-
Co rozumiesz przez sprawiedliwe panowanie?Strażnica — 1980 | nr 12
-
-
się trwałe aż po czas niezmierzony; przed słońcem niech imię jego wzrasta i w nim niech życzą sobie błogosławieństwa; niech wszystkie narody sławią jego szczęście” (NW). Imię króla, który przestrzega praworządności, zasługuje na to, by trwać po czas niezmierzony. W odniesieniu do Salomona słowa psalmisty wyrażały pragnienie utrzymania się jego dynastii i dalszego jej pomyślnego rozwoju. Zwrot: „niech imię jego wzrasta”, był właściwie prośbą o potomków, którzy by kontynuowali ród królewski. A co do błogosławienia sobie nawzajem imieniem króla, oznaczało to życzenie innym takich dobrodziejstw, jakie się stały jego udziałem. Cudzoziemcy istotnie sławili szczęście Salomona, co wynika choćby z wypowiedzi królowej z Saby (Szeby): „Szczęśliwi twoi ludzie, szczęśliwi ci twoi słudzy, którzy stoją przed tobą, że mogą zawsze słuchać twojej mądrości” (1 Król. 10:8, NP).
Słowa psalmisty jeszcze wspanialej spełniły się na Jezusie Chrystusie, któremu Jehowa Bóg darował „imię ponad wszelkie [inne] imię” (Filip. 2:9). Będąc nieśmiertelnym Synem Bożym, nie potrzebuje następców. Ma moc udzielania życia, może więc przywrócić je zmarłym i tą drogą stać się ojcem wielu milionów (Izaj. 9:5, 6; Jana 5:26, 28; 1 Tym. 6:15, 16). W ten sposób wspaniale ‛wzrośnie jego imię’. Jest on głównym przedstawicielem ‛nasienia Abrahama’ i za jego pośrednictwem istotnie „zjednają sobie błogosławieństwo wszystkie narody ziemi” (Rodz. 22:18, NW).
Jakże pożądane będzie sprawiedliwe panowanie Syna Bożego. Królowa z Saby powiedziała do Salomona: „Niech będzie błogosławiony twój Bóg, Jahwe, za to, że ciebie upodobał sobie, aby cię osadzić na tronie Izraela, z miłości, jaką żywi Jahwe względem Izraela” (1 Król. 10:9). Starajmy się podobnie błogosławić Jehowę za wyznaczenie swego Syna na Króla, podejmując słowa psalmisty: „Błogosławiony niech będzie Bóg Jehowa, Bóg izraelski, który sam potrafi sprawić cudowne dzieła. I błogosławione niech będzie jego chwalebne imię po czas niezmierzony, a niech chwała jego napełni całą ziemię. Amen i Amen” (Ps. 72:18, 19, NW).
-
-
Życzliwe słowa mogą zdziałać dużo dobregoStrażnica — 1980 | nr 12
-
-
Życzliwe słowa mogą zdziałać dużo dobrego
W trakcie głoszenia „dobrej nowiny” od domu do domu pewna chrześcijanka w Salwadorze zamieniła kilka życzliwych słów z dwiema dziewczynkami. Matka po powrocie dowiedziała się od córek o miłym gościu i jego rozmowie z nimi. Należała do jednego z wyznań ewangelickich i wierzyła w cudowne uleczenia, gdyż uważała, że i jej syn odzyskał zdrowie za sprawą modlitwy. Nigdy dotąd nie wysłuchała Świadków Jehowy, ale teraz postanowiła uczynić to przy następnej okazji, skoro ktoś z nich tak życzliwie obszedł się z jej córeczkami.
Kiedy więc u drzwi pojawiła się inna głosicielka, gospodyni zaprosiła ją do mieszkania i zadała jej wiele pytań. Założono studium biblijne i wkrótce zaczęła przychodzić na zebrania chrześcijańskie. Równocześnie jednak nadal uczęszczała do swojego kościoła. Potem syn znowu zachorował i zaczęła się zastanawiać: Mam go wziąć do kościoła, żeby został uzdrowiony, czy lepiej nie? Przypadkiem spotkała na ulicy Świadka Jehowy, któremu zwierzyła się ze swego zmartwienia. Wyjaśnił jej, że nie powinna już „chwiać się na obie strony” (1 Król. 18:21). Chociaż nie zabrała syna do kościoła, aby go uleczono, i tak choroba ustąpiła. Dzisiaj ta osoba jest ochrzczoną chrześcijanką. Życzliwe słowa głosicielki Królestwa, wypowiedziane do dzieci, naprawdę więc zdziałały dużo dobrego.
-