Dążenie do dojrzałości w Społeczeństwie Nowego Świata
„Czyń wszystko, co możesz, aby przedstawić się Bogu jako aprobowany, jako robotnik, który niczego nie potrzebuje się wstydzić, władając słowem prawdy właściwie.” — 2 Tym. 2:15, NW.
1, 2. (a) Do czego powinien dążyć chrześcijanin i co powinien robić, aby osiągnąć upragniony cel? (b) Czego to wymaga i jak to oddziałuje na poszczególne jednostki?
DĄŻENIE do czegoś, oznacza wytężanie sił w zamiarze osiągnięcia wytkniętego celu. Chrześcijanin dąży do tego, aby być uznanym przez Jehowę, i to jest cel, którego nie da się porównać z niczym innym. Chcąc go osiągnąć, musimy być posłuszni wezwaniu Słowa Bożego: „Czyń wszystko, co możesz.” Osiąganie dojrzałości, to droga, którą wszyscy musimy kroczyć w naszym życiu chrześcijańskim. Paweł żywo unaocznia nam wartość tej drogi w porównaniu z innymi rzeczami życia, gdy mówi: „Owszem i wszystko poczytuję za szkodę dla zacności [przewyższającej wartości, NW] poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego.” Nam powinno w tym samym stopniu zależeć na osiągnięciu mądrości i dojrzałości. — Fil. 3:8, NT.
2 Jednakże wiąże się z tym niejedno. Na przykład studium, pilne studiowanie, które wymaga czasu i wysiłku umysłowego. To wymaga nawet jeszcze więcej, ponieważ chrześcijański sługa Boży chciałby się stać „mężem w pełni dorosłym”, który posiada rozległe zrozumienie i potrafi te cenne, życiodajne pouczenia przekazać innym. Im większe zrozumienie, tym większa wiara, przekonanie, radość i odpowiedzialność.
3. Jakiego materiału nie powinniśmy uwzględniać w naszym planie nauki?
3 Studium oznacza pracę, i tak jak ciało rozwija się przez ćwiczenie i pracę, tak też zdolności umysłowe zwiększają się przez działalność umysłu. Najlepsze rezultaty osiąga się przez regularność, trzymając się ustalonego planu nauki, jak to jest przyjęte w szkołach. Oczywiście trzeba na to poświęcić czas. Ważną rolę odgrywa także źródło materiału, który trzeba sobie przyswoić. Pamiętajmy o radzie: „Mądrość tego świata głupstwem jest u Boga.” Po udzieleniu chrześcijanom rady, aby robili wszystko, co mogą w służbie dla Jehowy, Paweł ostrzegł ich przed źródłami, których wyjaśnienia kalają rzeczami obecnego starego świata to, co święte i sprawiedliwe: „Wystrzegaj się pustej gadaniny, która narusza to, co jest święte; bo ona prowadzi do coraz większej bezbożności.” Dlatego nie uwzględniamy takiego materiału w naszym starannie strzeżonym planie nauki. Interesują nas przede wszystkim źródła, które informują nas o życiu wiecznym i warunkach uzyskania tego życia, abyśmy mogli władać „słowem prawdy właściwie”. — 1 Kor. 3:19, NT; 2 Tym. 2:16, 15, NW.
4. (a) Co zdobywamy przez studium? (b) Czy studium to już wszystko czego potrzebujemy?
4 Dzięki studium pomnażamy nasze wiadomości i naszą wiedzę w pewnym stopniu podobnie jak student medycyny, który przez studia w szkole wyższej przygotowuje się systematycznie i gruntownie do zawodu lekarza. Jednakże pod koniec tych studiów posiada on dopiero wiadomości teoretyczne, które zdobył niemal wyłącznie z książek i na wykładach. Musi się teraz nauczyć praktycznego zastosowania tych wiadomości zanim rozpocznie praktykę jako lekarz lub chirurg. Samo ukończenie studiów nie zrobi z niego lekarza. On musi jeszcze zdobywać praktyczne doświadczenie. Tak samo rzecz się ma ze sługą Jehowy. Dlatego Jehowa wzywa nas przez swoje słowo, abyśmy byli „czynicielami słowa, a nie tylko słuchaczami”. — Jak. 1:22, NW.
5. Dlaczego samo studiowanie nie uczyni z nas sług Bożych?
5 Chociaż staranne studium i gruntowne przygotowanie jest rzeczą konieczną do nabycia dobrych wiadomości, to jednak potrzebne jest także dobre wyszkolenie praktyczne. Także początkujący lekarz nie dokonuje operacji zaraz po otrzymaniu swego dyplomu. Najpierw pracuje przez pewien czas z doświadczonym lekarzem, aby się nauczyć stosowania teoretycznej wiedzy, którą zdobył podczas studiów. Podobnie sługa Boży: On otrzymuje praktyczne wyszkolenie, gdy towarzyszy doświadczonemu kaznodziei. W ten sposób robi stopniowo postępy i staje się skutecznym wykonawcą słowa. Wkrótce rozwija się, stając się głosicielem, który głosi Słowo Boże od domu do domu jak pierwsi chrześcijanie. Potem może uczynić następny krok, który polega na ponownym odwiedzaniu ludzi okazujących zainteresowanie, aby w końcu rozpocząć z nimi domowe studium biblijne.
6. (a) Jak można badać swe postępy na drodze do dojrzałości? (b) Co będzie w dalszym ciągu robić dojrzały sługa Boży?
6 Dążący do osiągnięcia dojrzałości, nowy sługa Boży, nie powinien być w swej służbie jednostronny. Po osiągnięciu już pewnej dojrzałości nie staje w miejscu, lecz cieszy się, gdy on z kolei może innym pomóc na drodze do dojrzałości. On ciągle bada swą zdolność nauczania i upewnia się, czy daje dobry przykład uczącemu się, który mu towarzyszy, czy udziela mu właściwych rad i czy skutecznie pomaga mu w osiągnięciu dojrzałości. Pomaganie innym i obserwowanie, jak się kształtują na podobieństwo gliny w ręce garncarza, aby się w końcu rozwinąć na sług Bożych, przynosi radość i sprawia wielkie zadowolenie. Kaznodzieja i nauczyciel, który osiągnął to stadium dojrzałości nie szczędzi wysiłków, aby pomagać nowym w służbie polowej, w studiowaniu, w udzielaniu odpowiedzi na pytania biblijne jak i we wszystkim innym, co mogłoby się przyczynić do ich zbudowania. Nie ma piękniejszej nagrody, i nic tak nie cieszy, jak obserwowanie rozwijania się serdecznej miłości między nauczycielem a uczącym się. Nie łatwo zburzyć ścisły, braterski związek, który w ten sposób powstaje.
DUCHOWA DOJRZAŁOŚĆ MĘŻCZYZNY
7. (a) Co mówi się w Biblii na temat dojrzałości? (b) W jaki sposób „mąż w pełni dojrzały” czuwa nad swoim postępowaniem?
7 O dążeniu do dojrzałości wśród braci chrześcijańskich, sług Bożych, mówi się w Biblii z uznaniem. „Starsi, którzy godnie sprawują swój urząd [przewodniczą, NW] niech będą uważani za godnych podwójnej czci, a zwłaszcza ci, którzy pracują słowem i nauczaniem.” „Mąż w pełni dojrzały” musi dzisiaj nieustannie głosić dobrą nowinę o Królestwie oraz musi pomagać innym, którzy również chcieliby to robić, gdyż człowiek, który zawsze czuwa nad sobą i nad swą służbą kaznodziejską, zyska wiele błogosławieństw. Kto postępuje zgodnie z tymi myślami, ten jest człowiekiem dojrzałym, który dobrze włada słowem prawdy. — 1 Tym. 5:17, NT; 4:16; 2 Tym. 2:15, NW.
8. Do czego między innymi jest obowiązany chrześcijański sługa Boży?
8 Chrześcijański sługa Boży jest również obowiązany dbać o duchowe dobro swej żony lub innych kobiet w swym domu. Tak jak Jezus Chrystus troszczy się o członków swego ciała, tak mąż powinien się troszczyć o swą żonę, która jest z nim jednym ciałem, o swe dzieci, oraz o swych chrześcijańskich braci i siostry w zborze.
DUCHOWA DOJRZAŁOŚĆ NIEWIASTY
9. Co uznają w rodzinie niewiasty chrześcijańskie?
9 Niewiasty chrześcijańskie, czyli siostry, które chciałyby właściwie zrozumieć swe stanowisko jak również sposób postępowania, który prowadzi do ich duchowej dojrzałości, muszą uznać tego, kto jest ich głową. Kobiety zamężne są napominane, aby kochały swoich mężów, ponieważ to prowadzi do błogosławieństw.
10. Jakimi słowami została polecona Feba i dlaczego?
10 W zborze wczesnochrześcijańskim niewiasty były życzliwie uwzględniane jak również chwalone. Znanym przykładem jest Feba, o którą bardzo się troszczył apostoł Paweł. „Zalecam wam Febę, siostrę naszą, która jest służebnicą zboru w Kenchrei, abyście ją przyjęli w Panu, jak przystoi świętym i dopomagali jej, jeżeliby was w czym potrzebowała; albowiem i ona wielu była pomocna, i mnie samemu.” (Rzym. 16:1, 2, NT) Słowa te wskazują, że Feba była niewiastą dojrzałą, która gorliwie służyła w zborze, dbała o wszystkich z jej otoczenia i pomagała braciom, którzy gorliwie pracowali w służbie Jehowy.
11. (a) Jakie chwalebne cechy przejawiają dojrzałe siostry? (b) Przed jakim postępowaniem Paweł ostrzegał?
11 Cztery niezamężne córki Filipa również postępowały właściwie. One wysoko ceniły Słowo Jehowy, bo powiedziano o nich, że prorokowały, czyli głosiły. (Dzieje 21:9, NW) Inne, chwalebne przymioty przejawiane przez niewiastę postępującą w sposób dojrzały, opisuje Paweł w swym pierwszym liście do Tymoteusza: „Żona jednego męża, a ma świadectwo dobrych uczynków; że dzieci wychowała, że w gościnę [obcych, NW] przyjmowała, że umywała nogi świętych, że dopomagała cierpiącym ucisk, że się przykładała do każdego dobrego uczynku.” Starsza kobieta lub wdowa, która przez całe swe życie trzymała się tych wybornych zasad, zasługuje na uwagę. Apostoł Paweł wskazuje również na cechy, które nie są godne polecenia, i których niewiasta powinna unikać, a mianowicie, gdy mówi o młodszych wdowach, że próżnując przyzwyczajają się chodzić po domach nie tylko próżnujące, ale też gadatliwe i ciekawe [wścibskie, NDą; wtrącające się w sprawy innych, NW] mówiąc, czego nie trzeba.” — 1 Tym. 5:9-13, Wu.
12. Jakie cechy powinna poza tym przejawić niewiasta dojrzała?
12 Niewiasty, których postępowanie znalazło uznanie u Jehowy, starały się zawsze podobać swojej głowie rodziny. One wyświadczały dobro swym mężom, swej rodzinie i innym ze swego otoczenia. Między innymi żona chrześcijańska jest kobietą, której mąż może całkowicie zaufać. Ona wyświadcza mu dobro, przyrządza posiłki dla rodziny, spełnia swe obowiązki domowe i dba o porządek, jaki powinien panować w domu chrześcijańskim. Słowa uznania dla niewiasty chrześcijańskiej, która posiada te pożądane przymioty, znajdujemy w Przypowieściach 31:26: „Mądrze otwiera usta swe, a nauka miłosierdzia [prawo miłościwej dobroci, NW] jest na języku jej.” To wskazuje, że ona przejawia dojrzałość nie tylko przez wywiązywanie się ze swych obowiązków domowych, lecz także przez to, że zdobyła mądrość i wie, co słowo Jehowy mówi o jej stanowisku w zborze. Ona się „boi” Jehowy i jest „pochwały godna”. Ponieważ boi się Jehowy, nie zrobi nic sprzecznego z tym, czego się wymaga od dojrzałej niewiasty w organizacji Bożej. Kto ją zna, mówi o niej dobrze i podziwia jej chrześcijańską osobowość oraz sumienność z jaką służy Bogu.
DUCHOWA DOJRZAŁOŚĆ MŁODZIEŻY
13, 14. (a) Kto jest dobrym przykładem właściwego wychowania rodzicielskiego? (b) Jak chrześcijańskie dzieci powinny reagować na pouczenie?
13 Młody Tymoteusz otrzymał wyborne pouczenie od swej matki Euniki i babci Loidy. Ale to było możliwe tylko dzięki temu, że już od wczesnej młodości był chętny do nauki i przyjmowania pouczeń. Była to piękna cecha, i dzisiaj także jest to rzecz radosna i godna uznania, gdy młodzi ludzie ją wykazują. Dlatego Paweł z uznaniem mówił o Tymoteuszu: „Od dzieciństwa umiesz Pisma święte, które cię mogą uczynić mądrym ku zbawieniu przez wiarę, która jest w Chrystusie Jezusie.” (2 Tym. 3:15, NT) Pokora i gotowość do przyjmowania pouczeń jest wymagana zarówno od młodzieży, jak również od dorosłych. Jezus powiedział, że wszyscy muszą się stać podobni dzieciom, aby się uczyć. To znaczy, że muszą być gotowi do nauki. Przyjemny to widok, gdy dzieci przyjmują rady i pouczenia rodzicielskie i stosują się do nich, gdy pozwalają się kształtować poprzez dobre wychowanie rodzicielskie, a nawet często współdziałają z nimi z własnej woli. One mogą również zachować w pamięci pouczenie, żeby pamiętać o Stwórcy od czasów ich młodości. (Kazn. 12:1) Także pod tym względem nasz Pan Jezus Chrystus już od najwcześniejszej młodości przejawiał dobrego ducha i dawał nam właściwy przykład, ponieważ myślał przede wszystkim o sprawach swego Ojca. On powiedział: „Czyż nie wiedzieliście, że w tym, co jest Ojca mego, być winienem?”
14 Podczas gdy rodzice są obowiązani nauczać swe dzieci w prawdzie Słowa Bożego i kształcić ich na młodych sług Bożych, dzieci mają obowiązek przyjmować naukę swych rodziców, która im pomoże stać się dojrzałymi; one nie powinny się im przeciwstawiać. — Efez. 6:1-4; Kol. 3:20, 21.
WSZYSCY DĄŻĄ DO WYDAWANIA OWOCÓW DUCHA
15. Jakie przymioty powinien rozwijać chrześcijański sługa Boży?
15 Nader istotnym czynnikiem na drodze do dojrzałości i zdrowia duchowego jest wydawanie owoców ducha. Te owoce powinny odgrywać w naszym życiu ważną rolę i przejawiać się w naszym codziennym postępowaniu. Co należy do tych owoców, czyli tych przymiotów? Wiara, cnota, panowanie nad sobą, wytrwałość, oddanie Bogu, uczucie braterskie i miłość. „Jeżeli te cnoty mieć będziecie i to obficie, to nie pozwolą wam one pozostać bezczynnymi ani nieużytecznymi w poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa.” (2 Piotra 1:5-8 NDą) W tych słowach streszcza się cały proces dojrzewania dokonujący się w życiu chrześcijanina, bez względu na wiek lub płeć. Apostoł Paweł opisuje ten piękny „ubiór” serca i umysłu człowieka jak następuje: „Przyodziejcie się delikatną skłonnością do współczucia, dobrocią, uniżeniem umysłu, łagodnością i cierpliwością. Znoście jeden drugiego i przebaczajcie sobie (...) Ale oprócz tego wszystkiego przyodziejcie się miłością, bo ona jest doskonałym węzłem jedności.” (Kol. 3:12-14, NW) Nie chodzi tu o ubiór w dosłownym znaczeniu, lecz o dojrzałość, którą rozwija prawdziwy chrześcijanin, o doskonałe przymioty, które posiadał Jezus Chrystus oraz o nienaganny przykład, jaki on nam dał.
16. Czy to wystarczy, aby chrześcijanin miał po prostu dobre skłonności? Co jeszcze jest konieczne?
16 Według mierników tego świata ktoś może prowadzić przykładne życie na wzór bogatego młodzieńca, który niegdyś przyszedł do Jezusa. On zachowywał całe Prawo i u wielu niewątpliwie uchodził za wzór; nawet nasz Pan Jezus Chrystus go miłował. „A Jezus, wpatrzywszy się w niego umiłował go i rzekł mu: Jednego ci brak; idź, sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj ubogim, (...) a wróć tu i pójdź za mną. (...) a on zasępiony tymi słowami odszedł smutny, miał bowiem majątku wiele.” (Marka 10:21-23, NDą) Czego brakowało temu młodzieńcowi? Ważnej jednoczącej i wiążącej siły: miłości. Przestrzeganie tego, co obecnie odpowiada Prawu, jak również słuchanie dobrego słowa oraz wiara w to słowo, nie wystarcza, aby zostać uznanym przez Jehowę. Potrzeba czegoś więcej. Bogatemu młodzieńcowi brakowało jeszcze miłości. On nie widział konieczności stania się naśladowcą Jezusa Chrystusa.
DO CZEGO PROWADZI DĄŻENIE DO DOJRZAŁOŚCI
17. Jaką drogą powinniśmy kroczyć i o czym powinniśmy zawsze pamiętać? Co będzie nagrodą takiego postępowania?
17 Jaki jest cel naszego bezustannego studiowania i dążenia do dojrzałości? Prawdziwy, oddany Bogu sługa powie z przekonaniem i naciskiem: SŁUŻBA KAZNODZIEJSKA. Jeżeli chcemy ten cel osiągnąć, to nie wolno nam ani na chwilkę zboczyć z naszej drogi w lewo lub w prawo. Musimy ciągle iść naprzód, będąc świadomi celu, do którego zmierzamy. Nie wolno nam zwalniać kroku, lub obojętnieć wobec naszego ślubu oddania się. Być może ktoś powie, że powstanie takiego nastawienia jest niemożliwe. Niektórzy może myślą: „Mnie się to nigdy nie zdarzy!” Oni nie potrafią pojąć, jak można utracić swą dojrzałość, jeśli się poświęciło tyle czasu na rozwinięcie przymiotów prawdziwego chrześcijanina oraz na napełnienie swego umysłu słowem Jehowy Boga. Jednakże powinniśmy raczej tak myśleć, jak apostoł Paweł, który powiedział: „Bracia, ja nie mniemam o sobie, żem pochwycił, ale tylko (...) zmierzam do celu ku nagrodzie powołania Bożego z wysokości.” Powinniśmy w pełni zdawać sobie sprawę z tego, że nie ma takiej gwarancji, jak np.: „Raz zbawiony, na zawsze zbawiony.” Musimy ciągle wytężać siły i robić postępy na naszej chrześcijańskiej drodze, aż osiągniemy jej kres, który dla należących do małego stadka Bożego członków namaszczonego ostatka oznacza śmierć, a potem nieśmiertelne życie w Bożym Królestwie niebiańskim, a dla „drugich owiec” Boże uznanie i życie na ziemi po Armagedonie. — Filip. 3:13, 14, NT.
18. Jaka nauka wypływa dla nas z postępowania Achana?
18 Krocząc ufnie naprzód na naszej drodze do pełnej dojrzałości, pamiętamy o lekcji, która dla nas wynika z postępowania narodu izraelskiego związanego przymierzem z Jehową. Ten naród ciągle zbaczał z drogi wierności i oddania Jehowie i popadł w bałwochwalstwo oraz chciwość, czyli żądze zysku materialnego. Przypomnijmy sobie tylko Achana, którego nieokiełzane pożądanie dóbr ziemskich uczyniło tak chciwym, że wyciągnął rękę po coś, co do niego nie należało oraz rzeczywiście to wziął, przywłaszczając sobie coś zakazanego. On skradł 200 syklów srebra oraz złotą sztabę o wadze 50 syklów. Urok tych rzeczy podziałał na niego tak nieodparcie, że on uległ i schował je potajemnie w swoim namiocie. Lecz jakże wysoką cenę musiał zapłacić za to krótkotrwałe bogactwo! Jego zły czyn odkrył wierny Jozue. Następnie Achan i cała jego rodzina zostali ukamienowani i spaleni ogniem. — Joz. 7:16-26.
19. Czy ktoś może liczyć na uznanie ze względu na swe stanowisko w Organizacji Jehowy?
19 Powinniśmy też pamiętać o tym, że wśród królów Izraela był jeden, który kiedyś wyróżniał się wielka mądrością i miał jedyny w swoim rodzaju przywilej budowania świątyni Jehowy. Ale mimo wszystkich wspaniałych błogosławieństw, których Jehowa mu udzielał, Salomon stał się samolubny. Odwrócił się od prawdziwego wielbienia Jehowy, a nawet służył bożkom swych obcych żon. Taki sposób postępowania musiał prowadzić do śmierci, i Jehowa wydał też odpowiedni wyrok na niego. Salomon już nigdy nie powróci do życia. (1 Król. rozdz. 11) To się zdarzyło nie tylko wśród Żydów, którzy byli poddani Prawu Żydów, lecz także — jak zobaczymy — wśród pierwszych chrześcijan.
20. Jakich pokus musimy się strzec? Podaj przykłady.
20 Również w zborze wczesnochrześcijańskim byli ludzie, których niewątpliwie uważano za dojrzałych chrześcijan, lecz mimo to zbłądzili od prawdy, ponieważ pozwolili na zaabsorbowanie swej uwagi innymi rzeczami. Przypomnijmy sobie np. Hymeneusza i Fileta, którzy wypaczali i przekręcali prawdę, mówiąc, że zmartwychwstanie już się dokonało. Ponieważ w ten sposób zburzyli wiarę niektórych osób i okazali buntownicze nastawienie, wykluczono ich ze społeczności. (2 Tym. 2:17-19) Niektórych zgubiły pokusy materializmu. Także współpracownik apostoła Pawła padł ich ofiarą. Paweł oświadczył: „Demas mię opuścił, umiłowawszy ten świat.” (2 Tym. 4:10, NT) Dawniej wprawdzie porzucił wszystko, co zaofiarowuje świat, lecz potem nagle nie zechciał trzymać się z dala od świata w wiernej i oddanej służbie dla Boga Wszechmocnego.
21. (a) Co stało się z jednym z apostołów? (b) Jak Piotr określił takie postępowanie?
21 Lecz chyba najbardziej godnym uwagi przykładem buntowniczego nastawienia jest niewierny apostoł, który zdradził Chrystusa Jezusa za trzydzieści srebrników. (Mat. 26:15) Sposób myślenia Judasza Iszkarioty i innych zdrajców dowodzi, że tacy ludzie zupełnie tracą swą dojrzałość, albo ją całkowicie lekceważą. Zdrada jest czynem godnym pogardy, szczególnie wtedy, gdy zostanie dokonana przez kogoś, kto uciekł od kalającego wpływu tego świata, lecz potem znowu się w to uwikłał. Powinniśmy ciągle uświadamiać sobie fakt, że to jest coś gorszego niż gdyby w ogóle nie poznali prawdy. Piotr mówi: „Bo lepiej byłoby dla nich nie znać drogi sprawiedliwości, niż poznawszy ją, odwrócić się znowu od świętego przykazania, które im dano. Stało się bowiem z nimi to, o czym mówi prawdziwa przypowieść: Wrócił pies do swego wymiotu, a umyta świnia znów tarza się w błocie.” (2 Piotra 2:21, 22, NDą) Oni nie byli dostatecznie czujni. Nie kierowali się dokładnym zrozumieniem, aby nie dać się zwieść przez grzech ludzi bezbożnych, i aby nie utracić swego mocnego stanowiska. — 2 Piotra 3:17, NT.
22. Czy odszczepieństwo ograniczyło się tylko do czasów pierwszych chrześcijan?
22 Chrześcijanie, którzy wytrwale dążą do dojrzałości, wiedzą, że odstępstwo nie ograniczyło się do zboru wczesnochrześcijańskiego, gdyż w niedawnej przeszłości byliśmy świadkami odszczepieństwa klasy „złego niewolnika” i wielu innych, którzy powrócili do starego świata z powodu samolubstwa albo dlatego, że nie chcieli znosić obelg i prześladowań, i rozpoczęli znowu prowadzić nieobyczajny tryb życia, uprawiać bałwochwalstwo oraz wdawali się w liczne podstępne machinacje prowadzone przez Szatana, boga tego świata. — Mat. 24:48-51.
23. (a) Czego wymaga umysł, aby się stawać dojrzalszym, jeśli dobre zdrowie jest w znacznej mierze zależne od zdrowego odżywiania? (b) Do czego Towarzystwo publicznie zachęca?
23 W celu utrzymania przy życiu naszego ciała musimy codziennie przyjmować materialny pokarm. Musimy też karmić swój umysł, swego ducha, i dlatego powinniśmy codziennie przyjmować Słowo Boże. Samo czytanie nie wystarcza, musimy studiować. Musimy przetrawić w umyśle to, co przeczytaliśmy, usiłując przyswoić sobie nowe wiadomości. Jeśli chcemy osiągnąć duchową zdolność rozeznania, to musimy się zajmować Słowem Bożym. Według Jozuego 1:8 księgę prawa powinno się czytać we dnie i w nocy, i to nie bezplanowo lecz ze świadomością celu, do którego zmierzamy. Czytelnik ma być w ten sposób kierowany, aby się cieszył powodzeniem na swej drodze i żeby działał mądrze. Pilne codzienne studium biblijne jest rzeczą bardzo istotną. Na fasadzie obu swych budynków w Brooklynie, ośmio- i dziewięciopiętrowego, (w których drukuje się większość Biblii i środków pomocniczych do studium biblijnego, wydawanych przez Towarzystwo) Watch Tower Bible and Tract Society umieściło wielkimi literami — aby mogli je przeczytać wszyscy przechodnie — nader ważne słowa: „Czytaj codziennie Słowo Boże, Biblię”. Te słowa powinny być wytyczną dla wszystkich ludzi na całym świecie, a szczególnie dla chrześcijan.
24. (a) Jak jeszcze Towarzystwo stara się pomóc ludziom, mimo ze oni mają Biblię? (b) Jak Filip wykazał swą dojrzałość, gdy spotkał człowieka dociekającego prawdy?
24 Społeczeństwo Nowego Świata wydaje od lat czasopismo „Strażnica” oraz wiele książek i broszur jako środków pomocniczych do studiowania, aby ludziom umożliwić pogłębianie znajomości Biblii. Wiele ludzi mówi wprawdzie: „Mam Biblię i czytam ją.” Ale czy na świecie nie panują opłakane stosunki, pomimo że rozpowszechniono już ponad miliard egzemplarzy Biblii? To dowodzi, że nie wystarcza po prostu tylko czytać Biblię. Wszyscy znamy następujące zdarzenie, które miało miejsce za czasu istnienia zboru wczesnochrześcijańskiego: Pewien sługa Boży spotkał na drodze człowieka dociekającego prawdy, który czytał księgę Izajasza. Na pytanie, czy rozumie, co czyta, ten odpowiedział: „Jakże bym mógł [zrozumieć] jeśli mię nikt nie pouczy.” Filip skorzystał z okazji, aby pomóc temu przyjacielowi prawdy wyjaśnić proroctwo Izajasza, a potem go ochrzcił. Swoim zrozumiałym wytłumaczeniem proroctwa Filip wykazał swą dojrzałość. On nie miał czasu przygotować się i nie mógł do niczego zaglądnąć. Był całkowicie zdany na wiadomości, które zdobył dawniej; to był dowód jego dojrzałości. — Dzieje 8:30-39, NDą.
25. Jak pomagał dojrzały sługa Boży nowemu wierzącemu?
25 Szaweł z Tarsu, który później został Pawłem, musiał się najpierw zetknąć ze sługą Jehowy i zostać pouczonym, zanim stał się w pełni dojrzałym sługą Bożym. Przypominamy sobie, że został skierowany do Damaszku, gdzie pomagał mu Ananiasz, który go pouczył o podstawowych prawdach. Ananiasz wykazał przy tej sposobności swą dojrzałość przez właściwe pouczenie Pawła. — Dzieje 9:17-19.
OSIĄGANIE DOJRZAŁOŚCI WRAZ ZE ZBOREM
26. Jakie urządzenie ustanowione przez Jehowę służy do podtrzymywania dojrzałości?
26 Dzisiaj istnieje na całym świecie ponad 22 000 zborów sług Jehowy. Te zbory, to urządzenia ustanowione przez Boga Wszechmocnego na rzecz zachowania dojrzałości u ludzi, którzy już ten stan osiągnęli, jak również pokrzepienia tych, którzy chcą go jeszcze osiągnąć. Lecz podobnie jak w innych sprawach, tak i tu odniesienie z tego korzyści, nie zależy jedynie od zboru, lecz od poszczególnych jednostek.
27, 28. (a) Jakiej rady udzielono chrześcijanom odnośnie do znaczenia obecności na zebraniach? (b) Jakie zebrania odbywają się w Społeczeństwie Nowego Świata i jakiemu celowi one służą?
27 Pierwszym chrześcijanom powiedziano zaraz na początku, a mianowicie już podczas Pięćdziesiątnicy: „Nawróćcie się [okażcie skruchę, NW] i niech się każdy z was ochrzci.” Potem Piotr napominał ich jeszcze wielu innymi słowami „i trwali w nauce Apostolskiej i w społeczności i w łamaniu chleba [przyjmowaniu posiłków, NW] i w modlitwach”. Z tego wynika, że już wówczas zrozumieli ważność zebrań. W swym liście do Hebrajczyków Paweł uzupełniał tę myśl, napominając: „Zważajmy jedni na drugich, aby się pobudzać do miłości i właściwych uczynków, nie opuszczając naszych wspólnych zebrań, jak to niektórzy mają zwyczaj czynić, ale zachęcając się wzajemnie, a to tym więcej, gdy widzicie zbliżanie się owego dnia.” Widocznie wówczas — przeszło dwadzieścia pięć lat po Pięćdziesiątnicy — niektórzy zaniedbywali się w uczęszczaniu na zebrania i tracili swą dojrzałość, która mogła być zachowana dzięki regularnemu zgromadzaniu się. (Dzieje 2:38, 40, 42, NT; Hebr. 10:24, 25, NW) A my, którzy żyjemy w 20 wieku — 1900 lat po napisaniu tej rady czy również staliśmy się niedbali? Czy również lekceważymy chrześcijańskie wymaganie wspólnych zgromadzeń w celu wzajemnego, duchowego pokrzepiania się?
28 Społeczeństwo Nowego świata stworzyło wystarczające możliwości. Rzecz tylko w tym, czy jesteśmy obecni na wszystkich zebraniach: na cotygodniowym studium „Strażnicy”, największej pomocy, jaką Towarzystwo zaofiarowuje wierzącym, aby dobrze zrozumieli Słowo Boże; na cotygodniowym zebraniu służby, na którym głosiciele są praktycznie szkoleni w służbie kaznodziejskiej; na cotygodniowym zebraniu teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej, której celem jest szkolenie w przemawianiu i przygotowywaniu pouczających kazań; na cotygodniowym studium książki, na którym korzysta się z którejś ze znanych książek Towarzystwa, omawiających określone tematy biblijne; oraz na wykładach publicznych, które odbywają się w niedzielę i na których omawia się aktualne tematy.
29. (a) Czy wystarczy tylko oddać się Bogu? (b) Jakie znaczenie mają dla chrześcijan zbór i jego zebrania?
29 Niestety niektórzy obecnie uważają, że wystarczy tylko oddać się Bogu i przyjąć chrzest. Nie zapominajmy jednak, że krok oddania się, to dopiero pierwszy krok. Czy odnosisz wrażenie, że regularne uczęszczanie na zebrania nie jest konieczne? Oznaczałoby to, że nie uważasz zboru za życiodajną arterię chrześcijanina. Wskazywałoby na obojętne, niedojrzałe nastawienie. Czy nie byłoby lepiej, gdybyś zadał sobie pytanie: „W Jaki sposób mogę do tego dojść, aby być obecny na każdym zebraniu?” Zbór jest rzeczywiście urządzeniem ustanowionym przez Jehowę, i to urządzenie ma każdemu z nas pomóc w czynieniu postępów na drodze do dojrzałości. Pomyślmy tylko, jakie zasadnicze znaczenie ma obecność na tych pięciu cotygodniowych zebraniach. One ciągle przypominają chrześcijańskiemu słudze Bożemu, jego stosunek do Boga Wszechmocnego, informują go bieżąco o spełnianiu się proroctw i stale zwracają jego uwagę na służbę kaznodziejską, w której regularnie bierzemy udział. Niewątpliwie każda obecność na zebraniu zwiększa naszą dojrzałość i umożliwia nam przyczynianie się do duchowego wzrostu naszych braci.
MODLITWA
30. (a) Jaki cenny przywilej również pomaga nam w osiąganiu dojrzałości? (b) Dlaczego nam to pomaga robić postępy na drodze do dojrzałości?
30 Codziennie nadarza się wiele okazji do rozmowy z Bogiem. Możemy z Nim codziennie obcować duchowo przez modlitwę. W naszych modlitwach do Jehowy, wielkiego Króla Wieczności, powinniśmy zawsze przejawiać właściwy respekt. Paweł mówi także, żebyśmy byli „w modlitwie wytrwali”. Rozmawiając z Bogiem, nie powinniśmy myśleć tylko o nas samych, lecz także o innych. Paweł podkreśla to, gdy mówi: „Nie przestaję dziękować za was, wspominając o was w modlitwach swoich”, i wyjaśnia również dlaczego: „Ażeby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia dla poznania go. Oby oświecił wzrok waszego serca, abyście wiedzieli, jaka jest nadzieja jego wezwania.” I tu znowu okazuje się, że duch mądrości łączy się ze zdobywaniem dokładnego zrozumienia. To oznacza, że koniecznie powinniśmy z wielką uwagą słuchać, gdy Bóg mówi do nas przez swe Słowo. Jakże wdzięczni powinniśmy być Jehowie za to, że On się zniża do nas i zaprasza, abyśmy do Niego modlili się! Bez wątpienia modlitwa Jest środkiem, który pomaga nam robić postępy na drodze do dojrzałości. — Rzym. 12:12, NT; Efez. 1:16-18, NDą.
SŁUŻBA NADZORCY NAGRODĄ ZA DOJRZAŁOŚĆ
31. Jakimi dodatkowymi przywilejami służbowymi zostają nagrodzeni dojrzali słudzy?
31 Gdy ktoś zdobywa zrozumienie, oddaje się Bogu, jest ściśle związany z Organizacją Jehowy i staje się coraz dojrzalszy, czekają go dodatkowe przywileje. Oczywiście wszystko, co czyni, powinien czynić z całego serca, jakby to czynił dla Jehowy, a nie po to, aby być widzianym przez ludzi. (Kol. 3:23) Służba nadzorcy w zborze nie jest powierzana chrześcijanom w tym celu, aby ich pobudzać w dążeniu do dojrzałości. Ona jest raczej nagrodą dla dojrzałych chrześcijan, którzy chcą chętnie i pokornie służyć, i którzy się uniżają pod możną ręką Jehowy. (1 Piotra 5:2, 5, 6) Chrześcijański sługa Boży, który nieprzerwanie dąży do tego, aby się stać „mężem w pełni dojrzałym”, może z czasem otrzymać zlecenie pouczania małej grupy chrześcijan, która zbiera się w jakimś mieszkaniu. Daje mu to wyborną sposobność do pomagania nowym głosicielom, szkolenia ich w służbie od drzwi do drzwi i pokazywania im, jak się prowadzi domowe studium biblijne oraz jak się oznajmia dobrą nowinę o Królestwie w czasie odwiedzin ponownych. Może zostanie powierzone mu zadanie sługi pomocniczego w zborze. W końcu może również zostać nadzorcą, czyli przewodniczącym kaznodzieją zboru. On podejmuje wtedy wszystkie związane z tym obowiązki i spełnia je, pokładając ufność w Jehowie, i zdając sobie sprawę z faktu, że ten zbór jest zborem „owiec” Jehowy.
32, 33. (a) Jakie szczególne przywileje służby są dostępne dla dojrzałych sług Bożych? (b) Co pomaga chrześcijaninowi w zdobywaniu zdolności, jakich wymagają te szczególne rodzaje służby?
32 Może będzie mógł podjąć służbę pełnoczasową, lub uda się na taki teren, gdzie są wielkie potrzeby, aby tam często nawet w trudnych warunkach służyć i pomagać innym Bożym owcom. Dalszą możliwością byłaby służba nadzorcy obwodu, który obsługuje więcej zborów, lub wykonywanie zadań nadzorcy okręgu. Oprócz tych wszystkich przywilejów służby, otwierają się przed dojrzałym chrześcijaninem jeszcze inne możliwości: on może zostać misjonarzem i służyć potem na terenach zagranicznych albo nawet może zostać pracownikiem jednego z wielu biur oddziału, które są znane jako domy Betel i które czuwają nad dziełem w różnych krajach.
33 To można określić jako drogę chrześcijanina do dojrzałości. Taka droga nie jest łatwa; nie można po prostu płynąć z prądem lub oczekiwać, że jakimś cudem pójdzie się naprzód. Trzeba ciągle myśleć, studiować, rozważać, działać, głosić, wydawać owoce ducha i okazywać miłość. To oznacza stałe, niesamolubne dawanie. Po osiągnięciu pewnej dojrzałości można nosić ciężary innych i to jest obowiązek chrześcijanina oraz dowód miłości. — Gal. 6:2.
34. Jak Paweł przejawiał swą dojrzałość?
34 Cudowne błogosławieństwa wiążą się ściśle z dojrzałością chrześcijańską. Widzimy to u Pawła, który zaszedł tak daleko, że mógł zapraszać innych, aby go naśladowali, tak jak on naśladował Chrystusa. On był w swej wierze rzeczywiście mężem w pełni dojrzałym i na krótko przed końcem swej drogi życiowej mógł z ufnością powiedzieć: „Bo ja już się gotuję do przelania krwi mojej w ofierze i czas odejścia mego się zbliża. Toczyłem dobry bój, zawodu dokonałem, wiary dochowałem. Na ostatek odłożony jest dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi wręczy Pan, Sędzia sprawiedliwy w ów dzień, a nie tylko mnie, ale wszystkim tym, którzy z miłością czekają na przyjście jego.” — 2 Tym. 4:6-8; 1 Kor. 11:1, NDą.
35. Jak powinniśmy traktować dążenie do dojrzałości w Społeczeństwie Nowego Świata?
35 Każdy chrześcijanin powinien dążyć do dojrzałości. Dojrzałość prowadzi do nieopisanego zadowolenia i wielkiej radości w służbie kaznodziejskiej. Dąż do dojrzałości chrześcijańskiej, ponieważ im bardziej czujemy się związani z innymi oraz z Jehową, tym większą radość odczuwamy. Dojrzałość pomaga nam również w ciągłym dostrzeganiu błogosławieństw Jehowy. Nie pozwól więc, aby cokolwiek przeszkodziło ci stać się „mężem w pełni dojrzałym” w należącym do Jehowy Społeczeństwie Nowego Świata. Dąż do dojrzałości, aby swymi czynami i swym przykładem wysławiać Jehowę i Jego wzniosłe imię oraz aby kierować innych na dobrą drogę, którą Paweł przedstawił Filipianom następującymi, trafnymi słowami: „Zatem ilu nas jest dojrzałych, bądźmy tego nastawienia umysłowego; a jeśli umysłowo skłaniacie się inaczej pod jakimkolwiek względem, Bóg objawi wam powyższe nastawienie. W każdym razie w tej mierze, w jakiej uczyniliśmy postęp, nadal zachowujmy się porządnie, według tego samego przyjętego zwyczaju.” — Filipian 3:15, 16, NW.