Rozdział dwudziesty pierwszy
Religia prawdziwa rozszerza się na cały świat
1. Jakie krzepiące wiadomości zawiera 60 rozdział Księgi Izajasza?
ROZDZIAŁ 60 Księgi Izajasza naprawdę trzyma w napięciu. W pierwszych wersetach naszą uwagę przykuwa pewna wzruszająca scena. Kolejne wydarzenia następują po sobie bardzo szybko, aż dochodzi do emocjonującego zakończenia. W rozdziale tym barwnie przedstawiono odrodzenie religii prawdziwej w starożytnej Jerozolimie oraz ogólnoświatowy rozwój czystego wielbienia Boga w dobie dzisiejszej. Ukazano też wiecznotrwałe błogosławieństwa, które czekają wszystkich Jego lojalnych czcicieli. Każdy z nas może odegrać jakąś rolę w spełnianiu tej fascynującej części proroctwa Izajasza. Przeanalizujmy ją więc dokładnie.
Światło w ciemności
2. Jakie polecenie wydano kobiecie leżącej w ciemnościach i dlaczego powinna szybko go usłuchać?
2 Początkowe słowa tego rozdziału Księgi Izajasza skierowano do kobiety, która znalazła się w dramatycznych okolicznościach. Najwyraźniej leży w ciemności twarzą do ziemi. Nagle przez mrok przedziera się światło, a Jehowa za pośrednictwem Izajasza woła: „Powstań, niewiasto, świeć, gdyż przyszło twe światło i zajaśniała nad tobą chwała Jehowy” (Izajasza 60:1). Wspomniana tu „niewiasta” powinna się podnieść i zacząć odzwierciedlać chwałę Jehowy. Dlaczego jest to pilne? W proroctwie powiedziano: „Oto ciemność zakryje ziemię, a gęsty mrok grupy narodowościowe, lecz nad tobą zajaśnieje Jehowa i będzie nad tobą widać jego chwałę” (Izajasza 60:2). „Niewiasta” musi ‛świecić’ dla dobra tych, którzy obok niej wciąż błądzą w ciemnościach. Co z tego wyniknie? „Pójdą narody do twego światła, a królowie — do blasku twej jasności” (Izajasza 60:3). Powyższe wstępne słowa nawiązują do sedna tego, co w dalszych wersetach zostanie wyjaśnione bardziej szczegółowo — musi nastąpić ogólnoświatowy rozwój religii prawdziwej!
3. (a) Kim jest „niewiasta”? (b) Dlaczego „niewiasta” leży w ciemnościach?
3 Chociaż Jehowa mówi o późniejszych wydarzeniach, oświadcza „niewieście”, że jej światło już „przyszło”. W ten sposób podkreśla, iż proroctwo to na pewno się spełni. „Niewiasta” to Syjon, czyli Jerozolima, stolica Judy (Izajasza 52:1, 2; 60:14). Przedstawia ona cały naród. „Niewiasta” ta zaczyna jak gdyby leżeć w ciemnościach, gdy w 607 roku p.n.e. Jerozolima zostaje zburzona — to właśnie wtedy proroctwo spełnia się po raz pierwszy. Ale w roku 537 wierny ostatek żydowskich wygnańców wraca do stolicy i odbudowuje tam czystą formę wielbienia Boga. Jehowa wreszcie sprawia, że na „niewiastę” pada światło, tak iż Jego odrodzony naród staje się źródłem oświecenia dla narodów pogrążonych w ciemnościach duchowych.
Spełnienie na większą skalę
4. Kto dziś reprezentuje na ziemi „niewiastę” i do kogo jeszcze można odnieść omawiane prorocze słowa?
4 Interesuje nas jednak nie tylko to, jak owe prorocze słowa spełniły się na starożytnej Jerozolimie. Obecnie niebiańską „niewiastę” Jehowy reprezentuje na ziemi „Izrael Boży” (Galatów 6:16). Przez cały czas swego istnienia — od dnia Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e. aż do dziś — ten duchowy naród się rozrastał, dopóki nie osiągnął liczby 144 000 członków namaszczonych duchem, „kupionych z ziemi” i spodziewających się rządzić z Chrystusem w niebie (Objawienie 14:1, 3). W dobie nowożytnej proroctwo z 60 rozdziału Księgi Izajasza urzeczywistnia się głównie na tych spośród 144 000, którzy „w dniach ostatnich” żyją jeszcze na ziemi (2 Tymoteusza 3:1). Ma też związek ze współtowarzyszami owych chrześcijańskich pomazańców — z „wielką rzeszą” „drugich owiec” (Objawienie 7:9; Jana 10:11, 16).
5. Kiedy ocaleni członkowie Izraela Bożego niejako leżeli w ciemnościach i kiedy zajaśniało nad nimi światło Jehowy?
5 Na początku XX wieku przebywający wciąż na ziemi członkowie Izraela Bożego przez krótki okres niejako leżeli w ciemnościach twarzą w prochu. Kiedy I wojna światowa dobiegała kresu, znajdowali się w sytuacji symbolicznie przedstawionej w Księdze Objawienia — „na szerokiej ulicy wielkiego miasta, które w sensie duchowym jest nazywane Sodomą i Egiptem”, leżały ich „zwłoki” (Objawienie 11:8). Ale w roku 1919 zajaśniało nad nimi światło Jehowy. Dlatego podnieśli się i zaczęli je odzwierciedlać, odważnie rozgłaszając dobrą nowinę o Królestwie Bożym (Mateusza 5:14-16; 24:14).
6. Jak ogół ludzi przyjął obwieszczanie obecności Jezusa jako Króla i kogo mimo to przyciągnęło światło Jehowy?
6 Pod wpływem Szatana, przywódcy „światowych władców tej ciemności”, ogół ludzi odrzucił wieść o obecności Króla Jezusa Chrystusa, „światła świata” (Efezjan 6:12; Jana 8:12; 2 Koryntian 4:3, 4). Mimo to światło Jehowy przyciągnęło miliony osób — zarówno „królów” (tych, którzy zostają namaszczonymi duchem dziedzicami niebiańskiego Królestwa), jak i „narody” (wielką rzeszę drugich owiec).
Rozwój wywołuje szczerą radość
7. Jaki krzepiący widok przedstawia się oczom „niewiasty”?
7 Jehowa podejmuje teraz temat poruszony w Księdze Izajasza 60:3 i wydaje „niewieście” następne polecenie: „Podnieś oczy wokoło i zobacz!” Kiedy ta posłusznie to czyni, dostrzega coś bardzo krzepiącego — jej dzieci wracają do domu! „Wszyscy oni zostali zebrani; przyszli do ciebie. Z daleka przychodzą twoi synowie oraz twoje córki, które będą piastowane u boku” (Izajasza 60:4). Od roku 1919 zaczęto głosić o Królestwie na całym świecie, w wyniku czego do Izraela Bożego przyszło tysiące dalszych namaszczonych duchem „synów” i „córek”. Jehowa poczynił więc stosowne kroki, aby zgromadzić wszystkich z przepowiedzianej liczby 144 000 osób mających panować razem z Chrystusem (Objawienie 5:9, 10).
8. Z czego raduje się Izrael Boży od roku 1919?
8 Rozwój ten wywołał radość. „Wtedy ujrzysz i się rozpromienisz, a twoje serce zadrży i się rozszerzy, gdyż do ciebie napłynie bogactwo morza; przyjdą do ciebie zasoby narodów” (Izajasza 60:5). W latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku Izrael Boży niezmiernie się cieszył ze zgromadzania pomazańców. Miał jednak jeszcze inny powód do radości. Zwłaszcza od połowy lat trzydziestych ze wszystkich narodów zaczęły wyłaniać się osoby, które niegdyś były częścią „morza” ludzkości oddalonej od Boga, a teraz zapragnęły oddawać Mu cześć razem z Izraelem Bożym (Izajasza 57:20; Aggeusza 2:7). Nie chcą one służyć Bogu na własną rękę. Przeciwnie, przychodzą do Jego „niewiasty” i stają się częścią Jego zjednoczonej trzody. W rezultacie wszyscy słudzy Boży biorą udział w rozszerzaniu zasięgu religii prawdziwej.
Narody przybywają do Jerozolimy
9, 10. Kto wędruje do Jerozolimy i jak Jehowa przyjmuje tych przybyszów?
9 Jehowa opisuje wspomniany rozwój za pomocą unaocznień znanych ludziom w czasach Izajasza. „Niewiasta” rozgląda się z dogodnego punktu obserwacyjnego na górze Syjon, przy czym najpierw wpatruje się w horyzont na wschodzie. I co widzi? „Zakryje cię falująca masa wielbłądów, młode wielbłądy z Midianu i z Efy. Przyjdą wszyscy z Szeby. Przyniosą złoto i wonną żywicę. I oznajmiać będą o przejawach chwały Jehowy” (Izajasza 60:6). Drogami wiodącymi do Jerozolimy ciągną karawany wielbłądów używanych przez wędrownych kupców z różnych plemion (Rodzaju 37:25, 28; Sędziów 6:1, 5; 1 Królów 10:1, 2). Wielbłądy są wszędzie — zalewają kraj niczym powódź! Wiozą kosztowne dary, co wskazuje, iż kupcy przybywają w pokojowych zamiarach. Pragną czcić Jehowę i ofiarować Mu to, co mają najwartościowszego.
10 Wędrują nie tylko kupcy. „Zostaną zebrane do ciebie wszystkie trzody Kedara. Będą ci usługiwać barany Nebajota”. Do Jerozolimy udają się więc także plemiona pasterskie. Chcą złożyć w darze swe najcenniejsze dobra — stada owiec — i zaproponować swoje usługi. Jak Jehowa zamierza je powitać? Oświadcza: „Pójdą uznane na mój ołtarz, a ja upiększę swój piękny dom” (Izajasza 60:7). Jehowa przyjmuje ich dary, które zostaną wykorzystane w czystej formie wielbienia (Izajasza 56:7; Jeremiasza 49:28, 29).
11, 12. (a) Co dostrzega „niewiasta”, gdy spogląda na zachód? (b) Dlaczego do Jerozolimy śpieszą takie tłumy?
11 Jehowa wskazuje teraz „niewieście” horyzont po stronie zachodniej i pyta: „Kim są ci, którzy przylatują niczym obłok i jak gołębie do swych gołębników?” Następnie sam odpowiada: „We mnie bowiem będą pokładać nadzieję wyspy, również okręty Tarszisz tak jak na początku, by z daleka sprowadzić twych synów — mają oni ze sobą swe srebro i złoto — dla imienia Jehowy, twego Boga, i dla Świętego Izraelskiego, bo on cię ozdobi” (Izajasza 60:8, 9).
12 Wyobraź sobie, że stoisz obok „niewiasty” i razem z nią patrzysz na zachód, ku przeciwległemu krańcowi Morza Wielkiego. Co widzisz? Chmurę odległych białych punkcików sunących po wodzie. Wyglądają jak ptaki, ale gdy są już bliżej, stwierdzasz, że to statki z rozpostartymi żaglami. Nadciągają „z daleka” (Izajasza 49:12).a W kierunku Syjonu zmierza ich tyle, że przypominają stado gołębi wracających do domu. Dlaczego ta flota płynie tak szybko? Żeby jak najprędzej przywieźć czcicieli Jehowy z odległych portów. Wszyscy ci przybysze — zarówno Izraelici, jak i cudzoziemcy, ze wschodu i z zachodu, z krajów bliskich i dalekich — śpieszą do Jerozolimy, by samych siebie i swe dobra poświęcić dla imienia Jehowy, ich Boga (Izajasza 55:5).
13. Kim w czasach nowożytnych są „synowie” i „córki”, a kim „zasoby narodów”?
13 W Księdze Izajasza 60:4-9 niezwykle barwnie opisano więc ogólnoświatowy rozwój, który nastąpił, odkąd „niewiasta” Jehowy zaczęła promieniować światłem w ciemnościach tego świata! Najpierw przybyli „synowie” i „córki” niebiańskiego Syjonu — chrześcijanie, którzy zostali namaszczeni duchem. W roku 1931 oficjalnie określili się jako Świadkowie Jehowy. Potem do tego ostatka braci Chrystusa zaczęli się tłumnie przyłączać potulni — „zasoby narodów” oraz „bogactwo morza”.b Obecnie ci słudzy Jehowy ze wszystkich stron świata i z najrozmaitszych środowisk razem z Izraelem Bożym wychwalają Wszechwładnego Pana, Jehowę, i wysławiają Jego imię jako najznamienitsze we wszechświecie.
14. W jakim znaczeniu nowe osoby ‛idą uznane na ołtarz Boży’?
14 Ale co to znaczy, że te nowe osoby z narodów ‛idą uznane na ołtarz Boży’? Na ołtarzu kładzie się ofiarę. Nawiązał do tego apostoł Paweł, gdy napisał: „Upraszam was, (...) abyście oddali swoje ciała jako ofiarę żywą, świętą, godną upodobania Boga, na świętą służbę pełnioną waszą zdolnością rozumowania” (Rzymian 12:1). Prawdziwi chrześcijanie są gotowi do wyrzeczeń (Łukasza 9:23, 24). Poświęcają swój czas, siły i umiejętności na krzewienie czystej religii (Rzymian 6:13). W ten sposób składają Bogu ofiary wysławiania, które zasługują na uznanie (Hebrajczyków 13:15). Jakże to cieszy, że miliony czcicieli Jehowy, młodych i starych, daje dziś sprawom Królestwa pierwszeństwo przed swymi osobistymi pragnieniami! Osoby te przejawiają prawdziwą ofiarność (Mateusza 6:33; 2 Koryntian 5:15).
Nowi przybysze przyczyniają się do rozwoju
15. (a) Jak w starożytności miłosierdzie Jehowy miało związek z cudzoziemcami? (b) Jak w czasach nowożytnych „cudzoziemcy” uczestniczą w ‛budowaniu’ prawdziwego wielbienia Boga?
15 Nowi przybysze pragną popierać „niewiastę” Jehowy swym mieniem i pracą. „Cudzoziemcy będą budować twe mury, a ich królowie będą ci usługiwać; bo w swym oburzeniu cię uderzę, lecz w swej dobrej woli zmiłuję się nad tobą” (Izajasza 60:10). Jehowa zmiłował się w VI wieku p.n.e.; wtedy to cudzoziemcy pomagali w robotach budowlanych w Jerozolimie (Ezdrasza 3:7; Nehemiasza 3:26). Obecnie, gdy proroctwo to spełnia się na większą skalę, „cudzoziemcy”, czyli wielka rzesza, wspierają ostatek pomazańców w ‛budowaniu’ prawdziwego wielbienia Boga. Pomagają wbudowywać chrześcijańskie przymioty w osoby poznające Biblię, a tym samym ugruntowują zbory i wzmacniają „mury” organizacji Jehowy (1 Koryntian 3:10-15). Budują również literalnie, trudząc się przy wznoszeniu Sal Królestwa, Sal Zgromadzeń oraz obiektów Betel. Współdziałają więc ze swymi braćmi namaszczonymi duchem w zaspokajaniu potrzeb rozrastającej się organizacji Jehowy (Izajasza 61:5).
16, 17. (a) W jakim sensie „bramy” organizacji Bożej są stale otwarte? (b) Jak ‛królowie usługują’ Syjonowi? (c) Co czeka przeciwników usiłujących zamknąć „bramy”, które zgodnie z życzeniem Jehowy mają być otwarte?
16 Dzięki programowi duchowego budowania co roku do organizacji Jehowy przybywa setki tysięcy „cudzoziemców”, a dla dalszych droga wciąż jest otwarta. Jehowa oznajmia: „Twoje bramy będą stale otwarte; nie będą zamykane ani we dnie, ani w nocy, żeby zostały do ciebie sprowadzone zasoby narodów, a przewodzić będą ich królowie” (Izajasza 60:11). Kim są „królowie”, którzy przewodzą w sprowadzaniu na Syjon „zasobów narodów”? W starożytności Jehowa poruszył serca pewnych władców, żeby ‛usługiwali’ Syjonowi. Cyrus na przykład postanowił odesłać Żydów do Jerozolimy z poleceniem odbudowania świątyni. Później Artakserkses, nie szczędząc środków, wyprawił tam Nehemiasza w celu odbudowania murów miejskich (Ezdrasza 1:2, 3; Nehemiasza 2:1-8). Doprawdy, „serce króla jest w ręku Jehowy jak strumienie wody” (Przysłów 21:1). Nasz Bóg potrafi skłonić nawet potężnych władców do działania zgodnego z Jego wolą.
17 W czasach nowożytnych wielu „królów”, to jest świeckich przywódców, próbowało zamknąć „bramy” organizacji Jehowy. Inni jednak niejako usługiwali Syjonowi, podejmowali bowiem decyzje, dzięki którym owe „bramy” mogły pozostać otwarte (Rzymian 13:4). W roku 1919 władze uwolniły niesprawiedliwie uwięzionego Josepha F. Rutherforda i jego współtowarzyszy (Objawienie 11:13). Ludzkie rządy ‛pochłonęły’ falę prześladowań rozpętanych przez Szatana po wyrzuceniu go z nieba (Objawienie 12:16). Niektóre propagują tolerancję religijną — czasem wyraźnie z myślą o Świadkach Jehowy. Takie ‛usługiwanie’ ułatwia tłumom potulnych wejście przez otwarte „bramy” do organizacji Jehowy. A co z przeciwnikami, którzy usiłują je zatrzasnąć? Nigdy tego nie dokonają. O takich Jehowa mówi: „Każdy naród i każde królestwo, które nie będzie ci służyć, zginie; a narody z całą pewnością zostaną spustoszone” (Izajasza 60:12). Wszyscy, którzy walczą z „niewiastą” Bożą — czy to poszczególne osoby, czy też całe organizacje — ulegną zagładzie najpóźniej w nadchodzącej wojnie Armagedonu (Objawienie 16:14, 16).
18. (a) Co oznacza obietnica, że drzewa w Izraelu będą bujnie rosnąć? (b) Czym jest dzisiaj ‛miejsce stóp Jehowy’?
18 Po tym ostrzeżeniu przed sądem znów przypomniano w proroctwie obietnice wywyższenia i dobrobytu. Jehowa mówi swej „niewieście”: „Do ciebie przyjdzie chwała Libanu, a zarazem drzewo jałowcowe, jesion i cyprys, żeby upiększyć miejsce mego sanktuarium; i przysporzę chwały miejscu swoich stóp” (Izajasza 60:13). Bujne drzewa symbolizują piękno i urodzaj (Izajasza 41:19; 55:13). Określenia „sanktuarium” oraz ‛miejsce moich stóp’ odnoszą się w tym wersecie do świątyni jerozolimskiej (1 Kronik 28:2; Psalm 99:5). Apostoł Paweł jednak wyjaśnił, że była ona tylko prototypem większej, duchowej świątyni — struktury umożliwiającej przystępowanie do Jehowy i oddawanie Mu czci na podstawie ofiary Chrystusa (Hebrajczyków 8:1-5; 9:2-10, 23). Jehowa przysparza dziś chwały „miejscu swoich stóp”, czyli ziemskim dziedzińcom tej wielkiej świątyni duchowej. Stają się one tak atrakcyjne, że przyciągają ludzi ze wszystkich narodów, którzy uczestniczą tu w prawdziwym wielbieniu Boga (Izajasza 2:1-4; Aggeusza 2:7).
19. Co będą zmuszeni przyznać wrogowie i najpóźniej kiedy to uczynią?
19 Jehowa ponownie zwraca uwagę na wrogów i oświadcza: „Pochylając się, przyjdą do ciebie synowie tych, którzy cię uciskali; a wszyscy, którzy odnosili się do ciebie ze wzgardą, pokłonią się aż do spodów twych stóp i nazwą cię miastem Jehowy, Syjonem Świętego Izraelskiego” (Izajasza 60:14). Obserwując, jak lud Boga dzięki Jego błogosławieństwu cieszy się w swych szeregach ogromnym wzrostem i wiedzie godne życie, niektórzy przeciwnicy poczują się zmuszeni oddać pokłon „niewieście”. Innymi słowy, będą zmuszeni przyznać — najdalej w Armagedonie — że ostatek pomazańców oraz ich współtowarzysze naprawdę reprezentują niebiańską organizację Bożą, „miasto Jehowy, Syjon Świętego Izraelskiego”.
Korzystanie z dostępnych zasobów
20. Jak bardzo zmienia się położenie „niewiasty”?
20 Sytuacja „niewiasty” Jehowy ogromnie się więc zmienia. Obwieszcza On: „Zamiast być całkowicie opuszczoną i znienawidzoną, przez którą nikt by nie przechodził, będziesz za moją sprawą przedmiotem dumy po czas niezmierzony, radosnym uniesieniem na pokolenie za pokoleniem. I będziesz ssać mleko narodów, będziesz też ssać pierś królów; i poznasz, że ja, Jehowa, jestem twym Wybawcą, a twym Wykupicielem jest Mocarz Jakubowy” (Izajasza 60:15, 16).
21. (a) Jak starożytna Jerozolima staje się „przedmiotem dumy”? (b) Jakich błogosławieństw zaznają od roku 1919 namaszczeni duchem słudzy Jehowy i jak ‛ssą mleko narodów’?
21 Przez 70 lat starożytna Jerozolima nie istniała, ‛nikt przez nią nie przechodził’. Ale po roku 537 p.n.e. Jehowa na nowo zaludnił to miasto, czyniąc je „przedmiotem dumy”. Podobnie pod koniec I wojny światowej Izrael Boży przebył ciężki okres, podczas którego czuł się ‛całkowicie opuszczony’. Niemniej w roku 1919 Jehowa niejako wykupił swych namaszczonych sług z niewoli i odtąd im błogosławi, zapewniając bezprecedensowy rozwój i pomyślność duchową. Jego lud ‛ssie mleko narodów’, robiąc użytek z ich dóbr, by popierać prawdziwe wielbienie Boga. Na przykład mądre korzystanie ze współczesnej techniki pozwala tłumaczyć i wydawać Biblię oraz objaśniającą ją literaturę w setkach języków. W rezultacie co roku wieleset tysięcy osób studiuje Pismo Święte ze Świadkami Jehowy i dowiaduje się, że Jehowa poprzez Chrystusa jest ich Wybawcą i Wykupicielem (Dzieje 5:31; 1 Jana 4:14).
Postęp w sprawach organizacyjnych
22. Jaki szczególny postęp zapowiada Jehowa?
22 Rozrost ludu Jehowy idzie w parze z postępem w sprawach organizacyjnych. Jehowa ogłasza: „Zamiast miedzi przyniosę złoto, a zamiast żelaza przyniosę srebro, a zamiast drewna — miedź, a zamiast kamieni — żelazo; i uczynię pokój twymi nadzorcami, a prawość — wyznaczającymi ci zadania” (Izajasza 60:17). Zastąpienie miedzi złotem stanowi ulepszenie i podobnie jest w wypadku pozostałych wymienionych tu materiałów. Zgodnie z tym lud Jehowy w dniach ostatnich dokonał różnych usprawnień organizacyjnych.
23, 24. Do jakich usprawnień organizacyjnych doszło w szeregach ludu Jehowy od roku 1919?
23 Do roku 1919 w zborach usługiwali starsi i diakoni wybierani demokratycznie. Od tego roku zaczęto w sposób teokratyczny powoływać kierownika służby, który miał nadzorować działalność ewangelizacyjną zboru. Jednakże zamianowani demokratycznie starsi nieraz nie chcieli mu się podporządkować. Sytuacja zmieniła się w roku 1932. Za pośrednictwem czasopisma Strażnica zborom polecono zaprzestać wybierania starszych i diakonów. Należało raczej wyłonić komitet służby, zobowiązany do współpracy z kierownikiem służby. Było to znaczne usprawnienie.
24 W 1938 roku przybyło jeszcze więcej „złota”, gdy ustalono, że każdy usługujący w zborze będzie mianowany teokratycznie. Kierowanie zborem przeszło w ręce sługi kompanii lub zastępu (później sługi zboru) oraz innych sług, którzy mu pomagali, a nad powoływaniem ich wszystkich czuwał „niewolnik wierny i roztropny” (Mateusza 24:45-47).c Niemniej w roku 1972 zrozumiano, że według Biblii nadzoru w zborze nie powinien sprawować pojedynczy człowiek, lecz grono starszych (Filipian 1:1). Wprowadzono też inne zmiany zarówno w zborach, jak i w Ciele Kierowniczym. Przykładem tych ostatnich może być podane 7 października 2000 roku ogłoszenie, iż członkowie Ciała Kierowniczego wchodzący w skład zarządu pensylwańskiej czy innej korporacji Towarzystwa Strażnica dobrowolnie ustąpili ze swych stanowisk. Dzięki temu Ciało Kierownicze, reprezentant „niewolnika wiernego i roztropnego”, może poświęcić więcej uwagi sprawowaniu duchowej pieczy nad „zborem Boga” i towarzyszącymi mu drugimi owcami (Dzieje 20:28). Wszystkie takie posunięcia to ulepszenia. Umacniają organizację Jehowy i przysparzają błogosławieństw Jego czcicielom.
25. Dzięki komu słudzy Jehowy wprowadzili ulepszenia organizacyjne i jakie korzyści z tego czerpią?
25 Za czyją sprawą dokonano tych usprawnień? Czy wprowadzono je dzięki zdolnościom organizacyjnym lub inwencji jakichś ludzi? Nie, gdyż to Jehowa oznajmił: „Przyniosę złoto”. Ów postęp jest zatem wynikiem Jego kierownictwa. Kiedy słudzy Jehowy podporządkowują się temu przewodnictwu i przyjmują modyfikacje, czerpią z tego korzyści. Panuje wśród nich pokój, a do służenia Bogu pobudza ich umiłowanie prawości.
26. Jaką cechę wyróżniającą prawdziwych chrześcijan dostrzegają nawet ich przeciwnicy?
26 Pokój od Boga przeobraża ludzi. Jehowa przyrzeka: „Nie będzie już słychać o przemocy w twoim kraju, o złupieniu czy zgubie w twoich granicach. I nazwiesz swe mury Wybawieniem, a swe bramy Chwałą” (Izajasza 60:18). Faktycznie tak jest. Nawet przeciwnicy przyznają, że cechą wyróżniającą prawdziwych chrześcijan jest życie z innymi w zgodzie (Micheasza 4:3). Dzięki ich pokojowym stosunkom z Bogiem oraz z pozostałymi Świadkami Jehowy każde miejsce ich zebrań jest oazą wytchnienia w świecie pełnym przemocy (1 Piotra 2:17). Stanowi to przedsmak pokoju, jaki zapanuje w obfitości, gdy wszyscy mieszkańcy ziemi będą „ludźmi wyuczonymi przez Jehowę” (Izajasza 11:9; 54:13).
Wspaniałe światło dowodzące Bożej aprobaty
27. Jakie światło nieustannie pada na „niewiastę” Jehowy?
27 Jehowa opisuje następnie, jak silne światło pada na Jerozolimę: „Słońce nie będzie już dla ciebie światłem za dnia ani swą jasnością nie będzie cię oświetlał księżyc. I Jehowa stanie się dla ciebie światłem po czas niezmierzony, a twój Bóg twoim pięknem. Słońce twe już nie będzie zachodzić, nie będzie też ubywać twego księżyca, bo Jehowa stanie się dla ciebie światłem po czas niezmierzony i dopełnią się dni twej żałoby” (Izajasza 60:19, 20). Jehowa dalej będzie dla swej „niewiasty” „światłem po czas niezmierzony”. On nigdy nie ‛zajdzie’ jak słońce ani Go nie ‛ubędzie’ niczym księżyca.d Na reprezentujących ją ludzi, czyli na chrześcijan namaszczonych duchem, nieustannie świeci światłem, które dowodzi Jego aprobaty. Pomazańcy razem z wielką rzeszą rozkoszują się takim blaskiem duchowego światła, że nie mogą go przygasić żadne ciemności na światowej arenie politycznej czy gospodarczej. Ponadto wierzą w jasną przyszłość zgotowaną im przez Jehowę (Rzymian 2:7; Objawienie 21:3-5).
28. (a) Jaką złożono obietnicę dotyczącą mieszkańców Jerozolimy przybyłych z wygnania? (b) Co objęli w posiadanie namaszczeni chrześcijanie w roku 1919? (c) Na jak długo prawi posiądą ziemię?
28 O mieszkańcach Jerozolimy Jehowa mówi teraz: „Jeśli chodzi o twój lud, wszyscy będą prawi; po czas niezmierzony będą posiadać tę ziemię, oni — zasadzona przeze mnie latorośl, dzieło moich rąk, ku mojej ozdobie” (Izajasza 60:21). Rodowici Izraelici ‛posiedli tę ziemię’, kiedy wrócili z Babilonu. W tym wypadku okazało się, że „czas niezmierzony” trwał do I wieku n.e., gdy wojska rzymskie zburzyły Jerozolimę i położyły kres państwu żydowskiemu. W roku 1919 ostatek namaszczonych chrześcijan wyszedł z niewoli duchowej i objął w posiadanie symboliczny „kraj” (Izajasza 66:8). W „kraju” tym, innymi słowy w pewnej sferze działalności, panuje pomyślność duchowa, która nasuwa myśl o raju i która nie przeminie. W odróżnieniu od Izraela z czasów starożytnych Izrael duchowy jako całość nie okaże się niewierny. Co więcej, proroctwo Izajasza urzeczywistni się jeszcze w sposób namacalny, gdy nasz glob zostanie przeobrażony w literalny raj, cechujący się „obfitością pokoju”. Prawi, którzy mają nadzieję żyć na ziemi, posiądą ją wtedy na zawsze (Psalm 37:11, 29).
29, 30. Jak ‛malutki stał się tysiącem’?
29 Rozdział 60 Księgi Izajasza zawiera na koniec uroczyste przyrzeczenie, które Jehowa poręcza własnym imieniem. Oznajmia: „Malutki stanie się tysiącem, a niewielki — potężnym narodem. Ja, Jehowa, przyśpieszę to w stosownym czasie” (Izajasza 60:22). Kiedy w roku 1919 rozproszeni pomazańcy wznowili działalność, byli kimś „malutkim”.e Ale wraz z przyprowadzeniem pozostałych Izraelitów duchowych ich liczba się pomnożyła. A gdy rozpoczęło się zgromadzanie wielkiej rzeszy, nastąpił nadzwyczajny rozwój.
30 Pokój i prawość w szeregach ludu Bożego wkrótce przyciągnęły tyle szczerych osób, że „niewielki” dosłownie urósł w „potężny naród”. Obecnie przewyższa liczebnością wiele państw na świecie. Najwyraźniej Jehowa za pośrednictwem Jezusa Chrystusa kieruje działalnością na rzecz Królestwa i ją przyśpiesza. Obserwowanie ogólnoświatowego rozwoju religii prawdziwej i przyczynianie się do niego jest istotnie niezwykłym przeżyciem! Radości przysparza też przekonanie, iż wzrost ten przynosi chwałę Jehowie, który już dawno temu wszystko to zapowiedział.
[Przypisy]
a Tarszisz przypuszczalnie leżało na terenie dzisiejszej Hiszpanii. Jednakże według niektórych opracowań wyrażenie „okręty Tarszisz” wskazuje na rodzaj statków — „żaglowców oceanicznych z wysokim omasztowaniem” — „odpowiednich na wyprawy do Tarszisz”, innymi słowy statków uważanych za zdatne do długich podróży ku dalekim portom (1 Królów 22:48).
b Wprawdzie gorliwi chrześcijanie spodziewający się żyć na ziemi współdziałali z Izraelem Bożym już przed rokiem 1930, ale ich liczba zaczęła wyraźnie rosnąć dopiero w latach trzydziestych.
c W tamtych czasach zbory nazywano kompaniami lub zastępami.
d Apostoł Jan podobnie opisuje „nową Jerozolimę”, grono 144 000 osób w chwale niebiańskiej (Objawienie 3:12; 21:10, 22-26). To zupełnie stosowne, bo „nowa Jerozolima” przedstawia wszystkich członków Izraela Bożego, którzy już otrzymali nagrodę niebiańską, a zatem wraz z Jezusem Chrystusem stali się główną częścią „niewiasty” Bożej, „Jerozolimy górnej” (Galatów 4:26).
e W 1918 roku co miesiąc w działalności kaznodziejskiej uczestniczyło przeciętnie niecałe 4000 osób.
[Ilustracja na stronie 305]
„Niewiasta” zgodnie z poleceniem ma ‛powstać’
[Ilustracja na stronach 312, 313]
„Okręty Tarszisz” wiozą czcicieli Jehowy