-
Co miały znaczyć słowa mędrca?Strażnica — 1978 | nr 15
-
-
skutków w postaci pochopnych wypowiedzi i czynów.
Dalszą cenną pomocą w pogodzeniu się dzisiaj z nieprzyjemnymi warunkami jest rzeczowe spojrzenie na przeszłość. Salomon radził: „Nie mów: ‛Jak to się dzieje, że dni minione były lepsze od obecnych?’ — bo nie mądrość podsuwa ci to pytanie”. — Kohel. 7:10, Poz.
Kto wzdycha do dawnych, dobrych czasów, zazwyczaj zapomina o tym, że i one nie były wolne od licznych kłopotów i trudności. Życie w tym niedoskonałym systemie nigdy nie było idealne. Niektóre rzeczy w przeszłości mogły być lepsze, inne zaś — niekoniecznie. Tęskne spoglądanie w przeszłość może odrywać od realnego życia. Poza tym nikt nie potrafi cofnąć upływającego czasu. Bardzo niemądre jest więc upieranie się przy zdaniu, że jakiś okres w dziejach tego świata był pod każdym względem lepszy od dzisiejszego, i popadanie z tego powodu w rozgoryczenie. Takie mniemanie z pewnością nie ułatwia znoszenia uciążliwych warunków, których człowiek nie jest w stanie zmienić.
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1978 | nr 15
-
-
Pytania czytelników
● Niewierzący mąż przyznał się mi, że ma inną kobietę. Czy takie wyznanie stanowi wystarczającą podstawę do biblijnego rozwodu?
Zdarzają się sytuacje, w których przyznanie się niewierzącego współmałżonka do moralnej zdrady wobec chrześcijanina lub chrześcijanki może być biblijną podstawą do rozwodu, co z kolei pozwoli niewinnej stronie chrześcijańskiej na wstąpienie w inny związek małżeński, gdyby sobie tego życzyła.
Prawo Jehowy Boga, nadane starożytnemu narodowi izraelskiemu, dopuszczało rozwody z różnych powodów (Powt. Pr. 24:1, 2). Cudzołóstwo, homoseksualizm i współżycie ze zwierzęciem były uznane za niewątpliwą przyczynę do zerwania małżeństwa, przy czym osoba winna podlegała ukaraniu śmiercią (Powt. Pr. 22:22-24; Kapł. 18:22, 23). W tym wypadku Prawo wszakże wysuwało istotny warunek: „Na słowo dwu lub trzech świadków skaże się na śmierć; nie wyda się wyroku na słowo jednego świadka” (Powt. Pr. 17:6; 19:15; Liczb 35:30). Jehowa, który „miłuje prawo i sprawiedliwość”, żądał, żeby takie sprawy rozstrzygano na podstawie dowodów, świadków, a nie samego tylko podejrzenia (Ps. 33:5). Wymaganie to oczywiście dotyczyło zastosowania kary śmierci, a nie postępowania rozwodowego.
Istotne znaczenie dowodu obrazuje również inna sytuacja poruszona w Prawie. Cóż bowiem miał zrobić mężczyzna, jeśli podejrzewał żonę o cudzołóstwo, ale ona się tego wypierała i nie było żadnych świadków? Prawo Boże nakreślało, jakie kroki należało wtedy poczynić, ale było to postępowanie drastyczne, które za sobą pociągało trwałe skutki — dla żony, jeżeli się okazała winną, albo dla męża, jeżeli była niewinna. Otóż można było zaprowadzić ją do kapłana i poddać przepisanej procedurze, obejmującej wypicie specjalnie przygotowanej wody. Skoro była winna, spotykała ją kara od Boga: ‛zwiotczały jej biodra’ — co prawdopodobnie oznacza zanik narządów płciowych i utratę zdolności poczęcia (Liczb 5:12-31). W takich wypadkach cudzołożna żona, wprawdzie dotknięta nadzwyczajną karą od Boga, widocznie nie bywała jednak wydana na śmierć, ponieważ nie przyznała się do winy i nie było wymaganych dwóch świadków.
Jak przedstawiałaby się taka sytuacja w dzisiejszym zborze chrześcijańskim? Czy możliwe jest zdobycie konkretnego poświadczenia podstaw do biblijnego rozwodu?
Sam Jezus zapowiedział, iż jedynym uzasadnieniem rozwodu wśród jego naśladowców, rozwodu umożliwiającego zawarcie innego związku małżeńskiego, może być dopuszczenie się przez partnera tak zwanej po grecku porneia, jaskrawej niemoralności cielesnej (Mat. 19:9). Czy istniałaby dostateczna podstawa do
-