-
Wczesnochrześcijańscy kopiściStrażnica — 1963 | nr 23
-
-
tak sprawni jak wyuczeni przepisywacze — ich odpisy, dzięki ich sumienności i dokładnemu zważaniu na sens, nie wykazują żadnych ważnych błędów i są wolne od znaczniejszych wstawek. To, co jeszcze dziś pozostało z ich pracy, przyczyniło się w znacznej mierze do potwierdzenia autentyczności naszego dzisiejszego tekstu Biblii.
-
-
Behemot i lewiatan — cuda stworzeniaStrażnica — 1963 | nr 23
-
-
Behemot i lewiatan — cuda stworzenia
„KTÓŻ to jest, co zaciemnia radę Bożą mowami nieroztropnymi?” — pytał Bóg Wszechmocny Ijoba. (Ijoba 38:2) Wprawdzie Ijob pozostał nienaganny wobec swego Boga, jednakże zaciemnił radę Bożą słowami, które nie opierały się na dokładnej wiedzy; on podał w wątpliwość mądrość, miłość i sprawiedliwość Stwórcy. Ijob usprawiedliwiał więcej siebie niż Boga, toteż słusznie został zganiony. Jehowa przemówił do Ijoba z wichru, ukazując mu swoją nieskończoną mądrość i miłość, które przejawiają się w Jego trosce o swe stworzenia. Za pomocą pytań, jakie postawił mu Wszechmocny, a które dotyczyły Jego dzieł w świecie zwierzęcym, głęboko upokorzony Ijob poznał, że nic nie może powiedzieć na swoje usprawiedliwienie. Wtedy Jehowa zapytał go: „Izali masz ramię jako Bóg?”, i aby unaocznić, jak Jego moc znajduje swój wyraz w przyrodzie, Jehowa opisał potężnego behemota, prawdziwy cud stworzenia:
„Oto Behemot, którego uczyniłem z tobą, będzie jadł siano jak wół. Moc jego w biodrach jego, a siła jego w mięśniach brzucha jego. Rusza ogonem swym jak cedrem, ścięgna ud jego są powikłane. Kości jego jak piszczele miedziane, chrząstki jego jak blachy żelazne. On jest początkiem dróg Bożych; ten, który go uczynił, przyłoży miecz swój.” — Ijoba 40:10-14, Wu uw. marg.
Behemot — to olbrzymie i potężne stworzenie Boże. Na podstawie Bożego opisu tego stworzenia ogólnie przypuszcza się, że chodzi tu o rzecznego, czyli nilowego konia i w niektórych tłumaczeniach księgi Ijoba w tekście głównym, albo w uwagach marginesowych, jest nazwany po prostu hipopotamem, koniem rzecznym, albo koniem Nilu dla wskazania o jakim tu zwierzęciu Bóg mówi.
Dorosły hipopotam to prawdziwy kolos: jego długość dochodzi do 3,5 lub nawet do 4 metrów, a jego waga dochodzi do 4000 kg. „Jest wprost nie do wiary, że dorosły koń rzeczny rodzaju męskiego, osiąga taką wielkość” — mówi zoolog Ivan Sanderson — „a nawet, gdy się go widzi z bliska w ogrodzie zoologicznym, ledwie można to pojąć.”
„Gdy się obserwuje to zwierzę, zadziwia to, że jego krótkie niekształtne nogi, o stosunkowo małym obwodzie potrafią go w ogóle nosić na lądzie, ale tymi śmiesznie krótkimi nogami prześciga on w ojczystych wodach każdą łódź wiosłową, a gdy na to przyjdzie, to i łódź motorową, wiosłując nimi jak pies.” — Living Mammals of the World.
Krótkie nogi hipopotama są bardzo silnie zbudowane. Ich kości są jak „piszczele miedziane”, dostatecznie silne aby udźwignąć 4000 kg. Jego kościec i żebra są jak „drągi żelazne”. „Ścięgna ud jego są powikłane”, bowiem włókna muskułów i ścięgna jego łona są nawzajem powiązane i splecione jak silne kable”. „Moc jego w biodrach jego”, to znaczy w muskułach jego grzbietu, a „siła jego w mięśniach brzucha jego”, tak, jego mięśnie brzucha są niezmiernie silne. Ponieważ poruszając się na swych krótkich nogach hipopotam wlecze brzuch po mulistym, kamienistym gruncie łożyska rzecznego, jego skora na brzuchu jest grubsza niż na innych częściach ciała. Jego gruby ogon podobny jest do drzewa cedrowego, ale nie z powodu długości lecz ponieważ potrafi go jak drzewo podnieść sztywno do góry, albo kołysać nim tam i z powrotem.
Hipopotam jest rzeczywiście wybornym dowodem potęgi i mocy Bożej! Jehowa jest jego Stworzycielem. On obdarzył go siłą. Kto zechciałby zbliżyć się do tego zwierza z mieczem, by go zabić? Hipopotam ma w swych szczękach i zębach tak ogromną siłę, że zmiażdżyłby człowieka bez trudu. Swymi półkolistymi kłami piłuje z łatwością dziurę w czółnie tubylca, albo przegryza metalową powłokę statku rzecznego. Nie bez racji powiedziano o pewnym egipskim napisie z czasów Tutmozisa III: „Hipopotam, pan straszydeł wodnych, do którego nie śmie zbliżyć się człowiek.”a O tym behemocie Jehowa mówi dalej do Ijoba:
„Temu góry trawę rodzą, wszystkie zwierzęta polne bawić się tam będą. Pod lotosom sypia w kryjówce trzcinowej i na miejscach wilgotnych. Zakrywają cienie lotosu cień jego, ogarną go wierzby potoku. Gdy rzeka wzbiera, on się nie boi; jest spokojny, choćby Jordan się rzucił w jego paszczę. Przed oczyma jego jako wędą chwyta się go i palami przekuwa nozdrza jego.” — Ijoba 40:15-19, Wu uw. marg.
Potężny behemot jest zwierzęciem ziemnowodnym [amphibia]. Wychodzi więc też na ląd, ba, wspina się nawet na najbardziej strome brzegi rzeki dla zdobycia pokarmu, który mu „góry rodzą”. Pokarm jego stanowi trawa, a że jest bardzo żarłoczny, więc wydaje się, że trawa wszystkich gór jest potrzebna do zaspokojenia jego głodu. Rośliny zrywa zębami, zagarniając je do olbrzymiej paszczy, gdzie miażdży je swymi szczękami. Codziennie wędruje do jego olbrzymiego żołądka około 100-200 kg roślin. Gdy hipopotam wychodzi na ląd, inne zwierzęta nie potrzebują się go obawiać, bowiem ten kolos nie czyni im krzywdy.
Po posiłku hipopotam kładzie się pod krzakami lotosu, albo gdzieś w ukryciu na bagnistym miejscu w cieniu wierzb. Wcale też nie przejmuje się gdy rzeka, w której mieszka, wzbiera i występuje z brzegów. Potrafi wtedy trzymać głowę nad powierzchnią wody i płynie niewzruszenie dalej nawet przeciw najsilniejszemu prądowi.
Czy Ijob po usłyszeniu tego wszystkiego o hipopotamie i po uświadomieniu sobie, że jest to takie silne zwierzę, posiadające potężną paszczę wyposażoną w niebezpieczne zębiska, miałby jeszcze tę odwagę, aby stanąć przed oczami tego potwora i usiłować przewiercić mu hakiem nozdrza?
LEWIATAN
Teraz Bóg zapytuje Ijoba — który dzięki opisowi siły i mocy roślinożernego behemota stał się pokorniejszym — jeszcze o inne zwierzę ziemnowodne, które w przeciwieństwie do hipopotama jest mięsożerne i bardzo niebezpieczne:
„Czy będziesz mógł wyciągnąć Lewiatana wędą, a powrozem uwiążesz język jego? Czy przewleczesz kółko przez nozdrza jego albo obrączką przekolesz paszczę jego? Czy prośby liczne zaniesie do ciebie albo
-