Naprzód ku nowemu porządkowi podległemu Teokracji!
„Mówcie wśród narodów: ‚Sam Jehowa został królem’”. — Ps. 96:10, NW.
1. Jakiego rodzaju rząd jest konieczny, jeśli ludzkość ma trwać wieczyście na rajskiej ziemi?
WIECZNOTRWAŁA przyszłość rodu ludzkiego na nieskażonej rajskiej ziemi ściśle wiąże się z potrzebą nieprzemijającego, ustabilizowanego rządu, którego poczynania oparte byłyby na sprawiedliwości. Rząd taki z całą pewnością nastanie! Zapowiedziało to najbardziej autorytatywne źródło informacji.
2. (a) Jaką mielibyśmy gwarancję stabilności tego rządu, gdyby się okazał demokracją? (b) Co należy sądzić o zwolennikach federacji ogólnoświatowej i o autokracji?
2 Jaka będzie forma tego rządu? Wszystko zależy od okoliczności, jaka władza go ustanowi: jednoosobowa czy kolektywna. Czy więc powoła go do istnienia i ustrój jego określi lud jako zbiorowość? Gdyby tak się sprawy potoczyły, wyniknęłaby z tego demokracja. Ale czy taka perspektywa zakreślałaby nam promienną przyszłość? Sądząc po tym, co demokracje zdziałały w przeszłości i aż do chwili obecnej — raczej nie. Mimo potęgi militarnej niejednej z dzisiejszych demokracji, czyli republik, trwałość ich stoi pod wielkim znakiem zapytania. Utrzymanie się ich w okrytej mrokiem przyszłości nie jest bynajmniej pewniejsze od przetrwania innych form rządzenia. Zwolennicy federacji obejmującej cały świat snują swoje teorie, lecz nie są w stanie wyłonić żadnego zadowalającego rządu ogólnoświatowego. A już nikt na świecie nie chce autokracji (jednowładztwa), dyktatury sprawowanej nad całym światem przez niedoskonałego człowieka, w którego rękach spoczywałaby władza absolutna.
3, 4. (a) Kto ma prawo ustalać i decydować, jak ma być rządzona ziemia? (b) O jakich dwóch pytaniach, zadanych przez Izajasza, przypomina nam argumentacja ewolucjonistów? Jaka istnieje na nie odpowiedź?
3 A co można powiedzieć o rządzie ustanowionym przez Twórcę całej ziemi, tak, przez samego Stworzyciela człowieka? Czy ktokolwiek inny ma większe od Niego prawo do ustalania i decydowania, jak powinna być zarządzana ziemia i jej mieszkańcy? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista.
4 Wprawdzie ewolucjoniści mogą tu szyderczo wtrącić, że wcale nie ma żadnego odznaczającego się osobowością i inteligencją Stwórcy ziemi i człowieka; ale ci ewolucjoniści nie zdołali dotąd utworzyć jakiegokolwiek zadowalającego rządu, mimo że ich zdaniem człowiek ma za sobą już miliony lat stopniowego rozwoju na ziemi i wreszcie osiągnął obecną, tak zachwalaną erę rozumu. Ewolucjoniści są ulepieni z tej samej zwykłej gliny, co cała reszta ludzi, w związku z czym przypominają się nam pytania, jakie zadano dwa tysiące siedemset lat przed zjawieniem się tych przemądrzałych ewolucjonistów: „Czyż może mówić dzieło o swym twórcy: ‚Nie uczynił mnie’, i garnek rzec o tym, co go ulepił: ‚Nie ma rozumu’?” (Izaj. 29:16, BT). Nikt nie może skutecznie zaprzeczyć temu, że Twórca ziemi i Stworzyciel człowieka odznacza się nieprzeciętnym rozumem. A rządem, który On zamierzył mądrością swoją ustanowić nad ludźmi, ma być teokracja.
5, 6. (a) Co wcześniej pojawiło się na ziemi: demokracja czy teokracja? Na co w tym zakresie wskazuje Biblia? (b) Czego mogła dożyć pierwsza para ludzka, jeśli chodzi o dany jej nakaz Boży?
5 Wiarogodne zapisy historyczne dowodzą, że teokracja istniała na ziemi wcześniej niż demokracja. Nawet naukowcy zmuszeni są przyznać, że ród ludzki wywodzi się z jednego pnia, od jednej pary ludzkiej. Pierwszy mężczyzna i pierwsza niewiasta musieli być poddanymi teokracji, czyli panowania Bożego, gdyż Bóg był ich Twórcą i zarazem Władcą, ich Prawodawcą i Rozkazodawcą. Nie byli oni jaskiniowcami. Byli mieszkańcami raju, ponieważ Bóg, stworzywszy ich, umieścił ich w ziemskim raju (1 Mojż. 2:7-25). Doskonałej parze ludzkiej, podobnie jak rybom, ptakom i zwierzętom lądowym, Bóg wszczepił zdolność wydawania na świat potomstwa; a jakiż lepszy cel życia mógłby im dać od tego, który zawarł w następującym teokratycznym nakazie: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną: abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszelką istotą żywą, która chodzi po ziemi”? — 1 Mojż. [Rodz.] 1:26-28, BT.
6 Mając zapewnione błogosławieństwo Boże, owa nieskazitelnie utworzona para ludzka mogła dożyć całkowitego spełnienia tego Boskiego nakazu, to jest opanowania całej ziemi, która by się stała jednym wielkim rajem, odpowiednio zaludnionym ich doskonałymi dziećmi i dalszym potomstwem tych dzieci.
7. (a) Pomimo czego i dzięki czemu pierwsi ludzie mogliby dożyć czasu, w którym by oglądali ziemię napełnioną ich potomstwem? (b) Dlaczego my, ich potomkowie, jesteśmy od urodzenia obarczeni wyrokiem śmierci?
7 Chociażby na to potrzeba było tysiąca lat życia, pierwsza para ludzka mogła była tego dożyć i zobaczyć pełną liczbę swego potomstwa, które miało wieczyście zamieszkiwać ziemski raj, ponieważ nie było konieczności umierania. Gdyby ci pierwsi ludzie pozostali lojalni wobec teokracji, niewidzialnego panowania Bożego, i gdyby nauczyli swe potomstwo prowadzić życie lojalne wobec tego rządu, mogliby żyć do dzisiaj i cieszyć się widokami dalszego szczęśliwego, bezkresnego życia w raju razem z całym potomstwem. Nasi pierwsi rodzice ściągnęli na siebie wyrok śmierci dopiero wtedy, gdy odrzucili teokrację i wybrali panowanie ludzkie, czyli demokrację. Ponieważ urodziliśmy się z nich już po tej ich decyzji i po ich wygnaniu z rajskiego Edenu, aby umarli poza jego granicami, więc też odziedziczyliśmy po nich grzeszność i potępienie na śmierć (1 Mojż. 2:16, 17; 3:1 do 4:2; Rzym. 5:12). Widać z tego, że z demokracją nie łączą się żadne widoki na życie wieczne. Obietnica taka ściśle związana jest natomiast z teokracją.
8. (a) Kiedy i gdzie powstała demokracja? Jak do tego doszło? (b) Co można powiedzieć o teokracji w owym czasie?
8 Wszelki ślad po utraconym raju starł z powierzchni ziemi potop, który zalał cały świat za dni Noego, dziesiątego w linii potomków pierwszego człowieka Adama. Dopiero jakieś szesnaście stuleci później, czyli w ósmym wieku przed naszą erą, na widowni dziejowej pojawiła się Grecja. A właśnie Grecję uważa się za kolebkę demokracji. Około roku 700 p.n.e. w greckich miastach-państwach wystąpiła po raz pierwszy dążność do rządów demokratycznych. Z czasem doprowadziło to do powstania ludowych form rządzenia; lud zdobył większe wpływy, zwłaszcza odkąd straciła na znaczeniu wielce dotąd ceniona konnica, formacja wysoko urodzonych, a na czoło wysunęła się falanga, złożona ze zwykłych piechurów.a Tymczasem przeszło osiemset lat wcześniej niebiański Teokrata już ustanowił na ziemi teokrację. Gdzie to miało miejsce?
9, 10. (a) Gdzie ta teokracja została ustanowiona? Jaka forma wielbienia była też wtedy wprowadzona? (b) Jak Mojżesz wskazał w swej mowie pożegnalnej, że Izrael miał królewski rząd teokratyczny?
9 Na półwyspie Synaj. Na górze Horeb Bóg ogłosił słynne Dziesięcioro Przykazań. Zaraz w pierwszym z nich oświadczył: „Ja jestem Jehowa, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewolników. Nie miej żadnych innych bogów wbrew mnie” (2 Mojż. 20:1-3, NW). Słowa te dowodzą, że Jehowa przemawiał i działał w charakterze Teokraty, czyli Boskiego Władcy, oraz że zwracał się do ludzi, których wyzwolił i nad którymi właśnie ustanawiał teokrację. Rzecz działa się wiosną roku 1513 p.n.e. Posłużywszy się prorokiem Mojżeszem jako pośrednikiem, Jehowa nadał swemu wyzwolonemu ludowi — odtąd już zorganizowanemu w naród — nie tylko swoistą formę rządów, ale także formę religii, wielbienia Boga. Zatem naród ten miał teokratyczny ustrój i teokratyczne wielbienie. Jakieś czterdzieści lat później sędziwy Mojżesz wygłosił do tego teokratycznego narodu mowę pożegnalną. Określając tenże naród mianem Jeszurun, co znaczy „Sprawiedliwy”, Mojżesz powiedział:
10 „Jahwe [Jehowa] przyszedł z Synaju i (...) był Król w Jeszurunie, gdy zeszli się książęta narodu, zgromadziły się pokolenia Jakuba”. — 5 Mojż. [Powt. Prawa] 33:1-5, BT.
11, 12. (a) W którym kraju została w końcu ustanowiona teokracja? W jaki sposób? (b) Jak sędzia Gedeon wykazał lojalność względem teokracji? Jakie lokalne ciało zarządzające działało za jego dni w Sukkot?
11 Po śmierci Mojżesza, wiosną roku 1473 p.n.e., Jehowa jako Król przeprowadził swój teokratyczny naród przez rzekę Jordan, aby zajął Ziemię Obiecaną. Po latach walk z poganami, nieteokratycznymi mieszkańcami tego kraju, nad większością terenów Ziemi Obiecanej została ustanowiona teokracja. Izraelici często jednak wystawieni byli na pokusę, żeby odstąpić od ustroju teokratycznego.
12 Pewnego razu, gdy Jehowa chciał pośród swego krnąbrnego ludu przywrócić porządek teokratyczny, wzbudził mu wyzwoliciela w osobie sędziego Gedeona. Po wypędzeniu ciemiężycielskich nieprzyjaciół Izraelici postanowili obwołać Gedeona swym widzialnym królem, od którego rozpocząć się miała cała dynastia królewska. Gedeon jednak pozostał lojalny wobec teokracji. Rzekł więc do niedoszłych elektorów: „Sam nie będę panował nad wami ani będzie nad wami panował mój syn. Jehowa — ten będzie nad wami panował” (Sędz. 8:22, 23, NW). W ustroju teokratycznym po miastach pewna liczba starszych pełniła rolę lokalnego ciała zarządzającego. Za czasów Gedeona na przykład miasto Sukkot miało siedemdziesięciu siedmiu starszych, łącznie z miejscowymi książętami (Sędz. 8:6, 14-16). Jako oficjalnie uznani starsi reprezentowali oni miasto Sukkot.
OD TEOKRACJI ŻYDOWSKIEJ DO TEOKRACJI MESJAŃSKIEJ
13, 14. (a) Jaka zmiana w sposobie rządzenia miała miejsce za dni proroka Samuela? Jak do tego doszło? (b) Jak Dawid został królem całego Izraela? Na czyim tronie — jak wtedy mówiono — zasiadał?
13 W roku 1117 przed n.e. teokracja istniejąca w Ziemi Obiecanej doznała pewnej zmiany: doszedł nowy szczegół. Starsi ludu, piastujący w nim oficjalne urzędy, prosili proroka Jehowy imieniem Samuel, aby ustanowił nad narodem jakiegoś widzialnego, człowieczego króla. Nie podobało się to Jehowie, który powiedział Samuelowi: „Mną wzgardzili, iżbym nie królował nad nimi” (1 Sam. 8:4-7). Pomimo tego Jehowa upoważnił Samuela do namaszczenia Saula, syna Kisza z pokolenia Beniamina, aby został królem całego Izraela. Ponieważ Saul był namaszczony, czyli pomazany na króla przez proroka Jehowy, więc stał się „pomazańcem Jehowy”. — 1 Sam. 12:3, 5; 24:6, 10 [7, 11], NW.
14 Ponieważ król Saul niejednokrotnie okazał nieposłuszeństwo, Jehowa polecił Samuelowi namaścić na przyszłego króla izraelskiego młodego pasterza, Dawida z Betlejem. Do czego zatem doszło po śmierci Saula oraz jego syna i następcy? Czytamy: „Wszyscy starsi Izraela przybyli do króla do Hebronu. I zawarł król Dawid przymierze z nimi wobec Jahwe [Jehowy] w Hebronie. Namaścili więc Dawida na króla nad Izraelem” (2 Sam. 5:1-3, BT). Tym samym Dawid został „pomazańcem [Mesjaszem] Jehowy” i mówiono o nim, że zasiada na „tronie Jehowy” jako widzialny przedstawiciel wielkiego Teokraty. — 1 Kron. 29:23, NW.
15. Czyje królowanie nad Izraelem uznawał Dawid? Co powiedział w związku z tym, gdy przenoszono Arkę do Jeruzalem?
15 Król Dawid uznawał nad sobą wielkiego Teokratę, gdyż mówił: „Twoje jest, Panie, królestwo, a tyś jest wywyższony nad wszelką zwierzchność” (1 Kron. 29:10, 11). W czasie, gdy przenoszono świętą Arkę Przymierza do namiotu ustawionego w pobliżu pałacu Dawida w Jeruzalem, skomponował on pamiątkowy psalm, w którym powiedział: „Niech mówią wśród narodów: ‚Sam Jehowa został królem!’” (1 Kron. 16:31, NW; Ps. 96:10, NW). Działo się to około roku 1070 p.n.e.
16. (a) Co się stało z teokracją, gdy Jeruzalem i tamtejsza świątynia legły w gruzach, a kraj opustoszał na siedemdziesiąt lat? (b) Do czego miało doprowadzić odnowienie mesjańskiego Królestwa? W jakim stanie miał do tego czasu pozostawać lud Jehowy?
16 Czterysta sześćdziesiąt trzy lata później świątynię jeruzalemską, miejsce wielbienia Jehowy, zburzyli Babilończycy, a Jeruzalem i kraj Judy opustoszały na siedemdziesiąt lat, gdyż ich mieszkańców uprowadzono do ziemi babilońskiej. Czy to znaczyło, że ustała teokratyczna władza Jehowy nad Jego wybranym ludem? Bynajmniej! Sam Jehowa przecież postarał się później o to, żeby ów lud powrócił do kraju, który mu niegdyś przydzielił. Skończyło się tylko panowanie królewskiego rodu Dawida, a tym samym zniknęło z powierzchni ziemi miniaturowe, czyli urządzone na małą skalę mesjańskie królestwo Boże. W słusznym czasie Królestwo Boże miało znowu być odrestaurowane. Odnowienie to miało się wiązać z ustanowieniem sprawiedliwego, nowego porządku rzeczy (Ezech. 21:25-27; Dzieje 3:20, 21; 2 Piotra 3:13). Zanim by jednak do tego doszło, lud dla imienia Jehowy miał pozostawać warunkowo podporządkowany narodom pogańskim i ich królestwom. — Neh. 9:36, 37; Łuk. 21:24; Rzym. 13:1.
17. (a) Co Jehowa zgodnie z proroctwem Izajasza 52:7 niejako podjął na nowo, gdy dał swemu ludowi wrócić do kraju ojców? (b) Jak Jehowa wskazał przez Malachiasza na swą władzę królewską?
17 Kiedy więc Jehowa w roku 537 p.n.e. przyprowadził swój lud z powrotem do kraju ojczystego, wyglądało to tak, jak gdyby na nowo podjął swe królowanie nad nimi. Jehowa niejako wysłał przed sobą posłańca do swej opustoszałej ziemskiej organizacji, co spełniło proroctwo Izajasza 52:7, gdzie czytamy: „Jakże śliczne są na górach stopy tego, kto przynosi dobrą nowinę, kto ogłasza pokój, kto przynosi dobrą nowinę o poprawie, kto ogłasza wybawienie, kto mówi do Syjonu: ‚Bóg twój został królem!’” (NW). Na dowód tego w Jeruzalem udało się odbudować świątynię. Kilkadziesiąt lat później, gdy Jehowa wzbudził proroka Malachiasza i za jego pośrednictwem wyjaśnił, dlaczego Izraelici powinni składać Jemu w świątyni należne wielbienie, powiedział: „Jestem potężnym Królem, a imię moje będzie wzbudzać cześć między narodami”. — Malach. 1:14, BT.
18. (a) Jakimi słowami Jezus w Kazaniu na Górze potwierdził królowanie Jehowy nad Izraelem? (b) Jak wskazał, że ono miało się skończyć?
18 Nawet jeszcze w pierwszym stuleciu naszej ery, gdy na ziemi przebywał prawdziwy Mesjasz, Jezus Chrystus, uznawał on królewską władzę Jehowy nad Izraelem, bo w słynnym Kazaniu na Górze powiedział uczniom: „Nie przysięgajcie ani na niebo, bo jest tronem Bożym, ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego króla” (Mat. 5:34, 35, BT). Jednakże w roku 33 n.e. Jezus wskazał, że teokratyczne panowanie Jehowy nad Izraelem dobiega końca. Znalazłszy się właśnie w Jeruzalem, oświadczył temu miastu o jego świątyni: „Oto wam dom wasz pusty zostanie”. A wkrótce potem zapowiedział zburzenie tego domu wielbienia. — Mat. 23:37 do 24:22.
19. Czy Żydzi nadal wtedy podlegali Prawu teokratycznemu? Co na to wskazuje?
19 W owym czasie Izraelici, którym Jezus Chrystus głosił Królestwo Boże, nadal podlegali teokratycznemu Przymierzu Prawa, jakie za pośrednictwem proroka Mojżesza było przy górze Synaj zawarte z ich praojcami. Zbliżał się akurat dzień Paschy, obchodzony w Jeruzalem w ramach tego teokratycznego Prawa, i wtedy Jezus Chrystus został zabity jako pozaobrazowy Baranek paschalny, a następnie pogrzebany. Ponieważ jednak nie był fałszywym Chrystusem, ale prawdziwym Mesjaszem, doczekał się trzeciego dnia wzbudzenia z martwych do życia niebiańskiego. Kiedy czterdzieści dni później Jezus Chrystus się zmaterializował i po raz ostatni ukazał swoim uczniom, ci zapytywali go: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” (Dzieje 1:1-6, BT). Jezus Chrystus nie stawił się jeszcze wówczas w niebiańskiej obecności Boga, aby wystąpić na rzecz nowego przymierza, toteż rodowici, obrzezani Izraelici podlegali w dalszym ciągu teokratycznemu Przymierzu Prawa, zawartemu przy górze Synaj. Obowiązywało ono, chociaż mesjańskie królestwo rodu Dawidowego należało do dawno minionej przeszłości. Teokracja Jehowy wszakże nie miała już długo się nad nimi rozciągać.
20. Kiedy został dany dowód, że wprowadzone jest nowe przymierze? Jak i komu dano ten dowód?
20 Dziesięć dni później Izraelici zgromadzili się w Jeruzalem na obchód święta Pięćdziesiątnicy, co również mieściło się w ramach teokratycznego Przymierza Prawa z góry Synaj. Był właśnie dzień 6 miesiąca Siwan, licząc według kalendarza żydowskiego; krótko przed godziną dziewiątą rano w sposób dostrzegalny dla oczu i uchwytny dla uszu dał o sobie znać dowód, że Jezus Chrystus stanął już w niebie przed Jehową Bogiem i zastosował wartość swej doskonałej ludzkiej ofiary na rzecz nowego przymierza. Chodziło przy tym o to „nowe przymierze”, które przyobiecano w proroctwie Jeremiasza 31:31-34 i o którym wspomniał Jezus Chrystus, gdy poprzednio w noc paschalną przystępował do obchodzenia Wieczerzy Pańskiej (1 Kor. 11:23-26; Łuk. 22:14-20). Dowodem owym było wylanie z nieba świętego ducha Bożego. Na kogo? Nie na Izraelitów świętujących Pięćdziesiątnicę w świątyni jeruzalemskiej, ale na wiernych uczniów Mesjasza, Jezusa Chrystusa, którzy w liczbie około stu dwudziestu zebrali się w salce na piętrze pewnego domu w Jeruzalem. Na tychże uczniach spełniło się wtedy proroctwo Joela 2:28, 29.
21, 22. (a) Z jakim narodem zostało zawarte to nowe przymierze? (b) Co to oznaczało w odniesieniu do teokracji Jehowy? Co zgodnie z tym powiedział apostoł Piotr wielotysięcznym rzeszom Żydów w dniu Pięćdziesiątnicy?
21 Oznaczało to, iż ci uczniowie znajdowali się odtąd w „nowym przymierzu”, zawartym przez Pośrednika większego niż Mojżesz, mianowicie przez Jezusa Chrystusa. Dostąpiwszy spłodzenia duchem Bożym na Jego duchowe dzieci, stali się duchowymi Izraelitami. Oznaczało to również, że teokracja Jehowy z narodu obrzezanych Izraelitów według ciała została przeniesiona na ten nowy „święty naród” duchowego Izraela, na „Izrael Boży” (1 Piotra 2:9; Rzym. 2:28, 29; 8:15, 17; Gal. 6:16). Zatem stare Przymierze Prawa, zawarte z cielesnym Izraelem, zostało zniesione, utraciło moc obowiązującą (Efez. 2:15, 16; Kol. 2:13, 14; Rzym. 7:4-6). Zgodnie z faktem, że teokratyczne panowanie Jehowy rozciągało się teraz nad uczniami Jezusa Chrystusa, apostoł Piotr oświadczył tysiącom Żydów zaciekawionych cudownym wylaniem świętego ducha Bożego poprzez Jezusa Chrystusa:
22 „Dawid w istocie nie wstąpił do niebios, lecz sam powiada: ‚Jehowa rzekł do mego Pana: „Siądź po prawicy mojej, aż położę twych nieprzyjaciół jako podnóżek pod stopy twoje”’. Niech więc cały dom Izraela ma za pewne, że Bóg uczynił go zarówno Panem, jak i Chrystusem — tego Jezusa, którego wy przybiliście do pala”. — Dzieje 2:34-36, NW.
ZBÓR TEOKRATYCZNY
23, 24. (a) Co Jezus uznawał za zbór Jehowy, gdy przebywał na ziemi? Z czego to wynika? (b) Kiedy Jezus założył zbór mesjański? Co o tym donoszą Dzieje Apostolskie 5:11?
23 Podobnie jak starożytny król Dawid, również Jezus Chrystus w czasie swego życia na ziemi uznawał naród rodowitych, obrzezanych Izraelitów za zbór lub zgromadzenie należące do Jehowy Boga (Ps. 22:23, 24; Hebr. 2:12; Mat. 18:17). Właśnie dlatego Jezus, dopóki był na ziemi i podlegał teokratycznemu Przymierzu Prawa, nie założył żadnego konkurencyjnego zboru, czyli kościoła (po grecku: ekklesia). Miał wprawdzie na uwadze zorganizowanie mesjańskiego zboru, ale dopiero po nadaniu przepowiedzianemu „nowemu przymierzu” mocy obowiązującej przez przedstawienie zasługi swej ofiary Jehowie Bogu w niebie. Z tego też powodu niecały rok przed swą ofiarną śmiercią i zmartwychwstaniem, w odpowiedzi na wyznanie apostoła Piotra: „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego”, Jezus oświadczył: „Ty jesteś Piotr, a na tej opoce chcę zbudować mój zbór, i bramy Hadesu go nie przemogą”. — Mat. 16:16-18, NW.
24 W następnym roku Jezus Chrystus faktycznie ustanowił ten zbór w dniu Pięćdziesiątnicy (dniu 6 miesiąca Siwan roku 33 n.e.), występując w roli Głównego Pośrednika w wylaniu świętego ducha Jehowy na uczniów (Dzieje 2:32, 33). Odtąd już spotykamy wzmianki o zborze mesjańskim, czyli chrześcijańskim (Chrystusowym). Na przykład w Dziejach Apostolskich 5:11 czytamy o zborze w Jeruzalem: „Wielki strach ogarnął cały zbór i wszystkich, którzy to słyszeli”. — Dzieje 8:1.
25. (a) Jaką społecznością musiał się okazać zbór chrześcijański? (b) Do kogo należał starożytny Izrael? Dlaczego? A do kogo należał zbór chrześcijański? Dlaczego?
25 Jak starożytny zbór Izraela cielesnego był społecznością teokratyczną, tak i zbór duchowego Izraela powinien, a nawet musiał być społecznością teokratyczną. Oznacza to, że Bóg, któremu na imię Jehowa, jest w tym zborze uznawany za najwyższą zwierzchność. Wyjaśnia to zarazem, dlaczego o wszystkim, co się przytrafiło starożytnemu zborowi Izraela, można powiedzieć, że się wydarzyło na wzór, czyli „dla przykładu” chrześcijańskiemu zborowi Jehowy (1 Kor. 10:6, 11). Jehowa wybawił Izraelitów z niewoli i od śmierci w Egipcie na podstawie krwi baranka paschalnego, a potem od śmierci w Morzu Czerwonym podczas ich ucieczki przed podążającymi za nimi wojskami egipskimi; słusznie więc mógł powiedzieć do starożytnego Izraela: „Tyś moim!” (Izaj. 43:1, BT). W podobny sposób zbór chrześcijański stał się Jego własnością na zasadzie przelanej krwi pozafiguralnego Baranka paschalnego, Jezusa Chrystusa, „Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha” (Jana 1:29, 36; 1 Kor. 5:7, BT). Trafnie więc chrześcijański apostoł Paweł powiedział o nim, że jest to „zbór Boży, nabyty przez niego krwią własnego Syna”. — Dzieje 20:28, NW.
26. (a) Jakiego władcę ma nad sobą „naród świętych”? Z racji jakiej przynależności? Jak Izajasz wskazał na to proroczo? (b) Jaki charakter ma to nowe przymierze? Dlaczego?
26 Ponieważ zbór jest „narodem świętym, ludem nabytym”, więc jest własnością Jehowy, a On jego niezaprzeczalnym Władcą. Jehowa jest Boskim Władcą, Teokratą (1 Piotra 2:9; 2 Mojż. 19:5, 6). Teokratyczna pozycja Jehowy Boga w stosunku do zboru została przepowiedziana słowami proroka Izajasza, skierowanymi do starożytnego Izraela: „Jahwe [Jehowa] jest naszym sędzią, Jahwe naszym prawodawcą, Jahwe naszym królem! On nas zbawi!” (Izaj. 33:22, BT). Działając we wszystkich wyżej wymienionych rolach, wszedł w Przymierze Prawa ze starożytnym Izraelem, przy czym jako pośrednik występował prorok Mojżesz. Teraz zaś, przez Pośrednika większego niż Mojżesz, mianowicie przez Jezusa Chrystusa, Jehowa zawarł nowe przymierze z chrześcijańskim zborem duchowych Izraelitów (1 Tym. 2:5, 6). Władca teokratyczny, Jehowa, stwierdza w tym nowym przymierzu: „Złożę me prawo w ich piersi, zapiszę je na ich sercu. I Bogiem im będę, a oni będą mym ludem” (Jer. 31:33, BT; Hebr. 8:7-10). Zatem chodziło o nowe przymierze teokratyczne.
27. Jak Jehowa wykazał swą teokratyczną władzę i prawo w stosunku do zboru chrześcijańskiego? Jaką odpowiedzialność pociąga za sobą przewodzenie zborowi?
27 Dla podkreślenia teokratycznej władzy oraz prawa Jehowy do dokonywania wszelkich zamianowań, w obrębie społeczności Jego ludu apostoł Paweł pisze: „Poddał też [Jehowa] wszystko pod jego [to znaczy Chrystusa] nogi i uczynił go głową nad wszystkim w zborze, który jest jego ciałem”. „Chrystus jest głową zboru, będąc zbawicielem tego ciała”. „Zbór jest podporządkowany Chrystusowi” (Efez. 1:22, 23; 5:23, 24, NW). Jezus Chrystus ponosi więc wobec Boga odpowiedzialność za przeprowadzony wybór i mianowanie poszczególnych osób w zborze.
28. Jak Jezus wywiązał się z odpowiedzialności związanej z założeniem zboru? Jak zbór rozrósł się cudownie w dniu swego założenia?
28 Mając na uwadze przyszłe założenie zboru duchowych Izraelitów, Jezus spędził całą noc na modlitwie do Boga, a następnie wybrał dwunastu apostołów (Łuk. 6:12-16; Marka 3:13-19). Do swych wiernych apostołów powiedział: „Nie wyście mnie wybrali, lecz ja wybrałem was i ustanowiłem was, abyście szli i owoc przynosili, owoc trwały” (Jana 15:16, Kow). Jezus wiedział, że starożytny Izrael, składający się z dwunastu plemion, wywodził się z pokoleń dwunastu synów Jakuba, który otrzymał przydomek Izraela (1 Mojż. 49:28, 33; Dzieje 7:8). Stosownie do tego proroczego pierwowzoru zbór duchowego Izraela zaczął po śmierci Jezusa Chrystusa, po jego zmartwychwstaniu i wstąpieniu do nieba, działać w dniu Pięćdziesiątnicy w oparciu o dwanaście widzialnych, namacalnych fundamentów, mianowicie dwunastu apostołów (Dzieje 1:13, 24-26; 2:1, 37). Dnia tego zbór liczył początkowo stu dwudziestu członków, po czym cudownie rozrósł się do około trzech tysięcy osób. — Dzieje 1:15; 2:37-41.
29. (a) Jak zbór okazywał, że uznaje dwunastu apostołów za podstawowych członków, za podwaliny? (b) Co ujrzał Jan w wizji unaoczniającej stosunek apostołów do zboru jako całości?
29 Wszyscy członkowie zboru: i ci, którzy w nim byli od początku, i nowo pozyskani, uznawali dwunastu apostołów za podstawowych członków duchowego Izraela, za jego podwaliny. Świadczą o tym następujące słowa z Dziejów Apostolskich 2:42, 43: „Trwali w nauce apostolskiej (...). A dusze wszystkich ogarnięte były bojaźnią, albowiem za sprawą apostołów działo się wiele cudów i znaków”. Stosunek tych apostołów do reszty zboru duchowego Izraela trafnie został zobrazowany w wizji apostoła Jana, dotyczącej „oblubienicy” Chrystusa, Nowego Jeruzalem, o którym czytamy: „Miało ono potężny i wysoki mur, miało dwanaście bram, a na bramach dwunastu aniołów i wypisane imiona dwunastu plemion synów izraelskich. (...) A mur miasta miał dwanaście kamieni węgielnych, na nich dwanaście imion dwunastu apostołów Baranka”. — Obj. 21:1, 2, 12-14.
[Przypis]
a Zobacz książkę Heckela i Sigmana: „On the Road to Civilization” [Na drodze do cywilizacji], wydaną w roku 1937, strony 90 i 91.
[Ilustracja na stronie 3]
Kiedy Izraelici chcieli Gedeona obwołać królem, pozostał on lojalny wobec Teokracji i rzekł: „Jehowa — ten będzie nad wami panował”