Pieśń, która zdobyła najszerszy rozgłos
1. Jakim warunkom musi odpowiadać pieśń, aby szeroko się rozpowszechnić?
PIEŚŃ, aby zdobyć szeroki rozgłos, musi mieć w sobie jakiś urok. Treść jej musi tchnąć radością lub dodawać otuchy albo też wywierać silny wpływ na uczucia. Piosenki niekiedy pomagają ludziom w chwilowym oderwaniu się od codziennych trosk. Ale większość z nich nie cieszy się długotrwałą popularnością. Podobnie jak ubiory, tak i one wychodzą z mody, po czym i słowa, i melodie ich wydają się już przestarzałe.
2. Jak trwałe są niektóre pieśni i jak oddziałują na wykonawców?
2 Niektóre pieśni — w tym zwłaszcza różne hymny — posiadają jednak trwalszy żywot. Na czoło tej grupy wysuwają się hymny narodowe, które zazwyczaj trwają od tak dawna, jak sam naród. Na ogół zawierają one treść nie tylko polityczną, ale także religijną. Melodia jest żywa, a słowa tak potrafią w śpiewającym pobudzić uczucia, że przy śpiewie masowym ogromna fala zapału ogarnia i porywa całe tłumy.
3. (a) Jaka pieśń usuwa w cień wszystkie inne pieśni? (b) Jaki rozgłos zdołała ona już zdobyć?
3 Pośród wszystkich kiedykolwiek śpiewanych pieśni, czy to romantycznych, narodowych, religijnych czy innych, jest jedna, która je wszystkie usuwa w cień. Tekst jej znajduje oddźwięk w całym wszechświecie i zawiera nader głębokie znaczenie. Odwołuje się zarówno do rozsądku, jak i do uczuć, i przynosi więcej niż chwilową ulgę od trosk, bo udziela rzeczywistej oraz trwałej radości i zadowolenia. Melodia jej to muzyka niebiańska — melodia gwiazd i sfer niebieskich. Śpiewanie jej jest słuszne i uzasadnione w dobie obecnej, ale ponadto nie straci ona uroku i będzie aktualna w całej leżącej przed nami przyszłości, ponieważ jej temat jest tak nieprzemijający, jak wiecznie trwają ciała niebieskie. Pieśń ta jest w pewnym sensie hymnem, ponieważ mówi o rządzie, który pochodzi z niebios i sprowadzi na naszą ziemię pokój, sprawiedliwość, życie i ogólnoświatową jedność. W porównaniu z innymi pieśniami osiągnęła ona już największy rozgłos, gdyż jest codziennie śpiewana w blisko 200 krajach, pobudzając ponad milion ludzi do harmonijnego współdziałania z jej treścią, a słyszą ją niezliczone dalsze miliony.
4. (a) Gdzie Jan otrzymał wizję Objawienia? (b) Kogo widział na górze Syjon i jak ci są opisani?
4 Pieśń ta po raz pierwszy słyszana była w wizji, którą ujrzał apostoł Jan, przewieziony za gorliwą działalność kaznodziejską na wyspę Patmos, uznaną przez Rzymian za miejsce karnych zesłań i położoną u wybrzeży Azji Mniejszej. Pod koniec pierwszego stulecia naszej ery przeżył on tam najbardziej zastanawiającą wizję, jaka kiedykolwiek została udostępniona zmysłom ludzkim. Oglądany wtedy kolosalny chór opisał potem takimi słowami:
„Widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane imię jego na czole i imię Ojca jego. I usłyszałem głos z nieba, jakby szum wielu wód i jakby łoskot potężnego grzmotu; a głos, który usłyszałem, brzmiał jak dźwięki [śpiew, NW] harfiarzy, grających na harfach swoich. I śpiewali nową pieśń przed tronem i przed czterema zwierzętami i przed starszymi; i nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć, jak tylko owe sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi. Są to ci, którzy się nie skalali z niewiastami; są bowiem czyści [są dziewiczymi, NW]. Idą oni za Barankiem, dokądkolwiek idzie. Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i Baranka, i w ustach ich nie znaleziono kłamstwa; są bez skazy.” — Obj. 14:1-5.
5. Dla kogo była przeznaczona wizja, którą oglądał Jan, i co możemy w związku z nią dziś stwierdzić?
5 Anioł przedstawiający tę wizję apostołowi Janowi wyjaśnił, że Jehowa Bóg dał ją swemu Synowi, Jezusowi Chrystusowi, aby za jego pośrednictwem „ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem”. (Obj. 1:1, BT) Dzisiaj, 1870 lat później, możemy zbadać tę wizję na tle wszystkich wydarzeń, jakie od tamtego czasu zanotowała historia, aby tym sposobem rozpoznać owych śpiewaków i stwierdzić, dzięki czemu pieśń ich znajduje oddźwięk w tak licznym gronie słuchaczy.
KIEDY I GDZIE STOI BARANEK
6. (a) Kto to jest „Baranek”? (b) Co oznacza fakt, że „stał” na górze Syjon?
6 „Widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon.” Myśl nasza po tych słowach natychmiast kieruje się ku miastu Jeruzalem w Palestynie. A kto jest tym symbolicznym Barankiem? Oczywiście nikt inny, jak tylko zmartwychwstały i wyniesiony do chwały Jezus Chrystus. Księga Objawienia 5:5 podaje o nim, że jest to „lew z pokolenia Judy, korzeń Dawidowy”. Jezus jako człowiek na ziemi pochodził z linii rodowej króla Dawida i dlatego miał legalne uprawnienia do tronu. Za czasów, gdy w Izraelu królował Dawid, góra Syjon stanowiła twierdzę jeruzalemską. Z wizji nie wynika wcale, by Jezus tam przyszedł, aby być ofiarowany jako Baranek. Kiedy dziewiętnaście wieków temu został wzbudzony ze śmierci do życia „w duchu”, zarazem założono z niego na niebiańskim Syjonie niewzruszony fundament, symboliczny „kamień węgielny wybrany, kosztowny”. (1 Piotra 3:18; 2:6) W omawianej wizji stał on na górze Syjon, co oznacza, że rozpoczął panowanie, ponieważ określenie to bywa w Biblii używane do zaznaczenia, że dany król przystąpił do sprawowania władzy. (Dan. 12:1) Dawid w Psalmie 2 mówi o sprzeciwie narodów wobec panowania „Pomazańca” Bożego (Jezusa Chrystusa), a następnie przedstawia Jehowę, wołającego w zagniewaniu: „Przecie swego króla Ja ustanowiłem na Syjonie, świętej górze mojej.” — Ps. 2:2-6, BT; Dzieje 4:19-30.
7. (a) Jak Psalm 2:2-6 pomaga nam poznać, kiedy się zaczęły spełniać słowa z Objawienia 14:1? (b) Kiedy nastąpiło przywrócenie panowania Królestwa Jehowy w rękach Syna Dawidowego?
7 Jak może to nam ułatwić rozpoznanie czasu, w którym wizja dana Janowi znajduje spełnienie? Otóż królestwo dynastii Dawidowej zostało obalone w roku 607 p.n.e. Bóg zapowiedział wtedy, że wyznaczony jest okres siedmiu czasów na panowanie narodów, okres, podczas którego Jeruzalem będzie niejako „deptane” przez narody pogańskie. Ponieważ w Jeruzalem ustanowiony był „tron Jehowy”, na którym zasiadał Dawid, stało się ono symbolem panowania Jehowy, to znaczy „Królestwa Niebios”. (Mat. 4:17) Kiedy czasy pogan dobiegły końca, co nastąpiło w roku 1914 n.e., literalne ziemskie Jeruzalem nie odzyskało dawnej wolności, lecz władza królewska, którą wyobrażało starożytne Jeruzalem, została w niebiosach przywrócona i powierzona w ręce tego, „co do niej ma prawo”, mianowicie w ręce Jezusa, Syna Dawidowego. — Ezech. 21:27.
8. Co jeszcze pomoże nam umieścić w strumienia czasu okres spełnienia wizji Jana?
8 Jest jeszcze inne wydarzenie z naszych czasów, będące odpowiednikiem wypadków sprzed 1900 lat, które nam może dodatkowo pomóc do znalezienie tego miejsca w strumieniu czasu, kiedy się miała spełnić wizja Jana. Chodzi o to, że w dniu Pięćdziesiątnicy roku 33 n.e., to znaczy jakieś trzy lata i osiem miesięcy po namaszczeniu Jezusa Chrystusa duchem świętym, przystąpił on z kolei do namaszczania tymże duchem ludzi, którzy mieli zostać jego współdziedzicami, a więc swych naśladowców, którzy mieli za jego przykładem wytrwać w niezłomnej wierności aż do śmierci ofiarnej, żywiąc nadzieję na przyszłe królowanie u jego boku w niebie.
9. (a) Do jakiej chwili doprowadza nas zastosowanie analogii odcinków czasu? (b) Jak Objawienie 11:15-18 ukazuje, co się wtedy miało wydarzyć?
9 Jeżeli teraz na podstawie analogii policzymy trzy i pół roku od wczesnej jesieni roku 1914, kiedy to zakończyły się czasy pogan, dojdziemy do wiosny roku 1918, do okresu następującego zaraz po żydowskim święcie Paschy. Wierni naśladowcy Chrystusa na ziemi nie obchodzili w owym czasie Paschy, lecz rocznicę Wieczerzy Pańskiej, tak jak ją Jezus ustanowił podczas ostatniej swojej Paschy. Ta sama księga biblijna, która zawiera wizję śpiewaków, pozwala nam poznać, co się wtedy miało wydarzyć, ponieważ podaje, że po ustanowieniu władzy królewskiej na niebiańskim Syjonie nadszedł czas na obdarzenie nagrodą wiernych naśladowców Jezusa. Czytamy:
„Zatrąbił siódmy anioł; i odezwały się w niebie potężne głosy, mówiące: Panowanie nad światem przypadło w udziale panu naszemu i Pomazańcowi jego, i królować będzie na wieki wieków. A dwudziestu czterech starszych, którzy siedzą na tronach swoich przed Bogiem, upadło na oblicza swoje i oddało pokłon Bogu, mówiąc: Dziękujemy ci, Panie [Jehowo, NW] Boże, Wszechmogący, który jesteś i byłeś, żeś przejął potężną władzę swoją i zacząłeś panować; i popadły w gniew narody, lecz i twój gniew rozgorzał, i nastał czas sądu nad umarłymi, i oddawania zapłaty sługom twoim prorokom i świętym, i tym, którzy się boją imienia twego, małym i wielkim, oraz wytracenia tych, którzy niszczą ziemię.” — Obj. 11:15-18.
CHÓR NIEBYWAŁYCH ROZMIARÓW
10. (a) Kogo dotyczy liczba 144 000? (b) Dlaczego nie może ona mieć znaczenia symbolicznego?
10 „A z nim sto czterdzieści cztery tysiące.” Taka jest liczba tych, którzy będą razem z Chrystusem uczestniczyli w jego panowaniu niebiańskim; liczba ta niegdyś nie była znana ludzkości, tak samo jak nieznana pozostawała liczba gwiazd na niebie i ziaren piasku na brzegu morskim, tutaj jednak została ona wyjawiona. Liczbę tę trzeba brać dosłownie, co widać już z siódmego rozdziału Objawienia, gdzie najpierw podano tę określoną liczbę 144 000 i gdzie następnie w wierszu 9 (NW) jest mowa o innej grupie, o „wielkiej rzeszy”, której żaden człowiek nie potrafił zliczyć. Liczba 144 000 nie może mieć znaczenia symbolicznego, gdybyśmy bowiem przyjęli takie założenie, to w gruncie rzeczy po prostu by nic nie oznaczała. Równie dobrze mogłaby wcale nie być podana, gdyż i tak nie byłoby żadnej różnicy między nią a później wspomnianą „wielką rzeszą”, która jest nieprzeliczona.
11. (a) Jak to możliwe, że z Chrystusem na niebiańskiej górze Syjon stoją ci, którzy przecież pomarli? (b) W jakich ciałach doznają oni zmartwychwstania? (c) Jaki przywilej mają ci członkowie owej klasy ludzi, którzy jeszcze żyją na ziemi?
11 Jakim sposobem dana będzie nagroda chrześcijańskim „prorokom i świętym”, którzy przecież pomarli? Jak staną z Chrystusem na niebiańskiej górze Syjon? Miało się to stać wskutek zmartwychwstania — takiego, jakiego on sam zaznał, nie w ciele fizycznym, bo wówczas nie mogliby stanąć u jego boku w niebie, w obecności Jehowy Boga. Apostoł Paweł wyjaśnia nam tę okoliczność w Liście 1 do Koryntian 15:35-50, gdzie pisze, że „ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego”, ale że tych umarłych, choć w chwili śmierci mieli podlegające rozkładowi, słabe ciała fizyczne, czeka wzbudzenie z ciałem duchowym, nieśmiertelnym, noszącym obraz Tego, który jest niebiański. Zmartwychwstanie ich nastąpić więc miało w organizmie duchowym i tym samym miało być niewidzialne dla oczu ludzkich. Ogromna większość spośród tej liczby 144 000 już żyła i zmarła, niemniej jednak do obecnych czasów pozostał jeszcze pewien „ostatek”, który dopełniając w wierności swego biegu życia na ziemi dostąpił wielkiego przywileju, iż mógł się przyłączyć do śpiewu i dołożyć starań, aby tę pieśń rozgłoszono na cały świat.
O KIM ŚPIEWACY DAJĄ ŚWIADECTWO
12. (a) Co symbolizuje fakt, że mieli na czole wypisane imię? (b) Jakie to imię Jan niewątpliwie widział na ich czołach?
12 „Mieli wypisane imię jego na czole i imię Ojca jego.” Wypisanie imion Baranka i jego Ojca na czołach, gdzie są dobrze widoczne dla wszystkich, symbolicznie przedstawia, że to słudzy, a ściślej biorąc niewolnicy Jehowy Boga i Jezusa Chrystusa. Nie mają na czole piętna Babilonu, jak gdyby byli jego niewolnikami i do niego bezapelacyjnie należeli. Na czołach owych 144 000 apostoł Jan na pewno widział święty tetragram hebrajski (יהוה), przedstawiający imię Ojca (JHWH), po polsku wymawiane Jehowa. A zatem owe 144 000 muszą podczas swego ziemskiego biegu być świadkami Jehowy i takimi są dalej w niebie.
13. Co można powiedzieć o wielkości chóru, sile głosu śpiewaków i o audytorium?
13 „I usłyszałem głos z nieba, jakby szum wielu wód i jakby łoskot potężnego grzmotu; a głos, który usłyszałem, brzmiał jak dźwięki [śpiew, NW] harfiarzy, grających na harfach swoich.” Co za niebywały chór. Sto czterdzieści cztery tysiące śpiewaków, pełną piersią śpiewających w doskonałej harmonii nie ziemskimi, lecz niebiańskimi głosami, przy akompaniamencie czystej muzyki harf! Na stopień nasilenia głosu przy śpiewie tej pieśni wskazuje fakt, że Janowi się wydało, jakby słyszał szum wielu wód i odgłos potężnych grzmotów. Nigdy jeszcze w historii wszechświata nie było takiego śpiewu ani takiego audytorium, mianowicie milionów aniołów, przysłuchujących się w niebie, oraz całej ziemi, mającej usłyszeć radosne, dodające otuchy tony tej melodii. Zobaczymy, jak śpiewacy wykonują ową pieśń pod kierownictwem Jehowy i dzięki Jego mocy.
WZNIOSŁY TEMAT PIEŚNI
14. (a) Jaką największą prawdę zawiera treść tej pieśni? (b) Jaka nadzieja napełnia śpiewaków radością? (c) Jakie wezwania można zastosować do tych śpiewaków?
14 „Śpiewali nowa pieśń przed tronem i przed czterema zwierzętami i przed starszymi.” Tak więc chodzi o pieśń nie znaną i nie śpiewaną do roku 1914. Jest to nowa pieśń; po raz pierwszy zaintonowały ją właśnie owe 144 000 współdziedziców Chrystusa, którzy się odznaczają niezłomną wiernością. Jest to hymn najwspanialszy i mający najszerszy rozgłos we wszechświecie, tak ze względu na wykonawców, jak i ze względu na treść, ponieważ opowiada o Królestwie Boga, o tym, że jest to rząd ustanowiony od roku 1914. Pieśń ta ma za temat największą, najwznioślejszą prawdę, jakiej naucza Biblia: prawdę o Jezusie Chrystusie, sprawującym władzę w Królestwie. Właśnie Jezus Chrystus, Król w Królestwie Jehowy, jest tą wielką Prawdą, która spełnia wszystkie prorocze zapowiedzi Biblii; sam zresztą potwierdził to niedwuznacznie przed Piłatem Poncjuszem, oświadczywszy, że przyszedł na ziemię, aby dać świadectwo tej prawdzie. Omawiana pieśń traktuje przede wszystkim o Tym, który w ustroju Królestwa zajmuje miejsce naczelne, gdyż zawiera następujące słowa skierowane do Baranka Bożego: „Godzien jesteś wziąć księgę i zdjąć pieczęcie jej, ponieważ zostałeś zabity i odkupiłeś dla Boga krwią swoją ludzi z każdego plemienia i języka, i ludu i narodu, i uczyniłeś z nich dla Boga naszego ród królewski i kapłanów, i będą królować na ziemi.” (Obj. 5:9, 10) Śpiewacy w liczbie 144 000 skorzystają z przeobfitej radości królowania wespół z Chrystusem, to znaczy wezmą udział w jego panowaniu nad ziemią, przyczyniając się do urzeczywistnienia dobrodziejstw przymierza Abrahamowego, które przewidywało, że wszystkie rodziny ziemi sprowadzą na siebie błogosławieństwa za pośrednictwem Nasienia, Jezusa Chrystusa. Do tychże śpiewaków trafnie zastosują się wezwania z Psalmów 96:1, 10; 98:1, 5 i 149:1, 2.
„Śpiewajcie Panu [Jehowie, NW] nową pieśń, śpiewaj Panu, cała ziemio: (...) Głoście wśród narodów, że Pan jest Królem, i utwierdził okrąg świata tak, że się nie chwieje; sprawiedliwie sądzić będzie ludy.” „Śpiewajcie Panu nową pieśń, bo cuda uczynił! Dopomogła Mu prawica Jego i Jego święte ramię. (...) Grajcie Panu na cytrze [harfie, NW] i głośno śpiewajcie!” „Śpiewajcie Panu nową pieśń, pieśń na Jego chwałę w zgromadzeniu wiernych! Niech weseli się Izrael ze Stwórcy swego, dzieci Syjonu niech się radują z Króla swego!” — Sz.
15. (a) Dlaczego nikt inny nie potrafił opanować tej pieśni? (b) Jakiej zmiany doznają na sobie ci śpiewacy, ponieważ zostali wykupieni z ziemi?
15 „Nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć [nie potrafił jej opanować, NW], jak tylko owe sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi.” Nikt inny nie potrafił opanować tej pieśni, ponieważ tamci ją śpiewają na podstawie własnego doświadczenia, którego nie miały żadne inne stworzenia poza Barankiem i tymi stu czterdziestu czterema tysiącami. Drudzy z pewnością mogą się przysłuchiwać ich pieśni i uczyć się jej od tych, którzy opanowali tekst. Ale tylko członkowie owego chóru mają przywilej stosowania tej pieśni do siebie, przyszłych królów z prawem panowania nad ziemią. Ponieważ zostali wykupieni z ziemi, więc w chwili zmartwychwstania do życia niebiańskiego doznają zmiany swojej natury i przestają wchodzić w skład ludzkości. Nie są już więcej ludzkimi stworzeniami z ciała i krwi.
16. (a) Dlaczego u tych 144 000 znajduje zastosowanie przepis obowiązujący arcykapłana izraelskiego? (b) Co Babilon Wielki usiłował narzucić naśladowcom Chrystusa? (c) Jakiego skalania uniknęli więc ci naśladowcy i do czego ich to upoważnia?
16 „Są to ci, którzy się nie skalali z niewiastami; są bowiem czyści [pozostali dziewiczymi, Kow, NW].” Skoro mają panować u boku Chrystusa i być wespół z nim kapłanami, a także jego oblubienicą, to musi tu być zachowany przepis, który obowiązywał arcykapłana w Izraelu: że wolno mu było pojąć za żonę tylko dziewicę. Tak samo dziewiczy musi być stan niebiańskiej oblubienicy dla Arcykapłana Jehowy, to znaczy Jezusa Chrystusa. (2 Kor. 11:2) Dlatego też owym 144 000 nie wolno się skalać niewiastami, lecz muszą zachować dziewiczość. Nie dopuszczają się więc duchowego nierządu, nie popełniają cudzołóstwa przez związanie się, czyli jakby zawarcie małżeństwa z przyrównanymi do niewiast organizacjami religijnymi tego świata. Okoliczność ta wyjaśnia nam, dlaczego Babilon Wielki, ogólnoświatowe imperium religii fałszywej, toczył tak długo walkę przeciwko tym wiernym naśladowcom Chrystusa Jezusa. Za poduszczeniem Diabła przez dziewiętnaście stuleci usiłował za wszelką cenę upodobnić ich do zhańbionych nierządnic, wskutek czego zostaliby odrzuceni przez niebiańskiego Oblubieńca. Starożytny Babilon stworzył bardzo trafny pierwowzór tego, co czyni jego odpowiednik — Babilon Wielki; w dawnym Babilonie każda panna, zanim mogła wstąpić w legalny związek małżeński, musiała pójść do świątyni Wenus (Isztar) i oddać się tej bogini, odpłatnie ofiarując swoje dziewictwo pierwszemu lepszemu, kto za to dawał największą sumę. Za przykładem swego Mistrza 144 000 naśladowców Jezusa wolały jednak znosić najokrutniejsze prześladowania, tortury, a nawet gotowe były ponieść śmierć, byleby zachować nieskalaną czystość. Teraz dostąpili oni nagrody. Z pewnością więc mają powód, żeby śpiewać tę pieśń pełnym głosem, wyrażającym najwyższe szczęście.
17. (a) Jak pokazali oni będąc jeszcze na ziemi, że wszędzie idą za Barankiem? (b) W czym mogą teraz naśladować Chrystusa w niebie?
17 „Idą oni są Barankiem, dokądkolwiek idzie.” Będąc jeszcze na ziemi, oddali się Jehowie Bogu i zostali ochrzczeni w imię Ojca, Syna oraz ducha świętego, a także szli za przykładem Syna w odtrąceniu każdej sposobności do przywłaszczenia sobie czci, uwielbienia czy władzy politycznej. Przeciwstawiali się wszelkim próbom ze strony Babilonu Wielkiego, zmierzającym do wciągnięcia ich w kompromisy międzywyznaniowe albo w sprawy narodów tego świata. Jezus Chrystus, kierując się wielką miłością do członków klasy swej oblubienicy i pragnąc dotrzymać obietnicy danej tym, którzy by mu pozostali wierni do końca, powrócił wreszcie po nich, aby zabrać ich do siebie. Teraz więc poszli za nim aż do niebios, skąd zarządza Królestwem, i będą u jego boku, gdy wystąpi przeciw Babilonowi Wielkiemu, a następnie usunie organizacje polityczne i samego Szatana, żeby przygotować grunt do błogosławienia wszystkim rodzinom ziemi. — Jana 14:3; Obj. 2:10.
OCZEKIWANY JESZCZE SZERSZY ROZGŁOS TEJ PIEŚNI
18. Dlaczego trafnie zostali nazwani „pierwocinami” rodzaju ludzkiego?
18 „Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i Baranka, i w ustach ich nie znaleziono kłamstwa; są bez skazy.” Okazuje się, że odpowiadają pierwocinom, które arcykapłan żydowski brał ze zbioru pszenicznego i w dniu Pięćdziesiątnicy składał na ofiarę Jehowie Bogu w świątyni jeruzalemskiej. Skoro ci są przyrównani do pierwocin, to reszta plonu musi przedstawiać pozostałych ludzi z ciała i krwi. „Pierwociny” te wybrane są spośród mężczyzn i niewiast, ale o całej ich grupie jest mowa jako o oblubienicy przyobiecanej w małżeństwo niebiańskiemu oblubieńcowi. — 3 Mojż. 23:15-20; 2 Kor. 11:2.
19. Dlaczego możemy z pełnym zaufaniem polegać na tych członkach rządu niebiańskiego?
19 Nie trzymali się błędnych nauk Babilonu ani nie rozpowszechniali babilońskich kłamstw czy jego fałszywej religii. Będąc na ziemi, mocno obstawali przy prawdzie Słowa Bożego i zaprawiali się do śpiewania owej pieśni niebiańskiej. Zostali przedstawieni swemu Oblubieńcowi czyści i bez skazy. (Efez. 1:4; 5:27) Teraz więc, kiedy będą członkami niebiańskiego rządu, który ma panować nad całym wszechświatem oraz uzdrowić i uporządkować sprawy ludzkie, będzie można polegać na nich, że zawsze kierować się będą miernikami sprawiedliwości. Królestwo Boże i wprowadzony przezeń nowy porządek nigdy nie odstąpi od swych wzniosłych zasad, nie obniży ich wartości ani nie zaniecha ich stosowania przy władaniu ziemią. Mały i nadal malejący ostatek klasy 144 000 jest dzisiaj w duchowym znaczeniu zgromadzony na niebiańskiej górze Syjon, gdzie stoi Baranek; śpiewa w harmonii z niebiosami oraz poucza i szkoli „wielką rzeszę” ziemskich „drugich owiec” z każdego narodu, aby zwracały uwagę wszystkich ludzi na tę pieśń i jej znaczenie. — Hebr. 12:22; Obj. 7:9; Jana 10:16, NW.
20. (a) Jaki opór napotyka dziś śpiewania tej pleśni? (b) Jaki dodający otuchy szczegół zawiera wizja z Objawienia? (c) Czym powinniśmy tymczasem się zająć?
20 Niemniej jednak śpiewanie tej pieśni nie odbywa się bez sprzeciwu. Tak jak dawny Babilon już od samego początku był nieprzyjacielem ludu Bożego i walczył przeciw ziemskiemu Syjonowi, tak Babilon Wielki nie zaprzestaje walki. Chociaż wszystkie jego dotychczasowe wysiłki zmierzające do zdeprawowania i zbezczeszczenia 144 000 członków klasy oblubienicy całkowicie chybiły celu, we wszelki możliwy sposób próbuje jeszcze powstrzymać rozgłaszanie ich pieśni. Otuchy dodaje jednak okoliczność, że księga Objawienia, czyli Apokalipsa, przedstawia obrazowo koniec odwiecznej wrogości Babilonu Wielkiego, gdyż opisuje jego ostateczną zagładę oraz wspaniały triumf wielce prześladowanego Syjonu. W następnych artykułach rozpatrzymy, jak dochodzi do punktu szczytowego tej wrogości. A tymczasem zwracajmy baczną uwagę na tę śpiewaną w całym wszechświecie pieśń i uczyńmy wszystko, co w naszej mocy, aby ludziom prawego serca pomóc do zrozumienia jej olbrzymiej doniosłości; chodzi o to, żeby przemówiła do ich rozsądku i uczuć, a wtedy gotowi będą na całej ziemi zawołać: „Zbawienie zawdzięczamy naszemu Bogu, który zasiada na tronie, oraz Barankowi.” — Obj. 7:10, NW. (B-45)
[Wykres na stronie 10]
WCZESNA JESIEŃ 29
JEZUS NAMASZCZONY DUCHEM NA KRÓLA
30 31 32
WIOSNA 33
CHRYSTUS WZBUDZONY ZE ŚMIERCI
WCZESNA JESIEŃ 1914
JEZUS OBEJMUJE WŁADZĘ W KRÓLESTWIE
1915 1916 1917
WIOSNA 1918
CHRYSTUS WSKRZESZA WSPÓŁDZIEDZICÓW DO ŻYCIA NIEBIAŃSKIEGO