-
Czy mówienie językami jest znakiem prawdziwej wiary?Strażnica — 1964 | nr 5
-
-
słów moim rozumem [zrozumiale, NT], aby też innych pouczyć, niż tysiące słów w ‚językach’.” — 1 Kor. 14:1-19, Kow.
Koryntianom trzeba było przypomnieć cel daru mówienia językami. Dlatego apostoł Paweł pisał dalej: „Przetoż języki [dar języków, Kow] są na znak nie dla wierzących lecz dla niewierzących.” Należy zauważyć, że apostoł Paweł w związku z niewierzącymi nie mówi o ustaniu daru mówienia językami, lecz objaśnia, że ten dar jest znakiem dla niewierzących, jak na przykład podczas Pięćdziesiątnicy (Zielonych Świątek), gdy Żydzi mówiący obcymi językami nawrócili się na chrystianizm, ponieważ objaśniono im Słowo Boże w ich własnym języku. Dlatego Koryntianie powinni pamiętać, że daru mówienia językami nie udzielono do pouczania wierzących w zborze, lecz dano go za „znak” dla niewierzących, którzy być może byli obecni na zgromadzeniu wierzących. — 1 Kor. 14:21-26, NT.
Co do stosowania daru mówienia językami w zborze Paweł udzielił rady: „W ‚obcych językach’, nie powinno mówić więcej niż dwóch, najwyżej trzech, i to kolejno, a jeden winien dać tłumaczenie. O ile nie ma tłumacza, winni zachować milczenie podczas zebrania [w zborze, NT].” Ta rada miała uregulować stosowanie daru języków w zborze i wskazać, jak należało ten dar cenić. — 1 Kor. 14:24-28, Kow.
CZY TO JEST NAUKA JEZUSA?
Czy na podstawie którejś z tych informacji o mówieniu językami — mówiąc nawiasem są to wszystkie, która zawiera Biblia — możemy wnioskować, że chrześcijanie obecnie powinni także posiadać te zdolności? Nie, ponieważ mówienie językami i inne cudowne dary jedynie polecały nowo założoną chrześcijańską organizację Bożą w początkowym stadium jej istnienia. Gdy te cudowne dary spełniły swój szlachetny cel, wówczas udzielanie ich ustało.
„Chwileczkꔂ mógłby jednak ktoś powiedzieć, „najważniejszy tekst dotyczący tego tematu, tj. Marka 16:17, 18, wcale jeszcze nie został wspomniany. Według tego tekstu sam Jezus powiedział: „Te oto znaki towarzyszyć będą tym, co uwierzyli: w imieniu moim czarty wypędzać będą; nowymi językami mówić będą; węże w swe ręce brać będą, a gdyby nawet truciznę pili, nie zaszkodzi im.” (Kow) Tu więc mamy dowód, że chrześcijanie powinni obecnie mówić językami.”
Czy to rzeczywiście stanowi dowód? Kogoś, kto by świadomie wziął w ręce jadowitego węża lub wypił coś śmiertelnego, z pewnością nawet zwolennicy zielonoświątkowców uważaliby za głupiego, lub nie zupełnie normalnego. Lecz w myśl tych słów chrześcijanie powinni by to czynić.
Uczeni bibliści są zgodni co do tego, że ostatnie dwanaście wierszy Ewangelii Marka, w których między innymi jest mowa o tym, że wierzący będą mówić językami i brać w ręce węże, nie będąc pokąsani, nie pochodzą od Marka, lecz zostały dodane przez innego pisarza. Tregelles, znany uczony biblista 19 wieku oświadczył: „Euzebiusz, Grzegorz z Nyssy, Wiktor z Antiochii, Sewer z Antiochii, Hieronim i inni pisarze, szczególnie Grecy poświadczają, że tych wierszy nie napisał święty Marek, i że one nie znajdują się w żadnym wiarogodnym manuskrypcie.” Ale gdyby nawet te słowa należały do inspirowanych pism Marka (chociaż istnieje więcej dowodów przeciw temu), wówczas nic by to nie zmieniło w tej kwestii, że Biblia podaje, iż dar mówienia językami ustanie po śmierci apostołów.
CZY JEST OBECNIE ZNAKIEM PRAWDZIWEJ WIARY?
Wskazując, że dar mówienia językami ustanie w zborze chrześcijańskim, apostoł Paweł wyraźnie podkreślił, że miłość pozostanie znamienną cechą prawdziwych chrześcijan. Na to wskazał już Jezus, gdy powiedział: „Z tego poznają wszyscy, żeście moimi uczniami, jeśli miłość mieć będziecie ku sobie wzajemnie.” — Jana 13:35, NT; 1 Kor. 13:8, 13.
Miłość jest najważniejszym owocem świętego ducha Bożego. Dalszymi owocami ducha są: „radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wiara, łagodność, panowanie nad sobą”. Te przymioty oraz przestrzeganie zlecenia Bożego co do głoszenia ‚tej dobrej nowiny o Królestwie’ — a nie dar mówienia językami — są dowodem, czy obecnie ktoś posiada ducha świętego. — Gal. 5:22, 23; Mat. 24:14, NW.
Co jest przyczyną tego, że wierni padają niekiedy w swych zgromadzeniach na ziemię lub co skłania ich do krzyczenia w różnych językach? Ponieważ Biblia wyraźnie wykazuje, że to się nie dzieje mocą ducha Bożego, więc może tylko jeszcze dowodzić działalności Szatana i jego demonów, jeśli nie zostaje wywołane przez ekstazę lub zakłócenie równowagi duchowej. Apostoł Paweł ostrzegł, że sam Szatan „przyjmuje postać Anioła światłości” i wielu zwiedzie „znakami i cudami kłamliwymi i ze wszelkiem oszukaństwem nieprawości.” — 2 Kor. 11:14; 2 Tes. 2:9, 10, NT.
Ludzie, którzy się ubiegają o te cudowne dary, pomimo że Bóg ich swoim sługom już nie udziela, narażają się na zwiedzenie przez Szatana, a skutki są nieraz zdumiewające. D.A. Hayes, który w swej książce pt. The Gift of Tongues (Dar języków) podaje, jak tacy ludzie często wiją się w skurczach i ekstatycznie krzyczą, opisuje między innymi również następujący wypadek: „W Los Angeles niedawno jakaś kobieta otrzymała dar mówienia językami. Pewien dostojny Chińczyk, który ją słyszał, powiedział, że ona mówi jego chińskim narzeczem. Gdy poproszono go o przetłumaczenie tego, co ona powiedziała, wówczas odmówił, uzasadniając, że to jest tak nieobyczajne, iż nie chciałby tego powtarzać.”
Taki nieobyczajny sposób mówienia jest oczywiście znakiem działania demonów. Dzisiejsze „mówienie językami” nie jest znakiem prawdziwej wiary. Jezus powiedział, że jego uczniowie zostaną poznani po okazywaniu sobie nawzajem miłości.
-
-
Czy cenisz piękno?Strażnica — 1964 | nr 5
-
-
Czy cenisz piękno?
WIELKI Stwórca miłuje piękno. Jego poczucie piękna przejawia się we wszystkim, co On uczynił. W całej naturze, dokądkolwiek skierujemy swój wzrok, widzimy piękno, jeśli go oczywiście człowiek nie zniszczył — nie mówiąc już o pięknej postaci i rysach twarzy samego człowieka. Również i my powinniśmy mieć zmysł piękna, powinniśmy cenić piękno i cieszyć się nim. Fakt, że Bóg wszystko uczynił tak pięknym, a nas obdarzył zdolnością radowania się tym, dowodzi, że „Bóg jest miłością”.
Jest doprawdy tak, jak niegdyś powiedział Salomon: „Wszystkie rzeczy uczynił pięknie w czasie swoim.” Można to powiedzieć nawet o rzeczach związanych z Jego wielbieniem. W dawnych czasach Bóg postanowił, żeby budowle, które służyły Jego wielbieniu, i ich wyposażenie były szczególnie piękne. Nic dziwnego więc, że psalmista wykrzyknął w zachwycie: „Z Syjonu, korony piękności, zajaśniał Bóg.” „Moc i piękność w świątnicy jego.” — Kazn. 3:11, Wu, uw. marg.; Ps. 49:2, Wu, uw. marg. (w B. Gd Ps. 50:2; Ps. 96:6).
Zupełnie swoiste piękno znajdujemy również w Słowie naszego Stwórcy, Biblii. Istotnie ona jest księgą obfitującą w piękne myśli, wyrażone wspaniałymi słowami. Dlatego poeta izraelski mógł powiedzieć: „Ustawy twoje są mi pieśniami.” Ps. 119:54, Szer.
Chociaż powinniśmy się cieszyć i zachwycać pięknem, to jednak Bóg nie chciał, żebyśmy je uczynili punktem centralnym naszego życia i ze
-