-
Bóg nie jest stronniczyStrażnica — 1988 | 15 sierpnia
-
-
Bóg nie jest stronniczy
„Bóg nie jest stronniczy, lecz w każdym narodzie człowiek, który się Go boi i wprowadza w czyn sprawiedliwość, jest Mu przyjemny” (DZIEJE APOSTOLSKIE 10:34, 35).
1. Jakie doniosłe oświadczenie dotyczące ras złożył Paweł w starożytnych Atenach?
„BÓG, który uczynił świat i wszystko, co na nim jest, będąc Panem zarówno nieba, jak i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych przez człowieka (...) Z jednego przodka utworzył wszystkie rasy ludzkie, by mieszkały na powierzchni całej ziemi” (Dzieje Apostolskie 17:24-26, Phillips). Kto wyrzekł te słowa? Chrześcijański apostoł Paweł w słynnym przemówieniu wygłoszonym w Atenach na Wzgórzu Marsa, czyli Areopagu.
2. Dzięki czemu życie jest barwne i ciekawe? Co wywarło wrażenie na pewnym Japończyku, który gościł w RPA?
2 Wypowiedź Pawła powinna nas skłonić do zastanowienia się nad cudowną rozmaitością, jaką odznaczają się twory Boże. Jehowa uczynił ludzi, zwierzęta, ptaki, owady i przeróżne rodzaje roślin. Jakże byłoby nudno, gdyby wszystkie te twory były do siebie podobne! Bogactwo ich form sprawia, że życie jest barwne i ciekawe. Na przykład na pewnym Japończyku obecnym na kongresie Świadków Jehowy w RPA duże wrażenie wywarł widok ludzi wielu ras i kolorów skóry. Człowiek ten nadmienił, że w Japonii, gdzie ogromna większość mieszkańców ma te same cechy zewnętrzne, jest zupełnie inaczej.
3. Jak niektórzy zapatrują się na ludzi o odmiennym kolorze skóry? Do czego to prowadzi?
3 Tymczasem na tle różnic rasowych często powstają poważne trudności. Niejeden uważa ludzi o innym kolorze skóry za gorszych. W rezultacie rodzi się niechęć, a nawet nienawiść, z której niczym plaga wyrastają uprzedzenia. Czy leżało to w zamiarach naszego Stwórcy? Czy w Jego oczach niektóre rasy są lepsze? Czy Jehowa jest stronniczy?
Czy nasz Stwórca jest stronniczy?
4-6. (a) Co o stronniczości powiedział król Jozafat? (b) Jak słowa Mojżesza i Pawła harmonizują z zaleceniem Jozafata? (c) Jakie pytania niektórzy mogą stawiać?
4 Lepiej zrozumiemy pogląd Stwórcy na całą ludzkość, gdy sięgniemy w głąb historii. Król Jozafat, panując w Judzie od 936 do 911 roku p.n.e., wprowadził tam wiele ulepszeń i postarał się o należyte funkcjonowanie sądownictwa, opartego na prawie Bożym. Sędziom udzielił następującej cennej rady: „Uważajcie na to, co czynicie, bo nie dla człowieka sądzicie, lecz dla Jahwe. (...) Uważajcie więc, co czynicie, nie ma bowiem u naszego Boga, Jahwe, niesprawiedliwości, stronniczości i przekupstwa” (2 Kronik 19:6, 7, Biblia Tysiąclecia, wyd. II).
5 Setki lat wcześniej prorok Mojżesz powiedział plemionom izraelskim: „Jehowa bowiem, wasz Bóg, (...) nikogo nie traktuje stronniczo” (Powtórzonego Prawa 10:17). A Paweł ostrzega w Liście do Rzymian: „Strapienie i niedola będą udziałem każdego, kto czyni zło — najpierw Żyda, a potem także Greka (...) ponieważ Bóg nikogo nie faworyzuje” (Rzymian 2:9-11, The New English Bible).
6 Niektórzy mogą jednak zapytać: A co z Izraelitami? Czy nie byli ludem wybranym przez Boga? Czy nie odnosił się On do nich stronniczo? Czy Mojżesz nie powiedział do całego Izraela: „To ciebie wybrał Jehowa, twój Bóg, abyś się stał Jego ludem, szczególną własnością spośród wszystkich ludów”? (Powtórzonego Prawa 7:6).
7. (a) Do czego doszło, gdy Żydzi odrzucili Mesjasza? (b) Kto dzisiaj może się radować cudownymi błogosławieństwami od Boga? Pod jakim warunkiem?
7 Nie, Bóg nie był stronniczy, gdy w szczególnym celu posługiwał się Izraelitami. Na lud, w którym miał przyjść Mesjasz, Jehowa wybrał potomstwo wiernych patriarchów hebrajskich. Ale gdy Żydzi odrzucili Mesjasza, Jezusa Chrystusa, i wydali go na śmierć, utracili łaskę Bożą. Dziś jednak cudownymi błogosławieństwami oraz widokami na życie wieczne mogą być obdarzeni ludzie ze wszystkich ras i narodów, jeśli okazują wiarę w Jezusa (Jana 3:16; 17:3). Z całą pewnością dowodzi to, że Bóg nie postępuje stronniczo. Co więcej, Jehowa nakazał Izraelitom „miłować przybysza” bez względu na jego rasę lub narodowość i zabronił „źle się z nim obchodzić” (Powtórzonego Prawa 10:19; Kapłańska 19:33, 34). A zatem nasz kochający Ojciec niebiański naprawdę nie jest stronniczy.
8. (a) Co dowodzi, że Jehowa nie faworyzował Izraela? (b) Jak Jehowa posłużył się tym narodem?
8 Naród izraelski istotnie miał szczególne przywileje. Wiązała się z tym jednak wielka odpowiedzialność. Spoczywał na nim obowiązek przestrzegania praw Jehowy, a na nieposłusznych spadało przekleństwo (Powtórzonego Prawa 27:26). W rzeczywistości Izraelici niejednokrotnie musieli ponieść karę za niesłuchanie prawa Bożego. Tak więc Jehowa bynajmniej ich nie faworyzował. Posłużył się nimi, by stworzyć wzory prorocze i podać ostrzegawcze przykłady. Z drugiej strony właśnie przez Izraela Bóg dał Odkupiciela w osobie Jezusa Chrystusa, aby całej ludzkości udostępnić błogosławieństwa (Galatów 3:14; por. Rodzaju 22:15-18).
Czy Jezus był stronniczy
9. (a) Dlaczego Jehowa i Jezus są do siebie podobni? (b) Jakie pytania się nasuwają co do Jezusa?
9 Skoro Jehowa nie postępuje stronniczo, to czy mógłby tak robić Jezus? Zastanówmy się nad tym; pewnego razu powiedział on: „Nie szukam własnej woli, ale woli Tego, który mnie posłał” (Jana 5:30). Pomiędzy Jehową a Jego umiłowanym Synem istnieje doskonała jedność i Jezus pod każdym względem czyni to, czego sobie życzy Ojciec. Prawdę mówiąc, ich poglądy i cele są tak zbieżne, że mógł oświadczyć: „Kto zobaczył mnie, zobaczył też Ojca” (Jana 14:9). Przez ponad 33 lata żył na ziemi jako człowiek i Biblia opisuje jego stosunek do bliźnich. Jak traktował ludzi innej rasy? Czy był uprzedzony lub stronniczy? Czy Jezus był rasistą?
10. (a) Co Jezus odpowiedział Fenicjance, która go prosiła o pomoc? (b) Czy mówiąc o poganach jako o „szczeniętach” Jezus kierował się uprzedzeniem? (c) Jak kobieta pokonała tę przeszkodę? Z jakim skutkiem?
10 Większość swego ziemskiego życia Jezus spędził wśród Żydów. Jednakże pewnego dnia podeszła do niego poganka, która była Fenicjanką, i poprosiła o uzdrowienie swej córki. Jezus odparł: „Nie posłano mnie do nikogo innego, jak tylko do owiec zaginionych z domu izraelskiego”. Ale kobieta błagała: „Panie, pomóż mi!” Wtedy dodał: „Nie jest dobrze zabierać chleb dzieciom i rzucać go szczeniętom”. Dla Żydów psy były nieczyste. Czyżby więc wzmianka o „szczeniętach” świadczyła, że Jezus był uprzedzony do pogan? Nie, gdyż dopiero co wspomniał, iż Bóg poruczył mu specjalną misję, polegającą na zatroszczeniu się o „owce zaginione z domu izraelskiego”. Prócz tego złagodził swą wypowiedź, porównując nie-Żydów do „szczeniąt”, a nie do dzikich psów. Oczywiście jego słowa wystawiały tę kobietę na próbę. Zdecydowana przezwyciężyć zaistniałą trudność, odrzekła taktownie i pokornie: „Owszem, Panie; ale przecież i szczenięta zjadają okruszyny, które spadają ze stołu ich panów”. Wiara jej zrobiła na Jezusie takie wrażenie, że natychmiast uzdrowił dziecko (Mateusza 15:22-28).
11. Jakie zdarzenie dotyczące Jezusa ilustruje stosunki panujące podówczas między Żydami a Samarytanami?
11 Pomyślmy też, jak Jezus odnosił się do napotykanych Samarytan, których odgradzała od Żydów nieprzezwyciężona, wzajemna niechęć. Pewnego razu wysłał posłańców do wioski samarytańskiej, by przygotowano mu miejsce. „Nie przyjęto go jednak, ponieważ zmierzał w kierunku Jeruzalem”. Zirytowało to Jakuba i Jana do tego stopnia, że chcieli sprowadzić ogień z nieba i zniszczyć tych ludzi. Ale Jezus zganił obydwu braci i wszyscy udali się do innej wioski (Łukasza 9:51-56).
12. Dlaczego prośba Jezusa zdziwiła pewną Samarytankę?
12 Czy Jezus podzielał niechęć Żydów do Samarytan? Zwróćmy uwagę, co się zdarzyło kiedy indziej. Wędrował ze swymi naśladowcami z Judei do Galilei i musiał przejść przez Samarię. Zmęczony podróżą usiadł przy studni Jakubowej, aby odpocząć, a uczniowie udali się do miasta Sychar kupić żywności. W tym czasie jakaś Samarytanka przyszła po wodę. Sam Jezus przy pewnej okazji zaliczył Samarytan do „innej rasy” (Łukasza 17:16-18, The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures). Teraz jednak powiedział: „Daj mi się napić!” Ponieważ Żydzi nie utrzymywali kontaktów z Samarytanami, zaskoczona kobieta odparła: „Jakże ty, będąc Żydem, prosisz mnie o picie, choć jestem Samarytanką?” (Jana 4:1-9).
13. (a) Jak Jezus odniósł się do wątpliwości Samarytanki i jaka była jej reakcja? (b) Czym się skończyło to wydarzenie?
13 Jezus przemilczał tę uwagę. Wyzyskał natomiast sposobność do dania świadectwa, a nawet przyznał, że jest Mesjaszem! (Jana 4:10-26). Zdumiona kobieta zostawiła dzban przy studni i pobiegła do miasta, żeby opowiedzieć, co się stało. Chociaż prowadziła się niemoralnie, interesowały ją sprawy duchowe, gdyż zapytała: „Czy nie jest to może Chrystus?” Co w końcu z tego wynikło? Dzięki jej skutecznemu świadectwu wielu mieszkańców tej miejscowości uwierzyło w Jezusa (Jana 4:27-42). Warto zaznaczyć, że Thomas O. Figart, teolog kongregacjonalistów, napisał w książce pt. A Biblical Perspective on the Race Problem (Problem ras w świetle Biblii): „Jeżeli nasz Pan uznał, że należy miłosiernym gestem zastąpić przesądy rasowe, to powinniśmy mieć się na baczności, by nas dziś nie porwał nurt rasizmu”.
14. Co podczas służby kaznodziejskiej Filipa było oczywistym dowodem bezstronności Jehowy?
14 Jehowa Bóg jest bezstronny i dlatego pozwolił ludziom różnych ras stać się żydowskimi prozelitami. Rozważmy, co się zdarzyło 19 stuleci temu na pustynnej drodze z Jeruzalem do Gazy. Czarnoskóry sługa królowej Etiopii jechał rydwanem, czytając proroctwo Izajasza. Urzędnik ten był obrzezanym prozelitą, gdyż „udał się on do Jeruzalem, aby oddać cześć Bogu”. Anioł Jehowy ukazał się Filipowi, który był Żydem i głosicielem dobrej nowiny, i powiedział mu: „Podejdź i przyłącz się do tego rydwanu”. Czy Filip odparł: Przecież to człowiek innej rasy? Daleki był od tego! Z radością przyjął zaproszenie Etiopczyka, zajął przy nim miejsce i wyjaśnił mu proroctwo o Jezusie Chrystusie. Kiedy mijali jakiś zbiornik wodny, tamten zapytał: „Co przeszkadza, abym został ochrzczony?” Nie było żadnej przeszkody, więc Filip chętnie go ochrzcił, a Jehowa przyjął tego szczęśliwego człowieka w poczet namaszczonych duchem naśladowców swego bezstronnego Syna, Jezusa Chrystusa (Dzieje Apostolskie 8:26-39). Niedługo potem Bóg dostarczył dalszych dowodów swej bezstronności.
Wielka zmiana
15. Jaka zmiana zaszła po śmierci Jezusa? Jak Paweł to wyjaśnia?
15 Śmierć Chrystusa nie usunęła z ziemi uprzedzeń rasowych. Jednakże przez tę ofiarę Bóg zmienił stosunek jego żydowskich naśladowców do uczniów z narodów pogańskich. Wskazał na to apostoł Paweł, gdy pisał do chrześcijan pochodzenia pogańskiego, mieszkających w Efezie: „Pamiętajcie, że niegdyś wy — poganie co do ciała (...) w owym czasie byliście poza Chrystusem, obcy względem społeczności Izraela i bez udziału w przymierzach obietnicy, nie mający nadziei ani Boga na tym świecie. Ale teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur”. „Murem”, symbolem rozdziału, było przymierze Prawa, które odgradzało Żydów od pogan. Zostało ono zniesione na podstawie śmierci Chrystusa, przez którego teraz ‛jedni i drudzy w jednym Duchu mogli mieć przystęp do Ojca’ (Efezjan 2:11-18, BT).
16. (a) W jakim celu Piotr otrzymał klucze Królestwa? (b) Ile było kluczy i co wynikło z ich użycia?
16 Apostoł Piotr otrzymał „klucze Królestwa Niebios”, dzięki czemu ludzie każdej rasy mogą poznać zamierzenia Boże, „narodzić się ponownie” z ducha świętego i zostać duchowymi dziedzicami razem z Chrystusem (Mateusza 16:19; Jana 3:1-8). Piotr posłużył się trzema symbolicznymi kluczami. Pierwszy był przeznaczony dla Żydów, drugi dla Samarytan, a trzeci dla pogan (Dzieje Apostolskie 2:14-42; 8:14-17; 10:24-28, 42-48). W ten sposób Jehowa, jako bezstronny Bóg, udostępnił osobom wybranym ze wszystkich ras przywilej stania się duchowymi braćmi Jezusa i współdziedzicami Królestwa (Rzymian 8:16, 17; 1 Piotra 2:9, 10).
17. (a) Jaką niezwykłą wizję otrzymał Piotr? Dlaczego? (b) Do czyjego domu pewni ludzie zaprowadzili Piotra? Kto tam na niego czekał? (c) O czym Piotr przypomniał tym poganom, ale na co zwrócił mu przedtem uwagę Bóg?
17 Zanim Piotr użył trzeciego klucza, przeznaczonego dla pogan, został do tego odpowiednio przygotowany. Otrzymał zastanawiającą wizję nieczystych zwierząt i usłyszał: „Wstań, Piotrze, zabijaj i jedz!” Płynęła stąd lekcja: „Przestań nazywać skalanym to, co Bóg oczyścił” (Dzieje Apostolskie 10:9-16). Piotr był w dużym kłopocie, nie wiedząc, co znaczy to widzenie. Wkrótce jednak przybyło trzech ludzi, aby go zabrać do Korneliusza, oficera armii rzymskiej, który kwaterował w Cezarei. Ponieważ miasto to było główną siedzibą oddziałów rzymskich stacjonujących w Judei, nic dziwnego, że Korneliusz miał tam swój dom. W tym pogańskim otoczeniu oczekiwał na Piotra, a wraz z nim rodzina i najbliżsi przyjaciele. Apostoł przypomniał im: „Dobrze wiecie, jak niedopuszczalne to jest dla Żyda przyłączyć się lub przybliżyć do człowieka z innej rasy; a jednak Bóg pokazał mi, że nikogo z ludzi nie powinienem nazywać skalanym albo nieczystym. Toteż gdy mnie posłano, przyszedłem w gruncie rzeczy bez zastrzeżeń” (Dzieje Apostolskie 10:17-29).
18. (a) Jakie doniosłe oświadczenie złożył Piotr wobec Korneliusza i jego gości? (b) Co nadzwyczajnego się wydarzyło, gdy Piotr dawał świadectwo o Jezusie? (c) Co udostępniono wtedy wierzącym poganom?
18 Korneliusz wyjaśnił, jak w całej tej sprawie uwidaczniało się kierownictwo Boże, a wtedy Piotr rzekł: „Naprawdę dostrzegam, że Bóg nie jest stronniczy, lecz w każdym narodzie człowiek, który się Go boi i wprowadza w czyn sprawiedliwość, jest Mu przyjemny” (Dzieje Apostolskie 10:30-35). Następnie, kiedy apostoł dawał świadectwo o Jezusie Chrystusie, stało się coś nadzwyczajnego! „Piotr jeszcze mówił o tych rzeczach, gdy duch święty padł na wszystkich słuchających słowa”. Żydzi, którzy przyszli z Piotrem, „zdumieli się nad tym, że szczodry dar ducha świętego zlewany jest także na ludzi z narodów. Słyszeli ich bowiem mówiących językami i sławiących wielkość Boga”. Wówczas Piotr zapytał: „Czy potrafi ktoś zabronić wody, aby nie pochrzczono tych, którzy tak jak my otrzymali ducha świętego?” Któż by protestował, skoro bezstronny Bóg niebios wylał na tych wierzących pogan swego świętego ducha! Toteż apostoł „polecił ich ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa” (Dzieje Apostolskie 10:36-48).
„Z każdego narodu”
19. Dlaczego i do jakiego stopnia wzmaga się niechęć na tle rasowym?
19 Żyjemy obecnie w „dniach ostatnich” i niezaprzeczalnie nastały „czasy krytyczne, trudne do zniesienia”. Ludzie lubują się w sobie samych, są zuchwali, wyniośli, wyzuci z naturalnych uczuć, nieprzejednani, bez panowania nad sobą, zawzięci, uparci, nadęci pychą (2 Tymoteusza 3:1-5). Nic dziwnego, że w takiej atmosferze wzmaga się na całym świecie niechęć i konflikty na tle rasowym. W wielu krajach odmienny kolor skóry wywołuje wzajemną pogardę lub wręcz nienawiść. Gdzieniegdzie dochodzi z tego powodu do walk, a nawet do potwornych okrucieństw. Również w tak zwanych światłych społeczeństwach niejednemu trudno jest przezwyciężyć uprzedzenia. Wydaje się, że „choroba” ta dociera także do miejsc, w których najmniej można by się jej spodziewać, na przykład na wyspy morskie, gdzie niegdyś panował prawie sielankowy spokój.
20. (a) Jaką wizję zobaczył w natchnieniu Jan? (b) Jak dalece to prorocze widzenie się spełniło? (c) Czego niektórzy jeszcze w pełni nie przezwyciężyli? Gdzie powinni szukać pomocy?
20 Chociaż przedstawiciele różnych odmian rodziny ludzkiej żyją ze sobą w niezgodzie, Jehowa, bezstronny Bóg, zapowiedział coś niezwykłego — jedność wśród szczerych osób ze wszystkich ras i narodowości. Natchniony przez Boga apostoł Jan ujrzał „nieprzeliczony, wielki tłum ludzi z każdego narodu, każdej rasy, każdego plemienia i języka; stali przed tronem i przed Barankiem”, wysławiając Jehowę (Objawienie 7:9, The Jerusalem Bible). Proroctwo to właśnie się spełnia. Obecnie w 210 krajach jest ponad 3 300 000 świadków na rzecz Jehowy. Pochodzą ze wszystkich ras i narodów, ale panuje wśród nich zgoda i harmonia. W dalszym ciągu są jednak niedoskonali. Niektórzy mają trudności w przezwyciężeniu swoich uprzedzeń, choć może nie są tego świadomi. Jak rozwiązać ten problem? Omówimy to w następnym artykule, opartym na praktycznej radzie z natchnionego Słowa bezstronnego Boga, Jehowy.
-
-
Służcie Jehowie jednomyślnieStrażnica — 1988 | 15 sierpnia
-
-
Służcie Jehowie jednomyślnie
„Wtedy zmienię ludom mowę na czystą, aby wszystkie mogły wzywać imienia Jehowy i służyć Mu jednomyślnie” (SOFONIASZA 3:9, American Standard Version).
1, 2. (a) Jakie proroctwo spełnia dziś Jehowa? (b) Jakie pytania powstają w związku z tym proroctwem?
JEHOWA Bóg czyni dzisiaj coś, czego ludzie nigdy nie zdołali osiągnąć. Chociaż na tym podzielonym świecie jest w użyciu jakieś 3000 języków, Bóg spełnia teraz następujące proroctwo: „Dokonam wśród ludów zmiany na czystą mowę, aby wszystkie wzywały imienia Jehowy, aby służyły Mu ramię przy ramieniu” (Sofoniasza 3:9).
2 Co jest tą „czystą mową”? Kto się nią posługuje? I co to znaczy: ‛służyć Bogu ramię przy ramieniu’?
Posługują się „czystą mową”
3. Co jest „czystą mową”? Dlaczego posługujący się nią nie są podzieleni?
3 W dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e. na uczniów Jezusa Chrystusa wylany został święty duch Boży, co uzdolniło ich do mówienia językami, których się przedtem nie uczyli. Mogli dzięki temu opowiadać mieszkańcom różnych krajów o „wspaniałych sprawach Bożych”. W ten sposób Jehowa zaczął jednoczyć ludzi pochodzących z rozmaitych grup etnicznych (Dzieje Apostolskie 2:1-21, 37-42). A odkąd w szeregi naśladowców Jezusa napływają wierzący poganie, słudzy Boży rzeczywiście są wielojęzycznym ludem, złożonym z przedstawicieli różnych ras. Nigdy jednak nie dzieliły ich świeckie bariery, ponieważ wszyscy posługują się „czystą mową”. Chodzi tu o wspólny język prawdy biblijnej, na jaki proroczo wskazano w Księdze Sofoniasza 3:9 (Efezjan 4:25). Wśród władających nim nie ma podziałów; ‛mówią zgodnie’ i będąc ‛stosownie zjednoczeni są tego samego zdania i mają ten sam tok myśli’ (1 Koryntian 1:10).
4. Jak Księga Sofoniasza 3:9 wskazuje na współpracę między ludźmi wielu języków i ras? Gdzie można to dziś zaobserwować?
4 „Czysta mowa” miała umożliwić ludziom ze wszystkich narodów i ras służenie Jehowie „ramię przy ramieniu”, dosłownie: „ramieniem jednym” (Wujek). Mieli to robić „wspólnie” (Biblia poznańska), „jednomyślnie” (Biblia warszawska) lub „w jednomyślnej zgodzie i jednym zjednoczonym ramieniem” (The Amplified Bible). W innym przekładzie czytamy: „Wtedy oczyszczę wargi wszystkich ludów, aby wszystkie mogły wzywać imienia Jehowy i współpracować w Jego służbie” (Byington). Taką współpracę między ludźmi wielu języków i ras, pełniącymi służbę Bożą, widać tylko wśród Świadków Jehowy.
5. Do jakiego celu może służyć Świadkom Jehowy każdy język ludzki?
5 Ponieważ Świadkowie Jehowy posługują się „czystą mową” prawdy biblijnej, więc potrafią korzystać z każdego ludzkiego języka w najbardziej wzniosły sposób — wysławiając Boga i opowiadając dobrą nowinę o Królestwie (Marka 13:10; Tytusa 2:7, 8; Hebrajczyków 13:15). Jakie to wspaniałe, że „czysta mowa” pozwala ludziom ze wszystkich grup etnicznych jednomyślnie służyć Jehowie!
6. Jak Jehowa zapatruje się na ludzi? Co może pomóc chrześcijaninowi, który w głębi serca jest trochę stronniczy?
6 Dając świadectwo Korneliuszowi i innym poganom, Piotr powiedział: „Naprawdę dostrzegam, że Bóg nie jest stronniczy, lecz w każdym narodzie człowiek, który się Go boi i wprowadza w czyn sprawiedliwość, jest Mu przyjemny” (Dzieje Apostolskie 10:34, 35). Według innych tłumaczeń Jehowa „nie ma względu na osobę”, „nie wprowadza faworyzacji”, „nie ma [u Niego] różnic w traktowaniu ludzi” (Bw; New International Version; Romaniuk). Jako słudzy Jehowy powinniśmy podzielać Jego pogląd na przynależność etniczną. Co jednak ma zrobić chrześcijanin, który w głębi serca jest trochę stronniczy? Może zwrócić uwagę na to, jak bezstronny Bóg postępuje ze swymi sługami z każdego narodu, plemienia, ludu i języka (zob. też Przebudźcie się! z 8 lutego 1986 roku, strony 23 do 31).
Są pożądani
7. Dlaczego można powiedzieć, że chrześcijanie rozmaitych ras i narodowości nie różnią się od siebie, jeśli chodzi o więź z Bogiem?
7 Jeżeli jesteś ochrzczonym świadkiem na rzecz Jehowy, to najprawdopodobniej kiedyś ‛wzdychałeś i jęczałeś z powodu obrzydliwości’, które się dzieją w tym złym systemie rzeczy (Ezechiela 9:4). Byłeś ‛martwy w swoich grzechach’, lecz Bóg miłosiernie pociągnął Cię do siebie przez Jezusa Chrystusa (Efezjan 2:1-5; Jana 6:44). Nie różniłeś się pod tym względem od innych, którzy teraz są Twymi współwyznawcami. Oni również dręczyli się panującą wokół niegodziwością, byli ‛martwi w swoich grzechach’ i za pośrednictwem Jezusa Chrystusa doznali miłosierdzia Bożego. I nie rasa bądź narodowość, lecz wiara umożliwia nam zyskanie uznania u Jehowy Boga i występowanie w roli Jego świadków (Rzymian 11:20).
8. Jak spełnia się obecnie proroctwo Aggeusza 2:7?
8 W wyrobieniu sobie właściwego poglądu na współwyznawców z innych narodowości pomagają nam prorocze słowa z Księgi Aggeusza 2:7. Jehowa oświadcza tam: „Zamierzam też potrząsnąć wszystkimi narodami, a nieodwołalnie napłyną rzeczy pożądane wszystkich narodów; i zechcę napełnić ten dom chwałą”. To zapowiedziane wywyższenie czystego wielbienia ma miejsce w prawdziwej świątyni Boga, gdzie jest Mu oddawana cześć (Jana 4:23, 24). Ale czym są „rzeczy pożądane wszystkich narodów”? To tysiące osób, które miłują sprawiedliwość i przychylnie reagują na dzieło głoszenia o Królestwie. Napływają ze wszystkich narodów i ras na „górę domu Jehowy”, stając się Jego ochrzczonymi świadkami i cząską międzynarodowej „wielkiej rzeszy” (Izajasza 2:2-4; Objawienie 7:9). Ludzi, którzy wysławiają Jehowę w obrębie Jego ziemskiej organizacji, cechuje czystość, moralność i pobożność, są więc naprawdę pożądani. Toteż każdy prawdziwy chrześcijanin powinien pragnąć okazywać braterską miłość tym pożądanym osobom, mile widzianym przez naszego wspólnego niebiańskiego Ojca.
Mają nową osobowość
9. Dlaczego jako chrześcijanie nie możemy źle myśleć o cudzoziemcach, nawet gdybyśmy w przeszłości byli innego zdania?
9 Nasi duchowi bracia i siostry z całego świata są pożądani również dlatego, że usłuchali rady, by ‛zrzucić starą osobowość z jej praktykami, a przyodziać się nową’, która „dzięki dokładnej wiedzy odnawia się na obraz Tego, kto ją stworzył, gdzie nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, cudzoziemca, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz Chrystus jest wszystkim i we wszystkich” (Kolosan 3:9-11). Jeżeli dawniej ktoś nie miał dobrego zdania o Żydzie, Greku czy innych cudzoziemcach, to teraz, gdy jest chrześcijaninem, powinien zmienić swój pogląd. Niezależnie od rasy, narodowości bądź pochodzenia ci, którzy przyoblekli „nową osobowość”, pielęgnują i wydają owoce świętego ducha Bożego — miłość, radość, pokój, wielkoduszność, życzliwość, dobroć, wiarę, łagodność i panowanie nad sobą (Galatów 5:22, 23). Przybliża ich to do drugich czcicieli Jehowy.
10. Jak może nam pomóc List do Tytusa 1:5-12, gdybyśmy mieli ochotę wyrazić się nieprzychylnie o naszych współwyznawcach określonej rasy lub narodowości?
10 W odróżnieniu od sług Jehowy niektóre osoby ze świata wypowiadają się obraźliwie o ludziach pochodzących z innych grup etnicznych. Pewien prorok z Krety nawet o własnych rodakach powiedział: „Kreteńczycy to zawsze kłamcy, szkodliwe dzikie zwierzęta, żarłoki nieużyte”! Apostoł Paweł przypomniał te słowa, gdy zaszła konieczność zamknięcia ust fałszywym nauczycielom w zborach. Nie miał jednak na myśli, że wszyscy chrześcijanie na Krecie kłamią, szkodzą, objadają się i próżnują (Tytusa 1:5-12). Przecież naśladowcy Chrystusa nie mówią o drugich uwłaczająco. Ponadto większość tamtejszych chrześcijan przywdziała „nową osobowość”, a niektórzy mieli kwalifikacje duchowe potrzebne do zamianowania na starszych. Warto się nad tym głęboko zastanowić, gdyby nas brała ochota do wypowiadania krytycznych uwag pod adresem naszych braci i sióstr określonej rasy lub narodowości.
Uważaj drugich za wyższych od siebie
11. Co może zrobić chrześcijanin, jeśli nosi w sercu resztki stronniczości?
11 Gdyby chrześcijanin był stronniczy wobec przedstawicieli jakiejś rasy bądź jakiegoś narodu, prawdopodobnie zdradzałby to swymi słowami lub zachowaniem. Mógłby wtedy zranić czyjeś uczucia, zwłaszcza w zborze zróżnicowanym pod względem etnicznym. Chyba nikt z nas nie chciałby w ten sposób nadwerężać jedności ludu Bożego (Psalm 133:1-3). Jeśli więc w czyimś sercu tkwią jeszcze resztki stronniczości, może on błagać: „Przebadaj mnie, Boże, i poznaj moje serce. Sprawdź mnie, abyś znał me niespokojne myśli, i zobacz, czy nie idę jakąś drogą boleści, a poprowadź mnie drogą czasu niezmierzonego” (Psalm 139:23, 24).
12. Dlaczego nikt z nas ani przed sobą, ani przed drugimi nie powinien się chełpić swym pochodzeniem?
12 Dobrze jest zdawać sobie sprawę z tego, że wszyscy jesteśmy niedoskonali i nigdy nie znaleźlibyśmy uznania w oczach Bożych, gdyby nie ofiara złożona przez Jezusa Chrystusa (1 Jana 1:8 do 2:2). Czym zatem różnimy się od drugich? Skoro nie mamy nic, czego byśmy nie otrzymali, to czy przed sobą lub innymi możemy się chełpić swoim pochodzeniem? (Por. 1 Koryntian 4:6, 7).
13. Jak możemy się przyczyniać do jedności zboru? Czego można się nauczyć z Listu do Filipian 2:1-11?
13 Uznając i ceniąc zalety pozostałych członków zboru, możemy się przyczyniać do jego jedności. Dużo do myślenia daje nam wypowiedź apostoła Pawła, który był Żydem. Napisał on do chrześcijan z pogańskiego miasta Filippi: „Dopełnijcie mej radości tym, że będziecie tej samej myśli i będziecie mieli tę samą miłość, połączoną duszą zmierzając do jednego celu, nie czyniąc nic przez kłótliwość lub próżność, ale w korności umysłu uważając drugich za wyższych od siebie”. Przykład właściwego odnoszenia się do bliźnich każdej rasy i narodowości dał nam Jezus Chrystus. Chociaż był potężnym stworzeniem duchowym, „przyszedł, aby być na podobieństwo ludzi” i uniżył samego siebie, godząc się ponieść śmierć na palu męki za grzeszników ze wszystkich ras i narodów (Filipian 2:1-11). Czyż jako jego naśladowcy nie powinniśmy się kierować miłością, pokorą i współczuciem, uznając drugich za stojących wyżej niż my?
Słuchaj i patrz
14. Co może nam pomóc w uznawaniu drugich za wyższych od siebie?
14 Łatwiej uważać drugich za wyższych od siebie, jeśli naprawdę im się przysłuchujemy i obserwujemy ich postępowanie. Przypuśćmy, że wypada nam uczciwie przyznać, iż inny starszy — powiedzmy odmiennego koloru skóry — prześcignął nas w umiejętności udzielania skutecznych porad w teokratycznej szkole służby kaznodziejskiej. Być może uświadamiamy sobie, że pomyślne rezultaty w dopomaganiu współwyznawcom, by stali się wykwalifikowanymi głosicielami Królestwa, zawdzięcza on nie tyle poprawnemu i umiejętnemu wysławianiu się, ile usposobieniu duchowemu. Jest też oczywiste, że Jehowa błogosławi jego wysiłki.
15. Co możemy zauważyć, słuchając wypowiedzi naszych współwyznawców?
15 Kiedy rozmawiamy z naszymi braćmi i siostrami lub słuchamy ich komentarzy na zebraniach, możemy czasem dostrzec, że niektórzy lepiej od nas rozumieją pewne prawdy biblijne. Odnosimy wrażenie, iż mają więcej miłości braterskiej, silniejszą wiarę lub dają dowody głębszej ufności do Jehowy. Czy zatem należą do naszej grupy etnicznej czy nie, pomagają nam umacniać się w wierze oraz pobudzają nas do miłości, właściwych uczynków i pełniejszego polegania na naszym Ojcu niebiańskim (Przysłów 3:5, 6; Hebrajczyków 10:24, 25, 39). Nie ulega kwestii, że Jehowa się do nich przybliżył, więc i my powinniśmy zrobić to samo (por. Jakuba 4:8).
Błogosławieństwo i wsparcie
16, 17. Wykaż na przykładzie, że Jehowa nie jest stronniczy i błogosławi swym sługom bez względu na rasę i narodowość.
16 Jehowa nie jest stronniczy i błogosławi swym sługom bez względu na rasę bądź narodowość. Weź pod uwagę przykład Brazylii. Orędzie Królestwa dotarło tam około 1920 roku i przynieśli je nie zagraniczni misjonarze, lecz ośmiu brazylijskich marynarzy. Bezspornie spotkało się to z błogosławieństwem Bożym, gdyż w kraju tym, liczącym 141 302 000 ludności, osiągnięto w roku służbowym 1987 szczytową liczbę 216 216 osób obwieszczających Królestwo, co wyraża się stosunkiem 1 głosiciela na 654 mieszkańców.
17 Zastanów się też nad innym dowodem takiego błogosławieństwa. W kwietniu 1923 roku dwoje czarnoskórych Świadków Jehowy przybyło z Trynidadu na Morzu Karaibskim do Afryki Zachodniej, aby rozgłaszać tu wieść o Królestwie. W ten sposób brat W.R. Brown wraz z żoną rozpoczął na tamtym terenie długoletnią służbę, podczas której stał się znany jako „biblijny Brown”. Oni ‛sadzili’, a „Bóg dawał temu wzrost”, gdyż inni przyłączali się do pracy na tym rozległym obszarze (1 Koryntian 3:5-9). Dzisiaj w Ghanie jest przeszło 32 600 głosicieli Królestwa, a w samej Nigerii więcej niż 133 800.
18, 19. Podaj przykłady, jak nasz bezstronny Bóg wspiera swych sług ze wszystkich ras i narodowości.
18 Jehowa nie tylko błogosławi swym sługom ze wszystkich narodów i ras, lecz także ich wspiera. Pomyśl o przeżyciach dwojga Świadków Jehowy z Japonii. 21 czerwca 1939 roku Katsuo Miura i jego żona zostali bezpodstawnie aresztowani, uwięzieni i rozłączeni ze swym pięcioletnim synkiem, którym musiała się zająć babcia. Siostrę Miura zwolniono po ośmiu miesiącach, lecz jej męża przetrzymano ponad dwa lata, zanim stanął przed sądem. Znęcano się nad nim, uznano go za winnego i skazano na pięć lat pozbawienia wolności. W więzieniu w Hirosimie Bóg wspierał go poprzez swoje Słowo, z którego brat zawsze mógł czerpać pociechę i siły. W nadzwyczajny sposób ocalał 6 sierpnia 1945 roku, gdy gmach więzienny legł w gruzach wskutek wybuchu bomby atomowej. W dwa miesiące później mógł się połączyć z żoną i synem, którzy przebywali na północy Japonii.
19 Podczas drugiej wojny światowej w wielu krajach spadły na Świadków Jehowy ostre prześladowania. Na przykład jednym z braci niemieckich, który cierpiał w hitlerowskich obozach koncentracyjnych w Niemczech i Holandii, był Robert A. Winkler. Ponieważ nie chciał wydać innych Świadków, został tak skatowany, że nie można go było rozpoznać. Napisał jednak: „Myśl, że Jehowa przyrzekł pomoc we wszelkich trudnościach, pocieszała mnie i dodawała sił, bym mógł wytrzymać. (...) W sobotę pobili mnie gestapowcy, a na następny poniedziałek wyznaczono kolejne przesłuchanie. Nie wiedziałem, co teraz będzie i co począć. Ufny w obietnice Jehowy zwróciłem się do Niego w modlitwie. Zdawałem sobie sprawę, że bezpieczeństwo moich chrześcijańskich braci i dzieła Królestwa wymaga stosowania strategii teokratycznej. Przeszedłem wielką próbę wytrwałości i siedemnastego dnia byłem zupełnie wyczerpany, ale dziękowałem Jehowie, że wsparty Jego mocą zdołałem wszystko przetrwać i zachować prawość” (Psalm 18:35 [18:36, Bw]; 55:22 [55:23, Bw]; 94:18).
Wdzięczni za społeczność braci
20. Jak możemy pogłębić nasz szacunek dla współwyznawców ze wszystkich ras i narodów?
20 Jehowa niezaprzeczalnie błogosławi swym świadkom ze wszystkich ras i narodów oraz wspiera ich. Nie jest stronniczy i jako Jego oddani słudzy nie mamy żadnego powodu, by postępować inaczej, ani niczym byśmy tego nie usprawiedliwili. Możemy natomiast pogłębić nasz szacunek dla braci i sióstr, jeśli weźmiemy pod uwagę, w jakich dziedzinach nas przewyższają, choćby byli innej rasy i narodowości. Oni również kierują się mądrością niebiańską, która nie czyni stronniczych wyróżnień, lecz wydaje wspaniałe owoce (Jakuba 3:13-18). A widoczne u nich zbożne zalety, takie jak miłość, szczodrość i życzliwość są dla nas pięknym przykładem.
21. Na co powinniśmy być zdecydowani?
21 Jakże wdzięczni powinniśmy być za naszą międzynarodową społeczność braci, składającą się z przedstawicieli różnych ras! Mając pomoc i błogosławieństwo naszego Ojca niebiańskiego, ‛służmy Mu ramię przy ramieniu’ w duchu braterskiej miłości i wzajemnego szacunku. Obyśmy żywili gorące pragnienie i trwali w niezłomnym postanowieniu, by służyć Jehowie jednomyślnie!
Jak odpowiesz:
◻ Co „czysta mowa” umożliwia sługom Jehowy pochodzącym z różnych grup etnicznych?
◻ Jak spełnia się dziś proroctwo z Księgi Aggeusza 2:7? Jak w związku z tym powinniśmy się zapatrywać na innych sług Bożych?
◻ Jak słowa z Listu do Filipian 2:3 mogą oddziaływać na nasze stosunki z ludźmi ze wszystkich ras i narodów?
◻ Co zdołamy dostrzec u naszych współwyznawców innej narodowości, jeśli będziemy patrzeć i słuchać?
-