-
Co miały znaczyć słowa mędrca?Strażnica — 1978 | nr 14
-
-
życia i rolę nieprzewidzianych wydarzeń. Twarz jego przybiera smutny i poważny wyraz; nie widać na niej uśmiechów, jak „w domu wesela”. Poważny nastrój widoczny na obliczu może się odbić korzystnie na sercu i skłonić daną osobę do zmiany na lepsze. „Serce mędrców jest w domu żałoby” w tym sensie, że rozważa, jak powinni postępować w życiu i dlaczego. Nie odzwierciedla ono beztroskiego, lekkomyślnego ducha charakterystycznego dla miejsca hulaszczych rozrywek.
Posuwając się dalej tokiem tej argumentacji, Salomon pisze: „Lepiej jest słuchać karcenia mędrca niż słuchać pochwały głupców. Bo czym trzaskanie cierni płonących pod kotłem, tym jest śmiech głupiego. I to jest także marnością”. — Kohel. 7:5, 6.
Kto zbacza z właściwej drogi, dla tego z pewnością korzystne będzie strofowanie ze strony mądrego obserwatora. Ale jaką wartość mają pochwały i czcze pochlebstwa głupiego? Zakrywają jedynie błędy i utwierdzają człowieka w złym postępowaniu, podkopującym jego opinię. Kiedy głupiec wybuchnie pustym śmiechem w niestosownej chwili, może to drażnić słuch podobnie jak „trzaskanie cierni płonących pod kotłem”; taki śmiech ma nieprzyjemny wydźwięk i nie służy zbudowaniu.
-
-
Czy korzystasz z rad?Strażnica — 1978 | nr 14
-
-
Czy korzystasz z rad?
„WSZYSCY (...) często upadamy” (Jak. 3:2). Prawdopodobnie zgodzisz się, czytelniku, z tą biblijną prawdą. Każdy z nas potrzebuje rad korygujących jego postępowanie. Jak jednak większość ludzi reaguje na nie? Czy odnoszą z nich pożytek? A co można powiedzieć o tobie?
Z pewnością zauważyłeś u wielu skłonność do zrzucania winy na drugich. Nie ma w tym nic nowego, gdyż w ten sposób zachowała się już pierwsza para ludzka, Adam i Ewa, kiedy Bóg zażądał od nich wytłumaczenia się ze zjedzenia zakazanego owocu. Czytamy o tym:
„Mężczyzna odpowiedział: ‛Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem’. Wtedy Jahwe Bóg rzekł do niewiasty: ‛Dlaczego to uczyniłaś?’ Niewiasta odpowiedziała: ‛Wąż mnie zwiódł i zjadłam’”. — Rodz. 3:12, 13.
Adam przypisawszy winę ‛niewieście, którą Bóg postawił przy nim’, pośrednio obciążył odpowiedzialnością nawet samego Stwórcę. Na nic się zdały te próby usprawiedliwienia, ponieważ Bóg wypędził Adama i Ewę z ogrodu Eden, a w końcu pomarli na mocy wyroku Bożego (Rodz. 2:16, 17; 3:23, 24; 5:5). W późniejszych czasach Jehowa oświadczył: „Ja nie uniewinnię nieprawego” (Wyjścia 23:7). Niczego się u Niego nie wskóra, próbując ukazać nieprawość w możliwie korzystnym świetle.
„PODSTAWOWY WARUNEK PRZEBACZENIA”
Z kolei gotowość usłuchania cennej rady i naprawienia złego postępowania wychodzi niewątpliwie na dobre. Weźmy na przykład pod uwagę Dawida, który się dopuścił ciężkiego naruszenia prawa Bożego. Nie tylko popełnił cudzołóstwo z Batszebą, żoną innego człowieka, ale na dobitkę usiłował zatuszować swój niemoralny czyn, tak układając sprawy, żeby jej mąż zginął w walce (2 Sam. 11:1-27). Bóg go za to ostro strofował za pośrednictwem proroka Natana i zapowiedział jego domowi nieszczęścia. Ale sprawozdanie biblijne opiewa dalej: „Dawid rzekł do Natana: ‛Zgrzeszyłem wobec Jahwe’. Natan odrzekł Dawidowi: ‛Jahwe odpuszcza ci też twój grzech — nie umrzesz’”. — 2 Sam. 12:1-13.
-