-
Głębokie znaczenie przypowieściStrażnica — 1967 | nr 7
-
-
Ptaki nie dadzą się ułowić, gdy zastawia się sieci przed ich oczyma, natomiast źli ludzie na oślep biegną ku zagładzie. W rozdziale tym jest mowa o złych, że czyhają na niewinnych, aby ich pochłonąć. Gdyby niewinny znał ich plany, nie wszedłby w ich sieci, bo „na próżno zarzucają sieć przed oczyma skrzydlatych”. Tym samym wynika stąd mądra rada, żeby słuchać pouczeń Jehowy, ponieważ wtedy poznaje człowiek plany niegodziwców i potrafi się ustrzec ich sieci, jak ptak, który widzi sieć przed swymi oczami.
„Kto zatrzymuje zboże, tego lud przeklina; ale błogosławieństwo nad głową tego, który je sprzedaje.”
Wydaje się, że w starożytności można było szybko się wzbogacić przez skupywanie zboża, gdy było tanie, i sprzedawanie go po cenach lichwiarskich dopiero wtedy, gdy zapanował niedostatek. Był to rozpowszechniony w czasach starożytnych rodzaj spekulacji. Chociaż dany człowiek ograniczając sprzedaż zboża i zatrzymując część na składzie w pewnym sensie czynił coś dobrego, lud gardził nim za jego samolubstwo, natomiast błogosławił tego, kto nie wyzyskiwał krytycznego położenia drugich, aby się wzbogacić. Takiego czeka też nagroda od Boga.
„Obfita żywność [bywa] na roli ubogich, a drugi ginie przez nieroztropność.”
Ta przypowieść znaczy: Dzięki pracy i błogosławieństwu Bożemu mało przemienia się w dużo, ale niedbalstwo i zło może doprowadzić do tego, że z dużego majątku mało pozostanie.
„Rada w sercu męża jest jako woda głęboka; jednak mąż rozumny naczerpie jej.”
Rada w języku biblijnym często oznacza wolę albo zamierzenie. Jehowa powiada: „Rada moja ostoi się”. (Izaj. 46:10) Zamiary człowieka, jego ukryte cele, niejednokrotnie leżą tak głęboko jak woda w studni, do której można się dostać jedynie z pomocą odpowiedniego wyciągu. Trudno dowiedzieć się czegoś o takich zamiarach. Potrzeba cierpliwości i zręczności, żeby zaczerpnąć tego rodzaju wiadomości. W czasach, kiedy spisywano to przysłowie, woda nie była łatwo dostępna, lecz musiano ją wyciągać z głębokich studzien. Oznaczało to pracę. Rebeka musiała się napracować, by naczerpnąć wody, którą napoiła wielbłądy sługi Abrahama. (1 Mojż. 24:19, 20) Tak też przedstawia się sprawa z radą głęboko ukrytą w sercu człowieka. Chcąc się o niej dowiedzieć, trzeba zapuścić swoje wiadro, a potem je znowu wyciągnąć. Rozumny człowiek, który chciałby wiedzieć, co się mieści w sercu drugiego, musi podjąć próbę zgłębienia go. Niekiedy trzeba próbować to z tej, to z owej strony. Wytrwałość pomoże w końcu wydobyć na jaw zamiary tamtego. Wtedy rozumny człowiek będzie wiedział, czy osoba, którą ma przed sobą, jest usposobiona dobrze, czy źle, oraz czy należy z nią przestawać. Zamierzenia Boże również nie są sprawą powierzchowną. Mnóstwo ludzi czyta Biblię, a nie rozumie woli Bożej. Dlaczego? Ponieważ nie zagłębiają swego „wiadra”, nie podejmują w tym względzie wysiłków. Kto chodzi na zborowe zebrania ludu Bożego, ten daje dowód, że mu zależy na zanurzeniu wiadra i czerpaniu orzeźwiających prawd Słowa Bożego.
„Kapanie ustawiczne [dach, przez który kapie, Wk] w dzień gwałtownego deszczu, i żona swarliwa, są sobie podobne.”
W większości domów na Wschodzie — wyjąwszy jedynie kamienne domy zamożnych — dachy zbudowane są z gałęzi, mat trzcinowych, liści palmowych i tym podobnych uszczelnień, pokrytych następnie warstwą ziemi. W tych płaskich, glinianych dachach nie trudno o szpary, a nawet prześwity. Można sobie wyobrazić nieskończenie denerwujący szmer wody przeciekającej podczas długotrwałego deszczu, kiedy nieszczęsny mieszkaniec takiego domu nie ma ani gdzie siedzieć, ani gdzie stać, nie może też spokojnie pracować, ani spokojnie spać. W podobnie przykrym położeniu znajduje się człowiek, który musi żyć pod jednym dachem ze swarliwą, czyli kłótliwą żoną. Pewne arabskie przysłowie wyraża tę sytuację w następujący sposób: „Są trzy rzeczy, które uniemożliwiają zamieszkiwanie domu: tak [dach przepuszczający deszcz], nak [ustawiczne gderanie żony] i bak [pluskwy].”
„Żelazo ostrzy się żelazem, a człowiek zaostrza oblicze przyjaciela swego.”
Ostrze często używane trzeba przeciągnąć innym twardym narzędziem. Podobnie usposobienie duchowe i postawa umysłowa człowieka wymagają, żeby je od czasu do czasu podreperować. Obcowanie z ludźmi nieuprzejmymi oraz nieprzyjemne przeżycia i rozczarowania mogą nam wyczerpać zasób sił i przytępić w nas zapał. Jeżeli się znaleźliśmy w takim stanie, wiele dobrego przyniesie nam zachęcające spojrzenie i pełne otuchy słowo kogoś, kto nas rozumie. Skoro tego rodzaju zachęta jeszcze opiera się na dokładnej znajomości Słowa Bożego, stanowi ona olbrzymią siłę, która potrafi znowu ożywić w nas nadzieję i pobudzić nas do dalszej aktywności.
„Uciekają niezbożni, choć ich nikt nie goni; ale sprawiedliwi jako lwie młode są bez bojaźni.”
Człowiek uciekający, chociaż nikt go nie goni, usiłuje w pewnym sensie uciec przed samym sobą, przed swoim sumieniem; jego wysiłki są wobec tego bezowocne. Sprawiedliwy natomiast jest bez bojaźni, ponieważ ma spokojne sumienie i wie, że posiada łaskę u Boga Jehowy.
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1967 | nr 7
-
-
Pytania czytelników
● W rozdziale VI książki „Od raju utraconego do raju odzyskanego” powiedziano na stronie 58, w paragrafie 15: „Żaden z pierworodnych synów Izraela nie umarł na skutek owej dziesiątej plagi.” Chodzi przy tym o plagi egipskie. Czy to znaczy, że pojęcie pierworodztwa odnosi się tylko do synów?
Nie ulega wątpliwości, że w Biblii pojęcie „pierworodztwa” odnosi się tylko do synów. Sam faraon był wprawdzie także pierworodnym, ale w tym wypadku nie zaliczał się do pierworodztwa, ponieważ miał już własną rodzinę, a śmierć nie dotknęła głów rodzin, lecz pierworodnych synów tychże rodzin. Dlatego podczas owej nieszczęsnej nocy paschalnej faraon nie umarł, ale jego pierworodny syn poniósł śmierć. — 2 Mojż. 12:12, 29.
Możliwe, że nie w każdym domu egipskim był syn, który by dosłownie był pierworodnym, ale określenie „pierworodny” mogło się rozciągać także na syna, który w danej rodzinie zajmował miejsce pierworodnego, w tym wypadku zamiast pierworodnego musiał umrzeć ten, który stał najbliżej głowy rodziny. Okoliczność, że owej nocy paschalnej zagrożeni byli śmiercią tylko męscy pierworodni, znajduje potwierdzenie również w następującym zdarzeniu: Kiedy w miejsce pierworodztwa izraelskiego Jehowie Bogu mieli być oddani Lewici, należało zliczyć tylko męskich przedstawicieli tego pokolenia, a ponieważ ich liczba nie wystarczyła do zastąpienia wszystkich pierworodnych synów dwunastu pokoleń, którzy zostali uratowani z Egiptu, więc za nadliczbowych męskich pierworodnych Izraelitów, którzy nie mogli być zastąpieni przez Lewitów, musiano złożyć okup. — 4 Mojż. 3:40-51.
-