Poniedziałek 9 czerwca
Ten, kto wytrwa do końca, zostanie wybawiony (Mat. 24:13).
Cierpliwość jest nam niezbędna, żebyśmy mogli otrzymać życie wieczne. Tak jak wierni słudzy Jehowy z przeszłości, musimy cierpliwie czekać, aż spełni On swoje obietnice (Hebr. 6:11, 12). Biblia przyrównuje naszą sytuację do sytuacji rolnika (Jak. 5:7, 8). Wkłada on wiele wysiłku, żeby siać i podlewać, ale nie wie dokładnie, kiedy zboże urośnie. Cierpliwie więc czeka i ufa, że zbierze plon. Podobnie my pilnie angażujemy się w zajęcia duchowe, chociaż ‛nie wiemy, którego dnia nasz Pan przyjdzie’ (Mat. 24:42). Cierpliwie czekamy, przekonani, że Jehowa w odpowiednim czasie spełni wszystko, co obiecał. Gdybyśmy się zniecierpliwili, moglibyśmy się znużyć i stopniowo oddalić od Jehowy. Moglibyśmy też zacząć zabiegać o rzeczy, które naszym zdaniem zapewnią nam szczęście tu i teraz. Ale dzięki cierpliwości wytrwamy do końca i zostaniemy wybawieni (Mich. 7:7). w23.08 s. 22, ak. 7
Wtorek 10 czerwca
Palce u stóp były częściowo z żelaza, a częściowo z gliny (Dan. 2:42).
Z zestawienia proroctwa z Daniela 2:41-43 z innymi zawartymi w Księdze Daniela i Objawienia wynika, że stopy wyobrażają dominujące w naszych czasach mocarstwo anglo-amerykańskie. Daniel powiedział, że „królestwo to będzie po części mocne, a po części kruche”. Dlaczego „po części kruche”? Bo zwykli ludzie, których wyobraża miękka glina, osłabiają jego zdolność do działania z siłą żelaza. Z opisu Daniela dotyczącego posągu możemy wyciągnąć ważne wnioski. Po pierwsze, mocarstwo anglo-amerykańskie dowodziło swojej siły na różne sposoby. Na przykład USA i Wielka Brytania znalazły się wśród zwycięzców I i II wojny światowej. Jednak potęgę tego mocarstwa osłabiały i nadal osłabiają najróżniejsze konflikty wewnętrzne. Po drugie, będzie ono ostatnią potęgą światową, zanim Królestwo Boże zniszczy wszystkie ludzkie rządy. w23.08 ss. 10, 11, ak. 12, 13
Środa 11 czerwca
W udręce wzywałem Jehowę, wołałem do swojego Boga o pomoc. On ze swojej świątyni usłyszał mój głos (Ps. 18:6).
Czasami Dawid był udręczony z powodu wszystkich problemów i prób, które napotykał (Ps. 18:4, 5). Ale czuła miłość i troska Jehowy go pokrzepiały. Jehowa prowadził swojego wyczerpanego przyjaciela na „bujne pastwiska” i tam, gdzie było „pod dostatkiem wody”. Dzięki temu Dawid odzyskiwał siły i był w stanie dalej z radością służyć Jehowie (Ps. 18:28-32; 23:2). Podobnie kiedy my zmagamy się z próbami i wyzwaniami, możemy powiedzieć: „Nasz kres nie nadszedł dzięki lojalnej miłości Jehowy” (Lam. 3:22; Kol. 1:11). Życie Dawida często było w niebezpieczeństwie. Miał on wielu potężnych wrogów. Ale miłość Jehowy sprawiała, że czuł się bezpiecznie. Wiedział, że Jehowa jest z nim w każdej sytuacji, i to dodawało mu sił. Dlatego śpiewał: „[Jehowa] wyratował mnie od wszystkich trwóg” (Ps. 34:4). Obawy Dawida były realne, ale miłość Jehowy była silniejsza. w24.01 s. 30, ak. 15-17