-
Wprawne posługiwanie się książką ZjednoczeniNasza Służba Królestwa — 1985 | listopad
-
-
myśli biblijnych poruszonych w rozdziale 12, zatytułowanym „Znaczenie twego chrztu”.
7 Starsi, czy któryś z braci słabnie z powodu poświęcania zbytniej uwagi przyjemnościom lub światowym rozrywkom? Rozważcie z takim mądre napomnienia zawarte w rozdziale „Zmaganie się ze złymi siłami duchowymi”. Jeżeli pobłądził, natchniona rada Jehowy może mu pomóc wrócić na właściwą drogę.
8 Czy są tacy, którzy nie potrafią zgodnie współżyć z innymi? Wielką zachętą do pokonywania takich trudności mogą się okazać argumenty podane w rozdziale 17 pod śródtytułami: „Co zrobić w razie powstania trudności” i „Szukanie sposobów, żeby ‛się rozszerzyć’”.
9 Świat podlegający Szatanowi wydaje mnóstwo książek, w których omawia się różne sprzeczne poglądy niedoskonałych ludzi. Czytanie ich może przygnębiać i nużyć (Kazn. 12:12). Na szczęście Jehowa dostarcza nam jasnych, mądrych wskazówek na kartach Biblii i podręczników biblijnych. Posługując się książką Zjednoczeni zawierającą mądrość pochodzącą od Jehowy, z pewnością pomożemy niejednemu utrzymać się na drodze, która prowadzi do wiecznego szczęścia.
-
-
Wytężajmy siły w służbie pełnoczasowejNasza Służba Królestwa — 1985 | listopad
-
-
Wytężajmy siły w służbie pełnoczasowej
„Pewien człowiek” zainteresowany zbawieniem zadał Jezusowi pytanie: „Czy tylko niewielu będzie zbawionych?” (Łuk. 13:23). Z odpowiedzi Jezusa wynika, że chcąc być zbawionym, trzeba wytężać siły (Odczytaj Łukasza 13:24). Nie da się przejść żywo do nowego systemu rzeczy bez żadnego wysiłku. Czy tak jak ów człowiek jesteś zainteresowany zbawieniem? Jeśli tak, to na pewno chcesz znać sens odpowiedzi Jezusa.
W myśl jego słów trzeba wytężać siły, żeby wejść przez wąskie drzwi. „Drzwi” oznaczają tu ograniczenia stawiane ludziom, którzy chcą dostąpić ostatecznego wybawienia. „Wąskie” są one w tym znaczeniu, że nie pozostawiają miejsca na szkodliwe bądź złe postępowanie. Wykluczają niczym nie skrępowany, pobłażliwy styl życia, charakterystyczny dla świata, w którym wszystko uchodzi, a także postępowanie w myśl zasady: „Nie warto się wysilać”. Zawężają zakres korzystania z mowy, literatury, filmów, sztuk teatralnych, programów telewizyjnych i spotkań towarzyskich (St 20/XCIX, s. 6, 7). Zatrudnionym w służbie pełnoczasowej ograniczają czas na mniej istotne zajęcia.
Co Jezus miał na myśli, gdy mówił: „Wytężajcie siły”? W przypisie (do wersetu z Łuk. 13:24) zamieszczonym w Reference Bible czytamy: „dosł.: ‛Zmagajcie się’”. Określenie to wywodzi się od słowa „męczyć się”. Jezus zaznaczył, że chcąc „wejść”, trzeba się zdobywać na rzetelny wysiłek. W pewnym słowniku podano, że „wytężający się” to inaczej „energiczny, pilny”. Dalej powiedziano: „Energiczny to taki, który poświęca wiele sił i zdolności na jakąś ważną działalność (...) Czasem może nawet przywodzić na myśl wytężanie sił albo niezwykle ożywione działanie mające niewiele wspólnego z wrodzonymi zdolnościami fizycznymi czy umysłowymi”. Następnie dodano: „Człowiek pilny to taki, który stale i gorliwie podejmuje energiczne starania (...) Termin ten wyklucza utratę żarliwości”. Potrzeba ‛wytężania sił’ nie dotyczy wyłącznie służby albo ilości czasu poświęcanego na głoszenie, choć nieraz może to obejmować. Ci, którzy pracują pełnoczasowo, zdają sobie sprawę z konieczności wytężania sił.
Nikt z nas nie przeszedł jeszcze do końca przez „wąskie drzwi”. Osoby pełniące służbę pełnoczasową wiedzą, że czasem trzeba się zmagać. Miewają trudności z trzymaniem się planu zajęć; niekiedy nawet popadają w zniechęcenie. Może trzeba się mobilizować, żeby nadążyć, a czasem zmuszać się do parcia naprzód. Może czują się przygnębione, gdy z powodu choroby czy innych przeszkód nie osiągają tego, czego pragną. We wspomnianym przekładzie Biblii określenie „wąskie drzwi” opatrzono odsyłaczem do Filipian 3:12, gdzie czytamy: „Zabiegam o to, bym mógł”. Ciągle powiększają się szeregi sług pełnoczasowych, którzy ‛zabiegają o to, by móc’ wejść przez wąskie drzwi, i w tym celu wytężają siły.
Czy mógłbyś jeszcze bardziej wytężyć siły, żeby podjąć służbę pełnoczasową? Zachodzi pilna potrzeba, by każdy z nas w miarę swoich możliwości usłuchał rady Jezusa. Nie wszyscy mogą być pionierami, ale wszyscy powinni posłusznie czynić zadość słowom Jezusa, żeby „wejść”. Kto może być pionierem, ten ma większe możliwości wytężania sił w energicznej działalności na rzecz Królestwa. Z odpowiedzi udzielonej przez Jezusa „pewnemu człowiekowi” wynika, że pospieszne działanie jest jednym z warunków ocalenia życia. Obecny system przypomina płonący dom.
Zastosowanie się do omawianych słów Jezusa może dla każdego z nas oznaczać coś innego. Niektórzy muszą stale korygować swoje postępowanie. Inni muszą poświęcić więcej uwagi studium osobistemu albo pilniej starać się o to, by przychodzić na zebrania. Może właśnie w tych dziedzinach wytężasz siły i jest to godne pochwały. Ale wspomniany słownik podaje, że człowiek pilny to taki, który stale i gorliwie podejmuje energiczne wysiłki. To co dotychczas osiągnąłeś, cieszy; może się jednak otworzyć przed tobą całkiem nowe pole do działania, jeśli zrobiłeś dostateczne postępy i warunki pozwalają ci na podjęcie służby pełnoczasowej. W zgłoszeniu do pomocniczej służby pionierskiej jest następujące zdanie: „Pod względem moralnym moja opinia i zachowanie są bez zarzutu”. W uwadze skierowanej do zborowego komitetu służby czytamy: „Czy kandydat prowadzi przykładne życie chrześcijańskie, ciesząc się w zborze dobrą opinią?” Jeśli na te pytania możesz odpowiedzieć twierdząco, znaczy to, że wytężałeś siły, by zrobić postępy. Ale nie poprzestań na tym. Paweł oświadczył: „Nie iżbym już ją otrzymał albo już osiągnął doskonałość” (Filip. 3:12).
Skoro już masz za sobą ten etap, czy nie mógłbyś teraz wytężyć sił w służbie pełnoczasowej? Wielu pełni tę służbę mimo ograniczonych sił fizycznych i słabego zdrowia. Jest sporo takich, którzy są pionierami mając ponad 60, 70 czy 80 lat; niektórzy przekroczyli nawet dziewięćdziesiątkę, a kilku ma ponad 100 lat! Służbę tę pełnią ludzie w różnym wieku, żyjący w najrozmaitszych warunkach. W sprawozdaniu z ubiegłorocznej działalności ogólnoświatowej odnotowano stosunkowo największy wzrost w liczbie pionierów stałych i pomocniczych. Każdego miesiąca brało udział w służbie polowej ponad ćwierć miliona pionierów!
Pełnienie owocnej służby pionierskiej zależy od dwóch podstawowych czynników: (1) szczerego pragnienia i (2) sprzyjających warunków. Jeśli nie odczuwasz takiego pragnienia, podejmij starania, by je rozbudzić. Niezbędna jest modlitwa. W Mateusza 7:7, 8 wskazano możliwy wynik. Pragnienie może się zrodzić w wyniku zwiększenia udziału w dotychczasowej formie działalności. W miarę możliwości podejmuj pomocniczą służbę pionierską. Rozmawiaj z pionierami i starszymi. Warunki czasem można zmienić. Może twoja żona nie musi pracować zawodowo. Może po osiągnięciu wieku emerytalnego ty nie musisz dalej pracować. Wysoki standard życia, kosztowne urlopy, najnowsze modele samochodów, najnowocześniejsze urządzenia itp. nie są konieczne do życia. Możliwości korzystania z przedmiotów zbytku są w tym świecie bardzo szerokie. Ale tak właśnie Jezus określił drogę, która prowadzi do zagłady (Mat. 7:13). W Łukasza 13:25 powiedziano, co czeka tych, którzy się NIE wysilają (odczytaj).
Droga życia prowadzi przez wąską bramę i jest ciasna. Niewielu ją znajduje (Mat. 7:14). Co dla ciebie znaczy usłuchanie rady, żeby wytężać siły? Może zrobienie postępów, żeby się nadawać do chrztu? Może przezwyciężenie jakiegoś szkodliwego nawyku? Może zacieśnienie pod jakimś względem więzi z Jehową? Może podjęcie pomocniczej lub stałej
-