Miłośnicy imienia Bożego
1. W jakiej mierze świadkowie Jehowy w okresie minionego roku dzielili się z innymi dobrą nowiną ze Słowa Bożego?
JEHOWA bardzo sobie ceni wielką miłość, jaką chrześcijanie darzą Jego imię. „Bóg nie jest niesprawiedliwy, aby miał zapomnieć o dziele” ich, a prawdziwi chrześcijanie ze swej strony są szczęśliwi, mogąc nosić miano chrześcijańskich świadków Jehowy i rozgłaszać Jego imię w 200 krajach, aż po krańce ziemi. Miniony rok służby dowodzi, że daleko im do ospałości, że są naprawdę pracowici, gdyż 1 221 504 głosicieli spędziło na głoszeniu dobrej nowiny o ustanowionym Królestwie Bożym aż 208 666 762 godziny. Ilu przedstawicieli poszczególnych wyznań nominalnego chrześcijaństwa chodzi od domu do domu tak jak świadkowie Jehowy, aby pomagać ludziom w osobistych studiach biblijnych? Bardzo, bardzo mało! Natomiast chrześcijańscy świadkowie Jehowy w ciągu całych dwunastu miesięcy ubiegłego roku przeprowadzali każdego tygodnia 977 503 domowe studia biblijne. Ileż radości sprawiało to tym kaznodziejom! Wzorują się oni na tych, którzy przez wiarę i cierpliwość dziedziczą obietnicę, dowodząc swej wiary uczynkami. Spójrz na Abrahama, na Izaaka i Jakuba. Pomyśl o Mojżeszu, Dawidzie, o Gedeonie. Ludzie ci pilnie pracowali w dziele Bożym, a Bóg pamiętał o nich; w jedenastym rozdziale Listu do Hebrajczyków znajdujemy wystawione im świetne świadectwo.
2. (a) Dlaczego chrześcijanie dwudziestego wieku powinni okazywać nawet większą wiarę niż wierni mężowie czasów starożytnych? (b) Jak prawdziwi chrześcijanie mogą wprowadzić w czyn radę zawartą w Ewangelii według Łukasza 21:28?
2 Jeżeli tamci starożytni mężowie mieli taką wiarę, „nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice”, to dzisiejsi chrześcijanie powinni okazywać jeszcze więcej wiary. (Hebr. 11:13) Dlaczego? Ponieważ znajdujemy się u progu tego, czego oczekiwali wierni mężowie czasów starożytnych. Na własne oczy oglądamy fakty wskazujące na koniec teraźniejszego systemu rzeczy. Przeczytaj dwudziesty pierwszy rozdział Ewangelii według Łukasza. Rozejrzyj się dookoła! Weź pod uwagę wydarzenia historyczne, jakie następowały po sobie od roku 1914! Wybuchły dwie wojny światowe, narody przeżywały udręczenie, trapiły je epidemie, klęski głodu i trzęsienia ziemi. Wszystko to działo się zgodnie z przepowiednią Jezusa, który zresztą podał w niej jeszcze dalsze szczegóły. Ponadto oświadczył, że gdy chrześcijanie ujrzą te wydarzenia, mają ‚wyprostować się i podnieść głowy, ponieważ zbliża się ich wyzwolenie’. (Łuk. 21:28, NW) Kto stoi prosto, z podniesioną głową, ten patrzy naprzód. Nie jest ociężały, wyzbywa się ospałości. Zdaje sobie sprawę z tego, że pora działać, bo ciągle jeszcze jest wiele do zrobienia. Chrześcijan nie ogarnia dzisiaj przygnębienie na widok strasznych rzeczy, jakie się dzieją na ziemi. Wszystkie one dowodzą przecież prawdziwości Słowa Bożego! Uciekaj — nie stój w miejscu! Dzieło, które czeka na wykonanie przez świadków Jehowy, to głoszenie wszędzie dobrej nowiny o Królestwie Bożym, dzieło czynienia uczniów z tylu ludzi, ilu tylko się da wyrwać spośród wszystkich narodów, aby ich następnie ochrzcić. Ci nowi uczniowie też gorliwie przystąpią do publicznego obwieszczania imienia Jehowy i korzystania ze swych ust do wychwalania Jego imienia. Razem ze wszystkimi innymi prawdziwymi chrześcijanami uczynią to, o czym pisał apostoł Paweł: „Przez niego zanosić będziemy Bogu nieustannie ofiarę chwały, to znaczy słowa wielbiące imię jego. Nie zapominajcie czynić dobrze i dzielić się z innymi, bo w takich ofiarach Bóg ma upodobanie.” — Hebr. 13:15, 16, Kow.
3, 4. Dlaczego świadkowie Jehowy nie przemilczają swych przekonań, i jakie zaproszenie kierują do innych?
3 Chrześcijanie muszą być ludźmi rozmownymi, co więcej, nauczycielami. Mają w posiadaniu prawdę. Nie mogą milczeć! Nie mogą ‚zapominać o czynieniu dobra i dzieleniu się z innymi’ tym, czego się dowiedzieli ze Słowa Bożego. Świadkowie Jehowy mają czym się dzielić, mają coś wspaniałego. Posiadają życiodajną dobrą nowinę o Królestwie Bożym, a w dzieleniu się nią „Bóg ma upodobanie”. Czy i ty, czytelniku, się tego podjąłeś? Skoro jesteś chrześcijaninem, powinieneś się dzielić z drugimi tym, co sam wiesz. Jeśli nie jesteś chrześcijaninem, to czy chciałbyś nim być? W takim razie zapoznaj się lepiej ze Słowem Bożym i ze świadkami Jehowy. Spotykaj się z nimi na ich miejscach zebrań. Chrześcijańscy świadkowie Jehowy będą z pewnością szczęśliwi, że mogą ci pomóc.
4 Miliony ludzi studiują ze świadkami Jehowy. Dlaczego nie miałbyś i ty do tego przystąpić? Jakub, sługa Boga i Pana Jezusa Chrystusa, podał następujące trafne spostrzeżenie co do ludzi: „Bracia moi najmilsi! Wiedzcie o tym: niech każdy człowiek będzie skory do słuchania, nieskory do mówienia i nieskory do gniewu. Bo w gniewie człowiek nie czyni tego, co w oczach Bożych jest sprawiedliwe.” — Jak. 1:19, 20, Kow.
5. Poglądowi dziś rozpowszechnionemu w świecie przeciwstaw radę ucznia Jakuba.
5 Świat dzisiejszy cały wrze od gniewu, niekończących się sporów i krytykowania. Niewiele natomiast jest w nim ludzi, którzy słuchają Słowa Bożego. Okazuje się przy tym, że słuchający Słowa Bożego i traktujący je poważnie, którzy w dodatku starają się stosować w życiu do Jego nauk, po większej części uznawani bywają za trochę „pomylonych”. Ogół ludzi wyznaje pogląd: Czerpać z życia, ile się da. Nie przejmować się zbytnio. Po prostu jeść, pić, bawić się, bo jutro może nadejść śmierć. — Zdaniem Jakuba, człowieka Bożego, życie obejmuje znacznie więcej; pisze on: „Zamieniajcie słowo w czyn, a nie przysłuchujcie mu się tylko; bo inaczej samych siebie oszukujecie. Bo kto się słowu jedynie przysłuchuje, a w czyn go nie obraca, podobny się staje do człowieka, który w lustrze bada wygląd swej twarzy: przygląda się sobie, lecz potem odchodzi i wnet zapomina, jak wyglądał. Kto natomiast z uwagą wpatruje się w doskonałe prawo wolności i w nie wnika, a tym samym nie staje się słuchaczem skorym do zapomnienia, lecz czynnym wykonawcą, ten dozna błogiej szczęśliwości w swym działaniu.” — Jak. 1:22-25, Kow.
WPATRYWANIE SIĘ W ZWIERCIADŁO SŁOWA BOŻEGO
6. Dlaczego skłonny do zapominania słuchacz Słowa Bożego podobny jest do osoby spoglądającej w lustro?
6 Ile razy już przeglądałeś się w lustrze? Chyba częściej niż raz na dzień? Trzeba przecież zobaczyć, czy włosy są należycie przyczesane, czy zęby błyszczą, czy ubranie wygląda odpowiednio i dobrze leży. Potem jednak człowiek odwraca się od lustra i zapomina, jak wyglądał. To samo dzieje się z większością ludzi, którzy są tylko słuchaczami Słowa Bożego, ale nie obracają go w czyn. Jakubowi chodzi o wpojenie czytelnikowi jego listu, przekonania, że człowiek, który pragnie być chrześcijaninem, musi się wpatrywać w doskonałe prawo wolności i wnikać w nie. Jeżeli to uczyni, co wówczas zobaczy?
7. Jakie pytania możemy sobie postawić, wpatrując się w zwierciadło Słowa Bożego?
7 Czy już kiedyś wpatrywałeś się tak w Słowo Boże, żeby ujrzeć samego siebie? Czy dostrzegłeś, jak źle wyglądasz gdy twoim zwierciadłem jest Pismo święte? Czy nie uważasz, że powinieneś się pod tym czy innym względem zmienić? Czy apostoł Paweł, gdyby się przyglądał twemu odbiciu w Biblii, powiedziałby: ‚Powinieneś odłożyć starą osobowość, która odpowiada twemu poprzedniemu sposobowi prowadzenia się i która bywa zepsuta zwodniczymi pragnieniami, ale powinieneś się stać nowym w sile pobudzającej twój umysł i przyodziać nową osobowość, stworzoną według woli Bożej w prawdziwej sprawiedliwości i lojalności’? (Efez. 4:22-24, NW) Spoglądając w zwierciadło Słowa Bożego, stwierdzisz, jaką posiadasz osobowość: czy jest ona dostosowana do sprawiedliwych dróg Bożych, czy wprost przeciwnie. Czy widzisz w tym lustrze złodzieja, cudzołożnika, wszetecznika, żarłoka, pijaka? Co właściwie widzisz?
8. Kto według słów apostoła Pawła nie odziedziczy Królestwa Bożego? Co musi koniecznie uczynić ten, kto się wdawał w takie praktyki?
8 Apostoł Paweł widział różnych ludzi w poszczególnych zborach. Wiedział, kim był niejeden z nich, zanim prawda w nim dokonała zmiany: dlatego słusznie napisał: „Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. A takimi byli niektórzy z was.” Opisani tu ludzie dojrzeli, jak wyglądali kiedyś w życiu. Skoro się wpatrzyli w zwierciadło Boże, poznali, że trzeba koniecznie się zmienić. Nie podobało im się to, co ujrzeli szczerym sercem. Zabrali się do rzeczy i dzięki temu apostoł Paweł mógł dodać: „Lecz zostaliście obmyci i uświęceni i usprawiedliwieni w imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.” (1 Kor. 6:9-11, BT) Osobowość ich z pewnością była dawniej plugawa. Zwrócili się jednak do Słowa Bożego i ujrzeli, jacy są naprawdę. Przyjęli Chrystusa Jezusa za swego Odkupiciela i zostali obmyci oraz uświęceni przez Słowo Boże. Studiowali je, pilnie się wpatrywali w to Słowo. Obejrzeli siebie, jak nigdy przedtem. Zmianę uznali za niezbędną. W wyniku tej zmiany przyodziali „nową osobowość, stworzoną według woli Bożej w prawdziwej sprawiedliwości i lojalności”. — Efez. 4:24, NW.
9, 10. Co jeszcze poza zaglądaniem do Słowa Bożego powinna uczynić osoba pragnąca zdobyć uznanie Boże?
9 Czy rzeczywiście tak się wgłębiłeś w Słowo Boże, żeby ujrzeć swą prawdziwą osobowość, a nie tylko zewnętrzną powłokę? Pamiętaj: stawką jest twoje życie i ciągle jeszcze ważą się jego losy. Możesz dokonać w nim zmiany, przestawiając je ze złego toru na właściwy. Wpatrzywszy się w Słowo Boże, zobaczysz, że istnieje inny sposób życia — sprawiedliwy, zgodny z prawami, przykazaniami i ustawami Bożymi. Dlaczego nie miałbyś pozwolić, by twój umysł pobudzała nowa siła, zawarta w Słowie Bożym? Tę nową siłę pozyskuje się przez studium, przez rzetelne przeglądanie się w Słowie Bożym. Następnie, gdy już człowiek patrzy w Słowo Boże, potrzebuje mu po prostu dać możność swobodnego oddziaływania na umysł. Skoro tak uczynisz, przyodziejesz „nową osobowość, stworzoną według woli Bożej w prawdziwej sprawiedliwości i lojalności. Nowa osobowość będzie się stawała coraz bardziej interesująca w miarę zanikania starej osobowości, która była dostosowana do twego poprzedniego sposobu postępowania. Bóg dobrze wie, jak powinno wyglądać twoje życie zharmonizowane z Jego wolą, a jeśli wnikliwie się będziesz wpatrywał w Jego doskonałe prawo, potrafisz dokonać zmiany; na pewno coś takiego u ciebie zaistnieje.
10 Czy pragniesz przeprowadzić tego rodzaju zmianę? Jeżeli ci na niej zależy, jeśli chcesz się zmienić, to z wnikliwością studiuj Słowo Boże — rzetelne zwierciadło, które odbije twój prawdziwy wygląd. W końcu ujrzysz, że wytworzyła się nowa osobowość, zgodna z wolą Bożą i prawdziwą sprawiedliwością. Wymaga to czasu, ale jeśli nie będziesz „słuchaczem skorym do zapomnienia, lecz czynnym wykonawcą”, doznasz „błogiej szczęśliwości w swym działaniu”.
11. O jakim błogosławieństwie wiedział Paweł, że może je sobie zjednać, gdy przyodzieje nową osobowość?
11 Apostoł Paweł był prawdziwym bojownikiem. Chciał przyodziać nową osobowość i dokazał tego. Zobaczył w Słowie Bożym coś wspaniałego; istniała możliwość zdobycia tego, toteż pracował usilnie, by to osiągnąć. Wierzył słowom Jezusa: „Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdziem Ja jest, i wy byli.” (Jana 14:2, 3) Za pośrednictwem Jana poinformował potem Jezus swych wiernych naśladowców, że miejsce w niebie znajdzie się dla 144 000 powołanych, którzy przyłączą się do niego w roli oblubienicy oraz panować z nim będą jako królowie i kapłani przez tysiąc lat.
12. O czym Paweł musiał zapomnieć, aby zdobyć nagrodę, o którą się ubiegał?
12 Paweł biegł ku temu wzniosłemu powołaniu, ale w tym celu musiał przyodziać nową osobowość. Osobowość owa musiała harmonizować z wolą Bożą, a to wymagało od niego stałego zaglądania do Słowa Bożego. Nie był jedynie słuchaczem Słowa, lecz czynnym jego wykonawcą. Oświadczył: „Bracia, ja o sobie samym nie myślę, żem pochwycił; ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie.” (Filip. 3:13, 14) Paweł ubiegał się o życie wieczne, o koronę chwały; wiedział też, że dopóki ważą się losy jego życia, dopóty trzeba mu kontrolować swe poczynania, aby były w pełnej zgodzie z wolą Bożą. Wówczas wprawdzie jeszcze nie posiadał upragnionego życia wiecznotrwałego u boku Chrystusa Jezusa, ale jedno sobie postanowił: Zapomnieć o tym, co było za nim, o starej osobowości i poprzednim trybie życia. A był czas, że miał złą osobowość. Sam powiedział o sobie, że był najgorszym ze wszystkich grzeszników. Prześladował chrześcijan. Kiedy zabijano kamieniami chrześcijanina Szczepana, stał w pobliżu i nawet był wtenczas z tego dumny. Apostoł Paweł miał wiele do naprawienia, miał też wiele do zapomnienia z tego, co czynił poprzednio. Wpatrzywszy się jednak w doskonałe Słowo Boże, ujrzał siebie takim, jakim był w rzeczywistości. Ogarnęła go skrucha. Zmienił swe postępowanie. Stał się chrześcijaninem i zasłużył sobie na to, żebyśmy studiowali jego dzieje. Skoro on mógł dokonać zmiany swej osobowości i zostać prawdziwym chrześcijaninem, dlaczego miałoby to przekraczać nasze możliwości?
13. Ku jakiemu błogosławieństwu zdąża „wielka rzesza”, i czego nie wolno jej zapominać?
13 Z Pisma świętego wynika, że tylko 144 000 ludzi powołano do otrzymania „nagrody w górze”, do towarzyszenia Chrystusowi Jezusowi w chwale niebiańskiej. Ale zarazem Biblia wskazuje, że dzisiaj istnieje również „wielka rzesza” osób, które przeżyją przez bitwę Armagedonu do nowego porządku rzeczy, gdzie ludzkość dostąpi życia wiecznego w doskonałości i gdzie człowiek pod kierownictwem Chrystusa Jezusa zdoła doprowadzić ziemię do stanu rajskiego. W związku z tym „wielka rzesza” nie sięga po „nagrodę w górze”, ale zdąża do tej nagrody, która jest jej dostępna, to znaczy ubiega się o nagrodę życia wiecznotrwałego tu na naszej ziemi. Czy i tobie chodzi o nagrodę, bądź niebiańską, bądź ziemską? Jeżeli tak, to powinieneś okazać zamiłowanie do Słowa Bożego i pozwolić, by ta nowa siła pobudzała twój umysł. Powinieneś razem z psalmistą oświadczyć: „Z Twych ustaw będę się radował: o słowach Twoich nie zapomnę.” Takie właśnie postanowienie mają dziś prawdziwi chrześcijanie. Miłują Słowo Boże, zaglądają do niego i dostrzegają dzień zbawienia, który Jehowa zgotował dla tych, co Go miłują. Chcą o tym mówić całej ludzkości i też mówią. Tak między innymi czynili przez cały rok ubiegły.
ŚWIADKOWIE JEHOWY PO DALSZYM ROKU WYTĘŻONEJ PRACY
14, 15. Co dowodzi, że świadkowie Jehowy w ubiegłym roku nie zapomnieli o czynieniu dobra?
14 Świadkowie Jehowy ‚nie zapomnieli czynić dobrze i dzielić się z innymi, bo w takich ofiarach Bóg ma upodobanie’. (Hebr. 13:16, Kow) W ubiegłym roku służby pilnie pracowali w 200 krajach, głosząc dobrą nowinę o Królestwie Bożym i pocieszając miliony ludzi skołatanych zamieszaniem panującym w świecie. Przy głoszeniu Słowa Bożego i nauczaniu ludzi łaknących prawdy 1 221 504 szczęśliwych świadków Jehowy spędziło 208 666 762 godziny. Świadkowie ci nie tylko głosili zgodnie z nakazem Jezusa, chodząc od domu do domu, ale też zużyli miliony godzin na prywatne studiowanie Biblii z ludźmi w ich domach. Organizacje religii fałszywej, nawet jeśli się podają za chrześcijańskie, odstręczają od studiowania Biblii. Duchowieństwo ponosi odpowiedzialność za powszechne osłabienie wiary w nauki biblijne. Natomiast świadkowie Jehowy z poparciem błogosławieństwa Jehowy czynią, co tylko w ich mocy, aby na nowo ożywić u ludzi wiarę w Boga i Królestwo, które On dla ich dobra zorganizował pod rządami Króla, Chrystusa Jezusa.
15 W ubiegłym roku świadkowie Jehowy w działalności kaznodziejskiej prowadzonej od domu do domu odnaleźli dziesiątki tysięcy ludzi zainteresowanych Biblią. Zaszła więc konieczność dokonania 89 903 578 ponownych odwiedzin u takich osób zainteresowanych. Czy duchowni chrześcijaństwa dokonują tego rodzaju odwiedzin? W minionym roku świadkowie Jehowy przeprowadzali co tydzień przeciętnie 977 503 domowe studia biblijne. Prowadzono je z ludźmi zainteresowanymi aż w 165 językach, i w tej samej liczbie języków Towarzystwo Strażnica drukuje też podręczniki pomocne przy studiowaniu Biblii.
16. (a) Jaką nową największą liczbę głosicieli osiągnięto w minionym roku służby? (b) Podaj niektóre dane co do rozpowszechnionej literatury.
16 Zainteresowanie poznawaniem i spełnianiem woli Bożej było tak wielkie, że spośród tych nowych studiujących sporo ludzi przyłączyło się do działalności kaznodziejskiej świadków Jehowy. Chcieli również ogłaszać „dobrą nowinę”. Podczas ubiegłego roku przeciętnie 1 155 826 poszczególnych osób przeznaczało regularnie każdego miesiąca część swego czasu na głoszenie drugim i nauczanie ich Słowa Bożego. Ale ponieważ przyłączyli się do nich jeszcze inni, więc obecnie na całym świecie aktywny udział w ogłaszaniu dobrej nowiny o Królestwie Bożym biorą 1 221 504 osoby, będąc już świadkami Jehowy albo jedynie towarzysząc im w tej działalności. Do końca minionego roku służby ci pracowici kaznodzieje w skali ogólnoświatowej wręczyli chętnym do czytania ludziom 8 702 594 egzemplarze Biblii i książek oprawnych wyjaśniających Biblię, a w dodatku rozpowszechnili 12 971 585 broszur. Prócz tego jeszcze na całym świecie dano ludziom do rąk 157 511 892 egzemplarze czasopisma Strażnica w 72 językach oraz czasopisma Przebudźcie się! w 26 językach. Stanowi to niewątpliwie wielką masę pożytecznego materiału, dostarczonego milionom czytelników bezpośrednio do domu. Ludzie wszędzie chcą wiedzieć, czego Biblia naucza. Właśnie dlatego świadkowie Jehowy rozpowszechniają tak ogromne ilości podręczników pomocnych przy studiowaniu Biblii. Widać też, że dużej liczbie ludzi zależy na tym, aby do ich domów regularnie docierał potok prawdy biblijnej. Taka była przyczyna, że zdobyto 1 974 923 nowych prenumeratorów czasopisma Strażnica i Przebudźcie się! Oznacza to przyrost o ponad 160 000 nowych prenumerat w porównaniu z liczbą osiągniętą w poprzednim roku. Naprawdę dużo ludzi chce poznać treść Biblii. A ty?
17. Ile osób zostało w roku ubiegłym ochrzczonych, i dlaczego również do nich stosują się słowa Pawła z Listu 1 do Koryntian 9:16?
17 Ze sprawozdania wynika, że dziesiątki tysięcy ludzi przekonały się o prawdziwości i ścisłości Słowa Bożego, wobec czego wzbudziło się w nich pragnienie, aby z całą pilnością opowiadać innym o prawdzie Bożej. Ileż radości sprawił fakt, iż spośród tych, z którymi w roku ubiegłym prowadzono studia biblijne, aż 82 842 osoby podjęły krok oddania swego życia Jehowie i zostały ochrzczone w wodzie, składając tym jawny dowód swego oddania na pełnienie od tej pory woli Bożej! Owe 82 842 nowo ochrzczone osoby nie przyłączyły się po prostu do jakiejś organizacji religijnej, aby odtąd figurować jako jej członkowie, choć do tego ograniczało się wielu z nich, dopóki w chrześcijaństwie „chodzili do kościoła”. Bezpowrotnie minęły już dla nich czasy, gdy chodząc raz na tydzień do kościoła byli jedynie słuchaczami, a nie wykonawcami dzieła Bożego. Nowo ochrzczeni w liczbie 82 842 usłuchali wezwania: „Wyjdźcie z niego, ludu mój”, i opuścili religię fałszywą; są teraz kaznodziejami w służbie Bożej i myślą podobnie jak apostoł Paweł, który napisał: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor. 9:16, BT) Ci nowo ordynowani kaznodzieje przyłączyli się do ponad miliona pozostałych świadków Jehowy, rozproszonych po całym świecie, i razem z nimi znajdują wielką radość w głoszeniu drugim i zapoznawaniu ich z Biblią.
18. Podaj dowód wskazujący na to, że na całym świecie z dużym zainteresowaniem spotkało się obchodzenie Wieczerzy Pańskiej?
18 Interesująca jest również okoliczność, że w piątek, dnia 12 kwietnia ubiegłego roku, zgromadziło się na Wieczerzy Pańskiej 2 493 519 osób, aby wspominać śmierć Pana Jezusa Chrystusa. Uczyniły to w przeświadczeniu, że śmierć Jezusa była środkiem umożliwiającym ich zbawienie, ponieważ zapłacił on pełną cenę okupu za umierającą ludzkość, a to równało się odkupieniu wierzących. Dało się zauważyć, że tylko 10 619 osób wzięło udział w spożywaniu emblematów tej Wieczerzy, to znaczy wina i niekwaszonego chleba, wskazując tym samym, że należą do klasy pomazańców, do przebywającego jeszcze na ziemi ostatka oblubienicy Chrystusa. Liczba takich uczestników z roku na rok stopniowo się zmniejsza.
19. Jaką ufność żywią świadkowie Jehowy w związku z wieloma ludźmi, którzy z nimi nawiązali kontakt? Jakie słowa Jezusa będą im w tym roku brzmiały w uszach przy dalszym ogłaszaniu dobrej nowiny o Królestwie?
19 Świadkowie Jehowy żywią ufne przekonanie, że spośród blisko dwu i pół miliona ludzi, którzy obecni byli razem z nimi na Pamiątce śmierci Chrystusa, a studiują Słowo Boże, Biblię, wielu wkrótce przyłączy się do obwieszczania dobrej nowiny o Królestwie Bożym. Świadkowie Jehowy nie zapomnieli o swej odpowiedzialności i chcą też pomóc innym w rozpoznaniu odpowiedzialności, jaka z kolei na nich spoczywa. Wierzą w słuszność słów Jezusa: „Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi wszystkich narodów.” (Mat. 28:19, NW) Ubiegły rok służby uczynili rokiem najbardziej wytężonej pracy na rzecz imienia i Słowa Jehowy. Spośród tych, którzy oddali swe życie Jehowie na spełnianie Jego woli, nikt nie będzie chciał być „słuchaczem skorym do zapomnienia, lecz czynnym wykonawcą” dzieła, szczęśliwym w tej pracy. (Jak. 1:25, Kow) Świadkowie Jehowy są szczęśliwi; a gdy rozglądają się wokół siebie i widzą, jak na ziemi szerzą się kłopoty, panoszy się udręczenie narodów i bezradność, i gdy z drugiej strony widzą dzieło, jakie wciąż jeszcze mają do wykonania, wówczas radują się słowami Jezusa: „Wyprostujcie się i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze wyzwolenie.” (Łuk. 21:28, NW) A więc naprzód w dziele obwieszczania „dobrej nowiny” szeroko i daleko!
[Tabela na str. 10-12]
SPRAWOZDANIE ROCZNE Z OGÓLNOŚWIATOWEJ DZIAŁALNOŚCI ŚWIADKÓW JEHOWY
[Ilustracje na str. 8]
Co widzisz, gdy się przeglądasz w lustrze?
Co widzisz, gdy zaglądasz do Słowa Bożego?