-
Aktualne wydarzenia w świetle BibliiStrażnica — 1975 | nr 9
-
-
trwałego pokoju? Ustanowić go potrafi jedynie Stwórca ludzkości.
„KLIMAT SPRZYJAJĄCY HAZARDOWI”
◆ Władze stanu Nowy Jork zalegalizowały hazard i zorganizowały oficjalne przyjmowanie zakładów na wyścigach konnych, wychwalając ten krok jako cios wymierzony w interesy elementów przestępczych. Czy rzeczywiście udało się dzięki temu odciąć gangsterów od wysokich wpływów? Nielegalne uprawianie hazardu i udział w nim świata przestępczego wzrosły w ciągu zaledwie jednego roku o blisko dwie trzecie! Dlaczego? Pewien urzędnik biura policji powiada: „Stworzono klimat sprzyjający hazardowi. (...) Tysiące osób, które nigdy w życiu by nie pomyślały o zakładaniu się [w innych dziedzinach sportu], zawierają teraz [nielegalne] zakłady za pośrednictwem bookmakerów”, czyli koncesjonowanych pośredników.
Kim są ludzie, którzy dali się wciągnąć w hazard? Badania ujawniają, że uczniowie i studenci wydają na zakłady swe kieszonkowe, a gospodynie — pieniądze przeznaczone na utrzymanie domu. Niektóre kobiety, aby pokryć poniesione straty, wdały się w prostytucję. Aby zdobyć pieniądze na zakłady, przedsiębiorcy podwyższają ceny, a inni podrabiają albo kradną papiery wartościowe. Niektórzy usprawiedliwiają swój udział w hazardzie tym, że czynią to dla popierania „akcji dobroczynnych” albo swych kościołów i synagog. „Namiętnych hazardzistów” — jak podano w czasopiśmie Physician’s World — „można znaleźć, praktycznie biorąc, wśród ludzi wszystkich zawodów, również wśród duchowieństwa.”
Wspomniany klimat sprzyjający uprawianiu hazardu wydał obfite plony w postaci „żądzy użycia, zepsucia i zrujnowanych egzystencji”. Biblia jednak ostrzega: „Nie oszukujcie samych siebie”. Jeżeli ktoś „sieje na polu żądzy użycia, to jako plon zbierze z niego zepsucie”. Co więcej, kto służy bogini „Fortunie”, ten w końcu straci wszystko, ponieważ Jehowa zapowiada takim ludziom: „Policzę was mieczem”. — Gal. 6:7, 8, Biblia Jeruzalemska; Izaj. 65:11, 12, Wk.
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1975 | nr 9
-
-
Pytania czytelników
● W Liście do Hebrajczyków 8:10 czytamy: „Takie jest przymierze, które zawrę z domem Izraela w owych dniach, mówi Pan: Dam prawo moje w ich myśli, a na sercach ich wypiszę je.” Pod jakimi względami postępowanie Boga z ludźmi, którzy zostają objęci nowym przymierzem, zgodnie ze słowami tego tekstu różni się od postępowania z tymi, którzy podlegali dawnemu Przymierzu Prawa?
Różnica ta ujawnia się wyraźnie, gdy się rozpatruje cechy charakterystyczne obu tych przymierzy oraz pewne okoliczności dotyczące osób sprzymierzonych na ich podstawie z Bogiem.
Kiedy w swoim czasie Bóg Jehowa zawarł przymierze z narodem izraelskim, poszczególni Izraelici w następnych pokoleniach stawali się uczestnikami tego przymierza od razu przy urodzeniu. Nie musieli podejmować osobistej decyzji dotyczącej służenia Jehowie Bogu. Dlatego płynące z serca docenianie nie było wstępnym warunkiem członkostwa wśród ludu objętego przymierzem Bożym. Mimo to na przestrzeni dziejów wiele jednostek z narodu izraelskiego nie tylko poznało prawo Boże, ale też wypielęgnowało w sercu należyte jego docenianie. O człowieku odznaczającym się sprawiedliwym usposobieniem powiedziano w Psalmie 37:31: „Prawo jego Boga jest w jego sercu”.
Niemniej jednak istniały takie szczegóły Prawa, jak na przykład składanie ofiar i procedura oczyszczenia, których Izraelici nie rozumieli w całej pełni. Było tak dlatego, że owe szczegóły obrazowały o wiele większe rzeczy. W Liście do Kolosan 2:17
-