-
Pora na cierpliwe czekanieStrażnica — 1979 | nr 24
-
-
więź miłości. Prorok miał podstawy, by skierować do rodaków słowa: „Nie ufajcie przyjacielowi, nie zawierzajcie powiernikowi, nawet przed tą, która spoczywa na twoim łonie, strzeż wrót ust swoich [uważaj, co mówisz]. Bo syn znieważa ojca, córka powstaje na swoją matkę, synowa na swoją teściową: nieprzyjaciółmi człowieka są jego domownicy” (Mich. 7:5, 6).
Pomyślmy — człowiek nie mógł ufać nawet najbliższym: żonie, ojcu, matce ani dzieciom. Miał wrogów w swoim własnym domu.
Taki stan rzeczy po prostu nie mógł trwać długo. Wymagał ingerencji ze strony Boga sprawiedliwości, Jehowy. Tymczasem należało spokojnie czekać. Proroctwo stwierdza: „Ale ja wypatrywać będę Jahwe, wyczekiwać na Boga zbawienia mojego: Bóg mój mnie wysłucha” (Mich. 7:7).
My dzisiaj podobnie powinniśmy być gotowi cierpliwie czekać, aż Jehowa Bóg położy kres wszelkiej niesprawiedliwości. Jak wykonany został Jego wyrok na występnych Izraelitach, tak niezawodnie będzie wyegzekwowany wyrok przeciw obecnemu systemowi rzeczy, i to naprawdę niedługo!
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1979 | nr 24
-
-
Pytania czytelników
● Lecytyna jest składnikiem wielu produktów spożywczych, jak również występuje we krwi. Czy to znaczy, że jest z niej uzyskiwana?
Nie, przekonanie takie nie miałoby podstaw.
Lecytyna jest związkiem organicznym mającym wielorakie zastosowanie w przemyśle, ponieważ w emulsji wykazuje powinowactwo zarówno w stosunku do oleju, jak i do wody. Często też dodaje się ją do lodów, słodyczy i pieczywa, a ponadto do niektórych kosmetyków i wyrobów chemicznych. Ale z czego się ją wydobywa?
Lecytyna należy do fosfolipidów występujących we wszystkich żywych komórkach. „The Encyklopedia Americana” w wydaniu z roku 1977 podaje: „Największe stężenie lecytyn spotyka się w mózgu, tkance nerwowej oraz w czerwonych ciałkach krwi. W dużych ilościach znajdują się one także w żółtkach jaj oraz nasionach niektórych roślin” (tom 17, strona 147).
Okoliczność, iż krew zawiera lecytynę, niepokoi niejednego chrześcijanina, który widzi ją wyszczególnioną wśród składników na etykietach artykułów spożywczych. Biblia oczywiście nakazuje chrześcijanom ‛powstrzymywać się od krwi’ (Dzieje 15:28, 29). Nie powinni więc jeść niewykrwawionego mięsa ani innych pokarmów przyrządzanych z krwią, takich jak kaszanka lub czarna polewka. A ponieważ czerwone ciałka krwi zawierają pewien procent lecytyny, niektórzy chrześcijanie odmawiali przyjmowania czegokolwiek z domieszką tej substancji. Drudzy uznali za konieczne pisać do wytwórców, by zasięgnąć informacji o pochodzeniu lecytyny użytej w danych produktach.
Jednakże „The Encyklopedia Americana” uzupełnia: „Jeżeli chodzi o gospodarcze znaczenie lecytyny, to w przemyśle spożywczym używa się jej jako emulgatora, zwłaszcza przy produkcji margaryny i czekolady. Lecytynę dla celów przemysłowych uzyskuje się z jaj lub jako produkt uboczny przy wyrobie oleju sojowego”.
Ponieważ stosunkowo tanią lecytynę można w dostatecznych ilościach mieć z jaj i oleju sojowego, więc żaden producent nie widzi powodu starać się o wydobywanie jej z krwi. Niech unaoczni to następujący przykład: Czerwone ciałka krwi zawierają między innymi cząsteczki żelaza. Jakże jednak bezsensowny byłby pomysł jakiegoś fabrykanta, by żelazo potrzebne do wyrobu naczyń kuchennych lub innych artykułów metalowych wyciągać z krwi, skoro ten sam surowiec, żelazo, można otrzymywać z rudy po wielokrotnie niższej cenie.
A zatem lecytyna używana w handlu nie pochodzi z krwi. Chrześcijanie nie muszą się niepokoić, gdy na nalepkach firmowych pewnych produktów żywnościowych napotykają wzmiankę o lecytynie.
-