RODZAJU, KSIĘGA
Pierwsza część Pięcioksięgu, czyli Pentateuchu (z gr. „pięć zwojów”). W Septuagincie nazwano ją Genesis („pochodzenie; narodziny”), a tytuł hebrajski Bereʼszít („na początku”) pochodzi od słowa rozpoczynającego tę księgę.
Kiedy i gdzie spisana. Księga Rodzaju (1 Mojżeszowa) najwyraźniej była pierwotnie częścią jednej całości (Tory) i została spisana przez Mojżesza na pustkowiu Synaj w 1513 r. p.n.e. W początkowych dwóch wersetach wspomina o stworzeniu niebios i ziemi (Rdz 1:1, 2), po czym opisuje przygotowywanie naszej planety na mieszkanie dla człowieka, co trwało zapewne wiele tysięcy lat (zob. DZIEŃ; STWORZENIE). Następnie obejmuje okres od stworzenia człowieka do 1657 r. p.n.e., w którym umarł Józef (zob. CHRONOLOGIA [Od stworzenia człowieka do czasów obecnych]).
Pisarz. Twierdzenie, jakoby w czasach Mojżesza nie znano pisma — podnoszone dawniej przez niektórych sceptyków — zostało już niemal całkowicie odrzucone. Zdaniem P. J. Wisemana znaleziska archeologiczne dostarczają aż nadto dowodów, że „sztuka pisania rozwinęła się w najwcześniejszym okresie dziejów człowieka” (New Discoveries in Babylonia About Genesis, 1949, s. 35). Właściwie wszyscy współcześni uczeni są zgodni, że pismo pojawiło się długo przed czasami Mojżesza (żyjącego w II tysiącleciu p.n.e.). Zwroty takie jak: „Zapisz to dla upamiętnienia w księdze” (Wj 17:14) potwierdzają, iż za dni Mojżesza pismo było powszechnie używane. Adam, będąc człowiekiem doskonałym, niewątpliwie potrafił obmyślić jakąś postać pisma, gdyż został obdarzony przez Boga mową, którą władał znakomicie, a niekiedy nadawał jej formę poetycką (Rdz 2:19, 23).
Skąd Mojżesz zdobył informacje, które zawarł w Księdze Rodzaju?
Wszystkie wydarzenia opisane w Księdze Rodzaju rozegrały się przed narodzinami Mojżesza. Całkiem możliwe, iż zostały mu objawione bezpośrednio przez Boga. Nie ulega wątpliwości, że albo on sam, albo ktoś przed nim właśnie w ten sposób musiał się dowiedzieć, co się działo przed stworzeniem człowieka (Rdz 1:1-27; 2:7, 8). Zarówno te informacje, jak i pozostałe szczegóły mógł też zdobyć z przekazów ustnych. Ponieważ w tamtych czasach ludzie żyli bardzo długo, dzieliło go od Adama zaledwie pięć osób: Metuszelach, Sem, Izaak, Lewi oraz Amram. Istnieje również trzecia możliwość — sporą część materiałów źródłowych Księgi Rodzaju mogły stanowić wcześniejsze pisma lub dokumenty. Taki właśnie pogląd wyznawał już w XVIII w. holenderski uczony Campegius Vitringa, opierając się na częstym występowaniu w Księdze Rodzaju zwrotu oddanego w Biblii gdańskiej przez „teć są rodzaje [„zrodzenia”; „pokolenia”]” oraz „teć są księgi rodzajów” (Rdz 2:4; 5:1; 6:9; 10:1; 11:10, 27; 25:12, 19; 36:1, 9; 37:2). W wersetach tych występuje hebrajskie słowo toledòt, tłumaczone poprawniej na „dzieje” lub „pochodzenie”. Niełatwo np. zrozumieć, czym są „zrodzenia niebios i ziemi”, ale bez trudu pojmujemy wyrażenie „dzieje niebios i ziemi” (Rdz 2:4). Dlatego wiele współczesnych przekładów, wśród nich Przekład Nowego Świata, używa terminu „dzieje”, a niektóre też — „historia”. Niewątpliwie ludzie od samego początku interesowali się — podobnie jak dzisiaj — dokładnymi zapiskami historycznymi.
Kierując się takim rozumowaniem, Vitringa i inni uznali, że słowo toledòt w Księdze Rodzaju za każdym razem nawiązuje do wcześniejszego dokumentu historycznego będącego w posiadaniu Mojżesza i że większość informacji w tej księdze zaczerpnął on właśnie z takich materiałów źródłowych. Imiona osób bezpośrednio wymienionych w związku z owymi „dziejami” (Adam, Noe, synowie Noego, Sem, Terach, Ismael, Izaak, Ezaw oraz Jakub) miały wskazywać albo na pisarzy, albo na pierwotnych właścicieli tych dokumentów. Oczywiście nie wyjaśnia to, jak trafiły do Mojżesza. Nie wiadomo też, dlaczego sporą część materiału źródłowego miałyby stanowić dokumenty pozyskane od ludzi, którzy nie wyróżnili się jako wierni czciciele Jehowy (takich jak Ismael czy Ezaw). Całkiem możliwe, że wyrażenie „oto dzieje” jest po prostu dogodnym wprowadzeniem oddzielającym poszczególne części długiej historii. Warto zauważyć, iż podobnym sformułowaniem rozpoczął swe sprawozdanie ewangeliczne Mateusz (Mt 1:1; zob. PISMO, PISANIE).
A zatem nie można jednoznacznie stwierdzić, skąd Mojżesz zaczerpnął materiał źródłowy. Być może w grę wchodziła nie jedna, ale wszystkie trzy wymienione powyżej formy przekazu: bezpośrednie objawienie, tradycja ustna oraz spisane relacje. Najistotniejsze jest to, że prorok Mojżesz pisał pod natchnieniem Jehowy, a więc pod Jego kierownictwem (2Pt 1:21).
Księga ta miała stanowić Boży przewodnik dla przyszłych pokoleń. Miała być często czytana ludowi izraelskiemu przy różnych okazjach (Pwt 31:10-12; 2Kl 23:2, 3; Neh 8:2, 3, 18), a jego królowie mieli czerpać z niej pouczenia (Pwt 17:18, 19).
Krytycy i „teoria źródeł”. Niektórzy krytycy Biblii doszli do wniosku, iż Księga Rodzaju nie wyszła spod ręki jednego pisarza czy kompilatora, mianowicie Mojżesza, lecz jest dziełem wielu osób, z których część żyła znacznie później. Na podstawie rzekomych różnic stylu i słownictwa opracowali tzw. teorię źródeł (dokumentów). Głosi ona, że istniały trzy źródła: „jahwistyczne” (J), „elohistyczne” (E) oraz „kapłańskie” (P, od niem. Priesterkodex). Ponieważ o pewnych wydarzeniach wspomniano w Księdze Rodzaju dwukrotnie, a prócz tego różne sprawozdania są do siebie podobne, niektórzy poszerzają tę listę, tak iż zawiera nawet do 14 niezależnych źródeł. Utrzymują, że są one dziełem różnych ludzi i że przedstawiają odmienne poglądy i teologie połączone ze sobą w Księdze Rodzaju, która mimo wszystko tworzy pewną jednolitą całość. Posuwają się wręcz do absurdów, chcąc poprzeć swe przypuszczenia, z których kilka pokrótce omówiono poniżej.
U podstaw teorii źródeł leżało spostrzeżenie, że w odniesieniu do Boga użyto rozmaitych tytułów. Zdaniem krytyków ma to wskazywać na różnych pisarzy. Jak nierozsądny jest to pogląd, świadczy choćby krótki fragment Księgi Rodzaju, w którym można znaleźć następujące tytuły: „Bóg Najwyższy” (ʼEl ʽEljòn; Rdz 14:18); „Twórca nieba i ziemi” (14:19); „Wszechwładny Pan” (ʼAdonáj; 15:2); „Bóg widzenia” (16:13); „Bóg Wszechmocny” (ʼEl Szaddáj; 17:1); „Bóg” (ʼElohím; 17:3); „prawdziwy Bóg” (haʼElohím; 17:18); „Sędzia całej ziemi” (18:25). Próba przyporządkowania każdego z tych wersetów innemu pisarzowi natrafia na nieprzezwyciężone przeszkody i okazuje się niedorzeczna. Księga Rodzaju wymienia różne tytuły Boga po prostu ze względu na ich znaczenie oraz na przymioty Jehowy widoczne w Jego dziełach i postępowaniu z ludźmi.
Oto inne przykłady: Rodzaju 1:1 zalicza się do źródła „P”, ponieważ występuje tam słowo baráʼ („stworzył”). Ale ten sam wyraz został też użyty w Rodzaju 6:7, który to werset jest przyporządkowywany do źródła „J”. Pojawiające się kilkakrotnie wyrażenie „ziemia Kanaan” (m.in. Rdz 12:5; 13:12a; 16:3; 17:8) uznawane jest za typowe dla pisarza oznaczonego symbolem „P” i właśnie jemu przypisuje się te wersety. To samo wyrażenie można jednak znaleźć także w rozdz. 42, 44, 47 i 50, zaliczanych do źródeł „J” oraz „E”. Chociaż więc krytycy twierdzą, że dążą do wyjaśnienia rzekomych nieścisłości w Księdze Rodzaju, budowane w tym celu teorie same roją się od nieścisłości.
Gdyby po kolei wyodrębnić z Księgi Rodzaju fragmenty i zdania przypisywane poszczególnym źródłom, a potem je zestawić, otrzymalibyśmy szereg nielogicznych i bezładnych tekstów. Jeśliby jakiś późniejszy redaktor rzeczywiście skorzystał z tych źródeł i je skompilował, musielibyśmy przyjąć, że wcześniej Izraelici przez kilkaset lat opierali się na tych niespójnych relacjach i uznawali je za historyczne. Ale jakiż pisarz, a zwłaszcza historyk, sporządziłby takie chaotyczne teksty i jakiż naród uznałby je za kronikę swych dziejów?
Egiptolog K. A. Kitchen tak zilustrował jałowość argumentacji rzeczników „teorii źródeł”: „W krytyce Pięcioksięgu od dawna zwykło się dzielić go na odrębne dokumenty sporządzone przez różne ‚ręce’. (...) Ale typowy dla krytyki starotestamentowej zwyczaj przypisywania tych cech charakterystycznych różnym ‚rękom’, czyli różnym dokumentom, okazuje się jawnym absurdem w wypadku innych tekstów starożytnego Wschodu, wykazujących dokładnie takie same właściwości”. Następnie powołał się na przykład pewnej egipskiej biografii, którą w myśl metodologii krytyków Księgi Rodzaju należałoby przypisać kilku „rękom”, lecz która bez wątpienia „została obmyślana, ułożona, spisana i wyryta w ciągu paru miesięcy, tygodni, a nawet w krótszym czasie. Nie mogła być dziełem różnych ‚rąk’, a jej styl zmienia się po prostu w zależności od tematu i sposobu jego ujęcia” (The New Bible Dictionary, red. J. D. Douglas, 1980, s. 349). Słabość takich krytycznych teorii w gruncie rzeczy jeszcze mocniej przemawia za tym, że spójne, sensowne sprawozdanie utrwalone w Księdze Rodzaju zostało spisane pod natchnieniem Bożym tylko przez jednego człowieka, Mojżesza.
Historyczny charakter. Księga Rodzaju jest jedynym znanym ludziom źródłem zawierającym logiczną, spoistą relację historyczną, sięgającą samego zarania dziejów. Bez tego rzeczowego sprawozdania o pierwszej parze ludzkiej bylibyśmy zdani na wytwory fantazji lub alegoryczne wyjaśnienia początków człowieka zawarte w pogańskich podaniach o stwarzaniu. Porównanie ich z Księgą Rodzaju wyraźnie ukazuje wyższość relacji biblijnej.
Na przykład zgodnie z najważniejszym mitem Babilończyków ich naczelny bóg, Marduk, zabił boginię Tiamat, po czym wziął jej ciało i „jak rybę suszoną rozłupał ją na dwie części: połowę podniósł i jako niebo ustanowił”. W ten sposób powstało niebo i ziemia. O stworzeniu człowieka powiedziano w tym micie, iż bogowie pojmali boga Kingu, „karę nałożyli na niego, (arterie) krwi przecięli. Z jego krwi stworzyli ludzi” (K. Łyczkowska, K. Szarzyńska, Mitologia Mezopotamii, 1981, ss. 205, 212). Również egipskie mity o stwarzaniu wspominają o rozmaitych bogach, różnią się jednak co do tego, który z nich (patron Memfis czy Teb) zainicjował dzieło stwórcze. Jedna z tych legend opowiada, że Ra, bóg słońca, stworzył ludzi ze swoich łez. Mity greckie przypominają podania babilońskie. Starożytne kroniki chińskie to głównie kalendarze i obliczenia chronologiczne albo notatki dotyczące jedynie spraw bieżących lub lokalnych.
Żadne z tych dawnych źródeł nie zawiera zapisków historycznych, genealogicznych i chronologicznych, jakie zawiera Księga Rodzaju. Pisma starożytnych ludów na ogół mgliście i mętnie mówią o ich protoplastach. Uderzająco różni się od nich szczegółowy i jednoznaczny opis wczesnych dziejów Izraela. Właściwie należałoby się tego spodziewać, biorąc pod uwagę zamierzenie Boga wobec Jego ludu. Biblia uczy nas, że sprawował On bezpośrednią władzę nad Izraelitami i że utrzymywał bliskie kontakty z ich przodkami, zwłaszcza z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem. Następnie w nader szczególny sposób posłużył się Mojżeszem, poprzez którego dał Izraelitom Prawo i zorganizował ich w naród. Dzieje te zostały utrwalone na piśmie dla pożytku nie tylko ich samych, ale też wszystkich tych, którzy poznają drogi i poczynania prawdziwego Boga i zostają Jego sługami.
Biblista Wilhelm Möller tak odpowiedział ludziom, którzy odrzucają spore fragmenty Księgi Rodzaju jako podania lub legendy: „Trudno byłoby mnie przekonać, że z biegiem czasu jakiś naród uzna baśnie i mity za niepodważalne fakty, gdyż oznaczałoby to, iż bylibyśmy dziś gotowi przyjąć jako historyczną prawdę Pieśń o Nibelungach lub bajkę o Czerwonym Kapturku. A tak właśnie zdaniem krytyków stało się w Izraelu” (The International Standard Bible Encyclopaedia, red. J. Orr, 1960, t. II, s. 1209). Dalej wykazał, że prorocy uznawali za autentyczną relację o zagładzie Sodomy i Gomory (Iz 1:9; Am 4:11) i że Abraham, Izaak, Jakub i Józef byli dla nich rzeczywistymi osobami (Iz 29:22; Mi 7:20). Co więcej, Abraham wymieniany jest wielokrotnie w Chrześcijańskich Pismach Greckich, a w Mateusza 22:32 podczas dyskusji o zmartwychwstaniu wspomniał o nim nawet Jezus Chrystus. Gdyby Abraham, Izaak i Jakub byli postaciami fikcyjnymi, na pewno użyłby innego porównania (Mt 22:31-33).
Wartość tej księgi. Księga Rodzaju wyjaśnia nam, jak powstał wszechświat. Cudowne dzieła stwórcze opisuje w sposób rzeczowy, nie zaciemniający jej głównego celu. Odróżnia to ją od pogańskich opowieści o stwarzaniu, które skupiają uwagę głównie na owych zdumiewających dziełach, posuwając się w tym do absurdów i oczywistych nieprawd. Księga Rodzaju mówi o dziele stwórczym i ukazuje, po co Bóg stworzył człowieka, oraz jaka jest nasza pozycja względem Niego, a jaka względem zwierząt. Wyjaśnia przyczyny śmierci i udręk trapiących ludzkość i daje nadzieję na wyzwolenie. Wykazuje, że wszyscy pochodzimy od jednego człowieka, Adama, który zgrzeszył i nie mógł przekazać swym potomkom prawa do życia. Dzięki temu lepiej rozumiemy, w jaki sposób ofiara okupu złożona przez jednego człowieka, Jezusa Chrystusa, mogła dokonać przebłagania za grzechy ludzkości. Sprawozdanie z Księgi Rodzaju ukazuje nam, jak symboliczny wąż, Szatan Diabeł, zakwestionował słuszność panowania Bożego. Daje nam niezawodną nadzieję na unicestwienie Szatana i wybawienie ludzkości. Opowiada o początkach Babilonu i tym samym o narodzinach religii fałszywej po potopie, dzięki czemu łatwiej jest rozpoznać Babilon Wielki wspomniany w Księdze Objawienia (zob. BABILON WIELKI).
Jezus powiedział, że kto chce służyć Bogu, musi Mu oddawać cześć duchem i prawdą (Jn 4:24). Księga Rodzaju wyjawia prawdę o pochodzeniu człowieka i jego stosunkach z Bogiem. Ponieważ nie zawiera mitów, lecz wyłącznie prawdę, pozwala poznać autentyczne dzieje ludzkości. Uzmysławia nam, że do czasu potopu ludzie niewątpliwie zdawali sobie sprawę z prawdziwości biblijnej relacji o Edenie, gdyż ogród ten dalej istniał, a wejścia do niego wciąż strzegli cherubowie i płomienisty miecz (Rdz 3:24). Ale osoby pragnące podążać własną drogą lekceważyły dostępne im fakty. W przeciwieństwie do nich Noe służył Bogu w taki sposób, do jakiego — zgodnie z prawdziwą historią — pierwotnie został stworzony człowiek. Chociaż po potopie Nimrod wszczął pod wieżą Babel bunt przeciwko Bogu, to patriarchowie z rodu Sema trzymali się sposobu życia opartego na prawdzie. Kiedy w wyznaczonym przez siebie czasie Bóg zorganizował Izraelitów w naród i dał im Prawo, nie spadło to na nich niespodziewanie i nie zrewolucjonizowało ich stylu życia. Należąc do społeczeństwa patriarchalnego, już wcześniej przestrzegali wielu zasad wyłuszczonych w Prawie. Dzieło Cyclopædia pod red. J. M’Clintocka i J. Stronga (1881, t. III, s. 782) podaje: „Owa teokracja nie mogła zaistnieć bez pewnych podwalin historycznych. Okoliczności poprzedzające jej wprowadzenie opisano w Księdze Rodzaju”.
Wszystko to przygotowało drogę Mesjaszowi i chrystianizmowi. Kiedy pojawił się Jezus Chrystus, mógł zostać szybko rozpoznany przez tych, którzy w miarę swych możliwości trzymali się Prawa. Nie pojawił się nagle i niespodziewanie, nie był samozwańczym przywódcą i wielkim wybawcą, wkraczającym nie wiadomo skąd na widownię dziejową. Począwszy od Księgi Rodzaju, Biblia dostarczyła o nim licznych informacji, które pozwoliły szczerym ludziom go rozpoznać i za nim pójść. Dzięki temu powstał zalążek prężnej organizacji chrześcijan pochodzenia żydowskiego, gotowej nieść przekonującą dobrą nowinę do innych narodów. Należący do nich poganie zostali przez swych przodków sprowadzeni na manowce fałszu, wskutek czego byli ‛odsunięci od państwa Izraela i obcy przymierzom obietnicy, nie mieli też nadziei i byli bez Boga na świecie’ (Ef 2:12). Dlatego zanim zostali chrześcijanami, musieli poznać od samego początku zasady Boże.
Księga Rodzaju stanowi więc cenną podstawę do zrozumienia pozostałej części Pisma Świętego i ma fundamentalne znaczenie dla chrystianizmu. Wyjawia myśl przewodnią całej Biblii: wykazanie słuszności zwierzchnictwa Jehowy oraz ostateczne urzeczywistnienie Jego zamierzenia wobec ziemi za pośrednictwem Królestwa pod władzą obiecanego Potomka. Oprócz pierwszego i podstawowego proroctwa z Rodzaju 3:15 księga ta zawiera wiele innych proroczych zapowiedzi, a od czasu jej spisania ogromna ich większość już się spełniła.
[Ramka na stronie 616]
GŁÓWNE MYŚLI KSIĘGI RODZAJU
Sprawozdanie opisujące, jak Bóg stworzył i przygotował ziemię na mieszkanie dla ludzi, jaką rolę wyznaczył im w swoim zamierzeniu i jak przez pierwsze 2300 lat ich dziejów postępował z mężami wiary
Obejmuje okres od rozpoczęcia stwarzania świata materialnego do śmierci Józefa w Egipcie (1657 p.n.e.)
Stworzenie materialnych niebios oraz ziemi i przygotowanie jej na mieszkanie dla ludzi (1:1 do 2:25)
Na świecie pojawia się grzech i śmierć; zapowiedź wyzwolenia za pośrednictwem „potomstwa” (3:1 do 5:5)
Wąż oszukuje niewiastę; Ewa i Adam jedzą zakazany owoc
Ogłoszenie wyroku na węża, niewiastę i Adama; potomstwo niewiasty kiedyś zmiażdży węża
Kain, pierworodny syn Adama i Ewy, morduje swego brata Abla
Zgodnie z wyrokiem Bożym Adam umiera w wieku 930 lat
Niegodziwi aniołowie i ludzie doprowadzają ziemię do ruiny; Bóg sprowadza powszechny potop (5:6 do 11:9)
W linii rodowej Seta, syna Adama, przychodzi na świat Noe; za jego czasów nieposłuszni aniołowie poślubiają kobiety i płodzą nefilimów, siewców przemocy
Jehowa postanawia sprowadzić zagładę przez potop, ale poleca Noemu, by zbudował arkę i uratował w niej swą rodzinę oraz podstawowe rodzaje zwierząt
Wody potopu pokrywają całą ziemię; ginie wszystko, co jest poza arką — ludzie, stworzenia latające i zwierzęta lądowe
Po potopie Jehowa zabrania spożywania krwi, wprowadza karę śmierci za morderstwo i ustanawia przymierze tęczy, obiecując, że już nigdy nie sprowadzi kolejnego potopu
W drugim pokoleniu urodzonym po potopie ludzie zaczynają wznosić wieżę — wbrew zamierzeniu Bożemu, które nakazywało im się rozejść po ziemi; Jehowa miesza im język i ich rozprasza
Kontakty Jehowy z Abrahamem (11:10 do 25:26)
Abram, potomek Sema, na wezwanie Boże opuszcza Ur
W Kanaanie Abram otrzymuje obietnicę, że jego potomstwo posiądzie tę ziemię
Lot odłącza się od swego wuja Abrama, osiedla się w pobliżu Sodomy i trafia do niewoli; Abram go uwalnia i zostaje pobłogosławiony przez Melchizedeka
Abram bierze sobie za nałożnicę Hagar, która rodzi Ismaela
Jehowa zmienia imię Abrama na Abraham, a Saraj — na Sara; ustanowienie przymierza obrzezania
Anioł Jehowy powiadamia Abrahama, że Sara urodzi syna — Izaaka
Na wieść o wyroku wydanym na Sodomę Abraham wstawia się za prawymi
Aniołowie nakłaniają Lota z rodziną do opuszczenia Sodomy; żona Lota ginie wskutek nieposłuszeństwa
Rodzi się Izaak; w dniu odstawienia go od piersi Ismael szydzi z niego, za co zostaje odprawiony
Posłuszny Jehowie, Abraham próbuje złożyć Izaaka w ofierze i otrzymuje potwierdzenie obietnic związanych z przymierzem
Po śmierci Sary Abraham znajduje żonę dla Izaaka
Rebeka, żona Izaaka, rodzi Ezawa i Jakuba
Jakub (Izrael) i jego 12 synów; przenoszą się do Egiptu dla ratowania życia (25:27 do 50:26)
Jakub, który za posiłek kupił od Ezawa prawo pierworodztwa, za namową Rebeki zdobywa błogosławieństwo Izaaka, przewidziane dla brata, po czym wyrusza do Paddan-Aram w poszukiwaniu żony
Laban, brat Rebeki, podstępem żeni Jakuba z Leą, a potem oddaje mu za żonę Rachelę; zanim Jakub wraz z rodziną opuszcza Paddan-Aram, obie żony i dwie ich służące rodzą mu 11 synów i córkę Dinę
Jakub mocuje się z aniołem i doznaje wywichnięcia stawu biodrowego; uporczywie trzyma się anioła, by uzyskać błogosławieństwo; otrzymuje nowe imię: Izrael
Po pokojowym spotkaniu z Ezawem Jakub osiedla się w Sukkot, a potem pod Szechem, gdzie Dina zostaje zgwałcona
Rachela umiera przy porodzie Beniamina, dwunastego syna Jakuba
Józef, pierworodny syn Racheli, zostaje z nienawiści sprzedany przez przyrodnich braci; trafia do Egiptu i staje się niewolnikiem Potyfara
Fałszywie oskarżony Józef trafia do więzienia; wskutek pewnego splotu okoliczności faraon dowiaduje się, że Józef potrafi tłumaczyć sny
Józef wykłada faraonowi sny dotyczące klęski głodu i zostaje ustanowiony drugim pod względem rangi władcą Egiptu
Głód w Kanaanie zmusza synów Jakuba do udania się do Egiptu po żywność; z czasem Józef daje się rozpoznać swoim przyrodnim braciom
Jakub z rodziną przeprowadzają się do Egiptu; Józef otacza ich opieką
Jakub umiera w Egipcie; przedtem wypowiada prorocze błogosławieństwa dotyczące synów Józefa — Efraima i Manassesa — oraz swoich 12 synów