-
Pokój, który posiedli chrześcijanieStrażnica — 1968 | nr 7
-
-
24. Jak należy postępować, aby zachować ten pokój?
24 Nie znaczy to, że po oddaniu się Bogu i ochrzczeniu nie potrzeba już nic więcej robić, tylko stale cieszyć się pokojem z Bogiem. Tamto — to dopiero początek. Odtąd musimy między innymi ciągle przybierać wiedzy, przyjmować pouczenia od Jehowy, docierające do nas za pośrednictwem Jego Słowa i widzialnej społeczności Jego ludu; musimy naprawdę miłować prawo Boże i starać się o zdobycie mądrości. Wówczas dopiero możemy być pewni, że posiądziemy pokój. A zapewnienia mamy takie: „Wszyscy synowie twoi będą wyuczeni od Pana i obfitość pokoju będą mieli synowie twoi.” „Pokój wielki dajesz tym, którzy miłują zakon twój [twe Prawo, BT], a nie doznawają żadnego obrażenia.” „Synu mój! nie zapominaj zakonu mego, a przykazań moich niech strzeże serce twoje. Bo ci długości dni i lat żywota, i pokoju przyczynią.” „Drogi jej [mądrości] drogi rozkoszne, i wszystkie ścieżki jej spokojne.” Natomiast apostoł Paweł tak radził chrześcijanom: „Czyńcie to, czegoście się nauczyli i coście przejęli, i słyszeli, i coście widzieli u mnie; a Bóg pokoju będzie z wami.” — Izaj. 54:13; Ps. 119:165; Prz. 3:1, 2, 17; Filip. 4:9.
25. (a) Jak można unaocznić zasadę, która rządzi tym pokojem? (b) Co więc można powiedzieć o pokoju Bożym?
25 Pokój ten można porównać ze szczęściem małżeńskim. Zaślubiny są doprawdy radosnym przeżyciem i otwierają drogę do zaznawania szczęścia w małżeństwie, ale nie gwarantują go raz na zawsze, jak to najwyraźniej mylnie sądzi wiele par. Aby w małżeństwie być szczęśliwymi, współmałżonkowie muszą ciągle nad tym pracować, myśleć, poświęcać temu czas i wysiłki, okazując we wszystkich swoich poczynaniach dojrzałość. Podobnie jest z tymi, którzy poprzez skruchę, nawrócenie się, wiarę w Chrystusową ofiarę okupu, oddanie się Bogu i chrzest nawiązali pokojowe stosunki z Bogiem. Muszą nieustannie pracować nad zachowaniem tego pokoju. Można więc powiedzieć, że pokój Boży to nagroda; swemu starożytnemu ludowi Jehowa obiecał pokój, jeśli dopełnione będą podane przez Niego warunki: „Jeżeli będziecie postępować według moich ustaw i będziecie strzec przykazań moich i zachowywać je, (...) krajowi udzielę pokoju, tak że będziecie się udawali na spoczynek bez obawy. (...) Miecz nie będzie przechodził przez wasz kraj.” — 3 Mojż. (Kapł.) 26:3-6, BT.
-
-
Zachowywanie osiągniętego pokojuStrażnica — 1968 | nr 7
-
-
Zachowywanie osiągniętego pokoju
„Będzie mieszkał lud mój w przybytku pokoju i w przybytkach bezpiecznych, i w odpoczywaniu spokojnym.” — Izaj. 32:18.
1. Dlaczego „Bóg pokoju” staje się niekiedy „mocarzem wojny”, i jak długo tak będzie?
SŁOWO Boże mówi nam, że „każda rzecz ma swój czas i każde przedsięwzięcie ma swój czas pod niebem. Jest (...) czas wojny i czas pokoju.” Dlatego też o Jehowie Bogu nie tylko powiedziano w licznych tekstach, że jest to „Bóg pokoju” czy „Bóg, który daje pokój”; w innych miejscach Pisma spotyka się takcie określenia, jak: „mocarz wojny” i „Jehowa zastępów”, to znaczy zastępów bojowych. Dla obrony swej zwierzchności i przywrócenia pokoju uznaje On niekiedy za wskazane, żeby zastosować metody wojenne; z tego właśnie powodu mówi sam o sobie, że ‚sprawia pokój i stwarza niedolę’. Czas na wojnę i czas na pokój istnieje jednak tylko za obecnego złego systemu rzeczy; w nadchodzącym nowym porządku, kiedy wola Boża będzie wprowadzona na ziemi, tak jak się teraz dzieje w niebie, będzie czas jedynie na pokój. — Kazn. 3:1, 2, 8; Filip. 4:9; Rzym. 15:33, NW; 2 Mojż. (Wyjś.) 15:3, BT; Jak. 5:4, NW; Izaj. 45:7, NW.
2. Jak Pismo święte opisuje nieraz pokojową działalność świadków Jehowy?
2 To samo można powiedzieć o pokojowej działalności oddanego Bogu chrześcijańskiego kaznodziei. Jak to należy rozumieć? Otóż służba jego bywa częstokroć opisana terminologią wojenną: „Cierp wespół ze mną jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa.” Oczywiście nie posługuje się on bronią cielesną, czyli materialną, co wyraźnie zaznacza apostoł Paweł: „Nasz oręż, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej.” A w innym miejscu: „Bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz (...) ze złymi duchami w okręgach niebieskich.” Chrześcijański sługa Boży włada prawdą, ‚mieczem Ducha, którym jest Słowo Boże’, a ono z kolei „jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny”. Ścina nim fałszywe nauki, zniesławiające Boga. Nie powoduje się przy tym zarozumiałością ani złośliwością, lecz czyni to w pokorze i miłości do Boga, do prawdy, jak i do bliźnich. — 2 Tym. 2:3; 2 Kor. 10:4; Efez. 6:12, 17; Hebr. 4:12.
3. Co można powiedzieć o naszym obowiązku zachowywania pokoju, i dlaczego?
3 Okazuje się więc, że chrześcijański obowiązek zachowywania pokoju nie dotyczy każdej bez wyjątku sytuacji. Można jedynie powiedzieć, że bezwzględnie przestrzegać go należy w stosunkach ze współchrześcijanami, co wyraźnie podkreśla Pismo święte, nakazując: „Zachowujcie pokój między sobą.” „Bracia, (...) bądźcie jednomyślni, zachowujcie pokój.” „Bądźcie wzajemnie do siebie usposobieni pokojowo.” Jeżeli wśród chrześcijan zaistnieją nieporozumienia, są oni zobowiązani je usunąć, przy czym zarówno ten, kogo obrażono, jak i ten, kto obraził, powinien dążyć do wyjaśnienia sytuacji, udając się do brata, z którym go coś poróżniło. Natomiast w odniesieniu do ludzi postronnych obowiązek zachowania pokoju jest względny, czyli ograniczony: „Jeśli można” — gdyż nie zawsze to bywa możliwe — „o ile to od was zależy” — gdyż ludzie spoza zboru mogą nie przejawiać ochoty do usuwania nieporozumień — „ze wszystkimi ludźmi pokój miejcie.” — Marka 9:50; 2 Kor. 13:11; 1 Tes. 5:13, NW; Rzym. 12:18; Mat. 5:23, 24; 18:15-17.
BĄDŹCIE USPOSOBIENI POKOJOWO
4. (a) Jakie czynniki podważają pokój? (b) Jaką radę można w związku z tym znaleźć w Piśmie świętym?
4 Z powodu odziedziczonej niedoskonałości, różnych słabości oraz samolubstwa, ludzie skłonni są do szybkiego wdawania się w szermierkę słowną, nierzadko przechodzącą w literalne wymierzanie sobie ciosów. Przykre warunki, niepowodzenia i tym podobne okoliczności również sprzyjają powstawaniu konfliktów. Słusznie więc Słowo Boże od początku do końca zaleca pokój. Józef, syn patriarchy Jakuba, kiedy jako premier ministrów Egiptu odsyłał swoich braci z powrotem do ojca, dawszy się przedtem im poznać, mądrze im doradził: „Nie wadźcie się na drodze.” Ponieważ tak łatwo jest wpaść w spór, Salomon mógł słusznie powiedzieć: „Unikać sporu zaszczytem jest dla męża, bo każdy, kto głupi, wybucha.” — 1 Mojż. 45:24; Prz. 20:3, BT.
5, 6. Jakie dobrodziejstwa płyną z usposobienia pokojowego?
5 Chrześcijanie, którzy posiedli pokój Boży, muszą więc w dalszym ciągu pracować nad pokojem i stale dążyć do niego, jeśli im zależy na utrzymaniu tej cennej zdobyczy. Muszą ów pokój mieć w umyśle, to znaczy być usposobieni pokojowo. A dlaczegoż nie mielibyśmy być pokojowo usposobieni?
-