Psalmy
KSIĘGA PIERWSZA
(Psalmy od 1 do 41)
1 Szczęśliwy+ jest człowiek, który nie chodzi za radą niegodziwców+
ani nie stoi na drodze grzeszników,+
ani nie zasiada tam, gdzie siedzą szydercy.+
3 I stanie się podobny do drzewa zasadzonego nad strumieniami wód,+
które wydaje owoc w swoim czasie+
i którego listowie nie usycha;+
a wszystko, co on uczyni, wypadnie pomyślnie.+
2 Królowie ziemi się ustawili+
i wysocy urzędnicy jak jeden mąż zgromadzili się+
przeciw Jehowie+ i przeciw jego pomazańcowi,+
3 mówiąc: „Rozerwijmy ich więzy+
i odrzućmy od siebie ich powrozy!”+
5 Wtedy odezwie się do nich w swoim gniewie+
i zatrwoży ich w żarze swego niezadowolenia,+
7 Powołam się na postanowienie Jehowy;
rzekł do mnie: „Ty jesteś moim synem;+
ja dzisiaj zostałem twoim ojcem.+
12 Pocałujcie syna,+ żeby On się nie rozsierdził
i żebyście nie zginęli z drogi,+
bo jego gniew łatwo się zapala.+
Szczęśliwi są wszyscy, którzy się u niego chronią.+
Utwór muzyczny Dawida; gdy uciekał przed Absalomem, swoim synem.+
6 Nie będę się lękał dziesiątek tysięcy ludzi,
którzy ze wszystkich stron ustawili się w szyku przeciwko mnie.+
7 Racz powstać,+ Jehowo! Wybaw mnie,+ mój Boże!+
Bo uderzysz w szczękę wszystkich moich nieprzyjaciół.+
Połamiesz zęby niegodziwców.+
Dla kierownika instrumentów strunowych.+ Utwór muzyczny Dawida.
4 Gdy wołam, odpowiedz mi, mój Boże prawy.+
W czasie udręki zgotuj mi szeroką przestrzeń.
Okaż mi łaskę+ i wysłuchaj mą modlitwę.
2 Synowie ludzcy, dokądże chwała+ moja będzie znieważana,
gdy wy miłujecie rzeczy daremne,
gdy szukacie kłamstwa? Sela.
3 Dowiedzcie się zatem, że Jehowa odróżni tego, który jest wobec niego lojalny;+
usłyszy Jehowa, gdy do niego zawołam.+
4 Bądźcie wzburzeni, lecz nie grzeszcie.+
Wypowiedzcie swe zdanie w swoim sercu, na swym łożu,+ i milczcie. Sela.
Dla kierownika, na nechilot. Utwór muzyczny Dawida.
4 Bo ty nie jesteś Bogiem mającym upodobanie w niegodziwości;+
nikt zły nie może z tobą ani chwili przebywać.+
5 Chełpliwi nie mogą stawać przed twymi oczami.+
Doprawdy, nienawidzisz wszystkich krzywdzicieli;+
6 zgładzisz tych, którzy mówią kłamstwo;+
człowiekiem przelewającym krew+ i podstępnym+ brzydzi się Jehowa.
7 Ja zaś dzięki obfitej mierze twej lojalnej życzliwości+
wejdę do twego domu,+
pokłonię się ku twojej świętej świątyni w bojaźni przed tobą.+
8 Jehowo, prowadź mnie w swej prawości+ ze względu na moich wrogów;+
drogę swoją wyrównaj przede mną.+
9 W ustach ich bowiem nie ma nic godnego zaufania;+
wnętrze ich to doprawdy nieszczęście.+
Gardło ich to otwarty grobowiec;+
posługują się gładkim językiem.+
upadną wskutek swych własnych rad.+
Z powodu swych licznych występków niech zostaną rozproszeni,+
gdyż zbuntowali się przeciwko tobie.+
11 Rozradują się natomiast wszyscy, którzy się u ciebie chronią;+
po czas niezmierzony będą wołać radośnie.+
A ty zagrodzisz dostęp do nich
i miłujący twe imię będą się tobą wielce radować.+
Dla kierownika, na instrumenty strunowe, na niższą oktawę.+ Utwór muzyczny Dawida.
4 Powróć,+ o Jehowo, zechciej wyratować moją duszę;+
wybaw mnie ze względu na swą lojalną życzliwość.+
10 Wszyscy moi nieprzyjaciele bardzo się zawstydzą+ i zatrwożą;
zawrócą, zawstydzą się w jednej chwili.+
Pieśń żałości, którą Dawid zaśpiewał Jehowie w związku ze słowami Kusza Beniaminity.
7 Jehowo, Boże mój,+ u ciebie się schroniłem.+
Wybaw mnie od wszystkich, którzy mnie prześladują, i wyzwól mnie,+
2 aby nikt mej duszy nie rozszarpał jak lew,+
porywając mnie, gdy nie będzie wyzwoliciela.+
3 Jehowo, Boże mój, jeśli to zrobiłem,+
jeśli jest jakaś niesprawiedliwość w moich rękach,+
4 jeśli złem oddałem temu, który mi dał odpłatę,+
albo złupiłem kogoś, kto bezskutecznie okazywał mi wrogość,+
5 to niech mą duszę ściga nieprzyjaciel+
i niech dopadnie i wdepcze moje życie w ziemię,
i niech za jego sprawą chwała moja zamieszka w prochu. Sela.
6 Racz powstać, Jehowo, w swoim gniewie;+
podnieś się ze względu na ataki furii tych, którzy okazują mi wrogość,+
7 I niechże cię otoczy zgromadzenie grup narodowościowych,
a ty przeciwko niemu powróć na wysokość.
10 Tarcza moja jest u Boga,+ Wybawcy tych, którzy mają prostolinijne serce.+
16 Niedola spowodowana przez niego wróci na jego głowę,+
a na czubek głowy spadnie mu jego własna przemoc.+
Dla kierownika, na gittit.+ Utwór muzyczny Dawida.
8 Jehowo, nasz Panie, jakże majestatyczne jest twe imię na całej ziemi,+
ty, którego dostojeństwo jest wychwalane nad niebiosa!+
2 Z ust dzieci i ssących ugruntowałeś moc,+
ze względu na tych, którzy okazują ci wrogość+
— żeby poskromić nieprzyjaciela i tego, który się mści.+
3 Gdy widzę twe niebiosa, dzieła twoich palców,+
księżyc i gwiazdy, któreś ty przygotował,+
4 czymże jest śmiertelnik,+ że o nim pamiętasz,+
i syn ziemskiego człowieka, że się o niego troszczysz?+
7 mniejsze zwierzęta z trzody oraz woły, te wszystkie,+
a także zwierzęta polne,+
8 ptactwo niebieskie i ryby morskie,+
wszystko, co przemierza szlaki mórz.+
9 Jehowo, nasz Panie, jakże majestatyczne jest twoje imię na całej ziemi!+
Dla kierownika, na Mut labben. Utwór muzyczny Dawida.
א [ʼAlef]
ב [Bet]
ג [Gimel]
6 Nieprzyjacielu, ostatecznego kresu dobiegły spadające na ciebie spustoszenia+
— a także miasta, któreś Ty wykorzenił.+
Nawet wzmianka o nich zaginie.+
ה [He]
ו [Waw]
9 I stanie się Jehowa bezpiecznym wzniesieniem dla każdego, kto jest zdruzgotany,+
bezpiecznym wzniesieniem w czasach udręki.+
ז [Zajin]
ח [Chet]
13 Okaż mi łaskę, Jehowo; zobacz, jak mnie uciskają ci, co mnie nienawidzą,+
ty, który podnosisz mnie z bram śmierci,+
14 abym mógł opowiadać o wszystkich twych chwalebnych czynach+
abym mógł się radować wybawieniem twoim.+
ט [Tet]
16 Jehowa jest znany z sądu, którego dokonał.+
Niegodziwca usidliły poczynania jego własnych rąk.+
Higgajon. Sela.
י [Jod]
כ [Kaf]
19 Racz powstać, Jehowo! Niechaj śmiertelnik nie góruje siłą.+
Niech narody zostaną osądzone przed twoim obliczem.+
20 Racz je napełnić bojaźnią, Jehowo,+
żeby narody wiedziały, iż są tylko śmiertelnymi ludźmi.+ Sela.
ל [Lamed]
2 Niegodziwiec w swej wyniosłości zawzięcie ściga uciśnionego;+
zostają schwytani przez zamysły, które uknuli.+
3 Bo niegodziwy chwali się samolubnym pragnieniem swej duszy,+
a ciągnący bezprawny zysk+ błogosławi sobie;
נ [Nun]
wzgardził Jehową.+
4 Niegodziwiec w zarozumialstwie swym nie podejmuje poszukiwań;+
wszystkie jego myśli to: „Nie ma Boga”.+
5 Drogi jego przez cały czas układają się pomyślnie.+
Twoje sądownicze rozstrzygnięcia są wysoko poza jego zasięgiem;+
parska na wszystkich, którzy okazują mu wrogość.+
6 Rzekł w swoim sercu: „Nic mną nie zachwieje;+
przez pokolenie za pokoleniem nie będę zaznawał niedoli”.+
פ [Pe]
7 Usta jego są pełne zaklinania się i podstępów, i ucisku.+
Pod jego językiem jest niedola i krzywda.+
8 Siedzi w zasadzce przy osadach;
z ukrytych miejsc zabije niewinnego.+
ע [Ajin]
Oczy jego wypatrują jakiegoś nieszczęśnika.+
9 W miejscu ukrytym czyha niczym lew w swej kryjówce.+
Czyha,+ by siłą porwać uciśnionego.
Siłą porywa uciśnionego, zaciągając swą sieć.+
ק [Kof]
13 Czemuż to niegodziwiec wzgardził Bogiem?+
Rzekł w swoim sercu: „Nie będziesz się domagał obrachunku”.+
ר [Resz]
14 Tyś bowiem widział strapienie i zgryzotę.
Patrzysz, by wziąć je w swą rękę.+
Na ciebie zdaje się nieszczęśliwy,+ chłopiec nie mający ojca.
Ty stałeś się jego wspomożycielem.+
ש [Szin]
ת [Taw]
17 Pragnienie potulnych usłyszysz,+ Jehowo.
Przygotujesz ich serce.+
Uważnie nadstawisz swego ucha,+
18 żeby sądzić chłopca nie mającego ojca, jak również człowieka zdruzgotanego,+
tak by śmiertelnik, który jest z ziemi, już nie wzbudzał drżenia.+
Dla kierownika. Dawidowy.
Jakże się ośmielacie mówić do mej duszy:
„Uciekaj niczym ptak na waszą górę!+
2 Oto bowiem niegodziwcy napinają łuk,+
strzałę swą przygotowują na cięciwie,
by w mroku strzelać do tych, którzy mają prostolinijne serce.+
4 Jehowa jest w swojej świętej świątyni.+
Jehowa — w niebiosach jest jego tron.+
Jego oczy patrzą, jego promienne oczy badają+ synów ludzkich.
6 Niczym deszcz spuści on na niegodziwców pułapki, ogień i siarkę+
oraz palący wiatr — jako udział ich kielicha.+
Dla kierownika, na niższą oktawę.+ Utwór muzyczny Dawida.
12 Racz mnie wybawić,+ Jehowo, bo lojalnego już nie ma;+
bo ludzie wierni znikli spośród synów ludzkich.
3 Jehowa odetnie wszystkie schlebiające wargi,
język mówiący wielkie rzeczy,+
4 tych, którzy powiedzieli: „Językiem swym zyskamy przewagę.+
Są z nami nasze wargi. Któż będzie nam panem?”
5 „Ze względu na złupienie uciśnionych, ze względu na wzdychanie biednych,+
teraz powstanę” — mówi Jehowa.+
„Postawię go w miejscu zabezpieczonym przed każdym, kto na niego parska”.+
6 Wypowiedzi Jehowy to wypowiedzi czyste,+
niczym srebro poddane rafinacji w ziemnym piecu hutniczym, siedmiokrotnie czyszczone.
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida.
13 Jak długo, Jehowo, będziesz o mnie zapominał?+ Czy zawsze?+
Jak długo będziesz przede mną ukrywał swe oblicze?+
2 Jak długo mam stawiać opór w swej duszy,
chować smutek w swym sercu za dnia?
Jak długo mój nieprzyjaciel będzie się wynosił nade mnie?+
3 Racz spojrzeć na mnie; odpowiedz mi, Jehowo, Boże mój.
Racz sprawić, by zajaśniały moje oczy,+ tak bym nie zapadł w sen śmierci,+
4 aby mój nieprzyjaciel nie powiedział: „Pokonałem go!”
Aby moi wrogowie się nie radowali, że się zachwiałem.+
6 Chcę śpiewać Jehowie, bo wyświadczył mi dobro.+
Dla kierownika. Dawidowy.
14 Nierozumny rzekł w swoim sercu:
„Nie ma Jehowy”.+
Postąpili zgubnie,+ postąpili obrzydliwie w swym działaniu.
Nie ma nikogo, kto by czynił dobrze.+
2 Jehowa spojrzał z nieba na synów ludzkich,+
by zobaczyć, czy jest ktoś wnikliwy, ktoś szukający Jehowy.+
3 Wszyscy zboczyli,+ wszyscy są jednakowo zepsuci;+
nie ma nikogo, kto by czynił dobrze,+
nawet jednego.+
4 Czyż nie nabył wiedzy+ żaden z krzywdzicieli,
którzy pożerają mój lud, tak jak zjedli chleb?+
Nie wezwali Jehowy.+
7 Oby nadeszło z Syjonu wybawienie Izraela!+
Gdy Jehowa znowu będzie zbierał pojmanych ze swego ludu,+
niech się raduje Jakub, niech się weseli Izrael.+
Utwór muzyczny Dawida.
3 Nie rzucił oszczerstwa swym językiem.+
Towarzyszowi swemu nie uczynił nic złego+
ani nie podniósł zarzutu przeciwko bliskiemu znajomemu.+
4 W jego oczach odrzucony jest każdy, kto zasługuje na wzgardę,+
lecz bojących się Jehowy darzy on szacunkiem.+
Przysiągł na swoją szkodę, nic jednak nie zmienia.+
5 Pieniędzy swych nie dał dla odsetek+
ani nie wziął łapówki na szkodę niewinnego.+
Kto tak postępuje, nigdy nim nic nie zachwieje.+
Miktam, Dawidowy.
16 Strzeż mnie, Boże, bo u ciebie się schroniłem.+
2 Rzekłem do Jehowy: „Tyś jest Jehowa; dobroć moja nie jest korzyścią dla ciebie,+
3 lecz dla świętych, którzy są na ziemi.
Właśnie w nich, pełnych majestatu, całe moje upodobanie”.+
4 Mnożą się boleści tym, którzy — gdy jest jeszcze ktoś inny — śpiesznie podążają za nim.+
Nie będę wylewał ich krwawych napojów ofiarnych,+
a imion ich nie będę brał na swe wargi.+
9 Dlatego serce moje się weseli, a moja chwała jest skłonna się radować;+
również moje ciało mieszkać będzie bezpiecznie.+
11 Dasz mi poznać ścieżkę życia.+
Weselenie się do syta jest przed twoim obliczem;+
rozkosz na zawsze po twej prawicy.+
Modlitwa Dawida.
17 Racz usłyszeć to, co prawe, Jehowo; zwróć uwagę na moje błagalne wołanie;+
nadstaw ucha na moją modlitwę, nie płynącą z warg zwodniczych.+
3 Zbadałeś moje serce, nocą dokonałeś przeglądu,+
oczyściłeś mnie; stwierdzisz, że nic nie knułem.+
Usta moje nie dopuszczą się występku.+
6 Ja zaś wzywam ciebie, gdyż ty mi odpowiesz, Boże.+
Nakłoń ku mnie swego ucha. Usłysz mą wypowiedź.+
7 Spraw, by cudownymi się stały twe przejawy lojalnej życzliwości,+ Wybawco szukających schronienia
przed tymi, którzy się buntują przeciw twej prawicy.+
8 Strzeż mnie jak źrenicy oka;+
obyś ukrył mnie w cieniu swych skrzydeł+
9 ze względu na niegodziwców, którzy mnie złupili.
Nieprzyjaciele mojej duszy wciąż mnie osaczają.+
10 Okryli się swoim tłuszczem;+
ustami swymi mówili wyniośle;+
11 co się tyczy naszych kroków, teraz nas okrążyli;+
wytężają swe oczy, by pochylić ku ziemi.+
13 Racz powstać, Jehowo; wystąp przeciw niemu twarzą w twarz;+
spraw, by się zgiął; racz swym mieczem ocalić moją duszę od niegodziwca,+
14 od ludzi, Jehowo, swoją ręką,+
od ludzi tego systemu+ rzeczy, których dział jest w tym życiu+
i których brzuch napełniasz swym ukrytym skarbem,+
którzy mają pod dostatkiem synów+
i którzy dla swych dzieci odkładają to, co im samym zostaje.+
15 Ja zaś w prawości będę oglądał twe oblicze;+
zadowolę się, gdy po przebudzeniu zobaczę twoją postać.+
Dla kierownika. Sługi Jehowy, Dawida, który wypowiedział do Jehowy słowa tej pieśni w dniu, gdy Jehowa wyzwolił go z dłoni wszystkich jego nieprzyjaciół oraz z ręki Saula.+ I przemówił:
18 Będę cię kochał, Jehowo, moja siło.+
2 Jehowa jest mą urwistą skałą i moją twierdzą, i Sprawcą mego ocalenia.+
Bóg mój jest moją skałą. U niego się schronię;+
tarcza moja i mój róg wybawienia, moje bezpieczne wzniesienie.+
6 W udręce swej wzywałem Jehowę
i do Boga mego wołałem o pomoc.+
Ze swej świątyni usłyszał mój głos+
i moje wołanie przed nim o pomoc dotarło teraz do jego uszu.+
7 A ziemia się zachwiała i zakołysała;+
i nawet fundamenty gór zadrżały,+
i chwiały się, gdyż on się rozgniewał.+
12 Z blasku przed jego obliczem wyłaniały się jego obłoki i przechodziły;+
grad i płonące węgle ogniste.+
15 I ukazały się łożyska wód,+
i zostały odsłonięte fundamenty żyznej krainy+
od twej nagany, Jehowo, od podmuchu tchnienia twoich nozdrzy.+
17 Wyzwalał mnie od mego silnego nieprzyjaciela+
i od tych, którzy mnie nienawidzą; byli bowiem silniejsi niż ja.+
24 A Jehowa niechaj mi odpłaci stosownie do mej prawości,+
stosownie do czystości moich rąk przed jego oczami.+
25 Z lojalnym będziesz postępował lojalnie;+
z krzepkim mężem, który jest nienaganny, będziesz się obchodził nienagannie;+
26 wobec strzegącego czystości okażesz się czysty,+
a wobec przewrotnego okażesz się przebiegły.+
27 Uciśnionych bowiem ty sam wybawisz,+
lecz oczy wyniosłe poniżysz.+
29 Bo dzięki tobie mogę pobiec przeciw oddziałowi grabieżców;+
i dzięki mojemu Bogu potrafię się wspiąć na mur.+
30 Co się tyczy prawdziwego Boga, droga jego jest doskonała;+
wypowiedź Jehowy odznacza się czystością.+
Tarczą jest on dla wszystkich, którzy się u niego chronią.+
32 To prawdziwy Bóg mocno mnie przepasuje energią życiową,+
on też zapewni doskonałość mojej drodze,+
33 upodabniając moje nogi do nóg łani,+
i on sprawia, że stoję na miejscach dla mnie wysokich.+
35 I dasz mi swą tarczę wybawienia,+
i wesprze mnie twa prawica,+
a pokora twoja uczyni mnie wielkim.+
39 Ty zaś przepaszesz mnie do boju energią życiową;
sprawisz, że runą pode mną ci, którzy powstają przeciw mnie.+
40 Co się tyczy moich nieprzyjaciół — dasz mi ich kark;+
a tych, którzy mnie zawzięcie nienawidzą, zmuszę do milczenia.+
43 Ty ocalisz mnie od wyrzutów ze strony ludu.+
Ustanowisz mnie głową narodów.+
Lud, którego nie znałem — ci będą mi służyć.+
46 Jehowa żyje;+ i niech będzie błogosławiona moja Skała,+
niech też będzie wywyższany Bóg mego wybawienia.+
48 On mnie ocala od mych rozgniewanych nieprzyjaciół;+
ty mnie podniesiesz ponad tych, którzy powstają przeciwko mnie,+
wyzwolisz mnie od męża dopuszczającego się przemocy.+
50 Dla swego króla dokonuje on wielkich aktów wybawienia+
i okazuje lojalną życzliwość swemu pomazańcowi,+
Dawidowi i jego potomstwu po czas niezmierzony.+
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida.
4 Na całą ziemię wyszedł ich sznur mierniczy,+
a ich wypowiedzi — po kraniec żyznej krainy.+
W nich ustawił namiot słońcu+
5 i jest ono niczym oblubieniec wychodzący ze swej komnaty godowej;+
wielce się raduje jak mocarz, że pobiegnie szlakiem.+
6 Z jednego krańca niebios wyrusza,
a kończy obieg na ich drugich krańcach;+
i nic nie jest zakryte przed jego żarem.+
7 Prawo+ Jehowy jest doskonałe,+ przywraca duszę.+
Przypomnienie+ od Jehowy jest godne zaufania,+ niedoświadczonego czyni mądrym.+
9 Bojaźń+ przed Jehową jest czysta, ostoi się na zawsze.
Sądownicze rozstrzygnięcia+ Jehowy są prawdziwe,+ okazały się na wskroś prawe.+
13 Także od zuchwałych uczynków powstrzymaj swego sługę;+
nie pozwól, by panowały nade mną.+
Wtedy będę zupełny+
i pozostanę niewinny, jeśli chodzi o wielki występek.
14 Niechaj wypowiedzi moich ust i rozmyślanie mego serca+
staną się miłe tobie, Jehowo, moja Skało+ i mój Wykupicielu.+
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida.
5 Chcemy radośnie wołać z powodu wybawienia twego+
i w imię naszego Boga wzniesiemy swe sztandary.+
Niech Jehowa spełni wszystkie twoje prośby.+
6 Wiem teraz, że Jehowa naprawdę wybawia swego pomazańca.+
Odpowiada mu ze swych świętych niebios+
zbawczymi potężnymi czynami swej prawicy.+
7 Jedni o rydwanach, a drudzy o koniach,+
my natomiast będziemy wspominać o imieniu Jehowy, naszego Boga.+
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida.
3 Wyszedłeś mu bowiem na spotkanie z błogosławieństwami dobra+
i włożyłeś mu na głowę koronę z oczyszczonego złota.+
7 Bo król pokłada ufność w Jehowie,+
tak, w lojalnej życzliwości Najwyższego. Nic nim nie zachwieje.+
8 Ręka twoja znajdzie wszystkich twych nieprzyjaciół;+
prawica twoja znajdzie tych, którzy cię nienawidzą.
9 Uczynisz z nich jakby piec ognisty w czasie wyznaczonym na twoją uwagę.+
Jehowa w swym gniewie ich pochłonie i ogień ich strawi.+
12 Ty bowiem ich zmusisz, by pierzchnęli, podając tył,+
cięciwami swymi, które przygotowujesz przeciwko ich twarzy.+
Dla kierownika; na „Łanię o świcie”. Utwór muzyczny Dawida.
22 Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?+
Czemu jesteś daleki od wybawienia mnie,+
od słów mego ryku?+
10 Na ciebie jestem zdany już od wyjścia z łona;+
odkąd wyszedłem z brzucha matki, jesteś moim Bogiem.+
i wszystkie moje kości oddzieliły się jedna od drugiej.+
Serce moje stało się jak wosk;+
stopniało głęboko w moim wnętrzu.+
15 Moc moja wyschła niby skorupa gliniana,+
a język przylgnął mi do dziąseł;+
i kładziesz mnie w prochu śmierci.+
20 Racz wyzwolić duszę moją od miecza,+
jedyną moją — z łapy psa.+
odpowiedz też i wybaw mnie od rogów dzikich byków.+
23 Bojący się Jehowy, wysławiajcie go!+
Całe potomstwo Jakuba, wychwalajcie go!+
I lękajcie się go, całe potomstwo Izraela.+
ani się nie brzydził uciśnieniem uciśnionego;+
i nie zakrył przed nim swego oblicza,+
a gdy ten wołał do niego o pomoc, on usłyszał.+
25 Od ciebie będzie pochodzić moje wysławianie w wielkim zborze;+
śluby swe spełnię w obecności tych, którzy się go boją.+
26 Potulni będą jeść i się nasycą;+
szukający go będą wysławiać Jehowę.+
Niech serca wasze żyją na zawsze.+
27 Wszystkie krańce ziemi wspomną i zawrócą do Jehowy.+
I pokłon ci oddadzą wszystkie rodziny narodów.+
29 Wszyscy zamożni ziemi będą jeść i oddadzą pokłon;+
zegną się+ przed nim wszyscy, którzy zstępują do prochu,
i żaden swej duszy nie zachowa przy życiu.+
Utwór muzyczny Dawida.
2 Daje mi się kłaść na pastwiskach obfitujących w trawę;+
prowadzi mnie przez dobrze nawodnione miejsca odpoczynku.+
4 Nawet gdy chodzę doliną głębokiego cienia,+
nie boję się niczego złego,+
bo ty jesteś ze mną;+
rózga twoja i twa laska — te mnie pocieszają.+
5 Stół przede mną zastawiasz wobec wszystkich, którzy okazują mi wrogość.+
Oliwą natłuściłeś mą głowę;+
kielich mój jest napełniony po brzegi.+
6 Zaiste, dobroć i lojalna życzliwość będą za mną podążać przez wszystkie dni mego życia;+
ja zaś mieszkać będę w domu Jehowy przez długie dni.+
Dawidowy. Utwór muzyczny.
4 Ten, kto ma ręce niewinne i czyste serce,+
kto nie wciąga Mojej duszy do tego, co nic niewarte,+
ani nie składa przysięgi podstępnie.+
7 „Bramy, podnieście swe szczyty,+
i podnieście się, prastare wejścia,+
aby wkroczył chwalebny Król!”+
9 „Bramy, podnieście swe szczyty;+
tak, podnieście je, prastare wejścia,
aby wkroczył chwalebny Król!”+
Dawidowy.
א [ʼAlef]
25 Do ciebie, Jehowo, wznoszę swoją duszę.+
ב [Bet]
2 Boże mój, w tobie pokładam ufność;+
obym nie został zawstydzony.
Niech moi nieprzyjaciele nie tryumfują nade mną.+
ג [Gimel]
3 Nie zostanie też zawstydzony nikt z tych, którzy w tobie pokładają nadzieję.+
Zawstydzeni zostaną ci, którzy bezskutecznie postępują zdradliwie.+
ד [Dalet]
ה [He]
5 Spraw, bym chodził w twojej prawdzie, i ucz mnie,+
bo ty jesteś Bogiem mego wybawienia.+
ו [Waw]
W tobie pokładam nadzieję przez cały dzień.+
ז [Zajin]
6 Pamiętaj o swych zmiłowaniach,+ Jehowo, i o swych przejawach lojalnej życzliwości,+
gdyż są one od czasu niezmierzonego.+
ח [Chet]
7 Racz nie pamiętać grzechów mej młodości i mych buntów.+
Racz o mnie pamiętać stosownie do swej lojalnej życzliwości,+
przez wzgląd na swą dobroć, Jehowo.+
ט [Tet]
י [Jod]
9 Sprawi, że potulni będą chodzić według jego sądowniczego rozstrzygnięcia,+
i będzie potulnych uczył swej drogi.+
כ [Kaf]
10 Wszystkie ścieżki Jehowy są lojalną życzliwością i wiernością wobec prawdy
dla tych, którzy przestrzegają jego przymierza+ i jego przypomnień.+
ל [Lamed]
מ [Mem]
נ [Nun]
ס [Samek]
14 Zażyła więź z Jehową jest udziałem tych, którzy się go boją,+
a także jego przymierze, by dać im je poznać.+
ע [Ajin]
פ [Pe]
צ [Cade]
ר [Resz]
ש [Szin]
20 Zechciej strzec mojej duszy i wyzwól mnie.+
Obym nie został zawstydzony, bo u ciebie się schroniłem.+
ת [Taw]
22 Boże, wykup Izraela ze wszystkich jego udręk.+
Dawidowy.
26 Osądź mnie,+ Jehowo, gdyż chodziłem w swojej nieskazitelności;+
i zaufałem Jehowie, żeby się nie zachwiać.+
6 Obmyję swe ręce w niewinności+
i będę kroczyć wokół twego ołtarza, Jehowo,+
7 ażeby słyszano głośne dziękczynienie+
i by oznajmiać wszystkie twe zdumiewające dzieła.+
9 Nie zabieraj mej duszy z grzesznikami+
ani życia mego z ludźmi winnymi krwi,+
10 którzy mają w swych rękach rozpasanie,+
a prawica ich pełna jest przekupstwa.+
Dawidowy.
27 Jehowa moim światłem+ i mym wybawieniem.+
Kogóż mam się lękać?+
Jehowa twierdzą mego życia.+
Kogóż mam się bać?+
2 Gdy natarli na mnie złoczyńcy, by pożreć moje ciało+
— to moi wrogowie i nieprzyjaciele+ —
sami się potknęli i upadli.+
3 Choćby obóz rozbił przeciwko mnie namiot,+
serce moje bać się nie będzie.+
Choćby wojna przeciw mnie wybuchła+ —
nawet wtedy będę pokładał ufność.+
4 O jedno poprosiłem Jehowę+ —
właśnie tego będę wypatrywał:+
bym mógł mieszkać w domu Jehowy przez wszystkie dni swego życia,+
aby oglądać to, co jest rozkoszą Jehowy,+
i patrzeć z docenianiem na jego świątynię.+
5 Bo w ukryciu swym osłoni mnie w dniu nieszczęścia;+
skryje mnie w tajemnym miejscu swego namiotu;+
postawi mnie wysoko na skale.+
6 Toteż głowa moja będzie wysoko ponad nieprzyjaciółmi, którzy mnie zewsząd otaczają;+
i chcę w jego namiocie składać ofiary radosnego wykrzykiwania;+
chcę śpiewać i grać Jehowie.+
8 O tobie rzekło moje serce: „Starajcie się znaleźć me oblicze”.+
Będę się starał, Jehowo, znaleźć twe oblicze.+
9 Nie zakrywaj swego oblicza przede mną.+
Nie odprawiaj w gniewie swego sługi.+
Stań się moim wsparciem.+
Nie porzucaj mnie ani mnie nie opuszczaj, Boże mego wybawienia.+
11 Poucz mnie, Jehowo, o swej drodze+
i ze względu na mych wrogów prowadź mnie ścieżką prostolinijności.
12 Nie wydawaj mnie duszy moich przeciwników;+
bo powstali przeciw mnie fałszywi świadkowie+
oraz ten, kto miota gwałt.+
13 Gdybym to nie wierzył, że będę oglądał dobroć Jehowy w krainie żyjących+...!
14 Pokładaj nadzieję w Jehowie;+ bądź odważny i niech serce twe będzie mocne.+
Tak, pokładaj nadzieję w Jehowie.+
Dawidowy.
28 Do ciebie, Jehowo, wciąż wołam.+
Skało moja, nie bądź wobec mnie głuchy,+
abyś ty wobec mnie nie milczał,+
a ja żebym nie musiał upodobnić się do tych, którzy zstępują do dołu.+
2 Usłysz głos moich błagań, gdy wołam do ciebie o pomoc,
gdy wznoszę ręce+ ku najskrytszemu pomieszczeniu twego miejsca świętego.+
3 Nie zabieraj mnie z niegodziwcami i z krzywdzicielami,+
którzy mówią ze swymi towarzyszami o pokoju,+ lecz w sercach mają zło.+
4 Daj im według ich postępowania+
i według zła ich praktyk.+
Racz im dać według dzieła ich rąk.+
Odpłać im ich własnym postępowaniem.+
6 Błogosławiony niech będzie Jehowa, bo usłyszał głos moich błagań.+
7 Jehowa moją siłą+ i mą tarczą.+
Jemu zaufało moje serce+
i otrzymałem pomoc, tak iż serce me wielce się raduje,+
i będę go sławił swą pieśnią.+
Utwór muzyczny Dawida.
5 Głos Jehowy łamie cedry;
tak, Jehowa roztrzaskuje cedry Libanu,+
6 on też sprawia, że podskakują jak cielę,+
Liban i Sirion+ — jak synowie dzikich byków.
7 Głos Jehowy siecze płomieniami ognia;+
8 głos Jehowy sprawia, że się wije pustkowie,+
Jehowa sprawia, że się wije pustkowie Kadesz.+
9 Głos Jehowy sprawia, że łanie wiją się w bólach porodowych,+
i ogałaca lasy.+
A w jego świątyni każdy mówi: „Chwała!”+
Utwór muzyczny. Pieśń na uroczystość oddania domu do użytku.+ Dawidowa.
30 Będę cię wywyższał, Jehowo, bo mnie podźwignąłeś+
i nie pozwoliłeś, by moi nieprzyjaciele radowali się z mego powodu.+
2 Jehowo, Boże mój, wołałem do ciebie o pomoc, a ty począłeś mnie uzdrawiać.+
4 Grajcie Jehowie, lojalni wobec niego,+
dzięki składajcie jego świętemu, pamiętnemu mianu;+
5 gdyż pod jego gniewem jest się przez chwilę,+
pod jego dobrą wolą jest się przez całe życie.+
Wieczorem może zagościć płacz,+ lecz rankiem rozlega się radosne wołanie.+
7 Jehowo, w swej dobrej woli sprawiłeś, że góra moja stoi mocno.+
Zakryłeś swe oblicze — ogarnęła mnie trwoga.+
9 Jakaż korzyść z mej krwi, gdy zstąpię do dołu?+
Czy proch będzie cię sławić?+ Czy opowie o twej wierności wobec prawdy?+
11 Zamieniłeś mi żałobę w taniec;+
rozwiązałeś mój wór i przepasujesz mnie weselem,+
12 żeby chwała moja grała ci, a nie milczała.+
Jehowo, Boże mój, będę cię sławił po czas niezmierzony.+
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida.
31 U ciebie, Jehowo, się schroniłem.+
Obym nigdy nie został zawstydzony.+
W prawości swej zapewnij mi ocalenie.+
3 Ty bowiem jesteś mą urwistą skałą i moją twierdzą;+
a przez wzgląd na swe imię+ będziesz mnie wiódł i prowadził.+
6 Zaiste, nienawidzę tych, którzy zważają na nic niewarte, marne bożki;+
ja zaś pokładam ufność w Jehowie.+
7 Będę się radował i weselił twoją lojalną życzliwością,+
jako że dostrzegłeś moje uciśnienie;+
poznałeś udręki mej duszy+
8 i nie wydałeś mnie w rękę nieprzyjaciela.+
Postawiłeś moje stopy na przestronnym miejscu.+
10 W smutku bowiem moje życie dobiega końca,+
a lata moje we wzdychaniu.+
Z powodu mego przewinienia potknęła się moja moc+
i osłabły moje kości.+
11 Dla wszystkich, którzy okazują mi wrogość,+ stałem się obelgą,+
a zwłaszcza dla moich sąsiadów,+
i postrachem dla moich znajomych.+
Ujrzawszy mnie poza domem, pouciekali ode mnie.+
12 Zapomniano o mnie jak o kimś, kto zmarł i nie ma go w sercu;+
stałem się podobny do uszkodzonego naczynia;+
13 usłyszałem bowiem złą mowę wielu;+
z każdej strony trwoga.+
Gdy jak jeden mąż schodzą się przeciwko mnie,+
knują tylko, by zabrać mą duszę.+
15 Czasy moje są w twoim ręku.+
Wyzwól mnie z ręki mych nieprzyjaciół oraz od tych, którzy mnie ścigają.+
17 Jehowo, obym nie został zawstydzony, bo wezwałem ciebie.+
Niech zostaną zawstydzeni niegodziwcy;+
niechaj milczą w Szeolu.+
18 Niech oniemieją wargi fałszywe,+
które mówią przeciwko prawemu,+ niepowściągliwe w wyniosłości i pogardzie.+
19 Jakże obfita jest twa dobroć,+ którą nagromadziłeś dla bojących się ciebie!+
Wyświadczyłeś ją szukającym u ciebie schronienia,
na oczach synów ludzkich.+
20 Osłonisz ich w ukryciu swej osoby+
przed zmawianiem się ludzi.+
Schowasz ich w swym szałasie przed kłótnią języków.+
21 Błogosławiony niech będzie Jehowa,+
bo cudowną lojalną życzliwość mi wyświadczył+ w mieście uciśnionym.+
22 Ja zaś, wpadłszy w popłoch,+ rzekłem:
„Niechybnie zostanę zgładzony sprzed twoich oczu”.+
Doprawdy, usłyszałeś głos moich błagań, gdy wołałem do ciebie o pomoc.+
23 Miłujcie Jehowę, wszyscy lojalni wobec niego.+
Wiernych Jehowa strzeże,+
lecz z nawiązką odpłaca każdemu, kto przejawia wyniosłość.+
Dawidowy. Maskil.
32 Szczęśliwy ten, którego bunt przebaczono, którego grzech zakryto.+
3 Gdy milczałem, kości moje niszczały od mego jęczenia przez cały dzień.+
4 Bo dniem i nocą ciążyła na mnie twoja ręka.+
Moje soki żywotne odmieniły się jak podczas letniej spiekoty.+ Sela.
5 Grzech mój w końcu wyznałem tobie, a mego przewinienia nie zakryłem.+
Rzekłem: „Wyznam swe występki Jehowie”.+
A ty odpuściłeś winę moich grzechów.+ Sela.
6 Dlatego każdy lojalny będzie się modlił do ciebie+ —
w takim czasie tylko, gdy można cię znaleźć.+
A powódź wielu wód — te jego nie dosięgną.+
7 Ty jesteś dla mnie kryjówką; będziesz mnie strzegł od udręki.+
Otoczysz mnie radosnymi okrzykami z powodu ocalenia.+ Sela.
8 „Obdarzę cię wnikliwością i pouczę cię o drodze, którą masz iść.+
Udzielę ci rad, mając oko zwrócone na ciebie.+
9 Nie upodabniajcie się do konia albo muła nie mającego zrozumienia,+
których wigor trzeba poskramiać uzdą lub kantarem,+
zanim się do ciebie zbliżą”.+
11 Weselcie się w Jehowie i radujcie się, prawi;+
wydawajcie też radosne okrzyki, wszyscy, którzy macie prostolinijne serce.+
8 Niechaj wszyscy na ziemi boją się Jehowy.+
Jego niech się lękają wszyscy mieszkańcy żyznej krainy.+
17 Ułudą jest koń, jeśli chodzi o wybawienie,+
a obfitością swej energii życiowej nie zapewnia ocalenia.+
18 Oto oko Jehowy jest zwrócone ku tym, którzy się go boją,+
ku tym, którzy wyczekują jego lojalnej życzliwości,+
19 by wyzwolił ich duszę od śmierci+
i zachował ich przy życiu podczas klęski głodu.+
Dawidowy; gdy ukrywał przed Abimelechem swą poczytalność;+ i odszedł, gdy ten go wypędził.
א [ʼAlef]
ב [Bet]
ג [Gimel]
ד [Dalet]
ה [He]
ז [Zajin]
ח [Chet]
ט [Tet]
8 Skosztujcie i zobaczcie, że Jehowa jest dobry;+
szczęśliwy jest krzepki mąż, który się u niego chroni.+
י [Jod]
כ [Kaf]
10 Nawet młode grzywiaste lwy cierpiały niedostatek i głodowały,+
lecz tym, którzy szukają Jehowy, nie zabraknie żadnego dobra.+
ל [Lamed]
מ [Mem]
12 Kto jest mężem, który ma upodobanie w życiu+
i który miłuje tak wiele dni, by widzieć, co jest dobre?+
נ [Nun]
ס [Samek]
ע [Ajin]
פ [Pe]
צ [Cade]
ק [Kof]
ר [Resz]
ש [Szin]
ת [Taw]
22 Jehowa wykupuje duszę swoich sług;+
nie będzie uważany za winnego żaden z tych, którzy się u niego chronią.+
Dawidowy.
2 Chwyć puklerz i wielką tarczę+
i racz powstać mi na pomoc,+
3 ujmij też włócznię i dwusieczny topór, by wyjść naprzeciw tym, którzy mnie ścigają.+
Powiedz mej duszy: „Jestem wybawieniem twoim”.+
4 Oby zostali zawstydzeni i upokorzeni ci, którzy nastają na moją duszę.+
Oby się odwrócili i zmieszali ci, którzy przeciw mnie knują nieszczęście.+
7 Bo bez powodu skrycie przygotowali na mnie dół z zastawioną siecią;+
bez powodu wykopali go na moją duszę.+
8 Niechaj bez jego wiedzy spadnie nań zguba+
i niech go złowi jego własna sieć, którą ukrył;+
niech wpadnie w nią ku swej zgubie.+
10 Niech wszystkie moje kości powiedzą:+
„Jehowo, któż jest jak ty,+
wyzwalający uciśnionego od kogoś silniejszego niż on,+
a uciśnionego i biednego — od tego, który go obrabowuje?”+
13 Ja zaś, gdy oni zachorowali, odziewałem się w wór,+
postem trapiłem swą duszę+
i na mą pierś wracała moja modlitwa.+
14 Co się tyczy towarzysza, co się tyczy brata mego,+
chodziłem jak ktoś pogrążony w żałobie po matce.+
Pochylałem się, zasmucony.
15 Ale gdy ja utykałem, oni się uradowali, zebrali się;+
zebrali się przeciwko mnie,+
zadając mi ciosy, gdy o tym nie wiedziałem;+
rozszarpali mnie na strzępy i nie milczeli.+
17 Jehowo, jak długo będziesz na to patrzeć?+
Duszę moją racz przywrócić z ich spustoszeń,+
jedyną moją+ — spośród młodych grzywiastych lwów.
19 Niechaj się nade mną nie radują ci, którzy bez przyczyny są moimi nieprzyjaciółmi;+
a ci, którzy bez powodu mnie nienawidzą, niech nie mrugają okiem.+
26 Niech wespół się zawstydzą i zmieszają+
ci, którzy się radują z mego nieszczęścia.+
Niech będą okryci hańbą+ i upokorzeniem ci, którzy się pysznią przeciwko mnie.+
27 Niech radośnie wołają i weselą się ci, którzy sobie upodobali moją prawość,+
i niech wciąż mówią:+
„Niech będzie wywyższony Jehowa, który ma upodobanie w pokoju swego sługi”.+
Dla kierownika. Sługi Jehowy, Dawida.
36 Wypowiedź występku skierowana do niegodziwca jest wewnątrz jego serca;+
przed jego oczami nie ma lęku przed Bogiem.+
6 Prawość twoja jest jak góry Boże;+
twoje sądownicze rozstrzygnięcie to ogromna głębina wodna.+
Człowieka i zwierzę wybawiasz, Jehowo.+
7 Jakże cenna jest, Boże, twoja lojalna życzliwość!+
A w cieniu twoich skrzydeł chronią się synowie ludzcy.+
10 Trwaj w swej lojalnej życzliwości wobec tych, którzy cię znają,+
i w swej prawości wobec tych, którzy są prostolinijni w sercu.+
11 Oby nie wystąpiła przeciwko mnie stopa wyniosła;+
niech ręka niegodziwców nie zrobi ze mnie tułacza.+
Dawidowy.
א [ʼAlef]
ב [Bet]
ג [Gimel]
ד [Dalet]
i z utęsknieniem czekaj na niego.+
Nie pałaj gniewem na tego, kto pomyślnie układa swą drogę,+
na męża wykonującego swe zamysły.+
ה [He]
ו [Waw]
10 I jeszcze tylko chwilka, a już nie będzie niegodziwca;+
i zwrócisz uwagę na jego miejsce, a już go nie będzie.+
ז [Zajin]
ח [Chet]
14 Niegodziwcy dobyli miecza i napięli łuk,+
by powalić uciśnionego i biednego,+
by powybijać tych, którzy są prostolinijni na swej drodze.+
ט [Tet]
י [Jod]
כ [Kaf]
ל [Lamed]
מ [Mem]
נ [Nun]
25 Byłem młodzieńcem i już się zestarzałem,+
lecz nie widziałem prawego, który byłby całkowicie opuszczony,+
ani jego potomstwa, by szukało chleba.+
ס [Samek]
28 Bo Jehowa miłuje sprawiedliwość+
i nie opuści lojalnych wobec niego.+
ע [Ajin]
Po czas niezmierzony będą strzeżeni;+
lecz potomstwo niegodziwych — ci zostaną wytraceni.+
פ [Pe]
צ [Cade]
ק [Kof]
34 Pokładaj nadzieję w Jehowie i trzymaj się jego drogi,+
a on cię wywyższy, byś posiadł ziemię.+
Zobaczysz, jak niegodziwcy zostaną wytraceni.+
ר [Resz]
ש [Szin]
37 Przyglądaj się nienagannemu i patrz na prostolinijnego,+
bo przyszłość takiego męża będzie spokojna.+
ת [Taw]
40 I Jehowa im pomoże oraz ich ocali.+
Ocali ich od niegodziwców i wybawi ich,+
gdyż się u niego schronili.+
Utwór muzyczny Dawida, ku przypomnieniu.
3 Z powodu twego potępienia nie ma w moim ciele zdrowego miejsca.+
Wskutek mojego grzechu nie ma pokoju w mych kościach.+
9 Jehowo, przed twoim obliczem jest wszelkie moje pragnienie,
a wzdychanie moje nie było przed tobą zakryte.+
11 Ci, którzy mnie miłują, oraz moi towarzysze — stoją z dala od mej plagi,+
również moi bliscy znajomi stanęli w oddali.+
12 Lecz ci, którzy nastają na mą duszę, zastawiają pułapki,+
a ci, którzy gotują mi niedolę, mówią o nieszczęściach+
i przez cały dzień pomrukują o podstępach.+
14 I stałem się jak mąż, który nie słyszy,
a w mych ustach nie było kontrargumentów.
16 Rzekłem bowiem: „Przecież mieliby uciechę z mego powodu;+
gdyby moja stopa poruszała się niepewnie,+ ci niechybnie pyszniliby się przeciwko mnie”.+
19 A nieprzyjaciele moi, którzy żyją, stali się potężni+
i namnożyło się tych, którzy mnie bez powodu nienawidzą.+
Dla kierownika — Jedutuna.+ Utwór muzyczny Dawida.
39 Rzekłem: „Strzec będę swoich dróg,+
by nie grzeszyć językiem.+
Nałożę kaganiec jako straż dla mych ust,+
dopóki jest przede mną niegodziwiec”.+
4 „Daj mi, Jehowo, poznać mój kres+
i jaka jest miara moich dni,+
bym wiedział, jaki jestem przemijający.+
5 Oto sprawiłeś, że dni moich jest zaledwie kilka;+
a trwanie mego życia jest przed tobą jak nicość.+
Doprawdy, każdy ziemski człowiek, choćby stał niewzruszenie, jest tylko tchnieniem.+ Sela.
6 Doprawdy, człowiek snuje się jak zjawa.+
Doprawdy, na próżno się burzą.+
Gromadzi się rzeczy, a nie wiadomo, kto będzie je zbierał.+
11 Upomnieniami za przewinienie skorygowałeś człowieka+
i niszczysz jego majętności, jak to czyni mól.+
Doprawdy, każdy ziemski człowiek jest tchnieniem.+ Sela.
12 Racz usłyszeć moją modlitwę, Jehowo,
i nadstawić ucha na me wołanie o pomoc.+
Nie milcz na moje łzy.+
Bo jestem u ciebie tylko osiadłym przybyszem,+
osiedleńcem, tak jak wszyscy moi praojcowie.+
Dla kierownika. Dawidowy; utwór muzyczny.
40 Skwapliwie pokładałem nadzieję w Jehowie,+
toteż nakłonił ku mnie swego ucha i usłyszał me wołanie o pomoc.+
2 Począł także wydostawać mnie z szumiącego dołu,+
z błotnistego osadu.+
Potem stopy moje postawił na skale;+
kroki moje utwierdził.+
3 Nadto w usta moje włożył pieśń nową,
pieśń pochwalną dla naszego Boga.+
Wielu ujrzy to i będzie się lękać,+
i pokładać będą ufność w Jehowie.+
4 Szczęśliwy jest krzepki mąż, który za swoją ufność obrał Jehowę+
i który nie zwrócił swego oblicza ku ludziom hardym
ani ku tym, którzy odpadają do kłamstw.+
Jehowo, Boże mój — swe zdumiewające dzieła oraz swoje zamysły wobec nas;+
nikogo nie można z tobą porównać.+
Choćbym chciał o nich mówić i je oznajmić,
stały się liczniejsze, niż potrafię opowiedzieć.+
6 W ofierze i darze ofiarnym nie miałeś upodobania;+
te oto uszy moje otworzyłeś.+
Całopalenia i daru ofiarnego za grzech nie żądałeś.+
9 Oznajmiłem w wielkim zborze dobrą nowinę o prawości.+
Oto warg moich nie powściągam.+
Jehowo, ty sam dobrze o tym wiesz.+
10 Prawości twej nie skryłem w swoim sercu.+
Rozgłosiłem twoją wierność i twe wybawienie.+
W wielkim zborze nie ukryłem twej lojalnej życzliwości i twej wierności wobec prawdy”.+
11 Ty, Jehowo, nie powściągaj względem mnie swej litości.+
Twoja lojalna życzliwość i twa wierność wobec prawdy niech stale mnie strzegą.+
12 Osaczyły mnie bowiem nieszczęścia, aż nie można ich było policzyć.+
Dosięgło mnie więcej mych przewinień, niż potrafiłem zobaczyć;+
stały się liczniejsze od włosów na mej głowie,+
a moje serce mnie opuściło.+
14 Oby się wespół zawstydzili i zmieszali wszyscy,+
którzy nastają na moją duszę, by ją zmieść.+
Oby się cofnęli i zostali upokorzeni ci, którzy mają upodobanie w mym nieszczęściu.+
16 Niech wielce się radują i weselą w tobie+
wszyscy, którzy cię szukają.+
Niechaj wciąż mówią: „Jehowa niech będzie wywyższony”+ —
ci, którzy miłują wybawienie zgotowane przez ciebie.+
17 Lecz ja jestem uciśniony i biedny.+
Jehowa na mnie zważa.+
Tyś pomocą moją i Sprawcą mego ocalenia.+
Boże mój, nie przybądź za późno.+
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida.
2 Jehowa będzie go strzegł i zachowywał przy życiu.+
Taki zostanie nazwany szczęśliwym na ziemi;+
nie mógłbyś go wydać duszy nieprzyjaciół jego.+
6 A jeżeli już ktoś przyjdzie mnie zobaczyć, serce jego będzie mówić nieprawdę;+
nazbiera sobie czegoś krzywdzącego;
wyjdzie; będzie o tym mówił na zewnątrz.+
7 Jednomyślnie między sobą szepczą przeciwko mnie wszyscy, którzy mnie nienawidzą;+
przeciwko mnie knują coś złego dla mnie:+
11 Po tym poznaję, iż mnie sobie upodobałeś,
że nieprzyjaciel mój nie wykrzykuje tryumfalnie nade mną.+
12 Mnie zaś podtrzymałeś ze względu na mą nieskazitelność+
i postawisz mnie przed swym obliczem po czas niezmierzony.+
13 Błogosławiony niech będzie Jehowa, Bóg Izraela,+
od czasu niezmierzonego aż po czas niezmierzony.+
Amen i amen.+
KSIĘGA DRUGA
(Psalmy od 42 do 72)
Dla kierownika. Maskil dla synów Koracha.+
3 Łzy moje stały się dla mnie pokarmem w dzień i w nocy,+
oni zaś przez cały dzień mówią do mnie: „Gdzież jest twój Bóg?”+
4 Te rzeczy chcę pamiętać i będę w sobie wylewać swą duszę.+
Chadzałem bowiem wraz z tłumem,
powoli kroczyłem przed nimi ku domowi Bożemu,+
z głosem radosnego wołania i dziękczynienia+
świętującej+ rzeszy.
5 Czemu rozpaczasz, duszo moja,+
i czemu się burzysz we mnie?+
Wyczekuj Boga,+
bo jeszcze będę go sławił jako wspaniałe wybawienie mej osoby.+
6 Boże mój, dusza we mnie rozpacza.+
Dlatego ciebie wspominam+
z krainy Jordanu i ze szczytów Hermonu,+
z góry niewielkiej.+
7 Wodna głębina woła do wodnej głębiny
na odgłos twoich strug wody.
Wszystkie twe bałwany i twe fale+
przewaliły się nade mną.+
8 W dzień Jehowa wyda nakaz swej lojalnej życzliwości,+
a w nocy będzie ze mną jego pieśń;+
oto będzie modlitwa do Boga mego życia.+
9 Powiem do Boga, mej urwistej skały:+
„Czemuś o mnie zapomniał?+
Czemu chodzę smutny z powodu uciemiężenia przez nieprzyjaciela?”+
10 Morderstwem, które popełnili wobec mych kości, znieważyli mnie ci, którzy okazują mi wrogość,+
i przez cały dzień mówią do mnie: „Gdzież jest twój Bóg?”+
11 Czemu rozpaczasz, duszo moja,+
i czemu się burzysz we mnie?+
Wyczekuj Boga,+
bo jeszcze będę go sławił jako wspaniałe wybawienie mej osoby i jako mego Boga.+
i poprowadź moją sprawę sądową+ przeciwko narodowi nielojalnemu.
Od męża podstępnego i nieprawego zechciej mnie ocalić.+
2 Ty bowiem jesteś Bogiem mojej twierdzy.+
Czemuś mnie odrzucił?
Czemu chodzę smutny z powodu uciemiężenia przez nieprzyjaciela?+
3 Poślij swe światło i swoją prawdę.+
Niech one mnie wiodą.+
Niech mnie wprowadzą na twą świętą górę i do twego wspaniałego przybytku.+
4 I podejdę do ołtarza Bożego,+
do Boga, mego radosnego weselenia się.+
I będę cię sławić na harfie, Boże, Boże mój.+
5 Czemu rozpaczasz, duszo moja,+
i czemu się burzysz we mnie?
Wyczekuj Boga,+
bo jeszcze będę go sławił jako wspaniałe wybawienie mej osoby i jako mego Boga.+
Dla kierownika. Synów Koracha.+ Maskil.
44 Boże, usłyszeliśmy na własne uszy,
praojcowie nasi opowiedzieli nam+
o dziele, którego dokonałeś za ich dni,+
za dni dawnych.+
3 Bo nie mieczem swym wzięli w posiadanie ziemię+
i nie ich ramię przyniosło im wybawienie.+
Była to bowiem twoja prawica i twoje ramię,+ i światło twego oblicza,
gdyż miałeś w nich upodobanie.+
8 W Bogu chcemy składać wysławiania przez cały dzień+
i po czas niezmierzony będziemy sławić twe imię.+ Sela.
10 Sprawiasz, że podajemy tył wrogowi,+
a ci, którzy nas zawzięcie nienawidzą, naplądrowali dla siebie.+
14 Czynisz z nas przysłowie między narodami,+
coś, nad czym się kiwa głową pośród grup narodowościowych.+
15 Przez cały dzień jest przede mną me upokorzenie
i okryło mnie zawstydzenie mej twarzy+ —
16 z powodu głosu tego, kto znieważa i mówi obelżywie,
z powodu nieprzyjaciela i tego, kto bierze odwet.+
17 Wszystko to przyszło na nas, a myśmy nie zapomnieli o tobie+
i nie sprzeniewierzyliśmy się twemu przymierzu.+
20 Gdybyśmy zapomnieli imienia naszego Boga
albo wyciągali dłonie ku bogu obcemu,+
21 czyż sam Bóg by tego nie odkrył?+
Zna on przecież tajniki serca.+
Dla kierownika, na „Lilie”. Synów Koracha. Maskil. Pieśń o umiłowanych niewiastach.
2 Jesteś doprawdy przystojniejszy od synów ludzkich.+
Wdzięk wylany jest na twoje wargi.+
Dlatego Bóg pobłogosławił cię na czas niezmierzony.+
4 I w swej wspaniałości zmierzaj do sukcesu;+
jedź w sprawie prawdy i pokory, i prawości,+
a twa prawica nauczy cię rzeczy napawających lękiem.+
6 Bóg jest twoim tronem po czas niezmierzony, na zawsze;+
berło twej władzy królewskiej jest berłem prostolinijności.+
7 Umiłowałeś prawość,+ a nienawidzisz niegodziwości.+
Dlatego Bóg, twój Bóg,+ namaścił+ cię olejkiem radosnego uniesienia+ bardziej niż twoich towarzyszy.+
8 Wszystkie twoje szaty to mirra i aloes, i kasja;+
ze wspaniałego pałacu z kości słoniowej+ rozweseliły cię instrumenty strunowe.
9 Wśród twoich cennych niewiast są córki+ królów.
Małżonka królewska+ stanęła po twej prawicy w złocie z Ofiru.+
10 Posłuchaj, córko, i zobacz, i nakłoń swego ucha;
i zapomnij o swym ludzie oraz o domu swego ojca.+
14 W tkanym stroju będzie przyprowadzona do króla.+
Wprowadza się do ciebie dziewice tworzące jej orszak, jej druhny.+
15 Wprowadzone będą z radością i weselem;
wejdą do pałacu króla.
17 Chcę wspominać o twoim imieniu przez wszystkie przyszłe pokolenia.+
Dlatego ludy będą cię sławić po czas niezmierzony, na zawsze.
Dla kierownika. Synów Koracha,+ na „Dziewczęta”. Pieśń.
2 Dlatego nie będziemy się bać, choćby ziemia doznała zmiany+
i choćby góry, chwiejąc się, wpadły w serce rozległego morza;+
3 choćby jego wody się kłębiły, pieniły,+
choćby góry się kołysały od jego wzburzenia.+ Sela.
10 „Ustąpcie i wiedzcie, że ja jestem Bogiem.+
Wywyższony będę między narodami,+
wywyższony będę na ziemi”.+
Dla kierownika. Synów Koracha. Utwór muzyczny.
9 Dostojnicy spośród ludów zebrali się+
wraz z ludem Boga Abrahamowego.+
Do Boga bowiem należą tarcze ziemi.+
Wstąpił wysoko i jest nader wywyższony.+
Pieśń. Utwór muzyczny synów Koracha.+
2 Śliczna w swej wzniosłości, radosnym uniesieniem całej ziemi+
jest góra Syjon w dalekich stronach północy,+
gród Wspaniałego Króla.+
3 W jego wieżach mieszkalnych sam Bóg stał się znany jako bezpieczne wzniesienie.+
7 Wiatrem wschodnim rozbijasz okręty Tarszisz.+
8 Jak słyszeliśmy, tak też widzieliśmy+
w mieście Jehowy Zastępów, w mieście naszego Boga.+
Sam Bóg mocno je utwierdzi po czas niezmierzony.+ Sela.
11 Niech się weseli góra Syjon,+
niech się radują zależne miejscowości Judy+ — z powodu twych sądowniczych rozstrzygnięć.+
13 Zwróćcie swe serca ku jego wałowi obronnemu.+
Obejrzyjcie jego wieże mieszkalne,
aby o tym opowiedzieć przyszłemu pokoleniu.+
14 Bóg ten jest bowiem naszym Bogiem po czas niezmierzony, na zawsze.+
On będzie nas prowadził, dopóki nie pomrzemy.+
Dla kierownika. Synów Koracha.+ Utwór muzyczny.
49 Słuchajcie tego, wszystkie ludy.
Nadstawcie ucha, wszyscy mieszkańcy tego systemu rzeczy,+
2 wy, synowie ludzcy, i wy, synowie człowieczy,
ty, bogaczu, i ty, biedaku — wszyscy razem.+
3 Usta moje wypowiadać będą sprawy mądrości,+
a rozmyślanie mego serca będzie dotyczyć spraw zrozumienia.+
5 Czemuż miałbym się lękać w dniach złych,+
gdy mnie otoczy przewinienie tych, którzy mnie wypierają?+
6 Ci, którzy pokładają ufność w swych środkach utrzymania+
i którzy chełpią się obfitością swego bogactwa+ —
7 nikt z nich w żaden sposób nie potrafi wykupić nawet brata+
ani dać Bogu okupu za niego
8 (a cena wykupu ich duszy jest tak wysoka,+
że pozostaje nie zapłacona po czas niezmierzony),
9 aby mógł żyć dalej, na zawsze, i nie ujrzeć dołu.+
10 Widzi bowiem, że nawet mądrzy umierają,+
razem ginie głupiec i nierozumny+
i muszą zostawić drugim swe środki utrzymania.+
11 Mają wewnętrzne życzenie, by ich domy trwały po czas niezmierzony,+
ich przybytki — przez pokolenie za pokoleniem.+
Swoje posiadłości ziemskie ponazywali od swych imion.+
12 A jednak ziemski człowiek, choćby szanowany, nie może wciąż bytować;+
przyrównać go można do zabitych zwierząt.+
13 Taka jest droga tych, u których jest głupota,+
oraz tych, którzy za nimi idą i lubują się w mowie swych ust. Sela.
14 Niczym owce wyznaczeni są do Szeolu;+
paść ich będzie śmierć;+
i prostolinijni podporządkują ich sobie z rana,+
a postacie ich na pewno zniszczeją;+
dla każdego jest Szeol, a nie wzniosłe miejsce pobytu.+
16 Nie lękaj się, że ktoś zdobywa bogactwo,+
że rośnie chwała jego domu,+
17 gdyż umierając, nic ze sobą zabrać nie zdoła;+
jego chwała nie zstąpi razem z nim.+
18 Bo przez całe życie błogosławił swej duszy+
(a ludzie będą cię sławić, że dobrze dla siebie czynisz);+
19 jego dusza w końcu dochodzi tylko tak daleko, jak pokolenie jego praojców.+
Nigdy więcej nie ujrzą światła.+
20 Ziemskiego człowieka, choćby szanowanego, który nie rozumie,+
przyrównać można do zabitych zwierząt.+
Utwór muzyczny Asafa.+
2 Bóg zajaśniał+ z Syjonu, skończonego piękna.+
3 Bóg nasz przyjdzie i po prostu nie może milczeć.+
Przed nim ogień pochłania,+
a wokół niego rozpętała się nader gwałtowna burza.+
7 „Posłuchaj, mój ludu, a przemówię,+
Izraelu, a złożę świadectwo przeciw tobie.+
Jam jest Bóg, twój Bóg.+
12 Gdybym był głodny, nie mówiłbym ci o tym;
14 Złóż Bogu w ofierze dziękczynienie+
i spełnij wobec Najwyższego swe śluby;+
15 i wezwij mnie w dniu udręki.+
Wyratuję cię, a ty będziesz mnie wychwalać”.+
16 Natomiast do niegodziwca Bóg powie:+
„Jakim prawem wyliczasz moje przepisy+
i masz na ustach moje przymierze?+
18 Ilekroć widziałeś złodzieja, znajdowałeś w nim upodobanie,+
a dział swój miałeś z cudzołożnikami.+
21 Wszystko to uczyniłeś, a ja milczałem.+
Mniemałeś, że na pewno się do ciebie upodobnię.+
Zamierzam cię upomnieć+ i na twoich oczach uporządkuję sprawy.+
22 Zrozumcie to, proszę, wy, którzy zapominacie o Bogu,+
żebym was nie rozszarpał, a nie byłoby żadnego wyzwoliciela.+
23 Ten mnie wychwala, kto składa w ofierze dziękczynienie;+
kto zaś trzyma się wytyczonej drogi,
temu dam ujrzeć wybawienie zgotowane przez Boga”.+
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida. Gdy po jego współżyciu z Batszebą+ przyszedł do niego prorok Natan.
51 Okaż mi łaskę, Boże, stosownie do swej lojalnej życzliwości.+
Stosownie do obfitości swych zmiłowań zmaż moje występki.+
4 Przeciw tobie, tobie samemu, zgrzeszyłem+
i zrobiłem to, co złe w twoich oczach+ —
tak byś okazał się prawy, gdy mówisz,+
abyś był czysty, gdy osądzasz.+
7 Racz mnie oczyścić z grzechu hizopem, abym był czysty;+
racz mnie obmyć, bym stał się bielszy nawet niż śnieg.+
12 Przywróć mi radość z wybawienia zgotowanego przez ciebie+
i zechciej mnie wesprzeć duchem ochoczym.+
14 Uwolnij mnie od winy za przelanie krwi,+ Boże, Boże mego wybawienia,+
by mój język z radością opiewał twą prawość.+
16 Ty bowiem nie masz upodobania w ofierze — w przeciwnym razie bym ją dał;+
nie rozkoszujesz się całopaleniem.+
19 Wtedy będziesz miał upodobanie w ofiarach prawości,+
w ofierze spalanej i w całopaleniu;+
wtedy zostaną złożone byki na twoim ołtarzu.+
Dla kierownika. Maskil. Dawidowy, gdy przyszedł Doeg Edomita i zwróciwszy się do Saula, powiedział mu, że Dawid przybył do domu Achimelecha.+
5 Toteż Bóg zburzy cię na zawsze;+
powali cię i wyrwie z twego namiotu,+
i wykorzeni cię z krainy żyjących.+ Sela.
7 Oto krzepki mąż, który nie czyni Boga swą twierdzą,+
lecz ufa obfitości swego bogactwa,+
szuka schronienia w powodowanych przez siebie nieszczęściach.+
8 Ja zaś będę jak bujne drzewo oliwne+ w domu Bożym;
ufam w lojalną życzliwość Boga po czas niezmierzony, na zawsze.+
9 Sławić cię będę po czas niezmierzony, bo przystąpiłeś do działania;+
i będę pokładał nadzieję w twoim imieniu, gdyż jest to dobre, wobec lojalnych względem ciebie.+
Dla kierownika, na machalat.+ Maskil. Dawidowy.
2 Bóg zaś spojrzał z nieba na synów ludzkich,+
by zobaczyć, czy jest ktoś wnikliwy, ktoś szukający Jehowy.+
3 Wszyscy oni się odwrócili, wszyscy są jednakowo zepsuci;+
nie ma nikogo, kto by czynił dobrze,+
nawet jednego.
4 Czyż nie nabył wiedzy żaden z krzywdzicieli,+
którzy pożerają mój lud, tak jak zjedli chleb?+
Nie wezwali Jehowy.+
5 Tam ogarnął ich wielki strach,+
gdzie właściwie nie było strachu;+
Bóg porozrzuca bowiem kości każdego, kto zakłada obóz przeciwko tobie.+
Okryjesz ich hańbą, gdyż Jehowa ich odrzucił.+
6 Oby nadeszło z Syjonu wspaniałe wybawienie Izraela!+
Gdy Jehowa znowu będzie zbierał pojmanych ze swego ludu,+
niech się raduje Jakub, niech się weseli Izrael.+
Dla kierownika, na instrumenty strunowe. Maskil. Dawidowy. Gdy Zifici przyszli i odezwali się do Saula: „Czyż Dawid nie ukrywa się u nas?”+
3 Obcy bowiem podnieśli się przeciwko mnie
i ciemięzcy nastają na mą duszę.+
Boga przed sobą nie stawiają.+ Sela.
Dla kierownika, na instrumenty strunowe. Maskil. Dawidowy.
2 Racz zwrócić na mnie uwagę i mi odpowiedz.+
Miotam się niespokojnie wskutek mej troski+
i nie mogę powstrzymać zaniepokojenia —
3 z powodu głosu nieprzyjaciela, wskutek nacisku niegodziwca.+
Zrzucają bowiem na mnie to, co szkodliwe,+
a w gniewie żywią do mnie wrogość.+
zamieszkałbym na pustkowiu.+ — Sela —
8 Pośpieszyłbym na miejsce mego schronienia
przed pędzącym wiatrem, przed nawałnicą”.+
12 Wszak to nie jakiś nieprzyjaciel począł mnie znieważać;+
wtedy bowiem mógłbym to znieść.
To nie ktoś zawzięcie mnie nienawidzący pysznił się przeciwko mnie;+
wtedy bowiem mógłbym się przed nim ukryć.+
13 Ale to byłeś ty — śmiertelnik równy mnie,+
ktoś mi bliski i mój znajomy,+
14 gdyż wspólnie się cieszyliśmy słodką zażyłością;+
do domu Bożego chadzaliśmy wraz z tłumem.+
15 Niech ich dosięgną spustoszenia!+
Niech żywcem zstąpią do Szeolu,+
bo gdy byli osiadłymi przybyszami, tkwiły w nich rzeczy złe.+
18 Wykupi moją duszę i zapewni jej spokój od walki toczonej ze mną,+
bo tłumnie przeciwko mnie wystąpili.+
właśnie On, zasiadający na tronie jak w przeszłości+ — Sela —
tym, u których nic się nie zmienia+
i którzy nie ulękli się Boga.+
21 Gładsze niż masło są słowa jego ust,+
lecz jego serce jest skore do walki.+
Słowa jego miększe niż oliwa,+
ale są to dobyte miecze.+
23 Ty zaś, Boże, strącisz ich do najgłębszego dołu.+
A ludzie winni krwi i podstępni nie przeżyją połowy swych dni.+
Lecz ja będę ufał tobie.+
Dla kierownika, na „Milczącego gołębia” wśród dalekich. Dawidowy. Miktam. Gdy Filistyni pochwycili go w Gat.+
3 Ja zaś każdego dnia, gdy się zlęknę, będę ufał tobie.+
4 W jedności z Bogiem będę wysławiał jego słowo.+
W Bogu pokładam ufność; nie będę się lękał.+
Cóż może mi uczynić ciało?+
5 Przez cały dzień szkodzą moim osobistym sprawom;
wszystkie ich myśli są przeciwko mnie — ku złemu.+
8 Sam oznajmiłeś, że jestem uciekinierem.+
Racz zebrać moje łzy w swym bukłaku.+
Czyż nie ma ich w twojej księdze?+
13 Wyzwoliłeś bowiem moją duszę od śmierci+ —
czyż nie uchroniłeś mych stóp od potknięcia?+ —
bym chodził przed Bogiem w świetle żyjących.+
Dla kierownika. „Nie zatracaj”. Dawidowy. Miktam. Gdy uciekł przed Saulem do jaskini.+
57 Okaż mi łaskę, Boże, okaż mi łaskę,+
bo u ciebie się schroniła moja dusza;+
i w cieniu twoich skrzydeł się chronię, aż przeminą nieszczęścia.+
2 Wołam do Boga Najwyższego, do prawdziwego Boga, który ze względu na mnie kładzie im kres.+
3 On pośle z nieba i mnie wybawi.+
Niechybnie zbije z tropu tego, który mnie szarpie.+ Sela.
Bóg pośle swą lojalną życzliwość i swoją wierność wobec prawdy.+
4 Dusza moja jest pośród lwów;+
muszę leżeć wśród pożerających, wśród synów ludzkich,
których zęby to włócznie i strzały,+
a których język to ostry miecz.+
6 Sieć zastawili na me stopy;+
dusza moja się pochyliła.+
Wykopali przede mną dół;
wpadli w sam jego środek.+ Sela.
przebudź się, instrumencie strunowy; również ty, harfo.+
Chcę przebudzić świt.
10 Bo twoja lojalna życzliwość jest wielka, aż do niebios,+
a twa wierność wobec prawdy — aż do nieba.+
Dla kierownika. „Nie zatracaj”. Dawidowy. Miktam.
58 Skoro milczycie, czyż potraficie mówić o prawości?+
Czy potraficie, synowie ludzcy, sądzić prostolinijnie?+
2 Przeciwnie, sercem swym dopuszczacie się jawnej nieprawości na ziemi+
i przygotowujecie drogę dla przemocy swych rąk!+
3 Niegodziwcy już od wyjścia z łona są zwyrodnialcami;+
już od wyjścia z brzucha się błąkają;
mówią kłamstwa.+
głuchego jak kobra, która zatyka swe ucho,+
5 która nie będzie słuchać głosu zaklinaczy,+
chociaż ktoś mądry wiąże zaklęciami.+
8 Taki chodzi jak ślimak, który się rozpływa;
Tacy nie zobaczą słońca — niczym poroniony płód kobiety.+
9 Zanim wasze kociołki poczują zapalone ciernie,+
żywe, jak również płonące, on je porwie jak gwałtowny wicher.+
11 A ludzie powiedzą:+ „Doprawdy, jest plon dla prawego.+
Doprawdy, istnieje Bóg, który sądzi na ziemi”.+
Dla kierownika. „Nie zatracaj”. Dawidowy. Miktam. Gdy Saul posłał i pilnowano jego domu, by go uśmiercić.+
59 Wyzwól mnie od mych nieprzyjaciół, Boże mój;+
racz mnie chronić przed tymi, którzy przeciw mnie powstają.+
3 Oto bowiem czyhają na moją duszę;+
silni przypuszczają na mnie atak+ —
nie za jakiś mój bunt czy mój grzech, Jehowo.+
5 A ty, Jehowo, Boże Zastępów, jesteś Bogiem Izraela.+
Racz się zbudzić, by zwrócić uwagę na wszystkie narody.+
Nie okaż łaski żadnemu z nikczemnych zdrajców.+ Sela.
10 Wyjdzie mi naprzeciw Bóg lojalnej życzliwości wobec mnie;+
Bóg sprawi, że spojrzę z góry na mych wrogów.+
11 Nie zabijaj ich, żeby mój lud nie zapomniał.+
Swoją energią życiową spraw, by się tułali,+
i powal ich, nasza tarczo, Jehowo,+
12 za grzech ich ust, słowo ich warg;+
i niech zostaną schwytani w swej pysze,+
tak, za przeklinanie i zwodzenie, które wciąż powtarzają.
połóż im kres, by ich nie było;
i niech wiedzą, że Bóg panuje w Jakubie aż po krańce ziemi.+ Sela.
15 Niechaj tacy się tułają, szukając czegoś do jedzenia;+
niech się nie nasycą ani nie znajdą noclegu.+
16 Ja zaś będę śpiewał o twej sile+
i z radością będę rankiem opowiadał o twej lojalnej życzliwości.+
Tyś bowiem okazał się dla mnie bezpiecznym wzniesieniem+
i miejscem ucieczki w dniu mojej udręki.+
17 Siło moja, tobie chcę grać,+
gdyż Bóg jest moim bezpiecznym wzniesieniem, Bóg lojalnej życzliwości wobec mnie.+
Dla kierownika, na „Lilię przypomnienia”. Miktam. Dawidowy. Ku pouczaniu.+ Gdy walczył przeciwko Aram-Naharaim i Aram-Coba, a Joab wracał i pobił Edom w Dolinie Soli, i to dwanaście tysięcy.+
6 Bóg powiedział w swej świętości:+
„Wielce się rozraduję, dam Szechem jako dział+
i rozmierzę nizinę Sukkot.+
7 Do mnie należy Gilead i do mnie należy Manasses,+
a Efraim jest twierdzą mego naczelnika;
Juda jest moją laską rozkazodawcy.+
Dla kierownika, na instrumenty strunowe. Dawidowy.
2 Z krańca ziemi będę wołał do ciebie, gdy osłabnie me serce.+
Zechciej mnie wprowadzić na skałę wyższą ode mnie.+
4 Chcę być gościem w twym namiocie po czasy niezmierzone;+
chcę się schronić w skrzydeł twoich ukryciu.+ Sela.
7 Zamieszka przed obliczem Bożym po czas niezmierzony;+
wyznacz lojalną życzliwość i wierność wobec prawdy, by go strzegły.+
Dla kierownika — Jedutuna. Utwór muzyczny Dawida.
2 On jest moją skałą i mym wybawieniem, moim bezpiecznym wzniesieniem;+
nic mną mocno nie zachwieje.+
3 Jak długo będziecie szaleńczo występować przeciwko mężowi, którego chcielibyście zamordować?+
Jesteście wszyscy jak pochylony mur, kamienny mur, w który ktoś uderza.+
4 Doprawdy, udzielają rad, by odciągnąć kogoś od jego godności;+
mają upodobanie w kłamstwie.+
Ustami swymi błogosławią, lecz w swoim wnętrzu złorzeczą.+ Sela.
8 Ufaj mu, ludu, w każdym czasie.+
Przed nim wylejcie swe serce.+
Bóg jest dla nas schronieniem.+ Sela.
9 Doprawdy, tchnieniem są synowie ziemskiego człowieka,+
kłamstwem są synowie ludzcy.+
Położeni na wadze, wszyscy razem są lżejsi niż tchnienie.+
10 Nie pokładajcie ufności w oszukiwaniu+
ani nie marniejcie w jawnym rozboju.+
Gdyby się mnożyły środki utrzymania, nie przykładajcie do nich swego serca.+
12 Także lojalna życzliwość należy do ciebie, Jehowo,+
albowiem ty odpłacasz każdemu według jego dzieła.+
Utwór muzyczny Dawida, gdy się znalazł na pustkowiu judzkim.+
63 Boże, tyś Bogiem moim, ciebie szukam.+
Ciebie pragnie moja dusza.+
Ciało moje omdlało z tęsknoty za tobą
w krainie suchej i wyczerpanej, w której nie ma wody.+
5 Niczym najlepszą częścią, tłustością, nasycona jest dusza moja,+
a usta moje wysławiają radosnymi okrzykami warg.+
11 A król będzie się radował w Bogu,+
chlubić się będzie każdy, kto nań przysięga,+
bo zatkane zostaną usta wypowiadających fałsz.+
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida.
2 Obyś mnie ukrył przed poufną rozmową złoczyńców,+
przed tumultem krzywdzicieli,+
3 którzy język swój naostrzyli jak miecz,+
którzy wycelowali swą strzałę — gorzką mowę,+
4 by z miejsc ukrytych strzelać do nienagannego.+
Z nagła doń strzelają i się nie boją.+
7 Nagle jednak Bóg wypuści na nich strzałę.+
Odnieśli rany+
Lecz ich język jest przeciwko nim samym.+
Wszyscy patrzący na nich będą kiwać głową+
9 i zlękną się wszyscy ludzie ziemscy;+
a opowiadać będą o poczynaniach Boga+
i wnikną w jego dzieło.+
10 Prawy zaś rozraduje się w Jehowie i u niego się schroni;+
chlubić się będą wszyscy, którzy są prostolinijnego serca.+
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida. Pieśń.
65 Dla ciebie, Boże, jest wysławianie — milczenie— na Syjonie,+
i wobec ciebie zostanie spełniony ślub.+
2 Ty, który wysłuchujesz modlitwę — do ciebie przyjdzie wszelkie ciało ludzkie.+
3 To, co błędne, okazało się mocniejsze ode mnie.+
Co się tyczy naszych występków, ty sam je zakryjesz.+
4 Szczęśliwy ten, kogo wybierasz i kogo dopuszczasz,+
by przebywał na twoich dziedzińcach.+
Nasycimy się dobrem twego domu,+
świętego miejsca twojej świątyni.+
5 W prawości odpowiesz nam rzeczami napawającymi lękiem,+
Boże naszego wybawienia,+
Ufności wszystkich krańców ziemi oraz tych daleko na morzu.+
8 A mieszkańcy najdalszych okolic będą się lękać twych znaków;+
za twoją sprawą radośnie wykrzykują pory nastawania poranka i wieczoru.+
9 Zwróciłeś uwagę na ziemię, by jej dać obfitość;+
bardzo ją wzbogacasz.
Strumień od Boga jest pełen wody.+
Ty przygotowujesz ich zboże,+
bo tak przygotowujesz ziemię.+
10 Bruzdy jej są nasączane, grudy wyrównywane;+
zmiękczasz ją rzęsistymi ulewami; błogosławisz to, co z niej wyrasta.+
13 Pastwiska przyodziały się w trzody,+
a niziny są okryte zbożem.+
Tryumfalnie wykrzykują, owszem, śpiewają.+
Dla kierownika. Pieśń, utwór muzyczny.
66 Wznoście do Boga tryumfalne okrzyki, wszyscy ludzie na ziemi.+
3 Powiedzcie do Boga: „Jakże napawają lękiem twoje dzieła!+
Ze względu na obfitość twej siły, płaszcząc się, przyjdą do ciebie twoi nieprzyjaciele.+
6 On zamienił morze w suchy ląd;+
przechodzili przez rzekę pieszo.+
Tam zaczęliśmy się w nim radować.+
7 Dzięki swej potędze sprawuje władzę po czas niezmierzony.+
Oczy jego patrzą na narody.+
Oporni zaś niech się sami nie wywyższają.+ Sela.
12 Sprawiłeś, że nad głową przejechał nam śmiertelnik;+
przeszliśmy przez ogień i wodę,+
a tyś nas poprowadził ku uldze.+
13 Wejdę do twego domu z całopaleniami;+
spełnię wobec ciebie swe śluby,+
14 które wargi me, otwarłszy się, wyrzekły+
i które usta me wypowiedziały, gdy byłem w opałach.+
15 Ofiaruję ci całopalenia z młodych tucznych zwierząt,+
z dymem ofiarnym z baranów.
Byka złożę wraz z kozłami.+ Sela.
20 Błogosławiony niech będzie Bóg, który nie odsunął mej modlitwy
ani swej lojalnej życzliwości ode mnie.+
Dla kierownika, na instrumenty strunowe. Utwór muzyczny, pieśń.
67 Bóg okaże nam łaskę i będzie nam błogosławił;+
sprawi, że będzie nad nami jaśniało jego oblicze+ — Sela —
2 aby znana była na ziemi twoja droga,+
wśród wszystkich narodów twe wybawienie.+
4 Niech grupy narodowościowe weselą się i wołają radośnie,+
bo będziesz sądził ludy prostolinijnie;+
a grupy narodowościowe — te będziesz prowadził na ziemi. Sela.
Dla kierownika. Dawidowy. Utwór muzyczny, pieśń.
68 Niech powstanie Bóg,+ niech będą rozproszeni jego nieprzyjaciele+
i niech przed nim uciekają ci, którzy go zawzięcie nienawidzą.+
2 Jak się rozwiewa dym, tak zechciej ich rozwiać;+
jak od ognia topnieje wosk,+
tak niech sprzed Boga wyginą niegodziwcy.+
3 Prawi zaś niech się weselą,+
niech się cieszą przed obliczem Boga+
i niech się wielce radują z weselem.+
4 Śpiewajcie Bogu, grajcie jego imieniu;+
wznieście pieśń Temu, który jedzie przez pustynne równiny+
jako Jah, bo takie jest jego imię;+ i weselcie się przed jego obliczem.
5 Ojcem dla chłopców bez ojca i sędzią dla wdów+
jest Bóg w swoim świętym mieszkaniu.+
6 Bóg sprawia, że samotni mieszkają w domu;+
on więźniów prowadzi do pełnego dobrobytu.+
Natomiast oporni muszą przebywać w spieczonej krainie.+
7 Boże, gdy wyruszałeś przed swoim ludem,+
gdy kroczyłeś przez pustynię+ — Sela —
niebo zaś kropiło ze względu na Boga;+
9 Rzęsistą ulewę zacząłeś spuszczać, Boże;+
dziedzictwo twoje, gdy było strudzone, tyś na nowo pokrzepił.+
10 Twoja społeczność żyjących w namiotach+ — ci w niej zamieszkali;+
dobrocią swoją, Boże, przygotowałeś ją dla uciśnionego.+
13 Chociaż leżeliście między obozowymi kopcami popiołu,
będą skrzydła gołębia pokryte srebrem,
a jego lotki żółtawozielonym złotem.+
16 Czemuż wy, góry szczytów, z zawiścią patrzycie
na górę, której Bóg zapragnął dla siebie, by na niej mieszkać?+
Doprawdy, Jehowa będzie tam przebywał zawsze.+
17 Rydwanów wojennych Boga są dziesiątki tysięcy, krocie tysięcy.+
Jehowa przybył z Synaju do miejsca świętego.+
uprowadziłeś jeńców;+
wziąłeś dary w postaci ludzi,+
i to nawet opornych,+ by wśród nich przebywać,+ o Jah, Boże.
19 Błogosławiony niech będzie Jehowa, który codziennie nosi za nas ciężar,+
prawdziwy Bóg naszego wybawienia.+ Sela.
20 Bóg prawdziwy jest dla nas Bogiem aktów wybawienia;+
i do Jehowy, Wszechwładnego+ Pana, należą drogi wyjścia ze śmierci.+
21 Doprawdy, Bóg roztrzaska głowę swych nieprzyjaciół,+
włochate ciemię każdego, kto chodzi w swej winie.+
22 Jehowa rzekł: „Z Baszanu wyprowadzę z powrotem,+
wyprowadzę ich z powrotem z głębin morza,+
23 abyś stopę swoją obmył we krwi,+
aby język twych psów miał swój dział z nieprzyjaciół”.+
25 Na przedzie szli śpiewacy, za nimi grający na instrumentach strunowych;+
pośrodku były dziewczęta uderzające w tamburyny.+
27 Tam mały Beniamin ich podbija,+
książęta Judy ze swą wykrzykującą gromadą,
książęta Zebulona, książęta Naftalego.+
28 Bóg twój wydał nakaz twej sile.+
Zechciej pokazać swą siłę, Boże, który działałeś na naszą korzyść.+
30 Zgrom dzikiego zwierza z trzcin,+ zgromadzenie byków,+
wraz z cielcami ludów, każdego, który depcze po sztukach srebra.+
Rozproszył ludy mające upodobanie w walkach.+
32 Królestwa ziemi, śpiewajcie Bogu,+
grajcie Jehowie — Sela —
33 Temu, który jedzie po prastarym niebie niebios.+
Oto wydał swój głos, potężny głos.+
35 Bóg napawa lękiem — z twego wspaniałego sanktuarium.+
To Bóg Izraela, który ludowi udziela siły, wręcz potęgi.+
Błogosławiony niech będzie Bóg.+
Dla kierownika, na „Lilie”.+ Dawidowy.
69 Wybaw mnie, Boże, bo wody doszły aż do mej duszy.+
2 Pogrążyłem się w głębokim błocie, w którym nie ma na czym stanąć.+
Dostałem się w niezgłębione wody
i porwał mnie płynący strumień.+
4 Liczniejsi niż włosy na mej głowie stali się ci, którzy mnie nienawidzą bez powodu.+
Namnożyło się tych, którzy będąc bez przyczyny mymi nieprzyjaciółmi, zmuszają mnie do milczenia.+
Zacząłem wtedy oddawać to, czego nie zrabowałem.
6 Niechaj z mego powodu nie będą zawstydzeni ci, którzy w tobie pokładają nadzieję,+
Wszechwładny Panie, Jehowo Zastępów.+
Niechaj z mego powodu nie będą upokorzeni ci, którzy cię szukają,+
Boże Izraela.+
12 Zainteresowali się mną siedzący w bramie+
i byłem tematem piosenek ludzi, którzy piją odurzający napój.+
13 Lecz co się mnie tyczy, moja modlitwa skierowana była do ciebie, Jehowo,+
w czasie dobrej woli, Boże.+
W obfitej mierze swej lojalnej życzliwości odpowiedz mi prawdą twego wybawienia.+
14 Oswobódź mnie z błota, żebym nie utonął.+
Oby mnie oswobodzono od tych, którzy mnie nienawidzą,+ oraz z głębokich wód.+
15 Niech mnie nie porwie płynący strumień wód+
ani nie połknie mnie głębina,
ani swej paszczy nie zamknie nade mną studnia.+
16 Odpowiedz mi, Jehowo, bo twoja lojalna życzliwość jest dobra.+
Zwróć się ku mnie stosownie do mnogości swych zmiłowań+
17 i nie zakrywaj oblicza przed swoim sługą.+
Szybko mi odpowiedz, gdyż jestem w opałach.+
19 Tyś poznał moją hańbę i mój wstyd, i me upokorzenie.+
Przed tobą są wszyscy, którzy okazują mi wrogość.+
20 Hańba zdruzgotała me serce i rana jest nieuleczalna.+
I spodziewałem się kogoś, kto by okazał współczucie, lecz nie było nikogo,+
oraz pocieszycieli, ale nie znalazłem żadnego.+
23 Niech się ich oczy pogrążą w ciemności, żeby nie widziały;+
spraw też, by ich biodra stale się chwiały.+
26 Ścigali bowiem tego, któregoś ty sam uderzył,+
i opowiadają o boleściach tych, których ty przebiłeś.
31 To zresztą bardziej się spodoba Jehowie niż byk,+
niż młody byk mający rogi i rozdzielone kopyto.+
35 Albowiem sam Bóg wybawi Syjon+
i pobuduje miasta Judy;+
i będą tam mieszkać, i wezmą ją w posiadanie.+
Dla kierownika. Dawidowy, ku przypomnieniu.+
2 Oby się zawstydzili i zmieszali ci, którzy nastają na moją duszę.+
Oby się cofnęli i zostali upokorzeni ci, którzy mają upodobanie w mym nieszczęściu.+
3 Oby odeszli pohańbieni ci, którzy mówią „Ha, ha!”+
4 Oby się wielce radowali i weselili w tobie ci wszyscy, którzy cię szukają,+
i oby wciąż mówili: „Bóg niechaj będzie wywyższony!” — ci, którzy miłują twoje wybawienie.+
5 Lecz ja jestem uciśniony i biedny.+
Boże, racz szybko działać w mojej sprawie.+
Tyś jest moją pomocą i Sprawcą mego ocalenia.+
Jehowo, nie przybądź za późno.+
3 Stań się dla mnie skalną warownią, do której zawsze można wejść.+
Nakaż mnie wybawić,+
bo ty jesteś mą urwistą skałą i moją twierdzą.+
4 Boże mój, ocal mnie z ręki niegodziwca,+
z dłoni tego, kto postępuje niesprawiedliwie i kto ciemięży.+
5 Ty bowiem jesteś moją nadzieją,+ Wszechwładny Panie, Jehowo, ufnością moją od mej młodości.+
6 Na tobie się opieram już od wyjścia z łona;+
tyś mnie oddzielił od wnętrza mej matki.+
Ciebie bezustannie dotyczy moje wysławianie.+
10 Bo nieprzyjaciele moi rzekli o mnie,+
a czyhający na moją duszę wspólnie się naradzali,+
Ścigajcie i pochwyćcie go, gdyż nie ma wyzwoliciela”.+
13 Oby zostali zawstydzeni, oby doszli do swego kresu ci, którzy się przeciwstawiają mej duszy.+
Niech się okryją hańbą i upokorzeniem ci, którzy szukają mego nieszczęścia.+
15 Usta moje opowiadać będą o twej prawości,+
przez dzień cały — o twoim wybawieniu,+
nie poznałem bowiem ich liczby.+
16 Przyjdę we wspaniałej potędze,+ Wszechwładny+ Panie, Jehowo;
wspominać będę o twojej prawości, tylko twojej.+
17 Boże, uczysz mnie już od mej młodości,+
ja zaś do tej pory opowiadam o twych zdumiewających dziełach.+
18 I aż po starość i siwiznę nie opuszczaj mnie, Boże,+
dopóki o ramieniu twym nie opowiem temu pokoleniu,+
wszystkim mającym nadejść — o twojej potędze.+
19 Prawość twoja, Boże, sięga wysokości;+
co się tyczy wielkich rzeczy, których dokonałeś,+
Boże, któż jest taki jak ty?+
20 Ponieważ sprawiłeś, że ujrzałem liczne udręki i nieszczęścia,+
zechciej mnie na nowo ożywić;+
i zechciej mnie znowu wyprowadzić z wodnych głębin ziemi.+
22 Ja też będę cię sławił na instrumencie strunowym,+
Boże mój, w związku z twą wiernością prawdzie.+
Chcę ci grać na harfie, Święty Izraela.+
24 Również język mój przez cały dzień będzie półgłosem opiewać twą prawość,+
bo się zawstydzili, bo się zmieszali ci, którzy szukają mego nieszczęścia.+
O Salomonie.
2 Niech w prawości broni sprawy twego ludu,+
a twych uciśnionych — zgodnie z sądowniczym rozstrzygnięciem.+
5 Będą się ciebie bali, dopóki będzie słońce,+
a także przed księżycem, przez pokolenie za pokoleniem.+
12 Wyzwoli bowiem biednego wołającego o pomoc,+
a także uciśnionego i każdego, kto nie ma wspomożyciela.+
15 I niech żyje,+ i niech mu dadzą złota z Szeby.+
I niech bezustannie wznosi się modlitwa za niego;
niech przez cały dzień będzie błogosławiony.+
16 Mnóstwo zboża będzie na ziemi;+
nadmiar będzie na wierzchu gór.+
Plonu jego będzie jak na Libanie,+
a ci z miasta zakwitną niczym roślinność ziemi.+
17 Imię jego niech trwa po czas niezmierzony;+
niech przed obliczem słońca jego imię wzrasta,
dzięki niemu też niech sobie błogosławią.+
Niechaj wszystkie narody zwą go szczęśliwym.+
18 Błogosławiony niech będzie Jehowa Bóg, Bóg Izraela,+
który sam jeden dokonuje zdumiewających dzieł.+
19 I błogosławione niech będzie jego chwalebne imię po czas niezmierzony,+
a chwała jego niech napełni całą ziemię.+
Amen i amen.
20 Skończyły się modlitwy Dawida, syna Jessego.+
KSIĘGA TRZECIA
(Psalmy od 73 do 89)
Utwór muzyczny Asafa.+
73 Bóg jest naprawdę dobry dla Izraela, dla tych, którzy mają czyste serce.+
10 Toteż on znowu sprowadza tu lud
i dla nich wypływają wody z tego, co pełne.
12 Oto tacy są niegodziwcy, którzy zaznają spokoju niezmiernie długo.+
Pomnożyli swe środki utrzymania.+
16 I zastanawiałem się, by to poznać;+
w oczach moich było to strapieniem,
17 dopóki nie wszedłem do wspaniałego sanktuarium Boga.+
Chciałem poznać ich przyszłość.+
19 Jakże to stali się dziwowiskiem niby w jednej chwili!+
Jakże dobiegli swego kresu, wyniszczeni nagłymi trwogami!
21 Moim sercem bowiem owładnęło cierpkie uczucie,+
w nerkach zaś doznawałem ostrych boleści+
22 i byłem bezrozumny, i nic nie wiedziałem;+
z twojego punktu widzenia stałem się po prostu jak zwierzęta.+
26 Zawiodło ciało moje i me serce.+
Bóg jest skałą dla mego serca i moim działem po czas niezmierzony.+
27 Oto bowiem poginą ci, którzy trzymają się z dala od ciebie.+
Zmusisz do milczenia każdego, kto cię niemoralnie opuszcza.+
28 Mnie zaś dobrze jest przybliżać się do Boga.+
U Wszechwładnego Pana, Jehowy, poszukałem schronienia,+
by oznajmiać wszystkie twoje dzieła.+
Maskil. Asafowy.+
74 Czemu, Boże, odrzuciłeś na zawsze?+
Czemu gniew twój stale bucha jak dym przeciw trzodzie twego pastwiska?+
2 Wspomnij na swe zgromadzenie, które nabyłeś dawno temu,+
na plemię, które wykupiłeś jako swe dziedzictwo,+
na tę górę Syjon, na której przebywałeś.+
3 Racz skierować swe kroki ku długo istniejącym pustkowiom.+
Nieprzyjaciel wszystko sponiewierał w miejscu świętym.+
4 Okazujący wrogość wobec ciebie wydali ryk pośrodku twego miejsca spotkania.+
Jako znaki zatknęli swoje własne znaki.+
5 Taki zdobywa rozgłos, będąc jak ktoś, kto wysoko podnosi siekiery na gęstwinę drzew.
6 A teraz nawet jego płaskorzeźby, co do jednej, tłuką toporem i drągami okutymi żelazem.+
8 Razem ze swym potomstwem rzekli w swoim sercu:
„Wszystkie Boże miejsca spotkań trzeba spalić w tej ziemi”.+
10 Jak długo, Boże, wróg będzie lżył?+
Czy nieprzyjaciel zawsze będzie ze wzgardą traktował twe imię?+
12 A jednak Bóg jest mym Królem od dawien dawna,+
Tym, który dokonuje wspaniałego wybawienia pośrodku ziemi.+
18 Pamiętaj o tym: nieprzyjaciel cię znieważył, Jehowo,+
a lud nierozumny potraktował ze wzgardą twoje imię.+
19 Nie wydawaj dzikiemu zwierzowi duszy twej turkawki.+
Nie zapominaj na zawsze o życiu twych uciśnionych.+
22 Racz powstać, Boże, racz przeprowadzić swą sprawę sądową.+
Pamiętaj o zniewadze, którą przez cały dzień wyrządza ci nierozumny.+
23 Nie zapominaj głosu tych, którzy okazują ci wrogość.+
Stale wznosi się wrzawa powstających przeciwko tobie.+
Dla kierownika. „Nie zatracaj”. Utwór muzyczny. Asafowy.+ Pieśń.
75 Dzięki ci składamy, Boże; dzięki ci składamy,+
a imię twe jest blisko.+
Niechaj ogłaszają twe zdumiewające dzieła.+
6 Bo ani ze wschodu, ani z zachodu,
ani z południa nie ma wywyższenia.
8 Bo w ręku Jehowy jest kielich+ —
a wino się pieni — pełen mieszaniny.
I na pewno wyleje z niego osady;
wszyscy niegodziwcy ziemi wysączą je, wypiją”.+
Dla kierownika, na instrumenty strunowe. Utwór muzyczny. Asafowy.+ Pieśń.
4 Spowity jesteś światłem, bardziej majestatyczny niż góry pełne zdobyczy.+
5 Mocni sercem zostali złupieni,+
zdrzemnąwszy się, zapadli w sen+
i spośród wszystkich dzielnych mężów żaden nie odnalazł swych rąk.+
6 Od zgromienia przez ciebie, Boże Jakuba, twardo zasnął zarówno woźnica, jak i koń.+
8 Z nieba dałeś usłyszeć spór prawny;+
ziemia się zlękła i znieruchomiała,+
by wybawić wszystkich potulnych na ziemi.+ Sela.
11 Ślubujcie i spłacajcie to Jehowie, waszemu Bogu, wszyscy, którzy go otaczacie.+
Niechaj w bojaźni przyniosą dar.+
Dla kierownika, na sposób Jedutuna. Asafowy.+ Utwór muzyczny.
2 W dniu mej udręki poszukiwałem Jehowy.+
Nocą ręka moja była wyciągnięta i nie drętwieje;
dusza moja nie daje się pocieszyć.+
6 Wspomnę na swą nocną grę na strunach;+
sercem swym będę rozważał,+
a mój duch będzie pilnie dociekał.
8 Czy na zawsze ustała jego lojalna życzliwość?+
Czy wypowiedź jego obróciła się wniwecz+ na pokolenie za pokoleniem?
16 Wody cię widziały, Boże,
wody cię widziały; chwyciły je dotkliwe boleści.+
I wzburzyły się wodne głębiny.+
18 Odgłos twego gromu brzmiał jak koła rydwanu;+
błyskawice oświetliły żyzną krainę;+
ziemia zadrżała i zaczęła się kołysać.+
19 Droga twoja wiodła przez morze,+
a twa ścieżka przez wiele wód;
i nie było znać śladów twoich stóp.
Maskil. Asafowy.+
2 W przysłowiu otworzę swe usta;+
sprawię, że wytrysną dawne zagadki,+
a które nam opowiedzieli nasi ojcowie;+
4 których nie ukrywamy przed ich synami,+
opowiadając o nich nawet przyszłemu pokoleniu,+
o chwalebnych czynach Jehowy i jego sile+
oraz o zdumiewających rzeczach, których dokonał.+
5 I ustanowił przypomnienie w Jakubie,+
i nadał prawo w Izraelu,+
rzeczy, które nakazał naszym praojcom,+
by je oznajmiali swym synom;+
6 żeby znało je przyszłe pokolenie, synowie mający się narodzić,+
żeby powstawszy, opowiedzieli o nich swoim synom+
7 i żeby ci złożyli w Bogu swą ufność,+
a nie zapomnieli o poczynaniach Boga,+ lecz przestrzegali jego przykazań.+
8 I niech nie będą jak ich praojcowie,+
pokolenie oporne i buntownicze,+
pokolenie, które nie przysposobiło swego serca+
i którego duch nie był godny zaufania wobec Boga.+
11 Zaczęli też zapominać o jego poczynaniach+
i o jego zdumiewających dziełach, które dał im ujrzeć.+
17 A oni przeciw niemu tym bardziej grzeszyli,+
buntując się przeciw Najwyższemu w bezwodnej okolicy;+
18 i w sercu swym wystawiali Boga na próbę,+
prosząc dla swej duszy o coś do jedzenia.+
by polały się wody i by wypłynęły potoki.+
„Czy potrafi również dać chleba+
lub czy zdoła przygotować żywność dla swego ludu?”+
21 Toteż Jehowa usłyszał i strasznie się rozgniewał;+
i zapłonął ogień przeciwko Jakubowi,+
a także gniew wezbrał przeciw Izraelowi.+
27 I zesłał na nich deszcz żywności tak jak proch,+
skrzydlate stworzenia latające — niczym ziarnka piasku mórz.+
30 Nie odstąpili od swego pragnienia,
pokarm zaś był jeszcze w ich ustach,+
31 gdy wezbrał przeciw nim srogi gniew Boga+
i zaczął On zabijać pośród ich najtęższych;+
powalił też młodzieńców Izraela.
38 Ale on był miłosierny;+ zakrywał przewinienie+ i nie sprowadzał zguby.+
I wiele razy zawrócił swój gniew,+
i nie rozbudzał całej swej złości.
42 Nie wspomnieli na jego rękę,+
na dzień, gdy ich wykupił od wroga,+
43 jak czynił swoje znaki w Egipcie+
i swe cuda na polu Coanu;+
44 i jak zaczął zamieniać w krew ich kanały Nilu,+
aby nie mogli pić ze swoich strumieni.+
49 Zsyłał na nich swój płonący gniew,+
straszny gniew i potępienie, i udrękę,+
poczty aniołów sprowadzających nieszczęście.+
50 Przygotował ścieżkę swojemu gniewowi.+
Nie powstrzymał ich duszy od śmierci;
a ich życie wydał zarazie.+
54 I poprowadził ich do swego świętego terytorium,+
tego górzystego regionu, który nabyła jego prawica.+
55 I ze względu na nich powypędzał narody,+
im zaś sznurem mierniczym wyznaczył dziedzictwo,+
tak iż dzięki niemu plemiona Izraela przebywają we własnych domach.+
56 A oni zaczęli wystawiać go na próbę i buntować się przeciwko Bogu Najwyższemu,+
a jego przypomnień nie strzegli.+
57 Odwracali się też i postępowali zdradziecko jak ich praojcowie;+
obrócili się jak łuk nie napięty.+
69 I począł budować swe sanktuarium niczym wzniesienia,+
niczym ziemię, którą założył po czas niezmierzony.+
71 Od podążania za karmiącymi samicami+
przywiódł go, by pasł Jakuba, jego lud,+
i Izraela, jego dziedzictwo.+
72 I zaczął ich paść stosownie do nieskazitelności swego serca+
oraz prowadzić umiejętnością swoich rąk.+
Utwór muzyczny Asafa.
79 Boże, wtargnęły narody do twego dziedzictwa;+
skalały świętą twoją świątynię;+
obróciły Jerozolimę w rumowisko.+
2 Zwłoki twych sług dały na żer ptactwu niebios,+
ciało lojalnych wobec ciebie — dzikim zwierzętom ziemi.+
5 Jak długo, Jehowo, będziesz rozsierdzony? Czy na zawsze?+
Jak długo twa zapalczywość będzie płonąć niczym ogień?+
6 Wylej swą złość na narody, które cię nie poznały,+
i na królestwa, które nie wezwały twojego imienia.+
8 Nie wspominaj przeciwko nam przewinień przodków.+
Szybko! Niech twe zmiłowania wyjdą nam naprzeciw,+
bośmy bardzo wynędznieli.+
9 Pomóż nam, Boże naszego wybawienia,+
z uwagi na chwałę imienia twego;+
i wyzwól nas, i zakryj nasze grzechy przez wzgląd na swe imię.+
10 Czemu narody miałyby mówić: „Gdzież jest ich Bóg?”+
Niech na naszych oczach stanie się znane wśród narodów+
pomszczenie przelanej krwi twoich sług.+
11 Niechaj dojdzie do ciebie wzdychanie więźnia.+
Stosownie do wielkości swego ramienia zachowaj skazanych na śmierć.+
12 I odpłać naszym sąsiadom siedemkroć w ich zanadrze+
za zniewagę, którą znieważyli ciebie, Jehowo.+
13 My zaś — twój lud i trzoda twego pastwiska+ —
będziemy ci składać dzięki po czas niezmierzony;
z pokolenia na pokolenie będziemy głosić twą sławę.+
Dla kierownika, na „Lilie”.+ Przypomnienie. Asafa.+ Utwór muzyczny.
4 Jehowo, Boże Zastępów, jak długo masz się zżymać na modlitwę swego ludu?+
9 Oczyściłeś miejsce przed nią,+ żeby zapuściła korzenie i napełniła ziemię.+
14 Boże Zastępów, racz powrócić;+
spójrz z nieba i zobacz, i zatroszcz się o tę winorośl+
15 oraz szczep, który zasadziła twa prawica,+
i spójrz na syna, któregoś dla siebie umocnił.+
17 Niech twa ręka będzie na mężu twej prawicy,+
na synu ludzkim, któregoś dla siebie umocnił,+
18 a nie odwrócimy się od ciebie.+
Racz nas zachować przy życiu, abyśmy wzywali twego imienia.+
19 Jehowo, Boże Zastępów, sprowadź nas z powrotem;+
rozjaśnij swe oblicze, abyśmy zostali wybawieni.+
Dla kierownika, na gittit.+ Asafowy.
5 Włożył to jako przypomnienie na Józefa,+
gdy wyruszał on przez ziemię egipską.+
Słyszałem język, którego nie znałem.+
7 W udręce wołałeś, a ja cię ratowałem;+
odpowiadałem ci z kryjówki gromu.+
Sprawdzałem cię u wód Meriba.+ Sela.
10 Ja, Jehowa, jestem twoim Bogiem,+
wyprowadzającym cię z ziemi egipskiej.+
Otwórz szeroko usta, a ja je napełnię.+
15 Ci, którzy zawzięcie nienawidzą Jehowy, przyjdą do niego, płaszcząc się,+
a ich czas będzie trwał po czas niezmierzony.
Utwór muzyczny Asafa.
2 „Jak długo jeszcze będziecie sądzić niesprawiedliwie+
i okazywać stronniczość na rzecz niegodziwych?+ Sela.
3 Bądźcie sędziami dla maluczkiego i chłopca bez ojca.+
Oddajcie sprawiedliwość uciśnionemu i ubogiemu.+
Pieśń. Utwór muzyczny Asafa.+
3 Przeciw twemu ludowi chytrze prowadzą poufną rozmowę+
i spiskują przeciw tym, którzy są u ciebie ukryci.+
5 Sercem bowiem jednomyślnie się naradzali;+
przeciw tobie poczęli nawet zawierać przymierze+ —
11 Ich dostojników uczyń podobnymi do Oreba i do Zeeba,+
a do Zebacha i do Calmunny wszystkich ich książąt,+
12 którzy rzekli: „Posiądźmy dla siebie Boże miejsca przebywania”.+
14 Jak ogień, który wypala las,+
i jak płomień, który przypieka góry,+
15 tak zechciej ścigać ich swą nawałnicą+
i zechciej ich zatrwożyć swoim wichrem.+
17 Niechże się zawstydzą i zatrwożą po wsze czasy,+
niech też się zmieszają i zginą+ —
Dla kierownika, na gittit.+ Synów Koracha. Utwór muzyczny.
2 Dusza moja tęskni, wręcz usycha z tęsknoty za dziedzińcami Jehowy.+
Serce moje oraz moje ciało wołają radośnie do Boga żywego.+
3 Nawet ptak znalazł sobie dom,
a jaskółka dla siebie gniazdo,
w którym umieściła swoje młode —
twój wspaniały ołtarz, Jehowo Zastępów, Królu mój i Boże mój!
6 Przechodząc przez nizinę krzewów baka,+
zamieniają ją w źródło;
i błogosławieństwami okrywa się nauczyciel.+
10 Albowiem dzień na twoich dziedzińcach jest lepszy niż gdzie indziej tysiąc.+
Wolę stać u progu domu mego Boga,+
niż krążyć po namiotach niegodziwości.+
11 Bo Jehowa Bóg jest słońcem+ i tarczą;+
udziela łaski i chwały.+
Jehowa nie odmówi żadnego dobrodziejstwa tym, którzy chodzą w nienaganności.+
12 Jehowo Zastępów, szczęśliwy jest człowiek, który ufa tobie.+
Dla kierownika. Synów Koracha. Utwór muzyczny.
5 Czyż będziesz rozsierdzony na nas po czas niezmierzony?+
Czy przedłużysz swój gniew na pokolenie za pokoleniem?+
8 Chcę usłyszeć, co powie prawdziwy Bóg, Jehowa,+
gdyż ogłosi pokój swemu ludowi+ i lojalnym wobec Niego,
ale niech nie wracają do zbytniej pewności siebie.+
9 Doprawdy, jego wybawienie jest blisko tych, którzy się go boją,+
by w naszej ziemi przebywała chwała.+
Modlitwa Dawida.
5 Albowiem ty, Jehowo, jesteś dobry+ i gotów przebaczać;+
i obfita jest lojalna życzliwość wobec wszystkich, którzy cię wzywają.+
9 Przyjdą wszystkie narody, któreś ty uczynił,+
i pokłonią się przed tobą, Jehowo,+
i oddadzą chwałę twemu imieniu.+
11 Poucz mnie, Jehowo, o swej drodze.+
Będę chodził w twojej prawdzie.+
Zjednocz me serce, aby się bało twego imienia.+
12 Sławię cię, Jehowo, Boże mój, całym swym sercem,+
chcę też wychwalać twe imię po czas niezmierzony.
13 Bo wielka jest wobec mnie twa lojalna życzliwość+
i wyzwoliłeś mą duszę z Szeolu, z jego najgłębszego miejsca.+
14 Boże, zuchwalcy powstali przeciwko mnie;+
i zgromadzenie tyranów czyha na mą duszę,+
a ciebie przed sobą nie postawili.+
15 Lecz ty, Jehowo, jesteś Bogiem miłosiernym i łaskawym,+
nieskorym do gniewu+ i obfitującym w lojalną życzliwość oraz wierność wobec prawdy.+
16 Zwróć się ku mnie i okaż mi łaskę.+
Racz udzielić swojej siły twemu słudze+
i wybaw syna swej niewolnicy.+
17 Spraw względem mnie znak będący wyrazem dobroci,
by ci, co mnie nienawidzą, ujrzeli go i się zawstydzili.+
Ty bowiem, Jehowo, dopomagasz mi i mnie pocieszasz.+
Synów Koracha. Utwór muzyczny, pieśń.
87 Fundament jego jest na świętych górach.+
3 Chwalebne rzeczy mówi się o tobie, miasto prawdziwego Boga.+ Sela.
4 Wspomnę o Rahabie+ i Babilonie,+ że są wśród tych, którzy mnie znają;
oto Filistea+ i Tyr, a także Kusz:
„To jest ktoś, kto się tam urodził”.+
7 Będą też śpiewacy, jak również tańczący w kręgach tanecznych:+
„W tobie są wszystkie moje źródła”.+
Pieśń, utwór muzyczny synów Koracha. Dla kierownika, na machalat, do śpiewu na przemian. Maskil Hemana+ Ezrachity.
4 Policzony zostałem między zstępujących do dołu;+
stałem się jak krzepki mąż pozbawiony siły,+
jak pobici leżący w grobowcu,+
na których już nie wspominasz
i którzy są odłączeni od twej wspomagającej ręki.+
8 Oddaliłeś ode mnie moich znajomych;+
uczyniłeś mnie dla nich czymś nader obrzydliwym.+
Jestem zamknięty i nie mogę wyjść.+
9 Oko moje osłabło wskutek mego uciśnienia.+
Wzywałem cię, Jehowo, przez cały dzień;+
do ciebie wyciągałem dłonie.+
10 Czyż dla umarłych uczynisz jakąś rzecz zadziwiającą?+
Albo czy powstaną ci, którzy są bezsilni w śmierci,+
czy będą cię sławić?+ Sela.
12 Czy dziw sprawiony przez ciebie będzie znany w ciemności+
albo twoja prawość — w krainie zapomnienia?+
15 Jestem uciśniony i już od chłopięctwa bliski skonania;+
znosiłem od ciebie mnóstwo przerażających rzeczy.+
Maskil. Etana Ezrachity.+
89 Przejawy lojalnej życzliwości Jehowy chcę opiewać aż po czas niezmierzony.+
Ustami swymi przez pokolenie za pokoleniem będę oznajmiać twoją wierność.+
2 Bo rzekłem: „Lojalna życzliwość będzie trwać zbudowana aż po czas niezmierzony;+
w niebiosach zachowujesz swą wierność trwale ugruntowaną”.+
3 „Zawarłem przymierze ze swoim wybrańcem;+
przysiągłem Dawidowi, memu słudze:+
4 ‚Aż po czas niezmierzony utwierdzę twe potomstwo,+
a tron+ twój chcę zbudować na pokolenie za pokoleniem’”. Sela.
6 Kogóż bowiem na niebiosach można porównać z Jehową?+
Któż pośród synów Bożych może przypominać Jehowę?+
7 Bogu należy się bojaźń nacechowana szacunkiem — w zaufanym gronie świętych;+
jest on wspaniały i napawa lękiem — nad wszystkimi, którzy są wokół niego.+
10 Ty zdruzgotałeś Rahaba+ — jak kogoś zabitego.+
Ramieniem swojej siły rozproszyłeś swych nieprzyjaciół.+
14 Prawość i sąd są ustalonym miejscem twego tronu;+
lojalna życzliwość i wierność prawdzie stawiają się przed twoim obliczem.+
19 Wtedy rzekłeś w wizji do lojalnych wobec ciebie+
i przemówiłeś:
„Udzieliłem pomocy mocarzowi;+
wywyższyłem wybranego spośród ludu.+
20 Znalazłem Dawida, mego sługę+ —
namaściłem go moim świętym olejkiem+ —
21 z nim niezachwianie będzie moja ręka,+
jego też wzmocni moje ramię.+
23 I roztrzaskałem przed nim jego wrogów,+
a tym, którzy go zawzięcie nienawidzili, zadawałem ciosy.+
24 I jest z nim moja wierność oraz moja lojalna życzliwość,+
a w imię moje jest wywyższony jego róg.+
28 Po czas niezmierzony zachowam swą lojalną życzliwość wobec niego,+
a moje przymierze będzie mu wierne.+
30 Jeżeli jego synowie opuszczą me prawo+
i nie będą chodzić według mych sądowniczych rozstrzygnięć,+
31 jeżeli zbezczeszczą moje ustawy
i przykazań mych nie będą przestrzegać,
32 to rózgą zwrócę uwagę na ich występek,+
a ciosami — na ich przewinienie.+
37 Utwierdzony będzie jak księżyc po czas niezmierzony
i jak wierny świadek na niebiosach”. Sela.
46 Jak długo, Jehowo, będziesz się ukrywał? Czy zawsze?+
Czy twa złość wciąż będzie płonąć jak ogień?+
48 Któryż to krzepki mąż żyje i nie ujrzy śmierci?+
Czy potrafi ocalić swą duszę z ręki Szeolu?+ Sela.
49 Gdzież są twe dawniejsze przejawy lojalnej życzliwości, Jehowo,
co do których w swej wierności przysiągłeś Dawidowi?+
50 Pomnij, Jehowo, na zniewagę spadającą na twych sług,+
na to, że w zanadrzu noszę zniewagę ze strony wszystkich tych licznych ludów,+
51 na to, jak twoi nieprzyjaciele znieważyli, Jehowo,+
jak znieważyli ślady stóp twego pomazańca.+
52 Błogosławiony niech będzie Jehowa po czas niezmierzony. Amen i amen.+
KSIĘGA CZWARTA
(Psalmy od 90 do 106)
Modlitwa Mojżesza, męża prawdziwego Boga.+
nim zacząłeś jakby w bólach porodowych wydawać ziemię+ i żyzną krainę,+
już od czasu niezmierzonego po czas niezmierzony ty jesteś Bogiem.+
4 Bo tysiąc lat jest w twoich oczach zaledwie jak dzień wczorajszy, który przeminął,+
i jak straż w nocy.+
8 Przewinienia nasze postawiłeś tuż przed sobą,+
skryte rzeczy nasze — przed swym jaśniejącym obliczem.+
9 Bo z powodu twego strasznego gniewu dobiegają kresu wszystkie nasze dni;+
kończymy nasze lata po prostu jak szept.+
10 Samych w sobie dni naszych lat jest lat siedemdziesiąt;+
a jeśli dzięki szczególnej sile jest lat osiemdziesiąt,+
i tak zmierzają do niedoli oraz rzeczy szkodliwych;+
bo to musi szybko przeminąć, a my odlatujemy.+
14 Nasyć nas z rana swą lojalną życzliwością,+
abyśmy wykrzykiwali radośnie i weselili się przez wszystkie swoje dni.+
17 Niech też spoczywa na nas to, co jest rozkoszą Jehowy, naszego Boga,+
i racz na nas utwierdzić dzieło naszych rąk,+
tak, dzieło naszych rąk racz utwierdzić.+
2 Powiem do Jehowy: „Tyś schronieniem moim i moją twierdzą,+
Bogiem moim, w którym chcę pokładać ufność”.+
4 Lotkami swymi zagrodzi dostęp do ciebie+
i pod jego skrzydłami się schronisz.+
Jego wierność wobec prawdy+ będzie wielką tarczą+ i wałem obronnym.
5 Nie ulękniesz się niczego strasznego w nocy+
ani strzały+ lecącej za dnia,
ani zagłady pustoszącej w południe.+
9 Rzekłeś bowiem: „Jehowa jest mym schronieniem”,+
Najwyższego uczyniłeś swym mieszkaniem;+
10 nie spadnie na ciebie żadne nieszczęście+
i żadna plaga nie zbliży się do twego namiotu.+
Utwór muzyczny, pieśń, na dzień sabatu.
92 Dobrze jest dzięki składać Jehowie+
i grać twemu imieniu, Najwyższy;+
2 opowiadać rankiem o twej lojalnej życzliwości,+
a nocami o twojej wierności,+
3 na instrumencie dziesięciostrunnym i na lutni,+
dźwięczną muzyką na harfie.+
7 Gdy niegodziwcy wyrastają jak roślinność+
i rozkwitają wszyscy krzywdziciele,
dzieje się tak po to, by zostali unicestwieni na zawsze.+
8 Ale ty, Jehowo,+ jesteś na wysokości po czas niezmierzony.
9 Oto bowiem twoi nieprzyjaciele, Jehowo,+
oto bowiem nieprzyjaciele twoi wyginą;+
wszyscy krzywdziciele zostaną rozproszeni.+
11 A moje oko będzie patrzeć na mych wrogów;+
uszy moje będą słyszeć o tych, którzy przeciw mnie powstają, o złoczyńcach.
14 Wciąż będą się mieć dobrze, choć już okryci siwizną,+
nadal będą pełni wigoru i rześcy,+
Odziany jest dostojeństwem;+
Jehowa jest odziany — przepasał się siłą.+
A żyzna kraina zostaje utwierdzona, tak iż nic nią nie zachwieje.+
4 Nad odgłosy rozległych wód, majestatyczne grzywacze morza+ —
pełen majestatu+ jest Jehowa na wysokości.
11 Jehowa zna myśli ludzkie, że są jak tchnienie.+
12 Szczęśliwy jest krzepki mąż, którego korygujesz,+ Jah,
i którego nauczasz ze swego prawa,+
13 by mu zapewnić spokój od dni niedoli,+
aż zostanie wykopany dół dla niegodziwca.+
15 Bo do prawości wróci sądownicze rozstrzygnięcie+
i pójdą za nim wszyscy, którzy mają prostolinijne serce.
18 Kiedy rzekłem: „Stopa moja będzie się poruszać niepewnie”,+
wspierała mnie, Jehowo, twoja lojalna życzliwość.+
23 I obróci na nich wyrządzoną przez nich krzywdę,+
i zmusi ich do milczenia ich własnym nieszczęściem.+
Zmusi ich do milczenia Jehowa, nasz Bóg.+
i wielki Król nad wszystkimi innymi bogami,+
4 w którego ręku są najskrytsze głębokości ziemi+
i do którego należą szczyty gór;+
5 do którego należy morze — on sam je uczynił+ —
i którego ręce ukształtowały suchy ląd.+
7 Bo on jest naszym Bogiem, a myśmy ludem jego pastwiska i owcami jego ręki.+
Dzisiaj, jeśli słuchacie jego głosu,+
8 nie zatwardzajcie swego serca jak w Meriba,+
jak w dniu Massa na pustkowiu,+
9 gdy wasi praojcowie wystawili mnie na próbę;+
sprawdzili mnie, ujrzeli też moje działanie.+
10 Przez czterdzieści lat czułem wstręt do tego pokolenia+
i zacząłem mówić:
„Są oni ludem krnąbrnego serca+
i nie poznali moich dróg”;+
11 co do nich przysiągłem w swym gniewie:+
„Na pewno nie wejdą do mego miejsca odpoczynku”.+
2 Śpiewajcie Jehowie, błogosławcie jego imię.+
Dzień po dniu opowiadajcie dobrą nowinę o zgotowanym przez niego wybawieniu.+
4 Albowiem Jehowa jest wielki+ i nader godzien wysławiania.
Napawa lękiem bardziej niż wszyscy inni bogowie.+
9 Pokłońcie się Jehowie w świętej ozdobie;+
miejcie z jego powodu dotkliwe boleści, wszyscy ludzie na ziemi.+
10 Mówcie wśród narodów: „Jehowa został królem.+
A żyzna kraina zostaje utwierdzona, tak iż nic nią nie zachwieje.+
W prostolinijności będzie bronił sprawy ludów”.+
11 Niech się weselą niebiosa i niech się raduje ziemia.+
Niech zagrzmi morze oraz to, co je napełnia.+
12 Niech się wielce raduje pole i wszystko, co na nim jest.+
Zarazem niech wszystkie drzewa leśne zakrzykną radośnie+
13 przed Jehową. Bo przyszedł;+
bo przyszedł sądzić ziemię.+
Będzie sądził żyzną krainę w prawości,+
a ludy w swej wierności.+
7 Niech zostaną zawstydzeni wszyscy, którzy służą jakiemuś rzeźbionemu wizerunkowi,+
ci, którzy się chełpią nic niewartymi bogami.+
Pokłońcie się mu, wszyscy bogowie.+
8 Syjon usłyszał i się rozweselił,+
rozradowały się też zależne miejscowości Judy+
ze względu na twe sądownicze rozstrzygnięcia, Jehowo.+
9 Bo ty, Jehowo, jesteś Najwyższy nad całą ziemią;+
wstąpiłeś wysoko i jesteś nader wywyższony nad wszystkich innych bogów.+
10 Wy, którzy miłujecie Jehowę,+ miejcie w nienawiści zło.+
On strzeże dusz tych, którzy są wobec niego lojalni;+
wyzwala ich z ręki niegodziwców.+
Utwór muzyczny.
98 Śpiewajcie Jehowie pieśń nową,+
bo dokonał rzeczy zdumiewających.+
Wybawienie zgotowała mu jego prawica, jego święte ramię.+
3 Wspomniał na swą lojalną życzliwość i swą wierność wobec domu Izraela.+
Wszystkie krańce ziemi widziały wybawienie zgotowane przez naszego Boga.+
4 Tryumfalnie wykrzykujcie do Jehowy, wszyscy ludzie na ziemi.+
Weselcie się i wołajcie radośnie, i grajcie.+
8 Niech rzeki klaszczą w dłonie;
niech wszystkie góry wespół radośnie wołają+
9 przed obliczem Jehowy, bo przyszedł sądzić ziemię.+
Będzie sądził żyzną krainę w prawości,+
a ludy w prostolinijności.+
4 I z siłą króla umiłował on sąd.+
Tyś utwierdził prostolinijność.+
Sąd i prawość w Jakubie tyś wprowadził.+
6 Mojżesz i Aaron byli wśród jego kapłanów,+
Samuel był wśród wzywających jego imienia.+
Wzywali Jehowę, a on im odpowiadał.+
8 Jehowo, nasz Boże, tyś im odpowiedział.+
Okazałeś się dla nich Bogiem, który odpuszcza+
i który wywiera pomstę za ich niesławne czyny.+
9 Wywyższajcie Jehowę, naszego Boga,+
i kłaniajcie się na jego świętej górze.+
Bo Jehowa, nasz Bóg, jest święty.+
Dziękczynny utwór muzyczny.+
100 Tryumfalnie wykrzykujcie do Jehowy, wszyscy ludzie na ziemi.+
3 Wiedzcie, że Jehowa jest Bogiem.+
To on nas uczynił, a nie my sami siebie.+
Jesteśmy jego ludem i owcami jego pastwiska.+
4 Wejdźcie w jego bramy z dziękczynieniem,+
na jego dziedzińce — z wysławianiem.+
Dzięki mu składajcie, błogosławcie jego imię.+
5 Albowiem Jehowa jest dobry;+
jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony,+
a jego wierność — na pokolenie za pokoleniem.+
Dawidowy. Utwór muzyczny.
2 Postępować będę roztropnie, w sposób nienaganny.+
Kiedyż przyjdziesz do mnie?+
Będę w swym domu chodził w nieskazitelności mego serca.+
3 Nie postawię przed swymi oczami niczego, co nic niewarte.+
Znienawidziłem postępowanie tych, którzy odpadają;+
nie przywiera ono do mnie.+
5 Kto potajemnie oczernia swego towarzysza+ —
takiego zmuszam do milczenia.+
Kto ma wyniosłe oczy i butne serce+ —
takiego nie mogę znieść.+
6 Oczy moje są zwrócone ku wiernym na ziemi,+
by mogli mieszkać ze mną.+
Kto chodzi w sposób nienaganny,+
ten będzie mi usługiwał.+
7 W domu moim nie zamieszka nikt, kto postępuje oszukańczo.+
Kto mówi rzeczy fałszywe, ten nie będzie utwierdzony+
przed mymi oczami.+
Modlitwa uciśnionego, gdy słabnie i wylewa swą troskę przed Jehową.+
2 Nie kryj przede mną swego oblicza w dniu, gdy jestem w opałach.+
Nakłoń ku mnie swego ucha;+
w dniu, gdy wołam, pośpiesz się, odpowiedz mi.+
8 Przez cały dzień znieważali mnie moi nieprzyjaciele.+
Przysięgali na mnie ci, którzy ze mnie kpili.+
9 Popiół bowiem jadłem niczym chleb;+
a to, co piję, zmieszałem z płaczem,+
10 z powodu potępienia przez ciebie oraz twego oburzenia;+
gdyż podniosłeś mnie, by mnie odrzucić.+
12 Ty zaś, Jehowo, będziesz mieszkał po czas niezmierzony,+
a twe pamiętne miano trwać będzie przez pokolenie za pokoleniem.+
13 Ty powstaniesz, zmiłujesz się nad Syjonem,+
bo pora być dla niego łaskawym,
bo nadszedł wyznaczony czas.+
19 Bo spojrzał on ze swej świętej wysokości,+
z niebios Jehowa popatrzył na ziemię,+
20 by usłyszeć wzdychanie więźnia,+
by rozwiązać skazanych na śmierć+ —
21 tak by na Syjonie głoszono imię Jehowy,+
a jego chwałę w Jerozolimie,+
22 gdy wespół się zbiorą wszystkie ludy,+
a także królestwa, aby służyć Jehowie.+
24 Rzekłem: „Boże mój,
nie zabieraj mnie w połowie moich dni;+
twoje lata trwają przez wszystkie pokolenia.+
26 One zginą, ty zaś pozostaniesz;+
i jak szata wszystkie zniszczeją.+
Niczym odzież je wymienisz i zakończą swój bieg.+
27 Ale ty jesteś ten sam, a twoje lata się nie skończą.+
28 Synowie twoich sług będą wciąż mieszkać,+
a ich potomstwo zostanie utwierdzone przed twoim obliczem”.+
Dawidowy.
2 Błogosław Jehowę, duszo moja,
i nie zapominaj o wszystkich jego czynach;+
3 tego, który przebacza wszelkie twe przewinienie,+
który uzdrawia wszystkie twe dolegliwości,+
4 który ratuje życie twe nawet przed dołem,+
który cię koronuje lojalną życzliwością i zmiłowaniami,+
5 który nasyca całe twe życie tym, co dobre;+
młodość twoja odnawia się jak u orła.+
6 Jehowa wprowadza w czyn to, co prawe,+
oraz sądownicze rozstrzygnięcia na rzecz wszystkich oszukiwanych.+
10 Nie postąpił z nami według naszych grzechów+
ani nie sprowadził na nas tego, na co zasługujemy za swe przewinienia.+
11 Bo jak niebiosa są wyższe niż ziemia,+
tak góruje jego lojalna życzliwość wobec tych, którzy się go boją.+
13 Jak ojciec okazuje miłosierdzie swoim synom,+
tak Jehowa okazał miłosierdzie tym, którzy się go boją.+
17 Lecz lojalna życzliwość Jehowy trwa od czasu niezmierzonego aż po czas niezmierzony+
wobec tych, którzy się go boją,+
a jego prawość — w stosunku do synów synów,+
18 wobec strzegących jego przymierza+
i wobec tych, którzy pamiętają o jego rozkazach, by je wykonywać.+
20 Błogosławcie Jehowę, aniołowie+ jego, potężni w mocy, wykonujący jego słowo+ —
przez słuchanie głosu jego słowa.+
22 Błogosławcie Jehowę, wszystkie jego dzieła,+
we wszystkich miejscach podległych jego panowaniu.+
Błogosław Jehowę, duszo moja.+
104 Błogosław Jehowę, duszo moja.+
Jehowo, Boże mój, okazałeś się bardzo wielki.+
Dostojeństwem i wspaniałością się odziałeś,+
2 spowijając się światłem niby szatą,+
rozpościerając niebiosa niczym tkaninę namiotową;+
3 On swe górne komnaty buduje z belek pośród wód,+
czyni obłoki swym rydwanem,+
przechadza się na skrzydłach wiatru,+
4 aniołów swoich czyni duchami,+
swoich sług — ogniem trawiącym.+
5 Założył ziemię na jej ustalonych miejscach;+
nic nią nie zachwieje po czas niezmierzony, na zawsze.+
7 Z powodu twej nagany zaczęły uciekać;+
na dźwięk twego grzmotu rozbiegły się w popłochu —
zaczęły opadać dolinne równiny —
ku miejscu, któreś dla nich założył.
14 On sprawia, że wyrasta zielona trawa dla zwierząt+
i roślinność, by służyła ludziom,+
żeby pokarm wychodził z ziemi,+
15 a także wino, które rozwesela serce śmiertelnika,+
żeby twarz lśniła od oliwy,+
oraz chleb, który krzepi serce śmiertelnika.+
16 Drzewa Jehowy są nasycone,
cedry Libanu, które zasadził,+
17 gdzie ptaki wiją sobie gniazda.+
Dla bociana domem są drzewa jałowcowe.+
24 Jakże liczne są twe dzieła, Jehowo!+
Wszystkie je uczyniłeś mądrze.+
Ziemia jest pełna twych tworów.+
25 A w tym morzu tak wielkim i szerokim+
— tam bez liku jest poruszających się stworzeń,+
żywych stworzeń, małych i wielkich.+
29 Gdy oblicze swe zakrywasz, trwożą się.+
Gdy odbierasz im ducha, konają+
i wracają do swego prochu.+
35 Grzesznicy zostaną z ziemi wytraceni,+
a niegodziwców już nie będzie.+
Błogosław Jehowę, duszo moja. Wysławiajcie Jah!+
5 Wspominajcie jego zdumiewające dzieła, których dokonał,+
jego cuda oraz sądownicze rozstrzygnięcia jego ust,+
6 wy, potomstwo Abrahama, sługi jego,+
wy, synowie Jakuba, jego wybrańcy.+
8 Pamięta o swym przymierzu aż po czas niezmierzony,+
o słowie, które nakazał, na tysiąc pokoleń;+
9 przymierze to zawarł z Abrahamem,+
a przysięgę dał Izaakowi,+
10 i przysięgę tę uczynił przepisem dla Jakuba,
przymierzem po czas niezmierzony — dla Izraela,+
11 mówiąc: „Tobie dam ziemię Kanaan+
jako wyznaczony dział waszego dziedzictwa”.+
12 Wydarzyło się to wtedy, gdy byli nieliczni,+
tak, bardzo nieliczni, i jako osiadli w niej przybysze.+
14 Nie pozwolił żadnemu człowiekowi ich oszukać,+
lecz ze względu na nich upominał królów,+
15 mówiąc: „Nie tykajcie moich pomazańców,+
a prorokom moim nie czyńcie nic złego”.+
18 Stopy jego trapili okowami,+
dusza jego dostała się w żelaza+ —
19 aż do czasu, gdy nadeszło Jego słowo,+
oczyściła go wypowiedź Jehowy.+
21 Ustanowił go panem swego domu+
i władcą nad całym swoim mieniem,+
22 aby wiązał jego książąt zgodnie z upodobaniem swej duszy+
i by nawet jego starszych uczył mądrości.+
25 Pozwolił, żeby ich serce się odmieniło, tak by znienawidzili jego lud,+
by postępowali przebiegle wobec jego sług.+
37 I począł ich wyprowadzać ze srebrem i złotem;+
a wśród jego plemion nie było nikogo, kto by się potykał.
42 Pamiętał bowiem o swym świętym słowie, które wyrzekł do Abrahama, swego sługi.+
44 I stopniowo dawał im ziemie narodów,+
i brali w posiadanie owoc trudu grup narodowościowych+ —
45 aby się trzymali jego przepisów+
i przestrzegali jego praw.+
Wysławiajcie Jah!+
3 Szczęśliwi ci, którzy przestrzegają sprawiedliwości,+
którzy w każdym czasie czynią zadość prawości.+
4 Pomnij na mnie, Jehowo, w dobrej woli względem swego ludu.+
Okaż troskę o mnie swoim wybawieniem,+
5 abym widział dobroć wobec twych wybrańców,+
abym się radował radością twego narodu,+
abym się chlubił twoim dziedzictwem.+
7 A nasi praojcowie w Egipcie
wcale nie wnikali w twoje zdumiewające dzieła.+
Nie pamiętali o obfitej mierze twej wspaniałej lojalnej życzliwości,+
lecz zachowywali się buntowniczo nad morzem, nad Morzem Czerwonym.+
9 Zgromił więc Morze Czerwone i w końcu wyschło;+
i poprowadził ich przez wodną głębinę jak przez pustkowie;+
10 tak wybawił ich z ręki nienawidzącego+
i wyratował ich z ręki nieprzyjaciela.+
14 Natomiast pokazali swe samolubne pragnienie na pustkowiu+
i zaczęli wystawiać Boga na próbę na pustyni.+
19 Ponadto na Horebie uczynili cielca+
i kłaniali się lanemu posągowi,+
20 tak iż zamienili moją chwałę+
na podobiznę byka, żywiącego się roślinnością.+
21 Zapomnieli o Bogu, swym Wybawcy,+
Tym, który dokonał wielkich rzeczy w Egipcie,+
22 zdumiewających dzieł w ziemi Chama,+
rzeczy wzbudzających lęk — nad Morzem Czerwonym.+
23 I już miał powiedzieć, by zostali unicestwieni,+
gdyby nie wzgląd na Mojżesza, jego wybrańca,
który stanął w rozpadlinie przed nim,+
żeby odwieść jego złość od wytracenia ich.+
26 Toteż podniósł rękę w dotyczącej ich przysiędze,+
że powali ich na pustkowiu+
27 i że powali ich potomstwo wśród narodów,+
i że ich rozproszy po krainach.+
38 Przelewali więc krew niewinną,+
krew swoich synów i córek,
ofiarowanych bożkom Kanaanu;+
i ziemia ta splugawiła się przelewem krwi.+
41 I raz po raz wydawał ich w rękę narodów,+
żeby panowali nad nimi ci, którzy ich nienawidzą,+
42 i żeby ich uciskali nieprzyjaciele,
a oni żeby byli poddani pod ich rękę.+
43 Wielokrotnie ich wyzwalał,+
lecz oni zachowywali się buntowniczo w swym nieposłuszeństwie+
i byli upokarzani za swe przewinienie.+
45 I w związku z nimi przypominał sobie swe przymierze,+
i czuł żal stosownie do obfitej miary swej wspaniałej lojalnej życzliwości.+
47 Wybaw nas, Jehowo, nasz Boże,+
i zbierz nas spośród narodów,+
abyśmy dzięki składali twojemu świętemu imieniu,+
abyśmy mówili radośnie, wysławiając ciebie.+
48 Błogosławiony niech będzie Jehowa, Bóg Izraela,+
od czasu niezmierzonego aż po czas niezmierzony;
a cały lud niechaj powie: Amen.+
Wysławiajcie Jah!+
KSIĘGA PIĄTA
(Psalmy od 107 do 150)
107 Dzięki składajcie Jehowie, bo jest dobry;+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony.+
2 Niech tak powiedzą wyratowani przez Jehowę,+
których on wyratował z ręki wroga+
3 i których pozbierał z krain,+
ze wschodu i z zachodu,+
z północy i z południa.+
6 I w swej udręce wołali do Jehowy;+
on ich wyzwalał z ich utrapień+
7 i wiódł ich właściwą drogą,+
by przyszli do miasta, w którym mogliby zamieszkać.+
8 Niechaj dzięki składają Jehowie za jego lojalną życzliwość+
i za jego zdumiewające dzieła wobec synów ludzkich.+
15 Niechaj dzięki składają Jehowie za jego lojalną życzliwość+
i za jego zdumiewające dzieła wobec synów ludzkich.+
17 Ci, którzy byli głupi — z powodu drogi swego występku+
i z powodu swych przewinień — w końcu ściągnęli na siebie uciśnienie.+
21 Niechaj dzięki składają Jehowie za jego lojalną życzliwość+
i za jego zdumiewające dzieła wobec synów ludzkich.+
23 Zstępujący na morze w okrętach,+
prowadzący interesy na rozległych wodach+ —
i jego zdumiewające dzieła w głębinach;+
25 jak wypowiada słowo i sprawia, że się zrywa huraganowy wiatr,+
tak iż podnosi ono swe fale.+
27 Zataczają się i poruszają niepewnie jak pijany,+
a nawet cała ich mądrość okazuje się pogmatwana.+
31 Niechaj dzięki składają Jehowie za jego lojalną życzliwość+
i za jego zdumiewające dzieła wobec synów ludzkich.+
33 On rzeki obraca w pustkowie,+
a zdroje wód w ziemię spragnioną,+
34 urodzajną ziemię w słoną krainę+ —
z powodu zła jej mieszkańców.
38 A on im błogosławi, tak iż stają się bardzo liczni,+
i nie pozwala, by nieliczne stało się ich bydło.+
43 Kto jest mądry? Ten będzie zarówno baczyć na te rzeczy,+
jak i zważać na przejawy lojalnej życzliwości Jehowy.+
Pieśń. Utwór muzyczny Dawida.
7 Bóg powiedział w swej świętości:+
„Wielce się rozraduję, dam Szechem+ jako dział+
i rozmierzę nizinę Sukkot.+
8 Do mnie należy Gilead;+ do mnie należy Manasses;+
a Efraim jest twierdzą mego naczelnika;+
Juda jest moją laską rozkazodawcy.+
Dla kierownika. Dawidowy. Utwór muzyczny.
109 Boże mego wysławiania,+ nie milcz.+
2 Bo otworzyły się przeciwko mnie usta niegodziwca i usta podstępne.+
Mówili o mnie językiem fałszu,+
3 a otoczyli mnie słowami nienawiści+
i walczą ze mną bez powodu.+
10 I niechże się tułają jego synowie;+
i będą żebrać,
i ze swych miejsc opustoszałych będą szukać pokarmu.+
12 Niech nie ma on nikogo, kto by przejawiał lojalną życzliwość,+
i niech się nie znajdzie nikt, kto by okazał łaskę jego chłopcom nie mającym ojca.
13 Niech potomni jego będą skazani na wytępienie.+
W następnym pokoleniu niech zostanie zgładzone ich imię.+
15 Niechaj wciąż będą przed Jehową,+
on zaś niech zgładzi z ziemi pamięć o nich;+
16 dlatego że taki nie pamiętał o przejawianiu lojalnej życzliwości,+
lecz ścigał męża uciśnionego i biednego,+
i przygnębionego w sercu, by go uśmiercić.+
17 I miłował przekleństwo,+ toteż na niego spadło;+
nie miał upodobania w błogosławieństwie,+
toteż się od niego oddaliło;+
18 i został odziany w przekleństwo jako w swą szatę.+
Weszło więc jak wody w jego wnętrze+
i jak oliwa w jego kości.
20 Jest to zapłata od Jehowy dla tego, który mi się przeciwstawia,+
i dla tych, którzy mówią źle przeciwko mej duszy.+
21 Ale tyś jest Jehowa, Wszechwładny+ Pan.
Zajmij się mną przez wzgląd na swe imię.+
Wyzwól mnie, gdyż dobra jest twoja lojalna życzliwość.+
28 Oni niech wypowiedzą przekleństwo,+
ty zaś wypowiedz błogosławieństwo.+
Powstali, lecz niech zostaną zawstydzeni,+
a sługa twój niech się raduje.+
29 Niech ci, którzy mi się przeciwstawiają, zostaną odziani w upokorzenie+
i niech się okryją swym wstydem jak płaszczem bez rękawów.+
Dawidowy. Utwór muzyczny.
110 Wypowiedź Jehowy do mego Pana:+
„Siądź po mojej prawicy,+
aż położę twych nieprzyjaciół jako podnóżek dla twoich stóp”.+
3 Lud+ twój ochoczo+ się zaofiaruje w dniu twego wojska.+
We wspaniałościach świętości,+ z łona brzasku,
masz swój orszak młodzieńców niczym krople rosy.+
4 Jehowa przysiągł+ (i nie będzie żałował):+
„Tyś kapłanem po czas niezmierzony+
na sposób Melchizedeka!”+
6 Odbędzie sąd wśród narodów;+
sprawi, iż będzie pełno trupów.+
Roztrzaska tego, który jest głową ludnej krainy.+
ג [Gimel]
ה [He]
ז [Zajin]
ט [Tet]
5 Pokarm dał tym, którzy się go boją.+
י [Jod]
Po czas niezmierzony będzie pamiętał o swym przymierzu.+
כ [Kaf]
מ [Mem]
7 Dziełami jego rąk są prawda i sąd;+
נ [Nun]
godne zaufania są wszystkie rozkazy, które on wydaje,+
ס [Samek]
פ [Pe]
9 Do ludu swego posłał wykupienie.+
צ [Cade]
Po czas niezmierzony nakazał swe przymierze.+
ק [Kof]
Imię jego jest święte i napawa lękiem.+
ר [Resz]
10 Bojaźń przed Jehową jest początkiem mądrości.+
ש [Szin]
Wszyscy, którzy je wykonują, odznaczają się dobrą wnikliwością.+
ת [Taw]
Sława jego trwa na zawsze.+
ג [Gimel]
2 Potomstwo jego stanie się potężne na ziemi.+
ד [Dalet]
Pokolenie prostolinijnych będzie błogosławione.+
ה [He]
ז [Zajin]
4 Rozbłysnął w ciemności jako światło dla prostolinijnych.+
ח [Chet]
Jest łaskawy i miłosierny, i prawy.+
ט [Tet]
כ [Kaf]
מ [Mem]
7 Nie zlęknie się nawet złej wieści.+
נ [Nun]
Serce jego jest niezłomne,+ pobudzone do polegania na Jehowie.+
ס [Samek]
8 Serce jego jest niezachwiane;+ nie będzie się on lękał,+
ע [Ajin]
aż spojrzy z góry na swych wrogów.+
פ [Pe]
ר [Resz]
10 Niegodziwiec zobaczy i wpadnie w rozdrażnienie.+
ש [Szin]
Będzie zgrzytać zębami i się rozpłynie.+
ת [Taw]
Pragnienie niegodziwców zginie.+
6 Zniża się, by spojrzeć na niebo i ziemię,+
7 podnosząc maluczkiego nawet z prochu;+
biednego wywyższa z dołu na popiół,+
8 by go posadzić z dostojnikami,+
z dostojnikami swego ludu.+
114 Kiedy Izrael wyruszył z Egiptu,+
dom Jakuba spośród ludu o niezrozumiałej mowie,+
2 Juda stał się jego miejscem świętym,+
Izrael wspaniałym obszarem jego panowania.+
7 Z powodu Pana znoś dotkliwe boleści, ziemio,+
z powodu Boga Jakubowego,
8 który zamienia skałę w trzciniaste rozlewisko wód,+
krzemienną skałę w źródło wody.+
115 Nam nic się nie należy, Jehowo, nam nie należy się nic,+
lecz swojemu imieniu daj chwałę+
stosownie do twej lojalnej życzliwości, stosownie do twej wierności wobec prawdy.+
12 Jehowa wspomniał na nas; będzie błogosławił,+
będzie błogosławił domowi Izraela,+
będzie błogosławił domowi Aarona.+
9 Chodzić+ będę przed Jehową w krainach tych, którzy żyją.+
18 Ślubów swoich dotrzymam Jehowie,+
i to wobec całego jego ludu,+
19 na dziedzińcach domu Jehowy,+
pośrodku ciebie, Jerozolimo.+
Wysławiajcie Jah!+
2 Bo potężna okazała się wobec nas jego lojalna życzliwość,+
a wierność Jehowy wobec prawdy+ trwa po czas niezmierzony.
Wysławiajcie Jah!+
118 Dzięki składajcie Jehowie, bo jest dobry;+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony.+
4 Niech teraz powiedzą ci, którzy boją się Jehowy:+
„Bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony”.+
7 Jehowa jest po mojej stronie wśród tych, którzy mi pomagają,+
toteż spojrzę z góry na tych, którzy mnie nienawidzą.+
12 Otoczyły mnie niczym pszczoły;+
zostały zgaszone jak ognisko z krzewów ciernistych.+
Odpierałem je w imię Jehowy.+
15 Głos radosnego wołania i wybawienie+
jest w namiotach+ ludzi prawych.+
Prawica Jehowy przejawia energię życiową.+
26 Błogosławiony niech będzie Ten, który przychodzi w imieniu Jehowy;+
pobłogosławiliśmy was z domu Jehowy.+
א [ʼAlef]
7 Będę cię sławił w prostolinijności serca,+
gdy się nauczę twoich prawych rozstrzygnięć sądowniczych.+
ב [Bet]
14 Wielce się uradowałem z drogi twych przypomnień,+
tak jak ze wszelkich innych rzeczy kosztownych.+
ג [Gimel]
ד [Dalet]
27 Spraw, bym zrozumiał drogę twych rozkazów,+
żebym mógł się zajmować twymi zdumiewającymi dziełami.+
ה [He]
37 Odwróć me oczy, by nie widziały tego, co nic niewarte;+
zachowaj mnie przy życiu na twojej drodze.+
ו [Waw]
41 I niech na mnie spłyną przejawy twojej lojalnej życzliwości, Jehowo,+
wybawienie twoje według twej wypowiedzi,+
42 bym mógł odpowiedzieć słowem temu, który mnie znieważa,+
bo zaufałem twojemu słowu.+
43 I od mych ust nie zabieraj całkowicie słowa prawdy,+
bo wyczekuję twego sądowniczego rozstrzygnięcia.+
48 I wzniosę swe dłonie ku twoim przykazaniom, które umiłowałem,+
zajmować się też będę twymi przepisami.+
ז [Zajin]
52 Wspomniałem na twe sądownicze rozstrzygnięcia od czasu niezmierzonego, Jehowo,+
i znajduję dla siebie pocieszenie.+
54 Melodyjnymi utworami stały się dla mnie twoje przepisy+
w domu, w którym przebywam jako osiadły przybysz.+
ח [Chet]
63 Towarzyszem jestem wszystkich, którzy się ciebie boją,+
oraz tych, którzy przestrzegają twoich rozkazów.+
ט [Tet]
י [Jod]
73 Twoje ręce mnie uczyniły i nadały mi trwały kształt.+
Obdarz mnie zrozumieniem, bym mógł się nauczyć twych przykazań.+
75 Dobrze wiem, Jehowo, że twoje sądownicze rozstrzygnięcia to prawość+
i że mnie utrapiłeś, kierując się wiernością.+
76 Proszę cię, niech twa lojalna życzliwość służy memu pocieszeniu,+
zgodnie z twą wypowiedzią do twojego sługi.+
78 Niechaj zuchwalcy zostaną zawstydzeni, bo bez powodu wprowadzili mnie w błąd.+
Ja zajmuję się twoimi rozkazami.+
כ [Kaf]
88 Stosownie do swej lojalnej życzliwości zachowaj mnie przy życiu,+
bym się trzymał przypomnienia twoich ust.+
ל [Lamed]
91 Stosownie do twych sądowniczych rozstrzygnięć stoją aż do dziś,+
wszystkie bowiem są twymi sługami.+
מ [Mem]
98 Przykazanie twoje czyni mnie mędrszym od mych nieprzyjaciół,+
gdyż moim jest po czas niezmierzony.+
99 Posiadłem więcej wnikliwości niż wszyscy moi nauczyciele,+
gdyż się zajmuję twymi przypomnieniami.+
104 Dzięki rozkazom twoim wykazuję się zrozumieniem.+
Dlatego znienawidziłem wszelką ścieżkę fałszywą.+
נ [Nun]
108 Proszę, znajdź upodobanie w dobrowolnych darach ofiarnych moich ust, Jehowo,+
i ucz mnie swoich sądowniczych rozstrzygnięć.+
111 Przypomnienia twe wziąłem w posiadanie po czas niezmierzony,+
są bowiem radosnym uniesieniem mego serca.+
ס [Samek]
116 Wesprzyj mnie zgodnie ze swą wypowiedzią, bym pozostał przy życiu,+
i nie wystawiaj mnie na wstyd ze względu na moją nadzieję.+
118 Odrzuciłeś wszystkich, którzy zbaczają od twoich przepisów,+
bo ich oszukańcze postępowanie to fałsz.+
119 Za twoją sprawą wszyscy niegodziwcy ziemi zniknęli niczym spieniony żużel.+
Dlatego umiłowałem twoje przypomnienia.+
120 Ze strachu przed tobą po moim ciele przeszły ciarki+
i zląkłem się z powodu twych sądowniczych rozstrzygnięć.+
ע [Ajin]
128 Dlatego za słuszne uznałem wszystkie rozkazy dotyczące wszelkich spraw;+
znienawidziłem każdą ścieżkę fałszywą.+
פ [Pe]
132 Zwróć się ku mnie i okaż mi łaskę,+
zgodnie ze swym sądowniczym rozstrzygnięciem wobec tych, którzy miłują twe imię.+
צ [Cade]
144 Prawość twych przypomnień trwa po czas niezmierzony.+
Obdarz mnie zrozumieniem, bym pozostał przy życiu.+
ק [Kof]
149 Racz usłyszeć mój głos stosownie do swej lojalnej życzliwości.+
Jehowo, zgodnie ze swym sądowniczym rozstrzygnięciem zachowaj mnie przy życiu.+
ר [Resz]
154 Racz poprowadzić moją sprawę sądową i mnie wyratuj;+
zgodnie ze swą wypowiedzią zachowaj mnie przy życiu.+
156 Liczne są twe zmiłowania, Jehowo.+
Stosownie do swych sądowniczych rozstrzygnięć zachowaj mnie przy życiu.+
159 Racz zobaczyć, że umiłowałem twoje rozkazy.+
Jehowo, stosownie do swej lojalnej życzliwości zachowaj mnie przy życiu.+
160 Treścią twego słowa jest prawda,+
a każde twe prawe rozstrzygnięcie sądownicze trwa po czas niezmierzony.+
ש [Szin]
165 Obfity pokój należy do tych, którzy miłują twe prawo,+
i nie ma dla nich żadnej przyczyny potknięcia.+
ת [Taw]
169 Niech me błagalne wołanie dojdzie przed twoje oblicze, Jehowo.+
Stosownie do swego słowa racz mnie obdarzyć zrozumieniem.+
170 Niech wejdzie przed twe oblicze moja prośba o łaskę.+
Stosownie do swej wypowiedzi racz mnie wyzwolić.+
Pieśń wstępowań.
Pieśń wstępowań.
Pieśń wstępowań. Dawidowa.
3 Jerozolima — zbudowano ją jak miasto,+
zespolone w jedną zwartą całość,+
4 do którego podchodzą plemiona,+
plemiona Jah,+
jako przypomnienie dla Izraela,+
by dzięki składać imieniu Jehowy.+
Pieśń wstępowań.
2 Oto jak oczy sług są zwrócone ku ręce ich pana,+
jak oczy służącej — ku ręce jej pani,+
tak nasze oczy są zwrócone ku Jehowie, naszemu Bogu,+
aż nam okaże łaskę.+
Pieśń wstępowań. Dawidowa.
124 „Gdyby nie to, że Jehowa był za nami”,+
niech teraz powie Izrael,+
2 „gdyby nie to, że Jehowa był za nami,+
kiedy ludzie powstali przeciwko nam,+
3 wówczas byliby nas połknęli żywcem,+
gdy ich gniew płonął przeciwko nam.+
7 Dusza nasza jest jak ptak, który uciekł+
z pułapki łowiących na przynętę.+
Pułapka jest połamana,+
a myśmy uciekli.+
Pieśń wstępowań.
125 Ci, którzy ufają Jehowie,+
są jak góra Syjon,+ którą nic nie może zachwiać, lecz która trwa po czas niezmierzony.+
2 Jerozolima — jak wokół niej są góry,+
tak Jehowa jest wokół swego ludu+
odtąd aż po czas niezmierzony.+
3 Albowiem berło niegodziwości nie będzie spoczywać+ na losie prawych,
żeby prawi nie wyciągnęli ręki ku popełnianiu zła.+
5 Tych zaś, którzy zbaczają na swe kręte drogi,+
Jehowa odprawi wraz z krzywdzicielami.+
Pokój będzie nad Izraelem.+
Pieśń wstępowań.
2 Wówczas usta nasze napełniły się śmiechem,+
a nasz język radosnym wołaniem.+
Wówczas zaczęto mówić wśród narodów:+
„Jehowa dokonał wielkiej rzeczy w tym, czego z nimi dokonał”.+
6 Doprawdy, kto wychodzi z płaczem,+
niosąc wór nasienia,+
ten zaiste wejdzie z radosnym wołaniem,+
niosąc swoje snopy.+
Pieśń wstępowań. Salomonowa.
127 Jeżeli Jehowa nie buduje domu,+
na próżno się przy nim trudzą jego budowniczowie.+
Jeżeli Jehowa nie strzeże miasta,+
na próżno czuwa straż.+
2 Na próżno wcześnie wstajecie,+
a późno siadacie,+
pokarm jecie pośród boleści.+
Tak samo daje on sen swemu umiłowanemu.+
5 Szczęśliwy jest krzepki mąż, który napełnił+ nimi swój kołczan.
Nie zostaną zawstydzeni,+
bo rozmawiać będą z nieprzyjaciółmi w bramie.
Pieśń wstępowań.
3 Żona twoja będzie jak owocująca winorośl+
w głębi twego domu.
Synowie twoi będą jak sadzonki drzew oliwnych+ dookoła twego stołu.
5 Jehowa będzie ci błogosławił z Syjonu.+
Oglądaj też dobro Jerozolimy przez wszystkie dni swego życia+
6 i oglądaj synów swoich synów.+
Pokój niech będzie nad Izraelem.+
Pieśń wstępowań.
129 „Wystarczająco długo okazywali mi wrogość od mej młodości”,+
niech teraz powie Izrael,+
2 „wystarczająco długo okazywali mi wrogość od mej młodości,+
a jednak mnie nie przemogli.+
6 Staną się podobni do zielonej trawy na dachach,+
która uschła, zanim ją wyrwano,+
7 którą żniwiarz nie napełnił swej ręki+
ani zbierający snopy — swego zanadrza.
8 Ani nie rzekli przechodnie:
„Niech spocznie na was błogosławieństwo Jehowy.+
Błogosławimy was w imię Jehowy”.+
Pieśń wstępowań.
130 Z głębin wzywam cię, Jehowo.+
7 Niech Izrael wyczekuje Jehowy.+
U Jehowy bowiem jest lojalna życzliwość+
i jest u niego obfitość wykupienia.+
8 I wykupi on Izraela z wszelkich jego przewinień.+
Pieśń wstępowań. Dawidowa.
131 Jehowo, serce moje nie było wyniosłe+
ani me oczy się nie wywyższały;+
nie szedłem też za rzeczami zbyt wielkimi+
ani za rzeczami zbyt cudownymi dla mnie.+
2 Doprawdy, ukoiłem i uciszyłem swą duszę+
niczym dziecię odstawione od piersi, gdy jest u swej matki.+
Dusza moja jest u mnie jak dziecię odstawione od piersi.+
Pieśń wstępowań.
3 „Nie wejdę do namiotu swego domu.+
Nie wstąpię na posłanie mego wspaniałego łoża,+
ani drzemki swym promiennym oczom,+
5 dopóki nie znajdę miejsca dla Jehowy,+
wspaniałego przybytku dla Mocarza Jakubowego”.+
11 Jehowa przysiągł Dawidowi,+
zaprawdę, nie wycofa się z tego:+
„Z owocu twego wnętrza+
posadzę na twoim tronie.+
12 Jeżeli twoi synowie będą się trzymać mego przymierza+
oraz moich przypomnień, których ich nauczę,+
to również ich synowie na zawsze+
będą zasiadać na twoim tronie”.+
Pieśń wstępowań. Dawidowa.
2 Jest to jak wyborny olejek na głowie,+
spływający na brodę,
brodę Aarona,+
spływający aż na kołnierz jego szat.+
opadająca na góry Syjonu,+
Jehowa bowiem nakazał, by tam było błogosławieństwo,+
życie po czas niezmierzony.+
Pieśń wstępowań.
Wysławiajcie imię Jehowy,+
wysławiajcie, słudzy Jehowy,+
2 wy, którzy stoicie w domu Jehowy,+
na dziedzińcach domu naszego Boga.+
6 Jehowa uczynił wszystko, co zechciał,+
w niebiosach i na ziemi, w morzach i we wszystkich głębinach wodnych.+
7 Sprawia, że z krańca ziemi wznoszą się obłoki pary;+
upusty uczynił dla deszczu;+
wyprowadza wiatr z jego składnic+ —
8 on, który pobił pierworodnych Egiptu,+
zarówno człowieka, jak i zwierzę.+
9 Posłał znaki i cuda do ciebie, Egipcie,+
na faraona i na wszystkich jego sług+ —
10 on, który pobił wiele narodów+
i pozabijał mocarnych królów,+
11 nawet Sychona, króla Amorytów,+
i Oga, króla Baszanu,+
oraz wszystkie królestwa Kanaanu,+
12 i który dał ich ziemię w dziedzictwo,+
w dziedzictwo Izraelowi, swemu ludowi.+
13 Jehowo, imię twoje trwa po czas niezmierzony.+
Jehowo, twe pamiętne miano jest na pokolenie za pokoleniem.+
16 Usta mają, lecz nic nie mówią;+
oczy mają, lecz nic nie widzą;+
17 uszy mają, lecz ku niczemu nie mogą nadstawić ucha.+
Nie ma też ducha w ich ustach.+
136 Dzięki składajcie Jehowie, bo jest dobry:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
2 dzięki składajcie Bogu bogów:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
3 dzięki składajcie Panu panów:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
4 Sprawcy cudownych, wielkich rzeczy:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
5 Temu, który uczynił niebiosa, kierując się zrozumieniem:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
6 Temu, który rozciągnął ziemię nad wodami:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
7 Temu, który uczynił wielkie światła:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
8 słońce, by panowało w dzień:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
9 księżyc i gwiazdy, by wespół panowały w nocy:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
10 Temu, który ugodził Egipt w ich pierworodnych:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
11 i Temu, który wyprowadził Izraela spośród nich:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
12 silną ręką i wyciągniętym ramieniem:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;
13 Temu, który na części rozdzielił Morze Czerwone:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
14 i który sprawił, że Izrael przeszedł jego środkiem:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
15 i który faraona z jego wojskiem strząsnął w Morze Czerwone:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
16 Temu, który prowadził swój lud przez pustkowie:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
17 Temu, który pobił wielkich królów:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
18 i który pozabijał majestatycznych królów:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
21 i który dał ich ziemię w dziedzictwo:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
22 w dziedzictwo Izraelowi, swemu słudze:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
23 który o nas pamiętał podczas naszego poniżenia:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
24 i który nas wielokrotnie wyrywał naszym wrogom:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
25 Temu, który daje pokarm wszelkiemu ciału:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony;+
26 dzięki składajcie Bogu niebios:+
bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony.+
3 Tam bowiem ci, którzy nas trzymali w niewoli, domagali się od nas słów pieśni,+
a ci, którzy z nas drwili — weselenia się:+
„Zaśpiewajcie nam którąś z pieśni Syjonu”.+
6 Niech mi język przylgnie do podniebienia,+
gdybym miał nie pamiętać o tobie,+
gdybym miał nie wynosić Jerozolimy
ponad mój główny powód do radości.+
7 Pamiętaj,+ Jehowo, dzień Jerozolimy synom Edomu,+
którzy mówili: „Obnażyć ją! Obnażyć ją aż do fundamentu, który jest w niej!”+
8 Córo babilońska, która masz zostać złupiona,+
szczęśliwy będzie, kto ci odpłaci+
traktowaniem twoim, którym ty nas traktowałaś.+
Dawidowy.
2 Będę się kłaniał ku twojej świętej świątyni+
i będę sławił twe imię,+
ze względu na twą lojalną życzliwość+ i ze względu na twą wierność prawdzie.+
Ty bowiem wywyższyłeś swą wypowiedź+ nawet ponad całe swe imię.+
7 Chociażbym chodził pośród udręki, ty mnie zachowasz przy życiu.+
Ze względu na gniew moich nieprzyjaciół wyciągniesz rękę+
i prawica twoja mnie wybawi.+
8 Jehowa dopełni tego, co jest na mą korzyść.+
Jehowo, po czas niezmierzony trwa twoja lojalna życzliwość.+
Nie porzucaj dzieł swoich rąk.+
Dla kierownika. Dawidowy. Utwór muzyczny.
139 Jehowo, przebadałeś mnie na wskroś i mnie znasz.+
5 Z tyłu i z przodu mnie obległeś
i kładziesz na mnie swą rękę.
8 Choćbym wstąpił do nieba, byłbyś tam,+
a choćbym rozpostarł swe posłanie w Szeolu, oto byłbyś i tam.+
9 Gdybym wziął skrzydła+ brzasku,
aby zamieszkać na najdalszym morzu,+
10 również tam prowadziłaby mnie twa ręka+
i chwyciłaby mnie twa prawica.+
11 A gdybym rzekł: „Doprawdy, szybko dopadnie mnie ciemność!”+ —
wówczas noc byłaby światłem wokół mnie.+
12 Nawet ciemność nie okazałaby się dla ciebie zbyt ciemna,+
lecz noc jaśniałaby jak dzień;+
ciemność równie dobrze mogłaby być światłem.+
14 Będę cię sławił, gdyż uczyniony jestem w sposób napawający lękiem, zdumiewający.+
Dzieła twoje są zdumiewające,+
o czym dusza moja wie bardzo dobrze.+
15 Kości moje nie były ukryte przed tobą,+
gdy zostałem uczyniony w skrytości,+
utkany w najgłębszych miejscach+ ziemi.
16 Oczy twoje widziały nawet mój zarodek,+
a w twej księdze były zapisane wszystkie jego cząstki —
w dniach, gdy się kształtowały+
i nie było jeszcze ani jednej z nich.
18 Gdybym próbował je policzyć — więcej ich niż ziarnek piasku.+
Obudziłem się, a jednak wciąż jeszcze jestem przy tobie.+
19 O, gdybyś zechciał, Boże, uśmiercić niegodziwca!+
Wówczas odstąpią ode mnie ludzie winni krwi,+
21 Czyż nie mam w nienawiści tych, którzy zawzięcie nienawidzą ciebie, Jehowo,+
i czyż nie czuję wstrętu do tych, którzy się przeciw tobie buntują?+
23 Przebadaj mnie na wskroś, Boże, i poznaj moje serce.+
Zbadaj mnie i poznaj niepokojące mnie myśli,+
24 i zobacz, czy jest u mnie jakaś droga bolesna,+
a prowadź mnie drogą+ czasu niezmierzonego.
Dla kierownika. Utwór muzyczny Dawida.
140 Ratuj mnie, Jehowo, od ludzi złych,+
zechciej mnie też strzec od męża dopuszczającego się aktów przemocy,+
2 od tych, którzy uknuli złe rzeczy w swym sercu,+
którzy przez cały dzień atakują jak na wojnach.+
4 Zachowaj mnie, Jehowo, od rąk niegodziwca,+
zechciej mnie też strzec od męża dopuszczającego się aktów przemocy,+
od tych, którzy umyślili zepchnąć moje kroki.+
5 Ci, którzy sami siebie wywyższają, ukryli pułapkę na mnie+
i powrozy rozciągnęli jak sieć na skraju ścieżki.+
Sidła na mnie zastawili.+ Sela.
8 Nie daj, Jehowo, tego, czego pożąda niegodziwiec.+
Nie popieraj jego knowania, żeby tacy nie zostali wywyższeni.+ Sela.
10 Oby zrzucono na nich żarzące się węgle.+
Niech zostaną wtrąceni w ogień,+ w doły wodne, żeby się nie podnieśli.+
11 Kto mówi wielkie rzeczy, niech nie będzie utwierdzony na ziemi.+
Na męża dopuszczającego się przemocy niechaj zło poluje wielokrotnymi ciosami.+
13 Zaiste, prawi będą składać podziękowania twojemu imieniu;+
prostolinijni będą mieszkać przed twoim obliczem.+
Utwór muzyczny Dawida.
2 Oby moja modlitwa była przygotowana niczym kadzidło+ przed tobą,+
podniesienie mych dłoni — jak wieczorna ofiara zbożowa.+
4 Nie skłaniaj mego serca do niczego złego,+
abym w niegodziwości nie popełniał niesławnych czynów+
z mężami, którzy wyrządzają krzywdę,+
bym się nie karmił ich przysmakami.+
5 Gdyby mnie smagał prawy, byłaby to lojalna życzliwość,+
a gdyby mnie upominał, byłby to olejek na głowę,+
przed którym moja głowa nie chciałaby się wzbraniać.+
Bo i tak trwałaby moja modlitwa w czasie ich nieszczęść.+
6 Sędziów ich zrzucono po zboczach urwistej skały,+
lecz usłyszeli moje wypowiedzi, że są przyjemne.+
8 Jednakże oczy moje są zwrócone ku tobie,+ Jehowo, Wszechwładny Panie.+
U ciebie się schroniłem.+
Nie wylewaj mej duszy.+
Maskil. Dawidowy, gdy był w jaskini.+ Modlitwa.
2 Przed nim wylewałem swoją troskę;+
przed nim mówiłem o swej udręce,+
3 gdy duch+ mój omdlewał we mnie.
Wówczas ty znałeś mój szlak.+
Na ścieżce, którą chodzę,+
ukryli pułapkę na mnie.+
4 Spójrz na prawo i zobacz,
że nikt mnie nie darzy uznaniem.+
Przepadło moje miejsce ucieczki;+
nikt się nie dopytuje o moją duszę.+
6 Racz zwrócić uwagę na moje błagalne wołanie,+
bo bardzo wynędzniałem.+
Uwolnij mnie od mych prześladowców,+
bo są silniejsi ode mnie.+
7 Racz wyprowadzić duszę moją z lochu,+
bym sławił twoje imię.+
Niech wokół mnie zbiorą się prawi,+
gdyż obchodzisz się ze mną właściwie.+
Utwór muzyczny Dawida.
143 Jehowo, usłysz moją modlitwę;+
racz nadstawić ucha na moje błaganie.+
Kierując się wiernością, odpowiedz mi w swej prawości.+
3 Nieprzyjaciel bowiem ścigał moją duszę;+
życie moje przygniótł do samej ziemi.+
Przez niego mieszkam w ciemnych miejscach jak ci, którzy są martwi po czas niezmierzony.+
7 Racz się pośpieszyć, odpowiedz mi, Jehowo.+
Duch mój jest u kresu.+
Nie zakrywaj przede mną swego oblicza,+
bo inaczej będzie mnie można porównać z tymi, którzy zstępują do dołu.+
8 Rankiem daj mi usłyszeć swą lojalną życzliwość,+
bo w tobie pokładam ufność.+
Daj mi poznać drogę, którą mam chodzić,+
bo ku tobie wzniosłem swą duszę.+
10 Naucz mnie spełniać wolę twoją,+
bo ty jesteś moim Bogiem.+
Duch twój jest dobry;+
niech mnie prowadzi w krainie prostolinijności.+
12 A w swej lojalnej życzliwości racz zmusić do milczenia moich nieprzyjaciół;+
i zechciej zgładzić wszystkich, którzy okazują wrogość mej duszy,+
bo jestem twoim sługą.+
Dawidowy.
144 Błogosławiony niech będzie Jehowa, moja Skała,+
który przyucza moje ręce do walki,+
palce moje do boju;
2 moja lojalna życzliwość i moja twierdza,+
moje bezpieczne wzniesienie i Sprawca ocalenia mego,+
tarcza+ moja i Ten, u którego się schroniłem,+
Ten, który mi poddaje ludy.+
3 Jehowo, czymże jest człowiek, byś miał go zauważać,+
syn śmiertelnika,+ byś miał go brać pod uwagę?
7 Wyciągnij swe ręce z wysokości;+
uwolnij mnie i wyratuj z wielu wód,+
z ręki cudzoziemców,+
8 których usta powiedziały nieprawdę+
i których prawica to prawica fałszu.+
9 Boże, zaśpiewam ci pieśń nową.+
Zagram ci na instrumencie o dziesięciu strunach+ —
10 Temu, który daje wybawienie królom,+
Temu, który wyzwala Dawida, swego sługę, od zgubnego miecza.+
11 Uwolnij mnie i wyratuj z ręki cudzoziemców,+
których usta powiedziały nieprawdę+
i których prawica to prawica fałszu;+
12 którzy mówią: „Synowie nasi są jak roślinki, które wyrosły za młodu,+
córki nasze jak narożniki rzeźbione w stylu pałacowym,
13 spichlerze nasze pełne, dostarczają produktów jednego rodzaju po drugim,+
trzody nasze mnożą się w tysiące, dziesięć tysięcy z jednej, na naszych ulicach,
14 bydło nasze objuczone, bez uszkodzeń i bez poronienia,+
nie ma też krzyku na naszych placach.+
Pieśń pochwalna, Dawidowa.
א [ʼAlef]
ב [Bet]
ג [Gimel]
ד [Dalet]
ה [He]
5 Chwalebną wspaniałością twego dostojeństwa+
i sprawami twych zdumiewających dzieł będę się zajmować.+
ו [Waw]
ז [Zajin]
ח [Chet]
ט [Tet]
י [Jod]
כ [Kaf]
מ [Mem]
13 Twoja władza królewska jest władzą królewską na wszystkie czasy niezmierzone,+
a twoje panowanie — przez wszystkie kolejne pokolenia.+
ס [Samek]
ע [Ajin]
פ [Pe]
צ [Cade]
ק [Kof]
18 Jehowa jest blisko wszystkich, którzy go wzywają,+
wszystkich, którzy go wzywają w wierności wobec prawdy.+
ר [Resz]
ש [Szin]
ת [Taw]
21 Usta moje będą głosić sławę Jehowy;+
i niech wszelkie ciało błogosławi jego święte imię po czas niezmierzony, na zawsze.+
3 Nie pokładajcie ufności w dostojnikach+
ani w synu ziemskiego człowieka, do którego nie należy wybawienie.+
5 Szczęśliwy ten, któremu pomocą jest Bóg Jakuba,+
którego nadzieja jest w Jehowie, jego Bogu,+
morza — i wszystkiego, co w nich jest,+
Tym, który trwa w wierności wobec prawdy po czas niezmierzony,+
7 który sprawuje sąd na rzecz oszukanych,+
który chleb daje głodnym.+
Jehowa uwalnia związanych.+
10 Jehowa będzie królem po czas niezmierzony,+
twój Bóg, Syjonie, przez pokolenie za pokoleniem.+
Wysławiajcie Jah!+
7 Śpiewając, odpowiadajcie Jehowie dziękczynieniem;+
grajcie na harfie naszemu Bogu,+
8 który pokrywa niebiosa obłokami,+
który przygotowuje deszcz dla ziemi,+
który sprawia, że góry porastają zieloną trawą.+
11 Jehowa ma upodobanie w tych, którzy się go boją,+
w tych, którzy wyczekują jego lojalnej życzliwości.+
20 Nie postąpił tak z żadnym innym narodem;+
nie poznały one jego sądowniczych rozstrzygnięć.+
Wysławiajcie Jah!+
7 Wysławiajcie Jehowę z ziemi,+
wy, potwory morskie i wszystkie głębiny wodne,+
8 ogniu i gradzie, śniegu i gęsty dymie,+
huraganowy wietrze, spełniający jego słowo,+
drzewa owocowe i wszystkie cedry,+
10 dzikie zwierzęta i wszystkie zwierzęta domowe,+
stworzenia pełzające i ptaki skrzydlate,+
11 królowie ziemi+ i wszystkie grupy narodowościowe,
książęta+ i wszyscy sędziowie ziemi,+
13 Niech wysławiają imię Jehowy,+
bo samo jego imię jest niezrównanie wzniosłe,+
dostojeństwo jego przewyższa ziemię i niebo.+
14 I wywyższy on róg swego ludu,+
sławę wszystkich lojalnych wobec Niego,+
synów Izraela, ludu, który jest mu bliski.+
Wysławiajcie Jah!+
6 Niech w ich gardle będą pieśni wychwalające Boga,+
a w ich ręku miecz obosieczny,+
7 by sprowadzić pomstę na narody,+
a nagany — na grupy narodowościowe,+
8 by ich królów zakuć w kajdany,+
a ich znamienitych mężów w żelazne okowy,
9 aby na nich wykonać zapisane sądownicze rozstrzygnięcie.+
Wspaniałość taka należy się wszystkim lojalnym wobec Niego.+
Wysławiajcie Jah!+