-
Dokończenie dzieła czynienia uczniówStrażnica — 1967 | nr 13
-
-
więc dobra nowina, którą obwieszczamy, jest rzeczywiście zakryta, to jest zakryta wśród tych, którzy giną, wśród których bóg tego systemu rzeczy zaślepił umysły niewierzących, aby nie mogła przeświecać jasność chwalebnej dobrej nowiny o Chrystusie, który jest obrazem Boga.” (NW) Wytrwałe nauczanie pozwala jednak światłu dobrej nowiny przedostać się do umysłów. W roku ubiegłym świadkowie Jehowy prowadzili co tydzień 802 473 domowe studia biblijne.
24. Jaka dalsza pomoc jest udzielana owym uczniom poza nauczaniem indywidualnym?
24 Poza nauczaniem indywidualnym przeprowadzane są również pouczające i interesujące zebrania zborowe, na które można i należy przychodzić, aby dalej na nich się uczyć. Wszyscy, którzy świadomi są swoich potrzeb duchowych i pragną ugasić swe pragnienie wody prawdy, są co tydzień obecni na studium Strażnicy, na wykładzie publicznym, zebraniu służby, w szkole służby kaznodziejskiej i na zborowym studium książki. Jak podano w Roczniku Świadków Jehowy na rok bieżący, a także w Strażnicy z czołowym tytułem „Poszli za nim”, istnieje dziś na świecie 24 910 zborów w 199 krajach, gdzie przeprowadza się takie zebrania.
25. Skąd mamy pewność, że to kolosalne dzieło zostanie dokończone?
25 Czy to kolosalne zadanie będzie kiedyś dokończone? Bóg zapewnia nas, że tak. O wszystkim, co On przedsiębierze, czytamy: „Słowo, które wychodzi z ust moich: nie wraca do mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa.” (Izaj. 55:11, BT) A dzieło, które wykonujemy, jest w istocie rzeczy dziełem Jehowy. Wynika to z następujących słów apostoła Pawła, zapisanych w Liście 1 do Koryntian 3:9: „Współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście.” Dziełem tym zresztą kieruje Chrystus Jezus i aniołowie. (Obj. 14:6) Możemy być pewni, że pod takim nadzorem zostanie ono pomyślnie doprowadzone do końca. Każdy człowiek szczerze miłujący prawdę otrzyma okazję usłyszenia jej tą czy inną drogą.
26. Jaki obraz trafnie opisuje okres czynienia uczniów?
26 Czas obecny winien być i faktycznie jest czasem radości. Mówiąc ogólnie o naszych dniach, Jezus rzekł: „A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze.” (Łuk. 21:28) A tekst Mateusza 18:13 zawiera opis radości, jaka panuje w chwili odnalezienia zagubionej owcy: „Jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę powiadam wam, że się z niej bardziej raduje niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu, które się nie zabłąkały.” Doprawdy żyjemy dziś w okresie szczególnej radości, skoro odnajdują się tysiące takich „owiec”.
27. Dlaczego dokończenie dzieła czynienia uczniów sprawia większą radość?
27 Oczekiwanie na rozpoczęcie jakiegoś przedsięwzięcia może być podniecające. Co jednak bardziej cieszy: przystąpienie do pracy, czy jej dokończenie? Rzecz oczywista, że dokończenie. Jest to moment, kiedy człowiek widzi owoce swoich wysiłków. Widzi nie tylko plany czy zarysy, ale rzeczywistość. Tak samo ma się rzecz z dziełem czynienia uczniów. Obwieszczanie dobrej nowiny o Królestwie i wynikające stąd zgromadzanie uczniów ze wszystkich ras i narodów jest największym zadaniem, jakiego się kiedykolwiek ktoś podjął na tej ziemi. Jakież to szczęście — żyć w okresie, gdy to dzieło przed naszymi oczyma dobiega końca! Wiele istotnie mamy powodów do radości.
28. O czym należy pamiętać z uwagi na fakt, że to wielkie dzieło dobiega punktu szczytowego?
28 Prawdziwą radość przeżywa się jednak dopiero wówczas, gdy się samemu bierze udział w pracy. Nie wystarczy być tylko uczniem, lecz trzeba również czynić uczniów, a uczestniczyć w tym dziele należy teraz. Gdy sposobność ta przeminie, nie powtórzy się już nigdy więcej. To prawda, że do przeprowadzenia tego dzieła nie jesteśmy dla Boga niezbędni, lecz jak błogosławiony to przywilej, że pozwala nam brać w nim udział. W tej świadomości powinniśmy czynić wszystko, co leży w granicach naszych sił i zdolności.
-
-
Znajdź szczęście w czynieniu uczniówStrażnica — 1967 | nr 13
-
-
Znajdź szczęście w czynieniu uczniów
1. (a) Dlaczego jest to ważne, żeby praca człowieka uszczęśliwiała? (b) Co według Salomona jest darem Bożym?
CZY twoja praca cię uszczęśliwia? Tak być powinno. Tyle czasu, taki kawał życia poświęcasz przecież swemu zawodowi, to jest pracy zarobkowej, że życie tylko wówczas ma dla ciebie wartość, jeśli cię twoja praca cieszy. Król Salomon powiedział na temat człowieka: „Poznałem, że dla niego nic lepszego, jak cieszyć się i o to dbać, by szczęścia zaznać w swym życiu. Bo też, że człowiek je i pije, i cieszy się szczęściem przy wszystkim swym trudzie — to wszystko Boży dar.” (Eklezjastesa [Kaznodziei] 3:12, 13, BT) Faktycznie od początku miało tak być, żeby człowiek pracował, i to ciężko pracował. Nie miały to być mozoły ponad siły, lecz zajęcie, którym by się naprawdę radował, które by go wzbogacało i szczodrze nagradzało zadowoleniem. Jakimż błogosławieństwem byłoby przeżywanie spełnienia się tej obietnicy, innymi słowy, znalezienie takiego zajęcia, któremu można by się bez reszty poświęcić i które dawałoby uczucie, że nie ma „nic lepszego”, zajęcia, przy którym rzeczywiście można by ‚cieszyć się szczęściem’! Salomon określił to jako „Boży dar”.
2. Jakiemu celowi służyć ma niniejszy artykuł w porównaniu z poprzednim?
2 W poprzednim artykule omawialiśmy dzieło wychowywania uczniów, przeprowadzane przez świadków Jehowy na całym świecie. Mówiliśmy o przykładzie Jezusa Chrystusa w czynieniu uczniów oraz przedstawiliśmy zespołowy wysiłek świadków Jehowy, podejmowany dziś dla dokończenia tego dzieła. Obecnie jednak pragniemy spojrzeć na to dzieło ze stanowiska poszczególnego sługi Bożego. Chcemy lepiej
-