Wielbij Boga zmartwychwstania
1. W co trzeba wierzyć? Jak matka Samuela wskazała, że tak wierzyła?
CHRZEŚCIJANIN wie, że ludzie mogą zabić tylko ciało, ale duszy zabić nie mogą. (Mat. 10:28) Ty, czytelniku, również powinieneś to sobie uświadomić. Jehowa Bóg w swoim spisanym Słowie zapowiedział zmartwychwstanie. Dziś jeszcze posiadamy te same święte Pisma, w które wierzyli Hebrajczycy za dni Nabuchodonozora, i tak samo zawierają one dziś prawdę. Trzej przyjaciele Daniela pamiętali, czego ich uczyli przodkowie. Na przykład Anna, matka proroka Samuela powiedziała: „Nie masz ci świętego, jako Pan [w tekście orygin.: Jehowa], bo nie masz innego oprócz ciebie i nie masz tak mocnego, jako Bóg nasz. Pan zabija i ożywia, wwodzi do grobu [w tekście orygin.: do Szeolu] i wywodzi.” — 1 Sam. 2:1, 2, 6.
2, 3. Jaką nadzieję na przyszłe życie mieli ludzie wierzący czasów starożytnych?
2 Ludzie wierzący w Słowo Boże wiedzą, że Bóg jest w stanie wyprowadzić z Szeolu, wspólnego grobu ludzkości. Spośród ludzi nikt nie potrafi tego dokonać. Trzej Hebrajczycy wierzyli w przyszłe powstanie z martwych. W ich przekonaniu męczeńska śmierć w piecu ognistym znaczyła jedynie tyle, że umrą i na czas nieokreślony, to jest im niewiadomy, zapadną w sen i pozostaną w ukryciu, po czym jednak nastąpi zmartwychwstanie. Wiedzieli, jak trudną próbę przechodził Hiob, i zapewne pamiętali jego słowa: „Obyżeś mię w grobie ukrył i utaił, ażby się uciszył gniew twój, a iżbyś mi zamierzył kres, kędy chcesz wspomnieć na mię!” (Hioba 14:13) Hiob nie bał się wstąpić do grobu, czyli w otchłań Szeolu, bo wiedział, że w słusznym, przez Boga zapowiedzianym czasie stamtąd powróci. Jeszcze Abrahamowi obiecał był Jehowa, że przez niego i przez jego nasienie dostąpią błogosławieństw wszystkie narody ziemi. Jakże by miało dojść do tego bez zmartwychwstania ludzi ze wszystkich narodów? Abraham, Hiob i trzej Hebrajczycy wiedzieli, podobnie zresztą jak dzisiejsi szczerzy badacze Biblii, że ogół ludzkości zstępuje po prostu do grobu, gdzie umarli pozostają bez jakiejkolwiek świadomości. Dawid na potwierdzenie tego pisał: „W śmierci nie masz pamiątki o tobie, a w grobie [Szeolu] któż cię wyznawać będzie?” (Ps. 6:6) Psalmista wypowiedział się też dalej: „Słuchajcie tego wszystkie narody, bierzcie to w uszy (...) w grobie złożeni będą, śmierć ich strawi.” „Z ręki grobu wybawię ich, od śmierci wykupię ich.” (Ps. 49:2, 15; Oz. 13:14) Tysiąc lat później również apostoł Piotr wiedział, że Dawid wciąż jeszcze jakby uśpiony spoczywa w grobie, lecz czeka go zmartwychwstanie. Przeczytaj sobie Dzieje Apostolskie 2:29, 34, 35 i Hebrajczyków 11:35.
3 Dawid żył w przekonaniu, że jego Bóg, Jehowa, wykupi go z grobu. Jehowa faktycznie zgotował taką możliwość przez swego Syna, Chrystusa Jezusa, który wydał siebie na okup za drugich. (1 Tym. 2:5, 6) W odpowiednim czasie Dawid i miliardy innych ludzi — wśród nich również owi trzej Hebrajczycy i Daniel — powstaną z martwych, do życia w nowym systemie rzeczy, który nastąpi po bitwie Armagedonu. Ostatnie słowa proroczej księgi Daniela podają: „A co do ciebie samego, zmierzaj ku końcowi; i będziesz spoczywał, ale powstaniesz do losu twego przy końcu dni.” (Dan. 12:13, NW) Daniel i pozostali trzej Hebrajczycy wiedzieli, że dobrze jest, póki życia staje, stosować się do rady: „Wszystko, co przedsięweźmie ręka twoja do czynienia, czyń według możności twojej, albowiem nie masz żadnej pracy ani myśli, ani umiejętności, ani mądrości w grobie [Szeolu, NW], do którego ty idziesz.” (Kazn. 9:10) Co do stanu zmarłych mieli taką samą orientację, jak chrześcijanie doby obecnej. Znali też proroctwo Izajasza; stamtąd trzej Hebrajczycy czerpali nadzieję, gdy zostali wrzuceni do pieca ognistego, i podobnie ich przyjaciel Daniel, gdy go wtrącono do lwiej jamy. Proroctwo to zawiera następujące słowa Jehowy: „Oto Ja tworzę niebiosa nowe i ziemię nową, a nie będą wspomniane rzeczy pierwsze ani wstąpią na serce.” (Izaj. 65:17) Będzie to ta pora, o którą modlą się chrześcijanie, mówiąc: „Przyjdź królestwo twoje” — czas, kiedy ziemia zostanie doprowadzona do stanu rajskiego, i nastąpi powstanie umarłych.
4. Jak Jezus stanowczo zapewnił o zmartwychwstaniu?
4 Chrześcijanie doby obecnej mogą na podstawie słów samego Jezusa oczekiwać zmartwychwstania z jeszcze większą ufnością; Jezus bowiem rzekł: „Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi godzina, w której wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos Syna Bożego. I ci, którzy dobrze czynili, wyjdą na zmartwychwstanie życia, a którzy źle czynili, na zmartwychwstanie sądu.” (Jana 5:28, 29, BG) Kiedy w nowym systemie rzeczy, złożonym z nowych niebios i nowej ziemi, powstaną za czasów panowania Króla Chrystusa Jezusa owi trzej Hebrajczycy, niewątpliwie będą postępowali dobrze. Następnie wskutek swej nadal trwającej wiary i lojalności wobec Jehowy Boga dostąpią spełnienia Jego obietnicy. — Hebr. 11:34, 39, 40.
5, 6. (a) Jaki zasięg obejmie zmartwychwstanie według Dziejów Apostolskich 24:15? (b) Jak długo ewentualnie wolno będzie zmartwychwstałemu żyć w grzechach, lecz z jakim ostatecznym skutkiem?
5 Kogo obejmie zmartwychwstanie, o którym mówił Jezus, jeśli zaznaczył: „Wszyscy, co są w grobach [w grobowcach pamięci, NW], usłyszą głos Syna Bożego. I (...) wyjdą”? Zasięg jego musi być naprawdę daleki, skoro apostoł Paweł stwierdził: „Pokładam w Bogu tę samą nadzieję, co ci tutaj, że nastąpi kiedyś zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych.” (Dzieje 24:15, Kow) Czy to jednak znaczy, że w tym nowym systemie rzeczy mają stale pozostawać przy życiu nawet ci, którzy by po wzbudzeniu z martwych trzymali się złych praktyk? Z Pisma świętego wynika, że kto po zmartwychwstaniu na ziemi nie zechce się zmienić i nie będzie gotów czynić dobrze, po niezbyt wielu latach zostanie odcięty od życia. Z pewnością otrzyma przedtem sposobność poznania prawdy od drugich, którzy go pouczą o woli Bożej.
6 Ten sam Izajasz, który pisał o stworzeniu przez Jehowę nowych niebios i nowej ziemi, zwrócił również uwagę na to, jak krótki będzie żywot grzeszników w porównaniu z życiem wiecznym: „Umierać się będzie wprost jako chłopiec, chociaż w wieku stu lat; a co do grzesznika, choćby w wieku stu lat, ściągnie na siebie zło.” (Izaj. 65:20, NW) Będzie tak, jak to podał apostoł Jan: „Śmierć i piekło [w tekście orygin.: Hades] wydały umarłych, którzy w nich byli; i byli sądzeni, każdy według uczynków swoich.” (Obj. 20:13) Zatem jeśli tym, co będą czynić na „nowej ziemi”, wykażą, że nie mają wiary ani nie miłują sprawiedliwości, ale raczej dążą do popełniania zła, to udziałem ich stanie się jezioro pałające ogniem i siarką, które oznacza powtórną śmierć. — Obj. 20:14, 15; Jana 5:29.
7. Jakie możliwości otrzymają wpierw zmartwychwstali, zanim zostaną zagrożeni skazaniem na wieczne zniszczenie?
7 A zatem — jak widać — tym, którzy nie nauczą się doceniać życia w nowym systemie rzeczy pod królewską władzą Chrystusa, nie będzie wolno żyć bez końca. Powracający z grobów, młodzi, czy na początek starzy, po otrzymaniu stosownego pouczenia na temat tego, co się działo i na jakich warunkach można żyć pod panowaniem Królestwa Bożego, będą musieli czynić postępy we właściwym kierunku. Będą mieli sposobność do zrozumienia Słowa Bożego; zostaną pouczeni o skutkach grzechu, jakie ludzkość musiała znosić przez sześć tysięcy lat, i o tym jak okup Chrystusa Jezusa umożliwia im dostęp do życia wiecznego. Jeżeli po tym wszystkim odrzucą zrządzenie Jehowy na rzecz życia, to zostaną skazani na wiecznotrwałe zatracenie. Tym sposobem ich zmartwychwstanie okaże się ‚zmartwychwstaniem sądu’, ponieważ popełniali zło.
8. Jaką korzyść odniosą ci spośród obecnie umierających, którzy już teraz porzucają złe zwyczaje?
8 Ludziom, którzy podczas obecnego życia zapoznają się ze Słowem Bożym i porzucą złe praktyki tego podłego systemu rzeczy, będzie wówczas po powstaniu z martwych znacznie łatwiej czynić postępy, gdyż nadal będą tak samo skłonni do dobrego. Staraniem ich będzie, żeby ich powrót okazał się ‚zmartwychwstaniem życia’.
PROGRAM WYCHOWANIA
9, 10. (a) Jak ci, którzy powstaną z martwych podczas tysiącletniego panowania Chrystusa, dowiedzą się o sprawiedliwych wymaganiach Bożych? (b) Jak przedstawiona jest cierpliwość Jehowy pod tym względem?
9 Podczas tysiącletniego królowania Chrystusa będzie wprowadzany w życie program wychowawczy o kolosalnym zasięgu. Wszyscy, którzy powrócą z Szeolu, czyli Hadesu, otrzymają możność nauki? Jednak będą i tacy, którzy się okażą niepoprawnymi, którzy nie zechcą przyjąć właściwego wielbienia. Uczynią to na własną odpowiedzialność. W każdym razie najpierw będzie im udostępniona sposobność zadecydowania, czy sobie obrać życie, czy też sprowadzić na siebie potępienie. Życie osiągną tylko czyniciele woli Bożej. Pamiętajmy o słowach Izajasza: „Co do grzesznika, choćby w wieku stu lat, ściągnie na siebie zło.” Ktoś może być zdania, że sto lat to okres raczej przydługi jak na stwierdzenie okoliczności, czy postępowanie danego człowieka jest prawe, czy nieprawe. Niemniej jednak Jehowa jest cierpliwy.
10 Czytamy w Biblii: „Ponieważ nie prędko bywa wydawany wyrok na złe czyny, dlatego ludzie nabierają śmiałości do popełniania występków: gdyż grzesznik, chociażby sto razy zło popełnił, żyje dalej. Owszem, wiem: Dobrze będzie bogobojnym, dlatego że boją się Boga: nie dobrze będzie bezbożnym i nie przedłużą jak cień dni swoich [dni, które są jak cień, NW], dlatego że nie boją się Boga.” — Eklezjastesa (Kaznodziei) 8:11-13, Wk, uw. marg.
11. Jak w nowym porządku rzeczy będzie można przedłużać dni swego życia? Jakie skutki ściągną na siebie zatwardziali grzesznicy i kiedy najpóźniej ich to spotka?
11 Najprawdopodobniej właśnie ta zasada stosowana będzie podczas panowania Królestwa Bożego. Kto zapragnie przedłużyć dni swego życia, będzie musiał postępować dobrze. Czyniciele zła, choćby im to sto razy uszło z początku albo i pod koniec okresu stu lat, niewątpliwie okażą się przez to zatwardziałymi grzesznikami. Wtedy też, kiedy taka będzie wola Boża, ściągną na siebie Jego potępiający wyrok. Umrą wtenczas w sile młodości, aczkolwiek niektórzy spośród nich mogą być w wieku stu lat. Jak długo takim ludziom będzie dozwolone uprawiać zło, tego nie możemy powiedzieć, ale dość będzie tego czasu na wykazanie, że umyślnie nie chcą spełniać woli Bożej. Wielu okaże się nikczemnymi buntownikami dopiero przy końcu tysiąca lat, gdy Szatan Diabeł na małą chwilę zostanie wypuszczony dla wypróbowania wszystkich wówczas żyjących na ziemi. (Obj. 20:7-10) Dobrze czyniący dożyją do końca tysiąca lat. Jeżeli wtedy przejdą pomyślnie przez ostatnią próbę, mającą wykazać ich doskonałe posłuszeństwo wobec Boga, to udowodnią swą przynależność do tych, „którzy dobrze czynili”, a ich zmartwychwstanie okaże się ‚zmartwychwstaniem życia’. — Jana 5:29, Db.
12, 13. Jakie więc postępowanie jest teraz wskazane? Dlaczego jest dziś tak konieczne, by się zastosować do wskazówki podanej w Objawieniu 18:4, 5?
12 Po cóż więc teraz pogrążać się w zepsuciu, pozostając w tym podłym systemie rzeczy, który w walce Armagedonu ulegnie zagładzie? Czy nie lepiej poznać Słowo Boże i studiować je codziennie, aby skorzystać ze sposobności udziału w obronie wyższości imienia Jehowy i Jego Słowa? Apostoł Paweł stwierdza: „Jako współpracownicy zaś jego upominamy was: nie przyjmujcie na darmo łaski Bożej. Bo powiedziane jest: ‚W czasie właściwym wysłuchuję cię, w dniu zbawienia jestem ci pomocą.’ Otóż teraz ‚czas właściwy’; otóż teraz ‚dzień zbawienia’.” — 2 Kor. 6:1, 2, Kow.
13 Wiele ludzi uważa dziś, że dość wygodnie i przyjemnie jest należeć do rozmaitych organizacji fałszywej religii, które ich zachęcają do pójścia na kompromis z państwem, a nawet wręcz do wielbienia go. Jednak spisane Słowo Boże nakazuje: „Wyjdźcie z niego [z Babilonu Wielkiego], ludu mój, abyście nie byli uczestnikami grzechów jego i żebyście nie wzięli z plag jego. Albowiem dosięgły grzechy jego aż do nieba i wspomniał Bóg na nieprawości jego.” — Obj. 18:4, 5, NT.
14. Co czyni większość tych milionów ludzi, którzy słyszą prawdę? Jaką grupę współczesnych Jezusa naśladują przy tym?
14 Nie ulega wątpliwości, że żyjemy teraz w „czasie właściwym” do pospiesznego opuszczenia Babilonu Wielkiego, ogólnoświatowego imperium fałszywej religii. Skoro pragniesz ujść zagłady, jaką Bóg sprowadza na fałszywą religię — uciekaj! Milionowe masy ludzi słyszą dziś poselstwo o Królestwie Bożym i spotykając się z zachętą do studiowania Słowa Bożego. Niestety, po większej części puszczają to mimo uszu jako rzecz nie mającą dla nich znaczenia. Jezus swego czasu głosił trzy i pół roku, jak również rozesłał w tym celu swoich uczniów. Postaraj się, byś się nie znalazł w podobnej sytuacji, jak mieszkańcy Chorazynu, Betsaidy i Kapernaum. Mieli oni sposobność usłyszenia prawdy, ale nie zdobyli się na zmianę swego sposobu postępowania. Mogli byli wówczas stać się uczniami Jezusa, a tymczasem przeoczyli powołanie do uczestnictwa w Królestwie niebiańskim.
15. Jakie słowa wypowiedział Jezus według Mateusza 11:20-24?
15 Dzisiaj i ty możesz stać się naśladowcą Chrystusa, prawdziwym chrześcijaninem, i brać udział w dziele obwieszczania Królestwa Bożego. Przeczytaj sobie doniesienie zapisane w Ewangelii według Mateusza 11:20-24, a zobaczysz, co Jezus zapowiedział tamtym ludziom o skutkach. Oświadczył im, że w zmartwychwstaniu daleko łatwiej będzie mieszkańcom Tyru, Sydonu, a nawet Sodomy — którym nigdy nie głosił — niż tym, wśród których osobiście pracował w Chorazynie, Betsaidzie i Kapernaum. W tych miastach dokonał licznych cudownych czynów, a jednak ich mieszkańcy nie wykazali skruchy ani nie poszli jego śladami. Co więc się stanie z tymi ludźmi, gdy zmartwychwstaną jak ów złoczyńca, którego Jezus zapewnił: „Będziesz ze mną w raju”? Jezus powiedział obywatelom Chorazynu i Betsaidy: „Lżej będzie Tyrowi i Sydonowi w dzień sądny, niżeli wam.” A miastu Kapernaum rzekł: „Lżej będzie ziemi Sodomskiej w dzień sądny, niżeli tobie.” — Mat. 11:22, 24.
16. Co zdaje się wynikać z owych słów Jezusa?
16 Z wypowiedzi Jezusa wynika, że mieszkańcy Tyru, Sydonu i Sodomy prędzej okażą skruchę i chętniej będą gotowi skorzystać ze zrządzenia udostępniającego życie, niż Żydzi, którzy na własne oczy widzieli potężne czyny, jakich Jezus dokonał w ich miastach. A jak dziś, w naszym dwudziestym wieku, ma się rzecz z ludźmi w nominalnym chrześcijaństwie i poza nim? Jakie oni mają widoki?
OSIĄGNIĘCIA NA POLU WYCHOWYWANIA DO ŻYCIA
17, 18. Jaki postęp w dziele świadczenia o Królestwie nastąpił w okresie ostatnich 20 lat? Jak świadkowie Jehowy wykazali lojalność i oddanie się sprawom dzieła powierzonego im przez Boga?
17 Jeszcze nigdy w dziejach ludzkości nie zostało wydane tak potężne świadectwo o Królestwie Bożym, jak w ostatnich dwudziestu latach. Jehowa zapowiedział przez swego Syna, Chrystusa Jezusa, że „dobra nowina o królestwie” będzie głoszona, a świadkowie Jehowy poczuwają się pod tym względem do odpowiedzialności i wyruszyli do świadczenia. Dwadzieścia lat temu działało w 62 krajach 128 976 osób opowiadających tę dobrą nowinę, zorganizowanych w 6727 zborów. W ubiegłym roku służby w tym samym dziele głoszenia brało na całej ziemi przeciętnie co miesiąc udział 1 001 870 osób; osiągnięto także nową liczbę szczytową: 1 075 523 głosicieli Królestwa. Ci świadkowie Jehowy Boga działali w 194 krajach. Na głoszeniu ‚dobrej nowiny o królestwie’ z Księgi prawdy Bożej, z Biblii, spędzili 162 808 312 godzin. Nadto dokonali u ludzi zainteresowanych prawdą 55 954 267 ponownych odwiedzin i co tydzień prowadzili w domach takich ludzi 741 367 studiów biblijnych.
18 W celu dopomożenia ludziom zainteresowanym do lepszego zapoznania się ze Słowem Bożym świadkowie Jehowy wręczyli im ogółem 4 553 282 książki i 13 181 871 broszur. Prócz tego zdobyli 1 551 436 prenumerat czasopism Strażnica i Przebudźcie się! oraz rozpowszechnili 127 055 165 luźnych egzemplarzy obu tych czasopism. Drukarnie Towarzystwa wydały w ubiegłym roku 111 194 768 egzemplarzy Strażnicy i 104 003 980 egzemplarzy czasopisma Przebudźcie się!
19. W jaki sposób liczni ludzie wykazali zainteresowanie poselstwem Biblii?
19 Wiele jest ludzi dających posłuch temu poselstwu, czego dowodzi chociażby fakt, że w sobotę, dnia 28 marca ub. r. w 23 483 zborach na całym świecie zgromadziło się ogółem 1 809 476 osób, by wspólnie obchodzić Pamiątkę śmierci naszego Pana; przy tym tylko 11 953 obecnych spożywało emblematy, wskazując przez to, iż należą do ostatnich przebywających jeszcze na ziemi członków „oblubienicy” Chrystusa. Szczegółowe sprawozdanie o tym, czego dokonano w różnych krajach świata, mieści się na stronach 10-13.
20. (a) Jak zmieniają się ci, którzy uciekają z Babilonu? (b) Komu nie chcą być podobni i dlaczego?
20 Sam widzisz z tego, że tysiące za tysiącami opuszczają Babilon Wielki. Uciekają stamtąd. Nie chcą czekać aż do dnia sądu, aby dopiero wtedy się zdecydować, czy służyć Bogu. Zwlekanie z tym mogłoby spowodować, że zagłada Babilonu by ich zaskoczyła i zginęliby razem z nim. Zatem dają posłuch „wiecznotrwałej dobrej nowinie” i stosownie do tego działają. Podejmują służbę Bożą. W samym tylko ostatnim roku 68 236 osób dało się ochrzcić, wskazując przez to, że oddały swe życie Jehowie Bogu na spełnianie Jego woli. Na wzór Jezusa przystąpiły do głoszenia. W związku z tym też okazały skruchę i odwróciły się od swych poprzednich złych dróg życiowych. Nie chcą być podobne mieszkańcom Chorazynu, Betsaidy lub Kapernaum, którym po zmartwychwstaniu trudniej będzie zmienić się niż powracającym z Sodomy i Gomory. Na podstawie krnąbrnego usposobienia, jakie okazali dziewiętnaście wieków temu, gdy Jezus chodził po ziemi, można przypuszczać, że po zmartwychwstaniu będą jeszcze bardziej uparci i uprzedzeni do wszystkiego, co się wówczas będzie działo. Ale to nie wprowadzi zamieszania między tych, którzy po wyprowadzeniu z grobowców pamięci zapragną czynić dobrze, aby ich powrót okazał się ‚zmartwychwstaniem życia’.
21. Jakie życie będzie wiódł grzesznik i jaki będzie tego rezultat?
21 Ludzie wdzięczni za to, że znowu żyją, uczynią wszystko, co w ich mocy, aby dopomóc tym, którzy dawniej bądź to nie słuchali Syna Bożego, bądź też w ogóle nie znali Jehowy. Natomiast grzesznikowi, który sto razy — czyli według upodobania — czyni źle, wolno będzie posuwać się tylko do ustalonego kresu, ponieważ dopuszczanie się grzechów nie przyczyni się mu do przedłużenia dni jego życia. Dni jego będą jak cień, a on sam zniknie w powtórnej śmierci.
22, 23. Jak powinniśmy dziś postępować mimo sprzeciwów, jeśli chcemy działać mądrze? Dlaczego możemy twierdząco odpowiedzieć na pytanie: „Czy stawiasz wielbienie Boga na pierwszym miejscu”?
22 Dzisiaj jest do wykonania dzieło rozgłaszania wszędzie dobrej nowiny i świadkowie Jehowy pragną dzięki Jego niezasłużonej dobroci przeprowadzić to dzieło. Teraz jest „dzień zbawienia”. Teraz jest „czas właściwy” do obrania takiego stanowiska, jakie zajęli trzej Hebrajczycy, gdy rzekli Nabuchodonozorowi: „Bogom twoim nie służymy.” (Dan. 3:18, Wk) Pójdź za przykładem apostołów, którzy szli śladami Chrystusa Jezusa i śmiało oświadczyli: „Musimy być raczej posłuszni Bogu jako władcy niż ludziom.” — Dzieje 5:29, NW.
23 Każdy, kto słyszy „wiecznotrwałą dobrą nowinę”, powinien się z nią dokładnie zapoznać, studiując Słowo Boże, a potem wziąć udział w oznajmianiu jej „wszelkiemu narodowi i plemieniu, i językowi i ludowi, mówiąc donośnym głosem: ‚Bójcie się Boga i dajcie mu chwałę, ponieważ nadeszła godzina jego sądu, a tak wielbijcie Tego, który uczynił niebo i ziemię, i morze, i źródła wód.’” (Obj. 14:6, 7, NW) Musisz się teraz zdecydować, kogo będziesz wielbić. Nie pora na odkładanie tej decyzji z obawy przed jakimś naciskiem, przed prześladowaniem, sprzeciwem, krytyką, szyderstwem, czy z jeszcze innej przyczyny. Bądź mężny w sile Jehowy i postanów spełniać Jego wolę. Jaka jest twoja odpowiedź na pytanie: Czy stawiasz wielbienie Boga na pierwszym miejscu? Jeżeli odpowiadasz słowem „tak”, to potrafisz też za owymi Hebrajczykami powiedzieć całemu światu: „Bogom twoim nie służymy i bałwanowi złotemu, którego wystawiłeś, nie kłaniamy się.” Dlaczego będziesz mógł tak powiedzieć? Ponieważ się nie boisz „tych, którzy zabijają ciało, lecz nie mogą zabić duszy”, natomiast boisz się „tego, który może tak duszę, jak i ciało zgładzić w Gehennie”.
[Tabele na str. 10-13]
Sprawozdanie roczne z ogólnoświatowej działalności Świadków Jehowy
[Patrz publikacja]