego zasadzkę. Co zrobił w tej sytuacji?

10. Czy Paweł zachował się tchórzliwie, rezygnując z podróży przez Kenchry? Wyjaśnij to szerzej.

10 Dla własnego bezpieczeństwa — a także by chronić powierzone mu datki — Paweł zrezygnował z wcześniejszych planów i postanowił wracać przez Macedonię. Oczywiście podróżowanie lądem też wiązało się z rozmaitymi zagrożeniami. Na drogach czyhali rabusie. Nawet gospody nie były bezpieczne. Paweł jednak podjął ryzyko, byle uniknąć tego, co go czekało w Kenchrach. Na szczęście nie podróżował sam. Towarzyszyli mu Arystarch, Gajus, Sekundus, Sopater, Trofim, Tychik i Tymoteusz (Dzieje 20:3, 4).

11. Jak obecnie chrześcijanie zachowują rozsądne środki ostrożności i jaki przykład dał pod tym względem Jezus?

11 Wzorem Pawła dzisiejsi chrześcijanie również podczas pełnienia służby unikają niepotrzebnego ryzyka. Na niektórych terenach nie podróżują w pojedynkę, ale większą grupą lub przynajmniej we dwójkę. A co powiedzieć o prześladowaniach? Wiemy, że są nieuniknione (Jana 15:20; 2 Tym. 3:12). Nigdy jednak nie wystawiamy się świadomie na niebezpieczeństwo. Rozważmy też przykład Jezusa. Gdy pewnego razu jego przeciwnicy w Jerozolimie zaczęli chwytać za kamienie, by go nimi obrzucić, ‛ukrył się i wyszedł ze świątyni’ (Jana 8:59). Później, dowiedziawszy się o spisku na swoje życie, „już nie chodził jawnie wśród Żydów, lecz odszedł stamtąd do krainy blisko pustkowia” (Jana 11:54). Jezus zachowywał rozsądne środki ostrożności, o ile nie było to sprzeczne z wolą, jaką względem niego miał Bóg. Tak samo czynią dziś jego naśladowcy (Mat. 10:16).

PAWEŁ DOSTARCZA DATKI NA POTRZEBUJĄCYCH

Po dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku na chrześcijan w Jerozolimie spadły różne nieszczęścia — głód, prześladowania, grabież mienia. W rezultacie niektórzy znaleźli się w potrzebie (Dzieje 11:27 do 12:1; Hebr. 10:32-34). Dlatego gdy około 49 roku jerozolimscy starsi polecili Pawłowi skoncentrować się na głoszeniu wśród pogan, zobowiązali go też do ‛pamiętania o biednych’. Zgodnie z tą zachętą apostoł zorganizował w zborach zbiórkę datków na potrzebujących (Gal. 2:10).

W roku 55 Paweł napisał do Koryntian: „Jak dałem nakazy zborom w Galacji, tak i wy czyńcie. Każdego pierwszego dnia w tygodniu niech każdy z was w swoim domu odkłada coś na zapas stosownie do tego, jak mu się powodzi, tak by zbiórek nie urządzano wtedy, gdy przybędę. A gdy tam dotrę, wówczas tych, których listownie uznacie za godnych, wyślę, żeby wasz życzliwy dar zanieśli do Jerozolimy” (1 Kor. 16:1-3). Wkrótce potem, w drugim natchnionym liście do korynckiego zboru, zachęcił braci do przygotowania odłożonych środków i wspomniał, że Macedończycy także wzięli udział w tej zbiórce (2 Kor. 8:1 do 9:15).

I tak oto w 56 roku przedstawiciele różnych zborów przyłączyli się do Pawła, by zanieść do Jerozolimy całą zebraną sumę. Podróżowali w dziewięciu, co mogło im zapewnić większe bezpieczeństwo, a dodatkowo uchronić Pawła przed ewentualnym zarzutem o złe dysponowanie funduszami (2 Kor. 8:20). Doręczenie tych datków było głównym celem podróży apostoła do Jerozolimy (Rzym. 15:25, 26). Później powiedział on namiestnikowi Feliksowi: „Przybyłem zatem po wielu latach, by przynieść mojemu narodowi dary miłosierdzia, jak również dary ofiarne” (Dzieje 24:17).

„Czuli się niezmiernie pocieszeni” (Dzieje 20:5-12)

12, 13. (a) Jaki wpływ miało na zbór wskrzeszenie Eutychusa? (b) Jaka biblijna nadzieja pokrzepia osoby, które straciły bliskich?

12 Paweł i jego towarzysze podróżowali przez Macedonię razem, a potem najwyraźniej się rozdzielili. Ponownie spotkali się w Troadzie*. W sprawozdaniu czytamy: „W pięć dni przybyliśmy do nich do Troady” (Dzieje 20:6)*. Właśnie tam doszło do wskrzeszenia Eutychusa, o czym mówiliśmy na początku tego rozdziału. Wyobraźmy sobie, jakiej radości zaznali bracia, gdy zobaczyli go żywego! Jak donosi Łukasz, „czuli się niezmiernie pocieszeni” (Dzieje 20:12).

13 Obecnie takie cuda się nie zdarzają. Niemniej osoby, które straciły bliskich, czerpią ogromną pociechę z biblijnej nadziei zmartwychwstania (Jana 5:28, 29). Pomyślmy: Eutychus wskutek wrodzonej niedoskonałości w końcu ponownie umarł (Rzym. 6:23). Ale ci, którzy zostaną wskrzeszeni w Bożym nowym świecie, będą mieć widoki na życie wieczne! Co więcej, współkrólowie Jezusa wzbudzani do życia w niebie otrzymują nieśmiertelność (1 Kor. 15:51-53). A zatem dzisiejsi chrześcijanie — zarówno pomazańcy, jak i „drugie owce” — też mają powody, by ‛czuć się niezmiernie pocieszeni’ (Jana 10:16).

„Publicznie i od domu do domu” (Dzieje 20:13-24)

14. Co Paweł powiedział efeskim starszym podczas spotkania w Milecie?

14 Paweł i jego towarzysze wyruszyli z Troady do Assos, a następnie przez Mitylenę, Chios i Samos do Miletu. Paweł śpieszył się, by dotrzeć do Jerozolimy na święto Pięćdziesiątnicy. Wyjaśnia to, dlaczego wybrał statek, który omijał Efez. Ponieważ jednak chciał porozmawiać ze starszymi z Efezu, poprosił, by przybyli do Miletu (Dzieje 20:13-17). Spotkawszy się z nimi, powiedział: „Dobrze wiecie, że od pierwszego dnia, gdy przyszedłem do okręgu Azji, przez cały czas byłem z wami, służąc Panu jako niewolnik z największym uniżeniem umysłu i ze łzami oraz w doświadczeniach, które mnie spotkały z powodu zmów żydowskich; przy tym nie powstrzymywałem się od mówienia wam wszystkiego, co pożyteczne, ani od nauczania was publicznie i od domu do domu. Ale zarówno Żydom, jak i Grekom składałem dokładne świadectwo o skrusze wobec Boga i wierze w naszego Pana, Jezusa” (Dzieje 20:18-21).

15. Wymień korzyści z głoszenia od domu do domu.

15 Dzisiaj też na różne sposoby docieramy do ludzi z dobrą nowiną. Tak jak Paweł, staramy się głosić wszędzie, gdzie można ich spotkać — na przystankach autobusowych, ruchliwych ulicach czy targach. Ale główną metodą stosowaną przez Świadków Jehowy niezmiennie jest głoszenie od domu do domu. Dlaczego? Po pierwsze, dzięki temu wszyscy mają sposobność regularnie słyszeć orędzie o Królestwie, co dowodzi bezstronności Boga. Po drugie, daje to możliwość udzielania szczerym ludziom osobistej pomocy dostosowanej do ich potrzeb. Po trzecie, uczestniczenie w tej działalności wzmacnia wiarę i wytrwałość. Gorliwe głoszenie „publicznie i od domu do domu” rzeczywiście jest dziś cechą charakterystyczną prawdziwych chrześcijan.

16, 17. Jak Paweł okazał się niezłomny i jak naśladują go dzisiejsi chrześcijanie?

16 Paweł wspomniał starszym z Efezu, że nie wie dokładnie, jakie niebezpieczeństwa czekają go po powrocie do Jerozolimy. „Ja jednak bynajmniej nie cenię drogo swej duszy”, wyjaśnił, „bylebym tylko dokończył mego biegu oraz usługiwania, które przyjąłem od Pana Jezusa — żeby złożyć dokładne świadectwo na rzecz dobrej nowiny o niezasłużonej życzliwości Bożej” (Dzieje 20:24). Paweł był niezłomny i nie pozwalał, by cokolwiek — czy to złe zdrowie, czy zaciekłe prześladowania — powstrzymało go od wypełnienia powierzonego mu dzieła.

17 W dzisiejszych czasach naśladowcy Chrystusa także napotykają różne trudności. Niektórzy mieszkają w krajach, gdzie nasza działalność jest zakazana, i są represjonowani. Inni odważnie zmagają się z ciężkimi dolegliwościami fizycznymi i emocjonalnymi. Młodzi muszą stawiać czoło presji rówieśników w szkole. Jednakże w każdych okolicznościach Świadkowie Jehowy pozostają niezłomni, tak samo jak Paweł. Są zdecydowani ‛składać dokładne świadectwo na rzecz dobrej nowiny’.

„Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę” (Dzieje 20:25-38)

18. Dzięki czemu Paweł był wolny od winy krwi i jak mogli się na nim wzorować efescy starsi?

18 Następnie Paweł powołał się na swój przykład, by udzielić efeskim starszym bezpośredniej rady. Nadmienił, że prawdopodobnie widzą się po raz ostatni, po czym rzekł: „Jestem czysty od krwi wszystkich ludzi, bo nie powstrzymywałem się od oznajmiania wam wszelkiego zamysłu Bożego”. A jak oni mogli się ustrzec ściągnięcia na siebie winy krwi? Apostoł wyjaśnił: „Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę, pośród której duch święty ustanowił was nadzorcami, abyście paśli zbór Boga, nabyty przez niego krwią jego własnego Syna” (Dzieje 20:26-28). Ostrzegł też, że do zboru wkradną się „ciemięskie wilki” — „ludzie mówiący rzeczy przewrotne, aby pociągnąć za sobą uczniów”. Co więc mieli robić starsi? „Czuwajcie”, nawoływał Paweł, „i zachowujcie w pamięci, że przez trzy lata, nocą i za dnia, nie przestawałem ze łzami napominać każdego” (Dzieje 20:29-31).

19. Jak pod koniec I wieku zaczęło rozwijać się odstępstwo i do czego doszło w kolejnych stuleciach?

19 „Ciemięskie wilki” pojawiły się pod koniec I wieku. Około roku 98 apostoł Jan napisał: „Wystąpiło wielu antychrystów (...). Wyszli z nas, ale nie byli naszego pokroju; bo gdyby byli naszego pokroju, pozostaliby z nami” (1 Jana 2:18, 19). Do III wieku w wyniku odstępstwa wykształciła się klasa duchowieństwa, a w IV stuleciu cesarz rzymski Konstantyn uznał wypaczoną formę chrystianizmu za oficjalną religię. Przyjmując pogańskie obrzędy i nadając im „chrześcijańską” otoczkę, przywódcy religijni faktycznie mówili „rzeczy przewrotne”. Skutki tego odstępstwa są widoczne w naukach i zwyczajach chrześcijaństwa aż do dziś.

20, 21. W czym przejawiała się ofiarność Pawła i jak mogą ją okazywać dzisiejsi nadzorcy?

20 Życie Pawła całkowicie kontrastowało z tym, co w późniejszym czasie robili ludzie przypominający „ciemięskie wilki”. Paweł pracował na utrzymanie, by nie być dla zboru ciężarem. Usługiwał braciom bezinteresownie, a nie dla zysku. Do podobnej ofiarności zachęcał efeskich starszych. Nawoływał ich: „Macie dopomagać słabym i zachowywać w pamięci słowa Pana Jezusa, który sam powiedział: ‚Więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania’” (Dzieje 20:35).

21 Wzorując się na Pawle, obecnie nadzorcy także przejawiają ducha ofiarności. W przeciwieństwie do duchownych chrześcijaństwa, którzy łupią swe owieczki, mężczyźni wyznaczeni do ‛pasienia zboru Bożego’ spełniają swoje obowiązki niesamolubnie. W zborze chrześcijańskim nie ma miejsca na dumę i ambicję. ‛Szukających własnej chwały’ prędzej czy później czeka porażka (Prz. 25:27). Zuchwalstwo sprowadza na człowieka hańbę (Prz. 11:2).

Paweł i jego towarzysze wchodzą na pokład statku; miejscowi starsi z płaczem żegnają Pawła

„Wszyscy (...) wybuchnęli wielkim płaczem” (Dzieje 20:37)

22. Z jakiego względu Paweł stał się szczególnie bliski efeskim starszym?

22 Poruszeni szczerą miłością Pawła, bracia też obdarzyli go serdecznymi uczuciami. Kiedy się z nimi rozstawał, ‛wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem, rzucali mu się na szyję i czule go całowali’ (Dzieje 20:37, 38). Chrześcijanie z całego serca cenią i kochają tych, którzy równie bezinteresownie poświęcają się dla ich dobra. Czy po rozważeniu pięknego przykładu Pawła nie zgodzimy się z tym, że w jego słowach: „Jestem czysty od krwi wszystkich ludzi” nie było cienia chełpliwości ani przesady? (Dzieje 20:26).

Zobacz ramkę „Listy Pawła napisane z Macedonii”.

Najprawdopodobniej podczas tego pobytu w Koryncie Paweł napisał List do Rzymian.

Zobacz ramkę „Paweł dostarcza datki na potrzebujących”.

W Dziejach 20:5, 6 Łukasz używa pierwszej osoby liczby mnogiej, co sugeruje, że on sam dołączył do Pawła w Filippi. W mieście tym apostoł zostawił go podczas wcześniejszej podróży (Dzieje 16:10-17, 40).

Podróż z Filippi do Troady trwała pięć dni. Być może przyczyną były przeciwne wiatry, gdyż wcześniej Paweł pokonał ten odcinek zaledwie w dwa dni (Dzieje 16:11).

    Publikacje w języku polskim (1970-2020)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Ustawienia
    • Copyright © 2019 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj