-
Z płaczu w dzień radościStrażnica — 1971 | nr 17
-
-
„Król Aswerus przystąpił do wprowadzenia pracy przymusowej w kraju i na wyspach morskich” (NW). Jakimż błogosławionym przywilejem dla „drugich owiec” Mesjasza jest dzisiaj szczere i wierne pełnienie służby, przewidzianej na nasze czasy! Pełnią ją ku własnemu wiecznotrwałemu dobru w ścisłej współpracy z namaszczonymi duchem chrześcijanami zobrazowanymi przez Mardocheusza, którzy przewodzą w tym dziele „potęgi i mocy”. „Albowiem Żyd Mardocheusz był drugim po królu Aswerusie i wielkim dla Żydów, i umiłowanym przez mnóstwo braci swoich. Troszczył się o dobro ludu swego i zabiegał o szczęście całego swojego narodu”. — Est. 10:2, 3, BT.
-
-
Tylko jeden trędowaty oddał chwałę BoguStrażnica — 1971 | nr 17
-
-
Tylko jeden trędowaty oddał chwałę Bogu
Artykuł przewidziany specjalnie dla rodziców do przeczytania z dziećmi
CZY dzisiaj mama przygotowała ci smaczne jedzenie? To było bardzo pięknie z jej strony, nieprawda? A czy podziękowałeś jej za to? Niekiedy zapominamy powiedzieć „dziękuję”, gdy drudzy wyświadczą nam jakąś grzeczność. Kiedy po ziemi wędrował wielki Nauczyciel, zdarzyło się pewnego razu, że kilku trędowatych zapomniało mu podziękować.
Czy wiesz, kto to jest trędowaty? Trędowaty to człowiek dotknięty chorobą, która nazywa się trąd. Choroba ta może u niektórych doprowadzić z czasem do tego, że im kawałkami będzie odpadać ciało. Kiedy Jezus przebywał na ziemi, trędowaci musieli żyć z dala od innych ludzi. Jeżeli trędowaty zobaczył, że ktoś nadchodzi, musiał go ostrzec wołaniem, aby się nie przybliżył do niego. Czyniono tak po to, by drudzy nie podeszli zbyt blisko i ewentualnie nie zarazili się trądem.
Jezus był bardzo życzliwy dla trędowatych. Pewnego dnia w drodze do Jeruzalem Jezus musiał przejść przez niewielkie miasteczko. Kiedy się już zbliżał do miasteczka, wyszło mu na spotkanie dziesięciu trędowatych. Słyszeli oni, że Jezus ma od Boga moc, którą potrafi wyleczyć wszelkie choroby.
Trędowaci nie podeszli do samego Jezusa. Zatrzymali się w przepisowej odległości. Wierzyli jednak, że Jezus może ich uwolnić od trądu. Dlatego na widok wielkiego Nauczyciela zaczęli wołać: ‚Jezusie, Nauczycielu, pomóż nam!’
Czy ty umiesz współczuć ludziom chorym? Jezus litował się nad nimi. Wiedział, jak ciężko jest być trędowatym. Odpowiedział więc im i rzekł: ‚Idźcie i pokażcie się kapłanom Bożym’.
Dlaczego Jezus kazał im pójść do kapłanów? Ponieważ wymagało tego prawo, jakie Jehowa dał swemu ludowi odnośnie do trędowatych. Prawo to żądało, że kapłan Boży ma oglądać ciało trędowatego. Kapłan następnie oznajmiał mu, czy choroba go całkowicie opuściła. Jeżeli był zdrowy, mógł na nowo zamieszkać pomiędzy zdrowymi. — 3 Mojż. 13:16, 17.
Jezus powiedział dziesięciu trędowatym, żeby poszli pokazać
-