Sobota 6 sierpnia
Nie ma różnicy między Grekiem i Żydem, obrzezaniem i nieobrzezaniem, cudzoziemcem, Scytą, niewolnikiem czy wolnym, lecz Chrystus jest wszystkim we wszystkim (Kol. 3:11).
W wielu zborach są bracia i siostry, którym nie jest łatwo nauczyć się nowego języka. Mogą mieć trudności z wyrażaniem swoich myśli. Jeśli jednak spojrzymy poza ich umiejętności językowe, dostrzeżemy, że kochają Jehowę i pragną Mu służyć. Będziemy ich za to bardzo cenić i szanować. Nigdy nie powiemy: „Nie potrzebuję cię” tylko dlatego, że nie mówią płynnie naszym językiem (1 Kor. 12:21). Jehowa dał każdemu z nas zaszczytne miejsce wśród swojego ludu. Kobiety i mężczyźni, osoby w stanie wolnym i małżeństwa, starsi i młodsi, dobrze i słabo mówiący jakimś językiem — wszyscy są cenni dla Jehowy i dla zboru (Rzym. 12:4, 5; Kol. 3:10). Zawsze pamiętajmy, że my sami oraz nasi bracia i siostry mamy wśród ludu Jehowy ważne miejsce. w20.08 s. 31, ak. 20-22
Niedziela 7 sierpnia
Niektórzy dołączyli do niego i uwierzyli (Dzieje 17:34).
Apostoł Paweł nie zrezygnował z Ateńczyków, chociaż ich miasto było pełne bałwochwalstwa, niemoralności i pogańskiej filozofii. Nie zniechęcił się też tym, że potraktowali go lekceważąco. On sam zanim został chrześcijaninem, był „bluźniercą, prześladowcą i człowiekiem zuchwałym” (1 Tym. 1:13). Tak jak Jezus widział w Pawle swojego potencjalnego ucznia, tak Paweł widział potencjalnych uczniów w Ateńczykach. I się nie zawiódł (Dzieje 9:13-15). W I wieku uczniami Jezusa zostawali ludzie z różną przeszłością. Gdy Paweł pisał do chrześcijan mieszkających w greckim mieście Korynt, wspomniał, że dawniej niektórzy z nich popełniali przestępstwa lub dopuszczali się szokującej niemoralności. Następnie dodał: „Jednak Bóg za pomocą swojego ducha was oczyścił” (1 Kor. 6:9-11). A czy ty widziałbyś w takich ludziach potencjalnych uczniów Chrystusa? w20.04 s. 12, ak. 15, 16
Poniedziałek 8 sierpnia
Już dłużej nie mogę! (...) Odbierz mi życie (1 Król. 19:4).
Starsi nie powinni osądzać kogoś, kto zaczyna wątpić, czy warto służyć Jehowie. Zamiast tego postarają się zrozumieć, z jakiego powodu tak mówi lub postępuje. Tylko wtedy będą mogli udzielić mu potrzebnych zachęt opartych na Słowie Bożym. Prorok Eliasz uciekł przed królową Jezebel (1 Król. 19:1-3). Myślał, że jego służba nie ma sensu i chciał umrzeć (1 Król. 19:10). Jehowa nie potępił Eliasza. Zapewnił go, że nie jest sam, że może polegać na Jego mocy i że ma jeszcze do wykonania wiele pracy. Życzliwie wysłuchał Eliasza, a potem wyznaczył mu nowe zadania (1 Król. 19:11-16, 18). Co z tego wynika? Wszyscy — a zwłaszcza starsi — powinni traktować owce Jehowy z życzliwością. Nawet jeśli ktoś jest rozgoryczony albo czuje się niegodny Bożego miłosierdzia, starsi cierpliwie go wysłuchają. Potem zapewnią go, że Jehowa dalej go kocha i ceni. w20.06 ss. 21, 22, ak. 13, 14