Zaproszenie skierowane również do ciebie
ZAPRASZA się ciebie uprzejmie i nie musisz się obawiać narażenia na jakieś koszta. Zaproszenie to nie jest pomyślane w sensie: „zrób, jak ci się żywnie podoba”, lecz połączone z gorącym, osobistym apelem o pozytywne przyjęcie. Z pewnością, drogi czytelniku, otrzymałeś już owo zaproszenie w formie pisemnej, ale być może jeszcze sobie nie uświadomiłeś, że dotyczy ono właśnie ciebie. Jakież to zaproszenie i w jaki sposób skierowano je do ciebie osobiście oraz opublikowano w formie pisemnej? Kwestia ta jest właśnie tematem naszego rozważania.
2 Chodzi tu o zaproszenie do uczestniczenia w czymś, co ci zapewni życie. Oczywiście już w tej chwili korzystasz z życia, w przeciwnym bowiem razie nie mógłbyś czytać tego artykułu, ale czy nie chciałbyś się cieszyć życiem bez końca? Jeżeli tak, to zainteresuje cię omawiane zaproszenie. Jeśli natomiast byłbyś skłonny raczej dać odpowiedź negatywną, zechciej najpierw być tak uprzejmym, żeby się przekonać, o jakie życie w tym wypadku chodzi i na jakich warunkach się je proponuje. Później będziesz mógł swobodnie postąpić tak, jak z każdym innym zaproszeniem, to znaczy przyjąć je lub odrzucić.
3 Najprawdopodobniej posiadasz w domu Biblię, a więc masz u siebie pisemne zaproszenie. Przysługuje ci jednak pełne prawo i przywilej otrzymania również osobistego zaproszenia, takiego, z którym podejmuje się przyjść chyba tylko przyjaciel. Jest ono bezpłatne w pełnym znaczeniu tego słowa. Dotyczy życia, którym będzie można się cieszyć bezustannie — nie w jakimś nierealnym świecie cieni, lecz tu na ziemi, w ciele, bez obciążenia chorobami i mozołami, jakie obecnie dręczą ludzkość, a za to w towarzystwie tych, których kochasz i których kochałeś — przy tym tryskając doskonałym zdrowiem. Życie to płynąć będzie w pokojowych warunkach, gwarantujących bezpieczeństwo osobiste i materialne, gdzie prawa ludzkie będą w pełni uznawane i chronione. Wszyscy żyjący wtedy wolni będą od brzemienia uprzedzeń, natomiast będą mogli rozwijać twórcze myśli i działanie.
4 Zaproszenie pochodzi od Boga, Stworzyciela. Nie jest to jakiś odległy Bóg; potrafi być bardzo bliski. W naszych czasach ponad milion ludzi przyjęło skierowane do nich zaproszenie. Z kolei zostali oni posłani przez Boga do przedłożenia tego zaproszenia dalszym kręgom publiczności. Ludzie ci — to Świadkowie Jehowy. Bóg żywi serdeczną miłość do ludzkości. Świadkowie Jehowy zaznali jej osobiście i czynią, co tylko w ich mocy, byś i ty odczuł tę miłość; zachodzą w tym celu do twego mieszkania i poświęcają czas na udzielenie ci bezpłatnej pomocy.
5 Zechciej teraz wziąć do ręki swoją Biblię i przypatrzyć się temu zaproszeniu. Oglądasz je chyba nie po raz pierwszy. Otwórz Biblię na ostatniej księdze, zwanej Objawieniem lub Apokalipsą, na rozdziale ostatnim, i przeczytaj wiersz siedemnasty. Pamiętaj, że masz przed sobą zaproszenie jak najbardziej rzeczowe, poważne i szczere. Oto jego brzmienie: „A Duch i oblubienica mówią: Przyjdź! A ten, który słyszy, niech powie: Przyjdź! A ten, który pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota.”
DUCH I OBLUBIENICA
6 Biblię spisali ludzie służący Bogu, znajdujący się pod natchnieniem ducha Bożego. W niej właśnie zawarte jest omawiane zaproszenie, przy czym jest faktem godnym uwagi, że ponad 90 procent ludności świata ma dziś dostęp do Biblii we własnym języku. Tym więc sposobem duch powiada: „Przyjdź!” Ale to jeszcze nie wszystko. Jezus będąc w ciele na ziemi przemawiał do ludzi osobiście, serdecznie, a obecnie ma na ziemi swoich umiłowanych przedstawicieli, którzy rozgłaszają zaproszenie do życia. Wie on, że potrzeba nam osobistej styczności z innymi ludźmi, którzy służą Bogu. I właśnie „oblubienica”, czyli członkowie zboru chrześcijańskiego, również szczerze mówią: „Przyjdź!”
ZAPROSZENIE DANE OBECNEMU POKOLENIU
7 Skoro owo zaproszenie znajduje się w Biblii, to czyż nie liczy sobie już blisko 1900 lat? Owszem, zostało spisane około roku 96 n.e., lecz ma zastosowanie obecnie. Z poprzedniego (szesnastego) wiersza można się dowiedzieć, że przemawiającym jest Jezus Chrystus, który tam nazywa siebie „gwiazdą jasną poranną”. Łatwiej nam na tej podstawie zrozumieć, że rozgłaszanie owego zaproszenia naprawdę przypada na czas obecny. Dlaczego? Otóż będziesz zapewne pamiętać, iż apostoł Piotr napisał do chrześcijan: „Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, i dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali, jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie — w sercach waszych.” (2 Piotra 1:19, BT) Ludzie od wieków posiadali to słowo prorocze i do czasu jego całkowitego spełnienia mieli się nim kierować, miało ono być dla nich źródłem nadziei, mieli trwać przy nim w swych sercach, „aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie”. Z czasem jednak ta gwiazda poranna miała istotnie wzejść i spełnić się miały proroctwa o wszystkich dobrodziejstwach, które obiecał Bóg. Jezus wyjaśnia nam, że właśnie on jest ową Gwiazdą.a Jak ta „gwiazda” wzeszła?
8 Świadectwo Biblii i warunki panujące obecnie na ziemi wskazują, że teraźniejszy stary system rzeczy, nacechowany bezprawiem i niesprawiedliwością, znajduje się po prostu w agonii. Jezus powiedział, że będzie to dowodem, iż ‚powstał’ do sprawowania władzy w Królestwie. (Mat. 24:7, 14, 29-31; Dan. 7:13, 14; 12:1) Jezus miał przez jakiś czas panować „wpośród nieprzyjaciół”, lecz okres ten, trwający nie dłużej niż jedno pokolenie ludzkie, miał się zakończyć zagładą obecnego systemu rzeczy. Wynikałoby stąd, że niejedni ludzie z tego pokolenia mogliby przeżyć koniec obecnego systemu i wcale nie zaznać śmierci. (Ps. 110:1, 2; Łuk. 21:25-33) W takim razie omawiane zaproszenie miało być skierowane do pokolenia żyjącego „w czasie końca”. Wyjaśnia to zarazem, dlaczego jest ono teraz przedstawiane i tobie.
KOGO SIĘ ZAPRASZA
9 „Gwiazdą” jest więc Król, przy czym podobnie jak niegdyś Dawid jest to Król-Pasterz. Kiedy Jezus Chrystus przebywał na ziemi, oświadczył on, że jako pasterz zgromadzi najpierw „małe stadko” tych, którzy będą u jego boku współdziedzicami Królestwa. (Łuk. 12:32, NW) Ponadto wyjaśnił: „Mam i drugie owce, które nie są z tej owczarni; i te muszę przyprowadzić, i głosu mego słuchać będą; i będzie jedna owczarnia i jeden pasterz.” (Jana 10:16, NT) Właśnie do tych ludzi kieruje się dziś zaproszenie. Skoro nie jesteś zarozumialcem, lecz masz usposobienie „owcy”, to z chęcią je usłuchasz. Tę część „drugich owiec”, która dziś żyje na ziemi, księga Objawienia 7:9-17 nazywa „wielką rzeszą” (w przeciwieństwie do „małego stadka” dziedziców Królestwa) i podaje: „Baranek, który jest pośrodku tronu, będzie ich pasł i poprowadzi ich do źródeł wód życia. A Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu.” — NW.
10 Możliwe, iż od pewnego czasu już obserwujesz, jak to zaproszenie osobiście przedstawiają świadkowie Jehowy. Zajmują się tym nieprzerwanie od roku 1931, czyli od czasu, kiedy ziemscy słudzy Boży, którzy mają nadzieję odziedziczenia Królestwa niebiańskiego, obrali sobie biblijną nazwę: „Świadkowie Jehowy”. Zrozumieli oni wówczas na podstawie dziewiątego rozdziału proroctwa Ezechiela, że nastał czas, aby kłaść „znak na czołach” owych „drugich owiec”, to znaczy czas, kiedy powinni zapraszać osoby szczere i szukające Boga, żeby się gromadziły do wspólnej „owczarni”. Wynikała stąd konieczność przeprowadzenia ogólnoświatowego dzieła nauczania bez obarczenia kosztami kogokolwiek z ludzi przyjmujących naukę.
11 Prawdą jest, że już znacznie wcześniej, bo dnia 24 marca 1918 roku, zostało po raz pierwszy wygłoszone przemówienie publiczne pod tytułem: „Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą”, któremu nadany został szeroki rozgłos zarówno dzięki życzliwym, jak i nieprzychylnym komentarzom. W przemówieniu tym uwypuklona była prawda biblijna, że niejedni ludzie będą mogli przeżyć „wojnę wielkiego dnia Boga Wszechmocnego”, jaka się rozegra tutaj na ziemi, i następnie uzyskają życie wiecznotrwałe na rajskiej ziemi pod panowaniem mesjańskiego Królestwa Bożego. Informacja ta jednak nie określała wyraźnie drogi do przywileju przeżycia, tylko ogólnie wskazywała, iż wymagana jest sprawiedliwość. Po raz pierwszy właśnie w roku 1931 skoncentrowano wysiłki na poinformowaniu o zaproszeniu możliwie każdego. Natomiast począwszy od roku 1934 członkowie klasy „oblubienicy”, którzy mają nadzieję niebiańską i są też nazywani „namaszczonym ostatkiem” braci Chrystusa, wyraźnie wykazywali, że od „drugich owiec” wymagane jest obecnie całkowite oddanie się Bogu i usymbolizowanie tego kroku chrztem w wodzie, a następnie przyłączenie się do klasy ostatka, aby razem z nią pełnić rolę świadków Jehowy.b
12 Niektórzy być może sądzą, że okres trzydziestu kilku lat, które minęły od roku 1931, jest raczej przydługi na stałe mówienie: „Przyjdź!” Jednakże dzieło zapraszania nie może być wykonane zbyt szybko, bo wtedy ludzie nie mieliby czasu na zastanawianie się nad nim i ustosunkowanie się do niego. Musi ono być przeprowadzone gruntownie, na całym obszarze świata, bez stronniczości wobec czyjejkolwiek rasy, dotychczasowej religii czy warunków życia, i w miarę możności przez osobiste kontakty z ludźmi. Musi się stać sprawą ogólnie znaną, trzeba w pełni wykazać jego słuszność, muszą być omówione i rozważone różne związane z nim kwestie, a tych, którzy przyjmują zaproszenie, trzeba odpowiednio pouczyć. Świadkowie Jehowy pilnie pracowali nad wykonaniem tego wszystkiego.
13 Zaproszenie jest jak najbardziej aktualne również z innego względu. Biblia wykazuje, że Ojciec Jezusa Chrystusa przewidział na ten czas zaślubiny swego Syna. (Obj. 19:7) Zamierzał wzbudzić ze śmierci tych wiernych naśladowców stóp Chrystusa, którzy do owej chwili pomarli; mieli się teraz połączyć z nim w niebiosach, tak jak oblubienica przyłącza się do swego męża. (1 Tes. 4:15, 16) Tutaj na ziemi miała wtedy jeszcze pozostawać reszta tej klasy, to znaczy ostatek tych, którzy się spodziewają w niebie uczestniczyć w uroczystości weselnej. (Obj. 19:9) Dlaczego mieli tu być pozostawieni na pewien czas? Jedną z przyczyn była konieczność przekazania zaproszenia „wielkiej rzeszy”, by i ona cieszyła się z tych zaślubin. Czas wesela miał być okresem, kiedy „oblubienica” i „oblubieniec” zajmą się troskliwie swoją ziemską rodziną „drugich owiec”, nad którymi będą sprawować władzę jako królowie i kapłani. — Obj. 20:6.
RELIGIE ŚWIATA NIE ZAPRASZAJĄ
14 Dalszą pomocą do rozeznania się w czasie, kiedy to zaproszenie ma być przedstawione, oraz do rozpoznania jego doręczycieli, może być postawienie sobie pytań: Czy w przeszłości już otrzymałem takie zaproszenie? Kiedy to było? Z czyjego upoważnienia mi je przedstawiano i wyjaśniano? Która organizacja religijna zaprosiła mnie, bym teraz zaczął postępować w sposób umożliwiający przeżycie zagłady całego systemu rzeczy bezpośrednio tutaj na ziemi i przejście do nowego porządku pod władzą Królestwa Bożego, gdzie faktem dokonanym będzie rzeczywiście życie? Jest rzeczą wprost niemożliwą, by takie zaproszenie przedstawiła któraś z religii Babilonu Wielkiego, ponieważ religie te nie wierzą w Królestwo obecnie ustanowione w niebie, które wkrótce zniesie z powierzchni ziemi system dotychczas na niej panujący. Nie wierzą, by Chrystus i jego Oblubienica mieli rodzinę złożoną z ziemskich „drugich owiec”. (Obj. 21:1-4) Poza tym członkowie tamtych organizacji nie bywają szkoleni, aby zachodzić do mieszkań ludzi i studiować z nimi Biblię, przedkładając dowody potwierdzające tę nadzieję. W istocie rzeczy jest raczej wręcz przeciwnie. Babilon Wielki ustanowił podział na duchownych i laików oraz pochwalał mieszanie się do spraw politycznych i wojen między narodami, twierdząc, że Królestwo Boże reprezentują określone państwa. Wszystkich mieszkańców ziemi Babilon Wielki upił winem swego nierządu.c (Obj. 17:1-5; porównaj z Jakuba 1:27; 4:4) W tej sytuacji omawianego zaproszenia nikt nie przedstawiał za czasów poprzednich pokoleń. Dopiero obecnie czynią to świadkowie Jehowy.
CZYM JEST „WODA ŻYWOTA”?
15 Co oznacza „woda żywota”? W tym wypadku oczywiście użyto mowy obrazowej, ale w każdym razie woda jest jednym z podstawowych czynników niezbędnych do życia. Woda orzeźwia; człowieka, który omdlewa z pragnienia, natychmiast ożywia i dodaje mu energii. Symbolizuje ona ogólnie całe postanowienie Boże na rzecz posłusznej, wiernej ludzkości, dzięki któremu ta będzie mogła za pośrednictwem Jezusa Chrystusa osiągnąć życie wiecznotrwałe. W dobie obecnej osoby, które słyszą i przyjmują zaproszenie do napicia się jej, wprawdzie nie doznają odnowy sił fizycznych, lecz dostępują przebudzenia duchowego, co je orzeźwia i pobudza do działania. Potrafią sobie wyobrazić i niemalże zakosztować dobrodziejstw, jakie będą dostępne na rajskiej ziemi. Od dnia Pięćdziesiątnicy roku 33 n.e. ci wszyscy, którzy się spodziewają żyć w niebie, mają „znak tego, co nadchodzi, to jest ducha”. (2 Kor. 5:5, NW) Właśnie duch umacniał ich w świadomości, że otwarta jest dla nich nadzieja na życie w niebie, pozwalał im jak gdyby ‚zakosztować’ dobrych rzeczy, jakie Bóg dla nich przewidział. (Hebr. 6:4, 5) W podobny sposób duch Boży daje „drugim owcom” poznać wspaniały przedsmak doskonałego życia na zażywającej pokoju ziemi, której przywrócono jej właściwe piękno.
16 Chociaż wodę żywota otrzymuje się darmo, to jednak przyjęcie jej nakłada na odbiorcę pewien obowiązek, gdyż Pismo święte podaje: „A ten, który słyszy, niech powie: Przyjdź!” Są dzisiaj ludzie, którzy dają temu posłuch; co roku dziesiątki tysięcy osób ochotnie przyjmuje owo zaproszenie, a zarazem stara się sprostać obowiązkowi rozgłaszania go dalej i w wyniku tego obecnie dociera ono aż do 200 krajów. Wielu rozmawia o tym ze swymi przyjaciółmi, krewnymi, sąsiadami; niektórzy nawet poświęcają na to cały swój czas, inni uczą się obcego języka i rezygnują z wygodnego życia, aby osobiście zanieść wspomniane zaproszenie ludziom mieszkającym w krajach oddalonych o tysiące kilometrów, ponieważ dzieło to musi być wykonane z całkowitą bezstronnością, musi dotrzeć do ludzi wszelkiego rodzaju na całej zamieszkanej ziemi.
DZIAŁALNOŚĆ ŻADNĄ MIARĄ NIE ZAROBKOWA
17 Nie może być mowy o kupczeniu tym zaproszeniem. Zyskiem, jaki ze swej pracy mają świadkowie Jehowy, jest radość z przedstawienia zaproszenia, które odbiorcy zapowiada naprawdę wspaniałe rzeczy. Słowo Boże wręcz zakazuje handlowania nim, a każdy, kto kupczy Słowem Bożym, jest podobny do najemnika, którego nie obchodzi dobro owiec. (Jana 10:12; 2 Kor. 2:17) Świadkowie Jehowy zapraszają cię, byś darmo korzystał ze wszystkiego, co tylko jest w obecnym czasie dostępne z „wody żywota”!
18 Bóg wymaga, żeby to zaproszenie było ludziom zaniesione w całej swej jasności i czystości. Do tych, którym zostało powierzone zapraszanie, mianowicie do zboru członków oblubienicy Chrystusowej, dla których zresztą głównie spisano księgę Objawienia, mówi On: „Świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa księgi tej: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze.” (Obj. 22:18, 19; 1:4, 5, 19, 20; 2:1, 8; 3:1, 7, 14) Zatem ‚słowa proroctwa tej księgi’ muszą nie tylko być odpieczętowane, czyli udostępnione wszystkim spragnionym ludziom o usposobieniu owiec, ale ponadto nie wolno ich ukrywać, nie wolno nic do nich dodawać, nie wolno ich fałszować ani łagodzić dla zneutralizowania ich właściwej treści, nie można też zaciemniać ich przejrzystości ani przytępiać wyrazistości. Równałoby się to skażeniu owej „wody” i nie zapewniłoby życia jej odbiorcom. (Ezech. 34:19) ‚Proroctwo księgi tej’ trzeba traktować tak samo jak księgozbiór Mojżeszowy — nie można ani do niego dodać, ani z niego ująć choćby jednego słowa. — 5 Mojż. 4:1, 2; 12:32; Prz. 30:5, 6.
19 Gdyby zaproszenie zostało w jakiś sposób zmienione, stałoby się nie tylko wiadomością zupełnie zwodniczą i nie tylko przyniosłoby szkodę słuchaczom, ale też dla samej klasy „oblubienicy” oznaczałoby to zaprzepaszczenie nadziei niebiańskich, utratę oczekiwanej cząstki z „drzewa żywota”, które się znajduje w niebiańskim „raju Bożym”, i działu w „świętym mieście”, w niebiańskim Nowym Jeruzalem. Wierny ostatek daleki jest od tego. Zdaje sobie sprawę z istnienia kwestii spornej, obejmującej sprawę zachowania niezłomnej lojalności wobec Jehowy i wywyższenia Jego imienia; świadomy jest faktu, że reprezentuje Go na ziemi; toteż nade wszystko pragnie, żeby ‚Bóg okazał się prawdomówny’, i w tym celu ogłasza Jego wypowiedzi, aby wykazać, że jest On prawy i sprawiedliwy oraz wolny od jakiejkolwiek winy, natomiast kłamcami są ludzie. — Obj. 22:15; Rzym. 3:4, BT.
20 Skoro jesteś jednym z tych, którzy przyjmują zaproszenie, to zapewne rozumiesz już, że jako przedstawiciel „wielkiej rzeszy” przypodobanych do owiec towarzyszy namaszczonego ostatka Bożego musisz być tak samo wierny, a ponadto, że owo zaproszenie — tak dla ciebie zachwycające, tak orzeźwiające i życiodajne, bo zawierające nadzieję wiecznotrwałego życia w przyszłości — trzeba w stanie niesfałszowanym przekazać drugim. Tego rodzaju wierną postawą wobec całego świętego słowa Bożego zapobiegniesz utracie cząstki, jaka tobie ma przypaść w udziale dzięki tej życiodajnej wodzie: utracie życia na rajskiej ziemi, i nie będzie ci odebrane miejsce na niej.
WKRÓTCE KONIEC ZAPRASZANIA
21 Apostoł Jan, który oglądał tę wizję około tysiąca dziewięciuset lat temu, donosi następnie o czymś, co może się na pierwszy rzut oka wydawać dziwne; czytamy: „Mówi ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu!” (Obj. 22:20) Mamy tu piąte miejsce w Objawieniu, gdzie Jezus Chrystus mówi, że przyjdzie wkrótce. Przychodząc, towarzyszy on Jehowie Bogu, który również powiada: „Oto przyjdę wkrótce.” (Obj. 2:5, 16; 3:11; 22:7, 20 oraz 12) Nie oznacza to, jakoby Jezus Chrystus przy zgromadzaniu swojej oblubienicy i „wielkiej rzeszy” nie był obecny w swym Królestwie i nie sprawował w nim władzy; nacisk jest tu położony raczej na słowo „wkrótce”. A w związku z walką „wielkiego dnia Boga Wszechmocnego” Pan Jezus Chrystus ostrzegał zresztą, że przyjdzie „jak złodziej”. — Obj. 16:15.
22 Jezus Chrystus już wcześniej zapowiedział: „Nie pieczętuj słów proroctwa księgi tej! Albowiem czas bliski jest.” (Obj. 22:10) Bliskie jest więc spełnienie tego, co zawiera księga Objawienia, a potwierdza to chociażby fakt, że otrzymałeś zaproszenie. Teraz jednak czas na działanie. Dla człowieka, który twierdzi, że służy Bogu, lub który pragnie Jemu służyć, nie pora na duchową ospałość, lenistwo czy obojętność, bo bez względu na czyjąkolwiek postawę Jezus Chrystus musi przyjść wkrótce. Oznacza to, że tylko patrzeć, jak zagładzie ulegnie religijna nierządnica, Babilon Wielki, ogólnoświatowe imperium religii fałszywej. Ci wszyscy, którzy się zastosują do zaproszenia, mieć będą sposobność oglądania tej zagłady na własne oczy. Ujrzą też zapoczątkowanie nowej epoki panowania Jehowy, to znaczy Jego panowania bez rywali religijnych, kiedy jedyną istniejącą religią będzie prawdziwe wielbienie Boga. Wtedy słusznie powiemy: „Hallelujah! ponieważ królowanie rozpoczął Jehowa, nasz Bóg, Wszechmocny.” — Obj. 19:1-6, NW, uw. marg. do wydania z roku 1950.
CZY MÓWISZ „AMEN”?
23 Na ostrzeżenie Jezusa, że przyjdzie wkrótce, apostoł Jan tak odpowiada: „Amen, przyjdź, Panie Jezu!” Jan był umiłowanym uczniem Jezusa Chrystusa i gorąco oczekiwał Jego przyjścia. Jeżeli i my miłujemy Jezusa oraz to wszystko, za czym on się opowiada, będziemy z pewnością skwapliwie wypatrywali jego powrotu i usunięcia tego, co mu się sprzeciwia, oraz będziemy błagać razem z apostołem Janem: „Amen, przyjdź, Panie Jezu!” Wypowiadanie słowa „Amen” oznacza, że nasze przekonania pozostają w całkowitej zgodzie i harmonii z tym, co w Objawieniu przekazano Janowi, i że stosujemy się do tego. Trzeba to kontynuować aż do jego przyjścia.
24 Ludzie, którzy umiłowali teraźniejszy system rzeczy, nie będą skłonni przyjąć tego zaproszenia, chociaż mogłoby ono oznaczać dla nich życie. Są tak uwikłani w sprawy świata i przepojeni jego samolubnym duchem, że ani nie dowierzają zaproszeniu, ani nawet nie pragną żyć na zawsze w sprawiedliwym nowym porządku. Inni natomiast nienawidzą zepsucia rozpanoszonego w obecnym systemie rzeczy, w tym także w zeświecczałych religiach. Ponadto w sytuacji, kiedy dostrzegają, że na ten świat są wylewane plagi gniewu Bożego,d że jego organizacje naprawdę bliskie są zupełnego rozkładu, a ich stronnicy wiją się w boleściach, z oczywistą ochotą przyjmują to zaproszenie.
25 Pamiętajmy, że Jan był apostołem Pana Jezusa Chrystusa, był napełniony duchem Bożym i ponadto członkiem grona zarządzającego zborem chrześcijańskim. Możemy być pewni, że spełni się jego modlitwa. (Jak. 5:16-18) Jan w ostatnich słowach swej proroczej księgi jeszcze kontynuuje tę modlitwę, która dotyczy nie tylko ostatka 144 000 „świętych”, ale z pewnością również „wielkiej rzeszy” sług świątynnych, którzy mają nadzieję żyć na ziemi, a teraz współpracują z ostatkiem „świętych”; oto jego końcowe słowa: „Oby życzliwość niezasłużona Pana Jezusa Chrystusa była ze świętymi.” — Obj. 22:21, NW.
26 Na pewno wspaniałym wyrazem niezasłużonej życzliwości Jehowy Boga i Pana Jezusa Chrystusa jest właśnie umożliwienie nam zrozumienia tak wielu szczegółów z treści Słowa Bożego i skierowane do setek tysięcy ludzi o usposobieniu owiec zaproszenie, by przyszli i darmo pili „wodę żywota”. Jeżeli sobie cenisz tę niezasłużoną życzliwość, możesz jeszcze więcej zaczerpnąć z tej życiodajnej wody, której zakosztowałeś, a świadkowie Jehowy z całego serca ci w tym pomogą. Z największą radością będą u ciebie przeprowadzać bezpłatne domowe studia biblijne, gotowi też są zapoznać cię z innymi, którzy wyciągną ku tobie przyjazną dłoń. Znajdziesz prawdziwych przyjaciół wśród tych, którym Bóg już okazał swą niezasłużoną życzliwość, a z pomocą ducha Jehowy zbliżysz się coraz bardziej ku Niemu, utwierdzając się stopniowo w nadziei życia wiecznotrwałego, aby w końcu korzystać w pełni z wód żywota w sprawiedliwym nowym porządku Bożym pod panowaniem Królestwa Chrystusa.
(Jest to ostatni z serii osiemdziesięciu trzech artykułów omawiających doniesienie biblijne o Babilonie Wielkim, który przez długi czas okryty byt tajemnicą, ale w świetle Słowa Bożego i faktów spełniających proroctwa został obecnie wyjawiony. Cały ten temat wyłuszczony jest w 704-stronicowej książce Towarzystwa Strażnica, dotychczas w języku polskim niedostępnej, a noszącej tytuł: „‚Babylon the Great Has Fallen!’ God’s Kingdom Rules!” [„Upadł Babilon Wielki” — panuje Królestwo Boże!].) (B-83)
[Przypisy]
a Szersze wyjaśnienie znajdzie czytelnik w poprzednim artykule tej serii.
b Zobacz „Strażnicę i zwiastun obecności Chrystusa” w wydaniu angielskim z 15 sierpnia roku 1934, strony 249, 250.
c Pełniejsze wyjaśnienie co do tożsamości Babilonu Wielkiego znaleźć można w książce: „‚Babylon the Great Has Fallen!’ God’s Kingdom Rules!” („Upadł Babilon Wielki” — panuje Królestwo Boże!).
d Zobacz książkę: „‚Babylon the Great Has Fallen!’ God’s Kingdom Rules!” („Upadł Babilon Wielki” — panuje Królestwo Boże!), opublikowaną przez Towarzystwo Strażnica jak dotąd w językach: angielskim i niemieckim, oraz polskie wydania „Strażnicy” od numeru 805 do 815 włącznie.