-
Szczęśliwi pomimo bezprawia w świecie wyzutym z miłościStrażnica — 1984 | nr 24
-
-
nałożonych na Jego Świadków przez wrogów i w ten sposób uwolnić swoich sług we właściwym momencie, żeby przeprowadzili dzieło nakazane im do wykonania podczas zakończenia obecnego systemu rzeczy.
14. (a) Co przeżywają Świadkowie Jehowy podobnie jak psalmista? Jaki jest wynik poczynań ich wrogów? (b) Kto potrafi radować się z cierpień? Dlaczego?
14 Psalmista zgodnie ze swymi słowami z Psalmu 119:84, 86, 161 znosił wiele prześladowań, nawet od własnych rodaków. Na Świadków Jehowy spadają prześladowania w krajach z obszaru nominalnego chrześcijaństwa i poza nim; w niektórych działają w warunkach zakazu. Tymi podłymi, niesprawiedliwymi represjami wrogowie nie osiągają jednak zamierzonego celu! Ku zdumieniu nieprzyjaciół Świadkowie, którzy „chodzą w prawie Jehowy” i „stosują [się] do Jego przypomnień”, odczuwają radość z doznanych cierpień dla sprawy Jehowy Boga i Jego Chrystusa. Pamiętają o tym, co Jezus powiedział w swoich zapowiedziach szczęścia: „Szczęśliwi jesteście, ubodzy. Wasze jest bowiem Królestwo Boże. (...) Szczęśliwi będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, gdy was wygonią i złorzeczyć wam będą z powodu Syna Człowieczego, a imieniem waszym będą gardzili (...). Cieszcie się wtedy i radujcie się. Obfita bowiem zapłata czeka na was w niebie. Ojcowie ich to samo robili z prorokami [a także z psalmistą]” (Ps. 119:1, 2; Łuk. 6:20, 22, 23, Gryglewicz). Prześladowani Świadkowie Jehowy uczestniczą w Jego radości, bo nie przestają wykazywać „wielkości i wspaniałości Prawa” (Izaj. 42:21, BT).
KORZYŚCI WYNIKAJĄCE Z PSALMU 119:
● Jak ułożony jest Psalm 119 i dlaczego?
● Jakich szczególnych słów psalmista używał dość często?
● Jak się zapatrujemy na prawo Boże, w przeciwieństwie do chrześcijaństwa?
● Co powinniśmy umiłować mimo prześladowań spadających na chrześcijan?
-
-
Przemoc w telewizji a przestępczość dorosłychStrażnica — 1984 | nr 24
-
-
Przemoc w telewizji a przestępczość dorosłych
Nasilająca się przestępczość dorosłych jest skutkiem oglądania przemocy w telewizji. Taki wniosek wypływa z najdłużej dotąd prowadzonych badań nad wpływem, jaki wywiera na zdrowe dzieci pokazywanie przemocy na małym ekranie. Dr Leonard Eron i dr Rowell Huesmann z wydziału psychologii Uniwersytetu Stanowego Illinois (z siedzibą w Chicago) przedstawili wyniki tych badań podczas zjazdu poświęconego przemocy w programach telewizyjnych, zorganizowanego niedawno w Toronto (Kanada). Sprawozdanie ich dotyczy dzieci, które przebadano najpierw w roku 1960, gdy miały po 8 lat, a następnie 22 lata później, gdy już dorosły. Chłopcy, którzy w 1960 roku częściej oglądali przemoc w telewizji, oraz ci, którzy woleli takie programy, dopuścili się potem znacznie poważniejszych przestępstw niż ich rówieśnicy z tych samych klas.
Co mają zrobić rodzice, żeby uchronić dzieci przed szkodliwym oddziaływaniem bezpodstawnych aktów przemocy, pokazywanych w telewizji? Mogą im dobierać zdrową rozrywkę. Biblia udziela w Liście do Filipian 4:8 następującej mądrej rady: „Cokolwiek jest prawdziwego, cokolwiek dotyczy spraw poważnych, cokolwiek jest sprawiedliwego, cokolwiek jest czystego, cokolwiek jest miłego (...) — na to stale zwracajcie uwagę”. Jeżeli dzieci na równi z rodzicami uwzględniają tę zasadę biblijną przy wyborze rozrywek, to pokojowe usposobienie przezwycięży u nich wszelką skłonność do stosowania przemocy.
-