Wewnętrzny głos sumienia
„Poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą czynią to, co Prawo nakazuje (...). Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek”. — Rzym. 2:14, 15.
1, 2. (a) Jaka sytuacja panuje obecnie, jeśli chodzi o mierniki moralne? (b) Dlaczego zwłaszcza od roku 1914 potrzebny jest ludziom dobry przewodnik w dziedzinie moralności?
W DOBIE obecnej pojęcia takie, jak „dobro” i „zło”, stale ulegają zmianom. W przemówieniu na temat „moralności publicznej” dr Emanuel Demby oświadczył: „Ważną przyczyną trudności, jakie się napotyka przy próbie dokładnego określenia istoty współczesnej moralności, jest fakt, iż żyjemy w okresie wielkich przemian”. Jeszcze przed kilku laty coś mogło być powszechnie uznawanym modelem postępowania, a dzisiaj już się od tego odstępuje lub nawet zostało to całkowicie zarzucone. A ponieważ życie coraz bardziej się komplikuje, nikt nie potrafi orzec wiążąco, jaką wartość mają nowe wzorce i jak długo będą respektowane. Czym więc ma się człowiek kierować?
2 Powyższy stan rzeczy rozwija się zwłaszcza od roku 1914 n.e. Dlaczego akurat od tego roku? Dr Archibald Chisholm zauważył: „Dokonał się wtedy tak wielki przewrót w dziedzinie rozumowania i obyczajowości, że niektórzy proponują, aby na przykład bieżący rok określać jako [61] rok e.w. (ery wojny), w czym wyraża się pogląd, iż wtedy [z wybuchem pierwszej wojny światowej] po prostu rozpoczęła się nowa epoka”. Właśnie okoliczność, że od roku 1914 zaznacza się taki brak stabilizacji w sposobie myślenia i moralności, tym bardziej podkreśla potrzebę posiadania jakiegoś głosu przewodniego, jakiegoś solidnego kierownictwa.
3. Jakie pytania nasuwa sprawa polegania na sumieniu?
3 Wiele osób świadomych tej potrzeby wyraża opinię, że w ostatniej instancji każdy musi zdać się na własne sumienie. Głoszą na przykład hasło: „Sumienie twoim przewodnikiem”. Przez „sumienie” rozumieją wewnętrzny „głos”, który ma się odzywać w każdym człowieku — swoiste poczucie tego, co słuszne, a co złe. Ale czy to się sprawdza w każdym wypadku? Czy wiesz, skąd się bierze sumienie i czy każdy posiada taki dar? W jakiej mierze można polegać na tym wewnętrznym odczuciu? Czy wolno mu zaufać, po prostu dlatego, że inni na nim polegają?
POCHODZENIE SUMIENIA
4. Skąd się wzięło sumienie zdaniem niektórych autorytetów świeckich?
4 Gdybyś się o wyjaśnienie sprawy pochodzenia sumienia zwrócił do intelektualistów i filozofów, zapewne by ci odpowiedzieli, że jest to jedynie społeczny wytwór procesu ewolucji. Ewolucjonista Karol Darwin wyraził pogląd, że „każde zwierzę obdarzone wyraźnym instynktem społecznym (...) nieuchronnie nabędzie odczucia moralne, czyli sumienie, skoro tylko jego władze umysłowe rozwiną się do tego stopnia lub blisko tego stopnia, co u człowieka”. Podobnie Zygmunt Freud uznał, że należy „porzucić myśl o istnieniu pierwotnej, inaczej mówiąc naturalnej zdolności odróżniania dobra i zła”.
5. Czy Biblia popiera te poglądy na sumienie?
5 Ale czy tego typu poglądy polegają na prawdzie? Najstarsze i najbardziej godne zaufania doniesienie o dziejach człowieka odpowiada: Nie! Przede wszystkim Biblia wyraźnie oświadcza — co też potwierdziły rzetelne obserwacje naukowe — że wszystko, co żyje, rozmnaża się ‚według swego rodzaju’. Tym samym ani człowiek, ani też jego sumienie, nie jest jedynie wytworem ewolucji (Rodz. [1 Mojż.] 1:21-26, NP). Ponadto Księga ta dokładnie określa źródło pochodzenia tego wewnętrznego głosu, to jest sumienia. Tłumaczy zarazem, dlaczego ludzie na całej ziemi nadal mają sumienie, nawet wbrew wysiłkom pewnych osobników, takich jak Hitler, który się przechwalał: „Uwalniam człowieka od poniżającej chimery zwanej sumieniem”. Biblia może też nam pomóc we właściwym, pożytecznym posługiwaniu się sumieniem.
6, 7. (a) Co mówi Słowo Boże o pochodzeniu sumienia? (b) Czym było sumienie Adama?
6 Pismo Święte powiada nam, że Stwórca uczynił człowieka na swój własny obraz i obdarzył go rozumem oraz odczuciem moralnym, jakie sam posiada (Rodz. 1:27). Zatem pierwszy człowiek od samego początku miał sumienie — dar pochodzący od Boga; nie pojawiło się ono dopiero z czasem, w miarę rozwoju społeczeństwa. Wynika to choćby ze sprawozdania o postawie i zachowaniu się Adama po przekroczeniu rozkazu Bożego co do drzewa poznania dobrego i złego (Rodz. 2:17). Czytamy tam, że Adam i Ewa „skryli się przed Bogiem Jahwe [Jehową] wśród drzew ogrodu”. A kiedy Jehowa zawołał na Adama, ten nie od razu odpowiedział. Dlaczego? Ponieważ miał poczucie winy; czuł się tak, jakby słyszał wewnętrzny głos potępiający i oskarżający go, a więc świadczący, że zgrzeszył. — Rodz. 3:7-10.
7 Zatem najstarszy istniejący dokument historyczny wskazuje, że człowiek już od samego początku miał sumienie. Co ciekawe, żydowski historyk z I wieku n.e., Józef Flawiusz, który swoje pisma zredagował po grecku, spróbował ociąganie się Adama z daniem odpowiedzi Bogu wyjaśnić jego „sumieniem złym” (obciążonym). Odpowiednikiem słowa „sumienie” jest u Flawiusza grecki termin syneiʹdesis, co dosłownie znaczy „wspólna wiedza”, „wiedza posiadana wspólnie z samym sobą”. Adam otrzymał sumienie od Boga; było to jego wewnętrzne poczucie moralności, współdziałające ściśle z jego zdolnością rozumowania. Ponieważ był stworzony na obraz Boga, więc gdy postąpił wbrew właściwościom Bożym i Jego objawionej woli, odczuł w sobie wewnętrzny konflikt. Ale jaki to ma związek z naszymi wrażeniami i postępkami? Czy Adam przekazał sumienie w dziedzictwie swoim potomkom? Owszem, zarówno dowody biblijne, jak i pozabiblijne, potwierdzają, że istotnie tak było i jest dotąd również u każdego z nas żyjących w dobie obecnej.
8. Jakie późniejsze doniesienie biblijne uwypukla wrodzone człowiekowi poczucie moralności?
8 Zastanówmy się przez chwilę nad sprawozdaniem z dziejów Józefa, który żył ponad dwa tysiące lat po grzechu Adama. Znalazł się jako niewolnik w domu egipskiego dworzanina Potifara. Żonie tego ostatniego spodobała się męska uroda Józefa, toteż próbowała go uwieść. Ponieważ był tylko niewolnikiem, mógł oczywiście czuć się zobowiązanym do usłuchania jej, zarazem spodziewając się polepszenia swej sytuacji. Józef jednak kategorycznie odrzucił jej niemoralne umizgi i przy tym rzekł: „Jakże (...) mógłbym uczynić tak wielką niegodziwość i zgrzeszyć przeciwko Bogu?” (Rodz. 39:1-9). Skąd u Józefa przekonanie, że cudzołóstwo jest grzechem przeciw Bogu?
9. Dlaczego Józef uchylił się od cudzołóstwa jako ‚grzechu przeciwko Bogu’?
9 Józef nie zareagował w ten sposób ze względu na jakieś spisane prawo Boże zabraniające cudzołóstwa; w tej formie sprawa cudzołóstwa została dopiero później uregulowana w Dziesięciorgu Przykazań (Wyjścia 20:14). Ponadto Józef znajdował się w Egipcie, z dala od wpływu rodziny i uznawanych w niej patriarchalnych zasad życia. Najwidoczniej odezwało się tu jego sumienie. Cudzołóstwo sprzeciwiało się jego poczuciu moralności. Zapewne „czuł” właśnie, że nie powinno się brać czegoś, co należy do kogoś innego, w tym wypadku cudzą żonę. A odczucie to mogło się umocnić, kiedy się zastanowił, że przecież mąż i żona są po prostu „jednym ciałem”, o czym dobrze wiedział już Adam (Rodz. 2:24; Mat. 19:4, 5). Poza tym z pewnością słyszał o przeżyciach Abrahama i Izaaka, z których wyraźnie wynikało, iż cudzołóstwo jest wielką niegodziwością (Rodz. 20:1-18; 26:7-11). Toteż nawet pomimo braku przepisu prawnego potępiającego cudzołóstwo samo sumienie mogło pobudzić Józefa do odtrącenia podsuwanej mu sugestii.
10. Z czego widać, że również inne ludy odziedziczyły dar, jakim jest sumienie?
10 Ale skoro Adam przekazał swemu potomstwu w dziedzictwie dar sumienia, czyż i żona Potifara nie powinna była zdawać sobie sprawę, iż cudzołóstwo jest złem? Owszem, ale najwidoczniej dała się ponieść namiętności. Egipcjanie, podobnie jak inne ludy na ziemi, byli świadomi faktu, że cudzołóstwo to poważne wykroczenie przeciw moralności. Najstarszy ich tekst religijny łączy „sąd ostateczny” z ważeniem „serca”. A co miało być rozpatrywane na tym sądzie? Starożytna egipska „Księga umarłych” opisuje zmarłego zapewniającego o swej niewinności mniej więcej takimi słowami: „Nie kradłem. Nie zabijałem ludzi. Nie kłamałem. Nie zhańbiłem niczyjej żony”. Najpewniej więc sumienie musiało być bodźcem, który wskazał dawnym Egipcjanom, że cudzołóstwo jest czynem podłym. Wspomniany już historyk, Flawiusz, poruszył znowu sprawę sumienia, opisując, jak to Józef tłumaczył żonie Potifara, by powściągnęła żądzę, która tylko sprowadzi na nią wyrzuty i cierpienia; natomiast dochowanie wierności mężowi zapewni jej „czyste sumienie”.
11. Jak źródła zarówno biblijne, jak i pozabiblijne, unaoczniają funkcjonowanie sumienia?
11 Zarówno w Piśmie Świętym, jak i w źródłach pozabiblijnych istnieją doniesienia unaoczniające, jak działa sumienie. Pewnego razu Dawid, król Izraela, nakazał dokonać spisu ludności. Biblia nadmienia, jak się zachował, kiedy zrozumiał, że zgrzeszył. Dla wskazania na odezwanie się jego sumienia Biblia powiada: „serce Dawida zadrżało” (2 Sam. 24:1-10). O podobnej reakcji poruszonego sumienia wspomina pewna starożytna tabliczka z pismem klinowym zawierająca modlitwę babilońskiego grzesznika. Błaga w niej swego boga, by go wysłuchał „ze względu na pierś moją, co skarży się, jakby kto grał na flecie”.
12. (a) Jaki nasuwa się więc słuszny wniosek w sprawie sumienia, sformułowany przez apostoła Pawła? (b) Czy wszyscy ludzie mają sumienie?
12 Wszystko to świadczy o jednym: że posiadamy sumienie, ponieważ odziedziczyliśmy po Adamie zdolność rozumowania oraz swoiste odczucie moralne. Właśnie dlatego nawet narody, które nie miały żadnego pojęcia o Prawie Mojżeszowym nadanym przez Boga, zabraniały kradzieży, kłamstwa, kazirodztwa, morderstwa bądź też cudzołóstwa. Rzeczywiście więc, chociaż „Prawa nie mają, idąc za naturą czynią to, co Prawo nakazuje”. Apostoł Paweł naświetla dalej, na czym opierają swe mierniki moralne, pisząc: „Ich sumienie [po grecku syneiʹdesis] staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające” (Rzym. 2:14, 15). Działanie otrzymanego od Boga sumienia jest tak powszechnie odczuwane, że pewna encyklopedia podaje: „Nie znaleziono dotąd kultury, w której by nie uznawano faktu istnienia sumienia”. A o jednostkach, które wydają się „nie mieć sumienia”, dr Geoffrey Stephenson napisał: „Zjawisko takie uważano, a poniekąd uważa się do tej pory, za wyraźną oznakę zaburzeń umysłowych, inaczej psychozy”. — Zobacz dla porównania List do Tytusa 1:15.
FUNKCJE SUMIENIA I JEGO SZKOLENIE
13. Dlaczego nie wystarczy tylko wiedzieć, że mamy sumienie?
13 Czy w takim razie możemy po prostu, ‚idąc za naturą czynić to, co nakazuje Prawo’? Nie, potrzeba czegoś więcej. Samo uprzytomnienie sobie, skąd się naprawdę wywodzi sumienie, i przekonanie, że je mamy, nie stanowi jeszcze gwarancji, iż będziemy z niego w pełni korzystać. Przypomnijmy sobie, że już starożytni Egipcjanie mieli mierniki obyczajowe świadczące do pewnego stopnia o działaniu sumienia. Ale czy to wystarczało? Czy samo to chroniło ich przed każdym niewłaściwym postępkiem? Rozpowszechniony u nich odrażający kult zwierząt, a więc ‚oddawanie czci stworzeniu zamiast Stwórcy’, wskazuje, iż posiadanie pewnej miary sumienia — to za mało (Rzym. 1:20-25). Zatem trzeba nam wiedzieć więcej niż tylko tyle, że mamy sumienie. Musimy poznać, jak ono działa, jak je ćwiczyć i co Bóg mówi o posługiwaniu się nim w życiu powszednim.
14. Na czym polega jeden ze sposobów działania sumienia?
14 Przykłady biblijne, które omawialiśmy, unaoczniają dwa podstawowe sposoby, na jakie może i powinno funkcjonować sumienie. Kiedy jest mowa o sumieniu, prawdopodobnie najczęściej przychodzi nam na myśl sposób polegający na wspominaniu i moralnym osądzaniu swoich przeszłych dokonań. Proces taki dał się zauważyć w wypadku grzechu Adama, jak również u Dawida, gdy się posunął za daleko w swoich poczynaniach. Sumienie wtedy wystąpiło przeciw nim z wyrzutami. Czy u siebie nigdy nie odczułeś tego typu reakcji sumienia? Ów wewnętrzny „głos” dręczący tych, którzy zrobili coś złego, potrafi być tak uporczywy, że niekiedy podejmują drastyczne kroki zmierzające do ulżenia sumieniu, bo w przeciwnym razie musieliby cierpieć przez długie lata.
15. W czym ta funkcja stanowi dla nas ważną pomoc?
15 Jednakże daleko bardziej istotnym efektem tego oddziaływania sumienia jest okoliczność, że potrafi ono pobudzić swego właściciela do szczerej skruchy. Dawid napisał: „Póki milczałem, schnęły kości moje, wśród codziennych mych jęków. (...) Grzech mój [w końcu] wyznałem Tobie i nie ukryłem mej winy. Rzekłem: ‚Wyznaję nieprawość moją wobec Jahwe’, a Tyś darował winę mego grzechu” (Ps. 32:3, 5). Żywo reagujące sumienie może cię przeto z powrotem przywieść do Boga i pomóc ci zrozumieć, że potrzebujesz Jego przebaczenia, aby Jego drogami podążać w przyszłość. — Ps. 51:3-6, 11, 15-17.
16. Jak jeszcze może i powinno reagować twoje sumienie?
16 Druga funkcja sumienia polega na wcześniejszym ostrzeżeniu i doradzaniu, gdy mamy dokonać wyboru lub powziąć jakąś decyzję o zabarwieniu moralnym. Docent Eric D’Arcy nadmienia: „U pisarzy pogańskich sumienie pojawia się na scenie dopiero po fakcie i odgrywa czysto sędziowską rolę; lecz tutaj [w Biblii] przypisuje mu się funkcję prawodawczą”. Właśnie ta strona działalności sumienia pozwoliła Józefowi z góry wyczuć, że nie wolno mu popełnić cudzołóstwa. Poszedł za głosem sumienia i odrzucił metodę postępowania niezgodną z jego poczuciem moralności. Czy twoje sumienie już kiedyś zareagowało w ten sposób? Czy pomaga ci tak, jak powinno?
17, 18. (a) Na jakie niebezpieczeństwo naraża się ktoś, kto tłumi głos sumienia? (b) W jakim stanie można się potem znaleźć?
17 Trzeba obu tym funkcjom sumienia poświęcić uwagę i je odpowiednio wyćwiczyć, jeśli chcemy, żeby dobrze nami kierowało i przez to było dla nas dobrodziejstwem. Żadnej z nich nie wolno pominąć ani tłumić. Można się o tym najlepiej przekonać, gdy się weźmie pod uwagę konsekwencje, do jakich prowadziłoby takie postępowanie. Normalne sumienie odziedziczone po Adamie mówi nam, czyli sygnalizuje, iż nie powinno się kłamać ani kraść. Przypomina to odruch powodowany zbliżeniem się ręki do ognia; wrodzone zmysły ostrzegają cię wtedy o niebezpieczeństwie i możesz na czas cofnąć rękę. Co się jednak stanie, jeśli skóra w tym miejscu jest stwardniała lub zabliźniona po jakimś wcześniejszym rozległym oparzeniu? W takiej sytuacji twój zmysł dotyku może być ograniczony w działaniu; zrogowaciała skóra lub blizna mogą sprawiać, że to miejsce będzie bez czucia, niewrażliwe. Podobnie sumienie potrafi się przytępić, jeśli się je ciągle ignoruje lub wygasza. Apostoł Paweł pisał o osobach, których „sumienie jest martwe jak przypieczone ciało” (1 Tym. 4:2, Phillips). Tacy ludzie umieją, według słów Pawła, bez wyrzutów sumienia kłamać, postępować obłudnie lub rozmyślnie prowadzić chrześcijan na manowce.
18 Zatem kto lekceważy lub tłumi sumienie, ten nie tylko przestaje odczuwać wyrzuty sumienia, gdy zrobi coś złego, ale ponadto nie może liczyć na niezawodność jego wskazań przed postawieniem takiego bądź innego kroku. Ludzi znajdujących się w sytuacji tego typu opisano w Liście do Efezjan 4:19: „Oni to, doprowadziwszy siebie do nieczułości sumienia, oddali się rozpuście, popełniając zachłannie wszelkiego rodzaju grzechy nieczyste”. Łatwo teraz zrozumieć, dlaczego Hitler chciał doprowadzić swoją ludność do takiego stanu. Nikogo już by nie powściągało jego sumienie, tylko każdy byłby gotów zrobić wszystko, czego by od niego zażądano, bez względu na to, o jaką by chodziło podłość. Z pewnością nie chcemy stać się takimi automatami. Pragniemy raczej zachować wrażliwe, prawidłowo funkcjonujące sumienie.
19. Jak Biblia sprzyja wyrobieniu sobie wrażliwego sumienia?
19 Biblia stanowi dla nas pod tym względem nieocenioną pomoc. Ponieważ poucza nas najobszerniej o przymiotach i drogach Bożych, ułatwia nam dostosowanie się do Jego obrazu. Słusznie śpiewał psalmista: „Naucz mię czynić Twą wolę, boś Ty jest Bogiem moim. Twój duch jest dobry; niech mnie wiedzie po równinie” (Ps. 143:10, BT, wyd. 1965). Im lepiej poznajemy Jego wolę i sposób postępowania oraz im wyżej je sobie cenimy, tym silniejszy wpływ na nasze życie wywiera pobożne sumienie (Ps. 119:1-16). Nasz wewnętrzny „głos” staje się mocniejszy i wyraźniejszy, tak samo jak dzięki stałej nauce i ćwiczeniu śpiewak poprawia swój głos i słuch, a zegarmistrz wyostrza wzrok.
20. Dlaczego Biblia zawiera przepisy prawne zabraniające pewnych wykroczeń, skoro przecież dziedziczymy sumienie?
20 Biblia zawiera wyraźnie sformułowane prawa i przykazania w sprawie niektórych ciężkich przestępstw moralnych, jak: kradzież, kłamstwo, cudzołóstwo i morderstwo. Czynów takich zabraniało Prawo nadane Izraelowi i zakazy te powtórzono w Boskich pouczeniach udzielonych chrześcijanom (Wyjścia 20:13-16; Efez. 4:28; Kol. 3:9; 1 Kor. 6:9, 10; Apok. 21:8). Dlatego nawet jeśli wychowanie lub przeżycia przytępiły u kogoś wrażliwość sumienia na którykolwiek z tych grzechów, łatwo może z Biblii się dowiedzieć, że jest to zło. Nie będzie miał podstaw, żeby na przykład tak się usprawiedliwiać: „Sumienie przecież mi tego nie broniło. Według mojego odczucia nie było w tym nic złego”. Ponadto wspomniane prawa pozwalają osobom odpowiedzialnym za zbór chrześcijański występować w obronie jego członków przed oddziaływaniem grzeszników. Kto praktykuje grzech, musi się liczyć z wykluczeniem, czyli odcięciem od społeczności zborowej. — 1 Kor. 5:11-13.
21. Jaką dodatkową wartość mają zasady biblijne?
21 Poza prawami odnoszącymi się do poważnych przestępstw Pismo Święte wyłuszcza jeszcze wiele zasad postępowania, odzwierciedlających osobowość Bożą oraz Jego drogi i mierniki. Zasady te również wskazują w szerokim zakresie, co czynić, aby być na Jego obraz i podobieństwo. Można by przytoczyć mnóstwo przykładów takich zasad biblijnych, ale zajmijmy się chociażby wyraźnymi świadectwami tego, że Bóg jest sprawiedliwy i bezstronny. Przede wszystkim powiedziano nam o tym bezpośrednio (Powt. Pr. 32:4; Joba 34:10, 12; Dzieje 10:34, 35). Następnie potwierdzają to wypadki, w których Bóg ujawniał te właściwości. Na przykład kiedy namaszczony król w Izraelu zgrzeszył i postąpił niesprawiedliwie w stosunku do niektórych swoich poddanych, Jehowa wyraźnie ukazywał mu nikczemność jego poczynań. A potem zgodnie ze swym poczuciem sprawiedliwości Bóg nie uwalniał od kary nawet króla (Księga 2 Samuela rozdziały 11, 12). Utrwalając w sercu i umyśle takie zasady postępowania i cechy osobowości Boga, umacniamy swoje sumienie, wskutek czego reaguje coraz bardziej niezawodnie. Toteż czytamy: „Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki!”. — Prz. 3:6, NP; Ps. 16:8.
22. Podaj przykład ważnej zasady biblijnej. Jaki wpływ ta zasada potrafi wywrzeć na sumienie? Jaką można z tego odnieść korzyść?
22 Czyż twoje sumienie nie będzie bardziej wrażliwe na niesprawiedliwość i stronniczość między ludźmi, odkąd wiesz, jak prostolinijny jest Bóg, i że nie ma względu na osobę? Może wychowano cię z uprzedzeniem do ludzi określonego pochodzenia i dlatego dyskryminowanie ich wcale nie raziło twego sumienia. Jeżeli na przykład obsługiwałeś klientów w sklepie, być może skłonny byłeś takich ludzi nie dostrzegać lub traktować ich mniej uprzejmie, a za to z większym lekceważeniem. Potem jednak dowiedziałeś się z Biblii, że Bóg jest sprawiedliwy i że od tych, którym zależy na Jego uznaniu, również wymaga sprawiedliwości i bezstronności (Mich. 6:8; Prz. 24:23). Zrozumiałeś też, że wszyscy ludzie pochodzą od tych samych prarodziców — Adama i Ewy (Dzieje 17:26; Rodz. 3:20). W takiej samej sytuacji, w której dawniej spokojnie zachowałbyś się niesprawiedliwie, „głos” sumienia teraz nakłania cię do sprawiedliwego i bezstronnego postępowania. A gdybyś bez względu na to poszedł raczej za wskazaniem swego poprzedniego uprzedzenia, zapewne będą cię potem dręczyć wyrzuty sumienia, jak byś wewnątrz słyszał głos potępiający cię za czyn, o którym wiedziałeś, że jest zły. Po tym właśnie możesz poznać, że twe sumienie zostało podszkolone, wyostrzone, stało się bardziej wrażliwe. Służy ci ono teraz lepszymi radami, pomaga ci w większym zakresie odpowiadać obrazowi Boga.
23. Dlaczego dziś coraz trudniej jest rozstrzygać kwestie?
23 Jak już wspomnieliśmy, stoimy dziś w obliczu powszechnych przemian w moralności, wręcz wobec załamania obyczajów. Dlatego ci, którzy chcą słuchać głosu swego sumienia, napotykają coraz trudniejsze problemy. Ponadto czy życie nie wydaje się z roku na rok bardziej skomplikowane? Trzeba rozważyć całą masę czynników, żeby powziąć jakąś decyzję. Sędzia federalnego sądu najwyższego w Stanach Zjednoczonych Felix Frankfurter, wypowiedział się niedawno: „Rzadko kiedy trafia na wokandę rzeczywiście poważna sprawa, w której nie krzyżowałoby się co najmniej kilka tak zwanych zasad. Każdy potrafi podać rozwiązanie, jeśli w grę wchodzi tylko jedna zasada”.
24, 25. (a) Co możemy zrobić, stanąwszy przed trudną decyzją? (b) W jaki sposób wtedy może nam pomóc wyćwiczone sumienie?
24 Niemniej jednak im bardziej wszechstronna jest nasza znajomość Boskich zasad wyłożonych w Biblii, tym lepiej potrafimy rozważyć i rozstrzygnąć sprawy. Jeżeli staniemy przed jakąś kwestią lub sytuacją wymagającą decyzji, możemy wtedy od razu sięgnąć po zasady biblijne, które w danym wypadku dadzą się zastosować. W zależności od charakteru sprawy można wziąć pod uwagę na przykład takie zasady: poszanowanie zwierzchnictwa (Kol. 3:18, 20); uczciwość we wszystkim (Hebr. 13:18); nienawiść do zła (Ps. 97:10); dążenie do tego, co służy pokojowi (Rzym. 14:19); posłuszeństwo wobec władz świeckich (Rzym. 13:1; Mat. 22:21); wyłączne oddanie się Bogu (Mat. 4:10); unikanie złego towarzystwa (1 Kor. 15:33); wystrzeganie się gorszenia drugich (Filip. 1:9, 10). Już same zasady są nam pomocne, a jeśli jeszcze przyswoimy sobie szerszą wiedzę o drogach Bożych i pogłębi się nasze docenianie tych rzeczy, będziemy mogli bardziej polegać na głosie swego sumienia. Apostoł Paweł wypowiedział się, że jego ‚sumienie daje mu świadectwo’ (Rzym. 9:1, Kow). Nasze również tak się zachowa. Odruchy sumienia wyćwiczonego przez Słowo Boże pomogą nam w różnych decyzjach odzwierciedlać osobowość Boga i Jego wspaniałe zalety.
25 Zatem Bóg dał nam wszystkim sumienie, żeby się nim kierować. Ale gdy pogłębimy swoją wiedzę o właściwościach i zasadach Bożych, sumienie stanie się jeszcze cenniejszą pomocą w kierowaniu naszymi krokami i podejmowaniu decyzji.
[Ilustracja na stronie 3]
Józef posłuchał głosu sumienia, dzięki czemu uniknął ‚grzechu przeciwko Bogu’