-
Czy to było przepowiedziane w Biblii?Strażnica — 1967 | nr 20
-
-
Były premier Dawid Ben-Gurion zawsze był przeciwny myśli o utworzeniu nowożytnego państwa teokratycznego. Warto przy tym zaznaczyć, że w podsumowaniu pierwszych dziesięciu lat państwowości izraelskiej nic nie wspomniał o kierownictwie ani pomocy Bożej. Oświadczył wówczas: „Izrael jest zdecydowany umacniać swą gotowość obronną oraz nie ustawać w dziele odbudowy i odrodzenia; sprowadzać Żydów z krajów poniewierki i niedoli; podbijać pustynię i z pomocą nauki oraz ducha pionierskiego doprowadzać ją do stanu kwitnącego.” — New York Times Magazine.
Aktywny, bojowy trzon obywateli Izraela nie wierzy w doniesienia Biblii o niezwykłym postępowaniu Boga z ich przodkami. Ludzie ci nie uznają ich za fakty historyczne. Obstają przy tym, że żyją w państwie świeckim, które się rządzi świeckimi prawami uchwalonymi przez własny Knesset (parlament), a nie prawami Tory. Nie zgadzają się z zasadą Pisma świętego, że „jeśli Pan domu [lub państwa] nie zbuduje, próżno pracują ci, którzy go budują”. (Ps. 127:1) Ufają tylko własnej sile i możliwościom.
A co mówi sama Biblia, spisane Słowo Boże, o postępowaniu Boga w stosunku do Żydów? Wyjawia ona, że Bóg dopuścił do rozproszenia ich w roku 607 p.n.e., kiedy to Babilończycy zburzyli Jeruzalem i uprowadzili ludność judzką na wygnanie. Po siedemdziesięciu latach, zgodnie z proroctwem Jeremiasza, Żydzi dożyli powrotu do swego kraju. — Jer. 29:10; Dan. 9:1, 2.
Ale czy to możliwe, żeby jeszcze miało nastąpić pełniejsze urzeczywistnienie proroctw o odrodzeniu, tym razem w formie nowożytnego państwa Izrael? Co wykazuje Pismo święte i rzeczywistość? Wiadomą jest rzeczą, że gdy przepowiedziany Mesjasz przyszedł 1900 lat temu, Żydzi go odrzucili, a on z kolei oświadczył im: „Oto wam dom wasz pusty zostanie.” „Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który będzie wydawał jego owoce.” (Mat. 23:38; 21:43) Ostateczną klęskę przeżyli w roku 70 n.e., kiedy Rzymianie zrównali świątynię jeruzalemską z ziemią i rozproszyli Żydów. — Łuk. 19:43, 44.
Od tamtego czasu Bóg już nie zajmuje się żydowskim systemem rzeczy. (Kol. 2:14; Gal. 3:24, 25) Natomiast odkąd w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e. nastąpiło wylanie ducha Bożego na naśladowców Jezusa Chrystusa, zajmuje się On zborem chrześcijańskim, o którym apostoł Paweł napisał, że w nim „nie ma już żyda ani poganina, niewolnika ani wolnego człowieka, nie ma już mężczyzny ani niewiasty. Wszyscy bowiem jesteście żywą jednością w Chrystusie Jezusie. A jeżeli do Chrystusa należycie, jesteście też potomstwem Abrahama i dziedzicami wedle obietnicy.” — Gal. 3:28, 29, Kow.
Apostoł Paweł wyjawił, dla kogo przewidziane są ochrona i wybawienie, gdy napisał: „Jeżeli więc publicznie obwieszczasz to ‚słowo w twoich ustach’, że Jezus jest Panem, i wierzysz w sercu, że Bóg go wzbudził z martwych, będziesz zbawiony (...) ‚każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie zbawiony’. — Rzym. 10:9, 13, NW.
Obecnie jest rzeczą oczywistą, że nowożytny Izrael ani nie uznaje Jezusa Chrystusa za Pana, ani nie wzywa imienia Jehowy. Nie jest to państwo o charakterze religijnym, lecz politycznym. Chociaż poszczególni Żydzi mogą uznawać Chrystusa i przyjść do zboru jego naśladowców, to jednak jest jasne, że Bóg już nie zajmuje się Żydami jako narodem. Tak samo też literalne miasto Jeruzalem nie ma już specjalnego znaczenia w prawdziwym wielbieniu, bo we wszystkich stronach świata są ludzie, którzy służą tak Bogu, jak i Chrystusowi, to znaczy Królowi ustanowionemu z Jego woli. — Jana 4:21.
Jak więc powinniśmy się zapatrywać na bieg wypadków, które się rozgrywają na Bliskim Wschodzie? Jest to część składowa warunków, jakie zapanowały na całej ziemi zgodnie z przepowiednią Biblii, według której konflikty międzynarodowe, przestępczość i stosowanie przemocy miały być oznaką ‚dni ostatecznych’ obecnego niegodziwego systemu rzeczy. (2 Tym. 3:1-5) Tak, wydarzenia te stanowią wyraźny dowód zbliżania się końca tego porządku rzeczy. Wszystkie narody, daremnie starając się o pokój i jednocześnie zbrojąc się do wojny, zarazem ignorują dekret najwyższego Władcy wszechświata, którym przekazał władzę Chrystusowi i dał mu moc do zdruzgotania ich wszystkich w całkowitej porażce. (Dan. 2:44; 1 Kor. 15:24, 25) ‚Poddajcie się Synowi Bożemu!’ — brzmi pilne wezwanie do ludzi ze wszystkich narodów, którzy chcieliby przeżyć tę największą, nigdy dotąd nie spotykaną katastrofę. — Ps. 2:12.
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1967 | nr 20
-
-
Pytania czytelników
• Kim byli mężowie cieszący się zaufaniem, wspomniani w Dziejach Apostolskich 6:3, i czy dziś też tacy istnieją?
Krótko po Pięćdziesiątnicy powstała wśród chrześcijan w Jeruzalem zupełnie niezwykła sytuacja. Wielu Żydów i prozelitów przybyło do Jeruzalem z zamiarem pozostania tam tylko przez okres dni świątecznych, lecz stawszy się chrześcijanami, pragnęli zatrzymać się w tym miejscu dłużej, aby móc jeszcze więcej dowiedzieć się o swej nowej wierze. A ponieważ niektórzy mieli za mało zasobów, zaś inni mieli ich pod dostatkiem, więc z posiadanych majętności przejściowo utworzono wspólny fundusz, z którego następnie korzystały osoby będące w potrzebie. — Dzieje 2:44-46; 4:34-37.
Wydaje się, że zakres tej pomocy został po pewnym czasie ograniczony, lecz nadal rozdawano żywność potrzebującym wdowom w zborze. Jednakże „wybuchło głośne niezadowolenie tych wiernych, którzy używali języka greckiego, przeciwko tym, którzy mówili po hebrajsku. Powodem było to, że przy codziennym zaopatrzeniu nie uwzględniano dostatecznie wdów tych pierwszych.” (Dzieje 6:1, Kow) Dla usunięcia tych nieporozumień apostołowie wydali polecenie wspomniane właśnie w Dziejach Apostolskich 6:3.
Zbór w tym celu spośród swego grona wybrał siedmiu ludzi, co było liczbą dostateczną do podołania zadaniu. Ci zaproponowani przez zbór mężowie cieszyli się zaufaniem, to znaczy mieli dobrą opinię i odpowiednie kwalifikacje, a ponadto byli ‚pełni ducha świętego i mądrości’. Warto zwrócić uwagę na to, że wszyscy siedmiu mieli greckie imiona, co nasuwa przypuszczenie, iż spośród braci w zborze, mających potrzebne kwalifikacje, wybrano w tym wypadku raczej Żydów mówiących po grecku oraz prozelitę. Można się było spodziewać, że będą oni chętniej przyjęci przez grupę niezadowolonych. Apostołowie rozważyli zalecenia i po modlitwie zamianowali tychże siedmiu chrześcijan. — Dzieje 6:5, 6.
Ludzie ci, którym powierzono wykonywanie zadań organizacyjnych, nie zaniechali czynnego głoszenia Słowa Bożego. Specjalną wzmiankę w tym względzie znajdujemy w Biblii o dwóch z tego grona. O Szczepanie czytamy, że „czynił cuda i znaki wielkie wśród ludu”, a o ‚Filipie ewangeliście’, że anioł Jehowy posłał go na przeciw pewnego dostojnika etiopskiego, aby mu głosił. — Dzieje 6:8; 21:8; 8:26, 27.
Podobnie w dzisiejszych zborach świadków Jehowy wybiera się różnych uzdolnionych braci, którzy się podejmują zadań organizacyjnych, jak na przykład rozprowadzania literatury biblijnej, prowadzenia księgowości czy przydzielania terenów do służby od domu do domu. Tak jak u pierwszych chrześcijan, tak i dziś zbory podają odpowiednie zalecenia. Natomiast decyzja w sprawie zamianowania słusznie pozostawiana jest ciału zarządzającemu. I jak wśród pierwszych chrześcijan, również dzisiaj bracia zajęci piastowaniem pewnych funkcji w zborach przodują w publicznej służbie kaznodziejskiej.
-