Pismo Święte a problem naszego ocalenia
„Na górze Syjon i w Jeruzalem będą uratowani, jak to powiedział Jehowa, i pośród ocalałych, których Jehowa powołał.” — Joela 2:32, NW.
1. Jak ze sztuką drukarską związał się stosowny przejaw uznania dla najsłynniejszej Księgi wszystkich czasów?
DRUKOWANIE za pomocą rzeźbionych klocków drewnianych znane było w Azji od dawna; Chińczycy stosowali tę metodę już od ósmego wieku naszej ery. W Europie odbijanie tekstów z ruchomych czcionek zostało wynalezione około połowy piętnastego wieku, niedługo przed odkryciem Ameryki. Pierwszą książką, która wyszła spod prasy wynalazcy, była najsłynniejsza księga wszystkich czasów, Pismo święte, w przekładzie na ówczesny język międzynarodowy, łacinę. Stanowiło to stosowny wyraz uznania dla wartości i wagi tej znamiennej Księgi.
2. (a) W jakim języku została spisana większa część Biblii i komu pierwotnie dano tę część? (b) Do czego został szybko użyty druk i co osiągnęło niezrównany nakład?
2 Pismo święte, zwane też Biblią, zostało po większej części spisane w języku starożytnych patriarchów, Abrahama, Izaaka i Jakuba, który nazywano językiem hebrajskim, ponieważ Abraham był Hebrajczykiem. Ta hebrajska cześć Biblii została pierwotnie podana Żydom, czyli Izraelitom; gdy w Europie wynaleziono druk, szybko skorzystali oni z tego dotąd nieznanego środka, aby pomnożyć ilość egzemplarzy swoich natchnionych, świętych Pism. W roku 1477 pewna żydowska drukarnia w Europie wydała 300 egzemplarzy niepełnej Biblii Hebrajskiej. Następnie w roku 1488 pewne europejskie wydawnictwo żydowskie puściło w obieg pierwsze kompletne wydanie Biblii Hebrajskiej ze znakami samogłoskowymi i akcentowymi. Od tego czasu Pismo święte, złożone z sześćdziesięciu sześciu ksiąg składowych, osiągnęło nakład, któremu nie dorównuje żadna inna książka w historii ludzkiej, mianowicie ponad dwa miliardy egzemplarzy w przekładach na przeszło tysiąc języków. Przez wszystkie stulecia swego istnienia Biblia dawała dowody, że zasługuje na to, by cała ludzkość zwracała na nią uwagę, studiowała ją i do niej się stosowała.
3. Dlaczego wprowadzono do tematu Biblię? Co przyczynia się do przeprowadzenia zapowiedzianego ogłaszania jej treści?
3 Ale po co wprowadzać do tematu Biblię? Co Biblia ma wspólnego z problemem ocalenia naszego rodu ludzkiego? Takie pytania mogą padać ze strony tych, którzy nie znają treści Biblii. Natomiast ci, którzy dobrze z nią są zapoznani, muszą na to odpowiedzieć, że Biblia ma bardzo wiele wspólnego z kwestią przeżycia najbliższej przyszłości, poważnie zagrożonej właśnie teraz, za naszego pokolenia. Z tego punktu widzenia jest okolicznością bardzo pomyślną, że w dobie obecnej są w obiegu większe nakłady Pisma świętego niż jakiejkolwiek innej księgi w historii ludzkiej i że wydano je w tak licznych językach, gdyż dzięki temu może je czytać ponad dziewięćdziesiąt osób na każde sto. W samej Biblii Boski jej Autor wyraźnie oświadcza, że zawarte w niej wiadomości dotyczące naszych dni mają być ogłoszone na całej zamieszkanej ziemi w celu poinformowania ludzi ze wszystkich narodów. Szerokie rozpowszechnienie drukowanej Biblii w tylu przekładach nie przypadkowo przyczynia się do przeprowadzania tego zamierzenia Bożego. W interesie własnego wieczystego dobra powinniśmy teraz szczerze rozpatrzyć, co Pismo święte ma do powiedzenia na temat naszego ocalenia.
4. Jaka paląca kwestia wysuwa się na czoło w obecnym wieku bomb atomowych? Co powiedziano na temat tego zmartwienia podczas pewnej konferencji w Ameryce?
4 Żyjemy w wieku bomb atomowych i pocisków, które mogą te bomby zanieść w każde miejsce globu ziemskiego. Problem przeżycia katastrofy atomowej siłą rzeczy stał się dla ludzkości najbardziej palącą kwestią. Czy jesteśmy przygotowani na przeżycie? Pytanie to wyłoniło się na sesji Ogólnokrajowej Konferencji Działaczy Społecznych, jaka odbyła się parę lat temu w mieście Atlantic City (stan New Jersey, USA). Opisał ją korespondent nowojorskiej gazety Times i jego doniesienie ukazało się nazajutrz pod wielkim nagłówkiem: „PSYCHIATRA UWAŻA LUDZKOŚĆ ZA NIEPRZYGOTOWANĄ DO PRZEŻYCIA KATASTROFY ATOMOWEJ”. Streszczono tam przemówienie byłego dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia, dra Brocka Chisholma z miasta Victoria w Kolumbii Brytyjskiej. Miał on powiedzieć zebranym, że „nikt dotychczas nie musiał się martwić o kwestię ocalenia całego rodzaju ludzkiego. Teraz człowiek znalazł się w okresie tak wielkiego kryzysu, w jaki popadły kiedyś te formy życia, które wyginęły w czasach przedhistorycznych [jak na przykład dinozaury]. Do tej pory ludzie interesowali się tylko ocaleniem małych grup, jak rodzina, plemię, miasto czy państwo.”
5. (a) Jakie wyzwanie zostało wtedy pośrednio rzucone Biblii? (b) Jaką wyższość posiada doniesienie biblijne w porównaniu z podaniami o wielkiej katastrofie? (c) Jaki jest tam opisany ogólnoświatowy kataklizm, który rodzaj ludzki jednak przetrwał?
5 Wszystko to może być prawdą, niemniej jednak w związku z kwestią ocalenia ów wybitny psychiatra pośrednio rzucił wyzwanie Biblii świętej. W jaki sposób? Otóż w myśl wspomnianego reportażu stwierdził on, że „przeżycie katastrofy wieku nuklearnego jest wątpliwe, ponieważ człowiekowi brak pod tym względem tradycji”. Tymczasem po dziś dzień na całej ziemi, nawet w bardzo oddalonych od siebie miejscach, krążą przekazywane przez tradycję podania o katastrofie niesłychanych rozmiarów, ogólnie biorąc spowodowanej przez wodę, którą rodzaj ludzki przeżył w osobach tylko nielicznych ocalonych. Co więcej — Biblia, zamiast przekazywać nam jedynie tradycję, zawiera autentyczne doniesienie o takiej ogólnoświatowej katastrofie w czasach historycznych oraz o przeżyciu jej przez kilku członków rodziny ludzkiej, dzięki czemu ród nasz dotrwał aż do chwili obecnej. Pismo święte nie opiera się na tych licznych tradycjach, jakie istnieją wśród różnych ludów; takie podania jedynie dodatkowo potwierdzają prawdziwość doniesienia biblijnego. Sprawozdanie zawarte w Biblii nic nie zapożyczyło z owych dawnych tradycji; nie jest też modyfikacją któregoś z tych podań, takich jak na przykład babiloński epos lub mit o Gilgameszu. Katastrofą, która wtedy wywołała obawę o uratowanie ludzkości, był straszliwy potop, jaki zdarzył się w dwudziestym czwartym stuleciu przed naszą erą i objął cały glob ziemski. Rodzaj ludzki ocalał wówczas w osobach naszego wspólnego przodka Noego, jego trzech synów oraz żon ich wszystkich czterech. Osiem dusz! Od trzech synów Noego wywodzą się trzy wielkie gałęzie ludzkości.
6. Do jakiej księgi biblijnej włączone zostało sprawozdanie naocznych świadków o potopie oraz kto rozpoczął i kto zakończył spisywanie Biblii?
6 Sprawozdanie o wielkim potopie, ułożone przez naocznych świadków, Noego i jego trzech synów, znajduje się w pierwszej księdze Pisma świętego, zwanej „Genesis” albo Pierwszą księgą Mojżeszową. Hebrajski prorok Mojżesz, opracowując księgę Genesis, po prostu włączył do niej ich sprawozdanie. (Zobacz 1 Mojżeszową 5:32 do 10:1) Księga ta jest pierwszą z sześćdziesięciu sześciu ksiąg, składających się na całą Biblię; zostały one wszystkie spisane w okresie trwającym około 1610 lat. W roku 1513 przed naszą erą Mojżesz rozpoczął pisanie tego zbioru sześćdziesięciu sześciu natchnionych ksiąg, a wierni naśladowcy Jezusa Chrystusa zakończyli to dzieło około roku 98 naszej ery.
7, 8. (a) Jakie niedawne znalezisko archeologiczne potwierdza, że inni pisarze Biblii uznawali doniesienie naocznych świadków potopu? (b) Co pisze o potopie 45 kolumna owego Zwoju i jak historyczność potopu potwierdza Ezechiel?
7 Inni natchnieni pisarze Biblii świętej nigdy nie odrzucali owego doniesienia naocznych świadków potopu. Potwierdzają to niedawne odkrycia archeologiczne, na przykład znaleziony w roku 1947 Zwój Morza Martwego, który zawiera proroctwo Izajasza, a którego wiek ocenia się na przeszło 2000 lat. Izajasz spisał zbiór swych proroctw w ósmym wieku p.n.e. (mniej więcej w latach 775-732). Ten hebrajski prorok, który pisał i przemawiał w imieniu swego Boga Jehowy, potwierdza historyczność potopu za dni Noego.
8 W 45 kolumnie Zwoju Izajasza znad Morza Martwego znajduje się zapewnienie, że nigdy już dalsze trwanie rodu ludzkiego nie będzie zagrożone ogólnoświatowym potopem. Treść tej kolumny Zwoju Morza Martwego dodaje i nam dziś otuchy, gdyż głosi: „Jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego nie spadną już nigdy na ziemię; tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na ciebie ani cię gromić nie będę. Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Jahwe [oboczna forma imienia Jehowa], który ma litość nad tobą.” (Izaj. 54:9, 10, BT)a Również prorok Ezechiel, który pisał w następnym stuleciu po Izajaszu, trzykrotnie wspomina o ocaleniu Noego, potwierdzając w ten sposób, że Noe był postacią historyczną. — Ezech. 14:14, 18, 20.
9. Czyje cudowne narodziny przepowiedział Izajasz? Jak ten ktoś podał proroctwo na temat problemu ocalenia rodzaju ludzkiego za naszych dni w powiązaniu z czasami Noego?
9 Prorok Izajasz nadto przepowiedział ziemskie narodziny i przeżycia Mesjasza, czyli Pomazańca, którego Jehowa Bóg obiecał posłać dla wybawienia ludzkości od wyginięcia na zawsze. Te proroctwa Izajasza spełniły się na Jezusie Chrystusie, który za sprawą cudu narodził się na ziemi z dziewicy. Jezus Chrystus także potwierdził prawdziwość potopu. Na jakiej podstawie? Otóż jako Syn Boży oglądał go w czasie swego przedludzkiego bytu w niebie. Dał też proroczą zapowiedź, że ocalenie rodu ludzkiego znowu stanie się problemem za naszych dni, tak jak było nim za dni Noego, mówiąc: „O owym zaś dniu i godzinie nikt nie wie, ani aniołowie niebiescy, ani Syn, tylko sam Ojciec. A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem [obecnością, NW] Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie potopu jedli, pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego.” Słowa te wchodzą w skład jego proroctwa o widzialnych dowodach, mających określać koniec dzisiejszego systemu rzeczy. — Mat. 24:36-39, BT; zobacz też Łuk. 17:26, 27.
10. Jak pisarz listu do Hebrajczyków wyraził rolę wiary w kwestii ocalenia rodzaju ludzkiego?
10 W kwestii ocalenia rodu ludzkiego ważnym czynnikiem jest wiara w Boga Wszechmocnego. Pisarz listu do Hebrajczyków poświadcza to następującymi słowami: „Przez wiarę Noe został pouczony cudownie o tym, czego jeszcze nie można było ujrzeć, pełen bojaźni zbudował arkę, aby zbawić swą rodzinę. Przez wiarę też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, którą otrzymuje się tylko przez wiarę.” — Hebr. 11:7, BT.
11. Jak Piotr nadmienił, że cały ród ludzki ledwo uniknął zagłady w potopie?
11 Szymon Piotr, który osobiście towarzyszył Jezusowi Chrystusowi, wspomniał w obydwóch swoich listach, zawartych w Biblii, jak to cała rodzina ludzka ledwo uniknęła zagłady w obejmującym całą ziemię potopie. W pierwszym liście Piotr napisał: „Bóg pełen cierpliwości czekał za dni Noego, kiedy budował się korab — a mała tylko liczba, bo osiem osób, ocalała w nim poprzez wodę.” (1 Piotra 3:20, Kow) W drugim liście Piotr mówi o tym zdumiewającym czynie Boga: „Staremu światu nie przepuścił. Jedynie Noego, herolda sprawiedliwości, wybawił wraz z siedmioma innymi, kiedy spuścił potop na świat bezbożników.” „Od wieków było, mocą Słowa Bożego, niebo oraz ziemia, powstałe z wody i otoczone wodą; przez te wody ówczesny świat zginął w potopie.” — 2 Piotra 2:5; 3:5, 6, Kow.
12. Dlaczego ocalenie ludzkości w potopie trzeba z uwagi na wyzwolone w nim siły przyrody uważać za rzecz nader znamienną?
12 Pomyślmy o malutkiej cząstce ludzkości zachowanej przy życiu podczas wyzwolenia straszliwych sił przyrody, znajdujących się jednak pod kontrolą Boga! Takie na przykład huragany nawet dziś jeszcze okrywają tajemnicą działające w nich siły. „Energia wyzwalająca się w huraganie przewyższa energię największej bomby wodorowej. Dlatego opanowanie takich nawałnic będzie trudne”, podawał artykuł na temat huraganu w nowojorskiej gazecie Times. Jeszcze nie zbadano naukowo, co wywołuje taki huragan i co go popędza. A Wszechmocny Bóg Jehowa wywołał potop i potrafił doprowadzić do tego, że objął swoim zasięgiem całą ziemię. Wszystkie bomby atomowe i wodorowe, znajdujące się obecnie w magazynach pięciu potęg nuklearnych, stanowią jedynie drobny ułamek całej tej energii dynamicznej, jaka została wyzwolona w potopie za czasów Noego. Wody spadające z niebios przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy zalały całą ziemie do tego stopnia, że wierzchołki najwyższych gór znalazły się piętnaście stóp pod ich powierzchnią. (1 Mojż. 7:19, 20) A jednak Bóg poprzez to wszystko przeprowadził cało rodzaj ludzki oraz zwierzęta i ptaki, dzięki czemu i my cieszymy się dzisiaj życiem!
13. Dlaczego więc nie ma potrzeby wątpić w przeżycie przez człowieka katastrofy wieku nuklearnego?
13 O tym wszystkim donosi nam świadectwo Biblii, a ono nie opiera się na tradycji, lecz na sprawozdaniach naocznych świadków, których prawdziwość potwierdzają liczni późniejsi pisarze Biblii i nawet sam Syn Boży. Naprawdę nie mamy potrzeby wątpić w „przeżycie katastrofy wieku nuklearnego” przez człowieka, ponieważ za tym przemawia więcej niż sama tradycja.
CO CZEKA NASZE POKOLENIE
14, 15. (a) Jaką nadzieję pozwalają obecnie ludzkości żywić wydarzenia związane z potopem? (b) Skąd wiemy na pewno, czy nas czeka następny ogólnoświatowy potop, czy nie?
14 Wydarzenia, jakie miały miejsce w związku z potopem za dni Noego, pozwalają wszystkim ponownie zatroskanym kwestią ocalenia ludzkości żywić nadzieję, że nasz ród przetrwa na ziemi. Ów potop nie jest po prostu tylko faktem odległej, starożytnej historii. Jak wynika z proroczych słów Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, warunki istniejące wówczas stanowią orientacyjny zarys obecnej sytuacji. Faktem jest, że dzisiejszy świat lub porządek rzeczy ciągnie się właśnie od tego potopu, w którym Bóg zniszczył poprzedni, bezbożny system, istniejący od czasu popadnięcia ludzkości w grzech. Nie znaczy to, że stoimy teraz w obliczu nowego potopu z niebios, który zaleje nawet szczyty Himalajów. Zapewnia nas o tym sam Jehowa Bóg, Sprawca potopu za dni Noego. A gwarancją tego jest choćby tęcza, jaką ostatnio widzieliśmy na niebie. Kiedy bowiem Noe i jego domownicy wyszli z arki, wysoko w partii szczytowej gór Ararat, Bóg powiedział do nich zgromadzonych przed świeżo wzniesionym ołtarzem wielbienia:
15 „Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między mną i ziemią. A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie jakiegokolwiek jestestwa.” — 1 Mojż. 9:13-15, BT.
16. (a) Jak Słowo Boże przeciwstawia się naukowcom i astronomom w kwestii istnienia naszej ziemi? (b) Do jakiego stanu doszliśmy w myśl stwierdzeń świeckich rzeczników?
16 Cóż więc nas czeka, co sprawia, że nasze ocalenie staje się dzisiaj problematyczne? Oczywiście nasze pokolenie nie musi się obawiać tego, co zapowiadają naukowcy i astronomowie, mianowicie jakoby planeta, którą zamieszkujemy, miała się zamienić w martwą, wypaloną bryłę żużlu, bo oni sami umiejscawiają ten wyimaginowany kataklizm w przyszłości odległej o kilka miliardów lat. W przeciwieństwie do takich naukowców i astronomów Jehowa Bóg, Stwórca ziemi, mówi w swojej Biblii: „Utwierdziłeś ziemię na podstawach jej, nie zachwieje się na wieki wieków.” — (Ps. 104:5, Cylkow) „Ziemia trwa po wszystkie czasy.” (Kazn. 1:4, BT) Natomiast mężowie stanu, przedstawiciele kół wojskowych tego świata i ich dobrze zorientowani rzecznicy mówią nam o czymś innym, o czym mają podstawy być przekonani, że to obecnie czeka całą ludzkość. Ich zdaniem już teraz znaleźliśmy się w świecie, w którym żyć jest nader niebezpiecznie.
17. Co zanotowano w aktach Kongresu amerykańskiego o możliwości zagłady świata?
17 W „Aktach Kongresu USA” (Congressional Record) zanotowano na stronie A 5022, co następuje: „Senator Kennedy (...) przytoczył ostatnio liczby, które świadczą o tym, iż nasz arsenał zawiera obecnie równowartość 1 250 000 bomb takiego typu, jaki zastosowano przeciw Hiroszimie. Zostało to zasadniczo potwierdzone przez Thomasa E. Murraya, byłego pełnomocnika rządu do spraw energii atomowej, gdyż ten stwierdził, że posiadamy więcej broni niż potrzeba, aby obrócić świat w perzynę.” Nie obejmuje to oręża atomowego innych narodów.
18. Co zmuszony był przyznać znany profesor amerykański o wątpliwościach dręczących Amerykanów?
18 W nowojorskiej gazecie Times ukazał się jakiś czas temu artykuł pt. „Zadanie dla narodu: Projekt Rossitera — wezwaniem do wzniesienia się ponad własny interes, aby pomóc ‚całej ludzkości’.” Profesor Clinton Rossiter pisał w tym artykule, że ludność Ameryki dręczą wątpliwości, czy jeszcze „potrafi się rozwijać albo chociaż w ogóle ocaleć”, oraz że gdyby nawet się udało zapobiec kryzysowi wojennemu, który będzie gorszy od samej wojny, to mimo wszystko Ameryka jest „pogrążona w kryzysie pokoju, który nie jest pokojem. Wydajemy straszne masy pieniędzy, zasobów, zdolności i energii na doskonalenie i produkowanie broni, co do której modlimy się do Boga, żeby jej nigdy nie użyć.”
19. Co powiedział pewien sławny fizyk amerykański o grzebaniu zmarłych po następnej wielkiej wojnie oraz o nowej, dodatkowej przyczynie ewentualnej tragicznej wojny?
19 Sławny fizyk amerykański, dr J. Robert Oppenheimer, oświadczył na pewnym międzynarodowym zgromadzeniu odbywającym się w Berlinie pod patronatem Kongresu na rzecz Wolności Kultury, że wszyscy ludzie powinni dzisiaj wiedzieć, iż w razie wybuchu jeszcze jednej wielkiej wojny „nikt z nas nie może się spodziewać, że będzie dosyć żywych do pogrzebania zmarłych”. Następnie dodał: „W minionym dziesięcioleciu siła niszcząca i uśmiercająca stosów atomowych wzrosła więcej niż stokrotnie; powiedzieć, o ile więcej, nie byłoby ani dozwolone, ani stosowne w tym miejscu. Obecnie (...) do zatargu jako możliwej przyczyny nieszczęścia doszła jeszcze jedna — po prostu przypadek.” — New York Times.
20. Co było naczelną kwestią poprzedniej kampanii wyborczej na prezydenta Ameryki według nowojorskiego organu socjalistów?
20 W związku z poprzednią kampanią wyborów prezydenckich ukazująca się w Nowym Jorku gazeta socjalistyczna Weekly People zamieściła na pierwszej stronie olbrzymi, rzucający się w oczy nagłówek: „NACZELNA KWESTIA KAMPANII ROKU 1960 — OCALENIE LUDZKOŚCI.”
21. Co sądzi o perspektywach świata na najbliższe dziesięć lat laureat pokojowej nagrody Nobla za rok 1959?
21 Laureat pokojowej nagrody Nobla za rok 1959 i członek rządu brytyjskiego, lord Philip Noel-Baker, powiedział w roku następnym: „Uważam za rzecz bardzo prawdopodobną, (...) że jeśli narody się do tego czasu nie rozbroją, to za dziesięć lat będziemy po wojnie nuklearnej; my wszyscy, nasze dzieci i wnuki, będziemy martwi, a świat będzie przez wieki wirował jako planeta martwa, wypalona i radioaktywna.” — New York Times Magazine.
22. Co to jest broń ABC i jak ona bywa oceniana?
22 Obecnie mówi się często o wojnie prowadzonej środkami ABC, czyli wojnie atomowej (radiologicznej), bakteriologicznej i chemicznej. Pewien amerykański pułkownik, który kieruje zorganizowanym przez armię wstępnym szkoleniem w zakresie broni ABC, miał w myśl doniesień powiedzieć na ten temat: „Jestem entuzjastą wojny biologicznej i chemicznej. Myślę, że ma wielkie zalety. Jest bardziej humanitarna od wszystkiego, cośmy dotąd osiągnęli.” (Według New York Herald Tribune) zalety broni ABC mają polegać na tym, że pozostawia zupełnie nietknięte dobra materialne wrogów, których zabija.
23. Co powiedział ówczesny prezydent amerykański na piętnastej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w związku z potrzebą rozbrojenia?
23 Przemawiając na historycznej piętnastej sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, generał Eisenhower, powiedział do największego audytorium mężów stanu, jakie się dotąd zgromadziło w gmachu ONZ: „Ale także zbrojenia muszą być kontrolowane tu na ziemi, jeśli cywilizacji ma być zapewnione ocalenie.”
24. Ku czemu zmierza świat zdaniem takich wybitnych mężów stanu? Jak potwierdzają ten pogląd wypowiedzi padające w Pentagonie na temat uzbrojenia?
24 Jest to jedynie mała próbka rozmaitych wystąpień dobrze zorientowanych, wybitnych ludzi tego świata, których wypowiedzi nie trzeba traktować niefrasobliwie. Z ich oświadczeń wynika, że ich ogólnoświatowy system rzeczy jest skazany na zagładę własnymi środkami. Jeśli chodzi o widoki na przyszłość dla tego uzbrojonego ponad wszelką miarę świata, to bardzo wymowny jest fakt, że w Arlingtonie, opodal stolicy USA Waszyngtonu, w zabudowaniach Pentagonu, gdzie mieści się większość biur głównej kwatery armii amerykańskiej, mówi się o „rynsztunku na koniec świata”.
25. Do jakiego pytania pobudza nas oburzenie? Jak narody wciągają się w bezpośredni konflikt ze Stwórcą człowieka?
25 Zapytujemy z oburzeniem: Jacy to podżegacze, naukowcy czy politycy, mają prawo do ściągania zguby na cały rodzaj ludzki, czy choćby do narażania go na niebezpieczeństwo, wskutek czego kwestia jego ocalenia stała się dokuczliwym problemem? Chodzi tu przecież o groźbę ludobójstwa na skalę ogólnoświatową, groźbę zniszczenia całego genus homo, czyli rodu ludzkiego, wymordowania całej ludzkości.b Okoliczność, że narody świata, na których i tak już ciąży wielka wina krwi, zbroją się w środki do spełnienia tego nikczemnego dzieła, wciąga je w bezpośredni konflikt ze Stwórcą człowieka, Jehową Bogiem. Jego zamierzeniem jest, aby rodzina ludzka po wszystkie czasy zamieszkiwała tę ziemię w pokoju i szczęściu. „Nie będziesz zabijał” — brzmi szóste z Dziesięciorga Przykazań, które podał za pośrednictwem proroka Mojżesza. „Każdy, kto nienawidzi brata swego, mordercą jest; a wiecie przecież, że żaden morderca życia wiecznego w sobie nie ma”, pisze chrześcijański apostoł Jan, wielbiciel Jehowy Boga. — 2 Mojż. 20:13, BT; 1 Jana 3:15, Kow.
26. Komu zagraża wytracenie ze strony przepełnionych nienawiścią narodów, a zatem w jaki dzień wkroczyły one i czego muszą oczekiwać?
26 Przepełnione nienawiścią narody świata, kładąc kres istnieniu ludzkości, wygubiłyby nie tylko własną patriotycznie i nacjonalistycznie usposobioną ludność, ale także wiernych sług Jehowy, którzy nie należą do tego świata, tylko do przewidzianego przez Boga, sprawiedliwego, nowego porządku rzeczy. Do takiego przeciwnego Jego zamierzeniu wytracenia swych sług przez narody Jehowa Bóg nigdy nie dopuści. (Ps. 145:20) Narody będą musiały odpowiadać za doprowadzenie do tak groźnej sytuacji na świecie, ale nie przed Organizacją Narodów Zjednoczonych ani przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, lecz przed Stwórcą, przed Bogiem, który jest „sędzią nad całą ziemią”. (1 Mojż. 18:25, BT) Narody wkroczyły już w dzień sądu przed Bogiem. Muszą teraz oczekiwać na wykonanie przez Niego wyroku.
27. Co jest groźnym unaocznieniem nadchodzącej egzekucji? Czego należy się spodziewać w myśl słów Piotra?
27 W takim razie wszystkie narody tego niesprawiedliwego systemu rzeczy czeka po prostu egzekucja sądów Bożych. Wyrok Jehowy Boga, wykonany na starożytnym ‚świecie bezbożników’ za dni Noego, jest groźnym unaocznieniem tego, czego się musi spodziewać obecny niezbożny i nacechowany przemocą porządek, który się zaczął po potopie, jaki zalał całą ziemię mocą słowa Bożego. Apostoł Piotr pisze o tym: „Niebo zaś, które jest obecnie, oraz ziemia, są przez to samo słowo na ogień przeznaczone, zachowane są na dzień sądu i zatraty ludzi bezbożnych.” — 2 Piotra 3:7, Kow.
28, 29. Dlaczego możemy bez wahania ogłaszać takie porównanie między danymi wypadkami wykonania wyroku?
28 Zatem rządzone przez ludzi, samowładne narody tego świata stoją w obliczu czegoś, co można porównać z owym jedynym swego rodzaju potopem za dni Noego. Możemy to ogłaszać bez wahania, na podstawie proroczych słów samego Jezusa Chrystusa. Jego wypowiedź na temat obu tych egzekucji wyroku brzmi w ujęciu ucznia Łukasza:
29 „Jak działo się za czasów Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. (...) Tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.” — Łuk. 17:26-30, BT.
30. Dlaczego mamy wszelkie powody, by wierzyć odnośnym słowom Jezusa? Jak podkreślił on, że to będzie największy ucisk, jaki zna ludzkość?
30 Mamy wszelkie powody, żeby wierzyć tym słowom, bo kiedy Jezus Chrystus się objawi jako wykonawca sądu Bożego, który ma sądzić żywych i umarłych, nie zapomni on o tej swojej wypowiedzi. Ponadto Jezus Chrystus jest prorokiem wiarogodnym, gdyż w swym proroctwie o końcu tego systemu rzeczy przepowiedział wydarzenia i stosunki, które rzeczywiście zaistniały na świecie od roku 1914 n.e. Gdyby tego nie uczynił, nie powiedziałby nam też, dzięki czemu możemy żywić nadzieję na wydostanie się z zamieszania, jakie tu zapanowało. W tym samym proroctwie wyjaśnił Jezus, że będzie to dla ludzkości najgorszy ucisk, w czasie którego ważyć się będzie nawet sprawa ocalenia ludzi z krwi i ciała: „Albowiem wówczas będzie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, i nie będzie. A gdyby nie były skrócone owe dni, nie byłoby ocalone żadne ciało; ale dla wybranych [przez Boga] będą skrócone owe dni.” Potem dodał jeszcze: „Zaprawdę powiadam wam: nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie.” — Mat. 24:21, 22, 34, NT.
31. Dlaczego pokoleniem wspomnianym przez Jezusa są ludzie żyjący jeszcze obecnie?
31 Przepowiedziane wydarzenia zaczęły się spełniać w roku 1914 n.e., a Jezus Chrystus mówiąc o pokoleniu miał na myśli tych ludzi, którzy wówczas żyli i jeszcze żyją po dziś dzień. Aż do obecnej chwili oglądamy spełnianie się wstrząsających światem szczegółów „znaku” niewidzialnej „obecności [Chrystusa] i zakończenia systemu rzeczy”. (Mat. 24:3, NW) Jakie to są szczegóły? Na przykład pierwsza wojna światowa, która nie okazała się „wojną kładącą kres wszystkim wojnom”; klęski głodu i niedostatku; trzęsienia ziemi; prześladowanie prawdziwych, posłusznych naśladowców Chrystusa; powstawanie fałszywych proroków religijnych w chrześcijaństwie; niepokojący wzrost bezprawia; ucieczka prawdziwych chrześcijan do rzeczywistego miejsca bezpieczeństwa i ocalenia, spowodowana tym, że dostrzegają i rozumieją przepowiedziany znak nadchodzącego spustoszenia; wreszcie fakt, że pomimo wszelkich prześladowań i złych czasów oraz złych wieści odbywa się głoszenie dobrej nowiny o Królestwie samego Boga „po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom”. (Mat. 24:7-28, NW) Występowanie tych zdarzeń od roku 1914 jest sprawą znaną milionom ludzi z obecnego pokolenia. A każdy, kto chce to dodatkowo sprawdzić, może to uczynić na podstawie mnóstwa doniesień opublikowanych drukiem.
32. Dlaczego kwestia ocalenia jest problemem obecnego pokolenia?
32 Zatem właśnie my jesteśmy pokoleniem, które nie przeminie, aż się dopełni ów „wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, i nie będzie”. I to nasze pokolenie stanęło wobec problemu ocalenia.
[Przypisy]
a „Biblia Tysiąclecia” — Pismo święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych; opracował zespół polskich biblistów pod redakcją Benedyktynów Tynieckich; wydawnictwo Pallottinum, Poznań, 1965.
b „Ludobójstwo, najcięższa zbrodnia przeciwko ludzkości, zmierzająca do zniszczenia w całości lub w części grup ludności ze względu na ich rasę, narodowość lub religię.” — Mała Encyklopedia Powszechna PWN, Warszawa 1959.