-
Aktualne wydarzenia w świetle BibliiStrażnica — 1979 | nr 4
-
-
biblijne w przekładzie Johannesa Grebera podaje, że kiedy Jezus umarł, „ziemia się zatrzęsła i pokruszyły się skały. Odsłoniły się grobowce i liczne zwłoki pochowanych tam zmarłych zostały podrzucone do pionu. W tej pozycji wystawały z grobów i oglądało je wiele osób, które wracając do miasta mijały to miejsce”. Zatem okazuje się, że zamiast zmartwychwstania, jak sugerują niektóre tłumaczenia Biblii, nastąpiło wtenczas jedynie odsłonięcie zwłok i ukazanie ich oczom obserwatorów, co powtórzyło się teraz w Gwatemali. — Mat. 27:51-53.
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1979 | nr 4
-
-
Pytania czytelników
● Jaki jest sens wypowiedzi z Ewangelii według Marka 7:19, która brzmi: „Tak uznał [Jezus] wszystkie potrawy za czyste”?
W gruncie rzeczy oznacza to, że nikt przez jedzenie nie ściąga na siebie nieczystości pojętej duchowo, choćby na przykład spożywał posiłki rękami nie umytymi według jakiś religijnych rytuałów.
Jak wynika z kontekstu przytoczonego wersetu, faryzeusze i uczeni w Piśmie wystąpili wobec Jezusa z zarzutem, iż jego uczniowie jedzą „nieczystymi, to znaczy nie umytymi rękami”, podczas gdy przywódcy religijni, „trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją rozluźniając pięść” (Marka 7:1-3). Jezus słusznie zdemaskował ich obłudę, wykazawszy, że choć przestrzegają ludzkich tradycji, to jednak lekceważą istotne zasady Boże, nakazujące na przykład troskę o rodziców. Następnie dodał: „Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym”. — Marka 7:5-15.
Wtedy naśladowcy zapytali Chrystusa, co oznaczają te słowa. Sprawozdanie podaje dalej: „Odpowiedział im: ‛(...) Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala’. Tak uznał wszystkie potrawy za czyste”. — Marka 7:18, 19.
Ostatnia część wersetu 19. ma budowę gramatyczną rzadko spotykaną w oryginalnej greczyźnie, niemniej wielu tłumaczy rozumie ją w ten sposób, że tu chodzi o komentarz dodany od siebie przez Marka. A po co Marek miałby dodać: „Tak uznał wszystkie potrawy za czyste”?
Komentarz Marka zapewne był uzasadniony warunkami historycznymi, jakie istniały, gdy Jezus wypowiadał zanotowane przez niego słowa. Obowiązywało jeszcze Prawo Mojżeszowe, toteż pewne potrawy, jak na przykład wieprzowina, były dla sług Bożych „nieczyste”. Stan taki utrzymywał się aż do czasu, gdy śmierć Jezusa położyła kres Prawu i zawartym w nim ograniczeniom dotyczącym odżywiania, które dzieliły pokarmy na czyste i nieczyste. — Zobacz Księgę Kapłańską, rozdział 11; List do Kolosan 2:13, 14; Dzieje Apostolskie 10:9-16.
Dlatego wydaje się rzeczą logiczną, iż Marek mówił o potrawach, które były „czyste” z punktu widzenia obowiązującego Prawa Mojżeszowego. Skrępowani tradycjami przywódcy religijni sądzili, że nawet spożywając te pokarmy człowiek staje się nieczysty, jeśli nie dokona wprzód kłopotliwych obrzędów oczyszczających. Próbowali te rytuały narzucić wszystkim wiernym, chociaż nie należały do ustawodawstwa Bożego, lecz były tradycją wprowadzoną przez ludzi. Kiedy więc Jezus wykazał błąd w rozumowaniu przywódców religijnych, Marek mógł słusznie dodać swoje spostrzeżenie, aby uwypuklić sedno wypowiedzi Mistrza. Istotnie, potrawy dozwolone według Prawa Mojżeszowego nie kalały spożywającego również wtedy, gdy pominął rytualne opłukanie rąk.
-