-
Trójca — czy trzeba w nią wierzyć?Strażnica — 1984 | nr 18
-
-
bardzo złym świetle. Jest więc oczywiste, że ci co ją wprowadzili, odstąpili od prawdziwego chrystianizmu.
SKĄD SIĘ WYWODZI?
Triady bóstw istniały już na długo przed powstaniem chrystianizmu, na przykład w starożytnym Egipcie oraz w mitologii babilońskiej. A jak to wyobrażenie wkradło się do chrześcijaństwa? Peter Eckler tak to wyjaśnia w książce pt. History of Christianity (Historia chrystianizmu):
„Gdy pogaństwo uległo chrześcijaństwu, to tak samo jest prawdą, że chrześcijaństwo zostało skażone pogaństwem. Kościół rzymski przekształcił czysty deizm pierwszych chrześcijan (którzy różnili się od Żydów jedynie tym, że uznawali Jezusa za obiecanego Mesjasza) w niezrozumiały dogmat Trójcy. Liczne pogańskie doktryny, wymyślone przez Egipcjan i wyidealizowane przez Platona, przyjęto jako wiarogodne”.
„Wiarogodne”? Czy zgadzasz się z tym? Jezus Chrystus powiedział wyraźnie, że jego prawdziwi uczniowie mają „oddawać cześć Ojcu w (...) prawdzie” (Jana 4:23, 24). Tak, oddawanie czci musi być zgodne z prawdą zawartą w Słowie Bożym, Biblii. W zakres tego wchodzi uznawanie Jezusa Chrystusa za „Syna Bożego”, a nie za Boga-Syna (Jana 20:31; 1 Jana 4:15). W związku z tym trzeba stanowczo odrzucić wszelkie pogańskie kłamstwa religijne. Czasopismo, które w tej chwili czytasz, w ciągu już z górą 100 lat pomaga milionom szczerych ludzi oddawać cześć ‛w prawdzie’ jednemu Bogu, „Jehowie, wszechwładnemu Panu” (Ps. 140:7, New World Translation).
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1984 | nr 18
-
-
Pytania czytelników
◼ Czy nie można by uznać, że biblijny zakaz dotyczący krwi odnosi się tylko do krwi stworzeń zabitych przez człowieka, a nie do niewykrwawionego mięsa zwierzęcia, które zdechło, ani do krwi pochodzącej od zwierzęcia bądź człowieka żywego?
Niektórzy ludzie trzymają się toku takiego rozumowania, powołując się na kilka wersetów biblijnych, które rzekomo to popierają. W związku z tym twierdzą, iż nie ma nic złego w przyjęciu transfuzji krwi od żywego dawcy. Takie rozumowanie może się zrazu wydać słuszne jednakże po starannym przeanalizowaniu przytaczanych wersetów biblijnych, jak również innych tekstów mających związek z tą sprawą, okazuje się, że Bóg wymaga od swego ludu wystrzegania się krwi, w tym także ratowania życia za pomocą krwi bez względu na to, czy ona pochodzi od żywego, czy też martwego stworzenia.
Izraelitom powiedziano: „Nie będziecie jeść żadnego już martwego ciała. Możesz je dać obcemu osiedleńcowi, który jest w obrębie twoich bram, i będzie to jadł; można to też sprzedać cudzoziemcowi, bo ty jesteś narodem świętym Jehowie, twemu Bogu” (Powt. Pr. 14:21).
A zatem mimo że padlina nie była wykrwawiona, wolno było ją sprzedać obcemu osiedleńcowi. Zachodzi tu pozorna sprzeczność z tym, co powiedziano w Księdze Kapłańskiej 17:10: „Jeśli chodzi o kogokolwiek z domu Izraela albo o jakiegoś obcego osiedleńca mieszkającego pośród nich, kto jadłby jakąkolwiek krew, na pewno zwrócę twarz przeciw duszy, która je krew, i wytnę ją spośród jej ludu”. Jak wytłumaczyć różnicę między tymi wersetami?
Broniąc swego poglądu, niektórzy twierdzą, że w Księdze Powtórzonego Prawa 14:21 pozwolono obcym jeść nie wykrwawione mięso zwierzęcia, które nie było zabite ręką ludzką, ponieważ w tym wypadku człowiek nie był obowiązany zwrócić Bogu krew (przedstawiającą życie). Mogłoby się wydawać, że słuszność takiego rozumowania znajduje potwierdzenie w Księdze Kapłańskiej 17:15, gdzie czytamy, że rodowity mieszkaniec albo obcy, który by zjadł „coś zdechłego, lub rozszarpanego przez dzikie zwierzę”, ma po prostu się „obmyć (...) i będzie nieczysty do wieczora”. Na pozór więc ten, kto spożywa krew zwierzęcia nie zabitego ręką ludzką, nie obciąża się poważną winą. I właśnie dlatego niektórzy twierdzą, iż nie ma nic złego w pobieraniu krwi od żywego stworzenia, aby służyła za pożywienie lub do transfuzji.
Ale czy podstawowa różnica pomiędzy tekstem Księgi Powtórzonego Prawa 14:21, a Księgi Kapłańskiej 17:10, 15, sprowadza się do tego, w jaki sposób zwierzę zginęło? Nie, z Biblii wynika coś innego.
Izraelici wiedzieli, że w żadnym wypadku nie wolno im jeść nie wykrwawionego mięsa ani zwierzęcia zdechłego, ani rozszarpanego przez inne, dzikie zwierzę. Już u stóp góry Synaj powiedziano im, co mają zrobić z taką padliną (Wyjścia 22:31). Zgodnie z tym w Księdze Powtórzonego Prawa 14:21 nakazano Izraelitom przebywającym w Ziemi Obiecanej pozbyć się takiej nie wykrwawionej padliny, pozwolono im jednak sprzedać ją obcym.
Rozważmy teraz gruntownie treść wersetu z Księgi Kapłańskiej 17:10. Powiedziano tam, że nikomu ‛z domu Izraela albo spośród obcych przybyszów’ nie wolno jeść krwi. Czy chodziło o to, że zwierzę zostało zabite przez człowieka i w związku z tym krew trzeba było zwrócić Bogu? Kto tak twierdzi, ten wyczytał z tego wersetu więcej niż zostało w nim powiedziane. Ponadto gdyby wina ciążyła jedynie na kimś, kto spożył krew zwierzęcia uśmierconego przez człowieka, to Księga Powtórzonego Prawa 14:21 oraz Księga Wyjścia 22:31 nie zakazywałaby Izraelitom spożywania nie wykrwawionego mięsa zwierząt, których nie zabił człowiek. A jednak Izraelici dobrze wiedzieli, że nie wolno im jeść takiego mięsa. Ezechiel oświadczył: „Moja dusza nie jest skalana; od młodości aż dotąd nie jadłem ani martwego już ciała, ani rozszarpanego zwierzęcia” (Ezech. 4:14; zob. Ezechiela 44:31).
Dlaczego więc w Księdze Powtórzonego Prawa 14:21 jest powiedziane, że wolno sprzedać nie wykrwawione mięso „obcemu osiedleńcowi”, Księga Kapłańska 17:10 natomiast zabrania „obcemu osiedleńcowi” jeść krew? Zarówno lud Boży, jak i postronni komentatorzy biblijni, są zgodni co do tego, że ta różnica musiała dotyczyć pozycji religijnej obcych osiedleńców. Na str. 56 podręcznika „Aid to Bible Understanding” (Pomoc do zrozumienia Biblii) wspomniano o tym, że określenie „obcy osiedleniec” odnosiło się nieraz do kogoś przebywającego wśród Izraelitów, kto nie był w pełni prozelitą. Wydaje się, że właśnie o kimś takim jest mowa w Księdze Powtórzonego Prawa 14:21, to znaczy o człowieku, który nie starał się przestrzegać wszystkich praw Bożych i który mógł w jakiś sposób zużytkować padlinę uważaną przez Izraelitów i prozelitów za rzecz nieczystą. Podobnie wyjaśniają to uczeni żydowscy.a
Tak więc żaden czciciel Boga nie mógł jeść ani samej krwi, ani krwi razem z mięsem zwierzęcia, które samo padło albo zostało zabite przez człowieka. Dlaczego więc w Księdze Kapłańskiej 17:15 czytamy, że zjedzenie nie wykrwawionego mięsa zwierzęcia padłego lub rozszarpanego przez inne zwierzę sprawia tylko, że człowiek staje się nieczysty?
Klucz do zrozumienia tego znajdujemy w Księdze
-