Rozpoznanie zmartwychwstałych
1. Czego życzymy sobie w związku ze zmartwychwstaniem w odniesieniu do siebie i innych, i jakie zapewnienie mamy pod tym względem?
CZY ROZPOZNAMY naszych umiłowanych przyjaciół i krewnych po ich powrocie ze stanu śmierci? Każdy z nas chciałby to wiedzieć, bo sam będzie może to przeżywać. Każdy chciałby też rozpoznać samego siebie. Nikt nie chce doznać utraty pamięci, żeby już nie wiedzieć kim jest. Słowo Boże zapewnia nas, że się wzajemnie rozpoznamy. Apostoł Paweł, który wierzył w zmartwychwstanie, powiedział: „Wówczas będę poznawał, tak jak jestem poznany.”(1 Kor. 13:12, Wu) Ale na podstawie czego rozpoznamy siebie i innych?
2. Jakie słuszne pytania powstają, w związku ze zmartwychwstaniem ciał, jeśli wziąć pod uwagę wyjaśnienie Składu Apostolskiego?
2 Czy każdy otrzyma podczas zmartwychwstania to samo ciało, w którym zmarł? W ten właśnie sposób tłumaczy się tak zwany Skład Apostolski. W takim razie czy człowiek, który zmarł na raka, przenikającego swymi mackami jago organizm musi powrócić w tym samym ciele opanowanym przez raka? Czy człowiek, który umiera pożerany trądem i w związku z tym jest okropnie zniekształcony, musi powrócić w tym samym ciele dotkniętym taką obrzydliwą chorobą? A brzemienna niewiasta, która zmarła z nieurodzonym dzieckiem w swym łonie — czy będzie wskrzeszona z martwych w stanie brzemiennym i czy w dniu zmartwychwstania lub później urodzi dziecko? Czy człowiek, który stracił nogi i ręce wskutek jakiejś eksplozji i używał później protez, musi zmartwychwstać z takim samym torsem bez kończyn? Czy Słowo Boże rzeczywiście uczy o wskrzeszeniu tego samego ciała?
3. Na jakie wypadki można wskazać na poparcie myśli o zmartwychwstaniu w tym samym ciele, lecz co się stało z ludźmi, których w ten sposób przywrócono do życia?
3 To prawda, że Eliasz wskrzesił w tym samym ciele syna fenickiej wdowy oraz że Elizeusz wskrzesił to samo ciało syna pewnej sunamickiej niewiasty. Jest również prawdą, że Jezus wskrzesił w tym samym ciele syna wdowy z Nain, córkę Jaira i swego drogiego przyjaciela Łazarza, który leżał od czterech dni w grobie. Również pełna dobrych uczynków chrześcijańska niewiasta Dorkas z Joppy, którą wskrzesił Piotr, powróciła do życia w swym poprzednim ciele. Apostoł Paweł wskrzesił w tym samym ciele Eutychusa, który wypadł z okna na trzecim piętrze. Ale ci wszyscy ludzie ponownie zmarli i potrzebują przyszłego wskrzeszenia z martwych mocą Bożą przez Jezusa Chrystusa.
4. Jaki można podać argument dotyczący ciała zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, ale jak 1 Piotra 3:18, 19 zbija ten argument?
4 Niektórzy czytelnicy Strażnicy mogliby teraz powiedzieć: „To prawda, ale sam Jezus Chrystus został wskrzeszony w tym samym ciele, w którym go ukrzyżowano, i według tego wzoru zostaną wskrzeszeni wszyscy inni umarli. Poza tym Jezus wstąpił w tym samym ciele do nieba.” Ci czytelnicy zostali tak pouczeni przez kościoły do których należą. Ale czy apostołowie Paweł i Piotr byli również tego zdania? W 1 Liście Piotra 3:18, 19 napisano (według Przekładu Nowego Świata): „Chrystus umarł za grzechy raz na wszystkie czasy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was mógł przywieźć do Boga, będąc uśmiercony w ciele, lecz ożywiony w duchu. W tym też stanie poszedł i kazał duchom w więzieniu.” Inne nowoczesne przekłady oddają ten tekst podobnie.
5, 6. (a) Jakie wydarzenia, które miały miejsca w dniu zmartwychwstania Jezusa, mogą być wyjaśnione dzięki oświadczeniu Piotra? (b) Dlaczego Jezus musiał się materializować, przybierając przy każdej takiej okazji postać ludzką z ciała i kości?
5 Tak więc jeśli chodzi o zmartwychwstanie Jezusa, Piotr mówi, że on został „ożywiony w duchu”. To wyjaśnia, dlaczego rano w dniu zmartwychwstania trzymający straż żołnierze widzieli wprawdzie zmaterializowanego anioła Bożego, który odsunął kamień od wejścia do grobu, ale nie widzieli, jak Jezus powstał z martwych i wyszedł. (Mat. 28:1-4) To wyjaśnia też, dlaczego dwaj uczniowie, którzy szli pewnego dnia do Emaus i spotkali zmartwychwstałego Jezusa, który się do nich przyłączył i potem zasiadł z nimi do wieczerzy, rozpoznali go dopiero wtedy, gdy zaczął podawać chleb; następnie zniknął. — Łuk. 24:13-35.
6 To wyjaśnia też, jak Jezus mógł się dostać do pomieszczenia, w którym apostołowie i inni uczniowie spotkali się w Jeruzalem przy zamkniętych drzwiach z obawy przed fanatycznymi Żydami. Byli zdumieni, gdy naraz stanął wśród nich, a po spożyciu pokarmu i rozmowie z nimi znowu zniknął, ale nie przez jakieś niezaryglowane drzwi. (Łuk. 24:36-44; Jana 20:19-24) Aby uczynić siebie widzialnym dla swych uczniów Jezus, który został ożywiony w duchu, musiał się oczywiście materializować, przybierając za każdym razem postać ludzką z ciała i kości; Jezus sam powiedział przy pewnej takiej okazji: „Duch nie ma ciała ani kości, jako widzicie, że ja mam.” Uczniowie Jezusa, którzy byli z ciała i kości nie mogli zobaczyć ducha, a zatem nie mogli widzieć zmartwychwstałego Jezusa, który był „w duchu”. — Łuk. 24:39.
7. Jak możemy to sobie wyjaśnić, że Jezus nie wspomniał o krwi, gdy mówił swym uczniom, czego duch nie ma?
7 Jezus nic nie wspomniał o krwi. Ale to nie znaczy, że duch ma krew, tak jak człowiek. Dotykając kogoś, tak jak uczniowie dotykali Jezusa, nie wyczuwamy krwi lecz wyczuwamy ciało i kości, zwłaszcza kości w rękach, nogach i w klatce piersiowej. Materialne ciało bez kości po prostu zwaliłoby się na ziemię.
8. Jak można to sobie wyjaśnić, że w niektórych okolicznościach uczniowie nie rozpoznali zmartwychwstałego Jezusa?
8 W niektórych okolicznościach uczniowie nie poznali zmartwychwstałego Jezusa. (Mat. 28:16, 17; Jana 20:14-16; 21:4-12) Wyjaśnienie tego znajduje się w Ewangelii Marka 16:12, bez względu na to, czy ten tekst weźmiemy z łacińskiej Wulgaty, rzymskokatolickiej Biblii Wujka czy z Biblii Gdańskiej. Według Biblii Wujka ten werset brzmi następująco: „Potem zaś dwom z nich, idącym do wsi, ukazał się w drodze w innej postaci.” Słowo „postać” jest tu tłumaczeniem greckiego słowa morphé, które według słownika grecko-polskiego znaczy: „kształt, postać, forma, wygląd, zewnętrzny kształt”. Ale nawet bez wyjaśnienia zawartego w Ewangelii Marka 16:12 rzetelny badacz wcale nie musi być jakimś Sherlockiem Holmesem, aby na podstawie starannego rozważenia doniesień o ukazywaniu się zmartwychwstałego Jezusa zrozumieć, że zależnie od okoliczności Jezus materializował się, przybierając różne ciała. Co najmniej dwukrotnie ukazał się w ciele podobnym do tego, w którym przybito go do pala. (Łuk. 24:38-40; Jana 20:20-27) Przy innych okazjach postać, w której się zmaterializował, w pierwszej chwili wywołała wśród uczniów wątpliwości.
9. Co mówili aniołowie uczniom przyglądającym się wniebowstąpieniu Jezusa? Czego oni jednak nie powiedzieli o powrocie Chrystusa?
9 Być może niektórzy czytelnicy pomyślą teraz o wniebowstąpieniu Jezusa, jak on zaprowadził swych uczniów na Górę Oliwną, gdzie w ich oczach został uniesiony i obłok zasłonił go przed ich wzrokiem, a aniołowie powiedzieli: „Ten Jezus, który został spośród was wzięty do nieba, powróci tak samo [ściślej: w ten sam sposób, NW; KJ i in.], jak widzieliście go wstępującego do nieba.” (Dzieje 1:9-11, Kow) W wyrażeniu „w ten sam sposób” słowo „sposób” nie jest tłumaczeniem greckiego słowa morphé, lecz trópos. A zatem aniołowie nie powiedzieli, że Jezus powróci w tej samej postaci, lecz że wróci w ten sam sposób. Oni także nie powiedzieli, że ci uczniowie zobaczą powracającego Jezusa.
10, 11. (a) W jaki sposób niektórzy ludzie próbują podważać fakt, że Jezus nie mógł iść do nieba w swym materialnym ciele, jak na to wskazuje 1 Koryntian 15:50? (b) Jak wykazano, że Jezus nie potrzebował uduchawiać rzeczy materialnych?
10 Jezus nie mógł zabrać ciała ludzkiego do nieba poprzez pasy radiacji Van Allena i przez przestrzeń kosmiczną. Paweł powiedział wyraźnie w swych wywodach na temat zmartwychwstania: „Ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego, ani też skazitelność nie odziedziczy nieskazitelności”, co się zgadza z poprzednim oświadczeniem Pawła: „Wsiewa się [ciało] skazitelne, powstanie nieskazitelne.” (1 Kor. 15:42, 50, NDą) Niektórzy czytelnicy mogą jednak powiedzieć, że on uduchowił, czyli uczynił swe materialne ciało duchowym, aby je zabrać do nieba! W związku z tym pytamy: czy aniołowie, którzy się zmaterializowali, przybierając postać ludzką, żeby się ukazać uczniom w dniu zmartwychwstania i w dniu wniebowstąpienia Chrystusa, uduchowili swe ciała, gdy mieli powrócić do niewidzialnej sfery duchowej? Czy Jezus również uduchowił odzież, w której się ukazywał swym uczniom?
11 Jezus musiał niewątpliwie materializować odzież, w której się ukazywał, ponieważ szaty, które miał przedtem, zanim go przybito do pala, rozdzielili między sobą żołnierze, którzy też rzucali losy o jego całodzianą odzież spodnią. Opaski, w które owinięto jego ciało, i chusta, która była na jego głowie, pozostały w grobie. (Jana 19:23, 24; 20:5-7) Jeżeli wskrzeszony Jezus mógł materializować nową odzież, to czy nie mógł również materializować za każdym razem odpowiedniego ciała, aby się w nim ukazywać uczniom i potem je dematerializować? On więc nie potrzebował go uduchawiać?
OFIARA, KTÓREJ NIE ZABRANO PONOWNIE Z OŁTARZA
12, 13. Co by to oznaczało, gdyby Jezus poszedł w swym ludzkim ciele do nieba, aby tam w nim żyć i dlaczego?
12 Co by to oznaczało, gdyby Jezus poszedł ze swym ciałem, krwią i kośćmi do nieba, i nadal by tam żył? Oznaczałoby to, że nikt nie zmartwychwstanie. Dlaczego? Dlatego, że Jezus zabrałby przez to swą ofiarę z ołtarza Bożego.
13 Jezus powiedział: „Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli ktoś będzie spożywał ten chleb, żyć będzie na wieki. A ponadto: Chleb, który ja dam, to ciało moje za życie świata. Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym; bo ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem.” (Jana 6:51, 54, 55, Kow) Jak moglibyśmy jeść ciało Jezusa i pić jego krew, aby mieć życie wieczne, gdyby to samo ciało i krew było Jezusowi potrzebne do życia w niebie? Stare przysłowie mówi, że nie można zjeść placka i nadal go mieć.
14. Co wiedzielibyśmy o Bogu i o Chrystusie, gdyby Jezus wstąpił do nieba w swym ciele ludzkim, ale co temu zaprzecza?
14 Przypuśćmy, że Jezus jest w swoim ziemskim, ludzkim ciele w niebie. Jeśli więc duchowni, którzy obstają przy tym, że Jezus jest w swym ludzkim ciele w niebie, również nauczają, że on jest Bogiem, w takim razie wiemy, jak wygląda Bóg. Wygląda tak jak Jezus, gdy on przebywał na ziemi. Ma prawdopodobnie 1,80 m wzrostu, żydowski nos, być może brodę, ma męskie narządy płciowe i waży około dwustu funtów, czyli około stu kilogramów. Może wygląda tak jak na znajdującym się w Watykanie w Kaplicy Sykstyńskiej obrazie Michała Anioła, na którym jest przedstawiony sąd ostateczny. Jednakże Jezus powiedział do Żydów: „A Ojciec, który mnie posłał, sam świadectwo dał o mnie. I nie słyszeliście nigdy głosu jego, ani nie widzieliście postaci [morphé] jego.” (Jana 5:37, Wu) Ponadto apostoł Jan napisał do chrześcijan: „Najmilsi, teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, a jeszcze się nie okazało, czym będziemy. Wiemy, że gdy się ukaże, podobni mu będziemy, bo ujrzymy go tak, jak jest.” (1 Jana 3:2, Wu) Słowa Jana nie byłyby zgodne z prawdą, gdyby Jezus był w niebie w swoim ludzkim ciele, ponieważ wówczas wiedzielibyśmy, jak chrześcijanie będą wyglądać w niebie po swym zmartwychwstaniu.
15. Jakie byłyby następstwa, gdyby Jezus był w niebie w swym ludzkim ciele i jadłby tam i pił ze swymi uczniami?
15 I jeszcze coś: Gdyby Jezus był w swoim ciele ludzkim w niebie, wówczas miałby też cały przewód pokarmowy z ustami i żołądkiem. Również jego wierni uczniowie, którzy by poszli do nieba, mieliby te same narządy. Przypominamy sobie, że Jezus powiedział do nich: „A jak mój Ojciec zawarł przymierze ze mną, tak i ja zawieram z wami przymierze co do królestwa, abyście jedli i pili przy moim stole w mym królestwie.” (Łuk. 22:29, 30, NW) W takim razie po jedzeniu i piciu pokarm i napój przeszedłby przez ich przewód pokarmowy. I co potem? Jezus powiedział: „Nie rozumiecie, że wszystko co wchodzi w usta, do brzucha idzie i na zewnątrz się wydala.” (Mat. 15:17, Wu) Zastanówcie się nad tym! Jeśli oni przybywają do nieba w ludzkich ciałach, to muszą tam chyba być toalety zarówno prywatne, jak i publiczne, oddzielne dla mężczyzn i dla kobiet, a Jezus, o którym duchowni mówią, że sam jest samym Bogiem, musiałby korzystać jak człowiek z toalety, a więc musiałby czynić coś, czego wcale nie musiał czynić w niebie zanim się stał człowiekiem!a A przecież tak musiałoby być, jeśli się wyciąga logiczne wnioski z ich argumentów!
16. Jak rozsądne jest jednak w tej sprawie świadectwo Biblii?
16 Jakże rozsądne jest jednak świadectwo Biblii, w której powiedziano że „ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą”! (1 Kor. 15:50) W swych wyjaśniających wypowiedziach na temat Dnia Przebłagania, czyli Jom Kippur, który Żydzi obchodzili co roku, Paweł, chrześcijanin żydowskiego pochodzenia, wykazuje, że Jezus Chrystus nie zabrał swego materialnego ciała do nieba, lecz pozostawił je jako ludzką ofiarę.
17. Jak się odbywało przebłaganie w dorocznym żydowskim Dniu Przebłagania?
17 Jak to wyjaśniono w rozdziale szesnastym 3 Mojżeszowej, w dorocznym Dniu Przebłagania [Pojednania] wielki kapłan żydowski wchodził z krwią ofiarnego cielca i ofiarnego kozła do miejsca Najświętszego w świętym namiocie, czyli świątyni uczynionej rękami ludzkimi. Skóry, mięso i gnój cielca oraz kozła musiały być spalone poza obozem, czyli społecznością, i w ten sposób się ich pozbywano. Zarówno cielec, jak i kozioł obrazowały bezgrzesznego Jezusa Chrystusa jako ofiarę ludzką. Miejsce Najświętsze, do którego wnoszono krew cielca i kozła, obrazowało samo niebo, gdzie jest Bóg, Stwórca.
18. Co to wszystko oznacza według Hebrajczyków 9:11, 12, 24-26?
18 Posłuchajmy, co powiedziano o tym w samym Słowie Bożym: „Lecz Chrystus przyszedłszy jako najwyższy kapłan dóbr przyszłych przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką uczyniony, to jest nie tego stworzenia, ani nie przez krew kozłów lub cielców, ale przez własną krew [z własną krwią, NW] wszedł raz na zawsze do świątyni, zdobywszy wieczne odkupienie. Jezus bowiem nie wszedł do świątyni ręką uczynionej, która była wizerunkiem prawdziwej, ale do samego nieba, żeby teraz wstawiać się przed obliczem Boga za nami. I nie żeby często ofiarować samego siebie, jak najwyższy kapłan, który co roku wchodził do świątyni z krwią cudzą; inaczej [Chrystus] byłby musiał często cierpieć od początku świata, lecz teraz na końcu wieków ukazał się raz dla zgładzenia grzechu przez ofiarę samego siebie.” — Hebr. 9:11, 12, 24-26, Wu.
19, 20. Co unaoczniało w odniesieniu do Jezusa usunięcie ciał cielców i kozłów ofiarowanych w Dniu Przebłagania?
19 Jak pozbywano się ciał zwierząt ofiarowanych w Dniu Przebłagania? Odpowiedz jest podana w Hebrajczyków 13:10-13 (Wu): „Mamy [chrześcijanie] ołtarz, z którego nie mają prawa jeść ci, co przybytkowi służą. Albowiem ciała zwierząt, których ‚krew za grzechy bywa wnoszona do świątyni’ przez najwyższego kapłana, ‚bywają palone za obozem’. Dlatego i Jezus, aby poświęcić lud przez własną krew, za bramą poniósł mękę. Wyjdźmy więc do niego za obóz, niosąc jego urąganie.”
20 Zgodnie z obrazem Dnia Przebłagania spełnionym przez Jezusa Chrystusa, jego materialne ciało ludzkie nie zostało zabrane do prawdziwego miejsca Najświętszego, przed oblicze Boga w niebie. Podobnie jak w Dniu Przebłagania ciała zwierząt ofiarnych były usuwane tak też ziemskie ciało Jezusa zostało zgodnie z wolą Bożą usunięte, czyli Bóg tak nim rozporządził, aby posłuszni ludzie mogli je „spożywać” przez wiarę.
21. Co obrazował wielki kapłan żydowski, który wchodził z krwią przebłagania do miejsca Najświętszego?
21 Jezus nie zabrał też do nieba swej literalnej krwi, lecz zabrał do nieba to, co jego przelana krew symbolizowała. W Słowie Bożym powiedziano: „Bo dusza [życie, uw. marg; po hebrajsku nefész] ciała we krwi jest, a jam ją dał wam, abyście nią na ołtarzu oczyszczali dusze [nefész w liczbie mnogiej] wasze i by była krew na oczyszczenie duszy [nefész].” (3 Mojż. 17:11, Wu) Zgodnie z tymi słowami przelana krew Jezusa przedstawiała jego oddane życie ludzkie. Oznaczała wartość jego ofiarowanego życia. Wielki kapłan żydowski, który wchodził z krwią przebłagania za wewnętrzną zasłonę do miejsca Najświętszego w namiocie wielbienia, przedstawiał więc wskrzeszonego Jezusa, który wstąpił do samego nieba z wartością swej ludzkiej ofiary, aby ją przedłożyć Bogu, swemu Ojcu. Życie Jezusa przedstawione w sposób symboliczny przez jego krew zostało ofiarowane za nasze życie, które zależy od naszej krwi.
CIAŁA PO ZMARTWYCHWSTANIU
22, 23. Czego Jezus nie mógłby dokonać, gdyby został wskrzeszony jako człowiek? (b) Do czego Jezus przyrównał ciało, w którym ktoś zmartwychwstanie, i czego Paweł nie powiedział?
22 Aby Jezus mógł dokonać tego dzieła przebłagania w niebie, gdzie żyją stworzenia duchowe, został — jak powiedziano w 1 Piotra 3:18 — wskrzeszony, czyli przeniesiony do życia „w duchu”. Gdyby zmartwychwstał jako doskonały człowiek, nie mógłby dokonać w niebie tej czynności wielkiego kapłana. Ale w jakim ciele zmartwychwstał i w jakich ciałach zmartwychwstają jego wierni uczniowie? Apostoł Paweł objaśnia to na przykładzie rozwoju roślin z nasienia. Również sam Jezus skorzystał z tego porównania, mówiąc: „Nadeszła godzina, kiedy Syn Człowieczy ma być uwielbiony. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: jeżeli ziarno pszeniczne wrzucone w ziemię nie obumrze, pozostaje samo, tak jak jest. Lecz jeżeli obumrze, przynosi obfity plon.” (Jana 12:23, 24, Kow) Jakie ciało wydaje to wrzucone do ziemi obumarłe nasienie?
23 Dziewiętnaście stuleci temu chrześcijanie w Koryncie również zapytali Pawła, w jakim ciele zmartwychwstaną umarli. Paweł nie odpowiedział: „Wierzę w Skład Apostolski, zgodnie z którym będzie ‚ciała zmartwychwstanie’‚ to znaczy zmartwychwstanie tego samego ciała, w którym ludzie umarli. Również chrześcijanie, którzy wstępują do królestwa niebiańskiego, otrzymują z powrotem swoje ciała ludzkie.”
24, 25. Co Paweł pisze w 1 Koryntian 15:35-41 na temat zmartwychwstałego ciała Chrystusa i jego uczniów?
24 Apostoł Paweł napisał coś sprzecznego z tak zwanym Składem Apostolskim. Posłuchajmy zatem, co on napisał w swych wyjaśnieniach dotyczących zmartwychwstania Jezusa Chrystusa i jego uczniów. Oto jego słowa:
25 „Ale powie ktoś: Jakże zmartwychwstają umarli: Albo w jakim ukażą się ciele? Niemądrzy! To, co zasiewasz, nie nabierze życia, zanim wpierw nie umrze. I to, co zasiewasz, nie jest ciałem, które ma się stać, ale samym ziarnem, na przykład pszenicznym lub jakimś innym. A Bóg mu daje ciało, jak chce. Każdemu nasieniu własne ciało. Nie wszystkie ciała są jednakowe, ale inne jest u ludzi, inne u zwierząt, inne u ptaków, a inne u ryb. Są też ciała niebieskie i ciała ziemskie, lecz inna jest jasność [chwała, NW] niebieskich, a inna ziemskich. Inna jest jasność [chwała, NW] słońca, inna księżyca, a jeszcze inna jasność [chwała, NW] gwiazd. Bo gwiazda od gwiazdy różni się jasnością [chwałą, NW]. — 1 Kor. 15:35-41, NDą.
26. Na co Paweł wskazuje w odniesieniu do różnych ciał, które omawia?
26 Zważmy, że Paweł nic nie mówi o istnieniu jakiegoś kombinowanego ciała, częściowo niebiańskiego i częściowo ziemskiego. Nie mówi też nic o jakimś uduchowionym ciele ludzkim ani o ciele, które byłoby częściowo ciałem ryby i ptaka, lub częściowo człowieka i małpy. Nie wspomina też o żadnym Bogu-człowieku. Paweł mówi, że każde ciało jest odrębnego rodzaju: ciało niebiańskie jednego rodzaju, a ciało ziemskie drugiego. Jakie ciało Bóg daje w takim razie chrześcijanom, którzy są spłodzeni Jego duchem do nadziei niebiańskiej? Oto odpowiedź Pawła:
27. Co Paweł pisze w 1 Koryntian 15:42-49 o zmartwychwstałych ciałach, które otrzymają chrześcijanie spłodzeni duchem?
27 „Tak też jest ze zmartwychwstaniem ciała. Wsiewa się skazitelne, powstanie nieskazitelne, wsiewa się w pogardzie, a powstanie w chwale. Wsiewa się w słabości, a powstanie w mocy, wsiewa się ciało zmysłowe, a powstanie ciało duchowe. Bo jeśli jest ciało zmysłowe, jest i duchowe. Tak też napisane jest: Stał się pierwszy człowiek Adam istotą [duszą, NT] żyjącą, a Adam ostatni — duchem ożywiającym. Nie duchowe jednak jest pierwsze, lecz najpierw zmysłowe, a potem dopiero duchowe. Pierwszy człowiek z ziemi — ziemski jest, a drugi człowiek — z nieba. Jaki ziemski, tacy i ziemscy, a jaki niebieski, tacy i niebiescy. Przetoż jakośmy nosili obraz ziemskiego, tak nośmy [nosić będziemy, NW, Kow] i obraz niebiańskiego.” — 1 Kor. 15:42-49, NDą.
28. Dlaczego powyższe słowa popierają prawdę, iż Jezus Chrystus został wskrzeszony „w duchu”?
28 Słowa Pawła o otrzymywaniu odmiennego ciała przy zmartwychwstaniu odnoszą się również do samego Jezusa, a nie tylko do jego wiernych naśladowców spłodzonych duchem Bożym. Podobnie jak Piotr pisze o Jezusie, że był uśmiercony w ciele, a ożywiony w duchu, tak też Paweł mówi, że przy zmartwychwstaniu Jezus, ‚ostatni Adam’, został wskrzeszony jako ‚duch ożywiający’. — 1 Kor. 15:45.
29. Dlaczego zmiana ciała jest dla klasy niebiańskiej konieczna i co Paweł mówi o tej zmianie?
29 Gdyby Jezus zmartwychwstał jako człowiek, wówczas nosiłby ponownie obraz ‚pierwszego człowieka Adama’, a jego naśladowcy, którzy mają zmartwychwstawać na podobieństwo jego zmartwychwstania, nosiliby znowu „obraz ziemskiego”, a nie „obraz niebiańskiego”. Ci chrześcijanie muszą koniecznie dostąpić zmiany ciała, ponieważ Paweł mówi zaraz potem: „A to powiadam, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego, ani też skazitelność nie odziedziczy nieskazitelności. (...) będziemy przemienieni. Bo to, co skazitelne, musi przyoblec się w nieskazitelność i to, co śmiertelne, przyoblec się w nieśmiertelność. A kiedy to, co skazitelne, przyoblecze się w nieskazitelność, a to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wówczas wypełni się słowo, które jest napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć. ” — 1 Kor. 15:50-54, NDą.
CZY COŚ ŻYJE NADAL PO ŚMIERCI
30. Jaka zasada, którą Paweł przedstawił w 1 Koryntian 15:37, 38 odnosi się do ludzi, którzy nie mają nadziei na życie w niebie?
30 Tyle o chrześcijanach spłodzonych duchem i mających nadzieję niebiańską. A co się stanie z miliardami ludzi, w tej liczbie wieloma wiernymi Bogu mężczyznami i kobietami, którzy zmarli przed pierwszym przyjściem Chrystusa i którzy nie mieli nadziei niebiańskiej? A co będzie z ludźmi żyjącymi obecnie? Setki tysięcy bogobojnych mężczyzn i kobiet nie mają nadziei na życie w niebie. Wiele z nich może umrzeć zanim Bóg zniszczy ten stary system rzeczy i ustanowi swój nowy świat, czyli system rzeczy poddany królewskiej władzy Jezusa Chrystusa. Jak tacy ludzie będą zmartwychwstawać? Do tych potomków pierwszego człowieka Adama odnoszą się wyżej cytowane słowa: „Pierwszy człowiek z ziemi — ziemski jest, (...) Jaki ziemski, tacy i ziemscy.” Do nich musi się odnosić zasada o rodzajach nasienia, którą Paweł przedstawił następująco: „A Bóg daje ciało, jak chce: każdemu nasieniu własne ciało.” — 1 Kor. 15:37, 38, NDą.
31. Jakie ciała da im wobec tego Bóg przy ich zmartwychwstaniu?
31 Takie będzie więc zmartwychwstanie ludzi, którzy pozostaną częścią ziemskiego nasienia rodzaju ludzkiego, a zatem takich, którzy nie zostali spłodzeni duchem Bożym, aby się stać nasieniem niebiańskim. Zostaną wskrzeszeni w ciele należącym do nasienia ziemskiego. Bóg da im ciała, jakie zechce, ciała ludzkie, lecz nie te same ciała, w których zmarli. „W takim razie” mogą powiedzieć niektórzy czytelnicy: „czy to będą nadal te same osoby?” Bóg Wszechmocny zatroszczy się o to, żeby to były te same osoby, chociaż już nie będą miały tego samego ciała.
32. Jakie pytanie powstaje w związku z potrzebą przeżycia czegokolwiek w celu zachowania tej samej osobowości?
32 Ponadto ci czytelnicy mogą jeszcze zapytać: „Czy coś nie musi żyć nadal po śmierci, aby zmartwychwstały człowiek był rzeczywiście tą samą osobą, a nie jakimś nowym stworzeniem, które jest tylko podobne do zmarłego? Udowadnialiście na podstawie Biblii, że z chwilą kiedy stworzenie ludzkie umiera, wówczas umiera też dusza ludzka i że zwłoki zostają zjedzone przez ryby w morzu albo przez robaki w ziemi, i w ten sposób przestają istnieć. Z tego wynika, że nic nie pozostaje przy życiu, ani dusza, ani ciało.”
33. (a) Co według Kaznodziei 12:7 powraca do Boga? (b) Jak Psalm 104:29, 30 wskazuje na to, że Bóg może odtworzyć dusze ludzkie?
33 To jest zgodne z Pismem święty m. W Kaznodziei 12:7 powiedziano: „I wróci się proch do ziemi, jako przedtem był, a duch wróci się do Boga, który go dał.” Zarówno duch człowieka złego, jak również duch sprawiedliwego wraca do Boga, który go dał. Wspomniany tu duch [ruach] nie jest jednak duszą [néfesz], która umiera. Ten duch jest pochodzącą od Boga siłą życia, przekazywaną każdemu urodzonemu człowiekowi. Gdy Bóg odbiera tę siłę życia — a czyni to w odniesieniu do wszystkich ludzi, ponieważ oni wszyscy odziedziczyli śmierć po Adamie — wówczas dusza ludzka umiera. (Rzym. 5:12) Tylko Bóg może zwrócić tego ducha, czyli siłę życia, i w ten sposób sprawić ponowne ożywienie duszy. W Psalmie 104:29, 30 powiedziano: „Lecz gdy ukrywasz oblicze twoje, trwożą sobą; gdy odbierasz ducha ich, giną, i w proch się swój obracają. Gdy wysyłasz ducha twego [nie twoją duszę lub ich duszę], stworzone bywają.” Te natchnione słowa zapewniają, że Bóg Wszechmocny może odtworzyć dusze ludzkie.
34, 35. (a) Dlaczego może się nasunąć pewne pytanie dotyczące Bożej mocy odtwarzania? (b) Kto rozstrzyga o tym, czy coś zostaje zachowane z martwej duszy czy nie, i jakie teksty Pisma świętego to potwierdzają?
34 Ale teraz niektórzy czytelnicy powiedzą: „Jak Bóg może odtworzyć dusze, czyli stworzyć te same dusze na nowo, jeśli nie żyje już nic cielesnego ani duchowego, gdy dusza umiera, a ciało obraca się w proch i gazy?”
35 To jest możliwe, dlatego, że z martwej duszy zostaje coś zachowane, jeżeli Bóg tego chce, i to coś stanowi podstawę odtworzenia. Co to jest? Zapis życia zmarłej duszy. Bóg może wymazać ze swej pamięci zapis życia nieprawej duszy albo też może zachować zapis życia duszy sprawiedliwej, aby z niego później skorzystać. W 2 Mojżeszowej 32:33 powiedziano: „I rzekł Pan do Mojżesza: Kto mi zgrzeszył, tego wymażę z ksiąg moich.” W 5 Mojżeszowej 29:20 (Wu) czytamy: „Wymaże Pan imię jego spod niebios.” W Psalmie 69:29 wyrażona jest prośba: „Niech będą wymazani z ksiąg żyjących, a ze sprawiedliwymi niech nie będą zapisani.” W Przypowieściach 10:7 powiedziano: „Błogosławiona jest pamiątka sprawiedliwego, ale imię niezbożnych śmierdzi.” A więc Bóg nie zachowa złych w swej pamięci. Oni nie zmartwychwstaną, ponieważ Bóg wymazał ich z księgi żyjących. — Mat. 10:28; Ps. 145:20.
36. Co wskazuje na to, że założenie, iż Bóg może zachowywać zapisy życia zmarłych dusz jest rzeczą najrozsądniejszą?
36 Jeżeli już mowa o przechowywaniu zapisów, to przypomnijmy sobie, że ludzie obecnie kręcą filmy dźwiękowe utrwalając na taśmie filmowej nie tylko obraz jakiejś osoby, lecz także jej głos. Można to odtwarzać przez telewizję. Ludzie mogą dziś przechowywać zapis czyjejś mowy i śpiewu na płycie. Na taśmie magnetofonowej można nawet w sposób niewidoczny dla oka przechowywać obrazy telewizyjne i głos aktora. Jeżeli niedoskonali, śmiertelni ludzie mogą to wszystko robić, będąc stworzeni na obraz i podobieństwo Boże, to co wobec tego może zrobić Bóg Wszechmocny? Czy nie jest w stanie zachować we własnej pamięci nawet zapisów życia ludzi, których ma zamiar wskrzesić z martwych za pośrednictwem Jezusa Chrystusa? Chodzi więc o to, aby Bóg zechciał zachować w pamięci nasz obraz życia.
37. (a) Co reprezentuje u Boga zapis życia każdego człowieka? (b) Co dowodzi, że wymyślona przez pogańskich Greków dusza nie jest siedliskiem inteligencji, myśli i osobowości?
37 Każdy z nas dokonuje zapisu swego życia u Boga i ten zapis reprezentuje nas samych! On świadczy o naszej osobowości. Czyjaś osobowość nie zależy wyłącznie od jego fizycznego ciała. W wyniku ciągłego zużywania się oraz regeneracji tkanek i narządów naszych ciał, mamy mniej więcej co siedem lat zupełnie nowe ciała. Jednak nasza osobowość pozostaje zachowana, tak że stale możemy być uznawani za tą samą osobę. Oczywiście nasza osobowość może się zmienić, ale nie w wyniku regeneracji, która zachodzi w naszym ciele, lecz pod wpływem świętego ducha Bożego, czyli przekształcającej mocy Bożej. Każdy człowiek rozwija własny wzór osobowości, który zostaje utrwalony w jego mózgu jak również w pewnej mierze w jego krwi. Siedliskiem inteligencji, myśli, pamięci, świadomości i osobowości nie jest jakaś dusza, czyli psyche wymyślona przez pogańskich Greków. Poganie rozumują, że dusza znajduje się w każdym z nas i jest siedliskiem inteligencji i osobowości. Wiemy jednak, że jeśli ktoś doznaje uszkodzenia mózgu, to traci swą inteligencję, czyli zdrowe zmysły i żadna tak zwana dusza, która jakoby ma w nim przebywać, nie uzdalnia go do korzystania ze swej inteligencji, pamięci i zdolności myślenia. To zaprzecza pogańskiej teorii, że mieszkająca w nas dusza nieśmiertelna jest siedliskiem życia i myśli.
38. Jak Bóg odtworzy zmarłe dusze, i czego dowodzi pod tym względem Kaznodziei 11:3?
38 Bóg wie o tym wszystkim. W ustalonym przez siebie czasie wskrzeszania umarłych dusz ziemskich pod władzą Królestwa swego Syna Jezusa Chrystusa, Bóg może je odtworzyć na podstawie zapisów życia każdej duszy zachowanych w swej pamięci. On może dać każdemu człowiekowi zmartwychwstałemu do życia na ziemi „ciało, jak chce” z jego odrębnym rodzajem krwi. Bóg da mu ludzki mózg, oczywiście mózg utworzony nie z tych samych atomów czy molekuł, z których on się składał zanim ten człowiek umarł. A jednak będzie to ten sam mózg. Jakim sposobem? Ponieważ Bóg dokładnie odtworzy mózg, który ten człowiek miał w chwili śmierci; odtworzy takie same fałdy i bruzdy mózgu oraz ślady, jakie pozostawiło w nim poprzednie życie tego człowieka. Bóg uzdolni go do przypomnienia sobie wszystkiego, co ten człowiek poprzednio świadomie przeżył, oraz do rozpoznawania ludzi, okolic i miejscowości, jednym słowem przywróci mu wszystkie rysy jego osobowości oraz wszystko, co było związane z jego poziomem umysłowym. Będzie tak dlatego, że po śmierci człowieka jako duszy, nie zmienia się ani jego umysłowość, ani osobowość. Stan, w jakim była jego osobowość i umysłowość w chwili śmierci zostaje zachowany. — Kazn. 11:3.
39. Dlaczego więc zmartwychwstały człowiek nie będzie kimś nowo stworzonym, jedynie podobnym do osoby, która zmarła?
39 Dzięki temu po zmartwychwstaniu będzie to ten sam człowiek z osobowością i zdolnościami człowieka, który umarł, a nie ktoś inny do niego podobny. Nikt inny nie utworzył takiego zapisu życia, który został w nim odtworzony, i nikt, kto byłby jedynie do niego podobny, nie może mieć takiego zapisu w sobie, ponieważ tylko on ten szczególny zapis utworzył. Tak więc gdybyś umarł i dostąpił zmartwychwstania, wtedy Bóg dałby ci ciało z mózgiem utworzonym tak samo, jak twój, z twoim zapisem życia, który miałeś w chwili śmierci. Tą zmartwychwstałą osobą byłbyś tylko ty, nikt inny. Twoi znajomi rozpoznaliby cię.
40. (a) Jaką sposobność uzyskają zmarłe dusze, które zmartwychwstaną na ziemi? (b) Jakie widoki mają dziś głosiciele Królestwa Bożego i dlaczego?
40 Czy to nie cudowne, że po sprawionym przez Boga zmartwychwstaniu zmarłych dusz wszyscy się znowu rozpoznają a także przypomną sobie okazaną im w przeszłości miłościwą dobroć Bożą? Wskrzeszenie martwych dusz do życia na ziemi da im sposobność uzyskania życia wiecznotrwałego na rajskiej ziemi pod panowaniem doskonałego rządu Królestwa Bożego. (Łuk. 23:42, 43, NW) Ponadto obecnie żyje na ziemi wielka rzesza bogobojnych ludzi, którzy ogłaszają Królestwo Boże po całym świecie, i którzy nie będą potrzebowali zmartwychwstania z powszechnego grobu ludzkości. Ci ludzie przeżyją „wojnę wielkiego dnia Boga Wszechmocnego”, która wkrótce położy kres obecnemu bezbożnemu systemowi rzeczy. (Obj. 16:14, 16, NW) Oni przejdą więc bez konieczności umierania do nowego świata pod władzą Królestwa Bożego i uzyskają dla siebie nagrodę życia wiecznego. Będą również z radością witać zmarłych, którzy zmartwychwstaną. Ale o tym usłyszymy innym razem.
[Przypis]
a Porównaj to z zapisanymi w 1 Królewskiej 18:27 (NW) słowami proroka Eliasza dotyczącymi fałszywego boga Baala, którego przyrównywano do człowieka: „A gdy nastało południe, Eliasz zaczął kpić z nich i mówić: ‚Wołajcie na cały głos, bo on jest bogiem; bo musi być czymś zajęty i ma potrzebę, i musi iść do wygódki.’”
[Ilustracja na str. 5]
„Sąd Ostateczny” — Kaplica Sykstyńska