25 Jest nie do pomyślenia, żebyś działał w ten sposób, uśmiercając prawego razem z niegodziwcem, tak by prawego miało spotkać to, co niegodziwego!+ Jest to u ciebie nie do pomyślenia.+ Czyż Sędzia całej ziemi nie miałby uczynić tego, co słuszne?”+
12 Wówczas mężowie ci rzekli do Lota: „Czy masz tu jeszcze kogoś? Zięcia i swych synów, i swe córki, i wszystkich, którzy w mieście są twoi, wyprowadź z tego miejsca!+
26 Wówczas rzekł do zgromadzenia, mówiąc: „Cofnijcie się, proszę, sprzed namiotów tych niegodziwych mężów i nie dotykajcie niczego, co do nich należy,+ żebyście nie zostali zmieceni w całym ich grzechu”.
31 Toteż jego słudzy rzekli do niego: „Oto słyszeliśmy, że królowie z domu Izraela to królowie przejawiający lojalną życzliwość.+ Prosimy cię, weźmy wór+ na swe lędźwie+ i powrozy na swe głowy i wyjdźmy do króla Izraela. Może zachowa twoją duszę przy życiu”.+