-
Zdecyduj się teraz komu chcesz służyćStrażnica — 1969 | nr 13
-
-
Chodzi tu o miasto niebiańskie. Ci, którzy wytrwali w wierności aż do końca i są zwycięzcami, zostali ochrzczeni w Chrystusie, i w jego śmierć oraz uzupełnili ten chrzest śmiercią w nienaganności, podobnie jak ich mistrz, i tak samo doznali zmartwychwstania w duchu. Raj, o którym tutaj mowa, nie jest oczywiście rajem literalnym, lecz symbolicznym. Wiernym zwycięzcom wolno spożywać z „drzewa żywota”. Fakt ten wskazuje, że dane im jest prawo, jakby tytuł własności, do zaznawania na zawsze nieśmiertelnego życia w niebiańskim raju Bożym. — 1 Kor. 15:44, 52-54.
21 Miasto, do którego wchodzą, święte miasto Nowe Jeruzalem, ma dwunastu aniołów na straży dwunastu jego bram z pereł. Owi anielscy strażnicy rozpoznają, kto należy do grona 144 000 wiernych duchowych Izraelitów, i tym pozwalają wejść do złotego miasta. Natomiast dla innych, w których znalazłaby się w jakiejkolwiek postaci niesprawiedliwość, wstęp jest niemożliwy, tak jak i Adam z Ewą żadnym sposobem nie mogli przedostać się poza płonący miecz stróżów anielskich postawionych na wschód od ziemskiego ogrodu Eden, a zatem też nie doszli już do drzewa życia, rosnącego w środku ogrodu. — Obj. 21:12, 13, 18; 1 Mojż. 2:9; 3:24.
NIEPOŻĄDANI ZATRZYMANI NA ZEWNĄTRZ
22 Weźmy teraz pod uwagę, kim są ci, przeciw którym płonie gniew Jehowy, Boga Wszechmocnego, i którzy są w Jego oczach obrzydliwi i plugawi. Znajdą oni koniec w symbolicznym jeziorze gorejącym ogniem i siarką, co oznacza śmierć powtórną. (Obj. 21:8) Ludzie w rodzaju tu opisanych spotykają się obecnie nawet z aprobatą duchownych chrześcijaństwa, a wielu duchownych osobiście podpada pod tę kategorię. Objawienie wymienia ich następującymi słowami: „Na zewnątrz są psy i czarownicy [spirytyści, NW], i wszetecznicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je.” — Obj. 22:15.
23 Poza murami miasta, podobni do psów ulicznych żywiących się padliną, pozostają ci wszyscy, którzy uprawiają homoseksualizm, sodomię, miłość lesbijską, dopuszczają się wszelkiego rodzaju występku i okrucieństwa. (5 Mojż. 23:18; Ps. 22:17, 21; Mat. 7:6; Filip. 3:2) Spirytyści, ludzie zadający się z demonami, również są wykluczeni z tego miasta. Grupa owa obejmuje zarazem astrologów, wróżbiarzy i nekromantów. W tym samym szeregu wymienieni i na równi z nimi potraktowani są: cudzołożnice, wszetecznice oraz mężczyźni uprawiający z nimi nierząd, a także mordercy i pałający nienawiścią, która jest równoważna rzeczywistemu morderstwu. — 1 Jana 3:15; 5 Mojż. 19:4.
24 Na zewnątrz pozostają ponadto bałwochwalcy, którzy oddają hołd lub przypisują zbawienie literalnemu bądź symbolicznemu bałwanowi, takiemu jak „bestia” i jej obraz, albo którzy świadczą tak zwaną „względną cześć” figurom religijnym. Materialiści oraz ludzie upodlający swe ciała i umysły przez kult narkotyków wywołujących halucynacje, jak na przykład LSD, dalej mogą tam się tarzać w zepsuciu, skoro im to odpowiada. Gazety i inne pisma nadające takim zwyrodnialcom życzliwego rozgłosu, wskutek czego wydają się osobami zasługującymi na szacunek, po prostu „czynią” kłamstwo. Każdemu, kto spodziewa się ratunku po wybitnych jednostkach lub po nacjonalizmie albo kto popiera jakikolwiek system zbudowany na kłamstwie, zabroniony jest wstęp do czystego „miasta”, stolicy Jehowy.
KORZEŃ DAWIDOWY I GWIAZDA PORANNA
25 Bardzo często się zdarza, że ludzie uchodzący za mądrych w tym systemie rzeczy popierają i praktykują sprawki opisane powyżej, jak również biorą w obronę drugich, jeśli czynią to samo. Dlaczego w takim razie mamy wierzyć temu, co mówi Objawienie? Otóż dlatego, że czerpie ono wiadomości ze źródła najwyższego szczebla; Janowi powiedziano następnie: „Ja, Jezus, wysłałem anioła mego, by poświadczył wam to w zborach. Jam jest korzeń i ród Dawidowy, gwiazda jasna poranna.” (Obj. 22:16) A przecież właśnie Jezus jest „świadkiem wiernym i prawdziwym”, właśnie jego wszechmocny Bóg wszechświata ustanowił Wodzem i Prawodawcą narodów. — Obj. 1:5; 3:14; Izaj. 55:3, 4; 1 Mojż. 49:10.
26 Jezus Chrystus był ziemską odroślą rodu króla Dawida z Jeruzalem. Nazwany został „korzeniem” Dawida, ponieważ jest nader ważnym potomkiem króla Dawida, na którym właściwie kończy się genealogia prowadząca od Abrahama poprzez Dawida. (Obj. 5:5) Żaden dzisiejszy Żyd nie może udowodnić, że jest potomkiem Dawida. Jezusa Chrystusa wyznaczył Bóg na Tego, kogo postanowił był uznać za dziedzica Dawida, aby mu przekazać tron Królestwa. (Ezech. 21:27; Mat. 3:17; Dzieje 2:29, 30, 36) W istocie rzeczy zasadniczym powodem powołania do istnienia domu Dawidowego było wydanie na świat Mesjasza. Zostało to dokonane. Ponieważ Jezus jest jego nieprzemijającym dziedzicem, który posiadł tron na zawsze, więc linia rodowa Dawida rzeczywiście jest w nim zakorzeniona.
27 Jest on także „gwiazdą” przepowiedzianą w księdze 4 Mojżeszowej 24:17. W starożytnej Judzie królów uważano za „gwiazdy Boże”, gdyż zasiadali na „tronie Jehowy”. (1 Kron. 29:23, NW) Król Babilonu mniemał, iż na stałe wyniósł swój materialny tron ponad królewskie „gwiazdy Boże”, gdy w roku 607 p.n.e. usunął z tronu Sedekiasza z linii rodowej Dawida. Ani Babilon starożytny, ani jego współczesny odpowiednik, Babilon Wielki, nie przeszkodziły jednak Bogu w spowodowaniu, żeby w słusznym czasie Jezus Chrystus jako „gwiazda jasna poranna” powstał z domu Dawidowego i zasiadł na tronie nieskończenie wyższym niż tron możnego króla Nabuchodonozora w starożytnym Babilonie. (Izaj. 14:4, 12, 13) Babilon Wielki rozsiadł się na tronie jak nierządna królowa, lecz czeka ją usunięcie bez śladu, a Jezus Chrystus będzie panować na zawsze, wprawdzie nie na ziemskim tronie jak Dawid, ale na niebiańskim tronie i w roli Króla wiecznego na podobieństwo Melchizedeka. Za wytrwanie w wierności również klasa 144 000 dostąpi w nagrodę prawa połączenia się z nim, „gwiazdą poranną”, w Królestwie Niebios. W ten sposób „da” on im „gwiazdę poranną”. — Obj. 18:7; 2:26-28.
28 Wymagania Boże dotyczące rządu Jego niebiańskiego Królestwa podkreślają jego czystość i niekłamany prestiż. Wymagania stawiane tym, którzy otrzymają życie pod panowaniem tego rządu, nie mogą być mniej sprawiedliwe i wzniosłe. Dlatego każdy, kto służy Jehowie Bogu — czy żywi nadzieję niebiańską, jako jeden ze 144 000 duchowych Izraelitów, czy też należy do „drugich owiec”, których „wielka rzesza” ma nadzieję życia w nowym porządku na rajskiej ziemi pod władzą Królestwa — musi zawsze trzymać się postanowienia powziętego w chwili oddania swego życia Bogu, aby ściele przestrzegać sprawiedliwości. Nie ma czasu do stracenia. Nie ma czasu na brukanie się niesprawiedliwością czy nadwyrężanie naszych stosunków z Jehową Bogiem przez samo nawet myślenie o postępowaniu niesprawiedliwym. Przewód sądowy jest w toku i Wielki Sędzia na podstawie naszych czynów decyduje o naszym wieczystym losie. Toteż każdy członek ludu Bożego musi tak samo zdecydowanie jak starożytny sędzia Jozue oświadczyć: „Co do mnie i mojego domu, my będziemy służyć Jehowie.” Musi zareagować tak jak lud odpowiedział Jozuemu: „Jehowie, naszemu Bogu, będziemy służyć i jego głosu będziemy słuchać.” — Jozuego 24:15, 24, NW. (B-82)
-
-
Pogaństwo w GrecjiStrażnica — 1969 | nr 13
-
-
Pogaństwo w Grecji
„Przedchrześcijańskiej spuścizny, którą przepojona jest cała Grecja, nigdy nie dało się zbyt głęboko ukryć. U Sarakatsańczyków magia pogańska przetrwała i nawet przybrała jeszcze bardziej zdecydowane formy. (...) W całej Grecji armia świętych po prostu zajęła miejsce starożytnego panteonu bóstw politeistycznych.” — Cytat z pisma The Atlantic.
-