Nie przykładajmy zbyt wielkiej wagi do swego życia
1. Co według słów Jezusa miało spotkać jego naśladowców w „dniach ostatnich”?
W SWOIM dalekosiężnym proroctwie, wybiegającym w przyszłość o 1900 lat, Jezus przepowiedział wzmożone prześladowanie swych wiernych naśladowców w dniach ostatnich. Ostrzegł ich: „Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. (...) dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele, i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich”. — Łuk. 21:12-17.
2. (a) Co nie bywa przyczyną cierpień chrześcijan? (b) Z czyjej strony należy się spodziewać prześladowań?
2 Jezus nie mówił tych rzeczy, aby zniechęcić naśladowców, lecz po to, by ich przygotować na grożące im niebezpieczeństwa. Powiedział do nich: „Nie bójcie się”, ponieważ „kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je” (Mat. 10:31, 39). Toteż chrześcijanie począwszy od tamtych czasów, a skończywszy na dobie dzisiejszej, nie czują się zaskoczeni ani zakłopotani przeciwnościami, które napotykają, obstając przy prawdzie bądź dzieląc się dobrą nowiną z innymi ludźmi. Jednakże cierpienia ich nigdy nie były wynikiem dopuszczenia się nieprawości. „Postępowanie wasze wśród pogan [narodów, NW] niech będzie dobre” — upominał ich apostoł Piotr. „Wystarczy bowiem, żeście w minionym czasie pełnili wolę pogan i postępowali w rozwiązłościach” (1 Piotra 2:12; 4:3). „Lepiej bowiem — jeżeli taka wola Boża — cierpieć dobrze czyniąc, aniżeli czyniąc źle” (1 Piotra 3:17). Sprzeciw musiał nadejść ze strony wielkiego przeciwnika i wroga, Szatana, oraz jego popleczników zwalczających przy jego boku sług Jehowy. Paweł potwierdził to na podstawie własnego doświadczenia, pisząc w liście skierowanym do Tymoteusza: „Wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania”. — 2 Tym. 3:12; 1:7, 8.
TOCZENIE BOJU DUCHOWEGO
3. (a) Jakie oskarżenie Szatan wysunął przeciw sługom Bożym? (b) Jaką decyzję każdy człowiek musi powziąć? Co utrudnia tę decyzję?
3 Ostatnia księga Biblii również zawiera zapowiedź prześladowań, mających nastąpić w czasie końca. Doniesienie z 12 rozdziału Księgi Apokalipsy wyjawia, że Szatan został wyrzucony z nieba na ziemię i „pała wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu” (Apok. 12:9, 12). Szatan zawsze wysuwał twierdzenie, że ludzie kierują się egoizmem, a nie miłością do Boga, oraz że wyrzekliby się Boga, gdyby w grę wchodziło ich życie. Obecnie czas wyznaczony Szatanowi i jego sprzymierzeńcom dobiega końca, wzmaga więc swoją opozycję w stosunku do sług Bożych, prowadząc z nimi walkę. Każdy musi zadecydować, po której stronie w tym sporze pragnąłby stanąć oraz czy będzie służył Bogu wiernie i z miłości bez względu na wynikające stąd następstwa.
4. Jakie czynniki miały w myśl proroctw wziąć udział w ataku na prawdziwych wielbicieli Boga?
4 Szatan w atakowaniu prawdziwych chrześcijan posługuje się pewnymi pomocnymi mu czynnikami. Jeden z nich, opisany w Apokalipsie 13:1, 6-8 jako „Bestia”, czyli czynnik polityczny, został nie tylko użyty za narzędzie do zadania śmierci Chrystusowi i wielu jego naśladowcom w pierwszym stuleciu, ale również jest elementem, o którym przewidziano, że będzie prowadził wojnę ze „świętymi” i wypowiadał „bluźnierstwa przeciwko Bogu” w usiłowaniu pozyskania poparcia i czci ze strony wszystkich ludzi w dniach ostatnich. Tę polityczną „Bestię” często wspiera w działaniu organizacja fałszywej religii, trafnie opisana w Apokalipsie 17:5, 6 jako „Wielki Babilon” pijany „krwią świętych i krwią świadków Jezusa”. Obydwa wymienione czynniki, polityczny i religijny, współpracowały ze sobą przy uśmierceniu Jezusa, jak zresztą i przy uwięzieniu apostoła Pawła. Żydowscy zeloci oddali przecież Jezusa do dyspozycji państwa rzymskiego.
5. (a) Jaką potężną bronią posługiwał się Szatan w celu załamania prawości sług Jehowy? (b) Co umożliwia oswobodzenie się od lęku?
5 W ciągu minionych stuleci Szatan chętnie jako największą groźbę, jako swą kluczową broń wysuwał strach przed gwałtowną śmiercią, aby załamać prawość sług Jehowy. Większość ludzi nie przejmuje się zbytnio powoli nadciągającą starością z widokami niechybnej śmierci, popadają jednak w przerażenie w obliczu grożącej im nagłej śmierci. Gotowi są wejść w jakiekolwiek kompromisy i uczynić wszystko, byleby tylko odsunąć taki los. Szatan doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Powinniśmy wszakże zachowywać w pamięci wierny bieg życia Jezusa — że nauczył się posłuszeństwa z tego, co musiał wycierpieć, i że przestrzegał lojalności aż do śmierci. List do Hebrajczyków 2:14, 15 podaje, że to właśnie „przez śmierć [zdołał] pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i (...) uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli”. Nie chcemy tkwić w niewoli z powodu lęku przed śmiercią. Powinniśmy raczej pokładać ufność w Jehowie i być przygotowani do stawienia czoła wszelkim ewentualnym próbom, tak jak w minionych czasach postąpili apostoł Paweł i inni mężowie wiary.
6. Jaki wspaniały przykład wierności znajdujemy w 3 rozdziale Księgi Daniela? Jak Jehowa uratował swych wiernych sług?
6 Trzej Hebrajczycy przebywający w niewoli babilońskiej należeli do ludzi, którzy nie przykładają zbyt wielkiej wagi do swego życia i którzy nie są skłonni wdawać się w kompromisy nawet w obliczu zagrażającej śmierci. Kiedy ich ostrzeżono, że zostaną wrzuceni do rozpalonego pieca, jeśli nie pokłonią się złotemu posągowi wzniesionemu z rozkazu króla Nabuchodonozora, śmiało odpowiedzieli: „Jeśli nasz Bóg, którego my czcimy, zechce nas wybawić, to wyrwie nas z pieca ogniem gorejącego i z rąk twoich, królu. Jeśli zaś nie, mimo to wiedz królu, że nie będziemy czcić twoich bogów”. Sprawozdanie podaje, że mężowie ci wyszli potem z tego rozpalonego pieca, przy czym ani jeden włos na głowie im się nie przyswędził, ani odzież ich nie przeszła spalenizną. — Dan. 3:17, 18, 94 (27), Poz.
7. (a) Jaką postawę zachował Jezus wobec szyderstw i groźby śmierci? (b) Dlaczego Jehowa dopuścił do jego zamordowania?
7 Jezus również stawał w obliczu śmierci podczas służby na rzecz swego niebiańskiego Ojca. Pewnego razu ludzie słuchający go w synagodze nazaretańskiej wpadli w taką złość, że zaprowadzili go na stok góry z zamiarem strącenia go stamtąd, lecz planu tego nie udało im się przeprowadzić do końca (Łuk. 4:28-30). Nadszedł jednak wyznaczony mu czas, aby poniósł śmierć zgodnie z zamierzeniem Jehowy. Wówczas arcykapłani szydzili z niego, mówiąc: „Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: ‛Jestem Synem Bożym’” (Mat. 27:43). Ale Bóg nie zapobiegł śmierci Jezusa. W gruncie rzeczy „Jahwe (...) jego obarczył przewinami nas wszystkich”, a „przez jego rany — myśmy uzdrowieni” (Izaj. 53:5, 6, Poz). Tym sposobem, jako wybawiciel i odkupiciel rodziny ludzkiej, swoją śmiercią w wierności dokonał dużo więcej niż przez pozostały okres swej ziemskiej służby (Marka 10:45). Droga wierności, którą Jezus kroczył, nie należała do łatwych, ale nie uważał swego życia za zbyt cenne, tylko gotów był oddać je na ofiarę dla dobra ludzkości (1 Tym. 2:5, 6). Nawet gdy cierpiał, nie uciekał się do gróźb ani złorzeczeń pod adresem prześladowców. Według słów Piotra „Chrystus (...) cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami”. — 1 Piotra 2:21-24.
LOJALNOŚĆ AŻ DO ŚMIERCI
8, 9. (a) Jaką moc posiada obecnie Jezus? (b) Dlaczego nie powinniśmy obawiać się nadciągających prób?
8 Po wykazaniu lojalności aż do śmierci Jezus został zmartwychwzbudzony przez Jehowę do życia duchowego w niebie, gdzie ma dobrą pozycję do ‛pokonania Szatana’, tego właśnie, który posługiwał się groźbą śmierci i faktycznym jej zadawaniem w usiłowaniu sprawowania kontroli nad ludzkością oraz załamania wiary sprawiedliwych (Hebr. 2:14). Jezus radził swym uczniom Andrzejowi i Filipowi: „Kto miłuje duszę swą, straci ją; a kto nienawidzi duszy swojej na tym świecie, na życie wieczne zachowa ją” (Jana 12:25, Wk). Tak więc umiłowanie życia z przesadnym pragnieniem zachowania go za wszelką cenę może pociągnąć za sobą utratę widoków na uzyskanie życia wiecznotrwałego. Z drugiej strony nieprzykładanie zbyt wielkiej wagi do gróźb mających na celu zmuszenie nas do kompromisu w zakresie naszej wiary może oznaczać dla nas zachowanie w perspektywie dostąpienia wieczystych błogosławieństw w nowym systemie Jehowy.
9 Dobrze uczynimy pamiętając o tym, że skoro Chrystus „sam cierpiał będąc doświadczony, (...) może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom” (Hebr. 2:18). Jehowa również obiecał dodawać nam sił potrzebnych do przetrwania prób (Ps. 55:17, 23; Izaj. 35:4). Chrześcijanie zatem są pełni otuchy, mimo że oczekują prześladowań. Cierpienie za obstawanie przy prawdzie nie przynosi im wstydu, wręcz przeciwnie, radość z tego, że mogą zachować nieugiętą postawę wobec zarzutów i przynosić w ten sposób cześć imieniu Jehowy. — 1 Piotra 4:12-14.
10. (a) Co według własnych słów Pawła było dla niego najcenniejszą rzeczą? (b) W jakim sensie naśladowcy Chrystusa mogą stać się zwycięzcami?
10 Apostoł Paweł oświadczył: „Zgoła nie cenię sobie życia, bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania, które otrzymałem od Pana Jezusa” (Dzieje 20:24). Podobnie w proroczej Księdze Apokalipsy 12:11 powiedziano nam, że bracia Chrystusa okazali się zwycięzcami nad Szatanem, mimo że ich fałszywie oskarżał przed Bogiem. „A oni zwyciężyli go ze względu na krew Baranka i ze względu na słowa ich świadczenia, i nie miłowali swych dusz nawet w obliczu śmierci” (NW). Zwycięstwo nad Szatanem obejmie zatem nie tylko jego klęskę poniesioną z ręki „Pana panów i Króla królów”, ale również moralne zwycięstwo wszystkich sług Bożych, wiernych nawet w obliczu grożącego im niebezpieczeństwa śmierci (Apok. 17:14; 20:1-4). Naśladowcy Chrystusa są zwycięzcami „ze względu na krew Baranka”, to znaczy dzięki temu, że pokładają ufność w odkupicielskiej wartości jego ofiary. Okazują się również zwycięzcami przez „słowo ich świadczenia”, nie dając się zastraszyć opozycji zmierzającej do stłumienia działalności głoszenia dobrej nowiny o Królestwie.
11. Dlaczego prześladowanie może nawet pogłębić naszą wiarę i umocnić dobre samopoczucie?
11 Czy ożywia nas taki sam duch? Czy tak dalece miłujemy Jehowę, że nie cofniemy się nawet przed śmiercią, jeśli byłaby ona konieczna dla udowodnienia naszej lojalności? Czy naprawdę wierzymy, że Jehowa nagradza tych, którzy Go szczerze szukają, tak iż nawet gdybyśmy musieli umrzeć, będziemy świadomi faktu, że nic nie tracimy, bo mamy nadzieję życia za sprawą zmartwychwstania? Ponieważ nienawiść i prześladowanie uczniów Jezusa przez wszystkie narody są jednym ze znaków, które podał co do czasu końca, przeto fakt, że mają one obecnie miejsce, powinien w gruncie rzeczy wzmocnić naszą wiarę (Łuk. 21:12). Dobrze uczynimy, pamiętając słowa Jezusa: „Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was” (Mat. 5:11, 12). W rzeczywistości przywilej wykazania wypróbowanej jakości naszej wiary w ciężkich doświadczeniach może nawet być powodem do radości, pod warunkiem zachowania czystego sumienia wobec Boga. — Jak. 1:2, 3.
ZNIENAWIDZENI BEZ POWODU
12. (a) Co powiedział Piotr o znoszeniu cierpień przez Chrześcijan? (b) Wobec jakich problemów stają Świadkowie Jehowy w niejednym kraju?
12 Chrześcijanie wiedzą o tym, że jeśli cierpią jako chrześcijanie, to cierpią za słuszną sprawę, a nie za branie udziału w rozgrywkach politycznych, angażowanie się w wywrotowe spiskowanie lub jakieś przestępstwa kryminalne. Apostoł Piotr napisał: „Nikt jednak z was niech nie cierpi jako zabójca albo złodziej, albo złoczyńca (...). Jeżeli zaś cierpi jako chrześcijanin, niech się nie wstydzi, ale niech wychwala Boga w tym imieniu” (1 Piotra 4:15, 16). Tak też w dobie obecnej chrześcijanie nie bywają prześladowani za popełnianie takich złych czynów, ale raczej za gorliwe przestrzeganie przykazań Bożych i uczestniczenie w dziele dawania świadectwa na rzecz Jezusa (Apok. 12:17). Dla nikogo nie powinien być niespodzianką fakt, że w ponad 40 krajach spośród 210, w których Świadkowie Jehowy w ubiegłym roku pilnie pracowali nad głoszeniem o Królestwie Bożym, dzieło to napotykało różne opory i przeszkody, takie jak ograniczenia w zakresie publicznych zgromadzeń, zakaz działalności głoszenia od domu do domu, odmowa prawnego uznania dzieła, niewydawanie zezwoleń na przewóz literatury, niewyrażanie zgody na zalegalizowanie małżeństw, a nawet ostry i całkowity zakaz połączony z wtrącaniem do więzień osób rozmawiających o „dobrej nowinie” z innymi ludźmi.
13. Dlaczego prawdziwi chrześcijanie są przedmiotem nienawiści ze strony świata?
13 Jezus zapowiedział, że jego naśladowcy będą ‛w nienawiści u wszystkich narodów z powodu jego imienia’ (Mat. 24:9). Z pewnością nie sprawdziło się to na nominalnych chrześcijanach, na tych, którzy są ‛przyjaciółmi świata’ i popierają stary system rzeczy w jego poczynaniach politycznych, nie patrząc, jak sprzeczne to jest z zasadami biblijnymi (Jak. 4:4). Potwierdziło się to natomiast na tych, którzy z racji stosowania się do nauk Jezusa nie są „cząstką świata”. Na krótko przed śmiercią Jezus postarał się przygotować naśladowców na nadchodzące wydarzenia, a między innymi na sprzeciw, jaki mieli napotkać nie tylko w tamtym okresie, ale również w dniach ostatnich. W ramach tych przygotowań Jezus oświadczył: „To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata [cząstką świata, NW], świat by was miłował jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: ‛Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować’. (...) Ale to się stało, aby się wypełniło słowo napisane w ich Prawie: ‛Nienawidzili Mnie bez powodu’”. — Jana 15:17-25.
14. Jakie metody nacisku stosuje się wobec Świadków Jehowy w pewnym kraju z hiszpańskiego obszaru językowego?
14 Nienawiść ta w dobie obecnej rzeczywiście daje się we znaki. Potwierdzają to poniższe doniesienia z różnych części świata. Świadkowie Jehowy z pewnego kraju, którego ludność mówi po hiszpańsku, piszą: „Rozpętano przeciwko nam kampanię na wszystkich frontach, przez radio, telewizję, gazety, w zakładach pracy, szpitalach, na ulicach, w szkołach, a nawet w poszczególnych blokach mieszkalnych. Pokaźna liczba naszych przyjaciół pozostaje bez pracy. Jesteśmy jak Izraelici w Egipcie. Nadal zachęcamy przyjaciół, by nie ustawali w głoszeniu dobrej nowiny, ponieważ żaden człowiek ani demon nie może im tego zabronić”. Bracia istotnie borykają się tam z poważnymi trudnościami. Wielu rodziców ukarano aresztem od trzech miesięcy do roku, gdy ich dzieci odmówiły udziału w ceremonii składania hołdu sztandarowi. Zdecydowanie postąpiły jak wierni Hebrajczycy wspomniani w 3. rozdziale Księgi Daniela. Zdarzyło się około tysiąca takich wypadków. W myśl tamtejszych ustaw wolno zabierać dzieci rodzicom, jeśli sąd uzna to za stosowne. Zabrano do aresztu matki dzieciom, w dodatku brzemienne, i osadzono wraz z wszelkiego pokroju przestępcami, byleby im przeszkodzić w nauczaniu swych malców Słowa Bożego. — Wyjścia 20:4, 5.
15. Jakie próby i trudności muszą znosić bracia w tym kraju? Skąd czerpią nowe siły?
15 Pewien pięćdziesięciosiedmioletni brat został oskarżony o nawracanie innych na swoją wiarę i ukarany grzywną w wysokości 100 dolarów. Dziewiętnastoletnia siostra została pod tym samym zarzutem skazana na miesiąc aresztu. Wielu oskarżono o powiązania z amerykańską agencją wywiadowczą CIA, aby wzniecić przeciwko nim nienawiść. Często zatrzymuje się braci za odbywanie „nielegalnych zebrań”, przy czym niekiedy bywają aresztowani pod tym pretekstem późno w nocy, kiedy wszyscy domownicy już śpią. Niektórzy zostali uwięzieni za odmowę odbywania służby wojskowej ze względu na skrupuły sumienia. Wielu ucierpiało od bicia lub było zmuszonych do wielogodzinnej pracy na polach. Trzem braciom przysądzono karę po dwa lata więzienia za uchylanie się od pracy przy uprawie tytoniu, co również uczynili ze względu na swe sumienie. Rząd nie zezwala dzieciom Świadków Jehowy na spotykanie się celem pobierania pouczeń religijnych. Sale Królestwa zamknięto, a na zebrania chrześcijańskie nałożono wszelkiego rodzaju ograniczenia, aby uniemożliwić osobom nowo zainteresowanym i młodocianym zapoznawanie się ze Słowem Bożym. A mimo to bracia piszą: „Pokładamy ufność w naszym Bogu Jehowie. Jehowa czule miłuje swój lud i cudownie okazuje swoją moc”.
16. Dlaczego bracia w pewnym kraju byli gotowi narazić się na karę więzienia? W jaki sposób wyzyskali swą sytuację ku chwale Jehowy?
16 W innym kraju, w którym dzieło obłożone jest zakazem, pewnej liczbie braci udało się przedostać do sąsiedniego kraju, aby tam wysłuchać programu kongresowego. Po powrocie jedenastu z nich pobito i wtrącono do więzienia na okres dwóch dni. Inny z braci, który tam przyjechał w odwiedziny, również został aresztowany, przy czym skonfiskowano mu wszelką literaturę biblijną, jaką miał przy sobie. Spędziwszy jakiś czas w więzieniu, został w końcu wydalony z kraju. Jeszcze w wieczór poprzedzający jego wyjazd miejscowa stacja telewizyjna ogłosiła, że w kraju tym wszystkie religie mają swobodę działania; oczywiście nie było wzmianki o Świadkach Jehowy. Siedmiu braci uwięziono tam na szereg miesięcy, nadzorca obwodu doniósł jednak: „Gorliwie głoszą dobrą nowinę współwięźniom”. Przedsięwzięto starania zmierzające do udzielenia tym braciom pomocy żywnościowej, aby im chociaż w tej mierze ulżyć w cierpieniach doznawanych w więzieniu.
17. Jak religia fałszywa przyczyniła się do uwięzienia niektórych braci?
17 W kraju, gdzie do ostatnich czasów religia wywierała silny wpływ na rządy, uwięziono dwóch pionierów specjalnych pod zarzutem działalności głoszenia. Według ich relacji nie ma w tym kraju żadnych możliwości zorganizowania zgromadzeń. Ponadto wzmocniono patrole drogowe, tak że trudno jest wyjechać i wziąć udział w zgromadzeniu gdzie indziej. W pewnym liście bracia ci donosili: „Mimo twierdzeń o istnieniu wolności osobistej każdego obywatela wielu chrześcijan aresztowano jedynie za to, że głosili na podstawie Biblii, co uważane jest za działalność wrogą wobec kościoła. Napłynęły do nas wiadomości co najmniej z trzech zborów, gdzie grupy braci zatrzymano podczas głoszenia od domu do domu, w czasie zebrań, a nawet we własnych domach. Niektórym obiecano zwrócić wolność pod warunkiem, iż zapłacą grzywnę za głoszenie rzeczy sprzecznych z doktryną kościoła. Bracia ci jednak woleli pozostać w więzieniu, uważając za zaszczyt cierpienia dla Chrystusa”.
18. Za co pewni Świadkowie Jehowy odważnie znieśli bicie i aresztowanie?
18 Jeszcze w innym kraju, którego rząd odmówił prawnego uznania działalności, bracia mimo silnego sprzeciwu nadal prowadzą dzieło nauczania z Biblii. Za nieangażowanie się w sprawy polityczne, niewykupywanie legitymacji partyjnej lub odmowę śpiewania pieśni o treści politycznej wielu braci i sióstr ciężko pobito, a ponad 500 z nich aresztowano. Kiedy nadzorca obwodu odwiedził teren znany ze silnego sprzeciwu, został również dotkliwie pobity do utraty przytomności, jednak i potem nie przestał zachęcać oraz krzepić na duchu braci. Kiedy mu powiedziano, że będzie musiał zapłacić grzywnę, oświadczył: „Moim domem, moją strawą i moimi braćmi są ci, których zamknęliście ze mną; gdzież więc znajdę pieniądze na zapłacenie grzywny?” Nawet wobec nieustających pogróżek jeden z tych braci powiedział: „Jakiż to wspaniały przywilej sprawdzić swoją wiarę i oglądać spełnianie się proroctw!”
19. Jakie pogróżki skierowano pod adresem Świadków Jehowy przy zwalnianiu ich z więzienia? Jak zareagowali na nie?
19 Spośród 502 uwięzionych osób 124 stanowiły kobiety, z których 21 było w ciąży. Dziecko jednej z sióstr urodzone w więzieniu z powodu tej fali prześladowań niebezpodstawnie otrzymało na imię „Prześladowanie”. Podczas uwięzienia bracia nie otrzymywali należytego wyżywienia i ratowało ich tylko to, co im donosiły własne dzieci. Kiedy w końcu wypuszczono ich na wolność, zabroniono im uprawy roli. Powiedziano im również: „Strzeżcie się, żeby was nie widziano we dwójkę lub w trójkę na jednym miejscu. Nie wolno wam pokazywać się z traktatami, broszurami i książkami ani śpiewać waszych pieśni religijnych. Nie wolno wam się modlić. Niech nie będzie z waszych ust słyszane imię Jehowy. Nie wolno wam urządzać zebrań. Nie nazywajcie się też między sobą ‛braćmi’”. (Porównaj z tym Księgę Daniela 6:8, 11). Mimo tych wszystkich pogróżek bracia nie załamali się i nie rezygnowali z dalszej działalności. Po prostu postanowili się zbierać w małych grupach o różnych porach i w różnych dniach. Prześladowania na tym terenie przyczyniły się do wydania ogromnego świadectwa, ludzie bowiem dostrzegli, że Świadkowie Jehowy nie oddają swoim prześladowcom złem za zło. — Rzym. 12:17-21; 1 Kor. 10:13.
20. (a) Dlaczego więc nie powinniśmy przykładać zbyt wielkiej wagi do swego życia? (b) Jakie wspaniałe widoki mają ci, którzy odnoszą zwycięstwo?
20 Zatem na całym świecie Jehowa ma wiernych sług, zarówno młodszych, jak i starszych, którzy potwierdzili swą lojalność i swoje oddanie w próbach, nie uważając własnego życia za zbyt cenne nawet w obliczu śmierci. Bez względu na to, czy jesteśmy zmuszeni do znoszenia sprzeciwu ze strony rodziny i przyjaciół lub gwałtownych represji z innych źródeł, najważniejszą rzeczą jest pokładanie ufności w Jehowie. Wprawdzie jednostki mogą ponieść śmierć, jak Szczepan i Paweł, ale Szatanowi nigdy się nie uda wymazać z istnienia całego ludu Bożego. Księga Apokalipsy niedwuznacznie przepowiedziała pojawienie się „wielkiej rzeszy” wiernych sług Jehowy, którzy bezpiecznie przejdą przez „wielki ucisk” i udowodnią swe oddanie Bogu przez pełnienie dla Niego świętej służby dniem i nocą. Zamiast dziś obawiać się furii Szatana lub ludzi powinniśmy raczej być bardziej zainteresowani pozostawaniem w łasce Jehowy i niełączeniem się z tymi, na których padną palące promienie „słońca” tudzież „dokuczliwa spiekota” gniewu Bożego. Ileż ważniejsze jest dalsze korzystanie z tak potrzebnego kierownictwa Baranka Bożego, który obiecał paść wierną ludzkość i poprowadzić ją do źródeł wód życia! Tam „Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu”, kiedy prześladowania i nienawiść obecnego systemu będą należały do bezpowrotnej przeszłości. — Apok. 7:14-17, NW.