-
„Figi”, które cieszą nawet BogaStrażnica — 1980 | nr 13
-
-
obrońców Jeruzalem. Zwycięski król kazał pozabijać co znamienitsze osobistości tak polityczne, jak i religijne. Pojmany Sedecjasz musiał przyglądać się śmierci synów, a następnie został oślepiony i zawleczony do niewoli w Babilonie, gdzie zmarł w poniżeniu.
18. Co w świetle tego ostrzegawczego przykładu wypada nam uczynić, jeśli chcemy przeżyć nadchodzący „wielki ucisk”?
18 Czy wzdrygamy się dzisiaj na myśl o strasznym końcu, jaki spotkał tamte symboliczne ‛niedobre figi’? Weźmy to sobie za ostrzegawczy przykład, by nie naśladować ich sposobu postępowania! Gdyby dzisiejsi członkowie Izraela duchowego nie dotrzymywali warunków nowego przymierza, nie opowiadali się za wszechświatowym zwierzchnictwem Jehowy i nie popierali mesjańskiego Królestwa Jego Syna, Jezusa Chrystusa — w nadchodzącym „wielkim ucisku” spotkałby ich ten sam los, co ‛niedobre figi’ w czasach starożytnych (Mat. 24:21, 22). Taki też fatalny kres dosięgnie religijną społeczność, jaką jest nominalne chrześcijaństwo, mające się za duchowych Izraelitów. Postarajmy się więc upodobnić do Jeremiasza, jego sekretarza Barucha i nielicznych innych oddanych mu przyjaciół, ludzi wiernych Jehowie, którzy przeżyli zagładę Jeruzalem! (1 Kor. 10:11).
-
-
„Kielich”, który z ręki Bożej wypić muszą wszystkie narodyStrażnica — 1980 | nr 13
-
-
„Kielich”, który z ręki Bożej wypić muszą wszystkie narody
1. Jakie pytanie dotyczące kielicha podawanego ludzkości do wypicia nasuwa się osobom zorientowanym w rozwoju wydarzeń światowych?
SYTUACJA międzynarodowa, jaka się wytworzyła za obecnego pokolenia, nie wróży niczego dobrego! Wypowiedzi osób dobrze zorientowanych w jej tendencjach rozwojowych świadczą o tym, że przyszłość narodów naprawdę nie przedstawia się wesoło. Z pewnością ludzkości przyjdzie wypić ogromny kielich goryczy. W obliczu ciągłych niepowodzeń, jakie spotykają mężów stanu rozpaczliwie usiłujących zapobiec ogólnoświatowej katastrofie, mimo woli nasuwa się nam pytanie: Czy nie dzieje się to za sprawą siły wyższej, a więc Boga?
2. Dlaczego nagłówek Psalmu 75 oraz jego wiersze 8 i 9 mają dziś dla nas duże znaczenie?
2 Przywodzi to na myśl pewne ważne stwierdzenie zawarte w starej pieśni. Z nagłówka tej pieśni wynika, że śpiewano ją na melodię: „Nie niszcz...”. Naród izraelski, z którego wywodził się jej kompozytor, nie został doszczętnie wytracony wraz z okolicznymi ludami, lecz dzięki opatrzności Bożej podniósł się z upadku. Zatem pieśń ta dobrze pasuje do naszych czasów. Interesują nas tutaj zwłaszcza wiersze ósmy i dziewiąty, gdzie czytamy: „Bóg (...) jest sędzią — tego zniża, tamtego podnosi. Bo w ręku Jahwe jest kielich, który się pieni winem, pełen przypraw. I On z niego nalewa: aż do mętów wypiją, pić będą wszyscy niegodziwi na ziemi” (Ps. 75:1, 8, 9).
3. Jak Jehowa osądził narody, skoro zmuszone będą wypić „kielich” goryczy? Jak zdołamy uniknąć picia go wraz z nimi?
3 „Kielich”, z którego w niedalekiej przyszłości będą piły wszystkie narody, zawiera najbardziej gorzki z napojów, jakich dotąd skosztowały. Przemawiają za tym wnioski wyciągnięte z historii zarówno starożytnej, jak i współczesnej. Skoro wszystkie narody mają opróżnić kielich, który je przywiedzie do milczenia, wynika stąd jasno, że Bóg w roli Sędziego i „Króla narodów” zaliczył je do „niegodziwych” (Ps. 75:9; Jer. 10:7). Właśnie dlatego będą zmuszone z Jego ręki wypić aż do dna „kielich” pełen spienionego, mocno przyprawionego wina. A co z nami, którzy spodziewamy się szczęśliwszej przyszłości? Jak unikniemy wypicia „kielicha” śmiercionośnego napoju wraz z narodami skazanymi na zagładę? Trzeba po prostu wysłuchać rad, jakich udziela Ten, który w ustalonym przez siebie czasie poda narodom ów „kielich”, a następnie bez ociągania zastosować się do tych wskazówek. Czy zdobędziemy się na to?
4. Jakie obszary znalazły się w zagrożeniu za czasów Jeremiasza?
4 Dzisiejsza sytuacja na świecie przypomina położenie, w jakim się znalazło ponad 20 narodów podczas ostatnich lat działalności Jeremiasza. Tereny wtedy nawiedzone tworzyły pomost między Afryką, Azją i Europą. W dobie obecnej obszar ten zajmują zasobne w ropę naftową kraje Bliskiego Wschodu. Podobnie jak za czasów Jeremiasza stanowią one w dalszym ciągu ognisko zapalne.
5. Jaki podano nam czas ogłoszenia proroctwa Jeremiasza, opisanego w rozdziale 25 jego księgi?
5 Na scenie ówczesnego świata pojawiła się osobistość, która śmiało mogła uchodzić za człowieka zesłanego przez los. Mowa tu o Nabuchodonozorze, którego przydługie imię oznacza: „Nebo zabezpiecza przed niepowodzeniem [albo: zabezpiecza granicę]”. Tenże wybraniec Opatrzności, syn Nabopolassara, objął w roku 625 p.n.e. władzę w Babilonie. W tym samym roku wypowiedziano o nim złowieszcze proroctwo, nie pochodzące jednak od wróżbitów tej starożytnej kolebki astrologii, lecz od samego Stwórcy gwiazd, Boga Jehowy, którego przedstawicielem był Jeremiasz. Czas wygłoszenia tego proroctwa podaje nam Księga Jeremiasza 25:1, 2: „Słowo skierowane do Jeremiasza o całym narodzie judzkim w czwartym roku Jojakima, syna Jozjasza, króla judzkiego, to jest pierwszego roku Nabuchodonozora, króla Babilonii. Prorok Jeremiasz wypowiedział je do całego narodu judzkiego i do wszystkich mieszkańców
-