-
Jaką ochronę zapewnia Bóg swemu ludowi?Strażnica — 1975 | nr 21
-
-
PRZETRWANIE DZIĘKI OCHRONIE BOŻEJ
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że będą tacy, co przeżyją zagładę teraźniejszego niezbożnego systemu w „wielkim ucisku”. Biblia opisuje nawet „wielką rzeszę” ludzi, którzy „wychodzą z wielkiego ucisku”, czyli którzy w nim ocaleli (Apok. 7:9, 14, NW). Bóg Jehowa nie dopuści do tego, żeby wrogowie Jego ludu posunęli się w swojej furii aż do wytępienia go. Za pośrednictwem swego Syna i Jego anielskich wojsk przyjdzie z pomocą swemu ludowi, wyratuje go od zagłady. Ponieważ jest ‚lojalny wobec Niego’, śmierć całego tego ludu byłaby dla Niego zbyt „drogocenna”, zbyt kosztowna w Jego oczach (Ps. 116:15, NW). Lud Jemu oddany będzie też osłonięty przed egzekucją wyroku Bożego. Ani Jezus Chrystus, ani jego anielskie siły zbrojne nie popełnią takiej omyłki. Żaden sługa Boży nie zostanie zagarnięty razem z niegodziwcami.
Potwierdzają to dawniejsze przykłady wykonywania wyroków Bożych. Noe i jego rodzina przeżyli potop, który zmiótł bezbożnych. Lot wraz z córkami nie zginął pospołu z mieszkańcami Sodomy i Gomory, skoro zgodnie z zarządzeniem Boga skorzystał z możliwości ucieczki.
Co więcej — także psalmista, a w danym wypadku prawdopodobnie był to Mojżesz, uznał Jehowę za swe miejsce ucieczki i schronienia. Ufny, że Bóg potrafi zabezpieczyć swój lud jako całość, napisał:
„Powiem do Jehowy: ‚Ty jesteś ucieczką i twierdzą moją, Bogiem moim, w którym położę ufność’. On sam bowiem ratuje cię od pułapki ptasznika, od zarazy sprowadzającej niedole. Lotkami swymi zagrodzi dostęp do ciebie, a pod jego skrzydłami znajdziesz schronienie. Prawdomówność jego będzie ci wielką tarczą i szańcem. Nie ulękniesz się niczego strasznego w nocy ani strzały lecącej za dnia — ani zarazy, co grasuje w mroku, ani zagłady, co pustoszy w południe. Tysiąc padnie u samego boku twego, a dziesięć tysięcy po twej prawicy; do ciebie się to nie przybliży. Tylko popatrzysz oczami i zobaczysz odpłatę daną niegodziwcom”. — Ps. 91:2-8, NW.
Naprawdę więc nie potrzebujemy się lękać nadejścia „wielkiego ucisku”. Możemy pokładać pełną ufność w ochronie Bożej. Gdyby nawet niektórzy ponieśli śmierć z rąk wroga, posłuży to obronie świętego imienia Bożego. Czy twoja miłość do Boga jest dość intensywna, żebyś w obliczu śmierci poczytał sobie za przywilej poświadczenie swej lojalności wobec Niego bez względu na konsekwencje? Taka zdecydowana postawa przysporzyłaby chwały Jehowie i dowiodłaby, że fałszem jest twierdzenie Szatana, iż służysz Bogu tylko z samolubnych względów.
Jedno wiemy na pewno: Jehowa Bóg nigdy nie pozwoli, by Jego lojalni słudzy zniknęli z powierzchni ziemi. Żaden z nich też nie zginie z rąk Jezusa Chrystusa albo jego oddziałów egzekucyjnych. „Jehowa wie, jak ludzi zbożnie oddanych wyzwolić z próby, a niesprawiedliwych zachować na dzień sądu, aby zostali odcięci” (2 Piotra 2:9, NW). Wie też, jak nagrodzić ponad najśmielsze oczekiwania tych, którzy dowiodą swej lojalności wobec Niego. Obyśmy stali po Jego stronie, kiedy ten podły świat poddany władzy Szatana Diabła ogarnie „wielki ucisk”!
-
-
Czas dobrze spożytkowanyStrażnica — 1975 | nr 21
-
-
Czas dobrze spożytkowany
Chrześcijańscy świadkowie Jehowy zdają sobie sprawę z tego, jak niezmiernie cenne jest prawdziwe wielbienie. Napawa ich ono wielką radością, pozwoliło im odnaleźć sens życia. Dlatego też chętnie przeznaczają czas na opowiadanie innym o swych przekonaniach opartych na Biblii.
Weźmy pod uwagę przykład pewnego świadka Jehowy ze Stanów Zjednoczonych, mieszkającego w stanie
-