Jak chrześcijanie otrzymują pokarm duchowy?
1, 2. (a) Jakie pytania nasuwają się co do sposobu, którym chrześcijanie otrzymują pokarm duchowy? (b) Dlaczego Jezus mógł nazywać swoich uczniów „niewolnikami”?
W JAKI sposób Bóg karmi swój lud pod względem duchowym? Czy może każdą jednostkę z osobna, to znaczy czy każdy chrześcijanin osobiście otrzymuje pokarm duchowy, niezależnie od drugich, bez konieczności utrzymywania więzi z innymi chrześcijanami przepojonymi prawdziwą wiarą? Czy wystarczy jedynie samemu studiować Biblię i na własną rękę służyć Bogu?
2 Na pytania te znajdziemy odpowiedź, jeśli rozpatrzymy, co Jezus Chrystus rzekł apostołom zaledwie trzy dni przed swoją śmiercią. Mówił o przyszłości i wymienił dokładnie, jakie wydarzenia złożą się na „znak” jego obecności, która miała się rozpocząć z chwilą jego powrotu w niebiańskiej mocy i chwale. Wezwał ich do czujnego wyczekiwania jego przyjścia na inspekcję i sąd nad uczniami, których zresztą nazywał „niewolnikami” (Mat. 24:1-44). Miał prawo użyć w odniesieniu do nich takiego określenia, bo wkrótce miał ich sobie nabyć za cenę własnej krwi. — 1 Kor. 6:20; 7:23.
„NIEWOLNIK” I „CZELADŹ”
3, 4. Dlaczego Jezus słowami zanotowanymi w Ewangelii według Mateusza 24:45 mógł słusznie nazwać swych uczniów zarówno „niewolnikiem”, jak i „czeladzią”?
3 W bliskim związku z tym wezwaniem Jezusa pozostają również jego następne słowa: „Kto rzeczywiście jest niewolnikiem wiernym i rozumnym, którego pan jego ustanowił nad czeladzią, aby jej dawał pokarm na czas słuszny?” — Mat. 24:45, NW.
4 „Czeladź” stanowią słudzy, a ściślej biorąc niewolnicy używani do posług w domu. Przynależni będąc do domostwa Bożego, mieli otrzymywać pokarm razem, wspólnie, gdyż współpracowali ze sobą, znali się, przebywali ze sobą i pomagali sobie wzajemnie. Przyjrzawszy się bliżej tej obrazowej wypowiedzi Jezusa stwierdzamy, że określenie „niewolnik” (w liczbie pojedynczej) odnosi się tu do całej służby domowej jako grupy, a wyraz „czeladź” (rzeczownik zbiorowy) wskazuje na tych sług jako na zbiór jednostek.
5. Skąd wiemy, że takie zastosowanie słowa „niewolnik”, jakim się Jezus posłużył według Mateusza 24:45, było zrozumiałe dla jego uczniów?
5 Potraktowanie grupy ludzi, a nawet całego narodu, jako jednego niewolnika czy sługi, nie było dla uczniów Jezusa niczym nowym. Sam Bóg Jehowa kilkakrotnie zwracał się do narodu izraelskiego, nazywając go swoim sługą. Powiedział na przykład: „Ty zaś, Izraelu, mój sługo, Jakubie, którego wybrałem sobie, potomstwo Abrahama, mego przyjaciela! Ty, którego pochwyciłem na krańcach ziemi! Powołałem cię z jej stron najdalszych i rzekłem ci: ‛Sługą moim jesteś, wybrałem cię, a nie odrzuciłem’” (Izaj. 41:8, 9). Aby dać wyraźnie do zrozumienia, że ten zbiorowy „sługa” składa się z wielu jednostek, Stwórca powiedział do narodu izraelskiego: „Wy jesteście moimi świadkami — wyrocznia Jahwe — i moimi sługami, których wybrałem (...). Teraz więc słuchaj, Jakubie, mój sługo, Izraelu, którego wybrałem! Tak mówi Jahwe (...) Czyż nie przepowiedziałem z dawna i nie oznajmiłem? Wy jesteście moimi świadkami”. — Izaj. 43:10; 44:1-8; ponadto 42:19; 44:21; 48:20; 49:3; Jer. 30:10.
6, 7. Kto po odrzuceniu przez Boga cielesnego Izraela został Jego „sługą”? Skąd o tym wiemy?
6 Odkąd Bóg za nieposłuszeństwo odrzucił cielesnego Izraela — swego sługę — kto miał objąć rolę Jego sługi, Jego ziemskiego narzędzia, Jego świadków na ziemi? Zobaczmy, co na ten temat pisze apostoł Paweł. Mniej więcej w latach 50-52 n.e. Paweł poruszył tę sprawę w liście do zborów chrześcijańskich w Galacji. Nowe przymierze, które zastąpiło Przymierze Prawa, obowiązywało już od dnia Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e.; zbór chrześcijański funkcjonował już więc od około osiemnastu lat. Apostoł Paweł napisał do chrześcijan w Galacji: „Niczym bowiem jest obrzezanie i niczym nieobrzezanie; tylko nowe stworzenie ma znaczenie. A co do tych wszystkich, którzy będą się prowadzić porządnie według tej reguły postępowania, pokój i miłosierdzie niech będą nad nimi, to jest nad Izraelem Bożym”. — Gal. 6:15, 16, NW.
7 Zbór chrześcijański składał się z ludzi, którzy postępowali porządnie według reguły obowiązującej „nowe stworzenie”. Jednolity ten zbór tworzył więc „sługę” Bożego, tak samo jak niegdyś Izrael. Dlatego też można słowa z proroctwa Izajasza 43:10 odnieść w sensie duchowym do tego zboru jako „Izraela Bożego”: „‛Wy jesteście moimi świadkami’ — brzmi wypowiedź Jehowy — ‛jak i sługą moim’”. — NW.
KIEDY POWSTAŁA KLASA „NIEWOLNIKA”
8. Wskaż, odkąd istnieje klasa wiernego „niewolnika”.
8 Odkąd istnieje ów wierny „niewolnik”? Od dnia Pięćdziesiątnicy roku 33 n.e. Wtedy to pierwsze 120 osób, na które został wylany duch święty, natychmiast podjęło się karmienia dalszych zaproszonych na duchową ucztę Bożą, mianowicie Żydów, z których 3000 przyjęły zaproponowany im „pokarm” duchowy i poddały się ochrzczeniu. Potem owe 3000 nadal przyjmowały duchowy pokarm, aż okrzepły na siłach. Następnie wielu z tej liczby powróciło do swoich domów w innych krajach, zakładało zbory, dalej się spotykało i żyło zgodnie z prawdami poznanymi od apostołów. — Dzieje 2:1-4, 37-42.
9. W jaki sposób poszerzył się zakres karmienia „czeladzi”?
9 Niespełna trzy i pół roku później „niewolnik wierny i rozumny” zaczął dostarczać pokarmu także poganom, gdy Piotr przedstawił dobrą nowinę Korneliuszowi i jego domownikom. Nowi uczniowie, powiększający liczbę „czeladzi”, brali potem udział w karmieniu następnych chętnych. Zatroszczono się o to, żeby apostołowie, a zwłaszcza Paweł i „czeladź” towarzysząca mu w podróży, zaopatrywali w pokarm także mieszkańców odległych krajów. Spełniali oni słowa Jezusa: „Idźcie więc i czyńcie uczniami ludźmi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego, ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem”. — Mat. 28:19, 20, NW.
10. (a) Jaką trwałą pomoc do rozdzielania pokarmu sporządził Bóg za pośrednictwem niektórych chrześcijan z pierwszego stulecia? (b) Co się składa na natchniony pokarm duchowy dla chrześcijan doby obecnej?
10 Dla udzielenia trwałej pomocy przy rozdawaniu duchowego pokarmu Bóg natchnął apostołów i innych uczniów Jezusa Chrystusa z pierwszego stulecia do napisania dwudziestu siedmiu ksiąg, wchodzących teraz w skład Chrześcijańskich Pism Greckich. Wraz z istniejącymi już Pismami Hebrajskimi stanowiły one duchowy pokarm utrwalony w formie pisanej dla dobra ówczesnych chrześcijan, jak również dla ich późniejszych kontynuatorów aż do dnia dzisiejszego.
11. Czy działalność karmienia była kontynuowana w następnych stuleciach?
11 Jezus zapowiedział: „Oto jestem z wami po wszystkie dni, aż do zakończenia systemu rzeczy” (Mat. 28:20, NW). Jezus Chrystus jest Głową zboru, swego niewolnika, a jego słowa wskazują, że zamierzał dodawać sił członkom tego zboru, aby mogli karmić jego „czeladź” przez całe stulecia. Jedno pokolenie klasy „niewolnika” udzielało pokarmu pokoleniu następnemu, jak również samo żywiło się tym pokarmem.
12. Przedstaw na przykładach, jak klasa „niewolnika” może karmić „czeladź”, skoro oba określenia odnoszą się do tych samych osób.
12 Ktoś mógłby zapytać: Jak to możliwe, żeby „niewolnik”, który sam stanowi „czeladź”, karmił tę właśnie „czeladź”? Przecież to by znaczyło, że karmi sam siebie! — Rzecz można zilustrować przykładem rodziny, która się osiedliła na wsi. Do najpilniejszych jej potrzeb należy zaopatrzenie się w żywność. Czy sam ojciec produkuje całe wyżywienie i wkłada je do ust pozostałych członków rodziny? Nie. Każdy wykonuje określone zadanie. Jedni przeprowadzają orkę. Inni kopią studnię. Niektórzy zajmują się siewem i sadzeniem. Jeszcze inni troszczą się o bydło rzeźne i mleczne. Niektóre prace oczywiście mogą być wykonane wspólnie. Prawdopodobnie wszyscy będą pracować przy zbiorach. Kobiety zajmą się potem zakonserwowaniem produktów spożywczych, aby nadawały się do zużycia w późniejszym okresie. Zazwyczaj też one gotują i podają posiłki rodzinie. Żadna pojedyncza osoba nie zaopatrzyłaby rodziny tak wszechstronnie. Ale dzięki wspólnym wysiłkom całej rodziny wszyscy będą dobrze odżywieni. Jako rodzina tworzą jedną całość, podobnie jak „niewolnik wierny i rozumny”. Natomiast jako jednostki zajmują się wytwarzaniem i podawaniem pokarmu, należąc do „czeladzi” danego gospodarstwa. Analogiczny obraz przedstawia apostoł Paweł w Liście 1 do Koryntian 12:12-27, gdzie w wywodach swoich nawiązuje do fizycznego ciała ludzkiego i jego członków.
KLASA „NIEWOLNIKA” W CZASACH NOWOŻYTNYCH
13. Do jakiego zapytania prowadzą słowa Jezusa z Ewangelii według Mateusza 24:46?
13 O „niewolniku” tym powiedział Jezus dalej: „Szczęśliwy ten niewolnik, jeśli jego pan, przybywszy, znajdzie go tak czyniącego” (Mat. 24:46, NW). Jezus mówił tu o swym powrocie w celu sprawdzenia, czy klasa „niewolnika” rzeczywiście ‛tak czyni’, to znaczy czy dostarcza jego „czeladzi” pokarmu na czas słuszny. Kto w obecnych czasach byłby tym „niewolnikiem”?
14. W jaki sposób „niewolnik” dowiódł w pierwszym stuleciu swej tożsamości?
14 W oparciu o regułę podaną przez Jezusa: „Z owocu poznaje się drzewo”, można bez trudu określić, kto jest omawianym „niewolnikiem” (Mat. 12:33). Dziewiętnaście stuleci temu, gdy klasa „niewolnika wiernego i rozumnego” dopiero powstawała, od razu zajęła się ona ogłaszaniem dobrej nowiny o mesjańskim Królestwie Bożym i o zbliżającej się zagładzie żydowskiego systemu rzeczy. Tylko ta wierna klasa wydawała prawdziwe owoce Królestwa. Pomimo prześladowań przetrwała burzliwy okres, jaki nastał w wyniku pierwotnego spełnienia się proroctwa Jezusa, zanotowanego w sprawozdaniach: Mateusza 24:4-22, Marka 13:5-20 oraz Łukasza 21:8-24.
15, 16. Kto okazał się nowożytnym „niewolnikiem”? W jaki sposób?
15 W roku 1914 n.e. rozpoczął się okres ostatecznego spełnienia proroctwa Jezusa o ‛znaku jego obecności i zakończenia systemu rzeczy’. „Niewolnik wierny i rozumny” powinien więc w tym znamiennym czasie końca energicznie ogłaszać mesjańskie Królestwo Boże i zakończenie obecnego ogólnoświatowego systemu. Podobnie też jak klasa „niewolnika” z pierwszego stulecia powinien zachowywać żywotność pomimo szeroko zakrojonych prześladowań. Na kim sprawdza się to dzisiaj? Kto wydaje prawdziwie chrześcijańskie owoce? Fakty wskazują na małe grono znajdujących się jeszcze na ziemi namaszczonych członków prawdziwego zboru Chrystusa. Gorliwie troszczy się ono o duchowy pokarm ze Słowa Bożego, dbając równocześnie o swe usposobienie duchowe.
16 Ponadto ów nowożytny „niewolnik” przybrał sobie do pomocy około 2 000 000 dalszych osób. Naprawdę okazał się „sługą” Jehowy, a członkowie tej klasy — Jego świadkami. Pomocnicy „niewolnika” mają nadzieję żyć wiecznie na rajskiej ziemi. Są obficie karmieni przez „niewolnika wiernego i rozumnego”. Duchowa strawa, jaką otrzymują, jest rzeczywiście pokarmem „na czas słuszny”, gdyż nigdy jeszcze sytuacja nie była tak krytyczna, a potrzeba ucieczki z tego systemu rzeczy i zaufania postanowieniu Bożemu co do sposobu ocalenia nigdy jeszcze nie była tak pilna.
17. Czy dostarczanie pokarmu przez „niewolnika wiernego i rozumnego” stanowi wzór duchowego karmienia, jakie będzie miało miejsce podczas tysiącletniego panowania Chrystusa? Objaśnij to.
17 Widzimy więc, że sam Jezus Chrystus uwypuklił tę metodę karmienia jego ludu: nie przez oddziaływanie na odrębne, niezależne od siebie jednostki, ale poprzez zwarte grono chrześcijan szczerze się miłujących i troszczących się o siebie nawzajem. Potwierdza się to obecnie w zborach Świadków Jehowy we wszystkich krajach. Tak też być powinno, gdyż podczas tysiącletniego panowania Chrystusa nad ziemią jej mieszkańcy będą w jedności ze sobą współpracować nad upiększaniem tej planety. Nie ma innego sposobu na to, by ludzie byli szczęśliwi i wydawali owoce ducha, do których należy „miłość, radość, pokój, wielkoduszność, życzliwość, dobroć, wiara, łagodność, panowanie nad sobą” (Gal. 5:22, 23, NW). Tylko pod warunkiem występowania u ludzi tych zalet będzie mógł panować pokój i tylko wtedy będzie się można w pełni cieszyć z życia na ziemi.
(TK-30)