25 Synowie Dana odrzekli mu: „Niech nie będzie blisko nas słychać twego głosu, żeby czasem nie napadli na was mężowie o rozgoryczonej duszy,+ a ty postradałbyś swą duszę oraz duszę swych domowników”.
15 Natomiast poprzedni namiestnicy, którzy byli przede mną, stanowili ciężar dla ludu i pobierali od nich na chleb i wino czterdzieści srebrnych sykli dziennie. Również ich słudzy władczo obchodzili się z ludem.+ Ja zaś tak nie postępowałem+ z bojaźni przed Bogiem.+
2„Biada tym, którzy na swych łóżkach knują coś szkodliwego i tym, którzy dopuszczają się zła!+ Postępują tak przy świetle poranka,+ gdyż jest to w mocy ich ręki.+