-
Jehowa napełnia obfitością mocyStrażnica — 1969 | nr 7
-
-
znajduje swój odpowiednik w naszych czasach. Czasopismo Strażnica Syjońska,d oficjalny organ „niewolnika wiernego i rozumnego” zaraz od początku swego istnienia, to znaczy od roku 1879, zaczęło wytrwale ogłaszać, że w roku 1914 dobiegną końca „czasy pogan” i ustanowione zostanie Królestwo Boże pod rządami Chrystusa. (Łuk. 21:24) „Poczekajmy w zaczajeniu do roku 1914” — wypowiadali się filistyńscy religianci — „a gdy przepowiednie tych badaczy Pisma okażą się fałszem, wtedy ich na tym przyłapiemy!” Nie wzięli jednak w rachubę, że Jehowa zdecydowany jest spełnić proroctwa, które w dawnych czasach kazał zapisać w swoim Słowie. — Izaj. 46:9-11.
22. Co wydarzyło się w roku 1914, i jak ten fakt skomentowano w pewnym piśmie nowojorskim?
22 Ściśle według przewidywań jesienią roku 1914 rozpoczęło w niebie swe panowanie „Królestwo Boga naszego” z władzą powierzoną w ręce Jego Chrystusa. Widzialnym dowodem tego był fakt, że „popadły w gniew narody”, pogrążając się w pierwszą wojnę światową, a ponadto ludzkość nawiedziły również dalsze udręki i cierpienia znamionujące „zakończenie systemu rzeczy”. (Obj. 11:18) Stało się dokładnie tak, jak z góry ostrzegał natchniony duchem Jehowy oddany Jemu „niewolnik”. Przyznał to autor długiego artykułu wstępnego, który się ukazał w czołowym piśmie nowojorskim The World dnia 30 sierpnia roku 1914; artykuł ten zawierał między innymi następujące stwierdzenie:
Wybuch straszliwej wojny w Europie jest spełnieniem pewnego niezwykłego proroctwa. W ciągu minionego ćwierćwiecza „Międzynarodowi badacze Pisma świętego” [świadkowie Jehowy] przez swoich kaznodziejów i na łamach prasy (...) ogłaszali światu, że Dzień Pomsty, który zapowiada Biblia, rozpocznie się w roku 1914. „Wyglądajcie roku 1914!” — brzmiał zew setek podróżujących ewangelistów, przedstawicieli tego dziwnego wyznania, którzy przemierzali kraj wzdłuż i wszerz, głosząc naukę, że „przybliżyło się Królestwo Boże” (...). Aż tu w roku 1914 istotnie wybucha wojna — wojna, której się wszyscy obawiali, lecz o której mniemali, że nie może naprawdę się zdarzyć.
23. Jak klasa „Samsona” się obroniła, i jaki to miało wpływ na chwałę Jehowy?
23 A zatem dzięki mocy Jehowy „niewolnik wierny i rozumny” wyrwał z miejsca osadzenia w murze bramę wrogów, która miała się dla niego stać pułapką, jej podwoje i całe wyposażenie, i zaniósł to wszystko wysoko do kraju wielbienia Jehowy. Nie da się zaprzeczyć, że klasa „Samsona” obroniła swoje stanowisko popierające prorocze Słowo Jehowy i że po dzień dzisiejszy wzrasta chwała Jehowy, ponieważ gromadzi się coraz większa góra dowodów na to, iż Królestwo Boże pod władzą Chrystusa zostało rzeczywiście ustanowione w roku 1914 oraz że nastało, aby pozostać już na zawsze! — Obj. 12:10, 12.
SAMSON I DALILA
24. Co przedstawiały długie włosy Samsona?
24 Pamiętajmy, że Samson podlegał warunkom nazireatu. Jego pochodząca od Jehowy siła była uzależniona od stałego, niezachwianego oddania wobec Jehowy, a symbolem tego były długie włosy. Moc, którą dysponował, tkwiła w tym, co przedstawiały jego niestrzyżone włosy. Tak samo siła dzisiejszego „niewolnika” Jehowy tkwi w jego niezachwianym oddaniu Jehowie. I jak „hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy”, tak też klasa „Samsona” musi wciąż nieustraszenie i bezkompromisowo znosić zniewagi ze strony świata za zachowywanie niezłomnej wierności względem Boga. — 1 Kor. 11:14, BT.
25, 26. (a) Kim była Dalila, i kogo przedstawiała? (b) Jak ta klasa próbowała wpłynąć na „Samsona”, ale co osiągnęła początkowo?
25 „Potem rozmiłował się w niewieście, która mieszkała w dolinie Sorek, a zwano ją Dalila.” (Sędz. 16:4, Wk) Kim była Dalila? Imię jej znaczy „Omdlewająca”; według wszelkiego prawdopodobieństwa była Izraelitką. W nowożytnych dziejach świadków Jehowy daje się dostrzec pewną klasę ludzi wywodzących się ze zrodzonych z ducha sług Bożych, lecz bardzo przypominających Dalilę. Ludzie ci poczuli się dotknięci faktem, że nie zostali zaraz w roku 1914 wzięci do niebiańskiego Królestwa, i wskutek tego ich gorliwość osłabła. W latach 1917-18 usiłowali zawładnąć Towarzystwem Strażnica i narzucić mu „złagodzony kurs”, zmuszając do kompromisu ze współczesnymi Filistynami. W istocie nie miłowali oddanej Bogu klasy „Samsona”, chociaż ta dawała wyraz szczerej miłości ku tym swoim współtowarzyszom, których ‚lampy gasły’. (Mat. 25:8) Próbowała im jakoś pomóc. Wyzyskując tę okoliczność, klasa „Dalili” szereg razy wystąpiła z propozycjami zmierzającymi do skrępowania klasy „Samsona” więzami kompromisu, aby ją następnie wydać w ręce religiantów rzekomego chrześcijaństwa.
26 Ci niegdyś „umiłowani” pragnęli, by oddany Bogu „Samson” powściągnął swe polemiczne wypowiedzi przeciw religii fałszywej. Chcieli, by bogobojni „badacze Pisma świętego” przysiedli się do wozu uczuć patriotycznych, którym jechał kler chrześcijaństwa, po obu stronach frontu gorąco popierający pierwszą wojnę światową. Jednakże „Samson” nie od razu padł ofiarą przymilania się „Dalili”. Strażnica w wydaniu angielskim z 15 kwietnia roku 1917 niedwuznacznie oświadczyła: „Dla chrześcijanina nie ma drogi pośredniej. Dochowa wierności Panu (...) tylko jednym sposobem, mianowicie, gdy odmówi brania udziału w wojnie.”
27. Jak została zagrożona niezłomność klasy „Samsona”, i w jaką pułapkę następnie wpadła ta klasa?
27 Starania „niewolnika” Bożego, aby ułagodzić dąsających się „umiłowanych”, można porównać z tym, jak Samson pozwolił Dalili związać motkiem nici sploty swoich włosów — drogocennego symbolu swego oddania. Tu już wystawił na niebezpieczeństwo swą niezłomność! I jak Samson zwykł był zasypiać na kolanach zdradzieckiej Dalili, tak też pojednawcze usposobienie klasy „Samsona” wobec „omdlewających” odszczepieńców w końcu osłabiło ją i pociągnęło w kierunku kompromisu. W roku 1918 oddani Bogu świadkowie wpadli w tę pułapkę, a świadczy o tym artykuł zamieszczony w angielskim wydaniu Strażnicy z 1 czerwca owego roku. Poparto tam „Dzień modlitwy i błagania”, wyznaczony przez prezydenta Stanów Zjednoczonych na 30 maja roku 1918. W artykule tym powiedziano: „Bogu niech będzie chwała i dziękczynienie za obiecany chwalebny wynik wojny (...) za utworzenie bezpiecznego świata w interesie prostego ludu.”
28, 29. (a) Do czego doprowadził „niewolnika” kompromis? (b) Jakie pytania postawiono tu z związku z tym?
28 Kompromis ze światem doprowadził do utraty ducha Jehowy. Mówiąc językiem symbolicznym, klasie „Samsona” obcięto włosy i „odeszła siła jego”. Filistyńskim religiantom udało się pochwycić „niewolnika” Bożego. Wyłupili mu oczy rozeznania woli Bożej i kazali „mleć ziarno w więzieniu” na terenie nieprzyjacielskim. Na krótki czas zamilkło śmiałe świadczenie „niewolnika” o Królestwie Bożym. Nacisk ze strony kół religijnych doprowadził też, na podstawie fałszywych oskarżeń, do uwięzienia drugiego prezesa Towarzystwa Strażnica wraz z siedmioma innymi odpowiedzialnymi braćmi, z których każdy skazany został na karę sięgającą osiemdziesięciu lat więzienia. Wróg spowodował, że zamknięto główne biuro Towarzystwa w Brooklynie, dzielnicy Nowego Jorku. Ale nawet w tych mrocznych dniach uwięzienia „Samsona” Strażnica nadal ukazywała się w Pittsburgu (stan Pensylwania) i rozsiewała, wprawdzie słabe, promyki pociechy i nadziei. — Sędz. 16:5-21, BT.
29 Czy Jehowa zamierzał opuścić swego „niewolnika” w stanie uwięzienia? Czy klasa „Samsona” miała się przebudzić, by rozpoznać przyczynę swego przykrego położenia? Czy Jehowa postanowił przywrócić swemu słudze siłę do kontynuowania działalności teokratycznej? Na te pytania odpowie następny artykuł.
-
-
Podźwignięty z niemocyStrażnica — 1969 | nr 7
-
-
Podźwignięty z niemocy
1. Czego Źródłem jest Jehowa?
JEHOWA jest prawdziwym Źródłem życia i siły, jest Tym, „który stworzył i rozpiął niebo, rozpostarł ziemię wraz z jej plonami, dał ludziom na niej dech ożywczy, i tchnienie tym, co po niej chodzą”. (Izaj. 42:5, BT) Jehowa duchem swoim, czyli swą czynną mocą, wzmacnia oddanych Jemu sług na ziemi, gdy ci w potrzebie wołają do Niego, prosząc o kierownictwo i pomoc. — Ps. 34:9, 16.
2. Co zobrazowało przebudzenie się Samsona?
2 Tak stało się również w wypadku Samsona. Skoro tylko wrogowie go ostrzygli i tym samym pozbawili mocy, zaraz się przebudził. Poznawszy swój błąd, okazał skruchę i zaczął się przygotowywać do ponownego służenia Bogu jako oddany Jemu nazirejczyk. Nie zwlekał z tym ani chwili. Wkrótce po ostrzyżeniu „już włosy jego podrastać poczynały”. A gdy mu wróciły siły, znowu „szukał zaczepki przeciw Filistynom”. (Sędz. 16:22; 14:4, Wk) Całkiem podobnie klasa „niewolnika” Bożego, w pełni skruszona i zarazem zdecydowana aż do śmierci służyć Jehowie w roli Jego świadków, zaznała począwszy od roku 1919 powrotu do sił. „Wstąpiło w nich życiodajne tchnienie, od Boga pochodzące; powstali znów na swe nogi,” gotowi do gorliwej działalności w „czasie końca”. — Obj. 11:8-12, Kow; Dan. 12:1-4, BT.
3. Jak został wyprowadzony „lud ślepy”, i w jakim celu?
3 Nadszedł czas na spełnienie słów z proroctwa Izajasza 43:8, 10, 11: „‚Wywiedź lud ślepy, choć same oczy istnieją (...).’ ‚Wy jesteście moimi świadkami’, brzmi wypowiedź Jehowy, ‚jak i sługą moim, którego obrałem, ażebyście się dowiedzieli i uwierzyli we mnie, i abyście zrozumieli, że jestem Ten sam. Przede mną nie utworzono Boga, a po mnie nadal nie było żadnego. Ja — ja jestem Jehowa, a poza mną nie ma zbawcy.’” (NW) Wprawdzie lud Jehowy wskutek wpływu zwolenników religii fałszywej był w latach pierwszej wojny światowej był chwilowo zaślepiony, niemniej jednak musiał teraz być wyprowadzony z pojmania, aby niedwuznacznie wystąpić w roli Jego świadków. Jeżeli można mu jeszcze zarzucić jakąkolwiek wadę wzroku, to chyba jedynie pod tym względem, że nie dostrzega niczego więcej, jak tylko pełnienia woli Boga Wszechmocnego. Postanowił ‚zapomnieć o tym, co pozostało za nim’. — Filip. 3:13, 14.
4. Za co ucztujący Filistyni chwalili swego boga?
4 Książęta filistyńscy zgromadzili się, by złożyć wielką ofiarę czczonemu u nich bożkowi ryb, Dagonowi. Uroczystość tego rodzaju była powiązana z ucztą o charakterze religijnym, podobną do tej, jaką około 600 lat później wydał Balsazar w Babilonie, kiedy to dla zabawy kazał przynieść naczynia zrabowane ze świątyni Jehowy. (Dan. 5:1-4, 30) Tu na uczcie Filistynów tarczą, w którą celowały wszystkie drwiny i szyderstwa, stał się Samson, oddany sługa Jehowy. „Mówili: ‚Oto bóg nasz wydał w nasze ręce Samsona, wroga naszego.’ Widział to lud i sławił swego boga, wołając: ‚Oto bóg nasz wydał w nasze ręce Samsona, wroga naszego, tego, który pustoszył nasz kraj i wielu pozabijał.’” — Sędz. 16:23, 24, BT.
5. W czym jednoczy się dzisiejsze duchowieństwo zobrazowane przez Filistynów?
5 Jakże rozkoszowali się duchowni chrześcijaństwa pod koniec pierwszej wojny światowej, widząc świadków Jehowy pojmanych! W mniemaniu, że już na zawsze zmusili tych świadków do milczenia, postępowali akurat tak, jak przepowiedziano w Objawieniu 11:10: „Radować się nad nimi i weselić się będą; i poślą dary jedni drugim” (NT) Zabawiali się kosztem sponiewieranego „niewolnika” Jehowy. A od tamtych dni począwszy, ciągle wyśmiewając świadków Jehowy, kapłani chrześcijaństwa i nawet całego ogólnoświatowego imperium religii fałszywej zbierali się w swym domu fałszywego kultu, w ramach ruchów międzywyznaniowych zacieśniając łączące ich więzy i dając coraz wyraźniej poznać, że są wrogami Boga, jak również Królestwa ustanowionego przez Jehowę, z władzą złożoną do rąk Chrystusa Jezusa. We wspólnym zwalczaniu świadków Jehowy zawsze są ze sobą całkowicie zgodni.
6, 7. (a) Dlaczego Samsona przywołano z więzienia? (b) O co Jehowa zadbał w stosunku do swego nowożytnego „niewolnika”?
6 W trakcie owej hulaszczej uczty Filistynów ku czci bałwana Dagona „stało się, gdy byli dobrej myśli, że rzekli: Zawołajcie Samsona, aby błaznował przed nami. A tak zawołano Samsona z domu więźniów, aby błaznował przed nimi.” — Sędz. 16:25.
7 Jehowa kierował przebiegiem tego dramatu za dni Samsona. Podobnie też Jehowa zatroszczył się o to, by Jego oddany „niewolnik” został w roku 1919 oswobodzony z więzów religijnych. Od tej pory nowożytni Filistyni nie mieli już żadnej mocy nad świadkami Jehowy, choć może nie od razu zdali sobie z tego sprawę. Świadkowie wyszli z niewoli, aby służyć Bogu, aby działać. Symboliczne włosy zaczęły im znowu „podrastać”. Nadal narażeni byli na urąganie i obelgi rzucane przez przywódców kościelnictwa. Aż po dziś dzień „niewolnik wierny i rozumny”, namaszczony duchem ostatek świadków Jehowy, służy Jemu lojalnie w Jego mocy i obstaje przy Jego zwierzchnictwie, chociaż przez cały czas był ‚wystawiony publicznie na zniewagi i udręki’. — Hebr. 10:33.
MIĘDZY FILARAMI
8, 9. Co zostało zobrazowane przez postawienie Samsona między filarami?
8 „I postawili go między dwoma słupami [filarami, NW]”, stanowiącymi główną podporę domu Dagona. Musiały to być ogromne filary, jeśli na nich
-