-
Chcesz być szczęśliwy, patrz, z kim przestajeszStrażnica — 1979 | nr 20
-
-
szczęści się im we wszystkim, ponieważ za główny cel mają pozostanie uznanymi sługami Wszechmocnego. Nawet w upale ostrych prześladowań nie odstępują od swego postanowienia. Mając upodobanie Jehowy Boga, wychodzą z nich zwycięsko.
Wręcz przeciwny jest los występnych! Przez jakiś czas na pozór może im się świetnie powodzić, ale nie mają trwałego zabezpieczenia. Psalmista dodaje więc: „Nie tak się dzieje z niegodziwcami, tylko są jak plewy, które wiatr wymiata. Dlatego też niegodziwcy nie ostoją się w sądzie, ani grzesznicy w zgromadzeniu sprawiedliwych. Jehowa bowiem przyjmuje do wiadomości drogę sprawiedliwych, ale droga niegodziwców — ta zaginie” (Ps. 1:4-6, NW).
Tak więc bezpieczeństwo nikczemników nie jest trwalsze od plewy podczas odwiewania zboża. Plewę porywa wiatr, podczas gdy ziarno jako cięższe spada na klepisko. Analogicznie sprawiedliwi są w stanie się ostać, gdy tymczasem występni ulatują jak bezwartościowe plewy. Dostawszy się pod sąd Boży, po prostu nie mają czym się wykazać i tylko mogą zostać potępieni. Nie ma dla nich miejsca wśród sprawiedliwych. Uznani za grzeszników, nic nie wskórają przez udawanie, jakoby należeli do zgromadzenia sprawiedliwych.
Niegodziwi nie zdobędą uznania u Jehowy Boga i nie zostaną zaliczeni w poczet prawych, ponieważ Wszechmocny zna „drogę sprawiedliwych”. Akceptuje tryb życia tych ostatnich, pochwala ich i odpowiednio nagradza. Droga sprawiedliwych trwa więc na zawsze, zaś droga występnych zaginie. Kiedy ci przepadną, razem z nimi skończy się też ich droga, czyli tryb życia.
Zatem pierwszy psalm naprawdę serdecznie zachęca nas do rozkoszowania się prawem Bożym przy jednoczesnym wystrzeganiu się spoufalenia z tymi, którzy nie miłują szczerze Najwyższego. Dzięki temu będziemy się czuli szczęśliwi nie tylko przez ograniczoną liczbę lat, ale po wszystkie wieki lojalnej służby dla Boga Jehowy.
-
-
Co wchodzi w zakres „uczynków” chrześcijańskich?Strażnica — 1979 | nr 20
-
-
Co wchodzi w zakres „uczynków” chrześcijańskich?
„WIARA bez uczynków jest martwa” (Jak. 2:26, NP). Słowami tymi uczeń Jakub zachęcał współwyznawców do potwierdzania swej wiary czynem, czyli przez odpowiednie działanie. Ale co właściwie należy do uczynków godnych chrześcijanina?
Nie wchodzą tu w grę dzieła, którymi chrześcijanin mógłby sobie zasłużyć na nagrodę życia wiecznego. W I wieku n.e. niektórzy sądzili, że cel taki można osiągnąć przez zachowywanie Prawa Mojżeszowego. Chrześcijański apostoł Paweł skorygował jednak ich tok myślenia. Napisał w natchnieniu: „Człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa” (Gal. 2:16). Niedoskonali ludzie po prostu nie mogą doskonale przestrzegać prawa Bożego; stąd prawo to jedynie wykazuje, że są grzesznikami zasługującymi na śmierć, a nie na życie. „Przez Prawo” — mówi Biblia — „jest tylko większa znajomość grzechu” (Rzym. 3:20). Dlatego zdobycie uznania w oczach Boga jest niemożliwe na podstawie własnych zasług. Można tego dostąpić jedynie w sposób, jaki nakreślił Jehowa Bóg, mianowicie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, którego ofiara oczyszcza nas z grzechów.
Wiara w Jezusa Chrystusa zasadza się na wierze w Jehowę Boga. Apostoł Paweł napisał: „Jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus
-