Duch święty w działaniu
„Będzie wylany na nas Duch z wysokości”. — Izaj. 32:15, NP.
1. Dlaczego miłujący sprawiedliwość pilnie potrzebują dzisiaj oddziaływania ducha świętego?
BARDZO potrzebne jest w dobie obecnej oddziaływanie ducha świętego. Duch ten pochodzi od Jehowy, najświętszego Boga. Jest on niewidzialną, lecz nader aktywną siłą, którą Bóg wprowadza do akcji zgodnie ze swą świętą wolą. Ale dlaczego ludzie miłujący to, co dobre, sprawiedliwe i święte, szczególnie dzisiaj potrzebują oddziaływania ducha świętego? Otóż ze względu na to, czemu muszą w tych czasach stawić czoło.
2. Jaka przejmująca lękiem trójka włada dziś sceną wydarzeń? Jakie pytania możemy sobie zadać na temat jej oddziaływania na nas?
2 Na arenie świata wybitną rolę odgrywa dziś „Bestia”, „Fałszywy Prorok” oraz „Smok”. Wpływy tej budzącej trwogę trójki sięgają wysoko, aż do politycznych władców świata, do „królów całej zamieszkanej ziemi” (Apok. 16:13, 14). Dla nas, zwykłych ludzi wyrasta stąd poważne niebezpieczeństwo, gdyż postępowanie czynników rządzących w dużej mierze odbija się na życiu reszty. Czy jednak bez względu na to, co czynią władcy polityczni, możemy zająć osobiście jakieś stanowisko wobec „Bestii”, „Fałszywego Proroka” i „Smoka”? Jak dalece mamy się wystawiać na ich wpływ, zresztą z własną naszą szkodą? Jaką dysponujemy obroną?
3. Jak w 13. rozdziale Apokalipsy opisano „Bestię”? Jakie pytanie stawiają co do „Bestii” jej czciciele?
3 „Bestia” grasuje po całym świecie. Złośliwy ten stwór ma przy tym poparcie ognistobarwnego „Smoka”. Nie jest to bynajmniej jakieś dzikie zwierzę, które się wyłoniło z nieprzebytych puszcz brazylijskich lub z dżungli pokrywającej centralną Afrykę. Chodzi tu o twór, który ma moc, władzę, a nawet tron. Sprawuje więc rządy, i to nie nad królestwem zwierząt, lecz w dziedzinie politycznej. W związku z tym odznacza się taką inteligencją, jak gdyby miał siedem głów. Dysponuje też ogromnymi możliwościami w zakresie napaści i obrony, jakby na swoich siedmiu głowach miał dziesięć rogów. Właśnie dlatego w proroczej Księdze Apokalipsy, czyli Objawienia, opisano go jako dziką bestię o siedmiu głowach i dziesięciu rogach. Zdobył sobie wszędzie podziw ludzi nastrojonych patriotycznie. Ludzie ci sądzą, że owa siedmiogłowa „Bestia” o dziesięciu rogach jest nie do pokonania. Podziwiający ją czciciele nawet rzucają wyzywające pytanie: „Któż jest podobny do Bestii i któż potrafi rozpocząć z nią walkę”? — Apok. 13:1-4.
4. Jak długo ta „Bestia” będzie istnieć z nami?
4 Wszyscy przez cały czas widzimy poczynania tej „Bestii”, ale czy ktokolwiek z nas zdołał do tej pory rozpoznać jej tożsamość? Czy udało nam się domyśleć, co oznacza jej opis podany w Księdze Apokalipsy? „Bestia” istnieje współcześnie i zastraszeni ludzie zastanawiają się, jak długo jeszcze będą narażeni na jej obecność. W natchnionej Biblii przepowiedziano, że będzie ona wśród ludzkości do ostatka, aż napotka tego, kto „potrafi rozpocząć z nią walkę” i ją unicestwić. Potem nie będzie już otrzymywać bałwochwalczej czci!
5. Co symbolizuje „Bestia” z siedmioma głowami? Jakiemu podlega nadludzkiemu zwierzchnictwu?
5 Jest to „Bestia” symboliczna, podobnie jak cztery bestie odmalowane w siódmym rozdziale proroctwa Daniela. Tamte cztery bestie symbolizowały określone rządy ludzkie, imperia polityczne, potęgi światowe, takie jak mocarstwo babilońskie, medo-perskie, greckie i imperium rzymskie, do czego dochodzi jeszcze jedna, obrazująca nowożytne dwoiste mocarstwo anglo-amerykańskie. Ale co symbolizuje „Bestia” opisana w Apokalipsie, w rozdziałach od trzynastego do dziewiętnastego? Przedstawia człowieczą władzę polityczną w ujęciu ogólnym i w skali ogólnoświatowej. Wprawdzie dominuje nad całym światem, ale nie jest związkiem zrzeszającym wszystkie narody ziemskie ze wspólną, centralną stolicą. Składa się na nią wiele części, nad którymi po kolei panowało przez tysiąclecia siedem potęg światowych. Mimo wszystko jest to jeden system ludzkiej władzy politycznej, podlegający nadludzkiemu panowaniu ognistego „Smoka”.
6. (a) Skąd wywodzą się dzisiejsze rządy na ziemi? (b) Jakiej władzy te rządy są poddane?
6 Rządy nad całą dzisiejszą ludzkością wywodzą się od samych ludzi. Właśnie dlatego w Apokalipsie 13:1 przedstawiono je jako ‛wychodzące z morza’, to znaczy z ogromnego „morza” ludzkości, które jest niezadowolone i wzburzone, gdyż nie chce się poddać panowaniu Stworzyciela nieba i ziemi (Izaj. 57:20, 21). Z drugiej strony owo „morze” słucha się nadludzkiego „Smoka” barwy ognia. Wyjaśnia to, dlaczego w Apokalipsie 13:2 poinformowano nas, że „Smok dał jej [Bestii] swą moc, swój tron i wielką władzę”. Kogo ten „Smok” symbolizuje, nie jest żadną tajemnicą. W rozdziale dwunastym, a wierszu dziewiątym, wyraźnie powiedziano, że Smokiem jest „Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię”. Szatan, czyli „Smok”, nie sprawuje sam jeden władzy nad wszystkimi politycznymi systemami na ziemi. Ma legiony swoich aniołów, nadludzkich duchów podobnych jemu, które to demony walczą po jego stronie w spornej kwestii zwierzchnictwa nad całym wszechświatem.
7. Jakiego rzecznika ma na ziemi ten „Smok”, występujący w randze boga?
7 Chrześcijański apostoł Paweł nazywa Szatana „bogiem tego systemu rzeczy” (2 Kor. 4:4, NW). „Smok” ów, jak przystało na boga, ma na ziemi proroka. Rzecz oczywista, że słusznie go nazwano „Fałszywym Prorokiem”, skoro występuje jako rzecznik Smoka „zwodzącego całą zamieszkałą ziemię” (Apok. 12:9). A w związku z tym również jego prorokowanie musi być zwodnicze i w rezultacie „fałszywe”. Czy rzeczywiście dajemy mu się dzisiaj zwodzić?
8. Dlaczego „Fałszywemu Prorokowi” pozwolono przemawiać w imieniu całej „Bestii”?
8 Nie powinniśmy mylnie się spodziewać, żeby „Fałszywym Prorokiem” był pojedynczy człowiek. Jest to postać zbiorowa, system polityczny wyróżniający się spośród wszystkich innych rządów. Wyróżnia się tak dalece, że „Bestia” uznała go za dominujący czynnik polityczny naszych czasów. Zresztą dlaczego by nie? Zgodnie z proroctwami biblijnymi stał się największą potęgą światową w całej historii ludzkości. Dlatego też wolno mu przemawiać w charakterze przedstawiciela całej „Bestii”.
9. Z jaką mocą przemawia dotąd „Fałszywy Prorok”? W jakim sensie jego proroctwa są zwodnicze?
9 Zwłaszcza w ciągu dwóch ostatnich stuleci głos tego anglo-amerykańskiego „Proroka” rozlegał się po świecie z mocą, która do tej pory jeszcze nie przebrzmiała. Będąc siódmym z mocarstw światowych, o jakich wspomina proroctwo biblijne, ta podwójna potęga brytyjsko-amerykańska czyniła „znaki”, by zaimponować wszystkim ludziom i odwieść ich od podporządkowania się Stwórcy nieba i ziemi. Była głównym inicjatorem i podporą obecnej Organizacji Narodów Zjednoczonych, powołanej dla zapewnienia światu pokoju i bezpieczeństwa (Apok. 19:20). Po dziś dzień zajmuje na ziemi czołową pozycję wśród mocarstw nuklearnych. Zadufana we własne siły, nie prorokuje na rzecz panowania nad całą ziemią sprawowanego przez Stwórcę, Boga Jehowę.
„TRZY WSTRĘTNE DUCHY, JAKBY ŻABY”
10, 11. (a) Z powodu jakiej groźby wiszącej nad całą ludzkością potrzebne jest ostrzeżenie przed panującą teraz trójką, a mianowicie przed „Smokiem”, „Bestią” i „Fałszywym Prorokiem”? (b) Jaką przestrogę zawiera Apokalipsa 16:13-16?
10 Czy wobec tych wszystkich faktów można zgodnie z prawdą powiedzieć, że w obecnym XX wieku na arenie świata panuje symboliczny „Smok” oraz „Bestia” i „Fałszywy Prorok”? Owszem! A wobec tego wszędzie trzeba ludzi ostrzegać przed tą trójką przeciwstawiającą się Bogu, gdyż ściąga ona niechybną zgubę na całą ludzkość. Nie chodzi tu o zagładę w nuklearnej trzeciej wojnie światowej, ale o zgubę we wszechświatowej wojnie rozegranej na miejscu, które Biblia określa nazwą Har-Magedon. Ostatnia księga biblijna, Apokalipsa, zawiera takie ostrzeżenie dla wszystkich ludzi. Chociaż w tej księdze użyto języka obrazowego, to jednak bardzo jasno dają się z niej odczytać katastrofalne dla ogółu ludzkości następstwa owej wojny. Wystarczy przeczytać cytat z Apokalipsy 16:13-16, aby się zorientować, do czego zmierza to obrazowo nakreślone ostrzeżenie. Według przekładu The New English Bible wspomniane wersety brzmią:
11 „Potem ujrzałem wychodzące z paszczy smoka, z paszczy bestii i z paszczy fałszywego proroka trzy wstrętne duchy, jakby żaby. Duchy te to diabły, mające moc czynienia cudów. Zostały rozesłane, aby ściągnąć wszystkich królów świata na wielki dzień bitwy Boga, wszechwładnego Pana. (...) Zgromadziły więc królów w miejscu, zwanym po hebrajsku Har-Magedon”.
12. (a) Czym w gruncie rzeczy są te trzy podobne żabom „duchy”, które wychodzą z paszczy „Smoka”, „Bestii” i „Fałszywego Proroka”? (b) Dokąd owe „duchy” prowadzą całą ludzkość?
12 „Wstrętne duchy”, które jak żaby wyskakują z paszczy Smoka, Bestii i Fałszywego Proroka, nie są w istocie stworzeniami duchowymi, takimi jak diabły, czyli demony. Ponieważ wydobywają się z trzech ust, więc przedstawiają propagandę, w tym wypadku propagandę tak ohydną jak żaby, które się nadymają i wydają ponury, rechoczący pogłos. Propaganda ta jest efektywna, przekonuje i popędza. Dlatego Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata słusznie tłumaczy pierwotne wyrażenie greckie na „wypowiedzi inspirowane przez demony”. Są to „nieczyste inspirowane wypowiedzi”, pochodzące od Smoka, Bestii i Fałszywego Proroka. Dokąd prowadzą władców ludzkich te inspirowane przez demony wypowiedzi propagandowe? Nigdzie indziej, jak tylko na „wojnę wielkiego dnia Boga Wszechmocnego” do Har-Magedonu. Prowadzą do walki nie między samymi ludźmi w ewentualnej nuklearnej trzeciej wojnie światowej, ale do walki między ludźmi a Bogiem. Czyż to nie będzie wydarzenie najdonioślejszej rangi? Z całą pewnością!
13. Czyja pomoc jest nam potrzebna, jeśli nie chcemy maszerować z tym światem do Har-Magedonu? Dlaczego?
13 Marsz na pole bitewne Har-Magedonu jest w toku! Czy nieczysta, wstrętna propaganda trafia i nam do przekonania, pobudzając nas do pójścia z „królami całej zamieszkanej ziemi”? Czy pozwalamy jej się porwać do walki z Bogiem Wszechmocnym? Jeżeli osobiście nie chcemy się jej poddać, to jak mamy skutecznie oprzeć się naporowi trzech „nieczystych inspirowanych wypowiedzi”, pochodzących od Smoka, Bestii i Fałszywego Proroka? Uda nam się to jedynie z pomocą przeciwstawnej im siły świętego ducha Boga Wszechmocnego. Jest on o wiele większą potęgą, nie nieczystą, nie skalaną, lecz świętą. Księga Apokalipsy 4:5 obrazowo usiedmiokrotnia skutki jego działania, przyrównując go do siedmiu lamp, które symbolizowały „siedem duchów Boga”. Duch Boży to Jego święta, niewidzialna, czynna moc. Jeżeli jesteśmy napełnieni nim, jeżeli on nas wzmacnia i oświeca, to potrafimy przezwyciężyć wpływ tamtych trzech nieczystych „duchów demonów”, czyli „wypowiedzi inspirowanych przez demony”. — Apok. 16:14, NP; NW.
14, 15. (a) Co może być jeszcze bardziej przerażające niż równoczesne napotkanie bez broni literalnego dzikiego zwierza, smoka i fałszywego proroka? (b) Kiedy wielka góra przeciwności może stać się jak płaska równina?
14 Ktoś mógłby w tym miejscu wtrącić przerażony: Ależ takie stanowisko oznaczałoby dla mnie przeciwstawienie się całemu światu! Nie do pomyślenia! — Tak, byłoby to straszne dla osoby nie posiadającej ducha Bożego. Co by było, gdybyśmy naraz musieli nieuzbrojeni stawić czoło literalnemu dzikiemu zwierzęciu i ognistemu smokowi, a do tego jeszcze fałszywemu prorokowi? Czy nie byłaby to sytuacja przerażająca? Oczywiście! A co dopiero mówić o postaciach kryjących się za symbolem Bestii, ognistobarwnego Smoka i Fałszywego Proroka! Z pewnością o wiele bardziej zatrważające jest znalezienie się przed przypominającym bestię ogólnoświatowym systemem władzy politycznej, przed dysponującym nuklearnym orężem Fałszywym Prorokiem oraz ich nadludzkim zwierzchnikiem, wielkim Smokiem, Szatanem Diabłem! Czy śmiertelny człowiek potrafiłby się przeciwstawić im bez odpowiedniej ochrony? Polegając tylko na własnych siłach, na pewno nie zdołalibyśmy ostać się przed naciskiem propagandy z tak potężnych źródeł i odmówić pójścia na kompromisy, żeby absolutnie nie mieć nic wspólnego z nimi. Potrójna ta kombinacja, w którą wciągnięte są czynniki ziemskie i niebieskie, wyrasta niczym wysoka góra na naszej ścieżce. Jak ją pokonać?
15 Jeżeli po naszej stronie jest Bóg Wszechmocny, to możemy śmiało przeciwstawić się całej tej nienawiści świata i wszelkim jego zakusom. Apostoł Paweł, który w końcu poniósł śmierć męczeńską w pazurach politycznej „Bestii”, już dziewiętnaście stuleci temu napisał bez cienia lęku: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?” (Rzym. 8:31). Coś może nam się wydawać jakby górą sprzeciwu nie do pokonania, ale Bóg Wszechmocny potrafi to zniwelować, aby było płaską równiną. Tak właśnie powiedział do starożytnego namiestnika w Jeruzalem, któremu polecił odbudować w tym mieście świątynię; dla dodania otuchy namiestnikowi Zorobabelowi, żeby kontynuował pracę pomimo olbrzymich przeciwności, Bóg rzekł do niego: „Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie — mówi Pan Zastępów”. — Zach. 4:6, 7, NP.
16. Co musimy poddać wypróbowaniu, jak namiestnik Zorobabel, jeśli w Har-Magedonie chcemy stać po zwycięskiej stronie?
16 W szóstym stuleciu przed naszą erą ten namiestnik jeruzalemski wystawił ducha Bożego na próbę, spełniwszy polecenie dane mu przez Boga. Przekonał się, iż można na nim polegać, i doznał tej radości, że oglądał świątynię ukończoną w roku 515 p.n.e. i uroczyste oddanie jej do użytku (Zach. 4:8-10). Obecnie nasza wiara w moc ducha Bożego też bywa wystawiona na próbę, gdyż stoimy w obliczu trójprzymierza „Bestii”, „Smoka” i „Fałszywego Proroka”. Musimy poddać ducha Bożego wypróbowaniu, aby trwać przy wielbieniu Jehowy Boga w Jego duchowej świątyni, wyraźnie trzymając się z dala od świata. Jeżeli to uczynimy, w „wojnie wielkiego dnia Boga Wszechmocnego” na polach Har-Magedonu na pewno znajdziemy się po stronie zwycięskiej.
DUCH WYLANY Z WYSOKOŚCI
17, 18. (a) Czy Jehowa zawiódł swych sług, co się tyczy oddziaływania ducha, po ich pustoszących przeżyciach z okresu pierwszej wojny światowej? (b) Jak Jehowa wskazał na to z góry w Księdze Izajasza 32:12-16?
17 Jehowa, od którego pochodzi duch święty, nie zawiódł swych czcicieli w obecnym krytycznym „czasie końca”, w którym znajdujemy się od wyróżnionego wybuchem wojny światowej roku 1914 n.e. Wiernie oddziaływał tym świętym duchem na rzecz swojego oddanego, ochrzczonego ludu. Już wcześniej przepowiedział, że tak uczyni. Co prawda podczas pierwszej wojny światowej w latach 1914-1918 dopuścił, że na szczerych badaczy i głosicieli Jego spisanego Słowa, Pisma Świętego, na całym świecie spadły trudności i pustoszące prześladowania. Nie wątpimy ani chwili, że postąpił mądrze i słusznie, pozwalając na takie karcące doświadczenia. Przeżycia owe zostały zobrazowane przez to, co spotkało starożytne królestwo Judy ze stolicą w Jeruzalem. W rozdziale 32. proroctwa Izajasza opisał Jehowa opłakany stan, w jakim miał się znaleźć Jego lud opieszały w spełnianiu obowiązków, i zapowiedział też, co nastąpi potem, gdy tenże lud skruszony zwróci się znowu do Niego:
18 „Uderzcie się w piersi, narzekając nad rozkosznymi polami, nad urodzajnymi winnicami, nad rolą mojego ludu, która porasta cierniem i ostem, nad wszystkimi rozkosznymi domami, nad miastem wesołym [Jeruzalem]! Bo pałace są opuszczone, ustała wrzawa miasta, zamek i baszta strażnicza stały się na zawsze [na czas niezmierzony, NW] jaskiniami, miejscem uciechy dzikich osłów, pastwiskiem trzód, aż będzie wylany na nas Duch z wysokości. Wtedy pustynia stanie się urodzajnym polem, a urodzajne pole będzie uważane za las. I zamieszka na pustyni prawo, a sprawiedliwość osiądzie na urodzajnym polu”. — Izaj. 32:12-16, NP.
19. Którą klęskę narodową opisał prorok Izajasz w powyższych wersetach?
19 Czy możemy dziś bliżej określić, jaką to klęskę całego narodu opisał tu prorok Izajasz ponad sto lat naprzód? Owszem, chodzi tu o spustoszenie ziemi królestwa Judy, trwające siedemdziesiąt lat, podczas których uprowadzeni Izraelici byli przymusowymi wygnańcami w pogańskiej krainie Babilonu. W charakterze jeńców zabrano tych, którzy ocaleli z szokującego zburzenia świętego miasta Jeruzalem i tamtejszej świątyni, czego dokonali Babilończycy w roku 607 p.n.e. Dla owych ocalałych musiało to z pewnością być ciężkim przeżyciem. Marnieli w bałwochwalczym kraju, a świątynia wielbienia Jehowy leżała w gruzach, Jeruzalem było miastem martwym, bez zwykłej wrzawy, podczas gdy ich niegdyś urodzajny kraj obrócił się w pustkowie porośnięte tylko cierniem i ostem, w miejsce zabaw dla dzikich osłów nie niepokojonych przez żadnego człowieka.
20. (a) Jak starożytny Babilon przecenił swą moc jako dozorca więzienia, w którym zamknięty został lud Jehowy? (b) Co dodawało sił skruszonym Izraelitom wracającym do swej ojczyzny? Czego tam dokonali?
20 Bałwochwalczy Babilon trzymał jeńców izraelskich jakby w więzieniu na przekór Bogu Jehowie. Będąc trzecim z kolejnych mocarstw, pojawiających się na arenie świata starożytnego, czuł się dostatecznie silny, by już nigdy nie dopuścić do ponownego zasiedlenia spustoszonej Judy przez wielbicieli swego rywala, Boga Jehowy. Nie wierzył, aby Jehowa był w stanie wzbudzić perskiego zdobywcę Cyrusa, którego przepowiedział imiennie na długo przed jego pojawieniem się na arenie wydarzeń. W odpowiednim czasie ten zdobywca jednak ukazał się na scenie. Zgodnie z proroctwem Cyrus złamał moc bezlitosnego dozorcy więziennego i wypuścił Izraelitów na wolność. W ten sposób pustoszyciel ziemskiej posiadłości ludu Jehowy został w roku 539 p.n.e. strącony z pozycji mocarstwa światowego. Potem w roku 537 p.n.e. Jehowa wylał z wysokości swego ducha na przejętych skruchą wygnańców izraelskich. Pokrzepiony tą czynną mocą od Boga Najwyższego oraz pod jej kierownictwem wierny ostatek Izraelitów opuścił Babilon i pociągnął z powrotem do opuszczonej ojczyzny, by odbudować Jeruzalem i świątynię. Zajęta na nowo ziemia stopniowo traciła swój spustoszony wygląd, gdyż wytężoną pracą przywracali jej urodzajność kraju, którego piękno przypominało rajski ogród Eden.
21. Czym były ówczesne wydarzenia, jeśli na nie patrzeć przez pryzmat proroctwa z 32. rozdziału Księgi Izajasza?
21 Ale czy tamte wydarzenia sprzed 2500 lat ostatecznie spełniły proroctwo z 32. rozdziału Księgi Izajasza? Nie. Ówczesne spełnienie dokonało się tylko na małą skalę, w celu zilustrowania większego jego zastosowania w naszym XX wieku. Urzeczywistnia się ono ostatecznie i w pełnym zakresie na tych, którzy obecnie są uznanym ludem tego samego Boga, Jehowy.
22. Jakiej broni użyto w walce z chrześcijańskimi Świadkami Jehowy podczas pierwszej wojny światowej? Dlaczego narody w ogóle rozgniewały się na nich?
22 Od roku 1931 n.e. ci przywróceni do łask chrześcijanie są znani pod nazwą Świadków Jehowy. Klęska duchowa spadła na nich szereg lat wcześniej, podczas pierwszej wojny światowej. Równolegle z tą morderczą wojną, toczoną z zastosowaniem śmiercionośnego oręża, symboliczna „Bestia” — która otrzymała władzę, tron i wielką moc od „Smoka”, Szatana Diabła — prowadziła wojnę ze sługami Bożymi. W tym wypadku nie znajdowała zastosowania broń cielesna, ponieważ zaatakowani chrześcijańscy badacze Pisma Świętego byli nieszkodliwym, nieuzbrojonym ludem. Użyto więc przeciw nim raczej środków polityczno-prawnych; doszło nawet do uwięzienia tych pokojowo usposobionych i niewinnych chrześcijan (Apok. 13:3-7). Wojownicze narody należące do symbolicznej „Bestii” zostały pobudzone do gniewu, ponieważ chrześcijańscy Świadkowie Jehowy ogłaszali, że teraz jedynym prawowitym rządem dla całej ziemi jest Jego Królestwo pod władzą Chrystusa, przy czym oparli się na fakcie, iż wczesną jesienią roku 1914 skończyły się od dawna ustalone „czasy pogan”. — Łuk. 21:24; Apok. 11:15-18.
23. Kto podburzał te wojownicze narody? Jaka potężna trójka przytłoczyła ostatek głosicieli Królestwa?
23 Roznamiętnione narody podjudzali przywódcy religijni należący do Babilonu Wielkiego, ogólnoświatowego imperium religii fałszywej, które sięga korzeniami do starożytnego Babilonu. W łonie tego religijnego imperium nominalne chrześcijaństwo wiodło prym w podburzaniu narodów i w prześladowaniu małego ostatka duchowych Izraelitów. Chociaż stanowił nieszkodliwą, nieuzbrojoną mniejszość, ostatek został wręcz przytłoczony przez trójprzymierze „Bestii”, „Fałszywego Proroka” i „Smoka”. Trójka ta zespoliła swoje siły, aby zaciągnąć ostatek głosicieli Królestwa w niewolę Babilonu Wielkiego. Co potem nastąpiło i jak wskutek tego doszło do ostatecznego spełnienia proroctwa z 32. rozdziału Księgi Izajasza, o tym dowiemy się z dalszych stronic.
[Ilustracja na stronie 2]
TRÓJKA WALCZĄCA Z BOGIEM