-
Poddajmy się ufnie kierownictwu JehowyStrażnica — 1986 | nr 3
-
-
w Jego niezawodne kierownictwo (Prz. 22:19). Kto się odwraca od Jehowy i Jego organizacji, gardzi wskazówkami „niewolnika wiernego i rozumnego”, a polega tylko na samodzielnym czytaniu sobie i wyjaśnianiu Biblii, ten zaczyna przypominać drzewo samotnie sterczące na spieczonej ziemi. Natomiast każdy, kto pokłada ufność w naszym wielkim Wodzu, Jehowie, jest „podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi. Nie obawia się, skoro przyjdzie upał, bo utrzyma zielone liście”. Ponadto „także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców” ku chwale Bożej (Mat. 24:45-47; Jer. 17:8, BT). Możesz dostąpić tego błogosławieństwa, jeśli w dalszym ciągu będziesz zdecydowanie postępować z ufnością za Jehową.
Czy potrafisz na to odpowiedzieć:
▪ W jaki sposób Jehowa dowiódł Izraelitom, że jest niezrównanym Wodzem?
▪ Jakie ostrzegawcze przykłady związane z przewodnictwem Jehowy można znaleźć w dziejach starożytnego Izraela?
▪ Komu dzisiaj Jehowa przewodzi?
▪ Co pomoże nam ustrzec się utraty zaufania do przewodnictwa Jehowy?
▪ Jaki powinien być nasz stosunek do przewodnictwa Jehowy nawet wtedy, gdyby w zborze spotkało nas coś złego?
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1986 | nr 3
-
-
Pytania czytelników
◼ Czy okoliczność, że Abraham i później Izaak przedstawili swoje żony jako siostry, można traktować jako potwierdzenie faktu, iż miały one status żony-siostry, spotykany kiedyś na Bliskim Wschodzie?
Współcześni bibliści forsują taką teorię, wydaje się jednak, że w postępowaniu Abrahama i Izaaka chodziło o coś innego.
Koncepcję statusu żony-siostry przedłożył profesor E.A. Speiser w książce „The Anchor Bible”. Zwrócił on uwagę na odkrycia dotyczące starożytnych Hurytów, którzy mieli zasiedlić północną Mezopotamię łącznie z Haranem, gdzie przez jakiś czas przebywał Abraham i gdzie również mogła mieszkać Rebeka. Speiser pisze:
„W społeczeństwie huryckim związki małżeńskie były najtrwalsze i cieszyły się największym poważaniem, jeśli żona posiadała równocześnie status prawny siostry, bez względu na rzeczywiste więzy krwi. Dlatego zdarzało się, że mężczyzna brał dziewczynę za żonę i jednocześnie ogłaszał ją za swoją siostrę, przy czym fakty owe rejestrowano w dwóch oddzielnych dokumentach. Naruszenie tego rodzaju powiązań karano surowiej niż zerwanie samej umowy małżeńskiej. (...) Istnienie statusu żony-siostry daje się dowieść głównie wśród wyższych warstw społeczeństwa Hurytów. (...) Rebeka nie tylko urodziła się w Haranie, mieście opanowanym przez tę grupę etniczną, ale również została dana za żonę Izaakowi przez swego brata Labana i przy współudziale pośrednika. (...) Mamy zatem dostateczne podstawy do tego, by małżeństwo Abrahama z Sarą oraz Izaaka z Rebeką zaliczyć do kategorii, w której żona miała zarazem status prawny siostry”.
W sprawozdaniu z Księgi Rodzaju czytamy, że Abraham dwukrotnie przedstawił swoją żonę Sarę jako siostrę (w rzeczywistości też była ona jego przyrodnią siostrą). Raz miało to miejsce podczas ich pobytu w Egipcie, a drugi raz w Filistei (Rodz. 12:10-20; 20:1-7). Izaak postąpił podobnie z Rebeką. Mógł ją nazwać swoją siostrą, ponieważ byli blisko spokrewnieni (Rodz. 26:6-11).
Abraham i Izaak celowo przedstawili wtedy swe żony jako siostry, ponieważ z pewnością znaleźliby się w niebezpieczeństwie, gdyby się dowiedziano, że są mężami tych pięknych kobiet (Rodz. 12:12; 26:9). Nie wydaje się więc, by powoływali się na status żony-siostry, uznawszy go za swego rodzaju zabezpieczenie; chodziło im przecież o to, by ukryć fakt, iż Sara i Rebeka są zamężne.
Abraham poślubił swą przyrodnią siostrę, zanim Jehowa nadał Izraelowi prawo, które zakazywało tak bliskich związków. Mimo to wielu krytykuje owego patriarchę (jak również Izaaka) za przedstawienie własnej żony jako siostry. Warto zresztą przypomnieć tutaj, że Biblia niekiedy opisuje pewne wydarzenia, choć nie pochwala relacjonowanego postępowania (Rodz. 9:20, 21; 19:30-38). Niemniej jednak na to, co zrobili Abraham i Sara oraz Izaak i Rebeka, można też spojrzeć z punktu widzenia, który harmonizuje z ich nieposzlakowaną opinią w oczach Bożych.
Zanim doszło do omawianych tu wydarzeń, Bóg rzekł do Abrahama: „Uczynię z ciebie wielki naród i będę ci błogosławił, a imię twe chcę uczynić wielkim; i okażesz się błogosławieństwem. Chcę też błogosławić tym, którzy będą błogosławić ciebie, a kto ci będzie złorzeczył, tego przeklnę, i za twoim pośrednictwem stanowczo zjednają sobie błogosławieństwo wszystkie rodziny gruntu ziemskiego” (Rodz. 12:2, 3). Jehowa wskazał również, że owo błogosławieństwo będzie uzależnione od nasienia Abrahama (Rodz. 12:7; zobacz też Księgę Rodzaju 15:4, 5; 17:4-8; 22:15-18). W związku z tym Abraham (i później Izaak) musiał pozostać przy życiu, aby wydać potomstwo.
Właśnie powyższe okoliczności mogły skłonić Abrahama oraz Izaaka do tego, by przedstawić swe wierne żony jako siostry. Skoro wieść o tym, iż Abraham jest prawowitym mężem powabnej Sary, a Izaak uroczej Rebeki, zagrażałaby ciągłości linii wiodącej do nasienia, obaj ci mężowie wiary mogli uznać, że dla ostrożności lepiej nie ujawniać właściwego związku podczas pobytu na niebezpiecznym terytorium.
Sara jest podana za przykład wiary oraz niewiasty, która ‛pokładała nadzieję w Bogu’ (1 Piotra 3:5, 6; Hebr. 11:11). Uwzględniła punkt widzenia głowy rodziny i przez pewien czas nie ujawniała, że jest mężatką. Należy to traktować jako przejaw bezinteresowności, podporządkowania własnych uczuć i osobistych poglądów wyższemu celowi, jakim było udostępnienie błogosławieństwa całej ludzkości. Nic też dziwnego, że Rebeka — wiedząc, iż Jehowa ochronił Sarę przed faraonem, a potem przed królem Geraru, Abimelechem — ufnie zdecydowała się na podobny krok w porozumieniu z Izaakiem, który również był człowiekiem silnej wiary (Hebr. 11:20).
Zatem bez względu na to, czy mieszkańcy Kanaanu i Egiptu wiedzieli o uznawanym podobno w Haranie statusie żony-siostry, okoliczności wskazują, iż w danych wypadkach Abrahamowi i Sarze oraz Izaakowi i Rebece przyświecały wzniosłe zasady i dążenia.
◼ Czy Jezus miał na myśli tylko namaszczonych chrześcijan, gdy wypowiedział słowa zanotowane w Ewangelii według Jana 6:53: „Mówię wam szczerą prawdę: Jeśli nie jecie ciała Syna Człowieczego i nie pijecie jego krwi, nie macie życia w sobie”?
Przez szereg lat wyjaśnialiśmy, że zastosowanie tych słów ogranicza się do namaszczonych chrześcijan, którzy będą zabrani do nieba, aby sprawować rządy razem z Jezusem Chrystusem. Jednakże głębsza analiza tego zagadnienia pozwala na szersze zastosowanie wersetu z Jana 6:53.
Od lat rozpatrywaliśmy ten tekst w świetle innych wersetów, w których użyto podobnych wyrażeń. Na przykład zwrot „życie w sobie” brzmi podobnie jak słowa Jezusa zanotowane w Jana 5:26, odnoszące się wyłącznie do Jehowy i Jezusa. Jak to jednak wykazano na stronach 13 i 14 niniejszego czasopisma, już z samego kontekstu Jana 5:26 wynika, jak w tym wersecie należy rozumieć słowa „mieć życie w sobie”. Natomiast słowa zanotowane w Jana 6:53 zostały wypowiedziane rok później w całkiem innym kontekście.
-