-
Jeruzalem odbudowane w oczekiwaniu na MesjaszaStrażnica — 1967 | nr 4
-
-
poświęcenia przy hymnach i grze na cymbałach, harfach i cytrach.” Na uroczystość tę złożyło się wiele szczegółów. Między innymi utworzono dwa pochody, które przeszły po nowo odbudowanym murze w przeciwnych sobie kierunkach. Nie napotkały po drodze ani jednego wyłomu. „Oba chóry dziękczynne stanęły przy domu Bożym, ja także i połowa zwierzchników ze mną”, donosi Nehemiasz. „Wtedy śpiewacy dali się słyszeć, a Jizrachiasz był kierownikiem.” Następnie uczestnicy udali się do świątyni na górze Moria i z radością złożyli na ołtarzu Jehowy znaczne ofiary. „Bóg dał im wielką radość; również żony i dzieci cieszyły się; a radość Jerozolimy słyszano z daleka.” — Neh. 12:27-43, BT.
16. O czym dowiedzą się dopiero po zmartwychwstaniu ci Żydzi, którzy wówczas byli Jehowie wdzięczni za dowody Jego miłościwej dobroci?
16 Jakże cudownie potrafił Jehowa Bóg dowieść, że posiada moc wprowadzenia swych zamierzeń w czyn! Co za zwycięstwo nad Szatanem Diabłem, co za upokorzenie dla wrogów prawdziwego wielbienia Jehowy! Jak potężnym wzmocnieniem na duchu okazało się to dla wiernych Żydów w Jeruzalem! Otrzymali oto dalszy dowód miłościwej dobroci Jehowy i potwierdzenie, że Jego zamierzenia zawsze się spełniają. Z jaką ufnością i gorliwością mogli z tego powodu wychwalać Boga pieśniami i opowiadać swym dzieciom oraz innym o Jego cudownych dokonaniach! Mimo wszystko nie byli w stanie poznać w całej pełni cudownej roli, jaką wówczas odegrali w związku z zamierzeniem Bożym. Jakże bardzo będą się więc radowali, kiedy Mesjasz, którego oczekiwali, wzbudzi ich ze śmierci, po czym dopiero się dokładnie dowiedzą, jaką rolę im Jehowa pozwolił spełnić w przeprowadzeniu Jego planów co do wielkiego Mesjasza!
17. (a) Jaką rolę odbudowane Jeruzalem i świątynia odegrały później w działalności Mesjasza? (b) Jaki ważny temat będzie omówiony w następnym odcinku?
17 Bóg przyprowadził swój lud z powrotem do Jeruzalem i przez to zachował go jako naród, do którego później przyszedł Mesjasz. Ów Mesjasz często przemawiał w obrębie świątyni, gdzie mogli go słuchać liczni ludzie, którzy tam przychodzili modlić się do Jehowy; spośród takich wywodziło się wielu jego pierwszych naśladowców. Poza bramami świątyni ofiarował on swe życie za ludzkość. Odbudowa miasta Jeruzalem po zburzeniu go przez Babilon rzeczywiście stanowiła ważną część składową zamierzenia Bożego. Musimy jednak w związku z tymi wydarzeniami i odnośnym proroctwem Daniela uwzględnić jeszcze pewien dalszy ważny czynnik — mianowicie czas, w którym się one rozegrały. Czynnik ten jest jedną z najważniejszych oznak, po których należało rozpoznać Mesjasza. Wszystkim, którzy wierzą w Pisma Hebrajskie, Żydom i nie-Żydom, pomaga on zrozumieć pewne zadania, które spełnił obiecany Mesjasz podczas swojej służby, a to może ich doprowadzić do zbawienia. Ważny ten temat zostanie omówiony w następnym odcinku niniejszej serii. (B-35)
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1967 | nr 4
-
-
Pytania czytelników
• Skoro ci, którzy zmartwychwstaną, mają być sądzeni na podstawie swych uczynków dokonanych po powstaniu z martwych, to dlaczego Jezus, omawiając tę sprawę słowami z Ewangelii według Jana 5:28, 29, użył czasu przeszłego?
Werset ten brzmi: „Nie dziwcie się temu, ponieważ nadchodzi godzina, w której wszyscy, co są w grobowcach pamięci, usłyszą jego głos i wyjdą: ci, którzy czynili dobro, na zmartwychwstanie życia; ci, którzy praktykowali niegodziwości, na zmartwychwstanie sądu.” — NW.
Jezus najwidoczniej przedstawił sprawę w ten sposób po to, aby jego wypowiedzią objęci zostali „wszyscy, co są w grobowcach pamięci”.
Ci, którzy osiągają życie niebiańskie u boku Chrystusa, są osądzani na podstawie czynów dokonanych za życia na ziemi. (2 Kor. 5:10) Z chwilą zmartwychwstania do życia duchowego dostępują nieśmiertelności. (1 Kor. 15:53; Rzym. 6:5) Nie bywają już potem poddawani sądowi, ale sami zostają upoważnieni do funkcji sędziów współdziałających z Chrystusem. (Obj. 20:4) Udziałem ich staje się „zmartwychwstanie życia”, a wspomniane „dobro” to w ich wypadku uczynki dokonane przed śmiercią.
A co trzeba powiedzieć o tych, „co są w grobowcach pamięci”, ale zmartwychwstaną jako ludzie na ziemi? Czy bezpośrednio po ich wzbudzeniu z martwych będzie już wiadomo, że dostąpili „zmartwychwstania życia” albo też „zmartwychwstania [potępiającego] sądu”? (Porównaj Jana 5:24 z wierszem 29) Jaki pożytek dałoby wzbudzenie z martwych milionów ludzi, których poprzedni bieg życia pełen był niegodziwości — tylko po to, by im powiedzieć, że są niegodziwi, a potem ich zgładzić? W Piśmie świętym znajdujemy wskazówkę, że gdy Hades wyda umarłych, którzy się w nim znajdują, wówczas będą oni „osądzeni, każdy według uczynków swoich” dokonanych po zmartwychwstaniu. (Obj. 20:13) Zmartwychwstanie da im sposobność do osiągnięcia życia.
Zgodnie z tym, co apostoł Paweł napisał w liście do Hebrajczyków 9:27, 28, „postanowione jest ludziom raz umrzeć” na skutek grzechu Adama, „a potem sąd”, który nastąpi dzięki ofierze okupu Jezusa Chrystusa i dostarczy ludziom sposobności „ku zbawieniu”. Tym, którzy poprzednio czynili dobro, bez wątpienia łatwiej będzie nadal prowadzić taki tryb życia, a jeśli wytrwają przy dobrym poprzez końcową próbę, jaka nastąpi po tysiącletnim panowaniu Chrystusa, to okaże się, że dostąpili „zmartwychwstania życia”, ci natomiast, którzy dawniej praktykowali niegodziwości, będą mieli okazję do zmiany swego postępowania i osiągnięcia zbawienia, ale jeśli chodzi o tych, którzy z tej sposobności nie skorzystają, to najpóźniej w czasie końcowej próby ujawni się fakt, że zmartwychwstanie stało się dla nich ‚zmartwychwstaniem potępiającego sądu’.
Pomyślmy, co by to znaczyło, gdyby Jezus sformułował swoje słowa inaczej, powiadając wyraźnie, że poszczególni
-