Chrystus ‛przekazuje królestwo’
W LIŚCIE 1 do Koryntian 15:21-28 apostoł Paweł opisał panowanie Chrystusa w czasie jego obecności. Po wskrzeszeniu swych naśladowców Chrystus przystępuje do ‛zniszczenia wszelkiej zwierzchności oraz wszelkiej władzy i mocy’ (logicznie rzecz biorąc, chodzi o wszelką zwierzchność, władzę i moc sprzeciwiającą się zwierzchnictwu i woli Boga). Potem, pod koniec swego Tysiącletniego Panowania, „przekaże królestwo swemu Bogu i Ojcu”, a sam podporządkuje się „Temu, który mu wszystko podporządkował, aby Bóg dla wszystkich był wszystkim” (NW).
Skoro Chrystus „przekaże królestwo swemu Bogu i Ojcu”, to w jakim sensie jego Królestwo jest „wieczne”, o czym wielokrotnie wspomina Pismo Święte? (2 Piotra 1:11; Izajasza 9:6; Daniela 7:14; Łukasza 1:33; Objawienie 11:15). Otóż okoliczność, iż jego Królestwo „na wieki nie będzie zniszczone”, oznacza, że osiągnięcia tego rządu rozciągną się na całą wieczność, a sam Chrystus po wsze czasy będzie otaczany czcią za to, czego dokonał jako mesjański Król (Daniela 2:44).
W okresie Tysiącletniego Panowania władza Chrystusa nad ziemią obejmie także służbę kapłańską na rzecz posłusznej ludzkości (Objawienie 5:9, 10; 20:6; 21:1-3). Dzięki temu przestanie ona podlegać królowaniu grzechu i śmierci oraz ich „prawa”; zapanuje niezasłużona życzliwość i sprawiedliwość (Rzymian 5:14, 17, 21, NW). Ponieważ mieszkańcy ziemi mają być całkowicie uwolnieni od grzechu i śmierci, nie będzie już konieczne, by Jezus usługiwał jako „orędownik u Ojca” i wyjednywał przebłaganie za grzechy niedoskonałych ludzi (1 Jana 2:1, 2). Ludzkość powróci wtedy do pierwotnego stanu, jakim się cieszył Adam, gdy mieszkał w Edenie. Jako człowiek doskonały, nie potrzebował nikogo, kto by stał między nim a Bogiem i dokonywał przebłagania. A zatem po upływie tysiącletnich rządów Jezusa mieszkańcy ziemi tak samo będą mogli i będą obowiązani odpowiadać za swe czyny przed Jehową Bogiem jako Najwyższym Sędzią, bez jakiegokolwiek prawnego pośrednika czy też orędownika. Jehowa, Najwyższy Władca, stanie się w ten sposób ‛wszystkim dla wszystkich’. Oznacza to całkowite urzeczywistnienie Bożego zamierzenia, by „na nowo zebrać wszystko w Chrystusie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi” (1 Koryntian 15:28, NW; Efezjan 1:9, 10, NW).
Tysiącletnie Panowanie Jezusa całkowicie spełni swój cel. Ziemia, będąca niegdyś siedliskiem buntu, bezspornie odzyska czystą i nie kwestionowaną pozycję w dziedzinie podlegającej Zwierzchniemu Panu Wszechświata. Pomiędzy Jehową a posłuszną ludzkością nie pozostanie już żadne pomocnicze królestwo.
Potem jednak mieszkańcy ziemi będą poddani końcowej próbie prawości i lojalności. Z więzów otchłani zostanie wypuszczony Szatan. Osoby ulegające jego zwodniczym podszeptom zajmą stanowisko w tej samej kwestii, którą podniesiono w Edenie — kwestii dotyczącej słuszności zwierzchniej władzy Boga. Świadczy o tym fakt, iż zaatakują „obóz świętych i miasto umiłowane”. Ponieważ sprawa ta zostanie już wcześniej rozstrzygnięta i ogłoszona za zamkniętą przez niebiański Trybunał, żadna długotrwała rebelia nie będzie tym razem tolerowana. Ci, którzy nie opowiedzą się lojalnie po stronie Boga, nie będą mogli się odwołać do Chrystusa Jezusa jako ‛orędownika dokonującego przebłagania’, gdyż to Jehowa Bóg stanie się dla nich „wszystkim”. Nie będzie możliwa więc żadna apelacja ani żadne pośrednictwo. Wszyscy buntownicy, zarówno z dziedziny niebiańskiej, jak i ziemskiej, zostaną na mocy wyroku Bożego skazani na zagładę i poniosą „drugą śmierć” (Objawienie 20:7-15, NW).