-
Poncjusz Piłat — polityk rzymskiStrażnica — 1972 | nr 23
-
-
przebranych żołnierzy, aby zmieszali się z tłumem i na dany sygnał zaatakowali Żydów (Dawne dzieje Izraela, księga XVIII, rozdz. III, par. 2; Dzieje wojny żydowskiej, księga II, rozdz. IX par. 4). Jeżeli tekst Ewangelii według Łukasza 13:1 nie odnosi się do innego zajścia, to być może właśnie w tym czasie Piłat ‚zmieszał krew Galilejczyków z krwią ich ofiar’. Zdaje się to oznaczać, że kazał ich zabić bezpośrednio na terenie świątyni. Wobec tego, że Galilejczycy byli poddanymi Heroda Antypasa, władcy okręgu galilejskiego, masakra ta mogła być jednym z powodów nienawiści istniejącej między Piłatem a Herodem do czasu procesu Jezusa. — Łuk. 23:6-12.
Dnia 14 Nisan roku 33 n.e. przywódcy żydowscy o świcie przyprowadzili Jezusa przed oblicze Piłata. Kiedy ten powiedział, żeby zabrali Jezusa i osądzili go sami, oskarżyciele odparli, iż nie mają prawa nikogo skazywać na śmierć. Wówczas Piłat wziął Jezusa do pałacu i przesłuchał go pod kątem wysuniętych zarzutów. Było rzeczą oczywistą, że Jezus jest niewinny. Niemniej jednak kilkakrotnie przez Piłata podejmowana próba, aby uwolnić oskarżonego, prowadziła tylko do coraz głośniejszych okrzyków, by przybić Jezusa do pala. Obawiając się nowych rozruchów i chcąc zjednać sobie tłumy, Piłat wreszcie przystał na ich żądania i zarazem umył ręce, jak gdyby chcąc oczyścić siebie z winy rozlewu krwi.
Piłat zrazu kazał wychłostać Jezusa, a żołnierze włożyli na jego głowę koronę z cierni i ubrali go w szaty królewskie. Piłat jeszcze raz ukazał się przed tłumem, oznajmiając, że nie znalazł w Jezusie żadnej winy. Przywódcy ludu nadal wrzaskliwie żądali przytwierdzenia Jezusa do pala, wysuwając dopiero teraz zarzut bluźnierstwa. Kiedy zaznaczyli, że Jezus się czynił „synem Bożym”, obawy Piłata jeszcze bardziej wzrosły i ponownie zabrał Jezusa do pałacu w celu dalszego przesłuchania. Ostatnie starania o jego uwolnienie doprowadziły do tego, że przeciwnicy żydowscy ostrzegli Piłata, iż naraża się na zarzut niesubordynacji wobec Cezara. Usłyszawszy tę pogróżkę, Piłat zasiadł na krześle sędziowskim. Kiedy arcykapłani ponownie odrzucili Jezusa jako króla i oświadczyli: „Poza Cezarem nie mamy króla”, Piłat wydał im Jezusa, aby mu zadano śmierć na palu. — Mat. 27:1-31; Marka 15:1-20; Łuk. 23:1-25; Jana 18:28-40; 19:1-16.
Z powyższego wynika, że Piłat to typowy przykład urzędnika rzymskiego. Chociaż dość nieprzystępny, przejawiał jednak pewien brak stanowczości. Niepokoił się przede wszystkim o swoje stanowisko, o to, co powiedzieliby jego zwierzchnicy, gdyby usłyszeli o dalszych rozruchach w prowincji. Bał się, aby go nie uznano za zbyt łagodnego względem oskarżonych o bunt. Piłat zdawał sobie sprawę z niewinności Jezusa i zawiści, którą się kierowali jego oskarżyciele. Nie chcąc jednak narażać na szwank swej kariery politycznej, uległ żądaniom tłumu i skazał na śmierć niewinnego człowieka.
Józef Flawiusz donosi, że późniejsze odwołanie Piłata z urzędu było wynikiem skarg wniesionych przez Samarytan do jego przełożonego, namiestnika Syrii. Historyk Euzebiusz utrzymuje, że w końcu Piłat popełnił samobójstwo.
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1972 | nr 23
-
-
Pytania czytelników
● Jak należy rozumieć tekst Ewangelii według Mateusza 1:17, gdzie jest mowa o trzech grupach pokoleń (po czternaście w każdej) od Abrahama do Jezusa Chrystusa, chociaż w poprzednich wierszach wyliczono tylko czterdzieści jeden pokoleń? — Belgia.
Wyjaśnienie tej pozornej trudności jest proste. Okazuje się, że apostoł Mateusz dwukrotnie liczy Dawida, nie tyle dbając o sumę ogólną, ile o zrównanie tych trzech grup obejmujących po czternaście imion, czyli pokoleń, co w istotnej mierze ułatwiało zapamiętanie. Sam Mateusz wyraża się w następujący sposób: „Tak więc w całości od Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń; od
-