11 Haman wziął więc szatę i konia, ubrał Mardocheusza+ i obwoził go po placu miejskim, wołając przed nim: „Oto co się robi dla człowieka, którego król chce uhonorować!”. 12 Potem Mardocheusz wrócił do bramy królewskiej, a Haman rozżalony i z zakrytą głową poszedł szybko do domu.