-
Czy żyjemy w dniach ostatnich?Strażnica — 1983 | nr 22
-
-
ludzi, oraz 64 wojny domowe prawie z sześcioma milionami ofiar śmiertelnych, nie mówiąc już o dziesiątkach milionów osób cywilnych zabitych jakby mimochodem. Tyle daje wojna”.
Możliwe następstwa jeszcze jednej wojny światowej budzą taką trwogę, że przywódcy światowi i naukowcy wielokrotnie nazwali ją już Armagedonem (Obj. 16:14, 16).a W ich pojęciu Armagedon to straszna masakra urządzona przez człowieka, a tymczasem według Biblii jest to „wojna wielkiego dnia Boga Wszechmocnego”. Celem tego wystąpienia Jehowy będzie usunięcie zła z ziemi i ustanowienie dla miłującej pokój ludzkości całkiem nowego, sprawiedliwego porządku rzeczy.
Pochodząca od Boga nadzieja na sprawiedliwy nowy porządek była pokrzepieniem dla mężów wiary już w czasach starożytnych (List do Hebrajczyków rozdział 11). Z utęsknieniem wyglądali czasu, kiedy Bóg ich wspomni i wskrzesi do życia wiecznego (Hioba 14:13, 14; Ps. 37:29). Ci sprawiedliwi ufali, że Bóg ma moc wzbudzić ich ze śmierci do życia na oczyszczonej ziemi, gdzie sprawi, że ‛wojny ustaną aż po kraniec ziemi’ (Ps. 46:9).
Nie wiedzieli jednak, kiedy to nastąpi. Czas, w którym Bóg miał podjąć działanie, został po prostu nazwany „czasem końca”, powiedziano też, iż dojdzie do tego „pod koniec dni” (Dan. 11:40; Izaj. 2:2). Nic więc dziwnego, że uczniowie podeszli do Jezusa, aby go prywatnie zapytać: „Kiedy się to stanie oraz co będzie znakiem twej obecności i zakończenia systemu rzeczy?” (Mat. 24:3).
W pierwszej kolejności Jezus wymienił następującą oznakę zbliżania się końca: „Będziecie słyszeć o wojnach i wysłuchiwać wieści wojennych” (Mat. 24:6). Czy okoliczność, że żyjemy w „najbardziej krwawym stuleciu w historii rodu ludzkiego”, może być spełnieniem znaku, jaki zapowiedział Jezus? Czy naprawdę żyjemy w dniach ostatnich?
-
-
Pierwsza wojna światowa i początek cierpieńStrażnica — 1983 | nr 22
-
-
Pierwsza wojna światowa i początek cierpień
DZIEJE ludzkości od najdawniejszych czasów są jednym pasmem gwałtu i wojen. Ponieważ za czasów Noego „ziemia została napełniona przemocą”, więc Bóg sprowadził na nią powszechny potop (Rodz. 6:11-13). Od tamtej pory zarówno według Biblii, jak i historii świeckiej, stoczono setki wojen jeszcze przed przyjściem Jezusa. Toteż ‛wojny i wieści wojenne’ nie mogły być dla świata ludzkiego niczym nowym.
Jeżeli jednak te ‛wojny i wieści wojenne’ miały uczniom Chrystusa coś mówić, musiały jakoś się wyróżnić. W dalszych słowach Jezus wyjaśnił: „Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciw królestwu. Głód i zaraza oraz trzęsienia ziemi nastąpią w różnych miejscowościach. Lecz to wszystko będzie dopiero początkiem cierpień”. (Mat. 24:7, 8, Kowalski; porównaj z tym Ewangelię według Łukasza 21:10, 11). Rzecz nie miała się ograniczać do wiadomości o toczących się tu i tam lokalnych wojnach. Ten szczegół znaku miał
-