Od naszych Czytelników
Jak być lepszymi rodzicami — siedem kroków [sierpień 2007] Seria ta była odpowiedzią na moje modlitwy. Mam czteroletnią córeczkę, która kocha Jehowę, a ja wciąż się boję, że popełnię błędy wychowawcze. Dlatego codziennie proszę Jehowę, żeby pomógł mi ją kształtować. Bardzo dziękuję, że myślicie o nas, rodzicach.
Y.M.A., Meksyk
Te artykuły były niczym przewodnik przeznaczony specjalnie dla naszej rodziny; dotyczyły akurat kwestii, które leżały mi na sercu! Utwierdziły mnie w przekonaniu, że Jehowa naprawdę troszczy się o swój lud. On wysłuchał moich modlitw i dostrzegł moje łzy. Wiedział, jak bardzo potrzebuję tych informacji.
J.M., USA
Ból zęba — historia cierpień [wrzesień 2007] Jestem dentystą i wykładowcą stomatologii. Wasz świetny, dobrze napisany artykuł zrobił na mnie wrażenie. Doskonale streściliście w nim historię stomatologii. Pokazałem go przyjaciołom i kolegom.
C.R., USA
Nadzieja dodaje sił [kwiecień 2006] Pragnę serdecznie podziękować za artykuł „Radujcie się w nadziei”. Mój mąż, podobnie jak Joe, od pięciu lat cierpiał na raka. Mimo to na miarę swych możliwości aktywnie działał w zborze chrześcijańskim jako pionier i sługa pomocniczy. Zmarł w 2005 roku w wieku 44 lat. Po przeczytaniu tego artykułu uświadomiłam sobie, że — jak napisała siostra Kirsten — „moje życie w tym świecie już nigdy nie będzie takie jak dawniej”. Staram się pogodzić z faktem, że „obecnie nie można się spodziewać, iż przez cały czas będziemy tryskać radością”. Przepisałam sobie ramkę „Dziewięć ‚składników’ szczęścia” i powiesiłam w widocznym miejscu. Pomaga mi to zwalczać powracające uczucie przygnębienia i samotności. A dodatkowym ogromnym wsparciem jest dla mnie zbór i pełnoczasowa służba kaznodziejska.
D.W., Polska
Czy winę ponosi Bóg? [wrzesień 2007] W gronie przyjaciół zastanawialiśmy się, jak w praktyczny sposób przygotować się na sytuację kryzysową. Omówiliśmy praktyczne wskazówki z ramki „Czy jesteś przygotowany do ewakuacji?”, zamieszczonej we wspomnianym artykule, i obejrzeliśmy zestawy ratunkowe przyniesione przez niektórych. Rozmawialiśmy też o znaczeniu zrównoważonego poglądu na tego rodzaju przygotowania. Mamy świadomość, że jako słudzy Boży nie możemy się na nich koncentrować. Naszym głównym zadaniem jest głoszenie dobrej nowiny o Królestwie i zapoznawanie ludzi ze wspaniałym zamierzeniem Boga, który uwolni Ziemię od wszelkich katastrof — czy to naturalnych, czy wywołanych przez człowieka.
R.G., USA
Nie pozwólcie skrzywdzić swoich dzieci! [październik 2007] W dzieciństwie byłam molestowana. Wciąż nie potrafię powiedzieć o tym rodzicom. Te artykuły bardzo mnie pokrzepiły. Żywię głęboką nadzieję, że wszyscy rodzice przeczytają to czasopismo i będą chronić swe dzieci. Jestem wdzięczna Jehowie za te niezbędne informacje. Okazały się one prawdziwym pocieszeniem dla tych z nas, którzy byli wykorzystywani seksualnie.
R.I., Japonia